Dolly dziękuję za linka nie wiem co powiedzieć,chętnie skorzystałabym z ich pomocy.zaraz będę szukać gdzie i jak przyjmują.Duża buźka dla wszystkich

Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie i mądre rady. Postaram się trochę optymistyczniej podchodzić do kolejnej IUI... Sama zaciskam kciuki za nas wszystkie.
Agap... czekam jutro na dobre wieści :)

Dziewczyny mam dobre wieści beta 132,8 ,sama jeszcze nie dowierzam ,dzięki wam za wsparcie i ze pamietalyscie

agap gratuluję!!! wszystkiego dobrego :)

agap81 gratuluję!!!!!!!!!!!!!:) teraz trzymam kciuki za piękny przyrost betki:)

Aga, GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!! :) dajesz nadzieje;) ja dzisiaj dostałam pregnyl, w środę punkcja. Niestety nie wiem jak będzie z transferem, endometrium tylko 6,8 mm i wynik scratchingu też nie do końca ok Powiedzieli mi dzisiaj, że mam się na razie nie martwić, ale sie już wkręciłam :/

Cześć dziewczyny!
Podczytuję Was od kilku dni i postanowiłam do Was dołaczyć.
Jestem mężatką już prawie od 8 lat a od 6 sie starmy o dzidzie, jak na razie bezskutecznie. Właśnie w sobote miałam 1 iui na stymulowanym cyklu - na 2 pęcherzykach 18 i 20 mm. Stymulacja najpierw Clo 2x1 a potem Ovitrell w piątek i akcja w sobote. Bardzo się boje kolejnego rozczarowania, ale już nie moge sie doczekać do 23.02.
Takie pozytywne historie jak Agap to aż napawają optymizmem. Mam nadzieję że i mnie i każdą z Was spotka to szczęście..
Pozdrawiam cieplutko mimo chłodu :)

PS. mnbvc my będziemy chyba razem wyczekiwać teeeeej soboty :)

Agap - GRATULACJE Tak strasznie się cieszę! Przywracasz mi nadzieję. A ivf robiłaś u naszej P.dr.Zięby? Kurcze dostałam takich skrzydeł że mam ochotę od razu umówić sie na wizytę w klinice;-) To forum ostatnio było takie smutne, że wkońcu musiała się odwrócić ta zła passa! Cieszę się że na Ciebie padło Tak pięknie rozpoczęty Nowy 2013 Rok Płodności musi być udany. Wierzę że my wszystkie weteranki, staraczki w tym roku się w końcu doczekamy.

Tak u dr. Zieby ,to wiec nie ma na co czekać tylko działać jak nie ma żadnych przeciwwskazań ,zaraz dzwonię umówić sie na wizytę z dobrymi wiadomościami. Jak bedziedziesz miała jakieś pytania to pytaj ,moze w czymś pomogę

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 12.02.13 10:03</span>
Malutka- jeżeli problem był po Twojej stronie, to moze jednak spróbować naturalnie chociaż dwa cykle ,to juz od was zależy i życzę powodzenia

agap,serdeczne gratulacje!

witam was serdecznie jestem tu nowa chociaż nie raz juz tu zagladałam ale nic nie pisałam. moja historia jak kazdej z was jest długa i ciężka... ja walcze..własnie walcze nie wiem z czym bo niby wszystko jest dobrze juz ...7 lat.brakuje mi juz siły ...ale czytajac wiele wiadomości dziewczyn które po wielu przejsciach zaszły w ciąże tez wierze ze i nie jednej z nas sie uda:) musi sie udac!! ja szukajac pomocy trafiłam do poznania ...miałam juz 4 inseminacje ostatnia wczoraj...po stymulacji clostylbegyt od 5 do 9 d.c. 3 tabletki. w niedziele na monitoringu cylku w 14 dniu miałam pęcherzyk 20mm i endometrium 8mm lekarz dopiero za moja namową dał mi recepte na pregnyl pierwszy raz poprzednie insyminacje bez zastrzyku(czy któras z was tak miałą????) no ale dostałam ten zastrzyk w niedziele o 24 a wczoraj o godz 17 miałam insyminacje...z tego co wyczytałam na necie troche za szybko ale pecherzyk był ładny 25mm i endometrium 9mm nie wiem czy cos z tego bedzie ... :( to było moje ostatnie podejscie do IUI poźniej IVF .... wczoraj pytałam lekarza czy powinnam wykonac badanie na amh? powiedział ze nie jest konieczne skora pecherzyki rosna a czy sa w nich komórki jajowe to bedzie mógł dopiero zabadac przy IVF. jestem załamana :( czy miałyscie wykonane badanie AMH mimo ze pecherzyki ładnie rosły??? chyba zrobie sobie to badanie sama dla siebie tylko nie wiem w jakim dniu cyklu najlepiej??a i nie pisałam wczesniej juz 2 cykl przyjmuje castagnus licze ze zdziała cuda:)))

Dolly ale gdzie ja mam teraz szukać przyczyny? Miałam badane hormony, M miał badaną armię, ja laparo i histero - wszystko ok. Więc co teraz?

Ze śluzem jest ok. Tylko mam krótkie cykle i przed @ plamienia. Były podejrzenia zrostów, bo dwa lata temu miałam 2 łyżeczkowania, ale okazało się że wszystko jest ok.

Nasi znajomi leczyli się napro i zaciążyli, ale trwało to dwa lata i kuuuuuppppeee kasy...
Progesteron miałam badany i mam ok. Pomimo tego brałam i dupka i lutkę a i tak plamienia były... Także to raczej nie wina progesteronu. A fl mam różnie, nawet i 12 dni, a zawsze były plamienia i br... Teraz zobaczymy jak będzie. Może po tym przeglądzie coś się naprawiło :)

Ja na razie u tego gina co jestem leczę się od sierpnia. Podoba mi się to, że co wizyta robimy jakiś krok do przodu. Ciągle szukamy i nie mówi mi głupot i makaronu na uszy nie nawija. Póki co będę się go trzymała.

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 12.02.13 12:30</span>
Ale ja miałam badany progesteron i miałam go ok. Raz nawet gin mówił że prawie ciążowy.

Ja nie jestem przeciwna napro. Wręcz przeciwnie. Myślę, że warto próbować. Ale czy to IUI czy napro ma ten sam cel.
Muszę teraz wziąć się za M. Żeby fajki rzucił i się zdrowiej odżywiał.

Każdy ma inny stosunek do IV i inne poglądy życiowe :) Wierzę, że jak ma się udać to się uda i koniec :) A co do robienia dziecka w gabinecie to nie mam nic przeciwko. Nie takie rzeczy przeżyłam. Chyba, że mówisz o swoich poglądach, a nie o samym zabiegu.

Niby nie od Nas, ale bez Nas to by chyba go nie było :)

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 12.02.13 13:35</span>
Będzie dobrze. Trzeba wierzyć. Nic nam innego nie pozostaje :)

nie można rozważać napro jako alternatywy dla in vitro!!! Napro nie jest metodą, która jest możliwa do stosowania w niektórych problemach, gdzie pomaga in vitro (niedrozne jajowody, azoospermia, oligozoospermia bardzo cięża...) Więc DOLLy skoro nie musisz korzystać z in vitro, masz inne opcje, to po co rozważana o poglądach i obciążeniach psychicznych. powodzenia.

Malutka - a badalas prolaktyne ? Bo ja miałam i to bardzo wysoka ,przy tym krótkie cykle i plamienia miałam .

Mam pytanie do dziewczyn po ivf ,ile bralyscie luteina dowcipnej na dobę ? Ja mam w zaleceniach 3x4 i myśle czy nie zmienić sobie na pod język

agap, ja brałam na początku Lutinus - 3 x 1 a później Luteinę 3 x 2, no i im "dalej w las" tym dawki były zmniejszane. Ale tak jak radzi emi - nic bez konsultacji z lekarzem.

uwazam sie za WETERANKE dlatego jestem na tym forum
czy ja powiedzialam-ze Was potepiam??? czy ja tu kogos oceniam?
mialam okazje wybrac ivf -nie zrobilam tego -podalam tylko powod dlaczego i juz.
wkurza mnie jak sie na mnie napada za moje opinie i decyzje
emi
jakie 50% skutecznosci? co to znaczy?
czyli co 2 transfer konczy sie ciaza??? gdzie tak jest? w jakim kraju?
podalam Wam tak z ciekawosci dane z UK- najnowsze dane z zeszlego roku
a tu IVF robi sie na porzadku dziennym i kazda kobieta przed 40 ma prawo do 2-3 podejsc
na kase chorych i tam stwierdzono-ze od 1991 roku do dzis przetransferowano 1,4miliona embrionow z czego mniej niz 1 na szesc skonczyl sie ciaza.
1.7 miliona zarodkow zostalo zniszczonych i 23,480 nie przezylo rozmrozenia.
Dodatkowo podano,ze 14.86 ludzkich embrionow zostalo stworzonych na 1 zaistniala ciaze. Sa to dane z jednej z cenionych angielskich gazet.
wiec gdzie tu mowa o 50% ?
.
Moge sobie stad pojsc jak mnie nie chcecie...

No to ze staraczek przenosze sie tutaj :( wyniki m. zmuszaja nas do innych metod niz naturalne wiec robimy badania i bedziemy podchodzic do IUI Mam pytanie. Czy ktoras z Was kiedys probowala zestawu do IUI do zrobienia w domu tzn. samemu? Roznica jest duza bo nasienie wpuszczasz nieoczyszczane i robisz to bez kontroli lekarza. Czytalam ze efekty uboczne moga byc takie same jak po profesjonalnym IUI (czyli infekcja, skurcze itp.) Kurcze naczytalam sie "opini uzytkownikow" ze dziala super i nawet para ktorej nie powiodlo sie IVF po 3 cyklach zaskoczyla. Pytam bo jak by sie pierwsze IUI nie udalo nie wiem co zrobie

Właśnie Jade czy możesz podać jakiegoś linka?