Przejrzałam...
A ja swojego czasu właśnie dziewczynom u siebie marudziłam, że skoki u mnie jakieś takie mało spektakularne i że jestem niskoteperaturowiec. Ale widzę, że u ciebie w tym LUF'owym cyklu podobnie. Dziwne tylko że te pęcherzyki tak się zachowywały. :/ To to już dla mnie zupełnie - czarna magia.
Koleżanka mi pisała, że zastrzyk na pęknięcie podaje się tylko do jakiś tam rozmiarów pęcherzyka. Jak już jest jajco za duże - to nic się nie podaje tylko obserwuje.
Nie wiem co o tym wszytskim myśleć. U mnie to jest jeszcze świeże i na etapie "podejrzeń" ale analizując wszystko myślę, że LUF jest u mnie wysoce prawdopodobny. Oczywiście nie chcę tu krakać i się nakręcać. Po prostu zobaczymy co gin stwierdzi. W przyszłym cyklu mam mieć monitoring. Chciałabym, żeby była możliwość szybkiego stwierdzenia czy wszystko jest ok czy nie - żeby ewentualnie już działać. Wiem, że nie zawsze się da ale takie mam ciche życzenie do losu.

ja mam w lipcu in vitro, pęcherzyk nie pękał nawet po Ovitrelle, dzięki endometriozie...

Fasolinko, mnie też nie pękał nawet po ovitrelle :-( Piszesz, że u Ciebie spowodowane jest to endometriozą. Czy możesz mi napisać jak diagnozuje się tę chorobę? Czy podczas badań usg lekarz może stwierdzić, że to mam czy też nie? Może moje pytania są banalne, ale naprawdę nie wiem czego się już chwytać. Na razie daliśmy sobie spokój. Kolejną batalię zaczynamy od jesieni po powrocie do Polski. I też powoli nastawiam się na in vitro.

@ może się spóźniać.
Za duże pęcherzyki mogą być już niepełnowartościowe.
Mi się wydaje że taki idealny to do 25mm, ale są dziewczyny które zaciążyły z 28mm (jednak to były chyba pęcherzyki po CLO, wtedy większe mogą rosnąć).

Byłam na monicie znowu. 3 pęcherzyki: jeden największy ok 1,6-2cm (w zależności od ujęcia), 1,5 i 1,1cm.
Mam przepisany Pregnyl 10000j. Mamy podać jak tylko test owu będzie pozytywny (podejrzewamy z Ginem jutro). Trzymajcie kciukasy by się udało! :D

Nie byłam stymulowana, bo nie miałam CLo na pocz. cyklu. Gin przepisał mi Pregnyl na moją prośbę. Powiedział, że w sumie możemy spróbować.
A stymulacja od przyszłego cyklu jeśli się nie uda...
Ale po raz pierwszy mam kilka pęcherzyków, zawsze tylko 1 rósł - myślę, że to po ziółkach Klimuszki :)))))))))))

już odpowiadam w skrócie- niestety raz w roku chodziłam do gina badanie usg cytoligia ok, na moje zgoszenia, że boli brzuch 1 dzień że mdleję, biegunka skurcze- urodzi pani to przejdzie, - 2 lata temu zaczyna boleć brzuch, skurcze - latam do internisty - wzdęcia, ginekolog - nic, ok, trafiam do szpitala - brzuch wydęty skurcze że mdleję co 2 minuty, pętle jelitowe rozwarte na 10 cm ! miałam brzuch jak w ciązy i wszystko bolało, leżalam tydzień - 2 kolonoskopie, podejrzenie choroby Crohna leśniwskiego lub nowotworu jelit, po 4 dniach leków puściło - puścili do domu, równo 6 mcy potem to samo, trafiam do szpitala- na 2 dzień operacja na cito, stomia (jelito wyłonione na brzuch) na 3 mce, w środku cuda, guzy, nacieki, na jelitach, wyrostku, jajnik i jajowód wciągnięte w to, ledwo uratowana nerka) 3 mce później - chowanie stomii - zespolenie jelita, operacja usuwania 90% ognisk endometriozy IV stopnia wycięcie wyrostka, jajnika i jajowodu. 8 mcy tabletek, 6 mcy bezowocnych starań - i teraz przygotowanie do in vitro
jak się nie uda? to nie wiem przeszłam wiele, najgorsza była stomia na 3 mce, endo nie można zobaczyć na usg, baaa nawet na tomografie nic nie było widać w szpitalu a w środku meksyk, powodzenia dziewczyny

Treść doklejona: 09.06.12 21:17
tak, przez laparoskopie, ja niestety miałam 2 laparotomie już, cięcia normalne, mam brzuch jak g'óry i doliny, okropne szycia aż za pępek od dołu schodokowo i po bokach, i taka opona teraz z tej skóry :) no i jak zajdę to przez to cesarka niewskazana no ale żyję, teraz chcę miec dzieciątko!

Och, Fasolinko, moje wyrazy wspólczucia, ale i podziwu dla Twojej wytrwałości niczego nie zmienią, ale całego serca życzę Ci owocnych starań naturalnych lub z pomocą medycyny!

dziękuję Wam bardzo za miłe słowa
wszystko wycierpię - tylko żeby mieć dziecinkę :)
staram się nie myśleć co bylo, wierzę w in vitro i co ma być to będzie, to już nie zależy ode mnie

No to kciuki zaciskamy :)

super trzymam kciuki zatem :)

Wyżej nie znalazłaś linków do wykresów z LUF? LUF poznaje się na monitoringu.

Niestety z braku doświadczenia-nie znalazłam wykresów Podpowiecie gdzie powinnam ich szukać? Mój wykres wyglądał na normalny (śluz+skok temp) a potem czwartego dnia jednak spadek. Myślałam, że może to będzie cykl bezowulacyjny. Ale po 4 dniach spadku znowu wystąpił śluz i znowu wzrost. Czwartego dnia znowu spadek. nic z tego nie wiem. A cykl z regularnych 28 dniowych już się przedłuża do 33... Test ciążowy negatywny (zresztą spadki temp. w ciąży też nie mogły by chyba być możliwe).

Fasolincia jak tam Twoje IVF ?

super!!!

Będziemy trzymać!!!! :DDD
Powodzenia ! :)

dziewczyny ja pierwszy cykl po nieudanym IVF

Po weekendzie chyba pójdę do lekarza sprawdzę tylko jak tak tam pęcherzyk czy został , i chcę spytać o przepisanie pregnylu 10000 w następnym cyklu, miałam raz podany 1 ovitrelle i nie pękł co o tym myślicie

no to musiałabym mieć 2 x ovitrelle bo przy IVF dostałam 10000 pregnylu, i na wszelki wypadek jakby się zbił czy coś to 2 zastrzyki ovitrellu

Treść doklejona: 02.09.12 21:38
pojdę do lekarza i spytam co myśli, bo chcę spróbować w następnym cyklu

fasolinka1980: no to musiałabym mieć 2 x ovitrelle bo przy IVF dostałam 10000 pregnylu, i na wszelki wypadek jakby się zbił czy coś to 2 zastrzyki ovitrellu

Z tego co wiem to jednostki Ovitrelle nie są porównywalne z jednostkami Pregnylu (lub Choragonu) bo jest on inaczej wytwarzany. Jeśli Ovitrelle nie pomógł to warto raczej spróbować Pregnylu lub jego odpowiednika - ja miałam podaną dawkę aż 15 000 j.m.

fasolinka1980: po pregynlu pękły ale pęcherzyki były stymulowane w in vitro, co miesiąc nie pękają po ovitrelle, jak będę u lekarza to spytam o spróbowanie pregynlem 10000 zobaczymy

a jak miałaś podawany ovitrelle to byłaś czymś stymulowana czy na naturalnym cyklu?

Ja mam dziś usg w związku z bólem okolicy lewego jajnika (jestem 6 dzień po dokuczliwym bólu owu, takim jak z podrażnienia płynem otrzewnej) mam wrażenie, że to właśnie jakiś torbiel sie robi a pęcherzyk wcale może nie pękł :/
Przygotowuje sie do drugiego IVF, no i boję się, że jak torbiel rośnie to znowu plany mi pokrzyżuje :/
Biorę duphaston od dnia przed bólem owu, mam nadzieję, że to nie zaszkodzi a może nawet pomoże jak jest torbiel??
Mam właśnie powolny wzrost temperatury na wykresie, w I fazie zakłócone temperatury przez choroby przeziębieniowe...i sama nie wiem co mi jest...
w każdym razie coś uwiera wyraźnie z lewej strony

Progesteron badałam kilka razy zgodnie z wykresem 7 dpo i zawsze był dużo powyżej normy, więc na ten LUF chyba nie ma reguły. (zdarzały mi się przetrwałe pęcherzyki)
PRL mam w normie, jutro zbadam testosteron, bo nigdy żaden lekarz mi nie zlecił, choć w obrazie USG jajniki jak w PCO mam.
Tylko LH/FSH i PRL mi badano.

Po USG wynik następujący: brak torbiela, guza, czegokolwiek, mam poprostu powiększony jajnik 39x30. (czy 6 dpo jajnik może być powiększony??) Wyglądający trochę PCO-wo. Kilka pęcherzyków polożonych obwodowo i kilka normalnie. Lekarz nie widzi powodu żeby miał boleć, może zrosty są i jak sie powiększa to uwiera i ciągnie, ale to tylko hipoteza. Endo 13,2 mm II fazy cyklu.
uspokoiłam się

Hej dziewczyny! Jestem na etapie monitoringu pierwszego cyklu. Okazuje się, że jest bardzo długi, dopiero 25 dc na USG pojawił się pęcherzyk. 30 dc byly już dwa 18 mm. 35 dc okazało się, że prawdopodobnie jeden okazał się krwotoczny i przyblokował ten drugi. Niewielka ilość płynu w zatoce Douglasa. Czy mogło dojść do owulacji?

Treść doklejona: 28.11.12 20:25
*34 dnia cyklu miałam usg (nie 35)

To, że miałaś stwierdzone na kilku USG że nie pęka pęcherzyk, nie oznacza, że zawsze nie pęka. :) Także trzeba próbować nawet bez leków :)
Ja miałam problem z pękaniem, a zaszłam w ciążę w naturalnym cyklu, czyli czasami pęka, a czasami nie.
Nie wiem od czego to jest uzależnione...

Hej dziewczyny. Chyba mam ten problem , parę lat temu przez kilka cykli gin obserwował mój pęcherzyk i nie pękał. Wtedy nie bardzo zależało mi na zajściu w ciążę a gin stwierdził że będziemy się tym martwić jak zdecyduję się na dziecko. No i przyszedł taki monent że uznaliśmy że czas najwyższy. Więc chciałabym Was zapytać czy znacie dobrego ginekologa w warszawie z okolic ursusa lub bemowa? Z góry dziękuję

Hej, czy któraś z Was nie potrzebuje zastrzyku Ovitrelle? Mnie nie jest potrzebny. Jeśli nikt się nie zgłosi, to go wyrzucę po prostu, a szkoda.