Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeOct 16th 2013 zmieniony
     permalink
    Violet,to czekamy sobie obie, aż Jaś i Zu zrezygnują z nocnych karmień :bigsmile:
    Ja nie mam odwagi/siły, by wyeliminować nocne karmienia, ale jak ona sama tozrobi,to luuuz ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
  1.  permalink
    magda_a: Myślę,że budzi się z przyzwyczajenia i mleko ją 'uspokaja' i po kilku łykach śpi spokojnie dalej


    wydaje mi się, ze u nas to działą podobnie...boję się, że jeśli to o to chodzi (a nie o rzeczywisty głód), to jednak chyba ciężko będzie dziecko tego oduczyć...:/
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    Violet, myślę,że to kiedyś minie :devil: Przynajmniej mam taką nadzieję ;)
    Może Cię pocieszę, ale do niedawna Zu budziła się 2-3 razy na 'mleko' ( jak miała rok, to na bank były jeszcze trzy pobudki), teraz budzi się już raz (:shocked:), ew.dwa razy, ale rzadko. (Tfu, tfu, tfu, nie chce zapeszać ;))
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
  2.  permalink
    magda_a: Ja nie mam odwagi/siły, by wyeliminować nocne karmienia, ale jak ona sama tozrobi,to luuuz ;)

    dlatego nawiązując do dyskusji wcześniejszej o rodzeństwie, nie wyobrażam sobie być ponownie w ciązy dopóki Jas nie unormuje sobie tych nocek i nie skończą się te pobudki...chyba bym się wykończyła przy dwójce jedzących w nocy dzieci :smile:

    a swoją drogą jak Wagowo i wzrostowo u Zu? Bo nasz Jasiek to raczej szczypiorek - 77 cm i 9500 g, a tu roczek za 2 tygodnie stuknie:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 16th 2013 zmieniony
     permalink
    te jasie to chyba takie szczypiorki są:smile:

    Treść doklejona: 16.10.13 21:42
    violet_flower: A to mleko to samo pije, czy jakoś zagęszczasz kaszką itp?

    mleczko samo, nie chce pic mi zagęszczonego, ani tego gotowego z kleikiem
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    violet_flower: chyba bym się wykończyła przy dwójce jedzących w nocy dzieci

    Byśmy nie chodziły chyba w ogóle spać :shocked:
    Doti dała radę, ale ja chyba bym nie dała...
    Zu ma 78cm i 9,6 +-100g
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    N. ma 80cm i niecałe 10 kg, naprawde nie wiem, gdzie ona miesci te ilosci jedzenia :p choc wiadomosa dni kiedy jada,mniej (zazwyczaj, jak daje Jej cos z mniej lubianych dan).
    A co do.pobudek, mam nadzieje, ze do 3 r.z. powinny minac :D
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeOct 16th 2013
     permalink
    Na pocieszenie dla mam dzieci budzących sie w nocy: U nas pobudki były do końca drugiego roku życia. Aż któregoś dnia jakiś miesiąc po drugich urodzinach na wakacjach syn po prostu przestał pić mleko. Przy usypianiu jeszcze przez jakieś dwa tygodnie butla musiała być, ale do przytulania, od czasu do czasu łyczka z niej pociągnął i tyle. Po jakimś czasie do trzymania wystarczyła mama albo jedna z ulubionych zabawek. Teraz mleko wypija od czasu do czasu w małej ilości, w dzień i tylko z kubeczka. Spokojnie wytrzymuje już od 19 do 8 rano bez jedziecie, a w nocy budzi się tylko po dniu intensywnych przeżyć albo gdy jest za suche powietrze i chce mu się pić.
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    U nas nocne karmienie samo się wyeliminowalo jak zaczęłam Kinie odstawiac od cyca, w nocy zamiast cyca jak chciała dawałam butle po 3 dniach stwierdziła chyba, że nie warto wstawać skoro ma dostać butle i przestała się budzić, i tak przesypia całe noce od 5 miesięcy :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    TEORKA: O ja też, lęk przed kolejną cesarką :shocked:

    hehe a ja na drugi poród idę od razu na CC dla mnie trauma to te 26h przed cięciem:shocked:
    -
    a co do rodzeństwa to ja mam brata 3 lata starszego nie wiem czy mamie pomagał itd ale wiem że odkąd pamiętam zawsze coś robiliśmy razem to kierki samochody a do tego miałam jeszcze w tym samym domu dwóch kuzynów jeden rok starszy drugi 2-lata młodszy i zawsze wszyscy razem rozrabialiśmy bawiliśmy się do teraz spotykamy się i rodzinnie i imprezowo wiem że każde z nas może na siebie liczyć:) nie wyobrażam sobie dzieciństwa bez nich... mi jest przykro że Milka jest tu ze mną sama... plany o rodzeństwie są i mam nadzieję że nie odległe:) a do tego bardzo się cieszę że mój brat kupił działkę w naszej wiosce i Milusia będzie miała blisko do Julci i może do jeszcze jednego bratanka/bratanicy
    -
    co do jedzenia w nocy nie pomogę bo Mila z tych nie jedzących ale po znajomych wiem że dziecko się przyzwyczaja do ciamkania jak ciepłe mleczko spływa... może zacznij dawać kaszkę rano i wieczorem z łyżki zamiast mleka u nas tak było mała wypijała po 60-100ml potem była głodna za godzinę kaszki na początku nie lubiła musieliśmy się bardzo nagimnastykować żeby zjadała choć połowę porcji a teraz budzi się rano napije się łyka wody i jak za mną tupta to mówi "musia kasię"(mamusia kaszę)
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    kasiakuzniki: a ja na drugi poród idę od razu na CC


    Kasia a skąd wiesz, że idziesz? Serio, bez żadnej ironii piszę. Mój gin twierdzi, że jeśli blizna wewnętrzna jest gruba i nie powtarzają się poprzednie wskazania do cc to można próbować sn. A ja bardzo nie chcę i wczoraj też z nim o tym rozmawiałam i on dalej jak mantrę to samo powtarza. U Ciebie nawet różnica między porodami będzie większa (choć wg mojego gina to bez znaczenia, bo u mnie jest ok)...Tak się zastanawiam w jaki sposób "wziąć go pod włos", bo widzę, że często dziewczyny po cc mają kolejną cc po prostu.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    sysiajaw: U nas nocne karmienie samo się wyeliminowalo jak zaczęłam Kinie odstawiac od cyca, w nocy zamiast cyca jak chciała dawałam butle

    A co w przypadku, gdy dziecko nie potrafi jeść z butli?
    Ja myślałam, że Kacper z dziennego karmienia zrezygnuje, bo tak się zapowiadało, ale on teraz zrobił się sprytniejszy i jak chce pocyckować to ciągnie mnie za bluzkę, robi słodką minę i kwęka - i weź tu mu nie daj?!:heartbounce:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Ja dużo lepiej wspominam drugą cesarkę- zdecydowanie szybciej dochodziłam do siebie, wiedząc, na czym to wszystko polega.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Hanny: "wziąć go pod włos", bo widzę, że często dziewczyny po cc mają kolejną cc po prostu

    wiesz co zrobię wszytko żeby się tak stało będę chodziła od drzwi do drzwi! a jak to nic nie da to zastanowię się na płatnym CC
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeOct 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Gdzieś czytałam (chyba w gazecie dla mam), że kobieta po cesarce ma wybór. Nikt nie może zmusić jej do SN. Ja w takim przypadku pewnie podsunęłabym stosowne pisemko lekarzowi do podpisania, którego na 100% by nie podpisał, zresztą u nas nikt nikomu nie robi problemów (jeśli kobieta jest po cesarce).
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Violet ja też przeczekałam, aż Nadia sama z nocnych karmień zrezygnuje. Na piersi to potrafiła się równo co 2 h w nocy budzić, opróżniała jedną i dalej kimono, plus gratis budzenia i tak naprawdę chyba było do 10 miesiąca. Potem koło 11, 12 budziła sie po 3 razy, następnie dwa, potem już raz, aż parę tygodni temu po prostu przestała się budzić. Wyszłam z założenia tak jak Teo, że po prostu głodna była i widać potrzebowała. Czasem udawało mi się podać butelkę z wodą, ale to tylko czasem, bo jak była głodna to po prostu płakała. Także dajcie sobie jeszcze trochę czasu.
    Vsti to Nadie chyba tak mają, że dużo jedzą ;) moja podobnie.

    Rano tak :
    8.00 1/4 długiego zielonego ogórka, 1/2 pomidora, parówka, trochę chleba albo na przykład miseczka płatków owsianych na gęsto z połową banana/ różnie je na śniadanie czasem mniej czasem więcej
    9.3o kawałek jakiegoś tam owoca, czasem krakersy
    11.oo od 16o do 21o ml mleka
    14.oo zupa jak jest tak ze 1oo ml, spora garść makaronu świderki, wczoraj mięso z prawie całej nóżki plus sos
    16.oo na deser np. budyń z kaszy jaglanej z owocami (dziewczyny suuuper to jest !) lub owoc do wyboru
    18.oo mała kanapka z jakąś pastą
    19.3o 12o- 21o ml (różnie wypija) gęstej kaszy jaglanej na mleku i tak wytrzymuje do rana :)

    No ale jak są właśnie naleśniki albo fasolka szparagowa lub makaron z sosem pomidorowym plus łosoś to je ogromne ilości, bo jej zwyczajnie chyba to najbardziej smakuje na świec :)

    A ja się cieszę jak głupia, bo od paru dni Nadia chce jeść tylko i wyłącznie łyżką i widelcem i to jest super, bo nie wiedziałam, ze dziecko może być takie czyste podczas posiłku
    :devil::shocked:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeOct 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Kakai Jaś niewiele mniej je od mojego małego. Mamtylko wrażenie, że w Twoim menu jest za mało owoców, kilka kęsów banana to wg mnie trochę mało no chyba, że kasze manne lub jogurt robisz z owocami.

    Poproszę penny o przepis na szept lub pod wykresem. Z góry dzieki:)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, zaczelam Was podczytywac ;)

    Violet - ja sie ostatnio zastanawialam, czy Ty juz czasu na forum nie masz, bo nie widzialam dawno twoich postow ;) A Ty tu sie ukrywasz ;)

    Ja sie chcialam pochwalic, ze Karolek dzis przespal cala noc, bez pobudek na mleko. Od 22 do 7:15 rano. Zastanawiam sie czy to jednorazowy przypadek, czy moze zacznie sie sam sprzestawiac. Bo ostatnio w nocy coraz mniej mleka pil. Tak jak pisalyscie, tylko budzil sie z przyzwyczajenia raczej, bo 50-80ml, ktore wypijal to raczej nie z glodu.
    Dwa dni mial takie, ze budzil sie po polnocy i chcial sie bawic przez 2-3godziny. Zaraz po tym przespal noc z jedna pobudka na mala ilosc mleka, a teraz cala nocke. Poszedl dosc pozno spac wczoraj, bo na spacerze (w pozycji siedzacej, by nie usnal go prowadzilam), mimo wszystko mi zasnal. I pospal godzinke.

    Nie wyganiajcie mnie z tego watku :P

    Treść doklejona: 17.10.13 12:30
    I ja wkleje Wam dla porownania co moj Skarbek zjada mniej wiecej w ciagu dnia.

    Karolek tez sporo je. Dzis zjadl juz :
    butelke mleka 150ml w witaminka d3 po przebudzeniu
    sniadanko: 4 takie okragle kanapeczki male z bagietki pokrojone (grubosc 5mm) do tego maselko bez soli organic i wedlinka z indyka, pol banana zaraz po tym (duzego) i 100g borowek amerykanskich, podjadl ode mnie okolo 1/2 jajka (jajecznicy z suszonymi pomidorami)
    po 2 godzinach 130ml mleka i teraz spi.
    Pozniej zawsze na drugie sniadanko sa owoce (truskawki, banan - kolejna polowa, i znowu borowki - bo uwielbia)
    obiadek dzis bedzie 1/4 piersi z kurczaka pokrojona w paseczki, do tego moj Kaorlek zjada okolo 8sztuk makaronu muszelek ( dzis beda z cukinia, slonecznikiem, koperkiem i maselkiem organic)
    pozniej przed spacerkiem dojada mleko okolo 130-160ml
    podwieczorek - kaszka z butelki (lejaca sie), zaraz po tym zjada jabluszko starte, pozniej podjada ode mnie kasze jaglana z jablkiem i cynamonem (okolo 30-40g zje)
    pozniej znowu mleczko (okolo 150ml) tak pomiedzy posilkami
    i na kolacje mleczko ( okolo 260-320ml);)
    Czesto jeszcze chce zjesc cos, wiec np. na spacerku czasem dostanie wafla ryzowego ;) albo ciasteczko.
    Czasem robie mu placuszki na drugie sniadanie/podwieczorek. Jak owocow zje wiecej rano.
    Czesc rzeczy je BLW - obiad, sniadanko :chlebek, owoce, placki,kotleciki, reszta jest karmiony: mleko, kaszka, kasza jaglana z owocami, starte jablko)
    --
  3.  permalink
    Kurcze, a moje dziecko nie chce pić żadnego mleka. Ani mm, ani krowiego ani koziego. Daję mu raz dziennie jogurt, rano kaszkę na mleku ale gęstą... Ile jogurtów mozna dawac dziecku zeby wyszlo mu to na dobre?

    I mam pytanie.. Poniewaz mąż zauwazyl, ja poniekąd tez ale mniej, że Jaskowi naszemu nie pachnie zbyt ładnie z ust. Jaka moze byc przyczyna? Mąż mówi że moze zbyt duzo białka w diecie, fakt je duzo mięsa. A moze wlasnie od tych jogurtow? Spotkalyscie sie z czymś takim?
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    CIASTO naszej Ninie czasami nieładnie pachniało [głównie rano] jak jej szły zęby. Wtedy ponoć ślina zmienia PH czy coś w ten deseń.
    Teraz np znowu nic nie czuć z buzi.
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Hope zdecydowanie za malo owocow je, niestety wszystkim pluje, dzis proba podania jablka zakonczyla sie pluciem kawalkami, a niebwiem czy podawaniu musow nie bedzie kopaniem dołkow pod sobą:(.

    Jak pisze o jego monotonnym jedzeniu to znow mam dola, bo staje na rzesach a on niczego nie chce, poza wybranymi produktami, jest trudnym dzieckiem nie tylko w kwestii jedzenia
    --
    •  
      CommentAuthorViicki
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Kakai,myślę, że nasze Janki moga sobie podać ręce:P mój też trudne dziecko i to baaaardzo, również nie tylko w kwestii jedzenia:confused: Tyle,że mój pomimo mizernego jedzenia wygląda jak trzyletni chłopczyk:wink: histerie też ma jak trzylatek!
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Hahaha jaki parkurowiec :crazy:
    Nie ogarniam jak dziecko może być tak sprawne, zwinne i wysportowane :wink:
    Może dlatego, że moja Ninka dopiero niedawno udoskonaliła wdrapywanie się na łóżko ale nic poza tym nie umie ? :shocked::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    kakai nie mogę, ale partyznat:crazy: przepraszam:tooth:
    Mój też coś ostatnio owocami i warzywami się brzydzi, ale Twój sporo mleka jeszcze pije, więc widocznie jeszcze taki "dzidziusiowy" pod względem jedzenia jest;)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Kakai :swingin::clap::tooth:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Ja nie mogę uwierzyć, jak czytam, ile Wasze dzieci jedzą :shocked:. Gosia w sumie dalej niewiele je. Z owocami też kiepsko, ostatnio polubiła banany, więc dostaje i potrafi pół zjeść. Jabłka dwa kęsy i wrzut, to samo z gruszką. Jedynie bez umiaru wciąga rodzynki. Kaszki be, jogurty be, kefir be, warzywa - dwa kęsy i wylot z tacki. Mięsko - dwa kęsy. Jedynie troszkę lepiej jesli chodzi o zupki, lubi rosołek i pomirodówkę i potrafi cały kubek doidy zjeść. Wieczorem wypija ok.100-150ml mleka, w nocy cyc i rano czasami tak z 50ml mleka. Ciekawa jestem, kiedy zacznie normalnie jeść, ale mam podejrzenia,że to przez karmienie piersią.
    Jasio :crazy:
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Ciesze sie, że was to robawilo, bo wiecie, mnie juz to wcale nie smieszy. No, ale wciaz wierze ze bedzie tylko lepiej;-)

    No i utwierdzam sie w przekonaniu, ze Janki to niezle rojberki sa:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 17th 2013 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Może dlatego, że moja Ninka dopiero niedawno udoskonaliła wdrapywanie się na łóżko ale nic poza tym nie umie ?

    Szczęściaro! Moja włazi gdzie się da. Ostatnio wlazła na 14" telewizorek, który stoi obok komody i spadła z hukiem... a ryk był.... matko boska! :confused:

    Treść doklejona: 17.10.13 15:24
    Btw. moja je jakby była z obozu koncentracyjnego wypuszczona :cool: a nie wygląda jak tamte dzieci (waży 14kg przy wzroście 87cm około)
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Lila dla odmiany ostatnio wciąga dużo (choć nie tyle, ile Wasze dzieci). I obalam Twoje podejrzenie, Madzinka, bo u nas po całej nocy z kilkoma cyckami, budzi się mega głodna i od razu musi coś zjeść, a potem dopiero je normalne śniadanie :)
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeOct 17th 2013 zmieniony
     permalink
    A ja zawsze chciałam, żeby mój syn miał na imię Janek, no ale jesli się kiedyś dorobię (syna) to się 3 razy zastanowie nad tym imieniem :D:D:D;)))
    Co do wchodzenia to N. jeszcze chodzić nie umiała, a wchodziła nawet na parapet ;)
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Kakai , niezle Jasiu daje rade !!!
    Kurde na takiego to trzeba mega uwazac.
    Moj Adam tez lubi sie po wszystkim wspinac i wlazic a ostatnio chciak uzyc mlodszego brata jako stoleczka zeby sobie po cos siegnac ze stolu !!!!!
    :devil::devil::devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    yolka32: a ostatnio chciak uzyc mlodszego brata jako stoleczka zeby sobie po cos siegnac ze stolu !!!!!



    Ale patrz Jolka jaki pomysłowy chłopak Ci się trafił ! :wink::wink::wink::wink::wink:


    Rany jakie parapety ? Jakie telewizory ?
    Co Wy do mnie rozmawiacie :cool:
    Toż ja mogę na godzinę wyjść z pokoju, gdzie jest Nina i milion krzeseł, ława, niskie szafki i ona nigdzie nie wlezie.
    Mogę sobie nawet rękę uciąć w tej intencji :devil:

    Kurcze jak mi się kiedyś drugie dziecko "normalne" trafi, to ja się chyba z szoku nie otrząsnę przez 10 lat :crazy:


    Jeśli o jedzenie chodzi - Nina też nie je chyba jakoś dużo, jak na dziecko w jej wieku. Poza akcjami, gdzie potrafi [SAMA !!!] zjeść w ciągu 15 minut caluteńkie 250-cio gramowe opakowanie ugotowanego makaronu.
    Makaron może być obojętnie jaki, obojętnie za ile i obojętnie z czym. Byle by był "makajonik".
    Czasami mam wrażenie, że jej ojcem jest jakiś Włoch.
    A dodając do tego ogromną Niny zimnolubność to wychodzi mi, że włoski pingwin :crazy::crazy:

    Ale chyba w It one nie wystąpiwszy co nie ?:tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Echhh Teo nie załamuj mnie....
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Co te dzieci mają z tymi makaronami?!? Mój też kocha makaronik. Ostatnio znalazł gdzieś w szafce taki makaronik, co mąż na ryby go bierze (bo ma kształt robala;) i jadł surowy:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeOct 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Kakai a ten jogurt czy kaszka manna to samo? bo przecież możesz przemycić tam jakiś mus owocowy. Ja tak robię, jeśli mały w dzień mało zje owoców albo do białego twarożku albo jogurtu albo w kaszce o neutralnym smaku.

    U nas wygląda to tak...np. dziś...też nie rewelacyjnie ale chyba ne jest źle.
    8,9 pobudka śniadanko kromeczka chlebka plus jajecznica z pomidorkiem
    10,11 jogurt naturalny z owocami lub jogurt gerber 100 ml lub twaróżek z owocami (dziś gerberek)
    11,12 pierś i drzemka
    14 zupa ogórkowa na moje oko z 180 ml;)
    16 tarte jabłko z bananem
    17 pierś
    19 kaszka na MM 150 ml

    W międzyczasie jakieś chrupki, wafle ryżowe itp
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Hanny: Co te dzieci mają z tymi makaronami?!?


    Może włoskie plemniki w powietrzu fruwają ?
    Albo ki pieron :cool:


    Natala :peace:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Co do wspinania. To mój mały też ma to opanowane. Poszłam dosłownie na sekundę do kuchni wracam...a on siedzi jak lord w fotelu. Na łóżeczko też się wspina.Moja mama ostatnio przeżyła szok jak to zobaczyła. Rośnie mi mały akrobata ale ja byłam taka sama:)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Mój to potrafi mnie "wyprosić" z fotela ( szarpie za rękę i stęka) nawet, bo musi właśnie w tym fotelu usiąść, nie innym. Mówię mu, że kobieta w ciąży ma miejsce siedzące, ale on to puszcza mimo uszu:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Jolka ale agenta masz:-)

    Teo 250g makaronu?!? Szacun, ja bym nie zjadla tyle, a tu mala Ninka( btw choruje na to imie ostatnio)

    Hope to faktycznie. Tego co piszesz jedza podobnie, a jak wagowo? Przybiera ladnie? Owoce staram sie przemycac, ale cAsem jak wyczuje to nie chce jesc od razu, zalezy od dnia
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Kakai wydaję mi się, że oni piją dużo mleka, dlatego inne rzeczy jedzą w mniejszych ilościach. Może z wiekiem coś się zmieni...ja mam nadzieję, że u nas tak się stanie po odstawieniu bo gdy młody w weekend jest u mamy i nie ma mleczka mamy, je znacznie więcej.
    Wagowo nie wiem dawno nie ważyłam, omijamy przychodnie ostatnio szerokim łukiem. Myślę, że między 9,5 a 10kg więcej na pewno nie. Ostatnio gorzej przybierał no ale tłumaczę sobie tym, że on ciągle jest w ruchu,a Jas ile waży?
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    To jakbym slyszala siebie, bo faktyczne Jas w ciaglym ruchu jest, w dodatku jak piszesz pije sporo mleczka i lubi jogurty i przetrwory mleczne, a inne pokarmy srednio, choc zupy akurat lubi jesc. Ostatnio na wadze mial 9900, oczywiscie dla lekarzy to malo, ja uwazam ze jest dobrze, siatki centylowe WHO plasuja go w 50 centylu
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    To mnie chyba tez te włoskie plemniki dopadly, bo N. makaron zje zawsze i o kazdej porze :D
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Zatem włoskie plemniki są wśród nas :crazy: Nadia też miłością wielką pała do makaronów wszelakich :wink:
    To u nas z kolei dzieć z nabiałem nie jest za pan brat. Jedyne co, to czasem podje to tzatziki, ale tylko z jogurtem greckim, resztą pluje. Mleka krowiego jeszcze nie dostała i chyba w ogóle nie dostanie, się zobaczy. Czasem skubnie ser żółty i to by było chyba na tyle.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Kacper też z obiadu wybiera sam makaron:bigsmile:
    A na roczek waży 8900 i mierzy 73 cm... Musze ubranka mu kupować na 9 m-cy:devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Heh, a Krasnal makaronu nie lubi, za to uwielbia...kaszę gryczaną :DDD

    Kakai, padłam! Krasnal niestety też ze wspinajacych sie wszędzie, jak mała małpka.

    Za to muszę się pochwalić. Od trzech dni nasz mały ludek po kąpieli wydaje rozkaz, żeby zaprowadzić go do jego łóżeczka. DO tej pory zasypiał z nami, opowiadaliśmy mu bajkę, a potem mąż go odkładał do jego łóżeczka. A teraz po ubraniu pokazuje na pandusie, na łóżko i robi mi papa :DDDD Jestem z niego bardzo dumna, że tak sam dorasta do wszystkiego :)

    Treść doklejona: 17.10.13 20:01
    Aaa - i już wiem dlaczego Krasnal wczoraj wymiotował. Po raz pierwszy pomyliłam mleko krowie z kozim. DOstał dwie szklanki i obstawiam, że to jest winowajca...
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    The_Fragile: Heh, a Krasnal makaronu nie lubi, za to uwielbia...kaszę gryczaną :DDD
    Lila też kocha kaszę gryczaną (zupełnie nie rozumiem, dlaczego). Teraz zrobiłam (bo się już jakiś czas temu napaliłam) quinoę i też się zajadała. Ale ona generalnie kasze i zboża lubi. Tylko chleba nie tknie :)

    The_Fragile: pomyliłam mleko krowie z kozim. DOstał dwie szklanki i obstawiam, że to jest winowajca...
    Bo mleko krowie to ZUOOOO :wink: Ale fakt, że mocno zareagował. Czyli dziś już lepiej?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    No właśnie on nigdy w życiu krowiego nie próbował... Po północy już nie wymiotował, także obstawiam krówkę...
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    No tak, a tu od razu 2 szklanki takiej nowości :) Dobrze, że to krówka a nie jakiś wirus.
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Ooo, a N. kaszy gryczanej nie tknie :P
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeOct 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Frag, a może jakaś wirusówka,bo czytałam na przyszłych,że i Ty wymiotowałaś?
    Wiem,że to Twoje wymiotowanie może być powiązane z rychłym porodem,ale może coś złapałaś? Nie, żebym broniła mleko krowie :D, czy coś, bo nie :D Tak po prostu przyszło mi do głowy ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.