Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormagda1501
    • CommentTimeSep 8th 2012
     permalink
    mia mendoza mi np powiedziano ze musze trzy miesiace odczekac po nieudanej IUI to chyba zalezy tez czym jestes stymulowana bo np znam dziewczyny które nawet dwa razy w tym samym misiacu podchodziły do IUI ale była stymulowane clostylebegytem i pregnyl na pekniecie.
    mnvbc kciuki zaciskam mocno !!!! w takim razie za dwa tygodnie beta oby była wyyyyyyyyyyyyyysoka :)
  1.  permalink
    mnvbc zaciskam kciuki
  2.  permalink
    Mnvbc - kciuki za bete.
    Cykl przed iui był stymulowany clo/+zastrzyk na pęknięcie, gin mówił, ze jak sie nie uda, w kolejnym mam brać clo według wskazan, tylko na.monitoring przyjść wcześniej niż ostatnio, bo duży pecherzyk sie wychodowal (może wlasnie był za duży, jak dziewczyny wcześniej pisały?).
    Tak czy inaczej walczymy dalej.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 8th 2012
     permalink
    emi1212: W końcu skuteczność iui to jakieś 20% a to nie tak wiele. znam jednak wiele przypadków kiedy po 4, 5 razie się udawało


    To prawda z tymi procentami. Nie można "nie wierzyć" w iui, bo zabiegi się udają (ja tez jestem tego przykładem - u nas udało się za pierwszym podejściem), ale dużo też zależy od schorzenia / przypadłości z jaką się borykamy. Czasem In vitro jest szybszą drogą i bardziej skuteczną.
    --
    • CommentAuthormnbvc
    • CommentTimeSep 9th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, nie dziękuję za kciuki żeby nie zapeszyć :bigsmile:

    Co do przystępowania do iui w kolejnych cyklach, to zależy od organizmu - jesli nie porobiły się torbiele po niepękniętych pęcherzykach, to lekarz powiedział, że można robić następne iui.

    Ja też się zapytałam o procent skuteczności iui i lekarz się zaczął śmiać. POwiedział, że nie da się tego tak podliczać, bo wszystko zależy od danej pary. Ale potem dodał, że iui zwiększa szansę na ciążę w stosunku do naturalnego starania się o około 20-30%. Zresztą, jak wiadomo, nawet u zdrowej pary, kiedy zostaną spełnione wszystkie optymalne warunki, szansa na naturalną ciążę to około 25%.

    Mam pytanie do was - czy to normalne, żę czuję dziś lekkie rozpieranie w podbrzuszu? I rano jak się załatwiałam, to zobaczyłam na papierze tak lekko podbarwiony śluz krwią. Nie dużo, odrobinka dosłownie, ale czy to normalne? Jakieś podrażnienie szyjki tym cewnikiem?

    Na betę mam czekać do 21 września. Jeśli nie pojawi się miesiączka, to mam badać krew. Jeśli się pojawi, to na wizytę od razu i zobaczymy co na następnym cyklu.
    Na razie w ogóle się nie nastawiam i jestem raczej na "nie". To raczej mój mąż wczoraj bardzo pozytywnie się nakręcił, ale niestety go trochę zgasiłam, bo we wtorek idę na sprawdzenie czy pęcherzyk w ogóle pękł. Jeśłi się okaże, że tak, to dopiero wtedy zacznę się łudzić. Na razie nie ma sensu. Po prostu wyrobiłam w sobie przez te wszystkie miesiące taki mechanizm obronny.
    • CommentAuthorGosia8510
    • CommentTimeSep 9th 2012
     permalink
    Mnvbc ja raz mialam ok 2 dni po owulacji pojedyncze krwawienie jak u Ciebie i moja gin powiedziala, ze to pewnie przez spadek estrogenow i ze to normalne, wiec na razie nie ma sie czym martwic:-)

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 09.09.12 08:35</span>
    Jesli chodzi o ilosc zastrzykow w in vitro to mnvbca zalezy od rodzaju protokolu, ja w krotkim z antagonista nie bede miala ich az tyle, jaki bedzie rezultat zobaczymy:-)
    •  
      CommentAuthordzemilun
    • CommentTimeSep 9th 2012
     permalink
    mia mendoza - przykro mi :( ale następna IUI niech będzie szczesliwa
    można robić cykl po cyklu IUI :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorStarly25
    • CommentTimeSep 9th 2012
     permalink
    cykl po cyklu wydawać kasę na próżno i marnować psychikę klejnymi porażkami? czy jest sens?
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeSep 9th 2012
     permalink
    Starlu, ale jednak jest cała masa osób, które po IUI maja dzieciaczki, nie ma co od razu zakładac, ze nie i koniec , tym sposobem myslac to i podchodzenie do IVF moze byc bez sensu bo tez nikt pewnosci nie da, ze sie uda. Tak naprawde tez ten procent nie jest jakis wielki .
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorEfiaa
    • CommentTimeSep 9th 2012 zmieniony
     permalink
    Jeśli układ hormonalny jest do bani, to nie uda się nawet 10 iui. Taka prawda. 20% szans jest tylko przy idealnych warunkach (jak w naturalnym cyklu). Mnie przy iui lekarz powiedział, że to ledwie... 15%...
    •  
      CommentAuthorStarly25
    • CommentTimeSep 9th 2012
     permalink
    dokładnie, iui udaje się z reguły przy idealnych wynikach z obu stron (poprostu u par u ktorych nie wiadomo czemu się nie udaje, a mają wszystkie wyniki ok). Dziewczyna z innego forum była okazem zdrowia, mąż- tragedia z plemnikami, więc użyli nasienia dawcy, którego jakość była ponad przeciętną. IUI dopiero z 6stym razem się udała. Taka jest prawda,że jeśli są jakieś problemy z hormonami, plemnikami, budową itp. to szansa marna
    --
    •  
      CommentAuthorjakmalina
    • CommentTimeSep 9th 2012
     permalink
    Załamka :sad:
    •  
      CommentAuthorEfiaa
    • CommentTimeSep 9th 2012
     permalink
    Starly, dokładnie. Z kolei najbardziej skuteczne jest IVF przy endometriozie i słabym nasieniu.
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeSep 10th 2012
     permalink
    ja nie mówie, ze dla kazdego IUI jest ok, ale o tym decyduje lekarz jednak. jak sie opieracie na forach to połaźcie sobie po bocianie po postach od jego istnienia czyli gdzies 2001 rok ( jak sie logowałam w 2003 to to było młode forum). jest naprawde spora ilosc dziewczyn ktorym sie udało przy odpowiedniej stymulacji. To nie tak, ze IUI jest do dupy, bo kliniki by tego nie proponowały wcale- statystyki byłyby niekorzystne.
    -- mama piątki :)
    • CommentAuthordaga282
    • CommentTimeSep 10th 2012
     permalink
    Co do uiu to w czerwcu 2012 ukazały się badania, które zmieniły całkowicie wskazania do inseminacji. Mianowicie inseminacja ma sens tylko wówczas gdy: nie może dojść do stosunku z powodów nazwijmy to psychicznych, jeden z partnerów ma HIV lub para korzysta z nasienia dawcy. W innych przypadkach iui nie zwiększa szans na poczęcie, jest jak to określił lekarz wyciąganiem pieniędzy. W przypadku niepłodności idiopatycznej szanse na zajście w ciążę podczas iui są takie same, jak poprzez naturalny stosunek. Lekarz podał przykład: pacjentka zachodzi w ciąże w cyklu z iui jednak w tą ciąże zaszłaby także bez iui i insminacja nie miała wpływu na powodzenie.
    •  
      CommentAuthormilka88
    • CommentTimeSep 10th 2012 zmieniony
     permalink
    [wymoderowano]
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeSep 10th 2012
     permalink
    daga282: które zmieniły całkowicie wskazania do inseminacji

    jesli tak to zwracam honor. Mi po prostu od razu powiedziano, ze iui u mnie jest strata czasu i tyle nikt mi tego nawet nie proponował.
    -- mama piątki :)
  3.  permalink
    Mi podczas IUI lekarz mówił, że te 20-25% udanych jest wyliczane przy sześciu próbach.
    •  
      CommentAuthormagda1501
    • CommentTimeSep 10th 2012
     permalink
    A mi nic lekarz nie pwoeidzial ale dzisaj jade na pierwsza wizyte po nieudanej IUI i mam juz przygotowana liste nurtujacych mnie pytan mysle ze po tej wizycie bede dwa razy madrzejsza :)
  4.  permalink
    Magda, podzielisz sie lista swoich pytań (może być na priv), bo i ją taka listę mam a nie chciałabym przeoczyć ważnych kwestii. Co dwie głowy to nie jedna!
    --
    •  
      CommentAuthorerozp
    • CommentTimeSep 10th 2012
     permalink
    dla mnie IUI to dodatkowa szansa zanim pomyślę o invitro, bo na razie nie dopuszczam tej myśli i to nie z powodu moich poglądów ale głównie z powodów finansowych, niestety, a czytałam o wielu przypadkach kiedy IUI się udało za I-wszym razem !!! Moim zdaniem IUI jest bardziej skuteczna niż normalne współżycie bo można dużo dokładniej określić czas, kiedy plemniki powinny znaleźć się w środku i uzbierać ich trochę więcej przez kilka dni, bo zawsze przecież jest zalecana wstrzemięźliwość przed inseminacją minimum 4 dni. U nas jedynym problemem mogą być lekko obniżone parametry nasienia (chociaż wszystko jest i tak powyżej normy), u mnie wszystko ok - mam nadzieję, że w przyszłym cyklu uda mi się podejść w końcu do IUI bo w tym namieszałam luteiną i strasznie mi się przedłuża

    mnbvc i jakmalina - trzymam kciuki za pozytywne zakończenie Waszych IUI
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 10th 2012
     permalink
    daga282: Co do uiu to w czerwcu 2012 ukazały się badania, które zmieniły całkowicie wskazania do inseminacji


    Ciekawe, masz może link do tych badań? Bo u nas udało się za pierwszym razem, a nie podpadamy pod żadną wymieniona przez Ciebie kategorię ;)

    Tak jak napisałam wcześniej - iui jest skuteczne, poznałam trochę dziewczyn z kliniki leczenia niepłodności i iui u części się udało - u jednych za pierwszym, u innych za innym razem.
    --
    •  
      CommentAuthorStarly25
    • CommentTimeSep 10th 2012
     permalink
    tylko dla mnie podchodzic np 8-10 razy do iui jest stratą pieniędzy, za to można już zrobić ifv, jest to większa szansa
    --
    • CommentAuthordaga282
    • CommentTimeSep 10th 2012
     permalink
    The_Fragile: Ciekawe, masz może link do tych badań? Bo u nas udało się za pierwszym razem, a nie podpadamy pod żadną wymieniona przez Ciebie kategorię ;)
    To dane z konferencji, nie wiem czy zostały opublikowane w sieci, ja mam protokół z konferencji. Udałoby się tak samo bez iui, o to w tym chodzi. insminacja nie pomogła wam, tak samo byś zaszła w ciążę bez rozrodu wspomaganego. Teraz pytanie ilu lekarzy zacznie informować o tym swoje pacjentki i przestanie je naciągać.
    •  
      CommentAuthormagda1501
    • CommentTimeSep 10th 2012
     permalink
    Mia ja miałam pytanie odnosnie przebiegu mojej IUI bo miłam zastrzezenia poniewaz przed zabiegiem np. nie miłam robionego USG takze jedno pytanie dotyczyło własnie tego, potem się pytałam ile IUI planujemy i co dalej jesli one się okaza nieudane, pytałam sie czy trzeba stosowac jaks specjalna diete zeby poprawic parametry naszej plodnosci, chciałam sie zapytac dlaczego nie miałam robionej droznosci jajwodów ale lekarz mnie uprzedził i dał skierowanie na laparoskopie,pytałam czy mozna wytypowac która IUI jest najbardziej prawdopodobna, i dlaczego miłam takie silne leki do stymulacji, i jeszcze poprosiłam o analize IUI która była juz wykonana i to by było na tyle :) mam nadzieje ze troszke pomogłam pozdrawaim :)
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 10th 2012
     permalink
    daga282: Udałoby się tak samo bez iui, o to w tym chodzi. insminacja nie pomogła wam, tak samo byś zaszła w ciążę bez rozrodu wspomaganego


    Daga - nie, nie udałoby się przy moich problemach. U nas wchodziła w grę tylko i wyłącznie iui lub in vitro. O dziwo udało się to pierwsze. I jeszcze bardziej "o dziwo" - za pierwszym razem.
    --
    •  
      CommentAuthorerozp
    • CommentTimeSep 10th 2012
     permalink
    The Fragile - a więc mamy doskonały przykład :))) dodałaś otuchy
    a ja wiem, że nie jesteś jedyna, jest takich przykładów więcej i mam nadzieję, że mi też się uda :) dla mnie to logiczne, że przy IUI jest większa szansa niż naturalnie, trzeba wierzyć
  5.  permalink
    Dzięki Magda!
    Moja jest mniej więcej taka sama ;-) Dziś rozmawiałam z mężem i idziemy "za ciosem" - próbując po raz drugi.
    Mimo wielu niewiadomych, ja także uważam (też na logikę), że jednak iui to nie to samo co naturalne metody - przy iui jednak skraca się plemnikom drogę, więc już choćby pierwsze "bariery" mogą być pokonane, co jest pewnie dużym ułatwieniem dla słabszych / wolniejszych plemników.

    Nigdy jednak nie zdecyduję się na 8-10 prób - dla mnie kilka (4, może 5 to max), później inne rozwiązania.
    --
    • CommentAuthormnbvc
    • CommentTimeSep 10th 2012
     permalink
    Nie zgadzam się, że iui jest tak samo skuteczne jak naturalne współżycie. W przypadku inseminacji plemniki zostają jednak poddane preparatyce, odwirowany zostaje płyn nasienny i na polu boju zostają tylko najlepsi zawodnicy. No i są od razu w macicy - a dla nich taki odcinek do przebycia mniej jak szyjka to już dużo.

    In vitro jest wg mnie skuteczniejsze od iui, bo już podają zapłodnioną komórkę. Ale oczywiście też gwarancji nikt nie da, że się uda. Tutaj jest też problem kasy - jeśli ktoś ma, to może od razu przystępować, jeśli nie to najpierw tańsze metody, oczywiście bez przesady z ilością. No chyba, że lekarz od razu uzna, że iui to strata czasu i od razu kieruje na invitro.

    Mój lekarz nie chce nas naciągać na niepotrzebne iui . Jak już pisałam ja mam zamiar max 3 razy przystępować. Ale doktor powiedział, że jeśli mi po tak dużej dawce ovitrell nie pękną pęcherzyki, to szkoda robić więcej iui i będziemy rozmawiać o invitro. Zresztą invitro to już ostatnia deska ratunku - więc chyba normalne, że wiele osób do tego punktu dochodzi etapami, a nie od razu.
    •  
      CommentAuthorhanka242
    • CommentTimeSep 11th 2012
     permalink
    A ja od dzis zaczynam stymulację Gonalem i Menopurem, troszkę się stresuję:neutral:
    •  
      CommentAuthormagda1501
    • CommentTimeSep 11th 2012
     permalink
    mia bardzo dobrze ze idziecie za ciosem ja gybym mogła to juz bym była po drugiej IUI no ale niestey nie moge poniewaz wczoraj dostałam skierowanie na laparoskopie i badanie HTB nie mam zielonego co to jest:shocked: laparo mam miec 3 paxdziernika ale niewiem czy dojdzie do skutku bo moja kierowniczka idzie na wyciananie wyrostka 24 wrzesnia i nie wiadomo czy wróci takze najprawdopodbniej zabieg bedzie pod kiniec pazdziernika z poczatkiem litopada jesli wszytsko bedzie ok to mamy sie trzy miesiace strac naturalnie a jesli nie wyjdzie to dopiero po tych trzech miesiacach druga IUI
    mnvbc moj lekarz mi powiedzał ze trzy IUI to jest max i potem in vitro ale powiedział ze mamy sie na zapas nie martwic bo mamy bardzo dobre parametry do IUI takze powinno wyjsc :D
    • CommentAuthorGosia8510
    • CommentTimeSep 11th 2012
     permalink
    Hanka to trzymam kciuki, by pecherzyki dobrze rosly:-) ja mam taka zagwozdke mała, od 2 do 5dc mam brac puregon a 6dc przyjechac na badanie usg i estradiolu i dopiero bedzie decyzja jaka dawke dalej przyjmowac. problem w tym, ze te zastrzyki trzeba przyjmowac co 24godz, stad wychodzi, ze powinnam je zaczac brac wieczorem, by pozniej nie bylo problemu, a Wy dziewczyny kiedy robicie sobie te zastrzyki?
    •  
      CommentAuthorhanka242
    • CommentTimeSep 11th 2012
     permalink
    Ja mam brać wieczorem tzn. Gonapeptyl rano, a Menopur i Gonal wieczorem.
    •  
      CommentAuthorbrylanty
    • CommentTimeSep 11th 2012
     permalink
    Mam nadzieję, że IUI jest skuteczne, mam na to dowody, moje dwie koleżanki w ten sposób starały się o dziecko, jednej udało sie za pierwszym razem a drugiej za drugim:)
    •  
      CommentAuthormagda1501
    • CommentTimeSep 11th 2012
     permalink
    Hanka to mocno zaciskam kciuki :) moja droga
    Gosia ja wszytskie zastrzyki brałam wieczorem nawet gonapeptyl

    Treść doklejona: 12.09.12 09:18
    DZiewczyny czy wiecie co to jest badanie HTB bo nie potrfie tego znalezc :confused:
    •  
      CommentAuthordzemilun
    • CommentTimeSep 12th 2012
     permalink
    hmm to dziwne, mi gin kazał do IV wszystkie zastrzyki robić do godz. 14 ( a robię Gonal F, Menopur, Gonapeptyl ) :confused:
    •  
      CommentAuthormagda1501
    • CommentTimeSep 12th 2012
     permalink
    No mi pwoiedziano ze to nie ma znaczenia mysle ze co lekarz i klinika to inna praktyka takze tutaj chyba nie ma reguły najlepiej słuchac zalecen swojego lekarza :)
    •  
      CommentAuthorms_86
    • CommentTimeSep 12th 2012
     permalink
    Hej tu na forum jestem nowa. Mam pytanie odnośnie inseminacji. Podjęliśmy z mężem decyzję by do niej przystąpić. Wybieramy się w przyszłym tygodniu do kliniki po raz pierwszy. Będzie to 10dc i chciałabym przystąpić już w tym cyklu. Czy lekarz zgodzi się zrobić to już w tym cyklu? Czy najpierw będzie chciał swoje badania przeprowadzić. Badałam hormony jest ok, męża nasienie też i jest super. W ciąży byłam pół roku temu ale poroniłam w 7 tyg;// Staramy się od 4 m-cy znowu ale się nie udaje. Na tamtą ciążę czekaliśmy 1,5 roku. Jestem strasznie załamana i nie chcę tracić żadnego cyklu...
    -- ,
    •  
      CommentAuthorjakmalina
    • CommentTimeSep 12th 2012 zmieniony
     permalink
    To zależy od lekarza i jego podejścia do tego zabiegu. Aby były większe szanse przy IUI cykle są zazwyczaj stymulowane - wtedy jest prawdopodobieństwo, że urośnie kilka pęcherzyków. Warto wcześniej sprawdzić drożność jajowodów, wydajność jajników, przeciwciała itp. Niektórzy lekarze przeprowadzają IUI na naturalnych cyklach dlatego to wszystko zalezy od niego. Głowa do góry :smile:

    Zajrzałam właśnie do Ciebie i widzę, że już jesteś stymulowana Clo :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorms_86
    • CommentTimeSep 12th 2012
     permalink
    No właśnie jestem... Teraz będę brać 4 raz z rzędu a wiem, że trzeba potem zrobić przerwę... Dlatego ja nie chcę tracić już czasu i wykorzystać te cykle gdy biorę CLO...
    -- ,
    •  
      CommentAuthorerozp
    • CommentTimeSep 12th 2012
     permalink
    tak jak pisze jakmalina - wszystko zależy od lekarza, ja przed podjęciem decyzji o IUI musiałam zrobić takie badania: drożność jajowodów, hormony (FSH, FT3, FT4, LH, progesteron, estradiol, prolaktyna, testosteron), badanie na wrogość śluzu, przeciwciała przeciwplemnikowe, przeciwciała anty TPO i anty TG - chyba to wszystko ale u Ciebie może być inaczej bo byłaś już w ciąży,
    a tak na marginesie - mamy tą samą datę ślubu !!! i drugą rocznicę w tym miesiącu :)
    a więc życzę upragnionego prezentu :)
  6.  permalink
    Cześć dziewczyny, jestem tu pierwszy raz na forum. Nie chcę brnąć przez wszystkie strony dlatego chcę od razu zapytać jakie są koszty inseminacji? Dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam.
    •  
      CommentAuthorjakmalina
    • CommentTimeSep 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Zależy od miejsca zamieszkania, im dalej na zachód tym drożej ;-) w moim przypadku sam koszt IUI to 450zł plus leki,badania, wizyty i monitoring przed.
  7.  permalink
    My płacilismy 600zł
  8.  permalink
    Serio, im dalej na zachód tym drożej? Ja mieszkam w Toruniu. Widzę, że kwoty zróżnicowane i tp pewnie też uzależnione od kosztów samego monitoringu u ginekologa. Dzięki dziewczyny!
    •  
      CommentAuthoragap81
    • CommentTimeSep 13th 2012
     permalink
    Witam jestem tu nowa z partnerem zdecydowalismy sie na in vitro dluga historia nie mamy szans na naturalne poczecie mamy juz dzieci z innych zwiazkow a bardzo pragniemy miec wspolne czy ktos mial zabieg taki w katowicach w clinic zieba ??

    Treść doklejona: 13.09.12 11:21
    albo ktos przechodzil przez to i moze polecic dobra klinike czy lekarza ?
    •  
      CommentAuthorjakmalina
    • CommentTimeSep 13th 2012
     permalink
    wiolonczela05 - z moich obserwacji tak wynika, że im dalej na zachód tym drożej. Ja mieszkam na wschodzie Polski i z tego co widzę cena IUI u mnie w mieście jest niższa niż np. w Poznaniu czy Wrocławiu.
    •  
      CommentAuthormagda1501
    • CommentTimeSep 13th 2012
     permalink
    wiolonczela to zalezy od kliniku u mnie sama IUI kosztuje 890 zła ale w tym wliczone jest USG i wizyty + koszty stymulacji
    •  
      CommentAuthorjakmalina
    • CommentTimeSep 13th 2012
     permalink
    A widzisz...czyli co klinika to inny system. Musisz się dowiedzieć jak jest u Ciebie.
    •  
      CommentAuthormagda1501
    • CommentTimeSep 13th 2012
     permalink
    Oczywisice witam nowe kolezanki :)
    ms86 mi sie wydaje ze sama stymulacja CLO nic nie pmoze lekarz musi cu przeprowadzic serie podstawowych badan ale to jest moje zdanie :)
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.