Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorerozp
    • CommentTimeNov 13th 2013
     permalink
    Pewnie lutinusa bierzesz? Nie wiem czym to się różni od zwykłej luteiny, nie zapytałam lekarza
    •  
      CommentAuthorem87
    • CommentTimeNov 13th 2013
     permalink
    Ja też brałam właśnie Lutinus - i również płaciłam tak dużo, 200 zł za kurację na 14 dni i brałam 3x1 dowcipnie.
    Różni się to tym, że jest to czysta luteina, najlepsza dostępna. U mnie dodatkowo występowało pieczenie po zwykłej dowcipnej luteinie, stąd Lutinus.
    --
    • CommentAuthorkarolcia63
    • CommentTimeNov 13th 2013
     permalink
    rudaelcia, mi lekarz kazał od razu odstawić wszystkie leki
    •  
      CommentAuthorhopefully
    • CommentTimeNov 13th 2013
     permalink
    em87: U mnie dodatkowo występowało pieczenie po zwykłej dowcipnej luteinie, stąd Lutinus


    Ja również nabawiłam się pieczenia, dlatego zamieniono mi luteinę dopochwową na podjęzykową i też było dobrze, a o ile taniej......

    Dziewczyny, w sumie nie wiem czy któraś na tym wątku może coś powiedzieć na ten temat, może bardziej powinnam zapytać na rozpakowanych, ale...
    Czy po udanym in vitro Waszą ciążę prowadził/prowadzi lekarz z kliniki, w której się odbyło, czy wróciłyście do swoich "lokalnych" specjalistów??
    --
    •  
      CommentAuthorem87
    • CommentTimeNov 13th 2013
     permalink
    U mnie podjęzykowa nie wchodziła w grę.
    Jednak i tak się nie udało, więc na razie o tym nie myślę :)
    --
    • CommentAuthorrudaelcia
    • CommentTimeNov 14th 2013 zmieniony
     permalink
    Dzięki dziewczyny, tak chodzi o Lutinus, on jest taki drogi. Też go biore 3x1 i już kończy mi się 2 opakowanie czyli 360 zl dowcipnie mi się rozpłynęło ;) Stąd ostrożność przy receptach.
    Dziś mam 28 dzień cyklu, zwykle wtedy miewam okres ale na razie @ nie przyszła, jestem w 8 dniu po transferze. Zastanawiam się czy Lutinus ma wpływ na zatrzymanie @. TAk czy siak niepewność rozwieje sobota i test beta.

    hopefully w sumie nad tym samym się zastanawiałam ostatnio z mężem, czy jak się jest w programie, czy zostaje się u swojego lekarza czy można zmienić, tak z ciekawości ;)
    Ja raczej zostanę jak będzie potrzeba a mam nadzieje będzie ;)

    dodane po 20 minutach:
    ech tyle co napisałam i zaczynam odczuwać typowe oznaki @... no to teraz oczekiwanie na dwoje babka wróżyła. Ale walczymy!
    •  
      CommentAuthorhopefully
    • CommentTimeNov 14th 2013 zmieniony
     permalink
    rudaelcia: w sumie nad tym samym się zastanawiałam ostatnio z mężem, czy jak się jest w programie, czy zostaje się u swojego lekarza czy można zmienić


    Oczywiście, że możesz zmienić, tylko ja się zastanawiam ze względów "sentymentalnych", nie wiem jak to nazwać. Jestem bardzo zadowolona z obecnego lekarza w klinice, tyle tylko że wizyta kosztuje u niego 150 zł + dojazd 50 zł i w sumie tyle z "wad". Natomiast w moim miasteczku mam lekarza, który pracuje w szpitalu, gdzie prawdopodobnie będę rodziła, chodziłam wcześniej do niego, ale jestem średnio zadowolona, zastrzeżeń w sumie nie mam żadnych, ale jest to jakieś "ale"... druga sprawa, że on za wizytę bierze 80 zł, lub ewentualnie czasem 120 zł przy dłuższym usg i mam go pod nosem. Nie wiem co zrobić, porozmawiam jeszcze z mężem, ale chyba zmierzam ku temu żeby w tej pierwszej ciąży pozostać przy tym w klinice...
    --
    • CommentAuthorrudaelcia
    • CommentTimeNov 14th 2013
     permalink
    Hopefully no właśnie u mnie to samo, tzn. lekarz z kliniki za wizytę z usg bierze 150 zł dość często zleca kosztowne badania i jest na drugim końcu miasta dojazd do niego w godzinach szczytu ponad godzinę. Też będę robić bilans korzyści i strat jak już będzie ku temu powód. Mam nadzieje, że objawy są tylko w psychice i że dziś @ się nie pojawi ;)

    Jeszcze 2 dni i będzie jasność
    • CommentAuthormnbvc
    • CommentTimeNov 14th 2013
     permalink
    Ja miałam zamiar chodzić do "zwykłego" gina. Ale jak się okazało, że mam problemy i byłam w szpitalu i sobie porównałam jakość sprzętu "państwowego" z tym z kliniki, to zdecydowaliśmy z mężem, że lepiej płacić i chodzić do kliniki. Teraz jak już jestem w drugim trymestrze, to rozmyślam nad zmianą lekarza, ale też na prywatnego, tylko takiego, który pracuje w szpitalu, w którym chcę rodzić. Chodzi mi o to, żeby nie być anonimową pacjentką "z ulicy".
    • CommentAuthorkarolcia63
    • CommentTimeNov 14th 2013
     permalink
    Dziewczyny, wiecie może czy w trakcie trwania programu rządowego mogę spróbować podejść prywatnie do in vitro? U mnie w klinice kolejne podejście będzie możliwe za jakiś rok, a ja nie chcę tyle czekać. Nie wiem tylko czy w momencie kiedy teraz się nie uda, to będę mogła spróbować po raz kolejny ministerialnego...
    • CommentAuthormnbvc
    • CommentTimeNov 14th 2013
     permalink
    Karolcia, wydaje mi się, że oczekując na swoją kolej w programie rządowym, możesz podejmować próby leczenia prywatnego. W końcu na tym państwo przecież nie traci. Wydaje mi się, żę czytając dokumenty nie znalazłam na ten temat żadnych obostrzeń, ale może sama lepiej wszystko przeanalizuj i zapytaj w klinice. Powodzenia!

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 14.11.13 12:46</span>
    Acha, przypomniało mi się jeszcze a propos udziału w programie i zmiany lekarza. jak się nie chodzi do kliniki, w której przystępowało się do programu, to trzeba ją i tak informować o przebiegu ciązy i rozwoju dziecka do pierwszego roku zycia. Taki przepis - monitoring sobie wymyślili, ale to raczej nie jest jakoś specjalnie obciążające.
    • CommentAuthorrudaelcia
    • CommentTimeNov 14th 2013
     permalink
    no właśnie dziewczyny dla świętego spokoju lepiej wyłożyć kasę i jednak mieć jakiś tam komfort. Ja się zżywam z lekarzem zawsze i potem ciężko mi zmieniać. Czasem to sporo kosztuje ale ponoć dziecko to studnia bez dna.

    Ale za to jaka piękna ;P
    •  
      CommentAuthorGrażka
    • CommentTimeNov 14th 2013
     permalink
    ja wróciłam do swojego starego lekarza (bo i ivf maiłam w Białymstoku a mieszkam w Wawie więc "ciut" daleko by było), bo większych zastrzeżeń do niego nie miałam - pomógł ile mógł.
    A fco do przepisow, to ja akurat podchodziłam prywatnie - też klinika do mnie dzwoniła jaki wynik (czy się udało) i prosili o informację po porodzie - do statystyk potrzebują :)
    •  
      CommentAuthorhopefully
    • CommentTimeNov 14th 2013 zmieniony
     permalink
    rudaelcia: Ja miałam zamiar chodzić do "zwykłego" gina. Ale jak się okazało, że mam problemy i byłam w szpitalu i sobie porównałam jakość sprzętu "państwowego" z tym z kliniki, to zdecydowaliśmy z mężem, że lepiej płacić i chodzić do kliniki. Teraz jak już jestem w drugim trymestrze, to rozmyślam nad zmianą lekarza, ale też na prywatnego, tylko takiego, który pracuje w szpitalu, w którym chcę rodzić. Chodzi mi o to, żeby nie być anonimową pacjentką "z ulicy".


    mnbvc, to u mnie dokładnie ta sama sytuacja, w ogóle cała Twoja historia przypomina mi toćka w toćkę moją, począwszy od reakcji na pozytywną betę... :-)
    --
  1.  permalink
    rudaelcia: Acha, przypomniało mi się jeszcze a propos udziału w programie i zmiany lekarza. jak się nie chodzi do kliniki, w której przystępowało się do programu, to trzeba ją i tak informować o przebiegu ciązy i rozwoju dziecka do pierwszego roku zycia. Taki przepis - monitoring sobie wymyślili, ale to raczej nie jest jakoś specjalnie obciążające.

    Z tego co ja wiem to jak jest się już zakwalifikowanym do rządowego to nie można podchodzić prywatnie. Nie wiem jak jest z rejestracją a bez kwalifikacji, bo my jesteśmy póki co zarejestrowani i czekamy do stycznia z decyzją co dalej, bo mają dostać podobno jakąś dodatkową kasę. Jeśli nie to termin na wrzesień - dla mnie to dlugo bo mam amh 0,6 i nie chcę czekać i tez mnie ta kwestia interesuje. Czy jak się zdecydujemy na iv prywatnie to będziemy wykreśleni z listy czy nie. Wiem że po kwalifikacji nie wolno podchodzić prywatnie bo pisałam do eksperta na naszym-bocianie.
    •  
      CommentAuthoragap81
    • CommentTimeNov 14th 2013
     permalink
    Dziewczyny wczoraj do nas dzwonili z kliniki ze mozemy zacząć podejście do ivf juz ,bo przydzielili dodatkowe pieniądze na ten rok ,wiec moze inne kliniki tez dostały i warto zadzwonić zapytać ,myśmy mieli zacząć w lipcu 2014 ,ale zaczynamy w styczniu z powodu takiego ze czekam na wyniki z biopsji tarczycy i jutro maja być wyniki z posiewu nasienia ,bo jakaś infekcja mnie sie przyczepila i cały czas nawraca wiec chce być pewna ze wszystko jest ok.
    • CommentAuthorrudaelcia
    • CommentTimeNov 14th 2013 zmieniony
     permalink
    28DC, 8 dzień po transferze... aplikując po obiedzie lutinus dowcipnie zauważyłam lekko zabarwiony aplikator przy wyjęciu. Był koloru biało-brązowego ale jasny bardzo kolor. Lekko zabarwiony. nie była to nawet kropla raczej ślad. :( Jutro dzwonie do kliniki i pojadę chyba na przyspieszoną betę... czy to może być implantacja... tak bardzo nie chce by była to @
    •  
      CommentAuthormilkar
    • CommentTimeNov 14th 2013 zmieniony
     permalink
    rudaelcia u mnie na wypisie po transferze- klinika informują że mogą wystąpić plamienia lub krwawienia (6- 10 dpt) które świadczą o powodzeniu procedury aby nie panikować jedynie zwiększyć ilość luteiny. Do zwiększania luteiny ja nie namawiam bo skądże bym mogła, lekarzem nie jestem, ale dla mnie to bardziej dobry znak, niż powód do zdenerwowania.

    W każdym razie trzymam kciuki za dobre wieści.
    • CommentAuthorrudaelcia
    • CommentTimeNov 14th 2013
     permalink
    dziękuję milkar za nadzieję :* nie panikuję jedynie lekko humor spadł ja waleczna jestem!
  2.  permalink
    i bądź dalej waleczna! Może to być implantacja przecież.
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeNov 14th 2013
     permalink
    rudaelcia, dwa dni przed wyznaczoną betą, dokładnie w 11dpt zrobiłam sikańca zanim wyszłam do pracy - pół godziny usilnie próbowałam dostrzec najwątlejszy cień cienia - bezskutecznie... Humor miałam taki, że powstrzymywałam się z trudem, żeby kogoś nie zagryźć przy byle okazji, klęłam jak szewc z byle powodu (na codzień nie przeklinam wogóle ;)) Do tego doszło silne kręcenie w podbrzuszu prorokujące nieuchronne nadejście @.
    Po powrocie z pracy dostrzegłam cieniutką niebieską linię testową (test zdążył całkowicie wyschnąć) :D Nadzieji sobie nie robiłam zbyt wielkiej, mnóstwo razy przerabiałam już betę poniżej krytyki... Jednak mimo to humor wrócił, dotrwałam do soboty, a w nagrodę dostałam wynik o jakim nie marzyłam :))
    Walcz walcz Kobieto!
    život je boj! :)
    Trzymam kciuki, za testujące!
    --
    •  
      CommentAuthorbrylanty
    • CommentTimeNov 14th 2013
     permalink
    Piękna historia Montever :)
    •  
      CommentAuthorkarla84
    • CommentTimeNov 14th 2013
     permalink
    malutka bądź dobrej myśli! z tego co kojarzę to zapisałaś się w Artemidzie.. Ja też tam przystępuję do programu. Mieliśmy 72 miejsce na 2014 rok, a jest szansa, że jeśli wyniki będą dobre to uda się jeszcze w tym roku lub na początku przyszłego- wszystko pewnie wyjaśni się za tydzień, bo mam pierwszą wizytę, już biorę estrofem. Już nie mogę się doczekać :)
    Grażka oglądam twój wykres codziennie ;) i marzę o tym, żeby wszystko się tak szybko i szczęśliwie potoczyło ja u was!
    --
  3.  permalink
    Elpida a jak u Ciebie?
    • CommentAuthorrudaelcia
    • CommentTimeNov 15th 2013
     permalink
    Dzięki Dziewczyny, dziś znów wskoczyłam w siodła. Wszystko znów ok. Nie ma plamień, żadnych śladów, nadzieja pełną piersią. Jutro beta i wszystko jasne.
    Montever walczę do końca jestem lwica!

    3majcie za implantacje oby to było to i mały się gnieździ poza tym nie mam żadnych objawów.
    Więc czekam dzielnie i odpoczywam dziś i się wyciszam.
    •  
      CommentAuthorGrażka
    • CommentTimeNov 15th 2013
     permalink
    rudaelcia ja po lutinusie to cały czas miąła taki śluz jakby zabarwiony, też jasno jak ecru czy coś takiego, czasem trochę ciemniej więc on chyba ma po prostu taki kolor :) albo po prostu (czego Ci zyczę) to implantacja :)
    • CommentAuthorrudaelcia
    • CommentTimeNov 15th 2013
     permalink
    Dziękuję Grażka też sobie tego życzę ;P
    •  
      CommentAuthorFlowka
    • CommentTimeNov 15th 2013
     permalink
    Ja też za Was trzymam kciuki;)
    ja czekam na @ i zaczynam stymulację do drugiego IMSI.
    --
    •  
      CommentAuthorbuffy1982
    • CommentTimeNov 15th 2013
     permalink
    Witam.
    Trzymam kciuki za Was wszystkie. My jesteśmy w trakcie procedury refundowanej. Wczoraj miałam punkcję. Dziś dostałam wiadomość, że 3 z 4 komórek się zapłodniły. Transfer jutro lub we wtorek w zależności od tego jak moje maleństwa będą się rozwijać :)
    • CommentAuthorMagdzikk10
    • CommentTimeNov 15th 2013
     permalink
    Mam takie pytanko czy IUI trzeba robić cykl po cyklu te max 6 razy czy można zrobić np 2 i przerwę ze dwa cykle ?? chciałabym teraz podejść drugi raz o ile po CLO urosło coś ale potem przynajmniej do lutego zrobić przerwę i "odpocząć" ....
  4.  permalink
    Magdzikk10 mój lekarz powiedział, że najlepsze wyniki osiąga się wykonując zabieg kilka razy pod rząd i nas do tego namówił, tzn. jeśli się nie uda, bo ja mam nadzieję, że na pierwszej się zakończy :)

    Treść doklejona: 16.11.13 10:40
    Rudaelcia daj znać jak będziesz miała wynik bety, bo to chyba dziś prawda?
    •  
      CommentAuthorFlowka
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    Magdzik,nie musisz robić cykl po cyklu. Ale jak stymulujesz się w kolejnych cyklach, to jajniki są "rozbujane" ;)

    Buffy, trzymam kciuki za Wasze zarodeczki!
    --
    •  
      CommentAuthorbuffy1982
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    Flowka dziękuję :*
    nasze dzieciaczki grzeczną są i wszystkie 3 pięknie się rozwijają. Transfer we wtorek :)
    • CommentAuthormnbvc
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    Rudaelcia, już po becie? Czekamy!
    • CommentAuthorrudaelcia
    • CommentTimeNov 16th 2013 zmieniony
     permalink
    hej dziewczyny :)))))))))))))

    BETA 83 :))))))))))))))))))) 10dpt dziękuję za kciuki!
    radość wielka! w poniedziałek powtarzam by stwierdzić czy ładnie rośnie.

    Jestem bardzo szczęśliwa. Oby dobrze się zagnieździł, tam gdzie trzeba i zdrowiusio.


    :)))))))))))))))))))

    3mam za Was dziewczyny. Informujemy.
    •  
      CommentAuthorbuffy1982
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    rudaelcia gratulacje :))))
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    Gratulacje!!!
    -- []
    •  
      CommentAuthorGrażka
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    rudaelcia gratulacje :)
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    rudaelcia, powiem Ci z ręką na sercu, że nie udało Ci się mnie zaskoczyć :)) podskórnie to czułam ;) Choć, aż rumieńców dostałam z radości :)) Ogromne gratulacje Lwico!!
    --
    • CommentAuthormnbvc
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    Rudaelcia, gratulacje ogromne!
    • CommentAuthorrudaelcia
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    Dzięki dziewczyny, montever ja też miałam od rana dobre przeczucie ;)))))))))))))

    niestety znów aplikator po lutinusie się dziś znowu zabrudził brunatno (kawa z mlekiem) mam nadzieje że to ciąg dalszy implantacji - mam stracha ale jak to lwica ogromnie sie cieszę i też mam pełny optymizm :)))

    W poniedziałek powtarzam bete oby się powiększyła i na USG było wszystko ok.

    Dziękuję Wam, za wsparcie.
  5.  permalink
    Rudaelcia gratulacje! Tak czułam, że Ci się udało! Ja też miałam ważny dzień, oczywiście nie aż tak jak Ty, ale przeszłam do finału w konkursie o którym wspominałam
    •  
      CommentAuthortamara6
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    rudaelcia - gratuluje:)
    Ciocia - Tobie na razie gratuluje finału a za kilka dni jeszcze będę gratulować + :))
    •  
      CommentAuthoraslonko25
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    rudaelcia GRATULACJE !!! :bigsmile:
  6.  permalink
    tamara6 a co intuicja Ci podpowiada, że będzie plus? :) Ja nie czuje żadnych objawów, nawet mnie piersi nie bolą mimo, że zawsze bolały.
    • CommentAuthorrudaelcia
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    ciocia gratki, dziewczyny raz jeszcze dziękuję. Teraz odpoczywam i czekam poniedziałku na wizytę i na powtórzenie bety i rozwianie wątpliwości co do plamienia.
    •  
      CommentAuthortamara6
    • CommentTimeNov 16th 2013
     permalink
    Ciocia, będzie plus:)) a kiedy dokładnie b³ędziesz testować? ile teraz jesteś po iui, bo Ty chyba miałaś w piątek albo sobotę tydzień temu, tak?

    Treść doklejona: 16.11.13 22:08
    ja też nic nie czuje, czasem to nawet na siłę doszukuję się jakichkolwiek objawów, ale wiem że na to za wcześnie. Staram się nie nakręcać, ale nie wychodzi mi to:)) w każdym razie, ja testować będę w następną niedziele to będzie 14dni po iui, mam nadzieję, że nie za wcześnie
  7.  permalink
    IUI miałam równo tydzień temu. Testować będę w następną sobotę. Co będzie to nie mam pojęcia :) ale nawet jestem wyluzowana, bo przecież nic nie zmienię. Jak się nie uda to od razu przystąpię do następnej. Trzymam za nas wszystkie kciuki!
    • CommentAuthorkinia33
    • CommentTimeNov 17th 2013
     permalink
    Cześć Dziewczyny czy mogłybyście się podzielić ze mną doświadczeniem jeśli chodzi o zastrzyki z gonapetylu? mam problem z usuwaniem pęcherzyków powietrza nie wiem czy trzeba to robić czy nie jest to konieczne? Dziś mąż robił mi pierwszy zastrzyk i w ulotce pisze, żeby tylko wypuścić jedna kropelkę a mimo, że delikatnie naciskał to mu lek wyprysnął trochę w powietrze:) Jak wyście sobie z tym radziły? czy może nie usuwałyście nic? dziękuję z góry za pomoc
  8.  permalink
    Kinia ja nie mam doświadczenia w tym temacie, także nie pomogę.

    Dziewczyny mam do Was pytanie. Czy po IUI/transferze unikacie seksu. Wiem, że po inseminacji nawet trzeba poprawić, ale później? Bo ja gdzieś wyczytałam, że seks w okolicach 7dnia fl może uniemożliwić zagnieżdżenie i teraz się nad tym zastanawiam i trochę denerwuję
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.