Temat trochę przycichł to może sie popristu dopisze :) u mnie nie zdarza sie to za każdym razem ale dość często, głównie po pieszczotach łączonych :) mąż gra na perkusji więc rączki szybkie ma i potrafi zdziałać cuda, nie tylko rękami ale widzę po chlopie że wyczuł gdzie "szalec" żeby było :) za pierwszym razem było mega krepujaco bo nie wiedzialam co sie stało i co to : ) a potem było już tylko lepiej... uczucie nieziemskie, aż czarno przed oczami :)
Mi się dość często takie doznanie zdarza..Najlepsze uczucie paraliżujące jakie może chyba istnieć :) zazwyczaj mąż kończy w tym momencie ze mną więc ciężko mi stwierdzić czy to ze mnie tak wyleciało :) Ale muszę przyznać, gdy ogarnia mnie taka fala rozkoszy to zazwyczaj jest bardziej mokro niż w tedy kiedy nie dochodzę aż tak intensywnie. Coś w tym kobiecym wytrysku musi być prawdy :)
Treść doklejona: 22.11.15 20:04 Coś widzę, że temat nie ma zainteresowania, szkoda bo ciekawy temat.
-- 8tc puste jajo płodowe :( choć nawet Cię nie widziałam, nie usłyszałam bicia serduszka to i tak tęsknię mój Aniołku [*]