Ja mam mikrogruczolaka jest na tyle mały, że nie jest operacyjny więc dostaję Cabergolinum czyli polski Dostinex :) w ciąży jeszcze nie byłam i nie jestem ale za niedługo planuję być i z tego co mi lekarka mówiła będę musiała go brać do mniej więcej połowy ciąży odstawienie tylko na trzeci trymestr i kawałek drugiego no i na karmienie piersią

Love line bromergonu rzeczywiście nie można natomiast ja mam zalecenie zarówno od polskiego jak i angielskiego endokrynologa i neurochirurga a ginekolog powiedział, że w moim wypadku jest to niezbędnie konieczne tak więc do 20 tc będę brała Cabergolinum większe ryzyko jest, że poronię przez niego niż, że dziecku lek zaszkodzi zawsze w wypadku podawania leków wybiera się mniejsze zło, zresztą jakbym miała tak patrzeć, że nie wolno brać żadnych leków to w takim wypadku nie mogłabym brać leków na tarczycę, sterydów na chorobę autoimmunologiczną, leków na astmę i cukrzycę.

Ja go niepodejrzewalam ale moja ginka tak jak zobaczyla wynik prl po obciazeniu wyslala mnie na rezonans i na nim wyszedl mikrogruczolak zanim wdrozyla leczenie wyslala mnie do neurochirurga zeby ustalic czy jest operacyjny czy nie i jak neurochirurg przeprowadzal ze mna wywiad to zrozumialam ze mialam jego objawy ale nie potrafilam ich dopasowac do mikrogruczolaka,a mianowicie bole glowy bardzo silne z zaburzeniami widzenia, zawroty glowy, problemy z hormonami sterowanymi przez przysadke w tym dziwne skoki hormonow tarczycy, bole piersi i wiele innych. Ja je bardziej z hiperorolaktynemia laczylam a nie z mikrogruczolakiem tzn jego w najsmielszych snach nie podejrzewalam.

Ja wiem ze dostinex jest silny ale jest najnowoczesniejszym lekiem z najmniejsza liczba skutkow ubocznych wiec mozna go z powodzeniem stosowac w ciazy jesli jest taka koniecznosc a niestety u mnie jest gdyz mikrogruczolak grozi rozregulowaniem hormonow w ciazy a efektem tego jest zwiekszone ryzyko poronienia stad ja go bede brala. Zreszta juz teraz biore duza dawke a efektow ubocznych nie mam zadnych

ally ja bym go nie brała a to dlatego że widzę jakie ma skutki uboczne a po Dostinexie mało kto ma skutki uboczne i IMHO jest mniej bezpieczny niż Dostinex i ja w ciąży bym bo w życiu nie zażyła ( ale to moje zdanie)

JA jestem odporna na skutki uboczne i po bromku nie miałam żadnych ale jakoś jak widziałam jak koleżanki się męczyły to nie zaserwowałabym tego leku mojemu dziecku w brzuszku, a Dostinex lek cudo ani ja ani nikt kto jest mi znany a zażywa go nie miał po nim żadnych skutków ubocznych :) więc jestem dobrej myśli :)

No ja w PL miałam dodatkowe ubezpieczenie medyczne więc na MRI czekałam 3 dni i nic nie płaciłam a tu jak będę na kontroli zobaczymy czy już kontrolujemy rezonansem czy czekamy jeszcze.

A jakiej wielkości był przed ciążą ?

Byłam u endo. Skierowania na rezonans nie dostałam, bo przy karmieniu PRL jest wysoka, a więc i przysadka jest powiększona, więc obraz byłby niejasny i niewiarygodny. Najlepiej by było, jakbym karmiła pół roku, do czerwca. Po miesiącu od zaprzestania karmienia mam zrobić PRL i z wynikiem przyjść do niej. Wtedy dostanę skierowanie na rezonans. Podobno teraz długo się na niego nie czeka, a najlepszy jest we wro na Borowskiej. Trochę się martwię, bo nie wiem na czym stoję i jak to tam wszystko wygląda...
Puzzle, U mnie mikrogruczolak miał 6x7 mm przed ciążą. Ja po Dostinexie trochę cierpiałam... Zazdroszczę Ci, że tak błyskawicznie Ci zrobili MR. Błyskawicznie:)

A u Ciebie jakiej wielkości jest? Możesz napisać co to za ubezpieczenie i ile Cię ono mniej więcej wynosi?
Dziękuję:)

No to Twój jest duży, a ja myślałam, że mój jest wielki. no to ubezpieczenie rzeczywiście rewelacja. z ciekawości przejrzę ich ofertę:)

ja nic nie kasowałam. też mi się zdaje,że dostinex za silny na ciążę. to dużo "poważniejszy" lek niż bromek. sama cena o tym już świadczy...