Mam pytanie. U mnie w mieście rejestracja zaczyna się 8lipca i piszą, że na pierwszej wizycie będą informować jakie dokumenty należy zgromadzić. Widzę, że Karla już je miała ze sobą. Ja na pewno do poniedziałku nie wyciągnę badań z kartotek. Czy jak się zarejestruje to wizyta jest w ten sam dzień czy wyznaczają dopiero termin?
Wyznaczają dopiero termin ,bynajmniej tak u mnie jest .tylko ,ze ja przed lipcem zarejestrowalam sie do pani doktor do której chciałam ,oni tylko zmienili ze bedzie to wizyta kwalifikacyjna
W novum z terminami nie jest lekko, bo sezon urlopowy, więc nie miałam wyboru zaproponowano mi wizytę nazajutrz po telefonie, albo sierpień dopiero. Wzięłam ze sobą wszystko co miałam od początku leczenia na potwierdzenie długości starań, a i tak niezbędna będzie opinia mojego miejscowego gina, tzn. kiedy się do niego zgłosiłam itd. Moje badania straciły ważność, dlatego wszyyyyyyystkie muszę robić od początku ehhh, jest tego trochę :) jutro start z pierwszymi wynikami. U mnie na korzyść zakwalifikowania do programu wpływa to, że mam torbiel endometrialną na jajniku.
Jestem po wizycie w Białymstoku - zalapalismy się do programu !!! Mialam ze sobą stos badań z trzech lat do czerwca 2013 włącznie. Lekarz wszystko przejrzal, wpisal nasze dane do systemu, moje wyniki badań i system nas zaakceptował. Mam juz recepty i rozpiske kiedy ktore zastrzyki i zaczynamy w nastepnym cyklu a ivf jeszcze w kolejnym czyli gdzies kolo wrzesnia. Wyszliśmy z gabinetu z bananem na twarzy :)
Erozp! No to super! Teraz już konkretnie działacie. Karla, finansowo to wygląda tak, żę prywatnie kosztuje ok. 12 tysięcy, zaś z refundacją ok. 5 tys. czyli dofinansowują ok. 7. Tak przynajmniej powiedziałą mi pani w naszej klinice. Czy wszędzie jest tak samo, to nie wiem. Ja na razie czekam na wyniki amh i wtedy się okaże czy się łapiemy na program. Ale i tak już zaczęliśmy działać, czyli zaczęłam łykać tabletkę antykoncepcyjną i na następną wizytę mam iść w 20 dniu cyklu.
może założę cykl jeżeli się uda :) czyli juz po botemp i tak nie będę mierzyć. Na razie ostatni cykl naturalnych starań bo w przyszłym zaczynam zastrzyki od 21dc
Ja mam właśnie za sobą pierwszy zastrzyk GonalF. Myślałam, że będzie gorzej, ale jakoś dałam radę sama to sobie zrobić =P Pierwsze koty za płoty - teraz kilka dni zastrzyków i dowiemy się co dalej :)
ja też początkowo nie wyobrażałam sobie sama zrobić zastrzyku, więc przy pierwszym mi siódme poty wyszły, a później tak się przyzwyczaiłam, że nawet mi się spodobało ;p
Ja się strasznie stresowałam, w sumie najbardziej samym faktem wbicia sobie tej igły w brzuch =/ Na samo mówienie o tym mi słabo było, ale ogarnęłam temat raz dwa i po wszystkim :) Tak bardzo chciałabym, żeby to IUI przyniosło nam dzieciaczka.... zrobię wszystko, żeby nam się udało
To może i ja napiszę...jestem 10 dni po pierwszej IUI i czekam na rozwój wydarzeń...choć prawdę mówiąc tracę nadzieję bo trzeci dzień już brudzę i to coraz mocniej zastanawia mnie tylko dlaczego mam plamienia skoro biorę duphaston 2x1 a nawet bez niego rzadko zdarzają mi się plamienia...Czy miała któraś podobnie? Czy to już znaczy że sprawa przesądzona? Bo im dalej tym bardziej się stresuję
malutka2105 trzymam kciuki!!:-) Martucha84 może jeszcze nie wszystko przesądzone, może plamienie występuje właśnie w czasie planowanej @ i ustąpi, a może późniejsza implantacja, poczekaj jeszcze dwa dni i jak się @ nie rozkręci to teścik:-) może będzie dobrze!! hopefully- dzięki!!:-)
A ja melduję sie czekając na rezultaty 2. IUI. Pierwsza sie nie udała, teraz bardziej wyluzowalam i nie wkrecalam sobie cudu. Mam nadzieje ze sie uda :)
Dziewczyny, w końcu odebrałam wyniki AMH. 0,8. Małe, ale daje szansę na przystapienie do programu nfz-tu. Mam jednak pytanie - jak rok temu badałam AMH to wynik wynosił 0,6, teraz urósł? Jak to mozliwe? Błędy laboratoryjne? Czy te badania są na tyle niedokładne, że takie róznice mogą wyjść? Nie zrobię tego badania teraz ponownie bo jest bardzo drogie. Z lekarzem o tym porozmawiam na najbliższej wizycie, ale jestem ciekawa czy któraś też tak miała?
Hej ja wprawdzie robiłam tylko raz i miałam wynik 0.61 i wtedy lekarz powiedział mi że rezerwa będzie obniżać się coraz bardziej i na zajście w ciąże przez in vitro dał mi maksymalnie rok. Z tego co mówił wynik się obniża z każdym miesiącem. Oczywiście z miesiąca na miesiąc różnica nie jest duża, ale tendencja jest niestety spadkowa.
mnbvc znalazłam to na stronie Gamety: 'Poprawienie rezerwy jajnikowej według obecnej wiedzy medycznej jest niemożliwe. W bardzo rzadkich sytuacjach dochodzi do nieistotnej klinicznie poprawy wybranych parametrów które określają rezerwę. Niestety poprawy te najczęściej wynkają ze standardowych błędów pomiarów. Poprawienie rezerwy jajnikowej to trochę tak jak chcielibyśmy cofnąć czas." ja właśnie czekam na wynik AMH oraz badania cytogenetycznego.
Dzięki Karla. Też mi się wydawało, że AMH wzrozsnąć nie może, bo to jak "odmładzanie się". Jestem zaskoczona tym wynikiem, zwłąszcza, że robiło go to samo laboratorium. No ale przynajmniej pozwala mi przystapić do programu nfz :-)
AMH warto zrobić, co do stosunku FSH i LH nie ma to związku do rezerwy. W Łódzkiej Gamecie koszt AMH to 110 w Gdyni i w KIelcach 150.
Treść doklejona: 16.07.13 08:51 em87 mam pytanie dlaczego lekarz u Ciebie od razu zdecydował się na gendotropiny? Słabo odpowiadasz na stymulację czy jest jakiś inny powód ??
Byłam stymulowana CLO przez dwa cykle i w ogóle nie działały na mój lewy jajnik - który po gonadrotropinach dopiero zaskoczył. Coś z nim nie halo, bez stymulacji w ogóle nic w nim nie ma do owu, a na dzień dzisiejszy mam i w prawym i w lewym po jednym pęcherzyku - na to czekaliśmy :) A jutro IUI :) Trzymajcie proszę kciuki.
W Poznaniu w Diagnostyce 200 zł za AMH =/ Ja na swoje wyniki AMH czekam od początku czerwca, miały być po 15 lipca i nie ma nadal... Nie wiem ile w tym prawdy, ale podobno odczynnika nie było w całej Europie.
Em. Ja też robiłam w Diagnostyce i też o tym odczynniku słyszałam. Wynik dostałam 15 lipca, równo po miesiącu. Ale dzwoniłam do nich i molestowałam, nawet chciałam zwrotu pieniędzy, że za długo to trwa i jak tylko zrobili to pani do mnie zadzwoniła że już są.
mnbvc. Do mnie też mieli dzwonić jak już będzie ten odczynnik, bo też ich "molestowałam", ale najwidoczniej to jeszcze za mało =P Jutro tam pojadę osobiście i dowiem się na jakim teraz są etapie.
Witam! W Kołobrzegu kosztuje 200zł czas oczekiwania 14 dni roboczych. Również czekam na wynik z niecierpliwością i wielką obawą. Żaden lekarz nie proponował abym wykonał takie badanie więc po dwóch nieudanych In Vitro robię wyniki na własną rękę. Pozdrawiam !!!
em87 zaciskam :) u mnie niestety już pozamiatane... śluz brunatny... kurde to dopiero tydzień po owu, a u mnie już wszystko jasne... Co teraz robić? Zastanawiam się jak to będzie z iv? Czy te plamienia nie przeszkodzą? Już nie wiem co mam myśleć i robić.
witam jestem tu nowa napisalam wielkiego posta heheh o mnie itd i mi sie skasowal w skrocie prosze was jestem 9 dzien po zaplodnieniu invitro mrozaczki drugie podejscie prosze mam pytanie do was starsznie zaczelo mnie bolec podbrzusze i tak smiesznie niby na okres ale inaczej troszke nie chce sie nakrecac jak za pierwszym razem jak wygladalo to u was ? jesli macie do mnie jakies pytania chetnie odpowiem
trisha37 nie denerwuj się, ja też tak miałam. Nawet spanikowałam i pojechałam do kliniki, ale wszystko było ok. Lekarz powiedział mi ze mam się tymi bólami nie przejmować, w razie potrzeby brać nospe i spokojnie czekać. Powiedział też że mam zdzwonić gdyby pojawiły się jakieś plamienia, ale i wtedy mam nie zakładać najgorszego (to się zdarza w przypadku 40% ciąż), tylko umówić się od razu na wizytę. Nie denerwuj się i dużo odpoczywaj. Trzymam kciuki!!
Jestem po wizycie. Zaczynam od jutra Gonapeptyl. Lekki stres jest czy wszystko pójdzie tak jak nalezy. Czy po gonapeptylu (lub decapeptypu) wystepowały u Was jakieś niekorzystne objawy? Zakwalifikowaliśmy się do programu NFZ-u! Cieszę się bardzo! I jeszcze sprawa AMH - lekarz powiedział, że te wyniki mogą się wahać w górę i w dół bo tak naprawdę mówią mniej więcej o tym co będzie a nie o tym jak jest.