Hej dziewczyny wiecie cos moze o wynikach progesteronu? ja robilam dzis tj 25 dzien cyklu a mam mniej wiecej 28dniowe i wyszedl mi 11,3 i jest to norma dla fazy lutealnej 5,3 - 86 przy tym tez robilam dzis bete i wyszla niestety <0,1 ale moze ktoras z Was tak miala i mimo wszystko zaciazyla? :) Pozdrawiam cieplo
Pisałam na tym wątku już wcześniej. Obecnie jestem po monitoringu pierwszym, pęcherzyk nie pękł, na lewym wykryto torbiel, z tego samego powodu miałam poprzednio laparoskopię (tamta torbiel okazała się krwotoczna, a nie endometrialna)... Zaczynam brać bromergon, mój gin na nast. monitoringu zadecyduje, czy włączamy również od razu zastrzyk na pękanie, czy potestujemy jeden cykl tylko z bromergonem, żeby zobaczyć czy sam bromek da radę. Mam prolaktynę podst. w normie, ale za wysoką po obciążeniu (22x) i chyba jednak należę do tych, u których wynik testu prolaktyny po obciążeniu ma znaczenie.....
witam dziewczyny. ja również jestem po pierwszym monitorowanym cyklu - cykl długi, pęcherzyk urósł dopiero około 22 dc. dostałam pregnyl 2x po 10.000 j. i nie pękł pęcherzyk przerósł, na ostsniej wizycie 3 dni temu miał 38 mm i zaczął się luteinizować...a dziś... tak mnie boli podbrzusze jak na okres, trochę bardziej po prawej stronie i promieniuje do krzyży. Ból okropny - nawet miesiączkowych takich nie miałam. No-spa i nurofen ultraforte nie bardzo pomagają. Dziwne - ale w poprzednim cyklu (niemonitorowanym) również w takim czasie po skoku czułam przez 1 dzień taki niemiłosierny ból - tylko wtedy łudziłam się że to może implantacja. Dziś już wiem że to niepękające pęcherzyki czy Wy dziewczyny też macie takie bóle po stronie niepękniętego pęcherzyka??
melduję że przed okresem moja torbiel osiągnęłam 6 cm. przeraziłam się. ale po okresie (w 6dc) poszłam na usg i gin powiedział że się wchłonęła a dokładnie powiedział ze ma 20 mm i zezwolił na CLO. tylko na moje oko ona się zmniejszyła a nie całkowicie wchłonęła. dziwne to wszystko. aha przypomniałam sobie dziewczyny że w okolicach podania pregnylu w ostatnim cyklu brałam kilka razy dziennie nurofen-bolały mnie jajniki i bałam się mocniejszego bólu przy ewentualnym pęknięciu. po jakimś czasie wyczytałam że zrobiłam największą głupotę pod słońcem bo ibuprofen może hamować owulację - a ja brałam maksymalne dzienne dawki :-( można tylko no-spę, ale mi nospa nie pomagała. zobaczymy w tym cyklu-ale już wiem że choćbym po ścianach chodziła - wytrzymam
hej dziewczyny. We wcześniejszych cyklach miałam dwa razy usg w okresie okołoowulacyjnym i stwierdzone ładne endometrium, pęcherzyk za każdym razem jeden dominujący raz z jednego,raz z drugiego jajnika w okolicach 20mm. Nigdy jednak nie sprawdzałam czy te pęcherzyki pękają stąd moje pytanie: jeśli pęcherzyk nie pęknie (mimo, że temperatura pójdzie w górę) to czy ginekolog na usg zobaczy taki pęcherzyk? Jak szybko się może on wchłonąć? Czy jest możliwość, że mimo, że nie pękł a usg będę miała 3 dni po szczycie tak szybciutko się wchłonie, że nie będzie można stwierdzić nawet czy może to była owulacja, czy nie pękł ale się wchłonął?