Pandora - brylanty ma rację, takie wieści trzeba wykrzykiwać!!! Twój optymizm jeszcze wybuchnie, będzie wybuchał z każdą nową, dobrą, kolejną wiadomością na temat ciąży. Ogromne Gratulacje!
karla84, nie tyle, że się nie zdecydowałam tylko pierwsze podejście będę mieć na własnych komórkach. Jak się nie uda to wtedy będzie adopcja :) Leczę się w Białymstoku.
Dziewczyny dzis o 21 dostalam zastrzyk ( pregnyl) bo naclewym jajniku mam dwa pecherzyki po 18 mm napiszcie prosze kiedy mamy zaczac ,,prace " ;) z gory dziekuje. Pandora- Gratulacje !!! :-)
Yvoonnee- dziekuje ,za odpowiedz :) Lekarz mowil,ze mamy zaczac w poniedzialek rano,ale tak sie zastanawialam,czy moze to nie bedzie ciut za pozno? Wiem,ze lekarz sie zna na tym co robi,ale postanowilam jeszcze Was zapytac. Czyli mamy juz zaczac,czy moze z samego rana i codziennie od jutra?
No to jutro z samego rana bierzemy sie do roboty :D mam nadzieje,ze bedzie ona brzemienna w skutki ;) dziekuje Wam dziewczyny :) trzymam mocno za nas wszystkie kciuki !!!
Pandora wow wielkie gratulacje. U mnie w koncu przyszla wredota, wiec nowy cykl trzeba zaczac, oby ten byl owulacyjny, tak mi te hormony namieszaly ze juz nic nie wiedzialam, co i jak, w sumie mialam luz psychiczny a to tez jest potrzebne, bo zwariowac idzie z tymi starankami. Na pozytywne myslenie polecam ksiazke albo film secret.
Obe ja też się leczę w Białymstoku, pytałam dziś lekarza jaki jest koszt adopcji komórki, powiedział, że około 3500 zł. Agap wypytywałam go też dlaczego tak się dzieje, że nasienie ok, komórki ok, nawet się ładnie zapładniają, ale na tym koniec u mnie. Niestety nie umiał powiedzieć.. kariotyp badaliśmy i oba prawidłowe. Mam wrażenie, że to już zostanie tajemnicą..
Karla obe ja gdzieś wyczytałam ze w jednej z warszawskich klinik to 3700 chyba za AZ juz ze wszystkim ,wiadomo ze zarodek jest za darmo ,tylko wlasnie nie zawsze sa najwyższej klasy . Inaczej jest z komórkami i nasieniem jak sa z banku to jaki jest koszt? Tego jestem ciekawa? Ja jutro dzwonię do gynacentrum i ziebaclinic tam gdzie wcześniej jeździłam
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 09.03.14 21:25</span> U mnie 23 dc i zaczęłam lekko krwawic ,czy to możliwe ze tak wcześnie przyszła @ ? Jestem w tym cyklu po punkcji
monaliza666- no ja właśnie się o to obawiam. Lekarz mówi, że jest trochę lipa z tymi moimi jajeczkami ale jeszcze zobaczy przy stymulacji ile uda się "wyhodować". Mam strasznego stresa. Trzymam za Ciebie kciuki aby gonal pomógł.
My dzis zrobilismy badania: kariotyp i detekcje mutacji. Jakos strasznie sie stresuje tymi badaniami genetycznymi. Okolo 3 tygodnie bede wyczekiwac na wynik. W miedzy czasie podchodzimu do IUI w piatek lub sobote. O ile pecherzyk bedzie, gin nic mi nie dal na pechezyk bo stwiedzil ze owulka bedzie no zobaczymy. Zaczelam brac tez stymen na podwyzszenie DHES i euthyrox25 wiec nadzieja w nowych tabletkach.
Hej dziewczyny, ja mam takie pytanie do tych z Was, ktore podchodzily do IVF w UK, a konkretnie na terenie East of England. Wiem, ze kazda z nas jest inna i inaczej reagujemy na leki, ale gdybyscie mi mogly w skrocie napisac o Waszej reakcji (szczegolnie na wyciszanie), ile dni w sumie musialyscie miec wolne od pracy itp i jakie badania poza tymi zrobionymi przez klinike mialyscie zlecone bylabym bardzo wdzieczna.
Mnj ja mieszkam w midlands. Ja nie mialam żadnych extra badań. chcieli żebym zrobiła AMH, ale nie zrobiłam bo przy pierwszym USG powiedzieli, że wygląda wszystko OK i nie musze (to koszt ok 150). Zastrzyki na wyciszenie przy dlugim protokole bierze sie ok 20 dni, z tym że po ok 10 dochodzi Menopur. Ja bralam jeden dzien wolnego jak miałam robioną punkcję, bo pod pełną narkoza i jeden dzień jak miałam transfer. Mam prace siedzacą więc powiedziano mi ze po punkcji mogę wrocic ale zeby sie oszczedzac. No i po pól dnia wolnego brałam jak jeździłam na podglądanie. w sumie razem masz ok 7-8 wizyt. Brałam po pol dnia bo mamy do kliniki kawalek drogi. Nie miałam zadnych super skutków ubocznych, mój M. zauważył, że mam większe zmiany nastroju, ale nie było tak źle niż jak przed każdą @:)
Dziewczyny,bylam dzisiaj o 16 na usg jeden pecherzyk pekl,a drugi jeszcze nie. Czy jest mozliwosc,ze do jutra ten drugi jeszcze peknie??? Przepraszam,ze zawracam Wam glowe pytaniami,ale nie bardzo mam z kim pogadac.
Do mmj, ja jestem z east england, tak jak olenka mowi, wyciszanie to bylo ok 20 dni, ja mialam napady goraca w nocy, nie dalo sie spac, takie fale goraca mnie nachodzily, a nie mialam zbytjich wahan nastrojow, do wytrzymania. Ja w gruncie rzeczy wzielam 4 dni wolnego wiekszosc na usg bo prawie co drugi dzien sie robi ale to juz pod konic przed punkcja. Ja mam tyle dobrze ze prace mam zmianowa i rozne dni wolnego w tygodniu wiec niektore wizyty wypadaly mi w moich dniach wolnego. Punkcje mialam w znieczuleniu miejscowym, a na drugi dzien poszlam normalnie do pracy. Na wyciszanie mialam lek bruselin (suprecur) raz dziennie przez caly okres wyciszania a potem razem ze gonalem jak zaczelam stymulacje, tyle ze wtedy dawka suprecur zostala zmniejszona.
Treść doklejona: 11.03.14 01:29 Z badan to ja mialam tylko amh zrobione juz w klinice , tez za darmo, ale zanim sie dostalam do programu tego na nhs za darmo to co raz jakies badania mialam robione, ale pewnie ty tez, bo inaczej niezakwalifikowali by cie do darmowego ivf.
Dziewczyny dzwonilam do gynacentrum to pani z laboratorium ,powiedziała ,ze na AZ czeka sie rożnie moze byc to mc ,a moze i rok ,bo starają sie zeby ten zarodek pasował ,a koszt 3000 zł ,zszokowana byłam cena komorek ,szukają odpowiedniej dawczyni koszt 4 pobranych komorek to 7 tys ,wiecej komorek to większy koszt oczywiście + 4800 za laboratorium i transfer + nasienie 600 zł chyba czy 800 zł
Adoptowany zarodek chyba nic ,dla mnie tez te ceny dziwne sa i niezrozumiałe ,bo jak zarodek nic ,to tylko transfer kosztuje i leki jakieś przed transferem ovitrelle ,moze razem z wizytami i badaniami
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 11.03.14 15:44</span> Bo komórka jajowa i nasienie to juz z banku i sie płaci ,ale komórki tez czasem oddają do adopcji to tez powinno byc za darmo
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 11.03.14 15:45</span> Musze umówić sie do mojej dawnej dr zieby i wszystkiego sie dowiem ,bo przez tel nic sie nie dowiedziałam ,wiem ze AZ jest możliwa ,no i bank komorek i nasienia tez maja
Yvonnee - super !!!! daj znać jak tam następna beta, kiedy powtarzasz? ale świetnie - no to dziewczyny, trzeba kontynuować tak dobrze rozpoczęty marzec :)))
Yvonne super! GRATULACJE! Ale się cieszę! Zobaczysz wszystko będzie dobrze! Nie martw się, tym razem się tak nie stanie. TERAZ SIĘ CIESZ TYM SZCZĘŚCIEM i o niczym innym nie myśl. jeszcze raz gratulacje- super wiadomość
Andzik, Olenka, dziękuję za odpowiedzi. Tak ogolnie do wszystkich doswiadczonych w IVF-mowilyscie czemu potrzebujecie wolne w pracy? U mnie na wizyty związane z procedura przysługuje wolne, ale nie mam ochoty informować o tym pracodawcy. Nadal rozważam czy w ogole podejsc do IVF I próbuję sobie ułożyć w głowie jak by to wyglądało ze strony praktycznej. Ps-gratuluję pozytywnych testów Yvonne I Pandora!
Czyli jesteś potwierdzeniem tego, że za drugim razem najczęściej wychodzi:-) tak słyszałam czy gdzieś wyczytałam, ja będę za parę dni podchodzić do pierwszej. Jeszcze raz gratuluję :-)