Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Kakai: o jakbym slyszala siebie, bo faktyczne Jas w ciaglym ruchu jest


    Jak czytam o tych Waszych Jaśkach to jakbym swojego widziała - Partyzant superowy:smile::bigsmile:
    Mój jeszcze nie chodzi samodzielnie, a już go nie ogarniam - wszędzie go pełno, więc strach się bać co będzie za chwilę:smile: i z jedzeniem też wybredny i raczej skromne ilości:smile: może rzeczywiście coś z tym imieniem jest na rzeczy:shocked:
    --
  2.  permalink
    Marcepanek kilka razy jadł kaszę na krowim mleku i przeszło bez problemow.
    Natomiast nadszedł dzien, że nam zwymiotował, ale nie wiem czy od mleka, czy od zębów, bo wtedy tez nam wył w nocy.
    Od tamtego czasu juz nie wróciłam do mleka krowiego.
    .
    Oj dobrze, że to nie wirus.
    No i brawo dla Krasnalka !!!
    Wkoncu stara sie zasłużyć na miano SUPER STARSZEGO BRATA... juz za chwilkę... :bigsmile:
    -- ___
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Magda, może też, cholera wie...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    MIGG i FRAG skoro Wasze dzieciaki kasze gryczaną uwielbiają to nie włoskie plemniki Was dopadły, a Azjatyckie jakieś, bo jak właśnie doczytawszy, ze wschodniej i południowej Azji gryka się wywodzi :tongue::tongue:


    Moja Nina też antynabiałowa. Jedynie ser żółty zje a tak to ni cholery. A mleko krowie to w żadnej postaci jej nie wchodzi.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    TEORKA: Moja Nina też antynabiałowa. Jedynie ser żółty zje a tak to ni cholery. A mleko krowie to w żadnej postaci jej nie wchodzi.

    Eee ale się tym nie przejmujesz co ? Bo to nic złego koniec końców :tongue:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    No nie, że przejmuję ale już mi się nie chce tego MM kupować i wolałabym jej dać na wieczór np mleko z płatkami czy coś a nie tą butlę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    TEORKA: ze wschodniej i południowej Azji gryka się wywodzi :tongue::tongue:
    Mi tam się gryka z Panem Tadeuszem kojarzy a nie z Azją:wink: Aczkolwiek jakbym już miała do wyboru, to wolę azjatyckie plemniki od włoskich :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    migg: jakbym już miała do wyboru, to wolę azjatyckie plemniki od włoskich :)


    Zwariowała chyba ??!!
    Mongolski pastuch lepszy od włoskiego żigolaka ?
    Eeee idze idze :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Teo a kozie próbowałaś dawać? Ja tego nie przełknę, a Lilka pije na kozim kakao.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Moje dziecko spłodzone w Amsterdamie. Już się boję, co będzie lubić:crazy::crazy:

    Treść doklejona: 17.10.13 21:42
    migg: a kozie próbowałaś dawać? Ja tego nie przełknę

    Starym capem jedzie:devil: A;e sery kozie pod każdą postacią przyjmę:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    migg: Teo a kozie próbowałaś dawać?


    Próbowałam, przy okazji jak kota poiłam.
    Ale 10 zł za butelkę to średnio mi się uśmiecha dawać :devil:

    sushka: Moje dziecko spłodzone w Amsterdamie.


    Nieważne gdzie spłodzone. Ważne jakie plemniki z wiatrem się przy okazji dostały :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    migg: Aczkolwiek jakbym już miała do wyboru, to wolę azjatyckie plemniki od włoskich :)

    :crazy::crazy::crazy:

    Teo a próbowałaś jej podać mleko roślinne, jakieś kokosowe może ? albo migdałowe, zdrowe to w cholerę i smaczne :)

    Słuchajcie a możliwe to, że dziecku wychodzą trójki przed piątkami ? Bo dzisiaj Nadia mi w uśmiechu objawiła prawą dolną, nawet czubek wymacała, ale pewna nie jestem....
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 17th 2013 zmieniony
     permalink
    PENNY: Słuchajcie a możliwe to, że dziecku wychodzą trójki przed piątkami ?


    No Penny, jak najbardziej prawidłowo :)))

    Eeej, mleko kozie jest pycha!
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Eee to mnie się coś pokiełbasiło, że 3 ostatnie wychodzą :tooth: mówiłam Wam, że nieprzytomna chodzę ostatnio :tooth:
    TEORKA: Mongolski pastuch lepszy od włoskiego żigolaka ?

    A ja po chwili zastanowienia sobie tak myślę, że jednak bym takiego pastucha wolała, przynajmniej by mało gadał i ja bym miała więcej do powiedzenia :rolling:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Milka też uwielbia makaron ale w poslkim stylu w pomidorowrj i rosole:D:D:D ona w ogóle lubi zupy:)
    -
    a co do ząbków to właśnie taka kolejnośc najpierw 3 a na końcu 5:)
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Teo, to daj Nince płatki z jogurtem. Chyba, że ona jogurtów też niet???
    --
    •  
      CommentAuthorspidermanka
    • CommentTimeOct 17th 2013 zmieniony
     permalink
    TEORKA: No nie, że przejmuję ale już mi się nie chce tego MM kupować i wolałabym jej dać na wieczór np mleko z płatkami czy coś a nie tą butlę


    Teo - a moze spróbuj Nince dawać te kaszki mleczne (mleko w proszku jest już w środku).
    Dodajesz wodę i masz gotową kaszkę.
    Ten mleczny produkt jest w róznych smakach (do wyboru).
    Mój Marcello wcina je na śniadanie i kolacje, a do tego jakies kanapeczki. :bigsmile:
    -- ___
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Mi tam nie w głowie mongolscy pastusi a tybetańscy mnisi :wink:

    A jeszcze co do tego mleka, to kurde, Ninka ma już prawie dwa lata, więc mleka jej starczy. No chyba że chcesz jej mm dawać jak koncerny nakazują do 3-go roku życia :wink:

    ...
    Wrócę jeszcze do zębów, o które kiedyś pytałam. Możliwe to, żeby trójki szły przed dwójkami (dolnymi)????
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 17th 2013
     permalink
    Winni Nina z jogurtów to jadłaby tylko Monte albo Danio :neutral: Więc tego :wink:


    Spidermanka e te kaszki to zuuuuło, cukier sam :wink:
    A poza tym moje dziecko od urodzenia antykaszkowe, antykleikowe no i generalnie antypapkowe, więc nie sądzę żeby teraz się skusiła.


    Migg no ja właśnie nie chcę jej już tego mm dawać, ale koza jedna przed spaniem musi zjeść "mjećko" choćby wcześniej sto kilo schabu zjadła.
    Więc myślałam o zmianie na krowie, no ale moze z dwojga złego już ta butla lepsza....
    --
    •  
      CommentAuthorViicki
    • CommentTimeOct 18th 2013
     permalink
    Kakai, ja też czekała i czekałam aż Janek się wyciszy i... się nie doczekałam:) Jest co raz ciekawiej:confused:
    Choć ma już 20 miesięcy nie mogę go spuścić z oka. Potrafi wejść na fotel, z fotela na parapet i przesuwać się wzdłuż długiego okna trzymając się szyby.
    Mam szafę zabezpieczoną przed otwieraniem jej przez dziecko. Janek mierzy blisko 90cm i waży koło 14kg i siłą potrafi zerwać blokadę, otworzyć szafę, wyciągnąć z niej odkurzacz, schować się w niej i zamknąć od środka. Nawet nie wiecie jaka bliska byłam zawału gdy słyszałam wołanie mojego dziecka, a nie mogłam go znaleźć. :confused:
    Niestety, ale ciągle muszę pracować nad jego temperamentem i narwistym charakterem. W przedszkolu jest najmłodszy (grupa do 3 lat), a panie mówią na niego "Królu" bo sobie wszystkich poustawiał.

    Dziewczyny, zanim weźmiecie sobie imię Janek, porządnie to przemyślcie:devil:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 18.10.13 10:50</span>
    dodam jeszcze, że dziecko me wielkie. A prócz mleka, jogurtów, serków, budyniu, serów i chleba wszystkim pluje. Największy problem mamy z obiadami, których nie chce jeść. Ale, że wygląda rośle, nie robię z tego problemu...ja też byłam niejadkiem...
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 18th 2013 zmieniony
     permalink
    Viicki: Kakai, ja też czekała i czekałam aż Janek się wyciszy i... się nie doczekałam:)


    No to ładnie mi się szykuje, tak powaznie, domyslam sie, że to moje dziecko jest temperamentne, tylko po kim się pytam? ojciec spokojny matka na pół spokojna, ale jako dziekco grzeczna. Jak czytam to te Janki nasz sa takie same, tylko mój sporo lżejszy, także ciesz się, bo przynajmniej Ci głowy nie susza czy go w ogóle karmisz:smile: jak przeczytałam o przedszkolu to mnie wryło, że tak sobie babki poustawiał:bigsmile: A może on "czaruje" bo mój już zaczyna czarować i sporo osób sie na to lapie. Ah no i to chodzenie po parapetach...spodziewam sie, że i moj wymysli tez na to sposób, jak na razie to nosi sobie po domu 2 rolki papieru velvet jumbo(kazda w 1 ręce) i nei wiem co on trenuje, stęka przy tym i sie meczy ale cwiczy wytrwale..


    Pozostaje miec nadzieję, że "drugie" będzie przeciwieństwem:shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorViicki
    • CommentTimeOct 18th 2013
     permalink
    Ciesz się, że Twój sporo lżejszy. Ja sama jestem mała, drobna, a teraz z brzuchem bardzo ciężko jest mi ogarnąć Janka. Jednak nie da się w pełni wyeliminować sytuacji, gdy trzeba dziecko dźwignąć :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 18th 2013 zmieniony
     permalink
    Viicki: Ciesz się, że Twój sporo lżejszy. Ja sama jestem mała, drobna, a teraz z brzuchem bardzo ciężko jest mi ogarnąć Janka. Jednak nie da się w pełni wyeliminować sytuacji, gdy trzeba dziecko dźwignąć


    ja wciąż dzwigam i ciesze sie faktycznie ze wazy 10kg, bo on neistety wymaga czasem by go polulac, poprzytulac, pokazac co sie dzieje na blacie kuchennym, nie wspominajac o ciaglym wkladaniu i wyjmowaniu z krzeselka, nie ma tez mowy zeby ktos mnei wspomogł, zatem ciesze sie tylko, ze jest jak jest
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeOct 18th 2013 zmieniony
     permalink
    Viicki: Kakai, ja też czekała i czekałam aż Janek się wyciszy i... się nie doczekałam:) Jest co raz ciekawiej
    Choć ma już 20 miesięcy nie mogę go spuścić z oka. Potrafi wejść na fotel, z fotela na parapet i przesuwać się wzdłuż długiego okna trzymając się szyby.

    Spokojnie, mój Witek,( z którym niejedno dziecko stawało w szranki, jeśli chodzi o ruchliwość i każde poległo:wink:) wyciszył się po drugich urodzinach. Jeszcze będąc w ciąży, zastanawiałam się, jak to będzie, przecież z takim szałaputem to prędzej osiwieję, niż zajmę się niemowlakiem, a okazało się, że nie jest tak źle ;)

    Kakai: Pozostaje miec nadzieję, że "drugie" będzie przeciwieństwem

    U mnie-póki co-zapowiada się, że właśnie tak będzie. Witek,mając siedem miesięcy, stał, wszędzie było go pełno, Jurek ledwo siedzi :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeOct 18th 2013
     permalink
    Widać, że coś w tym jest...moja mama uczy w przedszkolu i chyba jej Janki dały mocno w kość skoro zastrzegła sobie, że mogę dać małemu jak chcę na imię tylko nie Janek. :devil: i tak nic to nie dało jako, że Dominik też charakterny i wszędobylski.

    Kakai moja pediatra nie widzi nic złego w wadze Domisia:wink: mówi,że waży ok. Drobny po mamie:devil: bo tata BYK:crazy:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 18th 2013
     permalink
    elfika: drugie bedzie przeciwieństwem pierwszego :devil:




    O właśnie to kolejny powód, dla którego starania u nas póki co miejsca nie mają :crazy:
    Jeszcze pół biedy, jeśli tak jak u Sushki jest. Tzn że drugie wynagradza trudne początki macierzyństwa. A co, jeśli rozpieszczona przez pierworodne dziecię matka nagle wpada wprost do środka piekła ? :wink: :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 18th 2013
     permalink
    TEORKA: A co, jeśli rozpieszczona przez pierworodne dziecię matka nagle wpada wprost do środka piekła ? :wink: :cool:

    hehe ja mam te same opory tyle że mnie goni czas tzn.. nie wiek a już chęć powrotu do pracy a nie że wrócę a potem znów zamknięta w domu chciała bym odchować i zacząć pracę zawodową itd... myślę że dam sobie radę:D jak będzie b. ciężko to wyślemy Milcie do jakiegoś przed-przedszkola prywatnego a jak osiągnie 3 latka to do państwówki ją puszczę a od drugiego dziecka zależy czy pójdzie do żłobka czy nie;P
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeOct 18th 2013
     permalink
    Ej no nie zgodzę się do końca z tymi Jankami. Mój Jaś z gatunku tych fajniejszych spokojniejszych (siedział jak miał 9 miesięcy, raczkował 11, a chodził dopiero 15 miesięcy), bardzo dużo śpi i lubi spać (od 20 do 9 rano i w dzień dwugodzinna drzemka), owszem trochę niejadek jest, ale mam porównanie z córką koleżanki i ciągle twierdzę że z naszym małym nie jest jeszcze źle, w żłobku panie mówią że bardzo grzeczny jest. Owszem biega, wspina się, nie chce chodzić za rączkę i nie wysiedzi w wózku, ale nauczył się chodzić cztery miesiące temu, musi zobaczyć cały ten fascynujący świat i wszystko jest przecież takie ciekawe z punktu widzenia małego człowieczka! :D
    Wczoraj na przykład rano byliśmy w kapphalu u nas na wyprzedaży -70%, nabrałam masę ubrań dla niego już takich na wyrost bo taka okazja raczej już nigdy się nam nie trafi, ale kolejka do kas masakryczna była, przez cały sklep, nikt mi pomóc nie mógł, musiałam stać w sklepie z małym, nie powiem uratowały mnie mleko, batonik, komórka i bajki, ale Janek wysiedział w wózku w tej kolejce 2,5 godziny! Szczerze go podziwiałam i byłam dumna z mojego malucha, szczególnie doceniałam to jak widziałam inne dzieciaki wpadające w histerię po jakimś czasie.

    Tak więc nie bójcie się Janków, moje doświadczenie mówi, że toi fajne chłopaki są :]
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 18th 2013 zmieniony
     permalink
    Gilese fajniejszych powiadasz?:devil: szacun za te 2,5h w wozku, choc powiem jeszcze ze moj Janek czasem potrafi zaskoczyc grzecznoscia:updown:

    Hope no widzisz a u nas sie czepiaja, a widza ze moj maz identycznej budowy jak Jas- wysoki i szczuply, a ja drobna nie jestem, drobnej kosci bym powiedziala:wink: ale oboje jako roczniaki wazylismy 9,5 kg, na to lekarka argumentuje ze o wage nie chodZi a o male przyrosty...nie przegadasz
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeOct 18th 2013 zmieniony
     permalink
    gilese: Mój Jaś z gatunku tych fajniejszych spokojniejszych

    oj, to że dziecko charakterne, nie znaczy, ze mniej fajne :) Ja w przedszkolu, w swojej grupie miałam Jasia :) I pomimo, że czort z Niego był przeogromny, to skradł moje serducho bardzo szybko :) Bardzo mądry chłopiec, tak na marginesie... :)
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeOct 18th 2013
     permalink
    katka_81: to że dziecko charakterne, nie znaczy, ze mniej fajne :)
    To ja wiem, ale tak tu dziewczyny opisują swoich Jaśków, że na małe diabełki wychodzą, pozwolę się więc z opinią ogółu nie zgodzić.
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeOct 18th 2013
     permalink
    Tak Was podczytywałam o tych pobudkach w nocy na jedzenie i powiem szczerze,że ja to mam dobry egzemplarz,bo jak O. była noworodkiem to kazali mi ją budzić w nocy ,bo mało przybierała,a za nic w świecie nie mogłam jej dobudzić i spała,a ja ją przebierałam i cycek też był na śpiocha. A po tym jak zaczęła przybierać prawidłowo (miała ok. 2 miesiące) aż do teraz przesypia calutkie nocy (pomijając okresy,w których wyłaziły zęby,bo była masakra). Ani razu nie jadła w nocy i nigdy się nie domagała,teraz tym bardziej. Zjada mleko przed snem i śpi do rana.
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeOct 19th 2013
     permalink
    Byłyście może w tym hotelu http://www.dzieciochatki.pl/index.php/component/option,com_alberghi/Itemid,115/id,157/task,detail/
    Bo chcemy z małą jechać na tydzień w listopadzie i nie wiemy czy jej się tam spodoba.
    A jak byliście to jakie macie zdanie na jego temat.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 19th 2013
     permalink
    mi się wydaje że każdy Jaś jest fajny:) tyle że jeden spokojniejszy a drugi bardziej żywy...
    -
    a u nas koniec dobrego Milka odmawia spania w dzień;/ buuuuuu najgorsze jest to że jeżdżę często autem i tak oczywiście zasypia tyle że już nie w odpowiedniej godz...;/ nic jakoś to przetrwamy:D
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeOct 19th 2013
     permalink
    Dziewczyny od dwoch dni moja mala ma zaczerwienienie kolo miejsca intymnego plus pachwiny,nie wyglada to na odparzenie i po mimo masci nie przechodzi.Czy to moze byc grzybica i czy moge posmarowac clotrimazolem?
    Od poniedzialku siedzimy z mala w domu ,kaszel przeszedl ale nos jak byl tak jest zapchany,taka gesta zolto-zielonkawa wydzielina.Wszystko trwa juz cztery tygodnie i zastanawiam sie czy puscic mala do zlobka.Niby lekarz mowil ze jak nic sie nie poprawi to przyjsc ale jak zostal tylko katar to czy nie wysmieje mnie ze przyszlam.Kurcze poradzcie bo nie wiem co zrobic.

    Treść doklejona: 19.10.13 16:50
    Jeszcze jedno,czy jak mala ma faktycznie grzybice to nic nie szkodzi jak nosi pieluchy wielo?
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeOct 19th 2013
     permalink
    acia super sprawa! Mąż już jest zachwycony po samych zdjęciach i też chce tam jechać:bigsmile: Choć brzdące może więcej miały by zabawy jakby były starsze, ale i teraz by coś dla siebie znalazły... :tongue:

    Treść doklejona: 20.10.13 10:53
    Dziewczyny przenoszę tutaj moje pytanie, bo z przyzwyczajenia napisałam na Rozpakowanych. Katka - dzięki za przypomnienie!:kissing:

    Kacper zaczął ostatnio wychylać mocniej dolną szczękę. Czy to może być tak, że on chce sobie masować w ten sposób dziąsła górne o dolne? Bo przy okazji strasznie wcina paluchy od jakiegoś czasu i się mocno ślini. Przy obecnych 8 ząbkach nie miał takich objawów. Czy to mogą iść mu w końcu kolejne zęby? Bo już jest czasem nie do zniesienia jak tak wcina te pazurki! No i dziwne to jest to wychylanie dolnych ząbków do przodu...
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeOct 20th 2013
     permalink
    N. miała ostatnio odparzenia, smarowałam clotrimazolum, zeby jakis grzybek sie nie przypetal, po 2 dniach wszystko ladnie zeszlo...
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeOct 20th 2013
     permalink
    Vsti wczoraj posmarowalam i dzisiaj bylo juz lepiej.
    Przejde sie do lekarza niech to zobaczy i oceni katarzysko,ktore trwa troche za dlugo.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeOct 20th 2013
     permalink
    Moje ostatnie odkrycie w temacie odparzeń to kora dębu. Do kupienia w aptece, gotuje się wywar, a potem dodaje się go do kąpieli albo stosuje do przemywania. Cudo. Młoda mi ostatnio zaliczyła takie odparzenie, że płakać się chciało na sam widok, kąpiele w korze już po dwóch dniach baaardzo pomogły.
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 20th 2013
     permalink
    Dziewczyny, ja z pytaniem. Karolek dzis podczas raczkowania z predkoscia swiatla po domu, przewrocil sie i ukruszyl sobie prawa gorna jedynke. Pod skosem i to dosc sporo 1/6 zabka. Co sie z tym robi? Szukalam jakiegos polskiego dzieciecego stomatologa prywatnego w Londynie - ale nikogo nie znalazlam. Moj Maz byl tu u polskiej dentyski, ale ponoc nie jest delikatna i szybko wszystko robi, oraz nie jest zbyt mila. Do niech nie chce isc z Karolkiem. Ja boje sie, ze ten zabek bedzie sie kruszyl dalej. Ze moze sobie jezyk skaleczyc. Ja sama nigdy nie mialam ukruszonego zeba, wiec nie wiem co sie z tym robi.
    Doradzcie cos prosze.

    Zastanawiam sie czy jutro nie pojsc z nim wlasnie z tego powodu do lekarza pierwszego kontaktu (GP), tylko, ze nasza Pani doktor jest na urlopie w tym tygodniu, i musielibysmy isc do kogos innego (nasza jest najlepsza z calej przychodni).
    :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Madzia ja w ciazy 2 razy ukruszyłam sobie jedynkę, za każdym razem szłam do stomatologa i mi "doklejał" jest to niewidoczne, normalnie jak ząb, dentystka powiedziała, że trzeba to zaklejac, bo wtedy gdy się tak zostawi łatwo wchodzi próchnica, samo klejenie trwa kilka minut-bierze ta mase, nakłada, formuje i utwardza, mysle, że zrobi Wam to każdy stomatolog
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeOct 21st 2013
     permalink
    Wszystkiego najlepszego dla Ninki z okazji 2 urodzinek :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeOct 21st 2013
     permalink
    Jejku Ninka już ma dwa Lata! A dopiero co rodziłaś :) Sto lat dla Niny!
    •  
      CommentAuthorkuleczka_69
    • CommentTimeOct 21st 2013 zmieniony
     permalink
    100 lat dla Ninki z okazji 2 urodzinek:flowers::flowers::flowers::flowers::flowers::flowers::flowers:


    Dziewczyny ja juz nie wiem co ja mam robic... moje dziecie totalnie sie rozregulowalo :/ W niektore dni idzie spac przed 20, pospi 3h i budzi sie, urzeduje tak 2-3h, usypia znowu gdzies 3-4 w nocy. Wstaje o 10-11, nie spi w dzien. Sa takie dni, ze usnie popoludniu na max godzinke i pozniej urzeduje do 24, bo nie chce mu sie spac. Teraz ida mu chyba zeby bo jest jeden wielki ryk jak sie budzi i pchanie lapek do buzi. Ale wczesniej? jak Go znowu "przywrocic" do dawnego rytmu?
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeOct 21st 2013
     permalink
    TReraz ida mu chyba zeby bo jest jeden wielki ryk jak sie budzi i chanie lapiek do buzi. Ale wczesniej? jak Go znowu "przywrocic" do dawnego rytmu?


    nie mam pojęcia bo ja walczę z Kinią... popaprała mi się po chorobie, i teraz zamiast o 20:30 chodzi spać o 22... fakt śpi do 7:30 bez żadnej pobudki... ale za to chodzenie spać to istny problem, jak widzi łóżeczko to od razu płacze, widzę że jest zmęczona, trze oczy, wszystko jest be, dopiero po 22-iej odłożona usypia ale te chwilkę pomarudzi... może to niejest jakaś tragedia ale wolałam moją córcię sprzed choroby, która miała wszystko ustalone, a teraz drzemki w dzień raz są raz ich niema raz jest jedna a wiem że potrzebuje 2-óch bo wieczorem jest nieznośna bo nie daje rady...
    --
    •  
      CommentAuthorkuleczka_69
    • CommentTimeOct 21st 2013 zmieniony
     permalink
    Wyedytowalam posta i poprawilam literowki, bo jak to przeczytalam teraz to az mnie w oczy porazilo :P tak to jest jak sie pisze nie patrzac w monitor....

    Juz sama nie wiem co robic, maz sie denerwuje na mnie i na mlodego, ale co mlody winny? poprzestawial sie i koniec.... U Ciebie jest o tyle dobrze, ze Kinga zasypia odlozona do lozeczka, Mati usypia jak ja jestem obok, przytulony do mnie. W lozeczku nie usnie sam. Odlozony spal cala noc u siebie, teraz po przebudzeniu spi ze mna, bo w lozeczku nie zasnie :/
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 21st 2013
     permalink
    współczuję Wam tych nocy! i nie mam złotego środka ja Milkę usypiałam w bujaku do 19 miesiąca teraz pokorniej idzie spać.. ale jest to 21 śpi do rana więc jest ok zaczyna rezygnować z dziennej drzemki...
    -
    STO LAT DLA NINKI :rainbow::rainbow::flowers::flowers::flowers::flowers::hugging::hugging::heartsabove:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 21st 2013
     permalink
    W imieniu Ninki dziękuję za pamięć i życzenia :wink:
    Chociaż w sumie ona by już na lajcie mogła sama podziękować, tylko zaś pisać ją muszę nauczyć :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeOct 21st 2013
     permalink
    Sto lat dla Ninki! :flowers:
    --
  3.  permalink
    Wow, Ninka dwa latka! Najszczersze zyczenia rzecz jasna!!

    U mnie ze spaniem różnie. Jasiek ostatnio spi tylko raz w ciągu dnia. Zasypia wieczorem sam tzn w naszej obecnosci ok 20-21.00 ale śpi do 4.00. Wtedy ma pierwsz pobudkę z płaczem, ululany spi jeszcze 15 min i w zasadzie juz do 5.00 ma takie wlasnie pobudki co 15 min i o 5.00 wstajemy na dobre. Matka nieprzytomna, ojciec zawija się na trening więc generalnie do niczego się nie nadaję przez pół dnia. Mam nadzieję ze chociaz jak zrzygnuje z dziennej drzemki to zacznie dluzej spac w nocy bo myśląc o nadchodzącej zmianie czasu to dzień będzie się u nas zaczynał o 3.00 :shocked: Naaaajjjnnnn pllisss
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.