Jest program invitro do skutku (tzn do 12 tygodnia ciąży jest pilnowane a potem niby powinno być OK ) ma zryczałtowaną opłatę i cztery grupy cenowe w Warszawie i chyba w Gdańsku
dzięki za odpowiedź, mój gin też mówił, że taka jest procedura, ale nigdzie nie mogłam znaleźć informacji na ten temat. Co mnie zastanawia to to że jednak kilka z Was nie robiło tych badań a inseme miało a nam powiedziano, że zrobienie tych badań nakłada prawo na klinikę i bez nich nie ma mowy o zabiegu. W sumie to nie ma znaczenia wiem, że musimy je zrobić i tyle. Jeszcze raz dziękuję!
Hej, nie miałam laparo, bo jak lekarz usłyszał, że po 1 serduchu przyjechałam, to myślałam, że mnie rozszarpie i swojego pracownika gina, który mi załatwiał operację (nie poinformował mnie, że nie wolno)... Powiedział, że jakby mi się stało coś złego, to by przegrał każdy proces o błąd w sztuce. Cała zabawa za miesiąc. Poleżałam dobę, zrobili prl samą i z obciążeniem, hormony i usg tarczycy, a potem do domku.
Hej, właśnie zapomniał mi powiedzieć! Gdybym wiedziała... W każdym razie są różne szkoły. Ten się bardzo wczuł, ale słyszałam, że dziewczyna nie przyznała się, o nic ją nie pytali i zabieg poszedł.
Hej, jestem już po laparo 4 dobę, lewy jajowód niedrożny, reszta książkowo, żadnej endo nie było, nic na histopatologię nie pobrali. Mam przykazane starania już w tym cyklu.
Witam was dziewczyny. Na 28 nie jestem nowa, ale na forum nigdy się nie udzielałam. Staramy się zmżem już 2 rok. Wszystkie badania mamy bardzo dobre. Jutro mam pierwszą wizyte w klinice ABovo w Lublonie. Czy któraś z Was się tam leczyła? Jakie opinie?
jak miałyście in vitro to jak była morfologia Waszych zarodków: blastocysta 4bc i druga 2cc, czy z takim wynikiem powinny się we mnie przyjmą te zarodki i powinno być wszystko ok ?
5t6d OM, ale miewam wczesne owulacje. No, ale już się nie chwalę, bo zrobiłam drugą betę i wyszedł mi za mały przyrost. Niby gin powiedział, że mam nie robić, bo od kiedy widać taki stan zarodka, to tylko usg jest wiarygodne, ale i tak emocje klapły. To 1 trymestr, wszystko być może...
Truskawka, ja byłam u gina w ABOVO jak byłam w Polsce. Trudno mi się wypowiedzieć o przychodni od strony leczenia niepłodności, ale słyszałam od znajomych, że mają spore sukcesy. Ja z wizyty jestem średnio zadowolona.
Dziewczyny, mam pytanie. Jak sobie radzicie z zaliczaniem dołków? Ostatnio mam taki kryzys, że szkoda gadać... Macie jakieś sprawdzone sposoby, które można by zastosować u siebie??
wczoraj po pobraniu krwi lekarz mi zalecił dawki 3 razy dziennie luteina dopochwowo po 8 tabletek i luteina podjęzykowa trzy razy dziennie po 4 tabletki i do tego 3 razy po 2 tabletki ESTROFEM... czy brałyście już może takie duże ilości leków dziennie i czy też się wam w tedy w głowie kołowało???
Ja nigdy nie brałam tak dużo. Po ivf brałam 3x1 tabl duphastonu i do tego 1 tabletka estrofemu (2mg). Po inseminacjach brałam albo 2 tabletki duphastonu albo tyle samo luteiny. Strasznie dużo tego Ci dał. Ale to on jest lekarzem. Nie ja. Trudno mi tu poradzić cokolwiek. Może inne dziewczyny coś więcej powiedzą. Pozdrawiam.
3 grudnia było pic - up a 8 grudnia włożone zarodki wczorajsze wyniki B-podjednostka gonadotropiny kosmówkowej (B-HCG) 42.1 - mIU/ml; Estradiol 17-beta (E2) 1634 - pg/ml; Progesteron (PRG) 144.80 - ng/ml: co o tym myślicie?
To na pewno wynik ciążowy, a gin jest ostrożny bo te pierwsze dni ciąży są najtrudniejsze. Ale na pewno będzie ładnie przyrastać. A ja w szpitalu bo plamie, zarodek był żywy i miał 9mm. Następne usg w czwartek.