Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Co do zabawek, u mnie ostatnio jest hitem plastikowa miska na salatki ;) Karolek wrzuca i wyciaga z niej kolcki, pileczki, zabawki. Przeklada i uklada ;) W ogole juz bardzo ladnie sam sie potrafi bawic :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    MADZIK mój bratanek ma 3 lata skończone i zaś teraz właśnie problemy z pindolem bo mu coś zarasta i jeżdżą po lekarzach.
    Także dobrze Katka mówi - jeśli o płeć chodzi to i z jedną i z drugą problemów może być tyle samo :wink:



    Dziewczyny uwierzcie mi, że Ninka bankowo nie udaje, nie wydziwia i nie wymyśla.
    Ja wiem kiedy ją coś faktycznie boli a kiedy próbuje mnie podejść.
    Poza tym jak jej każę kucnąć i podmywam samą wodą to ani nie piśnie. A przecież mi nie patrzy na rękę czy coś mam na niej, czy nie mam.
    Także wersję z udawaniem odrzucam definitywnie i Was proszę o to samo :wink::wink:



    elfika: probowalas zele do intymnej dla dzieci?



    Kurcze a jest coś takiego w ogóle ? :shocked:
    Ja myślałam, że jak do h.intymnej to tylko dla dorosłych no bo jednak dziecko PH ma zupełnie inne, nie ma tych wszystkich wydzielin co my itp
    Musze koniecznie sprawdzić w takim razie, bo może to by pomogło.....


    PENNY: spróbuj przemywać piśkę Ninie mydłem marsylskim albo alep


    A na All to dostanę ? Wiesz może ? :wink:


    Ale w sumie trochę mnie pocieszyłyście, że Waszym pannom też nie pachnie bzem i fiołkiem z pipki.
    Ja myślałam, że to tylko u nas taki problem a to się okazuje, że chyba problemem nie jest.
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    TEO musisz wyprobowac jakis inny komsetyk do mycia, lagodnieszy moze cos z organicznych, NINA na bank nie udaje i nie jest przewrazliwiona(co sama stwierdzasz) niestety za dziecka mialam ta sama tragedie, nawet bambino nie moglam miec mytej bo mnie pieklo i swedzialo, ze mialam wielokrotnie tak, ze kladlam sie spac i sie drapalam,wstawalam zaraz i: "mama scypie" i mama mi myla, potem sama mylalam dosc dlugo to trwalo(8 rż. gdzieś), potem ostatecznie mylam woda sama i bylo si, ale teraz mamy taką gamę kosmetyków ze pewnie cos znajdziesz, moze pat&rub, albo phenome?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Kakai: TEO musisz wyprobowac jakis inny komsetyk do mycia, lagodnieszy



    No dlatego właśnie zapytałam, bo już próbowałam chyba z 7 różnych i nic, żadnej poprawy.
    A zaś teraz tyle propozycji padło, że nie wiem co kupić najpierw i od czego zacząć :shocked::cool:


    Kurde, ale że nawet piczkowych klimatów po mnie nie odziedziczyła to słabo.
    Nic nie ma po matce, ani włosów, ani lajtowej piczki [ja od zawsze mogłam myć wszystkim, nawet kozim bobkiem, i ani mnie nie zaszczypało raz jeden] ani urody :crazy:
    Bogu dzięki za ten mózg jedynie :tooth::tooth::thumbup:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    TEORKA: No dlatego właśnie zapytałam, bo już próbowałam chyba z 7 różnych i nic, żadnej poprawy.
    A zaś teraz tyle propozycji padło, że nie wiem co kupić najpierw i od czego zacząć


    Kurde, ale że nawet piczkowych klimatów po mnie nie odziedziczyła to słabo.
    Nic nie ma po matce, ani włosów, ani lajtowej piczki [ja od zawsze mogłam myć wszystkim, nawet kozim bobkiem, i ani mnie nie zaszczypało raz jeden] ani urody
    Bogu dzięki za ten mózg jedynie


    Przynajmniej masz pole do popisu, byle Ninka sie nie zadrapala:( zazdroszcze mycia kozim bobkiem, mnie początki penisowych przygód bardzo poturbowaly
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    A teraz Teo jeszcze tak myślę... Pipkę to Ninka ma normalną, tzn. w sensie koloru? Pewnie tak, zauważyłabyś...
    Ale teraz mi się wspomniało, jak to któreś dziecko od którejś współpracownicy miało grzybicę po kuracji antybiotykowej. Pamiętam, że dziewczynka miała wtedy ze 2-3 lata, a ja się wbiłam w głęboki szok, bo nie spodziewałam się, że takie małe dzieci coś takiego może spotkać...
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    Teo może głupio teraz napisze ...ale ... ja mam podobnie i zawsze dzieje sie to wtedy kiedy mam podrażnione te okolice to mnie strasznie piecze każdy kosmetyk i u mnie trzeba było zrobić/robi się wymaz w kierunku grzybków ...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    OIa: Pipkę to Ninka ma normalną, tzn. w sensie koloru?


    Tak, tak. Wszystko ok.
    Nie zaczerwieniona, żadnej wydzieliny itp

    czerwinka: u mnie trzeba było zrobić/robi się wymaz w kierunku grzybków ...


    O rajuśku a takiemu dziecku to się w ogóle robi coś takiego ?
    Że jak niby ? :shocked:
    Kurcze ale ona nie brała żadnych antybiotyków, nic co mogło by jej tam PH zakłócić....
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Nie wiem Teo czy się da ... z tego co się orientuje to jest nawet lekarz ginekolog w szpitalu Bielańskim od takich małych dzieci .
    Ale zapytać sie lekarza przy najbliższej okazji nie zaszkodzi.
    --
  1.  permalink
    p
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    Penny obczaiłam to mydło na Allegro i jak byk wszędzie pisze, że "Regeneruje skórę i przyspiesza gojenie się ran. Nienasycone kwasy tłuszczowe przyspieszają regenerację komórek i poprzez przyswajanie witaminy D i A pobudzają naskórek do odnowy."
    I tak sobie myślę po co jej się ma tam cokolwiek odnawiać i regenerować, skoro jej nic się nie dzieje, oprócz pieczenia...
    W sensie czy jej to mydło nie "zaszkodzi"......



    Znalazłam też jeden jedyny na All, specyfik dla dziewczynek powyżej 1-go roku życia.
    Do higieny intymnej znaczy.
    Szok bo myślałam, że takich rzeczy dla dzieci nie robią.
    Nie kosztuje wiele, więc chyba zaraz zamówię i zobaczymy.

    Treść doklejona: 28.10.13 15:24
    O dzięki Szczypta za linka.
    Znalazłam i to na All, ale w opisie podane, że od 3-go roku życia.
    To chyba jednak wezmę to z AA.
    Co myślicie ?
    --
  2.  permalink
    Hanna zaczeła używać tego płynu gdy miała niecałe 2 lata
    AA nie znam, nie przepadam za ich kosmetykami, wiec się nie wypowiadam.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    A Hanka miała jakieś problemy z pipką czy tak po prostu ?
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    Nie wiem jak dla dziecka ale ja z tych wrażliwych piczek :devil: i tylko AA mogę stosować, inne podrażniają jak ta lala :confused: gorzej niż gdybym nie używała. No ale to pewnie też indywidualna sprawa....
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
  3.  permalink
    delikatna była strasznie
    Nie dawała sie myc niczym bo piszczała jakbym jej conajmniej octem, a nie płynem polewała.

    Treść doklejona: 28.10.13 15:31
    Hope, a ja uwielbiam ziaję i wg mnie nie ma lepszego płynu :)
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Teorka to ja nie wiem czy to to samo mydło.. ja znazłam taki opis z tej strony :

    Mydło polecane do codziennej pielęgnacji ciała, twarzy i włosów. Może być stosowane do cery z zaawansowanym trądzikiem i przy problemach skórnych typu grzybica, łuszczyca i alergia. Jest odpowiednie dla suchej, wrażliwej, podrażnionej i alergicznej skóry. Jako najłagodniejsze ze wszystkich mydeł alep, jest bezpieczne dla dzieci i może być stosowane od pierwszych dni życia.

    Mydło nie zawiera dodatków chemicznych, substancji konserwujących i barwiących, nie jest testowane na zwierzętach.

    Sprzedawane bez opakowania.

    INCI: Sodium olivate, aqua, potassium hydroxyde.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Faktycznie PENNY jakby dwa zupełnie różne mydła. Dziwne bo to na All identyko jak to co wrzuciłaś.

    szczypta_chilli: Nie dawała sie myc niczym bo piszczała jakbym jej conajmniej octem, a nie płynem polewała.


    O to to to to !
    No to własnie u nas tak jest.


    Kurcze chyba wezmę to AA jednak.
    A jak nie pomoże to wtedy to drugie, GYNTIMA.

    Dzięki za pomoc, dziewczyny !!!!!! :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    elfika: o! wlasnie to widzialam w ross :cool:


    No co Ty ???
    To męża wyślę dzisiaj, będzie szybciej niż zanim dojdzie z Allegro.

    Ale wiecie ?
    Właśnie patrzę na nazwę sprzedawcy i to jest znak, bez kitu !
    DrogeriaNina bowiem w/w żel sprzedaje :bigsmile::bigsmile::bigsmile::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    Elfika dziękówka :bigsmile::bigsmile::bigsmile:

    No widzisz Teo kurka, to ja już nie wiem, ja tym mydłem z tej strony myłam Nadię i było super :wink:

    TEORKA: Nic nie ma po matce, ani włosów, ani lajtowej piczki

    Teooo :crazy:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 28th 2013 zmieniony
     permalink
    Żel zakupiony, po wieczornym kąpaniu zdam relację :wink:
    Dzięki ELF za info o Rossmanie bo ja bym nawet nie pomyślała :smile:



    PENNY: Teooo :crazy:


    No, a nie tak jest ? :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Czekam Teo na realcje,czy zel działa. Musze tez cos takiego zakupić.
    Mnie ginekolog mowil,zeby malym dziewczynkom nie myc miejsc intymnych zadnymi mydłami typu nivea czy te inne dzieciowe,bo one jak kazde inne mydlo mogą zaburzać ph tych miejsc i wybic te dobre bakterie kwasy mlekowego.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Rajuśku dziewczyny !!!!!!!
    Jakkolwiek to zabrzmi - moja Nina dawno tak wymytego hamburgera nie miała !! :smile:
    Normalnie szoken. Pipka wymyta dwa razy, bo pierwszy raz asekuracyjnie odbył się prawie w całkowitym pod wodą zanurzeniu. Bałam się coby wrzasku nie narobiła.
    Ale widziałam, że zero reakcji no to jej kazałam wstać i umyłam raz jeszcze.
    I NIC !! Ani nie pisnęła !
    Żel jest przedziwny, tzn wylany na ręce jest całkiem normalny ale jak zaczynam nić myć miejsca wiadome to jakbym oliwką jechała. Taki śliski bardzo. Aczkolwiek spłukuje się bez żadnego problemu.
    Jest bezzapachowy ale pipa kutrem dawać przestała.

    Rany nie wierzę, że już po problemie będzie ? :shocked:


    Dzięki dziewczyny, dzięki Elf :bigsmile:
    --
  4.  permalink
    TEORKA: moja Nina dawno tak wymytego hamburgera nie miała !!


    :crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:

    Jestes bezbledna :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Penny,a ja, jak głupia myślałam czemu Ci dziewczyny gratulują.. Ja w ciąży nie jestem,a mózg mi nie pracuje.Oczywiście gratulacje :bigsmile:
    -
    TEORKA: Jest bezzapachowy ale pipa kutrem dawać przestała.

    :crazy::crazy::crazy::crazy::crazy: Padłam
    --
  5.  permalink
    Ja sie ledwo powstrzymalam od smiechu, bo maz synka usypia :P musialam wyjsc z pokoju coby nie bylo mnie u mlodego slychac :P
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    Teo, czekałam na Twoja opinie :wink:.
    Czyli kupiliście ten AA?
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    My dzisiaj zaliczyliśmy pierwszą podróż w nowym foteliku, czyli też przodem do kierunku jazdy i tez z tego powodu zaliczyliśmy dodatkowo pierwszego ogromnego pawia w samochodzie. Ubranko i nowy Romer King Plus zafajdany cały! Godzinę go szorowałam, a Kacperkowi przeszło. Winowajcą jest chyba jogurcik podany przed podróżą...
    No i dobre wieści od gina. Jestem w 100% gotowa na kolejne dzieciątko! Tylko teraz trza działać:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 28th 2013
     permalink
    montenia: Czyli kupiliście ten AA?


    Tak, tak.
    Co ciekawe w Rossmanie kosztuje 12 zł a na All ponad 14 plus przesyłka.

    Ej czytam teraz mego posta i jaki on niesmaczny :shocked:
    Zwłaszcza fragment "pierwszy raz asekuracyjnie odbył się prawie w całkowitym pod wodą zanurzeniu" :confused::confused::confused::shocked::tongue:
    --
  6.  permalink
    Dii: Jestem w 100% gotowa na kolejne dzieciątko! Tylko teraz trza działać


    Zazdraszczam, ja chyba niepredko drugie zmajstruje.. a szkoda, bo tak bym chciala...
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    Dii to powodzenia :bigsmile: my już zakończyliśmy prokreację, pięknie wspominam ostatnią ciążę i poród, mogłabym mieć więcej ale rozsądek mówi nie :)

    Oo to super Teo, że pomogło, musimy też się w ten gel zaopatrzyć, chociaż u nas zapachy z pipki są na razie względne :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    Dii no to działajcie z mężem :devil:
    Teo to ja się normalnie skuszę na ten żel, skoro takie cuda zdziałał :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 29th 2013 zmieniony
     permalink
    Dii - to do roboty :DDD

    A z tym pawiowaniem w samochodzie - podobno dzieciom po 1 roku życia dopiero "uruchamia się" błędnik i jak niemowlęta mogą spokojnie jeździć w samochodzie to już dziecko po roku może dostać choroby lokomocyjnej :neutral:

    Teo - Ty powinnaś książkę napisać, autentyk. Kuter zwalił mnie z nóg ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    Fragi ja chorobe lokomocyjna ujawnilam w 9miesiacu zycia, jak rodzice zabrali mnie autobusem na 3 h, dobtej pory mam te chorobe:confused:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    Penny - gratulacje :) dopiero zauważyłam nowy suwaczek :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 29th 2013 zmieniony
     permalink
    Kakai, może to może być i ok. 1 roku życia :) Ale dziwne - najpierw maluchy lubią samochód, często usypiają w nim, a potem takie coś. Synek mojej znajomej wymiotował nawet jak tylko jedną przecznicę jechali :(
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    Kolejny fajny temat poruszyłyście !!
    Z tą chorobą lokomocyjną w sensie.
    Bo u nas od zawsze wstręt do jazdy samochodem wystąpiwszy.
    Od urodzenia w sumie.
    Tylko, że dopóki się darła to pół biedy. Mając ok 14 mscy zaczęła pawiować i pawiuje do dzisiaj.
    Nie za każdym razem, ale jednak.
    A jak nie pawiuje to, tak jak ostatnio kiedy 20 km jechać musieliśmy - czyli niewiele, przez całą drogę robi się biało zielona, nic się nie odzywa [a jak nasze dziecko milczy to znaczy, że coś się dzieje....] a jak już dojedziemy to przez następną godzinę jest bez humoru i mówi, że ją boli główka :confused:
    I faktycznie widać po niej, że coś jest nie tak.

    Co ciekawe, trzy rózne, niezależne panie farmaceutki mi wmawiały, że to jest NIEMOŻLIWE, aby dziecko w wieku Ninki miało tą przypadłość.
    Że to dopiero po 3-cim roku życia zadziać się może i dlatego leki p.mdłościowe właśnie od 3-go roku są.
    Tzn jeden, bo reszta to chyba od 6-go w ogóle.
    No i mi nie chciały sprzedać.
    Tzn chcieć chciały, ale po tekstach "to na Pani odpowiedzialność, ja bym nie ryzykowała" się lekko wydygałam i nie kupiłam.

    Jedna mnie rozbawiła mówiąc, że Nina na pewno udaje [ale co udaje ? pawie na pół auta ? :shocked:] i żebym jej przed jazdą pępek plastrem zakleiła.
    Z całym szacunkiem, ale dla mnie to bezedura kosmiczna.
    I placebo stu procentowe co nie ?

    Koleżanka mi ostatnio mówiła o jakimś homeopatycznym leku o nazwie Coculine [czy coś w ten deseń] no ale teraz uziemiona jestem to nie byłam w aptece.
    Ale tak myślę, że chyba bankowo kupię bo homeopatia bezpieczniejsza chyba niż podanie leku przeznaczonego dla dużo starszego dziecka.
    Tylko czy homeopatia działa......
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    TEORKA:
    Co ciekawe, trzy rózne, niezależne panie farmaceutki mi wmawiały, że to jest NIEMOŻLIWE, aby dziecko w wieku Ninki miało tą przypadłość.
    Że to dopiero po 3-cim roku życia zadziać się może i dlatego leki p.mdłościowe właśnie od 3-go roku są.


    no wlasnie mozliwe -to co pisalam o bledniku...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    Dziewczyny ratunku :( Moja mama ma rumień zakaźny :((( A jesteśmy w jednym domostwie, że się tak wyrażę :( Wiem,ze okres zarażania występuje na 2 tygodnie przed wystąpieniem objawów, także zarażała a nie była świadoma. Pewnie jest duża szansa na to, ze Misia i ja załapię to cholerstwo ale... czy może dzieciaczek którejś z Was to przechodził i jak to wyglądało??? Boję się :(((
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    katka_81: czy może dzieciaczek którejś z Was to przechodził i jak to wyglądało??? Boję się :(((

    mojej koleżanki córka miała wyglądała brzydko ale najważniejsze było to że jej to nie swędziało temp miała chyba ze 2-3 dni
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 29th 2013 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: no wlasnie mozliwe -to co pisalam o bledniku...



    No właśnie ja też gdzieś czytałam, że małe dzieci mogą na to cierpieć. W ogóle teraz jak sobie tak przypominam to Nina od urodzenia nie lubiła bujania w wózku, huśtania, kołysania.
    Dopiero niedawno się do placu zabaw przekonała.
    Ale panie w aptece stwierdziły, że nie ma opcji. Bo gdyby tak było to te wszystkie aviomariny były by od 1-go roku na przykład.
    A nie są.

    elfika: slyszalam, ze tylko to dzieciom pomagalo.


    Ale kurcze ELF jakim cudem plaster na pępku może pomóc ?
    W sensie jak to działa niby ? :shocked:


    elfika: a probowaliscie wiezc Ninona z przodu?


    Nie możemy. Nie da się wyłączyć poduszek :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 29th 2013 zmieniony
     permalink
    TEORKA:
    Nie możemy. Nie da się wyłączyć poduszek :neutral:

    mam ten sam problem w aucie... niby można wieść dziecko z przodu tyle e nóżki są narażone na złamanie... tyłem z przodu nie wolno.... duuużo wygodniej by mi było gdyby Mila była zemną z przodu bo jeździmy prawie każdego dnia...
    -
    u nas cale szczęście z jazdą nie ma problemu a Julcia brata też pawiuje jak leci,. a to ma po bratowej ona tez długo miała chorobę lokomocyjną
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    kasiakuzniki: a to ma po bratowej ona tez długo miała chorobę lokomocyjną


    A to jest dziedziczne ??
    Bo ja też nigdy jeździć nie mogłam i w sumie do dzisiaj nie ma szału.
    No chyba, że kieruję wtedy luz.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    Katka, chyba Krasnal Frag to miał. To chyba nic niebezpiecznego nie jest. Na twarzy na polikach robi się rumien,wyglada jak motyl,bo tylko sa zajęte policzki. Wyluzuj Mama :wink:
    Teo, to ja z doświadczenia Ci powiem,ze moja Laura wymiotowala od 2 roku zycia,bo od wtedy ten blednik szczególnie wrażliwy się robi. Jeśli możesz to zamonyuj fotelik na srodku z tylu(jeśli masz pasy 3 punktowe). U nas nie dzialalo nic typu plastry na pepek, opaski uciskowe itp. lokomotiv nasial wymioty.
    staraliśmy się aby mloda spala w czasie jazdy. mielismy zapisany tez diphergan i attarax wazie silnych wymiotow,on uspokaja i dziecko zasypia w drodze. Od 6 lat można uzywac aviomarin,ale on silnie uzaleznia,jesli jest często stosowany. Na razie spróbuj ustawić ten fotelik na srodku,tak żeby Ninka widział droge.
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    montenia: Katka, chyba Krasnal Frag to miał.

    Frag, do tablicy proszę :)))
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 29th 2013 zmieniony
     permalink
    katka_81: czy może dzieciaczek którejś z Was to przechodził i jak to wyglądało??? Boję się :(((


    Jestem :) Sprawdziłam w moich notatkach i tak - wyglądało o tyle paskudnie, że był cały w krostki/łaty - zaczęło się od polików, a potem "szło" w dół, aż do stóp. Był spokojniejszy i marudny przez kilka dni, ale nie tak, że zachowywał się jak chory i miał podwyższoną temperaturę. Ja myślałam, że to kolejna trzydniówka, bo złapał to akurat po jednej - co sie okazało rumień najłatwiej złapać przy osłabieniu organizmu - czyli po choróbsku... Krasnal brał Xyzal przez tydzień - taki syropek antyhistaminowy i "samo" zeszło. Pediatra mówiła, że nie bardzo jest na to jakikolwiek lek, natomiast po Xyzalu ponoć szybciej dziecię do siebie dochodzi...
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    Penny ja też dopiero zauważyłam! Gratulacje!!! :bigsmile:
    --
  7.  permalink
    No ja tez mam choroba lokomocyjna i tylko za kierownica mi znika a z przodu za pasazera jakos w miare daje rade.. oby maly jej nie odziedziczyl..
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeOct 29th 2013 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: wyglądało o tyle paskudnie, że był cały w krostki/łaty - zaczęło się od polików, a potem "szło" w dół, aż do stóp.

    z tego, co czytam, to jest to choroba o łagodnym przebiegu, jeśli chodzi o dzieci. A jak z dorosłymi? Moja mama mówi dziś, ze tak ją stawy bolą, ze płakać jej się chce. Mam cichą nadzieję, ze ma takie objawy tylko dlatego, ze jest już osobą dorosłą a jak z każdą chorobą zakaźną, jednak dorośli przechodzą je gorzej. Dobrze rozumuję? Mam nadzieję, ze jeśli Misia załapie, to nie będzie to miało tak ciężkiego przebiegu jak u mamy... :(
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    Katka, ale na stowe to rumien u Mamy? nie żaden półpasiec czy cos?
    A stawy mogą bolec od infekcji po prostu. Niech mama idzie do lozka,ciepla herbate lub rosol i wygrzać te zbolale stawy.
    Naprawde nie denerwuj się,dzieci lagosnie przechodzą te wszelkie chorobska,znacznie lagodniej niż dorośli.
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    montenia: Katka, ale na stowe to rumien u Mamy? nie żaden półpasiec czy cos?

    monteniu tak, na stówę. Zaczęło się od policzków, teraz schodzi na tułów... I gorączka ponad 39 non stop :/ No i ten ból stawów okropny. Ruszać się Jej ciężko.
    montenia: Naprawde nie denerwuj się,dzieci lagosnie przechodzą te wszelkie chorobska,znacznie lagodniej niż dorośli.

    Jessssu oby... kuźwa, ja chyba osiwieję :)))
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.