jeśli chodzi o Poznań to IUI robiłam na fundusz, ale skierowanie do szpitala wystawiane mam na wizycie prywatnej., mimo to warto bo za wizytę u prof P. płacę 350zł a wypisuje ( np mi) trzy skierowania na oddział niepłodności. Jedyny minus że trzeba być w szpitalu o 7.30. Ja cykle monitorowałam w swojej miejscowości a do podania podchodziłam gdy pęcherzyk był w miarę duży- jakieś 18mm. Tak czy inaczej za IUI nie płaciliśmy nic.
hejka, ja juz po punkcji - dzis sie odbyla mamy 16 komorek, zostana zaplodnione metoda PICSI jutro miedzy 11 a 13 dowiemy sie, co dalej transfer w sobote (4-6komorkowiec) albo we wtorek (blastus) i wtedy znow czekanie;)
punkcje mialam pod narkoza, wiec nie bardzo wiem, co sie dzialo – zostalam uspiona o 8mej, a 8.20 juz mnie wybudzano na sali pooperacyjnej o 12.30 rozmawialismy z pania embriolog i do domku :)
agap81 ja podchodzilam do in vitro metodą imsi w warszawie, natomiast koleżanka podchodziła też do imsi w angeliusie w katowicach. Byla zadowolona , udało się za pierwszym podejsciem.
szczerze? nie wiem, i juz nie pytalam, bo czasem mam wrazenie, ze juz i tak za duzo wiem i sie ciagle przejmuje i denerwuje powiedziano mi tylko, ze beda obserwowac tempo rozwoju... i blastocysta jest chyba troche silniejsza...
kalamburka ja chodzę do prof Pawełczyka (616624466- rejestracja) i po wielu lekarzach jestem pełna szacunku do jego podejścia i fachowości, ogólnie to się zdziwił że płaciłam za IUI. Dziewczyny proszę o konsultacje w analizie mojego cyklu z sierpnia- coś tam próbowałam oznaczać ale nie jestem pewna- zależy mi żeby się umówić na wizytę jeszcze przed @ i dokładnie nie wiem kiedy dostanę @ bo ten cykl się chyba strasznie wydłuży od histeroskopi którą miałam w 14 dniu cyklu (wtedy był już pęcherzyk 16 mm) nawet nie wiem czy dobrze wykres udostępniłam
info z labolatorium: z 16 komorek zaplodnilo sie 10, a z tego 8 rozwija sie prawidlowo; 6 juz jest zamrozonych, a 2 czekaja na jutro – na mamusie i tatusia:) o 10tej transfer
ponawiam prośbę:Dziewczyny proszę o konsultacje w analizie mojego cyklu z sierpnia- coś tam próbowałam oznaczać ale nie jestem pewna- zależy mi żeby się umówić na wizytę jeszcze przed @ i dokładnie nie wiem kiedy dostanę @ bo ten cykl się chyba strasznie wydłuży od histeroskopi którą miałam w 14 dniu cyklu (wtedy był już pęcherzyk 16 mm) nawet nie wiem czy dobrze wykres udostępniłam
Dziewczyny, w kwestii iui, to powiem Wam, że ja mam jeszcze inne podejście:) Kiedy się zaczęła nasza batalia o dzidziusia i moje dni były liczone nie na dni tygodnia, tylko na dni cyklu, zastrzyki, monitoring itd. Sama podjęłam decyzję, że chce iui. Od 3 dc puregon, od 10 monitoring, zwiększenie dawki, znowu monitoring, potem pregnyl, liczenie godzin, 30-36 po seks... a ja mam łzy w oczach. Takie techniczne podejście kosztowało mnie tyle, że wolałam żeby było techniczne do końca. Lepiej mi z tym było i z duuużą chęcią "poprawiałam". Nie oceniajcie mnie ale tak właśnie czułam. Lekarz uprzedził mnie, że iui, to około 20% szans. Prawdą jest natomiast to, że nasienie jest "podrasowane" i plemniki są bardziej ruchliwe (dodają czegoś do nasienia), niestety żyją krócej bo w takim tempie nie dają rady ;)
Ja niestety nie dowiedziałam się czy mi pęcherzyki pękły i muszę czekać jeszcze tydzień, ale nie nastawiam się na sukces, bo czujęsiętak, jak w każdym cyklu, czyli pewnie nic tam w środku się nie dzieje.
Flowka, świetnie Cię rozumiem. Ja też już mam dość seksu z kalendarzem w ręku, że dziś dobry dzień, a jutro to o 20:18 musimy. Powiedziałam już mężowi, że nie chcę, aby nasze życie intymne podporządkowane było tylko pod zachodzenie w ciąże, bo ja zwyczajnie nie mam już z tego żadnej przyjemności. I może się wam wydać to dziwne, ale radość z seksu czerpię tylko w pierwszej połowie, a już w okolicy okołowulacyjnej włacza mi się kontroler w mózgu i jest to wszystko bez sensu.
schatzuff - to baaardzo mocno trzymam kciuki !!! a kiedy będziesz robić betę? już się nie mogę doczekać :) ciekawe, może nawet bliźniaki będą? a jeśli można wiedzieć to ile Cię wyniosła całość?
dziekuje bete mam na 1.10 ale testowac bede oczywiscie wczesniej a co do kosztow, to jeszcze nie mam wszystkich rachunkow w aptece na razie zostawilam cos kolo 650€+100€ anestezjolog reszte rachunkow dostane w ciagu najblizszych dwoch tygodni kasa chorych dzieli sie z nami kosztami po polowie, na wniosku nasza czesc wynosila 1600€, ale to tylko za icsi, my mielismy picsi, za to "p" z przodu doplacamy cos okolo 100€ mysle, ze w 1800€ sie zamkniemy
przy metodzie picsi sperma jest traktowana specjalnym medium, ktore wykrywa dojrzale plemniki za pomoca jakichs receptorow i dzieki temu mozna do zaplodnienia wybrac wlasne te najlepsze jakosciowo wlasnie czytam, ze to sa enzymy (a dokladniej kwas hialuronowy), ktore wytwarza tez komorka jajowa, ktora za pomoca tychze przyciaga do siebie plemniki - dzieki temu dojrzale plemniki sa wybierane w sposob naturalny, podobno podwaja to rate zaplodnien z tego powodu zrezygnowano w mojej klinice z imsi, jako metody drozszej, wymagajacej wiecej czasu, gdy liczy sie kazda minuta, i przede wszystkim nie dajacej odpowiednich rezultatow kiedy ja zapytalam o imsi zamiast icsi, lekarz powiedzial, ze juz dawno tego nie stosuja z powyzszych powdow
Dziewczyny, muszę się Was zapytać na tym wątku, bo głównie tu się wypowiwadam. Jestem 8 dni po inseminacji i jestem chora od wczoraj. Mam gorączkę. Nie działają żadne środki naturalne ani leżenie w łóżku. Do lekarza idę dopiero jutro. Nie łudzę się, że iui się udało, ale zawsze lepiej dmuchać na zimne. Czy macie jakieś sprawdzone metody zbicia gorączki? Czuję się okropnie słaba.
Akurat nie zgadzam się żeby imsi nie dawało żadnych rezultatów. Znam multum par którym się udało. Mi się udało za pierwszym. Zobaczymy za jakiś czas czy ta metoda jest skuteczna na Twoim przykładzie
"Do przeciwników in vitro zaliczają się głównie osoby po 64. roku życia, mieszkający na wsi (głównie rolnicy) oraz osoby z wykształceniem podstawowym." O to to!
dziewczyny nie orientujecie sie czasem czy ktores z tych badan sa refundowane taka mam liste do zabiegu in vitro jutro ide do lekarza rodzinnego moze mi wypisze jakies na skierowaniu badania : Hiv,Vdrl, Hcv, HbsAg,Anty Hbs, p/ciala IgM -TOXO i CMV, p/ciala IgG- TOXO i CMV z gory dzieki wielkie :)
Witam się w tym wątku, może weteranką jeszcze nie jestem ale przede mną pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności. Właśnie trwa 17 cykl i nie liczę na żaden cud. Właściwie badania, które robiłam nie wskazują przyczyny braku ciąży więc pozostaje już tylko klinika.
agap wydaje mi się, że wszystko zależy od lekarza. Ja też mam mega pakiet badań do zrobienia. We wtorek idę do gina i będę prosić o skierowanie na to wszystko. Podchodzę do tego na zasadzie, że każde jedno skierowanie to pieniążki, które będę mogła przeznaczyć na inne etapy leczenia więc mam zamiar prosić i zrobić z siebie biedną sierotkę.
motylica i bardzo dobrze. Ja tez zaoszczedzilam sporo na badaniach bo mialam abonament w prywatnej klinice z pracy i w zasadzie wszystko zrobilam na ten pakiet. Podchodzisz do iui i ifv?
Starly, i co po otrzymaniu skierowań na te badania wracałaś do innego gina w prywatnej klinice (lux-med, medicover, inne) i prosiłaś o "przepisanie" badań? Pytam, bo mam podobnie - niezły pakiet z firmy i może coś by się udało zrobić w ramach tego pakietu. Tym bardziej, że jak dojdziemy do etapu ivf to koszty znacząco wzrosną.
Dzięki wam dziewczyny jutro wam napisze czy wypisze mi te skierowanie bo idę do lekarza na HIV muszę teraz zrobić bo na laparoskopie do szpitala powiedział żeby zrobić
starly, nie ma jak to zdrowy pragmatyzm nie musisz sie ze mna zgadzac, to raz, a dwa ja nie powiedzialam, ze nie polecam imsi ani ze nie daje rezultatow; nie jestem lekarzem, zeby wyglaszac takie twierdzenia a i mi nikt nie dal 100% pewnosci, ze w moim przypadku picsi sie powiedzie - uwazam ostatnie zdanie za troche nie na miejscu zapytalas mnie, co to jest picsi - ja wyjasnilam, i dodalam, dlaczego w mojej klinice z niej zrezygnowano czytaj prosze, ze zrozumieniem - przy rozmowie o icsi zapytalam wlasnie o imsi, a lekarz polecil wlasnie picsi jako skuteczniejsza i tansza...
mia mendoza dokładnie tak, ''wyłudziłam''ile się dało na pakiet. za resztę trzeba będzie zapłacić, ale przy takich kosztach to każda oszczednosc jest dobra.
ja w życiu o tym pcsi nie slyszalam, chyba tego w polsce nie stosują. zobaczymy czy dr mial racje,ze to taka dobra metoda.