Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormonist
    • CommentTimeJan 10th 2012 zmieniony
     permalink
    Witajcie dziewczyny!

    Mam pytanie do Was o opinię lub doświadczenia w sprawie grupy krwi, a konkretnie 0 Rh+.
    Przeczytałam kilka artykułów w necie, których treść mnie zmroziła.
    Naukowcy odkryli, że panie posiadające 0 ZERO (ja mam 0Rh+) mają najmniejsze szanse zajścia w ciążę, pomimo że jest to najlepsza grupa krwi.
    Wszystko przez genetyczne uszkodzenie dużej ilości jajeczek. Z wiekiem szanse dodatkowo maleją:/ Piszą aby starać się do 30-stki.
    A co ja mam zrobić gdy mam 34 lata, jestem po poronieniu i staramy się już rok, a tu nic?!
    Lekarze twierdzą, że ze mną wszystko OK, a nawet nie zbadali mi hormonów.
    Czy któraś z Was posiada tę grupę krwi i miała jakieś problemy?
    Starałam się przeszukać czy był już taki temat i nie znalazłam, a jeśli coś powielam to z góry przepraszam.
    Pozdrawiam wszystkich!!
    •  
      CommentAuthorAlien
    • CommentTimeJan 10th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja mam 0Rh+ i dwie kreseczki zobaczyliśmy dopiero po 2,5 lat starań o dzidziusia. Ja miałam robione wszystkie badania i u mnie było ok, natomiast mąż miał słabsze parametry nasienia i to raczej w tym upatruję tak długiego czasu oczekiwania.
    Może podrzuć tu linki tych artykułów, które znalazłaś.
    Powodzenia i trzymam kciuki:thumbup:
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeJan 10th 2012 zmieniony
     permalink
    Moja mama ma taką grupę krwi. O mnie (pierwsze dziecko) wcale się długo nie starali, jakieś góra pół roku. Z moim bratem to już trochę inaczej- pojawił się w 5,5 roku po moich narodzinach, ale nigdy do końca nie dowiedziałam się, czy tak było zaplanowane, czy po prostu nie wychodziło przez tyle czasu...:neutral: Co do wieku, to urodziłam się, gdy rodzice mieli po 22 lata, więc chyba by się zgadzało, że z wiekiem coraz ciężej- ale pewności nie mam.
    Też chętnie poczytałabym te artykuły :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormonist
    • CommentTimeJan 10th 2012 zmieniony
     permalink
    To dobrze, że w ogóle była ciąża:-)
    To ten artykuł:
    "Jak udowadniają amerykańscy naukowcy, kobiety z grupą krwi "0" mogą mieć trudności z zajściem w ciążę - czytamy na łamach "Daily Telegraph". Badania w jednoznaczny sposób pokazują, że ta najpopularniejsza na świecie grupa krwi może dwukrotnie zmniejszyć szansę na poczęcie dziecka.

    To odkrycie to prawdziwy przełom w medycynie i niezwykle ważna informacja dla wszystkich kobiet myślących o macierzyństwie. Naukowcy odkryli, że u kobiet z zerową grupą krwi liczba zdrowych komórek jajowych wyczerpuje się znacznie szybciej niż u innych pań. Dlatego, wraz z wiekiem, ich szanse na zajście w ciążę drastycznie maleją.

    Naukowcy z Uniwersytetu Yale i Albert Einstein College of Medicine w Nowym Jorku, przebadali 563 kobiet poniżej 45 lat, które były w trakcie leczenia bezpłodności. Porównano u nich poziom hormonu folikulotropowego (FSH) we krwi. Wynik FSH wyższy niż dziesięć może wskazywać, że kobieta będzie miała trudności z poczęciem, natomiast FSH powyżej 20 uznaje się za wskaźnik bezpłodności.

    U kobiet z grupą krwi O, wskaźnik FSH powyżej dziesięciu zdarzał się dwukrotnie częściej niż u kobiet z inną grupą krwi. To oznacza, że panie typu "zero" są bardziej narażone na problemy z płodnością.

    Naukowcy dowiedli też, że u kobiet z grupą 0 szybciej wyczerpują się "rezerwy" zdrowych komórek jajowych, a jednocześnie rośnie odsetek tych nieprawidłowych. Dr Edward Nejat z Albert Einstein College of Medicine mówi: - Odkryliśmy, że kobiety z grupą krwi A i AB są lepiej chronione przed zmniejszeniem "rezerwy płodności".

    Naukowcy zauważają jednocześnie, że wiele kobiet "typu 0" bez problemu zachodzi w ciążę i rodzi dzieci. Jak twierdzą eksperci: - Grupa krwi nie jest czynnikiem decydującym. Istnieje cała masa czynników wpływających na kobiecą płodność, takich jak wiek, masa ciała, a nawet ilość spożywanego alkoholu.

    Prawie połowa ludności na świecie - 44 procent - ma grupę krwi O. 42 procent ludzi ma grupę A i B, a jedynie 14 procent ma krew typu AB. "

    i następny:

    "Nie jest tajemnicą, że na kobiecą płodność wpływa szereg takich czynników jak sposób odżywiania, picie alkoholu, palenie papierosów czy indywidualne cechy przekazywane z pokolenia na pokolenie.

    Ostatnio naukowcy udowodnili, że szanse na zajście w ciążę zależą również od… grupy krwi. Badacze z Yale University i z Albert Einstein College of Medicine w Nowym Jorku przeprowadzili szereg eksperymentów, które potwierdziły ich wcześniejsze przypuszczenia, że kobiety z grupą krwi 0 mają mniej zdrowych jajeczek i szybciej stają się bezpłodne.

    Jak tłumaczą specjaliści magazynowi "The Daily Mail", w chwili urodzenia każda dziewczynka posiada około 2 milionów jaj, ale gdy wchodzi w okres dojrzewania ich ilość spada do 400 tysięcy. W rezultacie, 40-latki mogą pochwalić się liczbą zaledwie kilkuset jajeczek. Jednak w przypadku kobiet z grupą krwi 0 ta rezerwa może nie wystarczyć do zajścia w ciążę, bo duży procent jajeczek jest uszkodzony.

    Na tę zależność wskazuje wysoki poziom hormonu folikulotropowego (FSH) w organizmie pań z grupą 0. Hormon ten pobudza dojrzewanie pęcherzyków jajnikowych Graffa oraz produkcję estrogenów, umożliwiając tym samym zapłodnienie komórki jajowej. Zbyt wysokie stężenie FSH we krwi może powodować wygasanie czynności hormonalnej gonad i prowadzić do bezpłodności, dlatego posiadaczki grupy 0 nie powinny długo zwlekać z macierzyństwem, a pierwsze dziecko urodzić przed 30. rokiem życia. "

    Jedyne badanie o jakie się doprosiłam prywatnie to usg i wyszło, że mam jajeczko na jajniku, ale przecież to nie wszystko, musi jeszcze dobrze działać progesteron, a u mnie przed @ jest zawsze 2,3 dniowe plamienie, przed nieudanym, pierwszym zajściem w ciążę nie miałam takich plamień.
    Teraz szukamy z mężem wśród znajomych jakiegoś dojścia do dobrego ginekologa, zaznaczę że mieszkamy w jednym z największych miast w Polsce i jest taka znieczulica wśród prywatnych i państwowych poradni
    :cry:
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    "METHODS For this cross-sectional observational study, early follicular phase serum levels of FSH (mIU/ml) and estradiol (E2, pg/ml), and information on blood type (A, B, AB and O) and patient age were procured for female patients, ≤45 years age (n= 544), who were undergoing fertility evaluation at one of two tertiary care facilities. Serum FSH > 10 mIU/ml was taken to reflect diminished ovarian reserve (DOR). Data distribution for FSH and age was analyzed and non-parametric tests used for comparisons across blood groups. Multivariable logistic regression analyses determined the relationship between elevated FSH and respective blood types after adjusting for age and study site.

    RESULTS Prevalence of blood types according to order of frequency was: O (45%), A (35%), B (16%) and AB (5%). After adjusting for age and study site, patients with blood type O were twice as likely to exhibit FSH > 10 mIU/ml compared with those with A or AB blood types [odds ratio (OR) 2.36; 95% confidence interval (CI) 1.27–4.41; P= 0.007], and three times as likely to manifest FSH > 12m IU/ml (OR 3.48, 95% CI 1.46–7.32, P= 0.004). The B blood group antigen failed to exhibit any relationship with ovarian reserve as reflected by baseline FSH (P> 0.05).

    CONCLUSIONS The A blood group antigen appears to be protective for ovarian reserve, whereas blood type O appears to be associated with DOR, in a relationship that is independent of advancing age. Further studies are needed to establish causality and identify the underlying mechanisms for the association."
    http://humrep.oxfordjournals.org/content/26/9/2513.short

    Przede wszystkim - pamiętajmy, że oni badali wyłącznie częstotliwość nadprodukcji FSH, a nie skuteczność zajścia w ciążę. Jeśli nie występuje takowa, nie powinno to mieć związku. Po drugie - to jedno badanie, poczekajmy na kolejne, bo nieraz już podobne rewelacje okazywały się bublem, jak to z czasem współżycia względem owulacji a płcią dziecka - wyszło raz, i w żadnym z kolejnych badań już nie wyszło, czyli ktoś coś zepsuł i się nie przyznaje.

    No i pytanie - a skąd pomysł, że 0 jest najlepsza?
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    Ja mam tą grupę i zaszłam w ciążę w pierwszym starankowym cyklu. Nie można wierzyć we wszystkie badania naukowców.
    -- [url
    •  
      CommentAuthoresteban
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    AniaBB: No i pytanie - a skąd pomysł, że 0 jest najlepsza?

    No właśnie :) Ja mam B RH+ i słyszałam, że moja jest najlepsza ze względu na dużą odporność organizmu. Niestety organizm jest też bardzo oporny na zajście w ciążę. Zaszłam po 3 latach starań i blisko roku intensywnego leczenia a gdy poroniłam organizm nie chciał sam pozbyć się zarodka mimo iż była to "mała" ciąża. Także ja bym się nie skupiała na grupie krwi i tym co wydedukowali naukowcy... szczególnie gdy chciałoby się zaciążyć.
    monist radzę to potraktować jako ciekawostę naukową :wink:
    •  
      CommentAuthormonist
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    Dziewczyny bardzo Wam gorąco dziękuję za odpowiedzi, jestem już o krok do przodu, bo dowiedziałam się przed godziną, że mamy znajomą ginekolog, którą odwiedzę. Zobaczymy jakie kroki podejmie. Czasem sobie myślę, że moje zajście w ciążę przy pierwszym tak naprawdę podejściu było jednorazowym cudem. Potem znów myślę, że skoro raz się udało to może kiedyś znów się powiedzie.

    "najlepsza grupa krwi" to źle ujęłam, chodziło mi raczej, że najbardziej poszukiwana wśród dawców wg tego niby co piszą, sorry za to, ale byłam bardzo podenerwowana, piszą że to najbardziej odporne organizmy ją mają, a ja wiecznie chora i teraz też zakatarzona z oczami spuchniętymi jak żaba:-)

    Czyli Ty Esteban też na etapie starań?
    Trzymam kciuki za nas wszystkie, zwłaszcza te które przeżyły utratę ciąży, bo to dosłownie trzeba -przeżyć-
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    monist O jest najbardziej poszukiwana bo można ją każdemu podać ale mając grupę 0 możesz dostać tylko grupę 0
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJan 10th 2012 zmieniony
     permalink
    Tak, bo nie ma przeciwciał anty-A i anty-B, więc w razie konieczności można ją przetoczyć każdemu biorcy, chociaż obecnie robi się przetoczenia zgodne z grupą.
    Z tą odpornością jest różnie, ale od nadmiaru w tym przypadku głowa akurat boli, bo i alergie z tego się biorą, a i w ciąży ma to znaczenie.

    Ja jestem zero minuska, robili mi nawet test na rezerwę jajnikową, zarówno stosunek LH/FSH jak i ten hotmon, bodaj AMH miałam w normie, a mam skończone 33 lata.
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    My z mężem mamy grupę O oboje jesteśmy po 30 ja 33, mąż 36, staraliśmy się 2 lata, ale ja FSH miałam idealne, szwankowała ino prolaktyna i progesteron właśnie.
    --
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    ja mam taka grupe ,nic o tym nie wiedzialam,ale fakt ,ze 3 lata staran bylo i ponoc zdrowa jak ryba bylam...
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    0Rh- pierwsze podejście owocne, właśnie śpi w pokoju obok. W kwietniu skończy sześc lat.
    To był tzw. "złoty strzał", raz a dobrze. Wyjątek potwierdzający regułę? Nie sądzę... Czy opisane badania poparte były jakąś wiarygodną statystyką?
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    Jak pisałam - dotyczyły wyłącznie częstości przekroczenia poziomu FSH, nie płodności i sukcesów w zachodzeniu w ciążę.
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorMilena
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    Ja mam 0Rh+...pierwszą ciąże poroniłam, ale w obie zakończone sukcesem zaszłam w pierwszych cyklach starań a rodząc dzieci miałam odpowiednio 34 i 35 lat...teraz staramy sie o trzecie;)
    -- FRANEK, ZOSIA i ...
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    No właśnie, też się zastanawiam, jaką mieli statystykę. Bo udowodnić można naukowo wszystko, co się chce, wystarczy odpowiednio dobrać warunki eksperymentu ;)
    No i ciekawe, czy to był jakiś temat na doktorat... Tak na dobrą sprawę, gdyby wzięli pod uwagę nie grupę krwi, ale na przykład kolor włosów, czy długość stopy - to też by się dopatrzyli jakiejś zależności.
    Esteban, mam tę samą grupę krwi co Ty (w razie potrzeby możesz więc na mnie liczyć :smile:), zaszłam w 3 ciąże, niemal przy pierwszych podejściach, dwie zakończyły się wspaniałymi rozwiązaniami.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    monist: "Jak udowadniają amerykańscy naukowcy, kobiety z grupą krwi "0" mogą mieć trudności z zajściem w ciążę - czytamy na łamach "Daily Telegraph". Badania w jednoznaczny sposób pokazują, że ta najpopularniejsza na świecie grupa krwi może dwukrotnie zmniejszyć szansę na poczęcie dziecka.
    mam zeróweczkę i jak widać niemały dorobek dzieciowy a problemów z poczęciem żadnych
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    Agunia05: mam zeróweczkę i jak widać niemały dorobek dzieciowy a problemów z poczęciem żadnych

    No widzisz, bo nie byłaś w odpowiednim czasie w USA. :swingin:
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    jaca_randa: No widzisz, bo nie byłaś w odpowiednim czasie w USA.

    No tak zabrakło mnie tam by podważyć ich naukowe eksperymenty ;)
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeJan 10th 2012
     permalink
    Też mam 0 Rh+ i nie miałam większych problemów. Agunia, a może my stanowimy wyjątki od reguły?
    --
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    Z tego co widziałam prób było 554 lub coś około - nie za dużo.
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    Ja mam 0+ i też nie mieliśmy problemów z zajściem w ciążę. A uniwersalny dawca to osoba z grupą 0-

    Grupa krwi 0 to najstarsza z istniejących, zazwyczaj ludzie z taką grupą krwi cieszą się dobrym zdrowiem, więc trudno mi uwierzyć, żeby płodność szwankowała.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    Ja też mam 0 Rh+, zaszłam w ciążę za pierwszym podejściem :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    No proszę! Nie ma kogoś chętnego na doktorat z grup krwi? Na podstawie danych z 28dni można napisać kontrartykuł dla Amerykańców :crazy:
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeJan 11th 2012 zmieniony
     permalink
    mam 30 lat i ORh+ zaszłam w ciążę bez problemów za pierwszym podejściem, gdyby ta grupa krwi była najmniej płodna na świecie to chyba z czasem wyginęłaby, a jest wręcz odwrotnie

    a i jestem krwiodawcą i powiem wam że zdarzają się w mojej stacji krwiodawstwa takie dni, że mojej grupy krwi nie przyjmują bo mają takie zapasy, więc raczej tej krwi nie braknie dla nas ;) mój mąż ma BRh- i tu już sytuacja nie przedstawia się tak różowo, mam nadzieje że dziecko odziedziczy jednak moją grupę :)
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJan 11th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziwi mnie gilese, to co piszesz na temat odmowy pobrania krwi. Przecież krwiodawcy są jak próba z całego społeczeństwa. Tyle samo procentowo jest krwiodawców z daną grupą krwi, ile w całym społeczeństwie. Zatem, jeśli ktoś ma rzadką grupę krwi, to jest ona mniej popularna, więc nie trzeba jej tak dużo oddawać - ale takich krwiodawców jest mniej niż z np. grupą ARh+. A jeśli ktoś ma ARh+ (najpopularniejszą grupę), to jest takiej krwi dużo, ale też dużo jej potrzeba, bo najwięcej jest też takich potrzebujących. Osobiście nigdy nie spotkałam się z przypadkiem odmowy pobrania krwi z powodów przepełnienia magazynów. No, chyba, że w danym punkcie złożyło się tak, że mają nienormalny rozkład krwiodawców ze względu na grupy krwi.

    Odnośnie obaw, że jak się ma rzadko występującą grupę krwi, to jej nie będzie, jak będzie potrzeba - nie bałabym się na zapas. Zresztą, to wcale nie jest takie proste. Są jeszcze podgrupy i na przykład moja mama, która miała mieć operację (a miała najbardziej popularną grupę ARh+) musiała sama oddać krew, bo nie mieli dla niej krwi. Ale tak w sumie jest najlepiej - mieć własną krew w rezerwie. Mnie też robili przed operacją autotransfuzję.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    jaca_randa: Osobiście nigdy nie spotkałam się z przypadkiem odmowy pobrania krwi z powodów przepełnienia magazynów. No, chyba, że w danym punkcie złożyło się tak, że mają nienormalny rozkład krwiodawców ze względu na grupy krwi.
    Tutaj działa po prostu taka zasada, że oddajemy krew nieregularnie, polskiemu krwiodawcy przysługuje dzień wolny od pracy, więc następuje nagromadzenie dawców w długie weekendy, święta, dni między świętami, ale też i w sytuacjach nagłych akcji i zrywów społeczeństwa (np: w trakcie powodzi). Stacje przyjmują tą krew do momentu aż uznają, że zapasy mają za duże i odmawiają dawcom z najbardziej popularnych grup ponieważ nie chcą wyrzucać krwi. Przed zajściem w ciążę spotkałam się z taką sytuacją dwukrotnie niestety :-(
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJan 11th 2012 zmieniony
     permalink
    Jaca randa, to nie jest niestety tak proste, jak w twoim poście. Po pierwsze grupę 0 można podać wszystkim biorcom, niezależnie od grupy krwi ( nawiasem mówiąc to jest najpopularniejsza grupa, a nie A). Ci, którzy mają najrzadszą grupę AB, są paradoksalnie najlepszymi biorcami - mogą przyjąć: A, B, 0 i AB. Natomiast ci z grupą 0, mogą przyjąć tylko 0. Itd.

    Jesli chodzi o ograniczenia w stacjach krwiodawstwa, to wygląda to tak, że krwi jest zawsze spory zapas, ale krew niestety ma krótką "datę ważności". W związku z tym bywa tak, że magazyny są zapełnione grupą 0 (najbardziej potrzebną) i nie ma sensu ciągnąć jej więcej w danym dniu, tygodniu. Natomiast już tydzień później może być znów potrzebna.
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    Izulka, spotkałaś się z sytuacją, żeby przetaczano krew o innej grupie niż ma biorca (na przykład komuś, kto ma grupę AB przetaczają krew o grupie 0)? Bo ja nigdy. Teoretycznie jest tak, jak piszesz, ale w praktyce przetacza się krew o tej samej grupie, co więcej, przed samym przetoczeniem robi się próbę krzyżową.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    jaca w skrajnej sytuacji podaje się O biorcy np AB, wiadomo, że jak bank ma krew to podaje się taką samą, ale dlatego mówi się o grupie 0, że to uniwersalni dawcy
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    Tak, mówi się tak, ale to nie jest takie proste. Pisałam już, że prócz grup są jeszcze podgrupy i że to wszystko zaczyna bardziej komplikować schemat, jakiego nas uczono w szkole.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    Tak wiem wiem o tym swego czasu byłam dawcą krwi więc mam ładnie rozpisaną dokładnie swoją grupę krwi :d
    •  
      CommentAuthormonist
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    Wow:) Dziewczyny, ale macie potężną wiedzę nt.krwi, jeszcze nigdy tyle się nie naczytałam na ten temat:-)
    Cieszę się, że macie takie pozytywne doświadczenia z trafionym zachodzeniem w ciążę przy tej grupie 0. To jest bardzo podbudowujące!
    Nakręciłam się wczoraj niepotrzebnie:(
    Zastanawiam się czy nie zostać honorowym dawcą krwi, może się komuś to przyda...
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    monist, zostań. Krew jest bardzo potrzebna, każda grupa. A Tobie da to satysfakcję z dobrego uczynku :)
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    Ja niestety już nie mogę oddawać krwi :( a mi samej dwa razy w życiu czyjaś krew uratowała życie
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    Ja też byłam honorowym krwiodawcą. Szkoda, że teraz tak mało jest akcji ze zbiórką krwi na mieście. Mam daleko do najbliższej stacji krwiodawstwa i nie miałam możliwości żeby jechać raz w miesiącu na oddanie... A gdyby można było to zrobić w jakimś krwiobusie za rogiem to bym w podskokach pobiegła :)
    --
    •  
      CommentAuthormonist
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    abortaW a dlaczego nie mozesz juz byc dawcą? czy zanim się dawcą zostanie to mam wykonać badanie na hiv czy zoltaczke na swoj koszt?
    Jak to wyglada? czesto myslalam o tym, szczerze mowiac chcialabym w najmniejszym stopniu chociaz niesc pomoc innym...
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    nie musisz oni badają krew i jak coś jest nie tak to Cię informują ja nie mogę ze względu na leki jakie zażywam i na moje choroby np cukrzycę
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    monist: czy zanim się dawcą zostanie to mam wykonać badanie na hiv czy zoltaczke na swoj koszt?
    Jak to wyglada? czesto myslalam o tym, szczerze mowiac chcialabym w najmniejszym stopniu chociaz niesc pomoc innym...


    Najpierw wypełniasz ankietę dotyczącą zdrowia, przebytych chorób, życia seksualnego itp itd. Potem robią Ci pomiar hemoglobiny z palca, mierzą ciśnienie i jeśli wszystko jest ok to idziesz do kolejki krwiodawców. Potem dajesz łapkę, ściągają 450 ml, dostajesz prowiant i nara. Twoja krew przechodzi serię badań i jeśli jest ok to nadaje się do transfuzji. Wyniki możesz odebrać w punkcie krwiodawstwa. Jeśli jednak jest coś nie tak to chyba dzwonią do Ciebie z informacją. Badają z tego co pamiętam Kiłę, HIV, Żółtaczkę i coś tam jeszcze...
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    Za pierwszym razem (i co jakiś czas) nie biorą na wstępie kri z palca, tylko z żyły (można z innej żyły niż się później oddaje krew) i robią komplet badań, nie tylko hemoglobinę.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    jaca_randa: Za pierwszym razem (i co jakiś czas) nie biorą na wstępie kri z palca, tylko z żyły (można z innej żyły niż się później oddaje krew) i robią komplet badań, nie tylko hemoglobinę.


    Badania robią za każdym razem ale krew do badań pobierana jest osobno. U nas zazwyczaj po oddaniu pobierali do fiolki.
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeJan 11th 2012
     permalink
    Pomiędzy badaniem hemoglobiny (z reguły z palca, raz na jakiś czas pobierają z żyły i robią komplet badań), a marszem do kolejki krwiodawców jest jeszcze lekarz, który Cię waży, mierzy ciśnienie, ma już wyniki hemoglobiny, sprawdza ankietę, nie można oddawać krwi jeśli jesteś za szczupła, bierzesz leki, a ostatnio widziałam, że chłopak został cofnięty bo spędził urlop w Tajlandii i trzeba odczekać pół roku zanim odda się krew. Oczywiście nie można oddawać krwi jeśli jesteś w ciąży i jeśli karmisz piersią. Jeśli lekarz pozwoli na oddanie krwi idziesz na stołówkę, gdzie masz obowiązek się nawodnić kawą lub herbatą, potem mycie rąk w zgięciach łokci i dopiero kolejka :)

    Mężczyzna może oddać krew co 8 tygodni, kobieta co 12 tygodni.
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeJan 12th 2012 zmieniony
     permalink
    A minie ciekawi czy jak ja mam grupę krwi A Rh+ a M 0 Hr+ czy to ma jakieś znaczenie? Przy nieudanym in-vitro gdzie podobno moje komórki były grupy A i B a M plemniki były grupy B, C, D. Podobno przez gorsze plemniki nam nie wyszło tym razem.
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJan 12th 2012
     permalink
    acia20: minie ciekawi czy jak ja mam grupę krwi A Rh+ a M 0 Hr+ czy to ma jakieś znaczenie?

    Nie ma żadnego znaczenia. Próbujcie dalej - POWODZENIA! :)
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 12th 2012
     permalink
    Czasem się zdarza konflikt serologiczny na tle grup krwi ale to są bardzo rzadkie przypadki.
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJan 12th 2012
     permalink
    Zdarza się, z reguły wtedy, gdy matka ma grupę krwi Rh-, a dziecko Rh+.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeJan 12th 2012
     permalink
    jaca to jest konflik serologiczny w czynniku Rh ale jest też konflikt serologiczny grup głównych czyli pomiędzy A a O czy A a B etc
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeJan 25th 2012
     permalink
    Monist ,jedna wielka bzdura,moja siostra ma 0rh+ z jednym jak i z drogim synem ,zaszla w ciaze w pierwszym cyklu :)))
    2 "zlote strzaly " hhehe :)
    --
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeJan 25th 2012
     permalink
    Wiec zycze powodzenia w starankach :)
    --
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJan 26th 2012
     permalink
    Ale się zrobiło...

    To jak o grupach:
    Człowiek ma po dwa zestawy chromosomów, jeden od mamy, drugi od taty. W każdym zestawie mamy pełen komplet genów, a więc każdą cechę mamy zakodowaną niejako w dwóch kopiach genu. Czasem te kopie są identyczne, mówi się wtedy o homozygocie, a czasem się różnią, mówimy wtedy o heterozygocie.

    o grupie krwi decyduje kilka wersji genów: dwa są dominujące: IA i IB, co oznacza, że jeśli mamy chociaż jedną kopię IA, to będzie to "widać" na naszych erytrocytach, w postaci antygenu A, i odwrotnie, wystarczy jedna kopia IB, aby było widać antygen B.

    Jest jeszcze trzecia wersja, recesywna: i. Recesywność oznacza, że ta wersja może być ukryta, schowana pod wersją IA lub IB.

    I jak się to ma do grup:
    Jeśli mam grupę 0, to na pewno w moim DNA są dwie kopie i - oznacza się to jako ii.
    Jeśli mam grupę AB, to na pewno mam IA IB.

    Jeśli mam A, sprawa jest bardziej tajemnicza, mogę być homozygotą: IA IA, albo heterozygotą, z ukrytą zerówką: IA i.
    To samo z B.

    Tak więc nasze dzieci dziedziczą po nas obojgu grupę, nie po tacie albo po mamie, jak się często mówi.

    Np. Ja mam 0, a partner miałby AB, to oznacza, że ja mogę przekazać dziecku jedną z dwóch identycznych kopii i. Partner może przekazać albo IA, albo IB. Połączenie tych gamet daje możliwości: IA i co daje grupę A, IB i co daje grupę B. Pozornie nie wiadomo skąd, ale już wiecie :)

    Jeśli nie wystarczająco jasno opisałam, dajcie znać.

    Z czynnikiem Rh jest podobnie, jeśli mamy Rh +, to oznacza, że mamy przynajmniej jedną kopię genu Rh nazwijmy go D. Mogę być homozygotą DD albo heterozygotą z ukrytą kopią recesywną: Dd. Jeśli mam Rh - to mam na pewno dwie kopie recesywne, nazwijmy je dd.

    Dwie osoby z Rh- nie mogą mieć dziecka o Rh+, ale dwie osoby z Rh+ mogą mieć dziecko Rh-: w takim układzie obie są heterozygotami Dd i Dd.
    Każda z nich tworzy gamety albo z D albo z d. Jeśli spotkają się dwie gamety z d, to dziecko nie potrafi wytworzyć antygenu Rh i jest Rh-.

    Antygen oznacza, że na krwinkach tworzy się specjalna cząsteczka, którą organizm nie tworzący tej cząsteczki rozpoznaje jako obce. Jeśli krwinki z takim antygenem znajdą się w naszym krwioobiegu, reagujemy jak na ciało obce, produkując przeciwciała, aby zniszczyć potencjalne zagrożenie.
    Na szczęście w czasie ciąży krew dziecka nie przenika do naszej krwi, ale dzieje się tak w czasie porodu lub poronienia. Po takim zmieszaniu krwi, w ciągu kilku dni ciało matki "uczula" się na antygen i w następnej ciąży niszczy jego tkanki. Jak pisano, zwykle reakcja dotyczy czynnika Rh, ale rzadko (i słabiej) powstaje też konflikt w grupach głównych.

    I o podtypach: dla ułatwienia okazało się, że grupa A to dwie grupy: A1 i A2. A1 jest częsta, A2 rzadka. Największego pechusia mają osoby z grupą A2B-, to u nas najrzadsza grupa i w większości świata.
    -- serce przestało bić.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.