Dzieki dziewczyny za odpowiedzi: ja nadal biore estrogen 3 tabl po 2mg dziennie i 10mg prednisolone - ostatnio mi mowili ze mam to brac do 12 tyg ale jutro dzwonie sie ich pytac bo wymiotuje jak kot( co moze byc przyczyna ciazy) a moze moje hormony szaleja od tych tabsow tez... Juz kombinuje pewnie.. Tosik jak Ty juz daleko jestes- gratuluje- pamietam jak dzis jak zaszlas w ciaze:) bardzo mocno wam kibicuje i moze nie dziekuje (zeby nie zapeszac)za to, ze Ty nam tez kibicujesz..;)Musze tez to powiedziec Tosik, chyle glowe przed Toba: jak wiele przeszlas, jestes cudowna matka... Dalijko wy jeszcze chwila i 12 tydzien- swietnie!
Hey dziewczęta jutro mój sadny dzień ,11 dpt i badanie bety . Nie wiem czy będę mieć wynik w ten sam dzień, bo jesteśmy nad morzem i betę będę robić w Darłowie . Jak możecie to trzymajcie kciuki . Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich z niezbyt słonecznych Dąbek.
Kasia kciuki zaciśnięte! Dalia, a Ty nie przemęczaj się zbytnio i nie szarżuj :) ja wiem, że niesamowicie jest wrócić do życia, po tym leżeniu i ograniczeniach, ale ja tak przesadziłam, że trafiłam do szpitala z plamieniami w 14tc. Także, spokojnie kochana, powoli wracaj do rzeczywistości, przede wszystkim myśl o bąbelkach :)
Witajcie... pewnie mało kto mnie pamięta, od lutego minęło trochę czasu... po latach starań i leczenia naturalna ciąża na krótko... to tak pokrótce... dziewczyny proszę poradźcie gdzie na Śląsku najlepiej zbadać kariotypy - gdzie najkrócej czeka się na wynik (badać będziemy prywatnie). Czytałam o Zabrzu i Rudzie Śląskiej, nie wiem jak sprawa wygląda w Diagnostyce w Katowicach. Proszę o informację - każda cenna!
Hej Dziewczyny;)Dawno mnie ie było,nien udzielałam się trochę podczytywałam, po 3mcach przerwy wracam do walki, tym razem krótki protokół, od dziś puregon 250 i encorton, w czwartek wizyta, to moje drugie podescie do inv. Program rządowy.Pozdrawiam:)
bylam na revegidon 3 cykle to są anty potem dwa dni na estrofen 2x2, dziś badanie progesteronu i lekarz stwierdził, że wyniki dobre więc od dziś puregon 250 i encorton, jak w czwartek odstawiłam anty to dziś dostała @, Moniś a co tam u Ciebie? Z tego co czytaøam to duæo dziewczyną sie udalo :)
U mnie dwa podejścia nieudane, usunęli mi wodniaka , który podobno mógł psuć wszystko. Pytam o encorton bo ja brałam wcześniej metypred a to to samo i sie zastanawiam kiedy mi włączy narazie się wyciszam.
Ja dzis mam kiepski dzien glowa boli mnie okropnie caly dzien do tego bolal mnie brzuch i zaczelam plamic znow na brunatno-brazowo. Przerazilam sie okropnie chyba w zla godzine wypowiedzialam slowa radosci. Dzwonilam do kliniki doktor kazala mi lezec i odpoczywac do 16.07 do prenatalnych mowi bym sie nie martwila ze to moga byc jeszcze resztki tamtego krwiaka ach sama nie wiem. Postaram sie zasnac i przetrwac do tych badan....... Poziomka trzymam kciuki
Dalia, wszystko będzie dobrze, tylko tak jak pisałam wstrzymaj się jeszcze jakiś czas od większych prac i aktywności. Teraz tworzy się łożysko, plamienia mogą się pojawic przy większym wysiłku. Poleż kolejny tydzień a później powoli wracaj do życia. Powolutku Dalia, dasz radę :)
Ach no widzisz juz lepiej się poczułam i juz zaczęłam przesadzać. Oby wszystko było dobrze do czwartku leżę i się nie ruszam musze dbać o siebie i swoje słoneczka..
Dalia, miałam to samo, więc Cię doskonale rozumiem. Też nie umiem usiedzieć (uleżeć) na miejscu. Gdy trafiłam do szpitala z plamieniem, to mąż podsumował to tylko jednym zdaniem - "skoro bardziej zależy Ci na sprzątaniu..." - i po prostu tak mną to wstrząsnęło, że w końcu się opanowałam. Widziałam, że On też się martwi i cierpi. Znów, przez swoją "samozosiowatość" mogłam nabroić. Już wcześniej przeciez straciłam 3 ciąże - musiałam uzbroić się w cierpliwość, nabrać pokory i położyć tyłek znów na kanapie. Lekko nie było, ale dałam radę. Ty też dasz :)
Ach dokladnie czlowiek chce wszystko zrobić sam.... leze, juz nie mam krwawien tylko brazowe uplawy to samo co bylo wczesniej jeny nie wiem jak do tego czwartku dotrwam....
Dalia będzie dobrze! Ale uważaj na siebie kobieto i tak jak mówi Iris sprzątanie nie jest ważniejsze! :) A jak się czujesz tak w ogóle? Wymiotujesz? Szybciej się męczysz? Eddie dziękuję za takie miłe słowa, kibicuję każdej z Was i mocno wierzę że jeśli się nie poddacie to każdej się uda, kiedyś musi się udać :) ps. mi też się wydaję jakbym zaszła w ciąże wczoraj, a jednak tyle emocji po drodze było. Iris już końcóweczka, teraz byle do mety a tyle przeszłaś :)
Emka, poziomka - ja Was obie pamiętam i trzymam kciuki za kolejne podejścia do trudnej walki. Uszy do góry :) Kasia - powodzenia!
emka, w diagnostyce czeka sie 36 dni robocze. Wszędzie wychodzi na to samo. Ale w Zabrzu trzeba czekać na termin - mnie powiedzieli 3 tygodnie (prywatnie). W diagbostyce zrobili mi badania od reki.
hey dziewczęta wynik 31,8 mIU/ml 11 dpt pieciodniowej blastofysty 4bb . Nie mam pojęcia czy to dobrze czy żle ? . Jutro będe dzwonic do lekarza to się dowiem co dalej ,
Kasia niestety się nie znam więc nie wiem ale wydaje mi się że dobrze. :) ją po kolejnym USG. miana cystyczna zniknęła :) w piątek kolejną ocena i i chyba wreszcie transfer :)
Kasia super gratuluję teraz dbaj o siebie Zuzka super wiadomość daj znać kiedy transfer ☺ Tosik mnie strasznie mdłości męczyły cały dzień i ból głowy okropny teraz już przeszło to uczucie, głowa dalej boli i faktycznie szybciej się mecze, mam zadyszki normalnie, szybciej serce mi bije, ogólnie jest oki teraz tak od tygodnia. Nie narzekam
Kasia jest to raczej dobrze,bo świadczy ze coś tam sie dzieje..ale myśle ze nie za wysoka ta beta jak na 11dpt 5dniowej blastki, ALE każda dziewczyna i zarodek sa inne i liczy sie przyrost..Jesli będzie wysoko i stale przyrastac to jest to ciąża i trzymam kciuki za to mocno... Myśl pozytywnie, dbaj o siebie bardzo i dawaj znać a my będziemy gratulować bardziej..;) Robisz znowu bete po 48 h, bo powinnaś? pozdr
Kasiu, zrób jeszcze bHCG po 48 godzinach :) Nie chcę Cię denerwować, ale Eddie ma rację - na ten dzień mogłaby byc wyzsza. Na szczęście ciąża to nie matematyka i mam nadzieję, że u Ciebie bedzie ok ;) polecam kalbulator bHCG http://www.babymed.com/tools/hcg-calculator
Według lekarza ta beta oznacza ciążę, i według jego protokołu bety się po raz kolejny nie sprawdza ( pytałam się czy mam powtarzać badanie) tylko bada się ją 11 dpt aby sprawdzić czy wogole coś się zadziało i 25 dpt robi usg . Leki mam brać nadal. tyle uzgodniłam z nim przez telefon ( jestem nad morzem ) . Ale postanowiłam że w poniedziałek pójdę do niego na wizytę ( zrobię też dla samej siebie betę jeszcze raz będzie to 17 dpt) i pogadam w cztery oczy. Inaczej się rozmawia jak będzie widzieć pacjentke.
Kasiu odpoczywaj nam morzem i staraj się nie stresować oraz nie przemęczać. Flowka ma rację, ciąza to nie matematyka, każda z nas jest inna. Trzymamy mocno kciuki!
Dokładnie każda jest inna ja bym powtórzyła betę by być pewniejsza☺ Dziewczyny trzymajcie kciuki dziś o 19 mam prenatalne I bardzo się boje do tego te plamienia mam.nadzieje ze powie co tam.się dzieje i oby wszystko było dobrze ja leżę..... i tylko czekam do 19
Hej dziewczyny WSZYSTKO SUPER!!!!!wrażenie szok pierwszy raz widzieliśmy nasze baczki w takiej jakości!szok naprawdę, badanie wypadło super lekarz zachwalal ze ryzyko mamy minimalne bo niby nie można określić tego na 100%. Ale jesteśmy bardzo szczęśliwi i krwiak był jakiś malutki na dole ale on mówi ze to resztki po tamtym ze mogę być spokojna. Ale mam dbać o siebie l, oszczędzać.... wiec sumiennie będę to robic☺
Dalia tak się cieszę ;) nawet nie masz pojęcia jak bardzo. Ja jutro znowu kontrola.. A myslalam że już dziś poznam datę transferu.. A jednak wciąż testują moją cierpliwość..
Ooooo Dalia gratuluje 12 tygodnia i pozytywnych wiesci po badaniach... Odpoczywajcie na urlopie ladnie:))) My z moja kruszyna mamy usg w szpialu 29 i 31 lipca(12 tydzien ciazy, oby)w polskiej klinice w dublinie takie wlasnie nieinwazyjne prenatalne... Kurcze,zeby bylo dobrze, dzisiaj juz 10 t 1d i jak narazie duuuzo lezymy i duzo spimy: juz 3 tyg nie bylo krwawienia, ale w sumie to nie musi oznaczac najlepszego...pozdrowionka
Dziś postanowiłam jeszcze raz zrobić BHCG i wynik 2 mIU/ml ,czyli dupa blada . W poniedziałek wizyta u lekarza . To było zbyt piekne aby mogło być prawdziwe . gdzieś podswiadomie się tego spodziewałam . pierwsze koty za płoty - mamy jeszcze trzy mrozaczki
Hej Kasiu przykro mi.. Dla pocieszenia powiem ci tak, ze tez tak mialam przy pierwszym ivf w styczniu- ciaza biochemiczna:pozytywny test ciazowy i pozniej niska beta powyzej 30,ale spadla i jeszcze w tym samym cyklu dostalam okresu z opoznieniem...moj lekarz jednak kazal mi na to patrzec pozytywnie, bo oznacza to, ze zarodek podjal probe implamantacji a wiec szansa ciazy przy nastepnych probach ivf jest duza... Odczekalam trzy pelne cykle( nie kazdy musi, tylko ja mialam hiperstymulacje po ivf) i przy nastepnej probie crio tez w maju w 15dpt moja beta byla ponad 900 ( bylam w szoku)a teraz jestem w 10 tyg ciazy, co prawda nie wiem jak wszystko pojdzie dalej, ale mam nadzieje ze mimo wszystko moja historia cie troche nastawi pozytywnie: 3 mrozaczki to duzo,nie poddawaj sie, trzymam mocno za ciebie i mrozaczki kciuki!!
Kasiu... przykro mi bardzo :( ale tak, jak piszesz, macie mrozaczki, a Eddie ma rację - jesteście o krok do przodu. U nas 3 transfery i trzy porażki, za każdym razem beta poniżej tej min. wartości i nadal sie martwimy, dlaczego... :/
Aina wierze, ze u was bedzie dobrze: bo Ty wiesz czego chcesz a najwazniejsze nie poddajesz sie... Wiem z autopsji, Ze slowa pocieszania potrafia wkurzyc na maksa, ale moze jak bedziemy roznymi drogami sie starac, to w zyciu skonczymy wychowujac dzieci: skoro tak je kochamy to znajdziemy sposob, zeby je miec.. Jeszcze duzo zycia przed nami: tak wiele I szybko moze sie zmienic dla kazdej z nas..Ja sama boje sie w kazdym tyg Coraz bardziej, bo przywiazuje sie do kruszynki, ze Cos sie stanie a wtedy to bedzie ciezko...wiem, ze powinnam myslec tylko pozytywnie ale czesto wlacza sie we mnie jakis hamulec, ktory chce mnie chronic przed mozliwym zawodem i kaze nie przywiazywac sie..Jestem w 10 tyg a tak naprawde boje sie cieszyc, myslec ze jestem w ciazy, ze moge miec w koncu dziecko: boje sie, ale po nieplodnosci, poronieniach I teraz krwiakach wiem, ze moja ciaza nigdy nie bedzie beztroska jak to mialy moje siostry czy mama.. Glowa do gory kochana Aina czesto o tobie mysle: bedzie dobrze, tylko dzialaj jak masz sily, ja wierze ze warto. Ja przy tych calych nas zycz ciazowych komplikacjach powtarzam sobie codziennie: warto: co ma byc to bedzie, ale zawsze dla idei tego, ze moze byc to dla dzidzi to WARTO.
Kasiu, walcz a Wam się uda. Eddie, ja też przechodziłam to co Ty. I dla mnie pozytywna beta nie była już powodem do szczęścia. Truchlałam przed każdym przyrostem - stres taki, że ciężko opisać.
Kasia przykro mi.. Ale nie zalamuj się. Masz 3 mrozaczki to jeszcze dużo :) Eddie kciuki nadal zaciskam. U mnie już sama nie wiem.. W piątek sobotę i dis wiYta u lekarza i nadal nic nie wiem.. 18 dc pęcherzyk rośnie ale na pęknięcie się nie zapowiada.. Endo 11 wiec każe czekać.. Mówi że cykl mógł się wydłużyć ale się boje że to już za późno na transfer.. Bo od pojawienia się ciałka zoltego doliczyć 5 dni blastocysty to będzie przynajmniej piątek a to już 23 DC. To nie za pozno?? To początek a ją zaczynam tracić siły.. :(
Zuzkaa dzieki za kciuki:) a Ty masz transfer crio na naturalnym cyklu? Jesli tak to slyszalam, ze czesto nielatwo jest sie wstrzelic w odpowiedzi dzien z trabsferem.. Mam nadzieje, ze moze jeszcze w tym cyklu wyjdzie chociaz jest to pozno... Hej a Ty nie chcesz crio na sztucznym cyklu: mnie sie zawsze wydawalo, ze te sa skuteczniejsze? Przepraszam zuzkaa jak cos nie zrozumialam..;)
Eddie tak mam a naturalnym cyklu. Właśnie wrocilam od lekarza. Criotransfer wyznaczony na 24 lipca :) uff lekarz nie mówi że za późno.. Ciekawe.. Tylko luteine dopochwowo 2x dziennie do czwartku.
DZIŚ odstawiam wszystkie leki ( ustalone po dzisiejszej wizycie ) czekam na @ od 2 dc estrofem 3x1 i kolejny transfer . Musze jeszcze tylko przedyskutować z Dominikiem ile tym razem weźmiemy zarodków .
Kasia napewno się przydadza :) hmm dziewczyny a jaką dawkę luteiny mialyscie przed transferem? Bo porównując że znajomą, która ma dzień przede mną transfer to ją mam strasznie małą dawkę.. Moja dawka to 2x 1 tabl po 50 mg
Zuzka moze koleznka ma wieksza dawke lutki, bo ma transfer na sztucznym cyklu...Jako, ze ty masz na naturalnym twoje cialo powinno wytworzyc duza ilosc progesteronu...:)Zaloze sie, ze masz jeszcze do tej luteinki duphaston....Ja nie dostalam luteiny ale progesteron w masci:i o polowe mialam mniej za pierwszym ivf jak mialam trasfer swiezaczka, przy crio dali mi wiecej.. No moze to tez byc powod...;) Nie martw sie Twoj lekarz wie co robi: Zawsze moze ci dolozyc progesteronu pozniej jak cos.... ;) Powodzenia to juz niedlugo :) Trzymam kciuki mocno!!