może to od leków, nie wiem, nigdy nie brałam progesteronu z 2 fazie cyklu będzie dobrze Julkewna ja po 2 operacjach, jednym jajnikiem, który przed endo IV stopień ma dysfunkcje, mega zrostami i tylko 1 komórką - też nie mamy jakiś dużych szans, tzn może mamy jak i Ty:) ale druga szansa to już drugi program od początku
czekajmy spokojnie, choć czasem jestem taka wściekła że szok, dzisiaj się wścieklam tak o, i jeszcze stwierdziłam że cycki mi sflaczały dzisiaj i to już w ogóle doprowadziło do łez ale poleżałam i przeszło wszystko, wszystkie objawy , a cycki nie są napięte, powiększone pozostały ale sutki tak nie bolą i nie są takie sztywne całe hmmm
mi się wydaje fasolinko,że wyolbrzymiasz objawy. Ból pleców, senność, napady słodkiego. to poprostu zbieg okolicznosci. Zdecydowanie za wczesnie na tego typu objawy. mnie plecy dopiero teraz bolą a jestem w 20tc, zachciewanki i sennosc dopiero w 2mc mi sie zaczęły. ja nie miałam objawów poza tym że na piersiach pojawiły się żyły, cała siatka, piersi mnie bolały i SWĘDZIAŁY strasznie. I tyle. krwawienia implantacyjnego tez nie miałam. Bete powinnaś mieć koło 40 myślę, jak zaszłaś w ciąże. także w piatek wszystko sie okaże :)
czy jestem w ciąży czy nie - tego nie wiem, przecież nie muszę czuć tego samego co Ty nie wiem czy będę mieć betę 40 czy nie w piątek, 9dpt ? zalezy kiedy mogło być zagnieżdżenie przecież, dlatego lekarz kazał mi zrobić betę 14 dnia, tym bardziej że teraz w poniedziałek brałam Ovitrelle ?
o słodkim napisałam w kontekście dostania raczej @, chyba źle zrozumiałaś bo pisałam że boję się że jednak dostanę @, bo zawsze przed okresem tak miałam, a nie ciąży
chyba, że w tym wątku pisze się po prostu informacyjnie czy program IVF się powiódł czy nie....
Yvonnee- ja trzymam mocno kciuki, bo ten wątek przynajmniej dla mnie daje wiarę i nadzieję, trzeba myśleć pozytywnie i się wspierać, każdy tego potrzebował piszący tutaj, będzie dobrze, daj znać koniecznie! każdy kto jest przed - boi się o wszystko, moze potem się to zmienia ? to jedyne miejsce gdzie mogę się wyżalić, opisać to co czuję,nikt tego nie rozumie, a mąż się martwi jak to przeżyję i dlatego chce poczekać do 14 dpt
Nie płakusiać mi tu. nununu! Każda ma inne objawy, u niektórych szybciej występują u innych później, a u jeszcze innych w ogóle więc nie ma co porównywać swój przypadek do innych. - to do starly. A Ty Fasolinko pisz co chcesz, najcięższe teraz dni przed Tobą - pewnie mnóstwo myśli, obaw etc... Rozumiem je. Ale my tu czuwamy i trzymamy kciuki :DDD
super dzięki ogromne buziaki - musicie ze mną jeszcze trochę wytrzymać :) powiem wam, że jestem nieprzytomna, dopiero co bratowa obudziła mnie telefonem, dla mnie nienormalne są drzemki za dnia i ból pleców i zmiany humorów z godziny na godzinę, nie wiem może to po hormonach ale po prostu jest to dla mnie niecodzienne strasznie
czytałam na bocianie, że Ovitrelle 2 doby po podaniu tylko fałszuje wynik,słyszałyście coś o tym? bo ja brałam 1/5 tylko to już nawet nie powinno fałszować hmmm ?
Starly25, przepraszam cię bardzo, ale dosłownie kilkanascie stron wcześniej napisałaś:
Kolejny wyraźny sygnał to ból brzucha IDENTYCZNY JAK PRZED OKRESEM, tylko zaczął się dużo wcześniej niż zwykle. Miałam przyjmować luteinę 3x1 więc dosyć często wkładałam palca do powchwy i zauważyłam, że jest w środku inna. Taka mięciutka i węższa. A ze 3 dni przed testowaniem to już bardzo nie miałam jak palca włożyć tak tam było ciasno.
Tak naprawdę w dniu bety, zaczęłam dostrzegać wyraźniejsze sygnały. Rano odrzuciło mnie od kanapki z masłem,a jak wracałam tramwajem z bety i jakis facet wsiadł z kubkiem barszczu czerwonego to na sam zapach myślałam,że zwrócę zawartość żołądka ;/
A teraz :
Starly25: ja nie miałam objawów poza tym że na piersiach pojawiły się żyły, cała siatka, piersi mnie bolały i SWĘDZIAŁY strasznie. I tyle.
kochana fasolinko!!! dla mnie twoje wszystkie objawy i zwierzenia z niepokojow i obaw oraz tych dobrych rzeczy bardzo mnie ciesza i tez pomagaja bo kazda z nas moze byc niebawem na twoim miejscu i moze poczytac o kims kto to wszystko przezyl... pozatym to wszystko co przeszlas jest imponujace i mam nadzieje ze wlasnie tobie szczegolnie!!!! sie uda, trzymam kciuki nieustanie!!!! Ciesze sie ze jest takie forum gdzie mozna sie wyplakac, wyzalic i nabrac sil do dalszej walki i to wszystko dzieje sie dzieki wam dziewczyny, waszemu wsparciu i doswiadczeniu!!! pozdrawiam
Również nie do końca rozumiem Starly Twoje stwierdzenie a propo Fasolinki, ze "wyolbrzymia swoje objawy". Każda z nas czekających na ciążę chcąc nie chcąc zastanawia się czy już stało się, czy to dziwny ból czegoś tam może być zapowiedzią spełnienia marzeń. I mimo wszystko ma to niewiele wspólnego z nakrecaniem się. Myślę Starly że przecież tak niedawno sama byłaś w podobnej sytuacji więc powinnas zrozumieć Fasolinke (zresztą może nadużywam słowa ze cokolwiek powinnas, ale doświadczenia Twoje chociażby pozwalają na to by się tego spodziewać po Tobie). Poza tym sądzę ze post Pepermill nie wymaga szerszego komentarza bo po prostu jest strzałem w 10 w całej dyskusji .
Fasolinko, ja też Ci dopinguję cały czas z całego serca i zaglądam codziennie, żeby zobaczyć co tam u Ciebie :) mocno trzymam kciuki, jeszcze kilka dni :)
Fasolinka trzymaj się mocno, ja cały czas myślami jestem przy Tobie i podziwiam Cię za wytrwałość, bo to jednak straszna próba dla nas wszystkich. Starly się nie przejmuj, tak jak piszą dziewczyny wcześniej, ludzie tak już mają, że jak już coś przeżyją to inaczej do tego podchodzą i pamiętają tylko to co chca pamiętać, poza tym każda z nas zawsze będzie mieć inne objawy, więc nie można komuś kazać się czymś nie przejmować bądź odwrotnie. Głowa do góry, na razie niczym się nie przejmuj, ciesz się tymi chwilami, a na smutki to przyjdzie czas gdy dzidzi nie będzie dawało Ci spać:-)
fasolinko spij ile sie da, odpoczywaj :) z ciaza to jest tak, ze jedna ma objawy natychmiast inna wcale i kazda ciaza jest inna to tez trzeba pamietac :) Trzymam kciuki!!!!!
Treść doklejona: 09.08.12 08:15 i na ulotce jest napisane ze "Preparat może przez okres do 10 dni po podaniu zaburzać oznaczanie hCG metodami immunologicznymi w surowicy lub w moczu, mogąc dać fałszywie dodatni wynik testu ciążowego." wiec pewne podanie 1/5 jest wykrwalny odpowiednio krocej
dziękuję dziewczyny jesteście kochane, jesteście jedynymi osobami którym się mogę wygadać
czuję się po prostu obolała, nie wiem, ale plecy bolą wczoraj zasypiając bolały i dzisiaj się obudziłam też z bólem i naokoło taka nadmuchana się czuję jak chodzę, czuję się trochę jak przeziębiona, rozbita i obolała, nie wiem może faktycznie jestem przeziębiona....kataru nie mam
Cześć Dziewczyny... trzymam kciuki za wszystkie, które czekają na szczęśliwe II kreski. Dotychczas próbowaliśmy naturalnie ale po ostatnich badaniach i wizycie w klinice - decyzja podjęta (z czego się bardzo cieszę bo czuję, że w końcu jest jakiś "nowy początek) - w przyszłym cykli nasza I inseminacja. Wpraszam się więc na forum :)
witaj mia mendoza!!! im nas wiecej tym razniej:)fasolinko nie chce nakrecac ale duzo dziewczyn w poczatkowej ciazy czuje sie jak by iich przeziebienie bralo:) calus
Hej dziewczyny jestem tu pierwszy raz poniewaz dotknął mnie także problem niemoznosci w naturalny spsoób począc fasolki :) diagnoza słabe plemniki :) jestem w trakcie przygotowan do inseminacji i mam problem zabieg mam miec najpradopodobniej w poniedziałek jeszcze jutro jade na monitoring :/ ale obawiam sie ze zaraziłam sie grzybica pochwy i stad moje pytanie czy ma to duzy wpływ na powodzenia inseminacji ??????????????
Magda nie wiem czy jeśli jest to grzybica to czy zostanie wykonana IUI. Nie jestem pewna. Zapodaj sobie kilka razy lactovaginal i może przejdzie?!
Ja przed chwilką odebrałam swoje wyniki progesteronu i estradiolu. Zadzwoniłam jednak Fasolinko do lekarza i uff na szczęście bo powiedział uśmiechnięty (słychać było w głosie) "Super, Rewelacja! O to mi chodziło"
ale super :)))) trzymam kciuki, ja jutro robię i po południu mam dzwoni do kliniki podać ja bym zrobila test nawet jutro ale nie wiem jak Otrivelle, bo w poniedziałek rano 1/5 wstrzyknęłam, niby lekarz z białego stoku mowi że 2 dni fałuszje ovitrelle , inne dziewczyny mówią że 10 dni więc nie wiem
10 dni ale przy pełnej dawce... jeśli bierzesz 1/5 to pewnie 10:5 = 2 dni ;)) Nie powinno być zafałszowanego wyniku. Trzymam kciuki i wpisuj od razu jak wyszło :D A Ty robisz jutro progesteron i estradiol tylko czy betę też?
no wlasnie dr Dormitz napisał że pełna dawka 2 dni, jutro robię betę też choć lekarz mi do testowania kazal dopiero 14 dzień, ale zrobię rano test też choć nie wiem czy wyjdzie za wcześnie:), ale co tam ! czemu od razu po nie ma wyniku ten czas się dłuży strasznie
Hej dziewczyny, postanowiłam do was napisać bo czytam regularnie co tam u Was. Sama starałam się z mężem około roku i pierwszy cykl stymulowany clo i metformaxem okazał się u mnie szczęśliwy. Jednak nie na długo ponieważ okazało się, że pęcherzyk ciążowy był bez zarodka i w 6 tygodniu miałam zabieg łyzeczkowania. Następnie prawie miesiąc czekałam na normalny okres po czym udało nam się przypadkowo z mężem zupełnie naturalnie na cyklu, który miał nie być starankowy, odpoczywałam, nie mierzyłam temperatury, po prostu dochodziłam do siebie po zabiegu. A tu niespodzianka:) ale do czego zmierzam - chciałabym opowiedzieć o swoich objawach, otóż u mnie prawdziwe objawy pojawiły się dopiero nagle w 6 tyg. Jednego dnia dostałam nudności a następnego odrzuciło mnie od kawy, i przez miesiąc trawły silne nudności z wymiotami. Przed nudnościami miałam pobolewanie jajników jak na owulację i ciagnięcie w jajnikach i macicy. A tuż przed planowaną @ nie miałam żadnych większych objawów, nawet nie czułam się małpowo:).
TO tak informacyjnie dla was bo pewnie każda zastanawia się nad pierwszymi objawami:):) u mnie to był brak okresu no i dwie kreseczki na testach. Pierwsza prawie niewidoczna kreseczka - cień cienia pokazał mi się ok 9 dnia po prawdopodobnej owulacji:) Życzę Wam powodzenia!
czyli doktor miał rację - to z rana zrobię, jak nie wyjdzie to będę czekac na betę, a potem zrobię betę poniedziałek i środa również bo jutro dopiero 9 dzień po transferze :)
Julkewna dziekuje za odpowiedz no to juz mam doła bo cała stymulacja moze isc sie ............. szkoda :( kolejny miesiac czekania ale w tym cyklu jeszcze poczekam na cud :) postaram sie podleczyc :):)
Wg mnie na tym forum nie można wyrażać swojej opinii, bo zaraz naskoczą na Ciebie. Uważam,że trzeba podejść do wszystkiego w zdrowy sposób, a nie każdy ból paznokcia traktować jak objaw ciąży. To co napisałam kilkanaście stron wcześniej to zgadza sie były jedyne objawy oscylujące w okolicach 9-12 dpt. Piersi to to co zauważyłam. A ból brzucha, oka nosa, zachcianka słodyczowa itp - traktowanie tego jako objaw ciąży wg mnie jest napędzaniem machiny po której upadek moze być bolesny, jak się nie uda. Moim celem napewno nie było zdołowanie nikogo i trzymam kciuki za fasolinkę tak samo jak Wy. Poprostu z własnego doświadczenia wiem,że lepiej się nie nakręcać.
pozdrawiam Was
Treść doklejona: 09.08.12 20:11 Yvonne ja brałam choragon na pęknięcie i zrobiłam test też z ciekawości chyba ze 3 dni po i wyszły dwie kreski :) heh, wtedy myślałam,że to jedyny raz kiedy widzę dwie kreski bo nie bardzo wierzyłam w powodzenie IMSI, a tu proszę, suprise.
Magda ale to nie musi być tak jak powiedziałam. Nam w zasadzie przed IUI lekarz nic nie pytał czy mnie swędzi i piecze cokolwiek ale przypuszczam, że gdybym podejrzewała grzybicę to pewnie sama bym się zapytała czy IUI ma sens. Nic się nie martw i nie zakładaj z góry - po prostu porozmawiaj z lekarzem i zobaczymy co on powie. Przede wszystkim musisz ufać lekarzowi a nam to jak wyjdzie
nie no Starly litości nie wiem skąd to bierzesz ? ból oka,nosa, zachcianka słodyczowa??? gdzie tu ktoś napisał że to objaw ciąży? słodycze - raczej dla mnie to znak na @ a nie na ciąże i o tym pisalam a nie że jestem w ciąży bo mam zachciankę słodyczową, nie wiem czemu przekręcasz i wymyślasz i po co, Ty wtedy przeżywałaś ja teraz napisałam, że bolą mnie plecy i mam wrażliwe sutki a Ty, że piersi, no i co Twój objaw jest w porządku a mój czy kogoś innego nie ... to już jest nakręcanie ? jakieś dziwne to dla mnie....
Starly nikt na Ciebie nie naskoczył... Give me a break. Piszesz coś o wyrażaniu opinii... a sama nie przyjmujesz do wiadomości, że ktoś może mieć inne zdanie na temat objawów ciążowych i Fasolinki i w związku z tym może się nie zgadzać z tym co napisałaś? Nikt Cię za to nie objechał, a jedynie w kilku postach usłyszałaś, że wiele dziewczyn się z Tobą nie zgadza... Łatwiej jest nagle zrobić z siebie cierpiętnicę niż przyjąć krytykę na klatę?
uwaga uwaga właśnie przed chwilą zrobiłam test - dzisiaj mam 8 dpt i mam cień 2 kreski po minucie, a piłam niedawno co to znaczy nie wiem, bo brałam w poniedziałek ten ovitrelle 1/5 zastrzyku więc cholera wie, niby doktor pisze o 2 dniach tylko, jutro idę na krew, najważniejsza beta będzie za tydzień w środę i żeby rosła jeżeli będzie, najbardziej się boję żeby była i przyrastała czyli mam nadzieję, że będzie następny tydzień nerwów :)
więc na razie nic nie piszcie bo nic nie wiadomo, durna jestem to ten test zrobiłam :)
nie hehe, moje nastawienie się nie zmieniło :) tak samo nie wiem dalej nic :) ten test dla mnie nie świadczy że jest ok:) będzie jak beta będzie przyrastać i w ogóle będzie za tydzień :) minął mi w ciągu dnia ten potworny ból pleców i uczucie opuchnięcia brzucha
Ahhh Fasolinko :) :) Jesteś niesamowita :) Ale co tam... to Twoja chwila i Twój czas :) :) Nadal jestem myślami z Tobą i bezustannie trzymam kciuki :) :) :)
eee na razie nic dalej nie wiadomo, biorę pod uwagę że może się udać jak i że się nie uda, rozmawialiśmy o tym z mężem, w razie niepowodzenia będziemy podchodzić za rok bo i tak na endometriozę bym musiała znowu brać leki o teście nikomu nie mówię, bo mąż nie byłby zachwycony, on woli poczekać na twarde niezbite dowody :) zresztą to nie dowód
Julkewna, dona- trzymamy mocno kciuki - kiedy dokładnie testujecie ?
czesc kochana ja bede robic w piatek za tydzien bo nie chce juz bladej krechy po predanolu, ktory nistety u mnie byl jeszcze we krwi po 12 dniach takze nie chce sie znowu rozczarowac a jak poczekam to bede miala pewnosc:) nie wiem jak jest z tym ovitrelle ale skoro lekarz powiedzial 2 dni i byla to mala dawka to pewnie ma racje! Ja tam wierze ze ci sie udalo kochana i nieustanie przesylam ci pozytywna energie aby wszystko poszlo jak chcesz i aby beta byla wysoka! calus
Fasolinko trzymam mocno kciuki Za Ciebie i za bete oczywiscie zeby rosła z dnia na dzien :) Julkewna ja dzisiaj ide do lekarza na nastepny monitoring zobaczyc co i jak i oczywiscie powiem o moich podejrzeniach a pozaty, sam powinien zauwazyc jesli cos bedzie nie tak :) takze do 16:45 mały stresik :)
fasolinko, ja zrobilam test siodmego dnia po calej dawce Ovitrelle i nie bylo nawet cienia cienia... Trzymam kciuki jeszcze mocniej!!!Uda Ci sie :))) ***** Dziewczyny, ja dzisiaj 14 dzien po IUI i w koncu moge powiedziec, ze po 3 latach staran sa 2 kreseczki :))))))))) Po prostu w to nie wierze! Zaraz wybieram sie do ginki :)))
cloe78 co za wspaniała wiadomość !!!!!! straszne straszne gratulacje kochana!!! cieszę się razem z Tobą :))))) daj znać po wizycie
Julkewna - ja teoretycznie mam w zaleceniach, że też 15.08 :) tylko wtedy święto
to ciekawe z tym Otrivelle, zobaczymy krew już oddałam, dzisiaj 9 dpt dopiero :) chociaż od rana mam wizję , że nic z tego, że ta kreska słaba ale w sumie jaka miałaby byc nawet jeśli by się udało ? na pewno w 9dpt nie mocna ale powiedziałam sobie: trudno jak się nie uda to tak widocznie musiało być i trzeba próbować dalej, do skutku
cloe78 serdeczne gratulacje!!!! Świetna wiadomość z rańca.
Magda - mam nadzieję że lekarz dopuści IUI, że to tylko chwilowy dyskomfort a nie grzybica. Trzymam kciuki.
Fasolinko - no właśnie mam zagwozdkę z tym 15, bo nie dość że święto to ja będę na działce.. i zastanawiam się nad testem 15 albo ewentualnie wytrzymam dzień dłużej. Biorę aktualnie luteinę więc nie wiem czy ona może mieć wpływ na test? W sensie żeby mnie nie zmyliła, żeby za wcześnie radości nie było. W dniu wczorajszym (7 dni po IUI) mój progesteron był na poziomie 35 ng/ml a estradiol 253 pg/ml. Lekarz powiedział że wyniki super jak na ten dzień i że obiecujące. Poprzednim razem w tym samym dniu cyklu prog miałam na poziomie 10,03 a estradiol 95... a czy luteina ma wpływ na estradiol?