wszystko sie wyjasni i beda plusy!!!! magda nie martw sie zempka bo jak na twoje temperaturki to jest calkiem ok!!!! Yvonnee oczywiscie ze sie wyjasni na+
Treść doklejona: 26.08.12 20:00 DZiewczyny juz na 90% jestem przekonana ze pierwsza IUI niezaliczona bo własnie zauwazyłam jakies delikatne plamienia brzuch mnie pobolewa także @ zbliza sie wielkimi krokami niestety buuu jutro ide na bete dzwonie do kliniki i zobaczymy co dalej chyba ten miesiac odpuscimy zeby uzbierac kase na kolejna IUI
Madziu przykro mi, ale nie poddawaj się, na pewno się uda:-) a ja już mam senne koszmary przed in vitro, a jeszcze nie zaczełam:-) mam takie pytanie do dziewczyn po iv, czy mialyscie sprawdzana czystosc pochwy obowiazkowo czy tylko na wasze zyczenie? mnie to nurtuje i chyba sama sprawdze, bo nie wiem czy klinika zwraca na to uwage jeszcze, a nie chcialabym zeby w razie czego było przeszkoda
dzisiaj już jest po owulacji, mam nadzieję że w tym cyklu się uda , pani dr przepisała mi w 24,25,26 dniu cyklu wziąść luteine dopochwowo. Jeżeli nie będzie ciąży to niestety czeka mnie drożność jajowodów. czy któraś z was brała luteinę i czy to coś pomogło ???
Yvonnee ja sie za bardzo nie znam na tych wykresach teras dopiero drugi raz robir i mi to kolezanka interpretuje bo ona jest weteranka takze przykro mi bardzo ale Ci nie pomoge a bo co mam naprzykład Cię niepotrzebnie łudzic > a powiedz mi bierzesz duphaston albo luteine???
oj Madziu Ty to masz poczucie humoru:-) mi nawet jedna kropeczka wystarczy, a dwoma oczywiście nie pogardze:-) mialam laparoskopie i jej sie w ogole nie bałam, a invitro jednak mnie przeraza, mysle, że boje sie porazki, ktora nie dosyc, że tyle kosztuje to jeszcze to ostatnia deska ratunku:-(
Witajcie, Przeczytałam kilkanaście ostatnich stron wątku... i muszę Wam powiedzieć, że niesamowicie budujecie napięcie:) a do tego to co piszecie o nadziei, oczekiwaniu, zastrzykach, usg, jest mi bardzo bliskie Przeszłam 4 IUI (ostatnia w lutym), potem zrobiłam przerwę, bo psychicznie nie dawałam rady (nawet nie zaglądałam na forum). Teraz wracam do starań a zaczęłam od laparoskopii i histeroskopii. Czekam aż się "zagoję" i zaczynam wszystko od początku! Myślę, że już w kolejnym cyklu znowu podejdę do IUI. Trzymam za Was kciuki, równie mocno jak za siebie!
Yvonnese, 12dfl to jeszcze wcześnie, więc nie trać nadziei :) Mnie sikacz nie wyszedł w 16 dfl a beta była prawie 80.
Gosia8510 ja jestem przed IV i u mnie czystości pochwy nie sprawdzają tylko bierze się profilaktycznie doxycyklinę ( antybiotyk ) przeciwbakteryjnie magda1501 przykro mi :( trzeba walczyć dalej
Hej dziewuszki bete oczywscie niska praktycznie zerowa bo 0,63 ale byłam juz przygotowana bo wstreciucha przyszła ale zdenerwowałam sie wrecz ..... musiałbym brzydko napisac bo co sie okazało ze moj pan doktor jest na urlopie pikus jeden miesiac moge wytrzymac zregenerowalibysmy sie finansowo ale powiedziano mi ze przez te leki ktore brałam przed IUI musze odczekac 3 cykle ja się pytam dlaczego mnie nikt nie poinformował o tym przed zabiegiemze bedzie taka sytuacja moze inaczej bysmy to tego podeszli jakimis innymi lekami cokolwiek napewno bysmy to przemysleli kilka razy zanim podjelismy decyzje a tak teras juz jest za pozno jak tak mozna traktowac ludzi takze teras trzy miesiace w du**** przepraszam za wyrazenie alez jestem wsciekła grrrrrrrrr
mia musisz dac rade cos wiem na ten temat bo własnie dzisiaj przestałam oczekiwac te dwa tygodnie poprostu sie gramola okropnie ale za to jak sie zobaczy wysoka bete albo dwie krechy to Ci wszytsko wynagradza takze warto czekac czekaj cierpliwie zycze ci z całego serducha zeby na koncu oczekiwania pojawiła sie łzy radosci na policzkach i szeroki usmiech na twarzy
no to szkoda ale tak jak mówisz głowa do góry i walczymy dalej :) mi się wydaje, że nam przeszkadza jednak ta psychika :( ciężko jest odpuścić, nawet jak mi się wydaje, że odpuszczam to i tak moja podświadomość wie swoje i w fl pojawia się nadzieja i odliczanie - ten cykl jest jedynym odpuszczonym od jakiegoś roku (bo bezowulacyjny) i teraz to bym tylko chciała, żeby @ jak najszybciej przyszła ale przynajmniej się nie nakręcam :) luz blues
erozp: mi się wydaje, że nam przeszkadza jednak ta psychika :( ciężko jest odpuścić, nawet jak mi się wydaje, że odpuszczam to i tak moja podświadomość wie swoje i w fl pojawia się nadzieja i odliczanie
To prawda:( chociaż czasami trudno odpuścić, jak trzeba pilnować dni cyklu, monitoringu, wielkości pęcherzyków itd.
Tylko jeden niestety - ale wyprodukował się duży - 10 dc (piątek) miałam 25 mm a w poniedziałek rano IUI (na jeszcze nie pękniętym). Jeśli się nie uda w tym cyklu (tfu, tfu) przy następnym mam przyjść wcześniej na pierwszy monitoring.
swoją drogą - też macie tak, że 1000 pytań pojawia się jak wyjdziecie z gabinetu? Normalnie listę sobie chyba zacznę robić na następne wizyty :)
erozp, mnie się udało i szybko się skończyło :( 3 dni po tym jak beta wyszła mi taka wysoka, zaczęłam krwawić i było już po wszystkim. I tak trzy razy...
Flowka - przykro mi, a wiadomo dlaczego może się tak dziać? mia - my będziemy po raz pierwszy podchodzić do IUI w następnym cyklu, miało być w tym ale okazał się bezowulacyjny
mia mendoza ja ze swojego obecnego doświadczenia napiszę, że ten pecherzyk w pon to raczej był już za duzy, skoro w pt mial juz 25mm. zazwyczaj pekaja majac 20-22mm. raz majac pecherzyk 26mm moja gin powiedziala, ze nic z tego juz nie bedzie, a jesli nawet peknie to moze byc to niewartosciowy pecherzyk, ale trzymam kciuki żeby u Ciebie bylo odwrotnie:-)
Miałam w zeszłym tygodniu laparoskopię i histeroskopię, okazało się, że miałam polipy endometrialne i mam nadzieję, że to było przeszkodą. Miałam też podwyższone przeciwciała kardiolipiniowe, ale brałam acard i robiłam zastrzyki z heparyny, więc chcę myśleć, że to nie to.
Flowka - no to ja też mam nadzieję, że to przez te polipy i może następny raz to będzie ten szczęśliwy, a tak jeszcze z ciekawości to udało Ci się z IUI czy naturalnie? A teraz obserwujesz cykle czy dałaś sobie spokój?
dziewczyny, a powiedzcie mi o jakiej porze dnia bierzecie Clo, przed jedzeniem czy po, czy może nie ma to znaczenia? bo zapomniałam zapytać ginki a w następnym cyklu mam brać po raz pierwszy
mia mendoza nie chciałam Cie zmartwić, bo może u Ciebie akurat będzie trafione w bobaska:-) różne przypadki się trafiają, zwłaszcza tam gdzie nie powinny, wiec trzymam kciuki:-) natomiast jeśli by się nie udało, to musisz mieć obowiązkowo wcześniej usg, teraz wg mnie lekarze zrobili Ci ją bezsensownie, a tu chodzi o sporą kasę w końcu. Powodzenia, czekam na wieści:-)
erozp, udało mi się 1 raz naturalnie i dwa razy po IUI. Miałam przerwę w obserwacji, bo psychicznie już nie dawałam rady. Teraz jestem świeżo po laparoskopii, czekam do następnego cyklu i zaczynam obserwację. Będę się przygotowywać do kolejnej IUI jak tylko lekarz da mi zielone światło :)
witaj flowka, trzymam kciuki za ciebie rowniez!!!! Flowka spojrzalam na ten twoj wykres i widac ze masz maluski progesteron w fazie lutealnej ( jak sama widzisz badanie to pokazalo no i te plamienia tez sa tego oznaka) wiec musisz brac cos na podwyzszenie go bo nawet jak sie uda to organizm sobie sam nie poradzi z utrzymaniem ciazy przy tak niskim wyniku progesteronu. Powiedz bralas juz progesteron w drugiej fazie cyklu? pozdrawiam. Co do clo ja bralam go przed spaniem bo wtedy najmniej odczuwalam skutki uboczne, a wiem ze mozna go brac o kazdej porze dnia nie ma to znaczenia!!
Brałam po nawet po 10 tabl duphastonu (jak był +) i luteine dopochwowo. Po IUI biorę 2x2 duphaston. Dona ja plamienia miałam nawet jak progesteron miałam b. wysoki:(
Flowka - no to trzymam kciuki za IUI, dawaj znać jak będziesz podchodzić no chyba że wolisz się tym nie dzielić, to oczywiście zrozumiem, bo wydaje mi się, że dzielenie się takimi rzeczami na forum sprawia, że jednak troszkę bardziej się nakręcamy ale z drugiej strony zawsze jest się komu wygadać, z kim dzielić radości smutki :))) Dona - dzięki za info, to zrobię tak jak Ty i będę brała przed snem, tak w razie czego
Gosia - tak też wstępnie mamy ustalone z lekarzem, żebym przyszła wcześniej (9dc) następnym razem (o ile teraz się nie uda). Ja chyba odpuszczę następny cykl (o ile się nie uda ;-) ) i zmonitoruję się na naturalnym - zobaczyć co się dzieje. Moja lista pytań do ginekologa się wydłuża.... Wczoraj wyczytałam, że IUI robi się na pęcherzykach 18 - 30 mm więc muszę dopytać jak to jest.