Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
A to już diagnoza ostateczna ?
Slyszalam, ze dziewczynki lapia szybciej niz chlopcy no ale chyba juz pora na mojego mlodego??
Mozesz zapytac lekarza na najblizej wyzycie jezeli Cie to niepokoi.- no ja chyba mam takiego lekarza co na wszystko mowi "on jeszcze maly, wyrobi sie, mam czas itp", juz zauwazylam ze z jakimmkolwiek pytaniem bym nie przyszlam to patrzy na mnie jak na wariatke.. a niby mowia ze najlepsza lekarka w przychodni... WIem, ze ludzie maja rozne problemy i bardzo im wspolczuje ale mnie najbardziej martwi rozwoj mojego dziecka. Co do mowy to glownie "dedet", "ide" sie zdarzy pare razy, mamamamama w ciagu i tak sobie gaworzy po swojemu ale nie rozrozniam konkretnych slow. Czasem mi sie wydaje ze mowie do niego jak do sciany bo wogole nie reaguje (ale to chyba normalne ), ale jak czegos zabronie to potrafi sie rozplakac ale zostawi dana rzecz.
Dziewczyny Marcelowi coś brzydko pachnie z pyska. Nie jest chory raczej, dodatkowo akurat dziś krew badalismy i też choroba nie wyszła. Wiec co to? Mogą być zeby?
kiedy tak w sumie dziecko powinno juz robic "papa" raczka na do widzenia??
tzn dopiero zaczyna od zeszłego tygonia..
a moja chrzesnica jak tak siądzie to jej nogi M przypominają
O, właśnie, nogi wtedy układają się w M.
KULECZKA powiedz mamie i teściowej, że dziecko z chodzeniem ma czas do 18-go miesiąca życia.
I do tego czasu jest wszystko ok.
Fragile, współczuję Ci ogromnie tych przejść. Od początku jestem ciekawa jak sobie radzisz. Miedzy moimi dziećmi bedzie taka różnica jak miedzy Twoimi. Nie potrafię Ci niestety pomóc ale życzę aby to było tylko chwilowe. Może ma to związek z zębami...?
Poprosze o link Frag . U nas tez bunt w pełni...
FRAG a Krasnal w dzień sypia jeszcze ?
Bo może czas zrezygnować z drzemki w południe i wtedy padnie o 19-stej...
Na buncie dwulatka się nie znam, bo nie przechodzimy, ale ja wiem czy wariowanie do 23-ciej można z nim połączyć ? Czy to nie lekka nadinterpretacja
Kiedy Gosia zaczyna serenadę, mówię do niej "Gosia smutna, bardzo smutna, bardzo zła (w sensie, że złości się, nie że niedobra), Gosia chce coś tam, bardzo Gosia chce" i przeważnie dziecko zaczyna słuchać uważnie
o wiec starszak rozumial ze mama musi sie teraz zajac dzidzia ale np juz tata nie mogl sie dzidzia zajmowac wogole, ani nosic ani przewijac, tata mial byc tylko jego. Nie wolal mamy do zabawy, nie wolal do spania. Bardzo to przezyl bo nawet przestal mowic (cofna sie w rozwojutak jak pisalas) i na nowo zaczal dopiero po pol roku.
Frag jakos szybko u Krasnala ten bunt dwu latka, ale moze szybciej bedziecie miec z glowy
No, może czasem zbyt mocno okazuje Jurkowi braterską miłość i obejmie go tak, że mi się gorąco robi
--
u nas od 2 miechów dantejskie sceny - wszystko "sam", wszystko na nie, nawet jego ulubione rzeczy, rzucanie zabawkami, histeria jak nie dostanie tego, co by chciał, ogólnie cyrk na kółkach...
No a Ninka zakomunikować umie wszystko, więc może dlatego się nie złości ?
U nas widzę, że Krasnal tak potwornie, tak mocno próbuje coś powiedzieć, ale nie wychodzi. I wtedy zaczyna się histeria.
ale jak do nich weszłam to pokazywał "papa", że mam sobie iść...
Teraz bratowa moja, za każdym razem jak jest u nas, mi powtarza, że tak szybko mówiące dziecko, z którym można się dogadać to chyba najlepsze, co może być....
No czyli do buntu dochodzi to, co dziewczyny pisały.
Że się na mamę obraził za nowego dzidziusia.