Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Dziękuje!!! Mega mocno trzymajcie, prosze, bo ja mam wielki stres!!!
    •  
      CommentAuthorKingoskie
    • CommentTimeMay 1st 2015
     permalink
    aina no stres, będzie dobrze. Trzymam kciukasy mocno :)
  2.  permalink
    Dzięki Kingoskie :)

    A teraz ptanie z innej beczki, jeśli była tu juz o tym mowa, dajcie mi znac.
    Czy starajac sie o dziecko zwracacie uwagę na skłąd stosowanych kosmetyków, chodzi mi o witamine A (retinol), własnie zauważyłam, ze ten składnik mam w serum do włosów, którego uzywam od roku, regularnie, a witamina A zakazana jest w ciązy i... przed ciążą?
    Czytacie składy kosmetyków, niestety bycie weteranką to tez pewien wiek, a co za nim idzie... zmarszczki...sporo kosmetyków ma retinol :/
    •  
      CommentAuthorKingoskie
    • CommentTimeMay 1st 2015
     permalink
    No cóż, w tej kwestii to się nie wypowiem, moim jedynym kosmetykiem upiększającym jest tuż do rzęs :smile:
    A szamponów, żelów nie sprawdzałam nigdy.
  3.  permalink
    Kingoskie - a krem do twarzy, balsam do ciała?
    Z tym tuszem to tylko pozazdrościć :)
    •  
      CommentAuthorKingoskie
    • CommentTimeMay 1st 2015
     permalink
    Nie używam :) Bardzo sporadycznie balsam, głównie latem:)
    •  
      CommentAuthorEddie3015
    • CommentTimeMay 1st 2015 zmieniony
     permalink
    Kongoskie rozbawiłaś mnie do łez .. Aż trudno uwierzyć ...kochana jesteś ..:) aina ja używam całej masy kosmetyków ( połowy z nich z ciekawości ), większości z nich to nawet nie widać ze użyłam oprócz tego, ze mój portfel jest lżejszy ..;) ale wiem o co ci chodzi aina32 bo ostatnio obsmarowywalam sie garnierem żółtym od cellulitu i zauważyłam, ze zawiera kofeinę i tez mi sie rączka zatrzęsła ;) ale ojjj tam nie wydaje mi sie, ze te żele i balsamy mogą zaszkodzić jeśli nie smaruje sie nimi co pare godz... Gorzej to kawa, herbata w nadmiarze, picie czy palenie chociaż znam pełno osób , którym i to nie zaszkodziło a niektórym to nawet pomogło ..;)
    --
    •  
      CommentAuthorerozp
    • CommentTimeMay 1st 2015
     permalink
    aina - wrócę jeszcze do estrofemu - ja też go brałam w co najmniej dwóch cyklach i nie powodował u mnie przestymulowania endometrium a pewnie pamiętasz że przy ivf miałam tak samo jak Ty - w 7dpt dostawałam @ i tak w trzech procedurach.
    Ja jestem już tydzień na gonapeptylu, czekam do @ i od 6dc zaczynam stymulację. Mam nadzieję, że uda się uzyskać kilka blastek bo tym razem nie chcemy transferować od razu, tylko zamrozić - właśnie z powodu przedwczesnego okresu po ivf. Mam nadzieję, że się uda (to nasze IV podejście !!! tym razem już prywatne), bo strasznie ciężko mi idą te zastrzyki teraz, nie wiem czy już jakieś zrosty mam czy co...
    Generalnie to nie wiem czy dałabym radę kolejny raz... dlatego mam nadzieję, że ten będzie ostatni :)
    aina - będę trzymać kciuki za środę :)
    •  
      CommentAuthorKingoskie
    • CommentTimeMay 1st 2015
     permalink
    Eddie nie kumam o co chodzi, ale spoko, grunt że się uśmiechnęłaś :bigsmile:
  4.  permalink
    Erozp pamietam pamietam, czyli CRIO miałaś na bezowulacyjnych? Pocieszylas mnie z tym estrofenem, czyli raczej @ nie powinna zaskoczyc mnie tydzień po transferze?
  5.  permalink
    Ja na skład kremów od lat patrzę, ale to nie w kwestii starań tylko ogólnie ;) Po tylu latach starań to nie chcę wpaść w paranoję, bo o tę bardzo łatwo. Już kiedyś miałam haha :)

    Ja lada moment zaczynam brać estrofem przed stymulacją.
    •  
      CommentAuthorWyczekanaMama
    • CommentTimeMay 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    No własnie, o paranoje bardzo łatwo :/ cytrynowy, to powodzenia podczas procedury!
  6.  permalink
    Aina, dzieki :) Bede zaczynac ostatnia (trzecia) stymulacje... Mam nadzieje, ze bedzie wiecej jajeczek niz zwykle...
  7.  permalink
    Trzecia stymulacja to dla mnie wyzwanie, ja jestem po pierwszej i długiego protokołu (menopauza) nie zniosłam zbyt dobrze, ale gdyby CRIO miało sie nie udac, podejde drugi raz.
    Powodzenia zatem i niech to bedzie Wasza ostatnia stymulacja - ta szcześliwa!
    •  
      CommentAuthorerozp
    • CommentTimeMay 2nd 2015
     permalink
    Aina - ostatnie crio było na bezowulacyjnym i niestety nie udało się a dwa poprzednie crio były na zwykłym cyklu z owulacja, gdzie dostałam ovitrelle na pęknięcie i progesteron na drugą fazę i tyle z leków - no i za obydwoma razami coś zaskoczyło.
  8.  permalink
    erozp, a co znaczy, że coś zaskoczyło, czy była ciąża? I czy tylko przy tych cyklach z owulacją?
    •  
      CommentAuthorani___ani
    • CommentTimeMay 3rd 2015
     permalink
    *erozp* super, ze sie zdecydowaliscie. Zawsze Ci kibicowala...czasami bylo bardzo blisko i zabraklo szczescia :/ wierze, ze tym razem bedzie juz dobrze. Trzymam kciuki za Ciebie i za was wszystkie dziewczyny i gratuluje ciezarowka 😉 Sama jestem na etapie robienia amh i fsh i za tydz w pn mam nadzieje pojechac do kliniki i zobaczyc czy nas zakwalifikuja. Staramy sie juz prawie 9 lat:/ Jedno in vitro nieudane :/
  9.  permalink
    ani ani: trzymam zatem kciuki za kwalifikacje :) Powodzenia!
  10.  permalink
    <strong>ani_ani</strong>, staracie się o jakiś rok dłużej od nas... ech... Tylko u nas dwa IVF nieudane (dwie stymulacje & ICSI)...
    ...życzę Wam, sobie i nam wszystkim tutaj oby w końcu i dla nas zaświeciło słońce :)
    •  
      CommentAuthorerozp
    • CommentTimeMay 4th 2015
     permalink
    8,9 lat !!! rany, to szmat czasu, ja trochę krócej ale też już dłuuugo bo 6,5 roku - wytrwałe jesteśmy :)
    ani ani dzięki - ja też trzymam kciuki za Ciebie i inne tutaj dziewczyny - każda dodatnia beta cieszy i dodaje nadziei :)
    •  
      CommentAuthorEddie3015
    • CommentTimeMay 4th 2015
     permalink
    Ostatnio pare razy mialam przyjemnosc rozmawiac z dziewczynami, ktore zalamane bo Im tez nie wychodza starania a I twierdza, ze wiedza jak to jest: dziewczyny staraja sie cos od 3 do 6 miesiecy. Slowo daje myslalam, ze trzepne.. Az sie noze otwieraja w kieszeniach jak sie takie osoby spotyka..;)

    Treść doklejona: 04.05.15 09:50
    Ostatnio tez jedna z kuzynek męża zapytała sie nas :"a nie możecie po prostu adoptować ?" Na co maz jej odpowiedział mądrze aż dumna z niego byłam :" po prostu to można chleb sobie kupić, ale dzięki za poradę "... Przepraszam ze z innej beczki, ale przez pare ostatnich tygodni mam pecha do wkurzajacych mnie, chociaż dobrze zyczacych ludzi a myślałam już, ze sie na wszelkie komentarze uodpornilam. Mój maz ostatnio mi zdradził, ze jego rownież wkurzają często komentarze dzieciatych kolegów .. No cóż taka nasza dola pewnie :)
    --
    • CommentAuthorrybenka90
    • CommentTimeMay 4th 2015
     permalink
    Eddie wiem coś na ten temat z tym że u mnie nie wie nikt oprócz mojej mamy. Ale u mnie np pojawiaja komentarze typu "kurcze wy to macie super, dzieci nie macie obydwoje pracujecie więc pewnie kasy macie kupę. Co Wy z tymi pieniędzmi robicie?" Tylko że in vitro tanie nie jest mimo że refundacja to i tak leki, wizyty, dojazdy a prywatnie to już sobie nie wyobrażam jaka to kasa. I kolejne komentarze "a wy to na co czekacie? Nie wiecie jak to sie robi (glupkowaty śmiech)". No noc tylko puknac w to głupie czambo.
    --
    •  
      CommentAuthoriris30
    • CommentTimeMay 4th 2015
     permalink
    oj na temat głupich komentarzy to my wiemy dużo..sądzę, że wszystkie weteranki mogą się tutaj szeroko wypowiedzieć. Mi, gdzieś tak po dwóch latach starań i jednej stracie, koleżanka powiedziała "widocznie jesteś niedorobiona, ja to wystarczy że się z mężem prześpię". Nie wiedziała co przechodzimy, bo jej nie wtajemniczałam, to był tylko taki lekki komentarz, na moją odpowiedź "że dzieci przyjdą we właściwym czasie"... więcej się z nią nie widziałam i nie zamierzam spotykać. Ludzie czasami bywają okropni.
    --
    •  
      CommentAuthorEddie3015
    • CommentTimeMay 4th 2015 zmieniony
     permalink
    Rybenka twoj komentarz mój maz twierdzi często słyszy od swoich kumpli, którzy oczywiście zazdroszczą mu tej dogodnej sytuacji, w której sie znajduje. Raz mój sąsiad stwierdził, ze coś musi być nie tak i zaproponował mi ze to on weźmie sprawę w swoje ręce skoro maz nie potrafi. Usmiechnelam sie a za chwile kiedy bylam już w domu zwyzywalam go jak nigdy nikogo- pomaga aż śmiać sie zaczęłam do siebie ..;)Maz mowil mi, ze zdarza sie ze przy piwku kumpel mu zacznie sie zalic jak to żona co rok oświadcza mu, ze znowu jest w ciąży i jak to cieżko jest temu zapobiedz. Ostatnio maz powiedział mi, ze sie wkurzył i w końcu odpowiedział jednemu z kolegów, ze jego i moim marzeniem nie są podróże i wydawanie pieniędzy, ale założenie rodziny. Bardzo mnie wzruszył; naszym facetom tez nie jest łatwo, tylko oni o tym tak często nie mówią..Na szczęście my sie uodporniamy na wszelkie odpowiedzi, niedoświadczonego społeczeństwa i same uczymy jak reagować na kłopoty innych. Iris ta twoja koleżankę to bym z chęcią sama trzasnęła za ciebie: nie znoszę jak ktoś obraźliwym tekstem rzuca.
    --
    •  
      CommentAuthorani___ani
    • CommentTimeMay 4th 2015
     permalink
    Tak to właśnie jest... Ktoś kto nie ma problemów takich jak my nas nie zrozumie...albo gadanie...nie przejmujcie się, uda się kiedyś...Jak się czeka tyle co my to gadanie, że kiedyś się uda to strasznie wkur... no ale co zrobić. W pn na 9/15 mam wizyte u dr Tomali w Opolu mam nadzieję, że nas zakwalifikuje i jakoś to pójdzie.
    •  
      CommentAuthorKingoskie
    • CommentTimeMay 4th 2015
     permalink
    Mnie jeszcze bardzo denerwuje, kiedy ktoś mi mówi, że przecież jedno dziecko już mam, to ma mi "pomóc" kiedy tracę każdą kolejną ciążę. Pomaga jak cholera :angry:

    A dla zmiany tematu, dzwonili dziś z kliniki z informacją, że nasze dwa zarodki dotrwały do 5 doby i zostały zamrożone jako 1BB i 1BC :wink: Wydaje mi się, że to lepsza morfologia niż poprzednim razem (P8B, 4BC). Także, jeśli i tym razem się nie uda, to wakacje mam zaplanowane przez klinikę :wink: Ale oby się udało i obym mogła wrócić po nasze zarodeczki za jakiś czas.
    •  
      CommentAuthorani___ani
    • CommentTimeMay 4th 2015
     permalink
    Super, ze dwa maluchy daly rade ;) trzymam jednak kciuki za tego w środku... Tamte maja ferie
  11.  permalink
    Kingoskie moj dr 1bb ocenił ma 3+ :-)
    --
  12.  permalink
    Kingoskie, bo wcale nie jest łatwiej, to prawda. Zgadzam się zdecydowanie. Ale też wiesz doskonale, że w razie czego zawsze masz dziecko do przytulenia, ja niestety mogę się sama przytulić (lub męża) ;) Tak czy owak niepłodność zawsze jest ciężka... to zawsze walka. Zaciskam kciuki za Twoje zarodeczki!

    A ja jutro histero, a później zaczynam antyki...
  13.  permalink
    Osoby, które nie doświadczają/doświadczały niepłodności nie maja bladego pojęcia, co czujemy. Jak opowiadam nasą historię, ludzie robią wielkie oczy, że jak to, ze co, że... niemozliwe...
    A wiecie, ilu moich znajomych zaciążyło za pierwszym razem, a ilu wpadło mając już dwójke dzieci i stosując antykoncepcje, np. spirale...
    Ehhh....

    My czekamy na środowe CRIO... trzymajcie kciuki.

    Niestety estrogeny dają mi się we znaki... boli mnie prawa łydka, strasznie boję się zakrzepicy (biorę acard, pije magnez, ale dawka estrogenów jest duża - 3x1), czy któraś z Was miała ból/napięcie łydki podczas starań/przygotować, stymulacji?
    •  
      CommentAuthorKingoskie
    • CommentTimeMay 4th 2015
     permalink
    No to już niedługo Aina, jeszcze jutrzejszy dzień jakoś wytrzymać i będzie oki ;)
    Ja nie miałam takich objawów.
    • CommentAuthorElpida
    • CommentTimeMay 4th 2015
     permalink
    Dziewczyny głupia jestem. Coś mnie podkusilo, zrobilam betę i zalamalam się. Wynik 9972. Niby miesci sie w normie ale przy tej dolnej granicy. Wg owulacji wypada troszkę lepiej bo 6-7 tydzień od owulacji to normy 4000-100200 wiec nie wypada aż tak tragicznie. Gorzej wg ostatniej miesiączki. 7-8 tydzień to normy 7650-229000. A ja mam w sumie 8t3d. Co o tym myślicie? Pomóżcie, czy mam jeszcze szansę? Do lekarza idę za tydzień.
    --
  14.  permalink
    Kngoskie - dzieki wielkie.

    Elpida - ja tu widze wszystko w normie, ale ze jeszcze nigdy dodatniej bety nie widziałam u siebie, niech sie wypowiedza doświadczone mamy. Nic sie nie mart, mysel, ze ciąża sliczna i zdrowa.
  15.  permalink
    elpida w pewnym momencie beta tak nie przyrasta jak na początku, mam w znajomych przyjaciółkę, która się o to martwila, a było ok.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
  16.  permalink
    Aina, kciukuję :) Ja niestety nie pamiętam czy miałam bóle łydek... hmm.. nie pomogę :/
    •  
      CommentAuthordalia007
    • CommentTimeMay 4th 2015
     permalink
    Hej dziewczyny ja dzis po podgladaniu mam jajka wiec pick up w czwartek a transfer we wtorek juz zaczynam sie stresowac ach niby tak bardzo chcialam by to bylo juz a teraz już mam stresa
    --
    •  
      CommentAuthorKingoskie
    • CommentTimeMay 5th 2015
     permalink
    dalia spokojnie, wrzuć na luz. Będzie dobrze :D
    •  
      CommentAuthorEddie3015
    • CommentTimeMay 5th 2015
     permalink
    Hej elpida niejednokrotnie słyszałam od koleżanek , ze bety na jakimś etapie ciąży szaleją i ze dziewczynom co pare dni wychodzą cuda- niewidy. Twoja betka wyglada na norme, założę sie ze dziś już jest w kosmos.. Pozdrawiam i trzymam mocno kciuki
    --
    •  
      CommentAuthortamara6
    • CommentTimeMay 5th 2015
     permalink
    Elpida Beta w późniejszym etapie przyrasta trochę wolniej, jeśli Twoja mieści się w normie to znaczy, ze jest ok :) Dla spokoju ducha możesz sprawdzić przyrost po 48godz, choć wynik tez może być różny. Nie martw się :) A jeśli naprawdę się niepokoisz to może zadzwoń do lekarza?
    • CommentAuthorElpida
    • CommentTimeMay 5th 2015
     permalink
    Dziękuję dziewczyny za wsparcie, wizytę mam dokładnie za tydzień, wytrzymam jeszcze tyle, zastanawiam się czy nie powtórzyć właśnie w piątek bety ale tylko po to żeby zobaczyć czy nie spada, bo na przyrostach na tym etapie to się już nie znam...na początku ładnie przyrastalo :10dpt:128, 12dpt:292 i 17dpt:1492. Tylko ten przyrost do teraz mnie zmartwil. Najgorsze jest to wariowanie i czytanie neta, szukam podobnych przypadków ale widzę ze mało kto robi betę w 8tyg bez wskazania lekarza. Moja koleżanka powiedziała mi dziś ze ona nigdy nie zrobiła bety, po pozytywnym teście szła do gina i tylko usg. To chyba tylko my weteranki tak się badamy i doszukujemy różnych rzeczy :)
    --
    •  
      CommentAuthorani___ani
    • CommentTimeMay 5th 2015
     permalink
    Elpida wg mnie beta ladna ale jak się martwisz to po dwóch dniach powtórz i sie uspokoisz. Nie szukaj po necie bo człowiek może zgupiec. Staraj się uspokoić i pomalu doczekać do wizyty a wtedy zobaczysz małą kruszynkę.

    Dziewczyny normalnie się zdenerwowałam, zadzwoniłam się umówić na wizytę kwalifikacyjną do Opola i tam Pani mi termin podała wszystko ładnie piękne ale, że zapomniałam zapytać czy mają jeszcze w ogóle wolne miejsca to postanowiłam zadzwonoć i dopytać i cosię dowiedziałam, że Pani w recepcji nie potrafi mi na to pytane odpowiedzieć i że wszystkiego się dowiem na wizycie. Zdenerwowałam się bo zawsze mi mówiły, że miejsce jest a tu nagla, że ona nie potrafi mi odpowidzieć...dziwne...napiałam maila do lekarza z tamtej kliniki i co...odp ze nie mają już miejsc na cały 2015!!! No i pojechałabym na wizytę wydałabym 250 zł i dowiedziałabym się, że nie maja miejsc. Szok...normalnie chyba mnie na wizytę naciągnąć chcieli! Umówiłam się więc do gyncentrum w Katowicach...za tydz w czwartek nasza chwila prawdy.

    Kochane które podchodziły z NFZ...ile was wyniosły lek do stymulacji bo zazwyczaj słyszę,że 800,600 a tu na gyn podobno po 2-3tys
  17.  permalink
    ani_ani mi za stymulację wyszło ok 1200zł, ale ja byłam oporna na leki.
    •  
      CommentAuthorani___ani
    • CommentTimeMay 5th 2015
     permalink
    No właśnie ja jak miałam in vitro za leki nie płaciłam bo podchodziłam z programu dawstwa komórek więc w sumie za nic nie płaciłam ale podobno elegancko się stymulowałam więc jakby policzyć teraz cene tego co mi dali to chyba za gonal wyszłoby mi 860 plus menopur no to nie wiem ile ale w tej dawce gonalu miałam 21 albo 23 dojrzałe komórki i super hiperkę więc myślę, że aż tak mnie stymulować nie będą mocno :/ Tam jakiś lutinus przepisują podobną zamiast luteiny czy coś i to też mega drogie
    •  
      CommentAuthorKingoskie
    • CommentTimeMay 5th 2015
     permalink
    ani_ani za pierwszą stymulację zapłaciłam coś około 600zł, teraz za drugą ok 700, ale to dlatego, że musiałam mieć dołożone jeszcze inne leki. Każda stymulacja jest inna, nie można ich porównywać. Ktoś może w jednej klinice wydać 500, a ktoś inny w tej samej wyda 1,5 tyś. Wszystko zależy od tego, jak organizm reaguje na stymulację. Najdroższy z tego wszystkiego był Menopur.
  18.  permalink
    Ja za puregon w prcywatnym IVF płaciłam 3 zł :), chyba 4 opakowania były potrzebne i do tego ovitrelle za 100 zł i to wszystko :)
  19.  permalink
    Dokładnie - wszystko zależy od stymulacji... Ja mniej niż tysiąc (za samą stymulację) NIE miałam ani za jednym ani za drugim razem. Ale ja dosyć oporna jestem...
    Przy pierwszej: około 1300 zł; przy drugiej: zdaje się 1600 zł...

    Aina, wow! Ja za Puregon znacznie więcej zapłaciłam :shocked: (miałam przy pierwszej stymulacji, później dodano mi Menopur) ;)
  20.  permalink
    Dalia, to Ty o lydki pytalas? Mialas badany poziom potasu? Moze masz za niski i stadbtw kurcze?
  21.  permalink
    cytrynowy - to ja o łydke pytałam, to u mnie jest od estrogenów, juz drugi raz, jak biore to tak mam...
  22.  permalink
    Pamietam wlasnie, ze od estrogenow. Ale moze rownoczesnie poziom potasu opada(ł)? Tak probuje cos wymyślić ;)

    Ja to dzis jakos slabo po wczorajszej narkozie heh
    • CommentAuthormnbvc
    • CommentTimeMay 6th 2015
     permalink
    Dziewczyny, pewnie nie będzie mnie nikt pamiętał bo nie piszę od roku. Postanowiłam się odezwać żeby wlać w was nadzieję że w każdym, nawet tak beznadziejnym jak mój, przypadku może się udać. Mam córkę z IV rządowego, która teraz skończyła rok i jestem w ciąży naturalne, która jest dla nas mega zaskoczeniem bo miałam oba jajowody niedrożne. Planowaliśmy podejście do kolejnego in vitro ale za jakiś czas dlatego podczytuje ten wątek.no ale będzie niepotrzebne. Trzymam kciuki za wszystkie weteranki!
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.