Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorShese
    • CommentTimeMay 1st 2013
     permalink
    Doradora Ten lekarz..... jest jakiś "dziwny".... az niewiarygodne to wszystko...
    Chyba...poszłabym do innego specjalisty... no nie wiem... po prostu pierwszy raz "słyszę" taką historię.
    • CommentAuthordoradora
    • CommentTimeMay 2nd 2013
     permalink
    no dziwny jest facet, to prawda, gdyby nie to, że w Gliwicach ma kontrakt z NFZ zaczęłabym chyba podejrzewać, że szarlatan jakiś... w jakiekolwiek "poprawki" nasienia nie wierzę, tym bardziej, że na pierwszej wizycie sam mówił, że przygotowanie nasienia to w Bytomiu się będzie odbywać,
    on tym naszym plemniórkom coś zrobił "na zapleczu" ale zastanawiam się czy zrobił cokolwiek poza przepakowaniem ich z pojemniczka do strzykawki...
    sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć, na pierwszej wizycie wszystko wydawało się bardzo ok i zrobił na nas baardzo baardzo pozytywne wrażenie, dużo lepsze niż lekarz z Katowic
    teraz wydaje mi się, ze za bardzo leci z tym wszystkim, żadnych badań nie zlecił... dziwnie mi jakoś
    chociaż swoją drogą na co tu czekać?
    •  
      CommentAuthorFlowka
    • CommentTimeMay 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    Doradora, a do jakiego lekarza chodzisz? Bardzo dziwne jest to co piszesz! W takim czasie ona zadnych badan nasienia z pewnością nie zrobił. Jedynie co, mógł nasienie obejrzeć pod mikroskopem i orientacyjnie policzyć ilość ogólną, ilość w ruchu prawidłowym / nieprawidłowym i tych nieruchliwych;)
    A o podawaniu ACC I clo mężczyznom też słyszałam :)

    Ja w tym cyklu będę miała scratching - wczoraj endo (15dc) miało 6,5mm (w 10dc - 3mm!), biorę estrofem 3x1. Mam nadzieję, że w przyszłym cyklu dojdzie wreszcie do transferu.
    Sylwuś! A za Ciebie mocno trzymam kciuki!!!! :)
    --
    • CommentAuthormartynaw
    • CommentTimeMay 6th 2013
     permalink
    Wrócę jeszcze do powodów mnbvc niedrożnych jajowodów. We wrześniu miałam laparoskopię i wyszło, że mam całą masę zrostów. Lekarze pytali mnie, czy przechodziłam jakieś zabiegi, stany zapalne. Nic z tych rzeczy nie miało miejsca. NIe miałam ani silnych bóli brzucha, ani stanu podgorączkowego...nic. Stwierdził, ze coraz częściej spotyka się z sytuacją, że kobiety mają zrosty, a nie chorowały.

    My za m-c zaczynamy stymulację.
    •  
      CommentAuthorShese
    • CommentTimeMay 6th 2013 zmieniony
     permalink
    Flow :*
    .
    No właśnie.....
    Ponoć moje jajowody są tak zniszczone ....przez jakieś stany zapalne...ciekawe kiedy i jak.. kiedy ja kompletnie nic o tym nie wiem :/
    I tym sposobem został mi jeden w dodatku w takim sobie stanie - (niedrożny po przebytym zapaleniu).
    .
    Dziś mam 5dc.
    Od 1 dc biorę Decapeptyl 0,1 mg x1 zastrzyk i Gynefam XL x1 (to jakieś a'la witaminy)
    W 3 dc biorę nadal Decapeptyl 0,1 mg x1, Gynefam XL x1 i doszedł Gonal F 900 300 UI x1 - dziś jest 3d stymulacji Gonalem.
    W piątek tj. 10 maja mam USG i pierwsze badanie hormonów.
    • CommentAuthordoradora
    • CommentTimeMay 7th 2013 zmieniony
     permalink
    Flowka: Doradora, a do jakiego lekarza chodzisz?

    ha! a to zależy w którym mieście :)
    moim lekarzem podstawowej opieki ginekologicznej w Gliwicach jest dr Anna Mucha
    w Katowicach, w Gyncentrum, byliśmy na 2 konsultacjach u dra Mercika
    w Zabrzu byliśmy 2 razy u dra Monzera Masri (to o nim piszecie, że dziwny)

    dziś byłam u doktor Muchy, dostałam skierowanie na hsg i zrobiła wymaz, wizyta prywatna, więc 80zł, wymaz będzie kosztował ok 30 z tego co pamiętam...
    to i tak o 400 zł taniej niż prywatne badanie drożności...

    Dziewczyny czy są jeszcze jakieś badania, które powinnam (mogłabym) zrobić przed inseminacją?
    • CommentAuthorandzik1978
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Witam.Na tym wątku jestem nowa.Za miesiac czeka mnie inseminacja nie bardzo wiem jak sie do tego przygotowac.Lekarz kazał mi brac clo od 5 do 9 dc i w 13dc mam przyjsc do niego na monitoring czy sa pecherzyki,jesli beda zostanie dany mi zastrzyk i nie bardzo wiem kiedy ewentualnie ma byc robiona inseminacja i kiedy mój mąz ma oddac to nasienie w ten sam dzien co monitoring czy drugiego dnia czyli w 14 dc.Prosze o dokładniejsze opisanie jak to sie odbywa.I czy ktos po pierwszej ins.zaszedł w ciaże bo czytałam ze jest mała szansa od 5% do 25%.
    • CommentAuthorolencja000
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Andzik Na monitoringu lekarz Ci powie kiedy wziac zastrzyk i nastepnego dnia do kliniki i w dzien inseminacji maz oddaje nasienie.
    Shese a jak tam u Ciebie stymulacja idzie? Wszystko ok?
    Emi co u Ciebie? Jak sie czujesz?
    Ja jestem po pierwszym spotkaniu w osrodku adopcyjnym. Jestem pozytywnie nastawiona
    •  
      CommentAuthorShese
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Dziś mam 9dc i miałam też dziś pierwsze USG.
    Tak więc... mam 8 pęcherzyków :))) Ponoć ładny mają kształt i mają mniej więcej po 12 mm.
    Doktor była bardzo mile zaskoczona, że pomimo marnej rezerwy jest ich tyle :)
    Nadal biorę Gonal 300 UI.
    W poniedziałek następne USG :)
    Może to jeszcze nic nie znaczy ale... bardzo się cieszę... naprawdę... obawiałam się, że nie będzie żadnego pęcherzyka albo 1 góra 2..
    .
    Nie codziennie da się poczytać o pozytywnym nastawieniu po wizycie w Ośr. Adopt. tym bardziej się cieszę że jest dobrze :)))
    .
    Andzik niestety nie pomogę.. nigdy nie miałam inseminacji..
    •  
      CommentAuthorbrylanty
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Shese super pecherzykowy zestaw:)
    • CommentAuthorfoxik80
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Hej andzik1978,ja miałam robiona inseminacje 2 razy i nie przyniosła żadnego efektu moze dlatego ze nie miałam wcześniej robionego hsg które wykazało ze mam jeden jajowodow niedrozny a ten drugi został najprawdopodobniej przepchany więc dobrze jest zrobić wcześniej hsg i byc pewna.w moim wypadku było to stracenia kupę kasy bo robiłam prywatnie a pózniej dopiero lekarz stwierdził ze trzeba zrobić to badanie ale nie ważne juz nie chodzę do tego lekarza stwierdzilam ze szkoda kasy.co do inseminacji nic sie nie bój zabieg niemieckiego bolesny.w dniu inseminacji zjawiacie sie razem z mężem do kliniki i wtedy mąż oddaje nasilenie które jest w międzyczasie selekcjonowane wybierane są te najlepsze plemniki a wy macie ok 2h czekania tak było w naszym przypadku,pózniej przychodzi pan doktor.zabieg odbywa sie na fotelu ginekologicznym i nie jest niczym szczególnym.lekarz zakłada cennik i podaje bezpośrednio do macicy nasilenie tak było u nas ,omija tym samym szyjke macicy gdzie znajduje sie sluz który czasem nie mogą pokonać plemniki więc skraca im drogę.po podaniu nasienia zakłada tzw korek na szyjke macicy by plemniki nie wyplynely i dłużej sie w niej utrzymały korek zdejmujesz przed pójściem spać.pozostajesz na fotelu ok.20min i sobie odpoczywasz z nogami i pupa uniesiona do góry.to tyle jeśli dotyczy inseminacji.jesli cos cię jeszcze gnebi to pytaj śmiało.zycze Wam powodzenia aby zalapalo za 1 podejściem,buzka:wink:

    Treść doklejona: 10.05.13 23:34
    Andzik sprostowanie-zabieg niemieckiego bolesny....miało byc zabieg nie jest bolesny oraz zakłada cennik ma byc zakłada cewnik pisze na ipadzie i czasem cos mi przeskakuje.pozdr.
    • CommentAuthormusli18
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    foxik80 swietnie opisałaś inseminacje, tego mi właśnie brakowało krok po kroku i już nic nie jest zagadką. Dzięki :bigsmile:

    Treść doklejona: 11.05.13 00:27
    Shese wszystko super wygląda a z niedrożnymi jajowodami już niejedna zaszła w ciąże i nikt tego nie potrafi wytłumaczyć, napewno będzie dobrze:bigsmile:
    • CommentAuthorandzik1978
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Foxik80 dziekuje ci bardzo za tak wyczerpujace opisanie.Ja w sumie lecze sie ok,3 lat.Na poczatku chodziłam do zwykłego ginekologa ktory to przepisywał mi clo i monitorował czy sa pecherzyki czy nie-bywało różnie.Porobił wszystkie badania i niby sa ok.Po ok,8 miesiacach nieudanej stymulacji clo wysłal mnie do prywatnej kliniki bezpłodnosci.Ale ja w necie wyczytalam ze jest ginekolog od niepłodnosci ktory przyjmuje na nfz wiec poszłam do niego porobila mi wszytskie wybiki na nfz,miałam w grudniu HSG.Jeden jajnik był delikatnie przytkany ale juz oba sa drożne.Nastepnie po hsg dostałam ponownie clo ale nie zlecił mi monitoringu wiec poszłam na wlasna reka do ginekologa na moim osiedlu.W pierwszym miesiacu nie było pecherzyków choc braalm 2x 1 clo i duphaston,potem juz zniechecona nie chodziłam na monitoring.Po trzech miesiacach poszłam ponownie do ginekologa od niepłodnisci i stwierdził ze nic innego mi nie zostało tylko inseminacja.Dodam tylko ze nawet mnie nie zbadal ani razu przy wizycie.I teraz musze za miesiac isc do jego prywatnej kliniki gdzie razem z wizyta ,tabletkami stymulujacymi oraz insyminacja wszystko wyniesie 650 zł.Nie mam juz siły zmieniac lekarzy
  1.  permalink
    Z tym korkiem, który się wyjmuje wieczorem to się nie spotkałam :) a może szkoda.
    •  
      CommentAuthorFlowka
    • CommentTimeMay 12th 2013
     permalink
    andzik, nie chcę Cię nastawiać negatywnie ale ja miałam chyba z 7 inseminacji... bez efektów.
    --
    • CommentAuthorolencja000
    • CommentTimeMay 12th 2013
     permalink
    Ja mialam inseminacje na nfz, skorzystaj z tego skoro jest szansa, z korkiem tez sie nie dpotkalam. Mam za doba 4 albo 3 jie udane IUI szczerze to nawet nie pamietam.
    Shese to swietnie wszystko idzie. A jak sie czujesz?
    •  
      CommentAuthoragap81
    • CommentTimeMay 13th 2013
     permalink
    Dziewczyny dzisiaj w radiu słyszałam ,ze ustawa o dofinansowaniu ivf gotowa ,ale żadna klinika sie nie zgłosiła jeszcze , a czas mija do środy ( tej środy ) :confused:
    •  
      CommentAuthorShese
    • CommentTimeMay 13th 2013 zmieniony
     permalink
    Olencja dziękuję :) czuje się całkiem ok :)
    Po pierwszych zastrzykach "wyciszacza" emocjonalnie chodziłam "po ścianach", po około 4 dniach było juz lepiej..
    .
    Dziś byłam znowu na USG moje 8 pęcherzyków urosło i maja po 17-20 mm.
    Mam przerwać stymulację, czekać na tel. i podać wieczorem Ovitrelle.
    Punkcja ma być w środę rano ;)
    .
    Aż boję się cieszyć..
    • CommentAuthorandzik1978
    • CommentTimeMay 13th 2013
     permalink
    Olencja000 a w jakim szpitalu miałas inseminacje na nfz.W bialymstoku z tego co wiem nie jrst to zabieg refundowany
  2.  permalink
    Ja miałam w Białymstoku inseminację, ale płaciłam 600zł
    • CommentAuthoremi1212
    • CommentTimeMay 13th 2013
     permalink
    sheze- jeszcze się nie ciesz kochana ale nadzieję miec MUSISZ!! bardzo się cieszę że masz tyle pęcherzyków, teraz trzymajmy kciuki za pomyślną punkcję i aby jak najwięcej komórek się zapłodniło!!! Acha, i pamiętaj dużo pic i przyswajac dużo białka. Trzymam kciuki mocnooo!
    --
    •  
      CommentAuthorShese
    • CommentTimeMay 13th 2013
     permalink
    Emi dziękuję... a dlaczego mam dużo pić i przyswajać białko?
    Chyba o czymś nie wiem :))))))) ale chętnie posłucham :))
    • CommentAuthoremi1212
    • CommentTimeMay 13th 2013
     permalink
    przy większej ilości pęcherzyków po stymulacji Gonalem itp czasem występuje hiperstymulacja i woda się zbiera w organiźmie i niekiedy trzeba nawet transfer przekładac. Ja tego nie doświadczyłam ale parę dziewczyn z forum niedawno to miały i nawet w szpitalu musiały poleżec. Nie piszę, broń Boże żeby Cię straszyc ale ja też dostałam na kartce instrukcje z kliniki żeby pic co najmniej 2,5 l płynów i jeśc białka wszelkiego rodzaju w dużych ilościach.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 13.05.13 17:24</span>
    hiperkę ze dwa razy to miała Mala_zonka chyba, to zerknij na jej profil.
    --
    • CommentAuthorolencja000
    • CommentTimeMay 13th 2013
     permalink
    Andzik ja robilam w Poznaniu na nfz
    •  
      CommentAuthorShese
    • CommentTimeMay 13th 2013
     permalink
    Ymmm.... tak więc Emi :))... własnie wypiłam litr soku i zjadłam jogurt :))))
    .
    Ogólnie czuję się bardzo dobrze... podbrzusze i owszem leciutko ćmi... oczywiście.. do tego coś mi się wydaje, że mi się ciut przytyło :/
    No nic.. póki co jest ok i nawet brzuch mogę wciągać :) Więc chyba nie jest źle :)
    W każdym bądź razie dziękuję i będę się do zaleceń stosować :)
    • CommentAuthorGosia8510
    • CommentTimeMay 13th 2013
     permalink
    Shese bez obaw Tobie hiper nie grozi, wiem co mowie, bo sama ja przeszlam, ale ja mialam pobrane ok 40 komorek i przy PCO najczesciej do tego dochodzi:-( wiec Twoje 8 jest super wynikiem pod kazdym katem, oby tak dalej, za dojrzale komorki i dorodne zarodki:-) powodzenia.
    • CommentAuthormartynaw
    • CommentTimeMay 13th 2013
     permalink
    Shese, trzymam kciuki!
    Ja kończę przedostatni cykl i za m-c już mam nadzieję będę "się" wyciszać. Boję się reakcji na leki i tego, że moj organizm będzie miał gdzies stymulację.
    •  
      CommentAuthorShese
    • CommentTimeMay 13th 2013
     permalink
    Martyna, ja też się bałam i to bardzo.. FSH mam poza normą i marne AMH, więc nie wiedziałam jak zareaguję. Miałam sporą dawkę Gonalu.
    I...udało się :) i póki co jest te 8 pęcherzyków. Co w nich jest? To się okaże po punkcji czyli już w tą środę...
    .
    Gosia :) Tez myślę że hiper mi nie grozi :) Mam tylko 8 pęcherzyków czy raczej jak na mnie aż 8 :)
    Ale..na wszelki wypadek piję dużo :)
    •  
      CommentAuthorbrylanty
    • CommentTimeMay 14th 2013
     permalink
    Shese trzymam mocno!!!
    • CommentAuthormartynaw
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Shese jak jajeczka? Jestes tuz przed transferem?
    Ja wczoraj bylam u gina, wyhodowalam piekna 5cm tobiel. Jak nigdy czekam na okres,robie badania i jak zdaze do 5dc do dr pojsc blokujemy jajniki o zaczynamy. Jestem jednoczesnie podekscytowana i zestresowana, zwlaszcza wynikiem AMH.
    •  
      CommentAuthorShese
    • CommentTimeMay 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Ja już po transferze :)
    Był dziś o 10,30
    Punkcja była w środę (15.05), pobrano 3 komórki, nie wiem co się stało z resztą, może były niedojrzałe?
    3 zostały zapłodnione - ICSI
    2 pięknie się dzielą i te 2 zostały mi dziś podane są to 4 komórkowce AA.
    Dziś ok 9 rano zaczęła się ich 3 doba życia więc...dlatego takie małe ;)
    3 zarodek jest pod obserwacją, gdyż ma lekkie opóźnienie w podziałach.
    .
    Martyna...rozumiem, że teraz trzeba poczekać aż torbiel się wchłonie i wraz z nadejściem @ można działać :)
    Czy już zrobiłaś to AMH czy dopiero będziesz robić?
    .
    •  
      CommentAuthorFullMoon
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Shese trzymam kciuki mam nadzieje ,ze dwie komoreczki zostana z toba I beda sliczne bliznieta:)
    • CommentAuthormartynaw
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Shese trzymam mocno kciuki.

    A powiedz jak przeszlas cala stymulacje? Dobrze sie czulas?

    Ja jeszcze nie mialam zadnych badan, teraz w 3dc mam zrobic tsh,fsh,estradiol, LH i AMH i na podst wynikow bedzie dobieral protokol i leki.
    •  
      CommentAuthorShese
    • CommentTimeMay 17th 2013 zmieniony
     permalink
    FullMoon Dziękuję :)
    Martyna, zrób jeszcze badanie krwi Inhibina B określa ono jakość komórek jajowych, gdzie z tego co wiem AMH określa ich ilość.
    .
    Stymulację przeszłam dobrze, ale..najgorzej było pod koniec.. spuchłam strasznie i uzbierałam prawie 3 kg na plusie...
    Miałam wrażenie, że mam za mało skóry na trzymanie "tego co pod skórą" przede wszystkim w nogach, tyłku, udach....
    Oczywiście biust urósł o co najmniej jeden rozmiar.. i póki co...nadal taki jest ;)
    Dziś jest już lepiej. Zeszło mi te 3 kg... ale aż z niedowierzaniem wchodziłam na wagę po 3 razy dziennie poczynając od rana...
    .
    Najważniejsze...że udało się... :)))) i teraz czekamy :)))
    A Ty nie denerwuj się "na zaś".... powiedziała ta.... czyli ja, której stres nie opuszczał nawet na chwilę... :))
    •  
      CommentAuthormaxiulka
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Shese trzymam kciuki baaaaaaaardzo, bardzo mocno :)
    takie komórki AA to chyba najlepsze z najlepszych, tak ?
    --
    •  
      CommentAuthorShese
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Maxiulka, z tego co wiem to oznaczenia z literami AA są najlepsze.
    Ale..ja się na tym za bardzo nie znam ;)
    • CommentAuthorolencja000
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Tak AA sa najlepsze, trzymam kciuki Shese
    •  
      CommentAuthorbrylanty
    • CommentTimeMay 18th 2013
     permalink
    Doczytalam Shese. Wszystko idzie według planu. Na dzień dzisiejszy wszystko idzie szczęśliwie. Trzymam za ogromny sukces!
    • CommentAuthorandzik1978
    • CommentTimeMay 19th 2013
     permalink
    Dziś mam DOŁA.Co sie dzieje z osobami takimi jak my??Kiedys jak sie dowiadywałam ze ktos znajomy jest w ciąży gratulowałam,byłam szczesliwa itp.A teraz.....Dzis kolezanka ktora ma 44 lata pisze mi ze dwa tyg temu urodził jej sie syn,pierwsze dziecko.Dół,znowu dół.Cichopek w ciąży...kolejny mega dół.Nie cieszy mnie nic płakac sie tylko chce.Czasem mąż pyta dlaczego to na nas trafiło,dlaczego bóg innym daje a nam nie chce.Nie wiem co mam mowic i jak to wszystko tłumaczyc.Zeby miec dziecko gtrzeba płacic komedia nigdy nie spodziewałabym sie tego.A za miesiac ide na inseminacje.:cry:
    •  
      CommentAuthoragap81
    • CommentTimeMay 19th 2013
     permalink
    andzik- nie jesteś sama ,ja i pewnie inne dziewczyny tez tak czuja ,trzeba sobie z tym jakoś radzić i wierzyć . Mnie tez jest cieżko widząc na ulicy ciężarne ,czy matki z wózkami ,łzy sie same cisną do oczu ,ogólnie staram sie ,ze niby jest wszystko w porządku ,a tak nie jest .
    Za pare dni podchodzę do kriotransferu z nasza jedyna kruszynka ,taka narazie nasza jedyna nadzieja .
    Wiec głowa do gory dziewczyny ,w końcu musi sie udać i sie uda
    • CommentAuthormartynaw
    • CommentTimeMay 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Shese, a to Twoje 1podejscie? Pewnie pisalas, ale ja od niedawna czytam forum.
    W sob mialam dostac okres...wyliczylam sobie wszystko ladnie i du.pa. Nie przyszedl. Mam jeszcze 2dni zapasu zanim zaczne histerie;-) Mam nadzieje, ze to nie poczatek sfiksowania mojego organizmu.

    Co do ciaz innych...w zeszlym tyg moja siostra przyznala mi sie do 3, niechcianej ciazy...poczulam sie jakby ktos mi w morde dal. Wspominala cos,ze jej maz chce usunac, ale powiedzialam,ze nie bede tei niech mi nie opowiada.
  3.  permalink
    gratuluję Yvonnee:)
    za wszystkie dziewczyny trzymam mocno kciuki!
    --
    • CommentAuthorolencja000
    • CommentTimeMay 20th 2013
     permalink
    Shese jak sie czujesz?
    Dziewczyny jestem w 14 dc i mam sluz z krwia, jutro jade do learza mojego, ale mam nadzieje ze to nie okres, Emi mialas tez tak? Lub inne dziewczyny po in vitro?
    •  
      CommentAuthorShese
    • CommentTimeMay 21st 2013
     permalink
    To moje pierwsze podejście.
    Czuje się dobrze ale.... jestem bardzo ale to bardzo znerwicowana.
    Mój "prawie mąż" .... zaserwował mi wczoraj.... nie mały stres. Chyba tego nie przemyslał ale teraz jest już za późno.
    Doprowadził moje nerwy do poziomu max.
    .
    Ja mam tak "chore" cykle..że krwawienia w różnych częściach cyklu nie są dla mnie niczym nowym... w dodatku lekarze do dziś dnia nie wiedza dlaczego.
    Tak więc, Olencja ja miewam takie krwawienia... :/ oczywiście nie po INV a przed....
    • CommentAuthorGosia8510
    • CommentTimeMay 21st 2013
     permalink
    olencja ja raz tak mialam ze jakos w tych dniach mialam jednorazowo sluz z krwia to dr powiedziala mi ze tak sie dzieje czasami w okresie okoloowulacyjnym bo spadek estrogenow czy jakos tak powiedziala, ale dopytaj sie u swojego
    •  
      CommentAuthorMedea24
    • CommentTimeMay 21st 2013
     permalink
    Trzymam za Was kciuki dziewczyny!!
    Jestem na 28dni od baaardzo dawna... pewnie niektóre z Was mnie znają... ;) nie udzielałam się jednak do tej pory na forum... ;)
    Mam córeczkę - 4 próba InVitro.....
    i..... Taaadaaa!
    Syna NATURALSIKA
    1,5 miesiąca po CC - ciąża ;)
    Chętnie doradzę... podpowiem... skomentuje Wasze wpisy :)
    •  
      CommentAuthorShese
    • CommentTimeMay 22nd 2013
     permalink
    U mnie jest 7dp punkcji i 5d po transferze.
    Nie mam żadnych "objawów".
    Nic nie boli, nic nie ciągnie, piersi wróciły "do swoich" rozmiarów i to na tyle .
    • CommentAuthorGosia8510
    • CommentTimeMay 22nd 2013
     permalink
    Shese jeśli Cie to pocieszy to na tym etapie objawy ciąży czy ich brak o niczym nie świadczą. Niestety musisz cierpliwie czekać:-)
    •  
      CommentAuthorbrylanty
    • CommentTimeMay 23rd 2013
     permalink
    A ja jestem od wczoraj po IUI. Pecherzyk ok 25mm na prawym jajniku. Przedwczoraj jedynie zastrzyk na pęknięcie. A tak to żadnych wspomagaczy :smile:
    • CommentAuthorolencja000
    • CommentTimeMay 23rd 2013
     permalink
    Trzymam za was kciuki:-).
    We wtorek bylam u swojego lekarza i powiedzial ze mam bardzo niskie AMH i ze jesli nie spadnie do 0,5 tozakwalifikuje mnie do in vitro refundowanego o ile jego klinika dostanie tez ten program, mam dzwonic 10 czerwca. Poza tym oczywiscie torbiele i jeden jajnik policystyczny znowu:-( powiedzial ze nic nie moze z tym zrobic bo AMH moze spasc. Wiec tak czekam teraz do tego 10 czerwca i bede dzialac.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.