Nie znalazłam podobnego tematu, żeby poczytać, więc pytam - ile wypada podarować Chrześnicy jako prezent na osiemnaste urodziny? Dodam - dziewczynkę widziałam 2 razy na oczy - na chrzcie i na komunii. Jakikolwiek prezent odpada - nie wiem czym się interesuje. Poza tym jestem przeciwniczką nieuzgadnianych prezentów. A rodzina jest zbyt odległa by pytać. Co proponujecie?
18 ur miałam niecałe 3 lata temu może to straszne, ale najbardziej cieszyłam się z "KOPERT" w sumie od każdego dostałam pieniądze i uzbierała się niezła suma, którą można przeznaczyć na coś fajnego a skoro nie miałaś z Nią kontaktu, nie znacie się to taki 'prezent' będzie najbezpieczniejszy:)
nie wiem ile się daje teraz na 18-tkę, ale ostatnio u mnie w pracy była dyskusja na temat tego ile w kopertę włożyć chrześniakowi z okazji ślubu... problem miała szefowa jednego z działów... początkowo nikt nie chciał podać konkretnej kwoty tłumacząc jej właśnie, że nie ma konkretnej sumy jaką wypada dać, a jakiej nie wypada, że każdy daje na ile go stać... ale Ela dalej drążyła i w końcu mówi: "no bo sama nie wiem... 4000-5000 zł to nie będzie za mało? no bo wiecie - on nigdy nic ode mnie nie chciał, nie wyciągał kasy, nie naciągał na nic..." więc jak widzisz nie ma standardu czy kwoty zwyczajowej - myślę, że zarówno jeśli chodzi o ślub, jak i o 18-tkę... jak cię stać to daj 500 zł, ale jak nie to włóż 100 zł i jakąś oryginalną (ale nie banalną) kartkę z życzeniami... albo książkę (nie pierwsze z brzegu czytadło) z życzeniami i kopertą...
mysle ze wszystko zalezy nie tylko od zasobnosci portfela ale tez i od wiezi emocjonalnych, jesli tak jak pisesz nie macie jakiegos kontaktu to 300zl bedzie ok
No może podpowiem, bo właśnie za niedługo i moja 18stka :) Kopertka to fajny pomysł, owszem, ale to w sumie jeśli ma się chłodne podejście.. oczywiście każdy się ucieszy z grosza i może lepiej, niż nietrafiony prezent. Ale może dobrym pomysłem będzie biżuteria? jest dosyć uniwersalna i większości się podoba, a dla dziewczyny to chyba fajny wariant :)
My na ślub od chrzestnych dostaliśmy po 1000 zł. (od 3, bo 4 na wesele nie przyszedł, ani kartki czy prezentu nie podesłał). Na urodziny 18 chrześniakowi dałabym 300-500 zł. - tak jak dziewczyny piszą. Jeśli by mnie było stać to 500 zł. ze względu na mały kontakt. Jeśli miałabym gorszą sytuację mat. to 300 zł. W poprzednich latach zostałam chrzestną, potem Mała miała roczek, w między czasie byliśmy 2 razy na komunii u bratanka-chrześniaka a za rok jego siostry i zawsze dawaliśmy po 300 zł. (na chrzest coś z biżuterii + kasę, na komunie tylko kasę). Dałabym chętnie więcej, bo w tych rodzinach się nie przelewa, ale mnie nie stać.
Kuzynce-elegantce chyba bym coś kupiła, chociaż wiadomo, ze ciężko trafić w gust. Jakąś ładną broszkę, bransoletkę, wisior albo jakąś książkę/płytę jeśli zna się gust. Ewentualnie coś do domu, świecznik, świeczki, kominek na zapach itp. Cenowo to znów zależy od zasobności portfela, tego jakimi kwotami się obdarzacie itp, ale myślę że 50-100-150 zł.
Ja na 18-tkę dałabym chyba 200-300 zł. Na ślub dostaliśmy 500 zł, 1000 zł i 2000 zł. Chrześniakom na komunię dałam 400 zł, do jednego niemal drugie tyle nas kosztowała podróż, a u drugiego nie byliśmy ze względów zdrowotnych. Wiadomo, że każdy daje tyle na ile go stać, zawsze są jakieś określone "stawki" ile się daje, ale to jest taka samo nakręcająca się machina, bo te kwoty z roku na rok są coraz większe. Szczerze mówiąc jest to dla mnie trochę przerażające...
Aha myślę, że też zależy jaki jest rodzaj imprezy, bo wiadomo, że jak się robi wesele, komunię w lokalu to ileś tam się płaci za osobę i byłoby miło gdyby chociaż się zwróciło
Nie wiem czemu wszystcy się upierają na prezenty rzeczowe??!!Ja np. zabrałam chrześnicę na weekend do Warszaw-dziwnie brzmi ale jeszcze nie była w stolicy. Zwiedziłyśmy całe miasto, zachaczyłyśmy bo był akurat piknik naukowy planetarium Kopernik, poszłyśmy na zakupy jak prawdziwe kobiety i naprawdę miło i inaczej spędziłyśmy czas. Wiem, że nie każde dziecko jest takie, że pojedzie ze starą ciotka po muzeach chodzić ale warto spróbować i pokazać młodzieży, że nie tylko prezenty materialne w zyciu sie liczą!
to zależy komu się rozchodzi :) Właśnie mam 18stkę i to głupio zabrzmi, ale zbieram każdy 'grosz' na start życia :) Karta upominkowa do H&m to bardzo fajny pomysł. Z wypadem gdzieś super, jeśli ma się dobry kontakt z chrzestnym, a nie takiego,którego widzi się 2 razy w życiu. Prawko to też super sprawa, choć ja np. nie mam planu zdawać w najbliższym czasie :D
Jak prezent dla kuzynki na osiemnastkę? Powrót do relacji po długiej przerwie, więc za bardzo nie wiem, co lubi. Chłopczyca, nie gustuje w sukienkach, biżuterii. Interesuje się koszykówką. Jest w Oazie.
Szaleństwo z tymi kwotami. Nie po to się raczej chrzestnym zostaje, żeby być sponsorem dziecka?... Ja dostałam od chrzestnej na 18 biżuterię i myślę, że to dobry prezent. Kasa się rozejdzie, a taka pamiątka zostaje. Zwłaszcza teraz po latach to doceniam, jak ciocia już nie żyje. Wspólny wypad to też super sprawa. Jak się nie ma kontaktu, to tym bardziej - żeby go nawiązać. Osobiście nie wyobrażam sobie nie mieć kontaktu z własnymi chrześniakami, bo jak wtedy wywiązać się z zobowiązania podjętego na chrzcie??... W obecnych czasach (internetu) nawet odległość nie jest problemem, żeby się dzieckiem na bieżąco interesować. No chyba, że rodzice nie chcą kontaktu, no ale wtedy po co brali dziecku konkretną osobę na chrzestnego?
Każdy daje tyle ile ma pieniędzy. Jeśli ma się niewiele pieniędzy, to wcale nie trzeba dawać jakiego drogiego prezentu. Chrzesna nie jest od tego aby sponsorować dziecko ;) Jeśli ktoś jednak chce sprezentowac coś porządniejszego to nie widzę w tym nic złego..... Jesli nie chcecie kupować niczego szablonowego to proponowałabym coś oryginalnego kurs językowy kurs gotowania ewentualnie lot w tunelu aerodynamicznym <a href="http://warsawo.pl/life-style/wyprobuj-loty-w-tunelu-aerodynamicznym-w-warszawie/">http://warsawo.pl/life-style/wyprobuj-loty-w-tunelu-aerodynamicznym-w-warszawie/</a>