Witajcie otóż chyba zaczęłam na nowo panikować, a jedyne co mnie uspokoi to wypowiedzenie się przez którąś z Was na temat Anemii. Nie czytam w necie na ten temat, bo nie chcę się dołować bardziej.
Dziś byłam rano na ktg, bo słabo odczuwałam ruchy dziecka. Ktg wyszło ok, dziecko prawdopodobnie spało, ale po paru minutach leżenia zrobiłam się blada, i zrobiło mi się słabo. Położna zmierzyła mi ciśnienie - nie pamiętam ile wyszło ale tętno miałam ponad 90. Weszłam do gabinetu całkiem obcej mi pani ginekolog sprawdziła moje wyniki moczu oraz krwi, które robiłam we wtorek i powiedziała że mam anemię i, że w moczu również coś jest. Przepisała mi żelazo 2x1, mam pić wodę do 3litrów dziennie. Z synkiem na USG wszystko ok, pępowina ok, łożysko ok.
Boję się przedwczesnego porodu, który grozi mi m.in ze względu na bardzo niskie usadowienie się dziecka, napiera na szyjkę. Mam liczyć ruchy - w ciągu dnia mam ich naliczyć 50 a jeśli nie naliczę tylu to do szpitala z racji tego, że weekend przed nami. W poniedziałek mam wizytę u swojego gin, ale do tego czasu to ja chyba zwariuje. Boje się, że mój stan może wpłynąć na mojego synka, czy przy anemii jeśli nie uda jej się zwalczyć dietą i lekami wywołują poród wcześniej? czy dziecko mamy która ma anemię rodzi się zdrowe?
Gienia, wyyyluuuzuj, naprawdę, bo zwariujesz! Anemia nie przyśpiesza porodu! Nie dosć tego - anemia jest chyba najczęstszą "dolegliwością" spotykaną w ciąży i nie należy się nią aż tak przejmować - anemię możesz mieć nawet w I trym po nudnościach. Wystarczy, ze będziesz brała żelazo i obserwowała wyniki...
Gienia, ja rozumiem, ale to naprawę nie jest tragedia, tylko niedobór pierwiastka, który łatwo lekami uzupełnić... Mówię Ci, że to jest jedna z najbardziej popularnych dolegliwości. I naprawdę nie jest to jakieś straszne zło - chyba, że się nie leczysz i nie uzupełnisz niedoborów...
Gienia ja w ciazy z Małgosia miałam bardzo silna anemie Hb na poziomie 8-9 i nijak nie chciała rosnac a raczej tendencja spadkowa ( po porodzie chciano mi podac krew ale 2 dni po drgneła w góre) a Goska mimo swego wczesniactwa silnego urodziła sie z Hb na poziomie 17 i krew przetaczana miała dopiero w 2 tygodniu zycia gdzie wiekszosc wczesniaków miała juz w 1 wiec spokojnie :*
Gienia, wyluzuj. Anemię w ciąży ma bardzo dużo kobiet, w tym i ja. I to nie byle jaką... Podobnie jak Ty mam przypisane żelazo (2x1), podobnie jak Ty blednę, czasem jest mi słabo. Nie ma co panikować.... Jutro skończę 39 tydzień, Jasio półtora tygodnia temu ważył już 4 kg, więc jak widać żyjemy z anemią Blednięcia, słabnięcia są dosyć częste w ciąży, a szczególnie w późniejszych tygodniach. Ja ostatnio u lekarza miałam tętno 100, kilka razy miałam po 110...taka widać moja natura. Zaleca się leżenie, odpoczywanie i picie melisy... Nie dajmy się zwariwać.
Spokojnie ja zawsze w zimie mam anemię i żyję, teraz też mam i łykam tardyferon, nie panikuję. Anemia zdarza się większości kobiet w ciąży, szczególnie w trzecim trymestrze, bo nas dziecko objada bardziej :) Teraz mamy zimę, pokarm jest monotonny, ciężko sobie dostarczyć odpowiednią ilość witamin w pokarmie, więc należy uzupełniać braki suplementami. Podejrzewam, że skoro Twój gin do tej pory nic Ci nie dał na anemię, to nie masz jakiegoś dramatycznie niskiego wyniku, bierz żelazo i się nie martw. Najlepiej się wchłania na czczo z witaminą C, więc ja zawsze popijam je szklanką soku z pomarańczy. Wchłanianie utrudnia wapń (więc nie jedz płatków na mleku na śniadanie i nie pij mleka) i kofeina (więc odstaw kawę i mocną herbatę no i napoje typu coca cola jeśli pijesz).
Na "coś w moczu" polecam oprócz picia 3 litrów wody żurawinę :) pomaga pozbyć się bakterii.
Gienia, ja miałąm anemię w ciąży, bedzie dobrze, bierz leki które każą brać lekarze, ja piłam dodatkowo sok z buraków jak pamiętam, do porodu wszystko już było ok i urodziłam po terminie ... głowa do góry kochana...
Hej, ja miałam anemię w ciąży. Mimo łykania leków przez 3 miesiące wyniki się nie poprawiły. Hemoglobina 9 przy normie 11,5-18 Żelazo 20-25 przy normie 45-150
Córcia urodziła się 2 tygodnie przed terminem (na pewno nie z powodu anemii), zdrowa z wagą 2750 g mimo, że na usg była większa. Łykałam tardyferon i piłam sok z pokrzywy. Herbata: rooibos czerwony kapturek jest dobra przy anemii. Polecana jest dla dzieci, kobiet w ciąży i karmiących.
Głowa do góry! 6 tygodni po porodzie nadal łykałam tardyferon i było po anemii :-) A córcia przybierała błyskawicznie i już po miesiącu ważyła 4400 g, po 2 m-cach 6030 a teraz mając 6,5 waży 9200. Także moja anemia nie zrobiła na niej wrażenia
ja od początku ciąży miałam bardzo dobre wyniki dopiero teraz we wtorek zrobiłam kolejne i one już okazaly sie bardzo słabe, dziękuję za rady - skorzystam.
Gienia tak jak pisze gilese żelazo lubi wit. C więc aby się przyswajało trzeba je łączyć właśnie z tą witaminą. Jak chcesz to wyślę Ci na priv inne info co jeść a czego nie aby żelazo się ładnie przyswajało.
Ja mialam duza anemie i mala nie przechodzila zoltaczki. Po porodzie hemoglobina byla na granicy 8, a zelazo 15. Mala nie miala nawet sladu zoltaczki. Przypomnialo mi sie, ze procz soku z pokrzywy maz wyciskal mi codziennie sok z 1 buraka, marchewki, kiwi i cytryny.
wiem wiem o sokach z warzyw już mnie sąsiadka naprostowała jak z auta wysiadłam ... nie mam wyników - ta pani ginekolog nie mówiła mi dokładnie - ale mój gin w pon już będzie pewnie opowiadał i da wyniki do domu.
gienia83 no pewnie, i dobre są czerwone buraczki takie np jak do obiadu się podaje, albo barszcz czerwony, ale z buraków nie z paczki :) ja anemie przerabiałam kilka razy przed ciążą :)
U mnie już druga ciąża z anemią, co prawda nie jakaś straszna bo hemoglobina 10,3 z tym, że w tej ciąży spadła mi tak już w 18 tygodniu a w poprzedniej dopiero w III trymestrze, odpowiednia dieta za bardzo nie pomagała ani żadne żelazo a dostawałam 2 różne dopiero Sorbifer mi pomógł. Nie wiem dlaczego, ale na mnie dobrze działa, w obecnej ciąży hemoglobina na tym żelazie poprawiła się w ciągu miesiąca z 10,3 na 11,4 Dodam, że u mnie też anemia nie miała żadnego wpływu ani na przebieg ciąży ani na maleństwo. Urodziłam 4 dni przed wyznaczonym terminem zdrową córkę z wagą 3535g, także głowa do góry na pewno będzie dobrze!!!
Oczywiście trzeba mieć odpowiednią dietę i nie pijemy herbatki ani kawy do posiłku bo żelazo się nie wchłania.
Choć trudno o nie teraz, to na anemię najlepsze są porzeczki - czerwone, ewentualnie czarne, które sa równoczesnie źródłem wit. C. Szpinak średnio, wcale nie ma tyle pierwiastka, co się mu dodaje. Ja miałam anemię w pierwszej i drugiej ciąży (pierwsza poród w 39 tc, waga 3,5kg; druga poród tydzień po terminie, waga 3,7kg), choć wpierdzielałam na kilogramy suplementy z żelazem zapisywane systematycznie przez gina i kupowane na własną rękę, a żółtaczkę (fizjologiczną, wcale nie niebezpieczną i wyszliśmy ze szpitala równo 48 godzin po porodzie) miał synek, który urodził się po ciąży z moją morfologią wręcz książkową.
czy blada plytka paznokcia swiadczy o anemii? od tyg pije pokrzywe 2xdziennie i zauwazylam ze przy nasadzie paznokciach kolor jezt bardziej czerwono-rozowy a reszta plytki, blado rozowa, biala. Zmagam sie tez z codziennym zmeczeniem, niekiedyu wyczerpaniem. Czy ta pokrzywa naprawde pomoze?
Z tym żelazem to jest tak, że sporo zależy od sposobu brania. Najlepiej brać na czczo i jeść dopiero po jakiejśc godzinie. W poprzedniej ciąży łykałam ok 4 mce po jednej tabletce sorbiferu dziennie, co jest niewielką dawką, ale brałam go w nocy po wstaniu na siku, jakieś 5h po i przed posiłkiem. Ładnie się wchłaniało, morfo szła w górę. Teraz mam przepisane 3x1 sorbifer, bo czasu do porodu zostało mi niewiele. I szczerze mówiąc mam problem, żeby znaleźć 3 momenty w ciągu dnia, gdy jestem na czczo :/
-- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/wff2iei3itxxyp2l.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
I jeszcze mi się przypomniało: dziecko zasadniczo nie cierpi z powodu anemii matki. To właśnie tak jest zrobione, że matce może braknąć, ale dzieciar swoje pępowiną dostanie :) Także no stress :)
-- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/wff2iei3itxxyp2l.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
gienia- ni plamiki a calosc paznokcia, przy nasadzie jest ciemniejszy roz . fragile- wiem ze pod koniec ciazy jest badanie na hematokryt by sparwdzic zelazo, ale do wykonania go jest troche czasu, mimo to organizm sygnalizuje pewne symptomy brakow.