Mam tylko luteine i nic wiecej dlatego zaczelam sie zastanawiac.. Moze faktycznie na naturalnym cyklu nie trzeba tak duzo.. Hmm Moze po transferze dadza mi cos wiecej.. A kolezanka jest po punkcji i transfer w tym samym cyklu.. Ah zaufam lekarzowi chyba wie co robi. Chociaz moj jest na urlopie i byl inny tym razem.
Eddie - Ty wiesz, jak mnie pocieszyc, ja rzeczywiscie po pierwszej porażcie IVF podupadłam... czesto płaczę, mam chyba stan przedepresyjny, dlatego mniej tu bywam, choc nieustannie o Was mysle. Ostatnio pusciłam bekse, jak sobie przypomniałam o tej menopauzie (długi protokół) setce zastrzyków, leków... co ja sobie zrobiłam... :( Ale z każdy dniem nabieram sieł... być może jeszcze w tym roku bedzie drugie podejscie, ale... póki co WAKACJE - wylatuje po dawke pozytywnej energii, któa będę Wam codziennie przesyłac.
Zuzkaaa - miałam crio na naturalnym cyklu i wypadło mi 24dc ( mam cykle 31-dniowe) i zarodek się zagnieździł, potem okazało się, że to puste jajo ale to już po prostu pech :( miałam dwa crio na naturalnym i jedno na sztucznym i już nigdy nie dam sobie zrobić na sztucznym. Przy obu próbach na naturalnym coś zaskoczyło a na sztucznym nic. Więc trzymam kciuki :)
Erozp uspokoilas mnie- dziekuje. Pozostaje mi tylko czekac :) to juz za dwa dni :) Aina odpocznij. Nasza psychika i tak jest bardzo silna, ale musimy czasem odpocząć.. Trzymam za Ciebie kciuki.
hej dziewczynki chciałabym dołączyć do was:) od 24 cykli staramy się ż mężem o dzidziusia i ciągle wychodzi lipa .... teraz już jutro podchodzimy do pierwszej inseminacji i jestem strasznie zestresowana a zwłaszcza że dzisiaj o 1 w nocy miałam wziąśc ovitrelle a zaspałam i o 9 rano wzięłam ... echhhh mam pytanie czy inseminacje robi się przed pęknieciem pecherzyka czy po ?
Kainko, zaleźy od lekarza ale z moich doświadczeń wynika że najlepiej jak owu będzie kilka godzin po iui. Tak więc może nic nie dzieje się bez przyczyny i dobrze że zaspałaś 😀
Treść doklejona: 22.07.15 11:31 Ja specjalnie przed iui zwlekałam z zastrzykiem właśnie 😀
Dzięki Zuzka to nasza pierwsza Inseminacja:-D trochę jestem przerażona jak to wszystko wygląda ale damy rade stwierdziliśmy ze jak przez 3 inseminacje nic nie wyjdzie to i vitro nas czeka:))) tak tak brawa dla P
Wlasnie odpoczywam po transferze. Okazalo sie ze moja dawka luteiny jest za mala. W aptece zle wydano mi dawke.. Ale juz wszystko naprawione :) trzymajcie kciuki zeby maluszkowi sie spodobal nowy domek :)
Pewnie wydali Ci lutke 50 a nie 100? Ja tak miałam przy ostatnim ivf i w rezultacie brałam o połowę lutki mniej. Teraz jak kupowałam to już pilnowałam:) ja transfer mam prawdopodobnie w poniedziałek:)
Agata dokładnie tak... Zamiast 100 mg bralam 50.. Ale pielegniarka mowila ze to nie peoblem ze wazne ze od dzis bedw brała 2x dziennie po 100 mg. Teraz zasluzony odpoczynek. Eddie Dalia jak sie czujecie w te upaly?
Powodzenia Zuzkaaa teraz czeka cię czekanie..;) A te dni od transferu, zwlaszcza za pare dni zaczną sie dluzyc, stAraj sie myślec pozytywnie i zachowywać tak jak by sie udało : ja myśle ze to pomaga.. U nas dziś zaczął sie 11 tydz :), w piątek usg: nie moge sie doczekać :)mam nadzieje, ze ten okropny krwiak sie wchłonął.. A to jak sie czuje, to muszę przyznać, ze ta ciąża nie rozpieszcza: codziennie mam straszne mdłości i wymiotuje, ale warto, ojjj warto..:)ja mieszkam w IRL, a tutaj chłodno i mokro, ale za to jakie świeże powietrze.. Pozdrawiam
Eddie to zazdroszcze Ci tego chlodu. Masz racje wlasnie tak do tego podeszłam. Ze jestesmy juz w komplecie :) my i nasz bąbelek :) w domu wiedza wiec obowiazkow troche mniej :) teraz lezakuje i az sie boje tego czekania. I tak mysle, ze te wymioty to mimo wszystko pewnie nawet troche cieszą, co? Pozdrawiam
cześć dziewczyny jestem tu nowa mam problem. Jestem po pierwszej inseminacji, którą miałam 13.07 dziś jest 14 dni po i dziś dostałam brazowe plamienia. Dodam że badanie hcg mam zrobić dopiero 30.7 biorę od 22.07 Duphaston 10mg 2x1.
Magg widzę ze jesteśmy w podobnej syt. Ja na twoim miejscu bym dupka nie odkladala jeżeli to tylko plamienie... Jak będzie. Normalna@ to wtedy można odłożyć:) a który masz dzisiaj dc?
kaiina maggg ja bym brała dupka do prawidłowego krwawienia, choć mam nadzieje, że takie u was nie nastapi. maggg jesli krwawienie się nie nasili to zrób bete :) Trzymam za Was kciuki :) ja 2dpt i juz mi się dłuży.. ale co tam przynajmniej wróciłam do szydełkowania :)
Kaiina o tak.. Idzie sis oderwac od myślenia. Czeka nas tyle samo czekania.. Poki co lezakuje.. Do 7.08 niby tak blisko a zarazem daleko.. Ja mialam az 8 IUI niestety bez powodzenia..
Masakra aż tak sporo?? Kochana to za was trzymam mocno kciuki i leżakuj leżakuj ;) ja będę wszystko wiedzieć 06.08 a ty dzień później:))) oby same dobre wieści były:*** A to wasza pierwsza próba in vitro?
Tak kaiina to nasze pierwsze podejście. Podano mi blastocyste 3AA teraz tylko czekac :) u nas problemem byl glownie czynnik męski ale przez tyle niepowodzen w inseminacjach zdecydowalismy sie na ifv..
To tym bardziej kciukam:) u as Słońce maz nasienie ma super ale ja mam tylko jeden jajowód.. W następnym cyklu mieliśmy podchodzić a tu taka mila niespodzianka:)) lekarz stwierdził owulke z prawego jajnika to powiedział ze nie ma na co czekać;)))
Nastawienie mam pozytywne:) jak do 3 prób nie wyjdzie to będziemy in vitro próbować:)) myślę ze bez jednego jajowodu się kwalifikuje, nie wiem jeszcze jak to wszystko wyglada:) ale damy rade:*
Flowka w sumie tak lekarz zaproponował;))) ważne tylko żeby z prawego jajca owulka była bo lewa lepiej funkcjonuje... A ty teraz na jakim etapie jesteś?:)))
Treść doklejona: 26.07.15 22:03 Dziewczyny to czyli 3 nieudane IUI i brak jajowodu kwalifikuje się żeby np. Do programu się załapać ?
Ja jestem mamą :) nie biologiczną, ale to nie ma znaczenia:))) mamy cudnego synka i świata poza nim nie widzimy. Jesteśmy po 4 nieudanych transferach i na razie nie planujemy nic więcej. Może kiedyś. Zaglądam tu codziennie i Was czytam z sentymentu i przyzwyczajenia ;)
Ja nie wiem jak jest z rządowym, bo my sami płaciliśmy za IVF. Brak jajowodu jest juz chyba wskazaniem? A jak długo się leczycie?
Agata dziękuję:) Flowka nie ważne jaka ważne ze mama:) Gratulacje:** ja w 2013 r w maju byłam w ciąży pozamacicznej (jajowodu lewego) zostala usunieta jajowody mi zostawilu Hsg miałam w sierpniu obydwa drożne... I w sumie od lipca 2013 starania sie zaczęły a od tego roku jesteśmy w klinice... W końcu znalazłam lekarza Anioła... zdiagnozowano u mnie wodniaka jajowodu po ciąży... I najprawdopodobniej to uniemożliwiało nam zajście w ciążę w maju tego roku miałam kolejna laparoskopie usunęli mi to paskudztwo z lewym jajowodem.. wyczyscili prawy jajowód no i w sumie w skrócie to moja historia.... Postanowiliśmy ze do końca roku mam być w ciąży ...nie ważne jakim sposobem alee ma sie nam udać:)
Kaiina z tego co piszesz wynika że masz oba jajowody chyba że źle zrozumiałam? Ja miałam 5IUI i też uważam że po 3 strata czasu ale z drugiej strony ciesze się że maksymalnie wykorzystałam możliwości zanim zdecydowaliśmy się na IVF bo to dla mnie była i jest ostateczność. Czytając Twoje posty kochana widać nastawienie nie skażone porażką :) hihi Życzę jak najszybszego przeniesienia się na wątek przyszłych mamuś i cieszenia ciążą :)
Flowka jak tam Grześ się sprawuje? Jak sobie radzicie?
Tosik:)) mam tylko jeden bi wycieli wodniaka z jajowodem... Ale Nie dziękuję :))dopiero po 26dc będę płakać ze dupa z tego itd:p Magg i jak to tylko plamienie??
Hej dziewczyny wrocilam z urlopu a tu tyle sie dzieje musze nadrobic. Odpoczelam, duzo leniuchowalam i lezalam.... choc dalej mam uplawy tzn. te brazowe po krwiaku dalej sie martwie bo niby go nie widac juz a ja caly czas mam te uplawy? Nie rozumiem tego 06.08 mam wizyte zobaczymy co powie. Najwazniejsze ze wszystkie dolegliwosci zwiazane z poczatkiem ciazy odeszly juz nie czuje całymi dniami mdlosci i tej sennosci mam wiecej energi ale sie oszczedzam ....Kasia strasznie mi przykro... dobrze ze macie mrozaczki jest dalej o co walczyc ...kaiina witaj trzymam kciuki by sie udalo Eddie i co z usg bo chyba mialas miec w piatek z tego co doczytalam?lub cos pokrecilam? Daj znac koniecznie?
Hej Dalia mam nadzieje, ze ladnie sobie wypoczelas po urlopie..Zazdroszcze ci, ze ciazowe dolegliwosci ci troche minely..Ja nadal mam kosmiczne mdlosci a dzisiaj 11 t3 d..:) Nadal siedze w domu na zwolnieniu, ale juz nie leze caly czas, tylko tez wychodze na spacery, staram sie powoli wracac do formy. Co prawda usg nie mialam juz prawie 3 tyg, ale tez nie krwawilam czy plamilam juz 4 tygodnie:))) W srode mamy skan w panstwowym szpitalu: modle sie by krwiak nie zagrazal albo w ogole, zeby juz go nie bylo i co wazniejsze, zeby szkrabek byl tam zdrowy i duzy jak trzeba...W piatek natomiast w tym tyg umowilismy sie na pryw usg w polskiej klinice na takie nieinwazyjne badania prenatalne( to chyba tak sie nazywa): dokladniejsze mierzenie malenstwa. Musze przyznac, ze jak mysle o tych nadchodzacych skanach, to serce mi szybciej bije ze starchu..:)Mam nadzieje,ze bedzie dobrze I chociaz troche wyluzuje sie w tej ciazy, bo jak narazie to nawet boje sie mowic czy myslec ze bedziemy miec malenstwo, a najgorsze jest to ze bardzo sie w nim/niej zakochuje ..:)) pozdrawiam wszystkie dziewczyny staraczki i te ktorym sie udalo po walce i bardzo mocno trzymam kciuki, zebysmy wszystkie sie skompletowaly z naszymi przyszlymi dzieciakami