Perla ale z tego co pamietam na badania skierowanie dal Ci hematolog? Nie idziesz do niego juz? Mozesz mi napisac tak dla mojej ciekawosci co on wogole Ci powiedzial? W ktorym tygodniu jestes teraz? Ja bym powtorzyla badania za jakis miesiac. Ja lekarzem nie jestem ale wynik niejednoznaczny to znaczy jest albo nie ma, ewentualnie wynik tak niski ze nie mozna oznaczyc. Takze spokojnie nie masz sie czym przejmowac. Zeby przeciwciala wplywaly na dziecko musi ich byc duzo. Na poczatku wytwarzaja sie zreszta przeciwciala nie przechodzace przez lozysko.
Gin powiedział, że nie może mi dać skierowania i wysłał do hematologa. Hematolog powiedział, że też nie może mi dać skierowania ... koniec końców zrobiłam badanie prywatnie (410zł !!). Hematolog powiedział, że do niego nie mam już po co przychodzić i jak będę miała te wyniki to pokazać je ginowi i on już będzie wiedział co dalej. Jak byłam u hematologa to dostałam jedynie skierowane na morfologie, ferrytyne i jeszcze coś tam, żeby wykluczyć czy przeciwciała nie powodują u mnie anemii. Co wg mnie było głupie, bo morfologie mam super i to nie biorąc żadnych witamin. Wyniki potwierdziły, że anemia mi nie grozi. Jak rozumiem to mimo tego, że mam rh+ jest jednak konflikt między mną a dzieckiem? Jestem w 18tc.
Acha, to kto wedlug nich moze dac skierowanie na przeciwciala? Mi dawal gin wiec na pewno moze. Ze badanie drogie to wiem. W pierwszej ciazy zaplacilam sama, w drugiej wiedzialam ze bede badac czesto wiec chodzilam prywatnie do gina ktory rowniez przyjmowal na nfz i na nfz dawal mi skierowania. Badania robilam co miesiac. Nie stac mnie na takie koszty. Pogadaj z ginem jak chodzisz na nfz. U Ciebie wypada zeby zrobic za 3 tygodnie. Ciekawe co powie gin ale biorac pod uwage poziom wiedzy ginow na ten temat to pewnie niewiele. Gdzie robilas badania, w krwiodastwie? Bo tam maja najwieksza wiedze na temat konfliktu i mysle ze tam powinnas zadzwonic i zapytac co oznacza dokladnie ten wynik i jak u Ciebie wyglada ryzyko. Ja tak dzwonilam do Warszawy i pani mi wyjasnila watpliwosci.
Tak robiłam w krwiodawstwie. Mam gina na NFZ i twierdzi, że skierowania nie może zdać. Ostatnio jak dał to musiał (on czy przychodnia) zapłacić karę. No mnie też na takie badania nie stać :-(
No czyli kto ma Ci wypisac skierowanie wg niego? Jak juz pisalam mi dawal gin na nfz bez problemu wiec albo jakies kontrakty z nfz maja inne, choc nie powinni albo cos sciemnia. Pogadaj z nim bo placisz skladki i w razie potrzeby powinnas miec mozliwosc zrobienia badan. Polska rzeczywistosc. Ja bym pewnie do nfz zadzwonila bo ja robilam co miesiac i na pewno nie mialabym kasy na nie. Potem mialam robic co 3 tygodnie tylko ze tak wzrosly ze musialam trafic do szpitala no i syn urodzil sie w 36tc.
Ja niestety albo stety szczepionkę muszę wziąć. Więc wczoraj już zamówiłam , odbiór w pon, i lekarz i badanie i szczepienie też :) ceny z kosmosu, jedna apteka powiedziała mi 512 zł to zwątpiłam, znalazłam na doz.pl za 389,49, a jedna miła Pani załatwiła mi za 384 zł ehhhhh
Słyszałam że ta immunoglobulina podana w 28 tc daje już w zasadzie 100% szans że nie dojdzie do konfliktu więc pewnie warto by było się tym zainteresować. Wiecie może ile to kosztuje?
Napisałam koszt zastrzyku ja płaciłam 384 zł ale były apteki które nawet chciały 512 zł..... apteka doz ma chyba najtaniej , i na necie też chyba, doz.pl
Odebrałam wyniki badania przeciwciał z 21tc. Tym razem był to koszt 323zł, poprzednio 410zł :-( Wyniki badania: Grupa krwi Arh+ Fenotyp DccEeK- Obecne antyprzeciwciała typu ciepłego. Bezpośredni test antyglobulinowy (BTA) dodatni. Eluat aktywny. Alloprzeciwciał odpornościowych do antygenów krwinek czerwonych nie wykryto. Konieczne wykonanie badania w 24tc.
perła, ja się nie znam. Ale weryfikowałaś w NFZ zasadność tych badań? Tzn. braku ich refundacji? bo dla mnie to chore jest, że jedni mogas mieć bezpłatnie a inni nie. Zwłaszcza, ze ty już swoje przeszłaś w walce o ciążę. Dzwoniłaś albo byłaś pytać?
Perla ja bym z tym wynikiem przeszla sie do internisty bo z tego co czytam to te przeciwciala niszcza Twoje czerwone krwinki i moga prowadzic do niedokrwistosci i to sie leczy. Ja bym popytala. Niestety czytam o tym pierwszy raz i nie mam pojecia jaki to moze miec wplyw na dziecko. O refundaje powinas walczyc. Nalezy Ci sie.
Jak byłam ostatnio u hematologa to dał mi właśnie skierowane na badania, żeby wykluczyć to, że przeciwciała prowadzą u mnie do anemii. Robiłam wtedy ferrytyne, LDH, retikulocyty i morfologie. Wyniki wyszły bardzo dobre. Z resztą ja w tej ciąży wg mam super wyniki bez żadnej suplementacji witaminami. W poprzedniej ciąży też nie miałam nigdy anemii. W przyszłym tygodniu robię kontrolną morfologie dla gina. Zobaczę co wyjdzie. Heh dziwne to wszystko ...
Dziewczyny moja grupa ujemna mąż dodatnia więc konflikt, w marcu robione badania p/c. odpornościowe wynik: przeciwciał odpornościowych do antygenów krwinek czerwonych nie stwierdzono. Lekarz zalecił szczepionkę immunoglobulina więc wzięłam. Teraz badałam ponownie te p/c. odpornościowe i wynik uwaga taki sam jak powyżej czyli nie stwierdzono :( czy to taki wynik ma być ?? myślałam że jak wybiorę tą szczepionkę to wynik będzie stwierdzono czy coś. Lekarz dopiero 5 maja do tego czasu zwariuje przecież ..... a to końcówka ciąży. Nie wiem czy mi coś grozi a raczej dziecku czy coś ?
Magdzikk nie wariuj. Wynik jest bardzo dobry:). Immunoglobulina wychwytuje z krwi ewentualne przeciwciala ale to co innego. Ona tylko moze zafalszowac wynik. Na pewno w laboratorium Cie pytali czy ja bralas? W ktorym tygodniu jestes?