obe: I z tego co mówiła gin, to jak będzie wynik pozytywny to encortonu już się nie stosuje, bo jak dzidź się zakotwiczy to już się utrzyma :)

a mi właśnie chce stosować przez ciąże i dlatego mam straszne obawy

Olenka01: Efcia ktotki reportaz dla Ciebie KLIK, cobys uwierzyła, że mozna:) Szkoda że tak niewiele opisane. Ale napawa nadzieja:)

dzielna kobieta

Dziekuje moje kochane Ze jestescie ze mną. Jest mi cieZko to fakt ale jeszcze mamy przed saba tyle prób.bedziemy walczyć ze wszystkich sił chociaz wcOraj miała chwile zwątpienia czy to ma sens ale ma bo wiem ze nie jestem sama.

andzik81, Wisienka3 m nadzieje ze bedzie pozytywnie u was ;) mocno zaciskam kciuki. Prosze o siebie dbać i nie szaleć za bardzo ;) kaZda z nas zasługuje na swoje małe szczęście

Jestesmy tutaj nie bez powodu,kaZda z nas potrzebuje wsparcia o dlatego ciesze sie ze jeatesmy tu raEm ;);)

Olenka daj znac po usg co i jak, buziaki

[quote=efcia81][/quote]
kochana nie dziwię się, że masz obawy.
Moja koleżanka na wykładach z genetyki miała, że stosowaniu sterydów w ciąży, ale w ciąży gdy ma się pod swoim sercem dziewczynkę. Może mieć straszne skutki w przyszłości. Np. takie dziewczynki nie będą mogły prawdopodobnie zajść w ciążę .
Jedyny plus że mogą być dobrymi sportowcami, ale to marne pocieszenie. U chłopaków nie ma, to znaczenia.
Kumpela jeździła do jakiejś profesor w Warszawie i ta chciała u niej stosować jakiś steryd. Tylko nie wiem czy od początku ciąży czy jakoś później. Kumpela nie zdecydowała się na stosowanie i całe szczęście, bo okazało się, że ma dziewczynkę
ewcia wydaje mi się, że najlepiej skonsultuj, to z lekarzem, może idź na wizytę jeszcze do innego. Kumpela była z tym tematem u 2 lekarzy i profesor z Poznania tylko potwierdził jej, że gdyby była dziewczynka mogła by mieć pewne cechy męskie. Oczywiście nie koniecznie w budowie fizycznej. To są jakieś nowe badania i pewnie nie wszyscy lekarze o nich wiedzą. No i czasem też jest inna kwestia jeśli matka ma stracić dziecko, to wiadomo, aby lepiej zastosować lek. Wybiera się zawsze mniejszy skutek uboczny.

Tan wykładowca z genetyki nie mówił konkretnie o preparatach. Ogólnie, to miała być taka ciekawostka, że Sportsmenki te, które mają wyniki lepsze od nie jednego mężczyzny i nie mówimy o tych sportowcach co się spidują. Fizycznie jest nie możliwe, aby kobiety uzyskiwały takie wyniki. W jakiś badaniach odkryli, że te kobiety mają mutację jakiegoś genu. Wszystko fajnie jeśli chodzi o sport, niestety bardzo często te "cechy/geny" męski powodują, że kobiety nie mogą zajść w ciążę. Wyniki wszystko jest ok, a zapłodnienia brak. To nie jest tak od razu, że u kobiet penis rośnie. Wykładowca mówił, że o tym się jeszcze głośno nie mówi, ale właśnie sterydy stosowane w początkowej ciąży mogą wywołać takie zmiany. Nic nie mówił o stosowaniu sterydów przed ciążą.
Oczywiście jeśli kobieta miała kilka poronień i sterydy mają pomóc w donoszeniu ciąży, to myślę, że nie ma co tu za bardzo dyskutować w tym temacie. Zawsze trzeba wybierać mniejsze zło. W przyszłości przecież nie wiemy jak będzie leczona bezpłodność.

Andzik, wszystko dobrze:) dzidzia sie wiercila i kręciła:) Pomachała raczką:) a w tym czasie zrobiono jej zdjątko:) więc mamy takie z raczka w gorze:) Po pomiarach stwierdzili, że dzidzia jest ciut większa i przyspieszyli termin o pare dni:) Także kamień z serca!!!!! Tylko sie cieszyć:)!

Dzięki dziewczyny. Zaraz się zbieramy na podanie.
Karolka 2x1 przez 5 dni od 5dc, jeśli się nie uda, to od następnego mam zacząć 3 dc. Co lekarz, to inne podejście.
Oleńka, to teraz tylko spokojnej reszty trzeba życzyć :)
Wiśienko będę jutro trzymać kciukasy

Dziewczyny niewytrzymalam i zrobilam dzis test.O MATKO TEST JEST POZYTYWNY, DWIE KRECHY, CALA SIE TRZESE, !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, dziewczyny trzymajcie kciuki oby wszystko bylo ok, ryczę ze szczęścia.

Treść doklejona: 05.09.14 07:48
Olenka super wiesci, sciskam, spokojnej ciazy, zaliczylas pierwszy trymestr, buziaki

Treść doklejona: 05.09.14 07:48
Wisienka teraz twoja kolej :)

ANDZIK81- Czułam ze tak bedzie!!!!!!!!!!!
Strasznie sie cieszę razem z Toba Kochana!!!!!!!!!!!!
Ale fantastycznie!!!!

Ja czekam na pobranie, a po południu na telefon lekarza co dalej ;))

Andzik81 super !:)))

Andzik gratulacje !

andzik81: ide poczytac ksiazke moja ukochana :Jezdziec miedziany

ja czytałam, jest to najlepsza książka jaka w zyciu czytałam przepiekna:-)

Kingoskie, Ty się relaksuj i przywołuj pozytywne myśli a nie na forum siedzisz ;)

andzik81: Dziewczyny niewytrzymalam i zrobilam dzis test.O MATKO TEST JEST POZYTYWNY, DWIE KRECHY, CALA SIE TRZESE, !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!,

Cudowny moment co nie ?! Emocje siegaja zenitu, a czlowiek sie czuje jak po dragach jakis ,jak sie widzi te dwie kreseczki

Ogromne gratulacje i spokojnej ciazy !

Kingoskie super teraz trzymam kciuki :))
Jakie parametry nasienia macie podane? A ja biorę 1x1 także u mnie tyle pęcherzyków nie będzie :(
Andzik moje gratulacje !!!!!:) super wiesci :D
Wisienka teraz Twoja kolej :D

Cześć dziewczyny. Mogę się przyłączyć? Ja już jakiś czas jestem na 28. Obecnie w młodej ciąży (16dpt) po 2 gim in vitro. Muszę leżeć i nudzi mi się niesamowicie. Beta calkiem ladna lecz progesteron bardzo slaby. Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie staraczki.

Iris moje ogromne Gratulacje! :*

iris, a bierzesz duphaston, albo luteine? może one podtrzymaja ciążę.

Kochana spokojnie może tetaz wszystko będzie dobrze. Doskonale rozumiem twój strach. U mnie w 12 tyg. dowiedziałam się, że ciąża zatrzymała się na 8 tyg. Teraz jak tylko minął mi 8Tc dosłownie co tydzień do 14 tc byłam na usg z duszą na ramieniu czy serduszko jeszcze bije. Teraz już wyluzowalam.
Życzę tego tobie również, abyś szybko mogła zaznać spokój.

Iris oby wszystko się udało. Na pewno jesteś w dobrych rękach. A robiliscie badania genetyczne przed in vitro?

Witam Was drogie staraczki..moge dolaczyc??nie spodziewalam sie ze Was tu az tyle..szczerze gratuluje tym ktorym sie udalo po dlugiej walce..
a ja.. ma 26 lat i juz ponad 3 lata czekam na dzidziusia.. gdy zaczelismy starania nie zdawalismy sobie sprawy ze tyle czasu to bedzie trwac!! raz sie udalo..po roku od rozpoczecia staran pojawily sie 2 kreski.. starcilam malenstwo w 10tym tc ale te kilka tygodni to byly najlepsze dni w moim zyciu..a po szpitalu po zabiegu zalamanie.. starania przerwane na rok..kiedy bylam znow gotowa na starania myslalam ze tym razem pojdzie szybciej..ale jednak nie!! wlasnie sie zaczal 12ty cs!!dzis mam chwile zalamania i zwatpienia!!po powrocie z pracy tylko placze i nie moge sobie samam ze soba poradzic!!poprzedni cykl dal mi tyle nadzieii!! w 9ty dfl zrobilam test i byla slabiutka kreska!!tyle nadzieii i radosci..ze wreszcie sie udalo!!a kilka dni pozniej test negatywny i okres!!!
jak nie uda sie nam do konca roku to idziemy z mezem do lekarza.. ustalilismy sobie taka granice.. a ja z kazdym cyklem jestem coraz bardziej pewna ze tego nie unikniemy!!bedziemy musieli skorzystac z pomocy medycyny..
ach sie rozpisalam.. ale mam dzis kiepski dzien..nie mam sie nawet komu wyplakac i wygadac!! maz mnie wspiera i pociesza ale to jest facet!!on to inaczej przezywa..

iris30: Teraz już jest ok. Martwi mnie tylko brak jakichkolwiek objawów.

Iris, lez i wypoczywaj, tym bardziej ze byl epizod z plamieniem.
A brakiem objawow to sie absolutnie nie martw ! Ja nie mialam zadnych, doslownie nic.
Kiedy dziewczyny mi pisaly pod wykresem rob test, to ja im odpowiadalam, ze nie mam po co ,
bo nawet nie czuje ze jestem w fazie lutealnej; I tak szczerze mowiac, to tych objawow do tej pory nie mam,
nie liczac bolu brzucha jak na @ w czasie kiedy miala @ przyjsc czy zaparc .
Powodzenia, bedzie dobrze !

ewe88: jak nie uda sie nam do konca roku to idziemy z mezem do lekarza.. ustalilismy sobie taka granice.. a ja z kazdym cyklem jestem coraz bardziej pewna ze tego nie unikniemy!!bedziemy musieli skorzystac z pomocy medycyny..

Spokojnie, nie bojcie sie lekarza, on moze Wam tylko pomoc. A kiedykolwiek sie konsultowaliscie ? Podejrzewacie w czym moze lezec przyczyna?
Czy jak na razie brak jakiejkolwiek diagnostyki ?
Tak czy owak nie nalezy sie bac isc do pomoc. Wiem, ze to trudne, bo nie tak to sobie czlowiek wyobraza na poczatku staran...Ale naprawde czasem wystarcza tabletki na wywolanie owu i wszystko dziala jak trzeba. Jednak zycze Ci ,aby obylo sie bez interwencji lekarskiej :)

ewe88 dasz rady, ja bym chyba tyle czasu nie wytrzymała bez lekarza :( Szukałabym przyczyny dlaczego się nie udaje.

wisienka - będzie dobrze, bo tutaj plusiki chodzą parami :-) więc teraz do pary z andzik jakiś się pojawi, myślę ze u Ciebie :-)
andzik - gratulacje :-)

Andzik, a co jeszcze bierzesz?

Treść doklejona: 05.09.14 23:39
I kiedy cos będziesz wiedziała więcej??

Moya, ja nic jeszcze głosno nie mowie i nie pisze zeby nie zapeszać.

Jednostki ptogesteronu: mam dokładnie 258 ng/ml

Treść doklejona: 05.09.14 23:54
Dodam tylko, ze we wtorek miałam progesteron 50 ng/ml

Wisienka3: Moya, ja nic jeszcze głosno nie mowie i nie pisze zeby nie zapeszać.

No to w takim razie trzymamy

A ten progesteron to jest bardzo bardzo konkretny. Dla przykladu ja mialam ok 30.