Magda to dobrze ze już po, to najważniejsze ze ten pierwszy raz za Wami już. Mam nadzieje ze pierwszy i ostatni. A 14dni szybko mimo wszystko minie. Trzymam kciuki.
Schatzuff pozytywne nastawienie musi byc :) wierze :) Dziewczyny dziekuje za wsparcie :) Julkewna do czwartku siedze i nic nie robie bo trzymam moooooooocno kciuki
magda fajnie ze juz po wiadomo po IUI boli podbrzusze ale to nic w porownaniu do bolow endometrialnych przy @ takze wszystko da sie przezyc, ja juz odliczam do piatku... i wszystko sie okaze!!! powodzenia trzymam kciuki za wszystkie z was!!!
Witam, dawno Was podczytuję, i widzę że super się wspieracie. Ja jestem po wielu inseminacjach i obecnie zastanawiamy się nad invitro. Może to się wyda niektórym dziwne ale ciągle biję się z myślami co z zarodkami niepodanymi. Dziewczyny, można tak zrobić żeby podać wszystkie zapłodnione ale wtedy istnieje ryzyko ciąży więcej niż bliźniaczej. Mam 35 lat i nie wiem czy ewentualne mrożaczki zdążę wykorzystać..
Zarodki niepodane...możesz wykorzystać kiedy zapragniesz być ponownie w ciąży..... Możesz też swoim darem....uszczęśliwić inną parę, która nie ma szans zdrowotnych na posiadanie dzieci z własnych komórek.. _ Poza tym.... to wszystko (proces zapłodnienia, dzielenia się itp) jest tak bardzo skomplikowane..że nie wiadomo czy cokolwiek Ci zostanie z Twoich komórek.. _ Pozdrawiam
emi1212 - dokładnie tak jak mówi Shese :) myślę, że wyjścia są 2 ja myślę, że nie ma co się zastanawiać, bo wiek i nieudane próby IUI - chociaż nie ma reguł i może się udać naturalnie trzymam kciuki za podjęcie właściwej decyzji
Treść doklejona: 14.08.12 14:17 ja w pt mam drugi zastrzyk Decapeptyl wyciszający a potem to już się zacznie akcja
Serdecznie dziękuję za odpowiedź, ładnie to ujęłaś... A jeśli chodzi o invitro to czy konieczne jest to zaglądanie do brzucha- mam na myśli laparoskopie czy po wielu nieudanych inseminacjach ( słabe nasienie) można od razu spróbować inv?
Treść doklejona: 14.08.12 14:24 Jestem z okolic Poznania i jeśli któraś z Was miała invitro na Polnej to chętnie posłucham o procedurach bo nie wiem czy to dobra klinika. Moim lekarzem jest dr Pawełczyk
Emi ja sama nie leczę się w Poznaniu, ale rozważam to dość poważnie. Jeśli najbliższe cykle nie okażą się ciążowe, to właśnie do jednego z lekarzy z Polnej się wybiorę. Słyszałam o nich i o samym szpitalu same dobre wiadomości. A pan dr Pawełczyk - z tego co czytałam - to najlepszy specjalista, drogi, długo się czeka na wizytę ale jest dobry. Tak pisały dziewczyny. Ja jestem po laparoskopii, ale miałam ją wykonywaną w Sulechowie.
OneKiss dzisiaj dzwoniłam do doktora i mam wizytę 22 VIII, myślę że to szybko bo za poprzednią czekałam ponad miesiąc. Dok.P. za wizytę bierze ok 450 zł, ale leczenie rozpisuje na kilka kolejnych miesięcy, a badania i inseminacje są robione na Polnej- na fundusz. Powoli dojrzewam do myśli o invitro i muszę powiedzieć że Forum mnie mobilizuje pozytywnie i z napięciem kibicowałam Fasolince i innym staraczkom i wreszcie umówiłam się (po 4 miesiącach) na wizytę
trzymam kciuki za dziewczyny testujące w tym tygodniu :) mnie zmaga senność, dzisiaj o 12 padłam i do 16 spałam :) a tak to spokojnie, czuje sie zmęczona, wystarczy że pojadę na zakupy a potem godzinę odpoczywam, dobrze że na razie mogę w domu popracować bo czuję plecy jak posiedzę, więc idę sie przejść z psem i potem znowu i ok ;)
Emi ja już jestem po laparoskopii. Jestem przebadana i mąż też. Mnie, na Polnej już teraz interesowałoby tylko IUI. Wiem, że wystarczy się umówić na wizytę u któregoś lekarza, który pracuje na Polnej. Wiem, że lekarze stawiają na dokładną diagnostykę, rozpisują leczenie na kilka cykli. Ale ja mam to wszystko już za sobą. Ja się umówię, za 2-3 cykle na wizytę, celem umówienia IUI na NFZ
EMI BRAVO ZA MOBILIZACJĘ!!!
Fasolinko śpij kochana ile się da wiesz, jesteś niezłą MOBILIZACJĄ dla nas wszystkich, a przynajmniej dla mnie
Ja wlasnie dzis rozpoczynam swoj cykl w którym jak wszystko sie dobrze ułoży (oby, oby...) będziemy podchodzić do pierwszej iui. Za kilka dni zaczynam brać clo, później monitoring i będziemy działać. Już chce, jestem czy raczej chce wierzyć ze będzie ok ale z drugiej strony naprawdę boję sie rozczarowania... mnóstwo myśli i emocji. Musi być dobrze !!! Ja przed iui nie robiłam laparo, jedynie hsg.
moja pierwsza IUI w okolicach weekendu, na razie jeszcze się nie denerwuję :) w poniedziałek największy pęcherzyk miał 12mm a endo 4,4 (10dc), ja mam owulacje około 17-19dc i będzie robiona na cyklu naturalnym najbardziej mnie cieszy poprawa wyników mojego M: morfologia poprawiła się z 8% na 22% !!! ruch progresywny z 27% na 47% a ilość z 12mln/ml na 17mln/ml więc jestem dobrej myśli następna wizyta w piątek po południu :) tymczasem zaglądam tu codziennie i cały czas trzymam kciuki za testujące dziewczyny :) Niech będzie plusikowo u wszystkich
hej!!! ja juz odliczam do piatku, jestem ciekawa co przyniesie los, trzymajcie kciuki za mnie, jak juz bede cos wiedziec oczywiscie dam znac!!! dziewcyny mam nadzieje ze uda nam sie wszystkim nie tylko w tym tygodniu ale takze innym w nastepnych. Jesli chodzi o IUI to najlepiej nie zwlekac bo to wszystko niestety trwa ale najgorsze jest czekania do dnia testowania... mimo wszystko powodzenia i pozytywnego myslenia!!! Trzymam kciuki za ciebie erozp, oby sie udalo za pierwszym razem!!!Hej Julkewna jak tam?
Yvonnee - właśnie ja jestem mile zaskoczona tymi wynikami bo mój M notorycznie zapominał o witaminach !!! kupiłam mu cynk, l-karnitynę, magnez + wit B6, orzechy brazylijskie ale ostatecznie przeszłam na tabletki musujące: żeń-szeń, cynk, magnez+B6 - w każdym z nich są też inne witaminy - wypija po jednej tabletce dziennie. Badanie robiliśmy w innej klinice więc stąd też mogą być różnice ale w tej samej klinice będziemy podchodzić do IUI
Fasolinko Ty miałaś swoje inv u Domitrza. Możesz napisać trochę co i jak? Jak zroganizowałaś pobyt w Białymstoku? Byłaś tam cały czas czy dojeżdzałaś? Ja próbuje powoli to wszystko ogarnąc i zaplanować więc będę wdzieczna za każde info
dona, Julkewna - kciuki cały czas:) dawajcie znać !!! mamba czarna ja we Wrocławiu podchodziłam do invitro w Polmedzie,
a ja właśnie wróciłam z gór :) słoneczko spokój, było super :0 dzisiaj 14 dpt, jutro krew - 3 weryfikacja
bolą mnie plecy i cycuchy bardzo wrażliwe i bolesne, i w drodze rano się przestraszyłam, bo drapało gardło, zimno mi było straszliwie, czułam się znowu jak chora, ale potem przeszło
mnie bolały kilka dni po transferze, potem przerwa , a od wczoraj znowu :) 2 rozmiary nie mam heheh chciałabym :))) są po prostu pełniejsze, sutki sterczą i bolą i z boku bolą
Erozp mam nadziej ze twoja pierwsza IUI bedzie ostania :) Dona czekamy na piatek z niecierpliwoscia Julkewna rece juz mi dretwieja od kciuków cały czas zaciśniete :) Dziewczyny wierze w nas z całych sił i jestem dobrej mysli moje drogie nie moze byc inaczej :)
oj Julkewna bardzo szkoda ale nie zalamuj sie bedziemy cie wspierac w nastepniej probie!!! ja testuje jutro wiec sie okaze co tam u mnie.... fasolinko czekam na 2 weryfikacje z piekna wyasiona beta!!!!trzymajcie za mnie kciukasy hej!!!!