Flowka, czy miałaś tę histeroskopię bez znieczulenia? Jakie Twoje odczucia? Lekarz mówił, że diagnostyczną robią bez znieczulenia, bo histeroskop jest mały i że tylko w wyjątkowych sytuacjach podają zastrzyk rozluźniający jak pacjentka ma bardzo mały otwór w szyjce macicy. Dodał też, że jego pacjentki dzielą się na dwie grupy: jedne mówią, żę nie majążadnych dolegliwości, a drugie, że czująpo badaniu takie rozpieranie jak na okres, ale że samo badanie jest ok. Jak było w Twoim przypadku? Jestem ciekawa osób, któe to przeszły, a nie tylko lekarza :-)
Kropka31- jak kreska pojawiła się na teście po tak długim czasie, to test jest nieważny. Na każdej instrukcji jest ściśle określony czas, po którym nie można odczytywać wyniku. Zrób jeszcze jeden test i odczytaj zgodnie z wytycznymi albo poczekaj. To jedyna metoda weryfikacji.
Mnbvc histeroskopie robi sie pod narkoza ja mialam 2 razy przeciez to robia takie 3 dziurki w brzuchu... Wiec chyba.Ci sie cos pomylilo, a moze Ci chodzi o HSG? Udrażnianie jajowodów?
3 dziurki w brzuchu-to laparoskopia-ogladanie jajnikow i macicy i jajowodow z zewnatrz histeroskopia-to badanie przez szyjke macicy -badanie wnetrza macicy Dziewczyny-please! nie zalamujcie mnie,ze nie znacie swojej fizjonomii
Dziewczyno please.... Ja mam w karcie napisane histeroskopia i mialam robione 3 dziurki hm... Przepraszam jesli urazilam Cie swoja niewiedza po raz kolejny ale sugeruje sie tym co mowia lekarze...
Dolly, moje eee było tylko i wyłącznie za stwierdzenie, że dziewczyny nie znają swojej anatomii. Tutaj jest tylko spór co do metody badania, w który się nie wcinam, bo nie miałam żadnego badania, choć z tego co się orientuję, histeroskopia, jest tak jak pisze Dolly przez macicę, nie powłoki brzuszne. Nijak się to ma natomiast do znajomości naszej anatomii, bo umówmy się, chyba na tym etapie każda z nas wie gdzie ma jakie narządy rodne..
Agatella skoro kazda wie gdzie ma narzady rodne to skad to nieporozumienie odnosnie badan??? Wiem,ze zeby zajsc w ciaze wcale nie trzeba nic o sobie wiedziec-ale jesli tu na tym watku sa weteranki staran to juz do czegos zobowiazuje. mozecie sobie mnie eee-ac! Tyle. wiecej sie nie bede odzywac.
Oj Dolly, nieporozumienie wynikło z niewiedzy odnośnie sposobu badania, a nie rozkładu narządów. Ja szczerze mówiąc też byłam przekonana, że histeroskopia jest z powłok brzusznych, a nie ze strony macicy. Nie wiem, dlaczego się obrażasz..
Dolly, ja doskonale wiem, że histeroskopia jest przez pochwę (to zresztą wynika z mojej poprzedniej wypowiedzi). Chciałam tylko wiedzieć jakie są odczucia dziewczyn po tym badaniu i czy miały znieczulenie. Skoro olencja miała badanie dwa razy i ma trzy dziurki, to pewnie miała histero i laparo razem? Co prawda nie bardzo rozumiem dlaczego te dwa badania miano by wykonywać łącznie? A z wypowiedzi malutkiej2105 wynika, że tak było w jej przypadku. Zapewne więc robi się tak. Tylko myślałam, że skoro ktoś ma laparoskopię to już wszystko mu tam i tak obejrzą i że dodatkowe podglądanie przez pochwę nie jest potrzebne.
Laparo ogladaja macice i ogolnie miednice mala z zewnatrz nawet jelita. A jak robia histeroskopie zagladaja do srodka i przy okazji moga ogarnac to co jest zle lub sprawdzic droznosc jajowodow. Ja mialam dwie dziurki. W pepku i niziutko na dole brzucha. A i tak najwazniejsze ze wiem ze jest ze mna wszystko ok.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 27.02.13 20:44</span> A poza tym ja nie umiem zyc bezczynnie i czekac. Trzeba isc do przodu i robic wszystko zeby dojsc do celu zeby pozniej nie zalowac ze sie poddalo za wczesnie :) oczywiscie tego celu zycze Nam wszystkim :)
Mnvbc faktycznie jest tak jak mowisz ze histeroskopia jest przez pochwe a laparo przez powloki brzuszne. Widocznie ja mialam robione dwa zabiegi razem ale w obu wypisach mam wpisana tylko histeroskopie. Wiec przepraszam za zamieszanie odnosnie histero :-)
Miałam teraz laparoskopię, histeroskopię i HSG w jednym. Jeden otwór niemal w pępku , dwa następne w powłoce brzusznej "nad" jajnikami. Zazwyczaj przy laparo., robi się też histero. Błędny (niedokładny ) opis na wypisie ze szpitala może wprowadzić w błąd. Ale to chyba nie powód "do nerwów". Więcej dystansu.... i życzliwości..
ojej! co za super pomysł z tym wklejeniem naszego układu rozrodczego! wreszcie zobaczyłam gdzie mam macicę Niestety błony dziewiczej nie mogę znaleźć, czy to znaczy że coś ze mną nie tak?
Witam Drogie panie ,przepraszam że piszę tutaj , ale zamierzam się udać do kliniki leczenia niepłodności " GAMETA" w łodzi ? Mam pytanie czy któraś z was leczy się u nich i czy ewentualnie możecie mi polecić od nich jakiegoś dobrego lekarza .
Serdecznie dziękuje i życzę wszystkim powodzenia i upragnionych dwóch kresek na teście .
no tydzien temu mialam Histeroskopie tylko u mnie to sie nazywa Hysterosalpngogram no zebym nie miala schematu to nigdy bym nie zgadla gdzie mi ta rurke wsadzali
-- "My thoughts are nothing like your thoughts," says the Lord. "And my ways are far beyond anything you could imagine."
Kropka tak mi przykro :-( trzymaj sie i zbieraj sily. Dzis w DDTVN byli rodzice ktorzy maja dzieci z in vitro i wypowiadali sie na temat tego ksiedza co powiedzial ze dzieci ktore sa poczete ta metoda rodza.sie z bruzdami przez co mozna odroznic dzieci poczete naturalnie od invitrusiow. Wiedzialam ze kosciol jest przeciwny ale zeby takie bzdury opowiadac to juz jest paranoja jakas.
olencja ja jestem katoliczką i kiedyś byłam na rekolekcjach, gdzie ksiądz wymieniał grzechy itd w tym o iv, ze mordujemy zarodki itd, ze diabel nami kieruje itp. bylam o krok od placzu i przez to z tydzien dochodzilam do siebie.
Nowy Program in vitro, Płacisz 50% - zyskujesz podwójnie
Specjalny program w InviMed Warszawa – daj szansę na rodzicielstwo parom, które liczą na Twoje wsparcie. Przekaż połowę swoich jajeczek innej kobiecie, a obniżymy o połowę koszty Twojego zabiegu in vitro. Pełny koszt procedury in vitro w tym programie wynosi 5500 zł (leki, badania, wizyty - wliczone).
Marzysz o dziecku, ale koszty leczenia są zbyt duże? Teraz możesz dać szansę sobie i innej kobiecie. Podaruj część swoich komórek jajowych potrzebującej parze, a zarazem obniż cenę swojego leczenia. Masz możliwość pomóc innym i pomóc sobie. Nowy program leczenia w InviMed skierowany do Pacjentek poddawanych stymulacji hormonalnej, które mogą zdecydować o oddaniu połowy komórek jajowych, a tym samym uzyskać 50% zniżkę na zabieg in vitro.
Radość, jaką daje wyczekana szansa na szczęśliwe rozwiązanie, jest wielką mocą. Siłą, która nadaje życiu sens. Może również sprawić, że zapragniecie uszczęśliwić innych. Wasze komórki jajowe w programie dawstwa mogą dać taką radość innym parom. Sami możecie podarować komuś rodzinne szczęście.
Po to właśnie został stworzony program dawstwa oocytów „Płacisz połowę – zyskujesz podwójnie”. Zasady są proste. Pacjentki, które są poddawane stymulacji hormonalnej, mogą zdecydować się na podarowanie połowy swoich jajeczek innej pacjentce, która ich potrzebuje.
To wielki dar życia, który można przekazać parze, która chce mieć dzieci. Jeśli prawdą jest, że wszystkie rzeczy, które robimy – dobre i złe, wracają do nas, to powinniśmy tych dobrych robić jak najwięcej. Jeśli jesteśmy w sytuacji, która pozwala nam na uczynienie czegoś naprawdę wspaniałego? Jeśli możemy kogoś uszczęśliwić, czy możemy przejść obojętnie? A jeśli nam potrzebna byłaby taka pomoc?
Zastanówcie się poważnie, czy podarowanie jajeczek nie jest wspaniałą możliwością, aby zrobić coś dobrego i wyjątkowego dla innych. Najpiękniejszego! Nowe życie, które możecie współtworzyć, jest nieocenionym i wyjątkowym prezentem, świadczącym o Waszej wrażliwości i empatii. A także o szacunku do innych, całego społeczeństwa i każdego indywidualnego życia ludzkiego.
Program podzielenia się oocytami nie powoduje żadnego zagrożenia dla ciąży dawczyń. Darowizna jest anonimowa. Ponadto pacjentki przekazujące połowę swoich komórek jajowych, otrzymają specjalną 50% zniżkę na wszystkie koszty (wizyty, badania, leki) poniesione przy procedurze. Dawczyniami mogą zostać kobiety, które nie ukończyły 35 roku życia, po kwalifikacji medycznej.
Chcesz wiedzieć więcej? Porozmawiaj z Dyrektorem Kliniki InviMed Warszawa Iwoną Pokwicką i-pokwicka@invimed.pl tel 698-101-106
Witam Was serdecznie. Siedze przez kompem i szukam dla siebie jakiś pocieszających informacji. Jestem dziś 12 dni po transferze dwóch komórek. Przedwczoraj wieczorem zakuło mnie w brzuchu w okolicach pęka. Potem powtórzyło się po jakiś 2 godzinach. Kilka dni temu miałam podobne kłucie i takie dziwne uczucie ciągnięcia w brzuchu. Przedwczoraj na samą noc dostałam brązowego plamienia, a wczoraj rano już większe i bardziej czerwone i miałam jakby małe skrzepiki. Dziś też delikatnie krew leci, ale nie tak jak zawzyczaj w okresie. Zrobiłam wczoraj beta HCG i wyszło 2,7 (w tym labolatorium brak ciąży to poniżej 1, a 3 tydzień ciąży to 5,8-71,2). Co ja mam o tym myśleć? Odzstawić leki czy nadzieja jest jeszcze?
Ewelina jeżeli sa plamienia czy krwawienia powinnas jak najszybciej do szpitala ,najlepiej zadzwonić do kliniki tez , u mnie lekarka powiedziała ,ze jak bedą jakieś plamienia to wlasnie mam jechać do szpitala
Niektóre kobiety mają betę powyżej 0 bez ciąży. A u ciebie również mogło dojść do rozpoczęcia procesu zagnieżdżania, który się niestety przerwał, stąd ta beta - wtedy spadnie za parę dni.
Boję się , że masz rację. Przed in viro miałam 3 inseminacje i nigdy nie miałam bety powyżej zera. Przed chwilką sprawdzałam i chyba już nie ma wątpliwości - mam okres...:(
Treść doklejona: 03.03.13 13:56 Przepraszam, nigdy nie miałam bety powyżej 1...
Dziewczyny ja tak całkiem nie w temacie ale licze na pomoc. Biorę euthyrox i jutro ide na kontrolne badanie TSH i już chyba zdurniałam, bo nie wiem czy przed badaniem mam brać euthyrox czy nie??? Tak to jest jak się człowiek za dużo artykułów w necie naczyta
Cześc jakmalina mi ostatnio endokrynolog powiedziała,ze na TSH się idzie naczczo a dopiero po badaniu się bierze tabletkę .Ja nie zawsze tak robiłam stąd też miałam lipne wyniki badania.
Tak, przed tabletką. Niby nie powinno to mieć znaczenia, bo przecież poziom TSH reguluje się tygodniami.. ale jakoś tak już jest, że zazwyczaj każą badać na czczo:)
Jakmalina mozesz wziac tabletke bo stezenie hormonu sie.reguluje.okolo tygodnia i mi ostatnio babeczka w.lab powiedziala ze nie trzeba byc na czczo, ze tylko glukoze sie robi na czczo. Takze mozesz wziac tabletke na pewno to nie ma wplywu na wynik.
No ale jak ktoś idzie o 17 godzinie? Wtedy de facto musi pominąć jedną tabletkę, a to jest bardzo nie dobre.. na watku tarczycowym już kiedyś był poruszany ten problem :)
No w tej sytuacji rzeczywiście lepiej wziąć. Tyle, że należy pamiętać o 1 podstawowej zasadzie - oznaczenia hormonów wykonujemy rano/przed południem i zamiast iść o 17, lepiej pójść następnego dnia rano - wtedy problem "połknąć czy nie" nie występuje ;)
Kejt - a skąd ta informacja, że trzeba oznaczać hormony rano? Ja na ten przykład miałam ostatnio pobierane hormony w Klinice, po wizycie o godz. 18 ku pełnej aprobacie ginki..
Od lekarzy, różnych specjalności :) Oczywiście nie panikujmy - ja robię badania kiedy mam czas i też gra, czasem nawet o 23 ;) Ale zasada jest taka, że badania wychodzą bardziej wiarygodne rano, kiedy nie wchodzi w grę czynnik zmęczenia, spożywania po drodze różnych rzeczy itd. Hormony są wrażliwe i nigdy nie wiadomo, co je "wahnie" ;)
Ja badanie TSH robię zawsze przed tabletka ,z tego względu ,ze euthyrox mam brac 20 min przed śniadaniem . Dzisiaj miałam iść na powtórkę bety ,dojechalam ,ale u nas zawsze taka kolejka w poniedziałek ,ze zrezygnowałem ,wiec jadę jutro . Ta niepewność jest straszna ,mam nadzieje ze dzieciatko sie rozwija .
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 04.03.13 11:06</span> Ewelina nie masz za co przepraszać ,tak mi strasznie przykro ,ze sie nie udało ,ja dalej w niepewności
Mi zawsze lekarze mowili zeby brac normalnie tabletke i na badanie a jak zapomne.i zjem to z3by tez wziac ze zawsze choc troszke sie przyswoi. Natomiast zawsze jezdzilam na czczo i z samego rana ale mi Pani w lab.powiedziala ze hormonow nie trzeba robic na czczo, troszke sie zszokowalam bo zawsze jechalam z samego rana. Jutro jade na badanie CMV trzymajcie kciuki zeby wyniki w koncu wyszly ok
Wzięcie tabletki ma wpływ i to całkiem spory, ponieważ zaburza prawdziwy obraz TSH. Bez tabletki miałam sporo wyższy wynik niż bez, więc u mnie ta teoria nie działa.
Kamilcia - pytałam lekarza o progesteron to powiedział ,ze jak biorę luteine 12xdziennie to ona moze zaburzyć te badanie ,wiec nie wiem ,ale dzięki . Jakaś nadzieja jeszcze jest :) Olencja -trzymam kciuki za twoje badanie :) Ewelina- a jakie brałas leki po transferze?
byłam dziś na wizycie,zaczynam poraz drugi,od dziś czyli od 5 do 9 dc Clostylbegyt, miałam dziś pobieraną krew na AMH kurde drogie to badanie, ale przy tych wszystkich kosztach to już się przyzwyczaiłam.Mam pytanko bo ja chodzę do Parens w Krakowie, czy ta apteka na Ul Bajana jest otwarta w niedzielę,może któraś z was wie?mam być w niedzielę na kontrolnym usg,może nie dadzą jeszcze Pregnylu?to chyba za wcześnie?
Kropka, oni mają to AMH w standardzie. Czy zadowolona jesteś z tej kliniki i panującego tam chaosu ? Ja już wiem, że Kraków nie ma dobrych klinik, niestety...a o właściwym podejściu można zapomnieć ! Liczy sie tylko kasa, kasa i jak najwięcej wykonanych zabiegów i oczywiście, jak najszybciej !