Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    TEORKA: Rany Kakai zluzuj warkocze dziewczyno !

    :shocked:
    TEORKA: Coś Ty taka nerwowa ?

    w którym miejscu?
    TEORKA: Jak to są butki z kategorii BIAŁY i KOZACZEK o które pytała Quelle to sorki

    sa tam takie buty, podlinkowałam by Quelle przejrzała, może wyhaczy cos interesującego
    TEORKA: faktoza nie mamy o czym rozmawiać w ogóle

    taa, faktoza
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Z mojej strony koniec OT, to jedyne co mam w tym momencie do napisania :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Dziewczyny buty wybralismy te co Teorka wrzucila jako pierwsze,podobne do tych co wrzucila mad.
    Kakai dzieki za linka,spory wybor ale gdybym nie miala juz zimowek a mamy dwie pary (polbuty i kozaczki ) to pewnie wybralabym lepsze drozsze.
    Ubranko zamowilam takie
    http://allegro.pl/do-chrztu-ubranko-sukienka-komplet-kasztelanka86-i3732002877.html
    Teo problem jest taki ze lekarz mowil ze z tym nic sie nie da zrobic jak dbac o czystosc i zeby dziecko mialo sucho.Najgorsze jest to ze w domu ladnie sie goi a jak pojdzie do zlobka to wraca z pipka czerwona.Ostatnio ladnie jej wygoilam ,nawet lekarz nie byl potrzebny.Piatek odbieram ja ze zlobka ,zagladam w pieluche a tam skora az bordowa.Myslalam ze zejde na zawal.Musze znowu porozmawiac z pania pedagog bo tak dalej byc nie moze,przeciez ja to boli.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Quelle: Najgorsze jest to ze w domu ladnie sie goi a jak pojdzie do zlobka to wraca z pipka czerwona.


    No czyli ewidentnie to coś, z czym w żłobku ma kontakt, sprawia że się pojawia stan zapalny/grzybica.
    Bo to nie przypadek , ze w domu jest ok a tam idzie i od razu się coś dzieje.
    Koniecznie z paniami porozmawiaj bo szkoda małej :sad:
    Bankowo musi jej to przeszkadzać i sprawiać dyskomfort.
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Ona przez to nie chce pieluch zmieniac bo wie ze musze jej posmarowac a ja to boli przy dotykaniu.Nawet pieluchy zmienilam w domu i zlobku ale to nic nie dalo.
    Rozmowa z paniami napewno nas nie ominie .
    Jesli chodzi o te globulki to dam znac za dwa tygodnie czy dzialaja.Czeka nas dluga podroz i az sie boje,sama je wyprobuje na sobie bo jazda z tylu niezle daje mi w kosc.
    Teo napisz mi prosze a czy Ninka jak jezdzi samochodem tez taka bladziutka sie robi,bo Oktawia robi sie blada,niespokojna i taka ogolnie dziwna.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    Quelle: Teo napisz mi prosze a czy Ninka jak jezdzi samochodem tez taka bladziutka sie robi,bo Oktawia robi sie blada,niespokojna i taka ogolnie dziwna.


    Tak.
    W ogóle u nas zaczyna się od tego, że Nina nagle milknie.
    Co normalnie się raczej nie zdarza.
    Kiedy przestaje się odzywać to już wiem, że jest źle.
    Za chwilę robi się biała, zielona, żółta, znowu biała i albo się kończy pawiem albo się zatrzymujemy i jej przechodzi.
    Często jedyne słowa, jakie wypowiada to "Tatusiu zatsimaj autko".
    Także jest ogólnie kiepsko.
    Zazwyczaj dzieje się to po ok 10 - 15 minutach jazdy. Krótsze trasy wytrzymuje.
    A zawsze po takiej jeździe [nieważne czy jest paw czy nie] to ją strasznie główka boli przez ok godzinę i jest nie w sosie ogólnie.

    Ale mimo tego mi wszyscy mówią, że niemożliwe aby dziecko w tym wieku miało chorobę lokomocyjną.
    No i gadaj z takimi....



    A czym ją smarujesz ?
    Próbowałaś z tą mąką ziemniaczaną i krochmalem ?
    I tak sobie jeszcze myślę.
    U nas jak zęby szły to się problemy z pipką notorycznie przewijały.
    Raz było lepiej, raz gorzej, czułam też po zapachu moczu że zęby są grane.
    Im bliżej wyrżnięcia tym bardziej amoniakiem dawało.
    Może jej coś idzie i podobnie reaguje ?
    --
  1.  permalink
    A zawsze po takiej jeździe [nieważne czy jest paw czy nie] to ją strasznie główka boli przez ok godzinę i jest nie w sosie ogólnie.
    - jakbym o sobie czytala.... juz mlodej wspolczuje :(
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    O widzisztak samo jak u Ninki i pediatra mowil ze na bank choroba lokomocyjna.
    Na pupe przepisal masc w aptece robiona.Wczesniej tez myslalam ze moze od zebow ale tak sie zaczelo robic od czasu jak do zlobka poszla.Nie raz bylo ze w domu siedzialysmy bo zakatarzona byla i wszystko sie goilo a popowrocie do zlobka znow nawrot.Teraz na 100 jestem przekonana ze cos jest nie tak.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Quelle, a popros żeby w zlobku myli pupe malej tylko wacikami i woda(bo zapewne myja chusteczkami nawilzanymi). Zapakuj opakowanie opakowanie wacikow higienicznych takich do demakijażu i możesz tez dac malutka miseczke(np.taka do jedzenia,ale spiana już na straty :wink:). A pieluchy to kazde dziecko ma swoje, czy zakladaja jak leci?

    Treść doklejona: 03.12.13 20:45
    Teo,a mala jeździ przodem czy tylem? I jeśli masz możliwość czyli pasy bezpieczenstwa pośrodku z tylu ( te 3 punktowe),to tam ustaw Ninki fotelik. Będzie widziala droge i złagodzi to objawy choroby. Staraj się tez przed jazda nie podawac nic mlecznego.
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Montenia to jest dobry pomysl z tymi wacikami i chyba tak zrobie bo pomimo tego ze daje jej chusteczki one i tak sa mieszane.Ciekawajestem co powiedza na to panie,ale mysle ze jak im powiem ze tak zalecil lekarz to moze nic nie powiedziec
    Pieluchy ma swoje.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Quelle: Montenia to jest dobry pomysl z tymi wacikami i chyba tak zrobie bo pomimo tego ze daje jej chusteczki one i tak sa mieszane.


    mojego Jasia odparzają wlasnie chusteczki, jak pisze Montenia waciki sa super:bigsmile:

    a propos choroby lokomocyjnej to ona ujawnia sie juz bardzo wczesnie, u mnie pierwsze wymioty pojawiły się w 9 miesiącu zycia, od tamtej chwili bardzo męczyłam sie jako dziecko, teraz jest lepiej ale sa chwile, że muszę mieć worek pod reką
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Quelle ,ja u moich córek w zasadzie od urodzenia używam tylko wacikow i wody. Czasem, na jakiś wyjściach uzywalam chusteczek huggies pure(jeśli nie było dostepu do wody). Po chusteczkach pampers np.mialy po jednym uzyciu już mega czerwona pupe. Także u nas tyko woda i waciki :wink:
    I faktycznie powiedz,ze tak lekarz zalecil. no zobaczysz,bo raczej to wina chusteczek,bo jak wycierają roznymi ( a przecież dziecko może mieć alergie na dane chusteczki) to tu może być problem.
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Dziekuje:wink:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    montenia: Teo,a mala jeździ przodem czy tylem? I jeśli masz możliwość czyli pasy bezpieczenstwa pośrodku z tylu ( te 3 punktowe),to tam ustaw Ninki fotelik. Będzie widziala droge i złagodzi to objawy choroby. Staraj się tez przed jazda nie podawac nic mlecznego.


    Przodem, przodem.
    Przesadziliśmy ją dość szybko w nadziei, że się jej komfort jazdy poprawi [bo ona od samego początku się nam darła w samochodzie i nigdy nie zasnęła !! dobra - raz drzemnęła się 50 minut podczas prawie 7-dmio godzinnej jazdy do Warszawy :confused: ], ale gdzie tam.
    Nic nie pomogło.

    Przed jazdą jej nic nie podajemy, do jedzenia. A mleka to ona już dawno w dzień nie je.
    Aczkolwiek jak jeszcze jadła to czy dostała pół godziny przed jazdą, czy godzinę czy godziny trzy to tak czy siak było źle.


    Muszę zapytać męża o ten fotelik.
    Tzn o te pasy bo ja taki tumok, że nie wiem czy mamy i gdzie :shamed:


    Kakai: a propos choroby lokomocyjnej to ona ujawnia sie juz bardzo wczesnie


    No mi się też tak wydaje, z tego co obserwuję po Ninie.
    Z resztą ona to samo ma na huśtawkach, karuzelach etc.
    Nigdy nie lubiła bujania w wózku, płoży w łóżeczku zablokowane szybko zostały i generalnie bujanie, huśtanie i lulanie to coś, czego ona nie dzierży.
    Jak tak teraz się zastanowię to od urodzenia w sumie...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Teo, pasy z tylu na pewno sa,tylko pytanie czy sa trzypunktowe (bo tylko takimi można przypiac fotelik).
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeDec 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    TEORKA: No mi się też tak wydaje, z tego co obserwuję po Ninie.
    Z resztą ona to samo ma na huśtawkach, karuzelach etc.
    Nigdy nie lubiła bujania w wózku, płoży w łóżeczku zablokowane szybko zostały i generalnie bujanie, huśtanie i lulanie to coś, czego ona nie dzierży.
    Jak tak teraz się zastanowię to od urodzenia w sumie...
    --

    to wiele wskazuje, to raczej pewne, że Nina ma tę chorbe, tylko pytanie w jakim stopniu; to okropne uczucie gdy ma się problem z błędnikiem, ja np wymiotowałam gdy pierwszy raz spojrzałam przez lornetkę, potem tego unikałam, a każde inne próby kończyły się zawrotami głowy, kurcze najgorzej że to taka męczarnia :confused:
    Najlepiej, żeby patrzyła przed siebie, niczego nie oglądala, nie czytała(ksiazki, filmy), nie patrzyła przez szybkę z boku, bo to zaostrza objawy, no i delikatne hamowanie i ruszanie obowiązkowo
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Teo a zaklejałaś ten pępek?
    :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    montenia: pasy z tylu na pewno sa,tylko pytanie czy sa trzypunktowe



    Zadałam to jakże skomplikowane nad wyraz pytanie memu powracającemu z treningu mężowi.
    Odpowiedział mi pytaniem na pytanie "yyyyy eeeeee a co to znaczy trzypunktowe?" :neutral::shocked::cool:
    Także tyle się własnie dowiedziałam ehhhh

    eveke: Teo a zaklejałaś ten pępek?


    Eeee nie wierzę w to ni choinki.

    Kakai: Najlepiej, żeby patrzyła przed siebie, niczego nie oglądala, nie czytała(ksiazki, filmy), nie patrzyła przez szybkę z boku


    Tak własnie jest.
    Siedzi bida w przedni fotel wpatrzona i ani główką nie ruszy :sad:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Toe,no wiesz, chodzi o to aby pas przechodzil przez obojczyk i przez biodra (tak jak Wy się zapinacie:wink:) ,bo sa tez pasy,ze tylko zapina się na wysokości bioder.
    Jak będzie pośrodku Ninka siedziała,to powinna być poprawa,bo wtedy mozg i blednik nie wysylaja sprzecznych sygalow(oczy widza ruch samochodu,blednik czuje ruch- ajak wpatrzone dziecko jest w fotel przed sobą,to oczy nie widza ruchu,a blednik czuje i wtedy jest wlasnie miedzy nimi ,,walka,,
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Trzypunktowe to takie, jakimi zapinasz się z przodu Ty lub Mąż. Dwupunktowy to taki, którym możesz przypiąć się tylko w pasie. A pięciopunktowe zapina pilot w samolocie (dwa punkty przy ramionach, dwa przy biodrach i jeden między nogami) :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    Dzięki dziewczyny za łopatologiczne wytłumaczenie.
    Przeczytałam mężowi i niestety - środkowy pas mamy dwupunktowy, czyli fotelika dać się tam nie da :sad:
    Czyli musimy zmienić samochód bo z przodu mamy poduszki nie do wyłączenia, więc tam też odpada :confused:
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Jeśli masz poduszkę powietrzną z przodu, to dziecko musi jechać przodem do kierunku jazdy.
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    TEORKA: Tak własnie jest.
    Siedzi bida w przedni fotel wpatrzona i ani główką nie ruszy
    --


    biedactwo:sad:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Teo , ale co Ci zależy? :bigsmile:

    No i zobacz już jakiś powód żeby autko zmienić :smile:
    u nas też poduchy niewyłączalne i mała tylko z tyłu, no ale ona na szczęście nie ma choroby lokomocyjnej po mamusi....
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    cestmoi89: Jeśli masz poduszkę powietrzną z przodu, to dziecko musi jechać przodem do kierunku jazdy.


    Ale na przednim siedzeniu ?
    Bo ja słyszałam, że jak mam poduszkę i nie da się jej wyłączyć to w ogóle nie ma opcji o wożeniu dziecka na przednim siedzeniu.....


    eveke: Teo , ale co Ci zależy? :bigsmile:


    Idze idze.
    A potem weź to odklej z brzucha :tongue:

    Zakupiłam jakiś czas temu Lokomotiv.
    Mimo, że nie wolno niby takim małym dzieciom.
    No ale zaraz potem złamałam nogę i od dwóch miesięcy nigdzie w sumie nie jeździmy to i przetestować jak nie miałam.
    W piątek jedziemy na konsultację do innego miasta. Ale nie wiem czy to dobry moment na próby bo wiecie, jak takie dziecko pawiuje w aucie to jest istny armagedon. Zerzygane wszystko.
    A teraz, jak zimno to i te kurtki i inne.
    Bez sensu.
    Chyba jej nie weźmiemy jednak.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Nie panikuj, odmoczysz w wannie i sam zlezie :tongue:
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Kierującemu pojazdem zabrania się: (...)
    przewożenia w foteliku ochronnym dziecka siedzącego tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego wyposażonego w poduszkę powietrzną dla pasażera;
    przewożenia, poza specjalnym fotelikiem ochronnym, dziecka w wieku do 12 lat na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego.

    Z kodeksu drogowego.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Teo,moja starsza corka brala lokomotiv,jak skonczyla 2 lata. początkowo pomagal,potem niestety nasilal mdlosci.
    Aha,plasterki na pepek nie pomagaly u Nas. W miare były opaski uciskowe na nadgarstki(sea bands) i one trochę wyciszaly.
    A Ninka jedzie na czczo ? Bo napisalas,ze nie dostaje nic do jedzenia przed wyjazdem? Na czczo tez nie powinna jechać,powinna zjeść lekki posiłek np. sucha bulke nawet.
    Możecie tez robic przystanki co 15-20(wiem ,ze kłopotliwe, ale nawet 5 minut na swiezym powietrzu lagodzi objawy choroby lokomocyjnej na te kolejne 15-20 minut.)
    Jak objawy choroby lokomocyjnej będą bardzo nasilone, a będziecie musieli jechać w jakas dluzsza podróż to popros pediatrę,aby zapisala Ci do użytku w nagłym wypadku syrop diphergan lub attarax (one dzialaja uspokajajaco i usypiająco, a spiace dziecko nie ma choroby lokomocyjnej,bo ten obszar reagujący nudnościami jest wylaczony.)
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Teo jesli Ninka przodem siedzi to moz z przodu jechac w foteliku,tu chodzi o te tylem montowane .U nas z przodu odpada bo matka musi mala zagadywac wiec bedziemy dzialac homeopatia.
    Kiedys uzywalam opaski na nadgarstki i mi pomagaly wiec tez jakas alternatywa.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Dziewczyny powiedzcie mi czy to normalne, że Kacperek do mojego męża woła mama i do mnie tak samo? Bo zaczynam się niepokoić. Wcześniej potrafił normalnie tatować, choć nieśmiało i od niedawna, a od kilku dni ciąga męża za nogawkę i woła mama:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Dii: Dziewczyny powiedzcie mi czy to normalne, że Kacperek do mojego męża woła mama i do mnie tak samo?

    u nas jest tak samo,mowi rowniez tata ale ostatnio ma faze na mama wiec samo jej przejdzie.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    No bałam się, że tak mu zostanie!:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    [quote=Dii]No bałam się, że tak mu zostanie!:devil:[/quotenie
    nie zostanie.U nas Oktawia po niemiecku do nas mowila Du i komen i to byly jej slowa ktore bardzo czesto uzywala odnoszac sie do pewnych rzeczy.Ostatno jej slownik wyrazow sie wzbogaca i np dzisiaj jak ja ubieralam do lekarza to wolala kapka na czapke zeby jej zalozyc.Jak M pije kawe to biegnie do niego i wola kaka bo to kawoszka mala przed ktora kawe trzeba chowac.:wink:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    Rany no co wy mówicie ???
    Ja byłam święcie przekonana, że z przodu nie wolno fotelika obojętnie w jakikolwiek sposób montowanego.
    Jeśli są poduszki.
    Szoken.
    Ej kurcze czyli jest wyjście, przełożyć fotelik do przodu :wink:
    I tak zawsze to siedzenie puste bo ja z nią z tyłu jeżdżę [żeby reagować jak rzyga].


    MONTENIA nie, nie. Na czczo nie jeździ ale staramy się, żeby nie jadła tak z godzinę co najmniej przed jazdą.
    Ale w sumie to nie ma znaczenia, bo czy zje godzinę przed czy zje 3 godziny wczesniej to zawsze jest tak samo.
    A z tymi przystankami to wiesz.
    Teraz jak jest zimno to słabo bo ona wyrozbierana jeździ.
    A poza tym jak już się ją wyjmie to ona potem nie chce wsiąść z powrotem.
    Wyje, że chce do mamusi, że na kolanka, że nie chce zigać i takie tam :neutral:
    A w sumie jak się już zwymiotuje to jakby jej lepiej dlatego często jej na to "pozwalamy"....
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeDec 3rd 2013
     permalink
    No, mi też było lepiej, jak zwymiotowałam :tongue: na wycieczki szkolne nie jeździłam, bo po 10 minutach w autokarze byłam bladozielona, a później przez godzinę chodziłam jak struta :tongue: żadna przyjemność. Teorka, fotelik zamontować możesz zgodnie z prawem, ale wg testów bezpieczeństwa to niezalecane jest. Gdzieś tam za granicą nie można dzieci chyba do 6 rż przewozić przodem, bo tyłem jest dużo bezpieczniej.
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 4th 2013
     permalink
    cestmoi89: Gdzieś tam za granicą nie można dzieci chyba do 6 rż przewozić przodem, bo tyłem jest dużo bezpieczniej.

    W PL mozna,tutaj w AT tez.
    Dziwi mnie ze wszyscy mowili ze to niemozliwe zeby Ninka miala chorobe lokomocyjna bo mala a Oktawia duzo mlodsza i lekarz od razu zaczail o co biega.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 4th 2013
     permalink
    Przewaznie choroba lokomocyjna ujawnia się ok. 2 roku zycia,bo wtedy blednik staje się wrażliwy. Ale mogą być dzieci takie jak Ninka czy Oktawia ,ktorych błędniki sa wrażliwe już bardzo wcześnie.
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeDec 4th 2013
     permalink
    Quelle a jak w żłobku pianie podpisują pieluchy, bo u nas markerem, może małej to przeszkadza.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 4th 2013
     permalink
    Quelle: Dziwi mnie ze wszyscy mowili ze to niemozliwe zeby Ninka miala chorobe lokomocyjna bo mala a Oktawia duzo mlodsza i lekarz od razu zaczail o co biega.
    --


    Bo widocznie w Austrii macie bardziej wyuczonych lekarzy, niż my :wink::wink::wink::tongue:


    MONT a ten za wcześnie rozwinięty/wrażliwy błędnik nie oznacza nic złego prawda ?
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeDec 4th 2013
     permalink
    Quelle, u nas w zlobku tez chusteczki nawilzane mieszali, jednak Ninka tez wrazliwa jest i lapie grzybka. Wedlug doktorki to grzybek, ktory zawsze jest na skorze, tylko sie ujawnia, jak bariera skorna jest slabsza. I jak sie raz zrobil, to bedzie sie robic czesciej. Trzeba pilnowac, by nie podrazniac skory, czesto zmieniac pieluchy. Gdy jest odparzenie, to profilaktycznie posmarowac mascia przeciwgrzybicza z 2-3 razy.

    Aaa i oczywiscie zalecenie zlobkowe u nas - trzymac sie jednej marki chusteczek, nie zmieniac. Wystarczylo, ze powiedzialam w zlobku, ze N. jest uczuleniowcem i prosze o stosowanie tylko naszych chusteczek a nie wspolnych. Zawsze przynosze paczke wiecej na wspolne i na Ninkowe, oczywiscie podpisane.

    Mam dobry nos i moglam stwierdzic, ze sie tego trzymaja, bo jak wczesniej stosowali rozne, to czesto pachniala inaczej. Zreszta panie same widza, ze jest teraz lepiej, bo ona non stop cos tam na skorze ma, walczymy z atopia i od czasu do czasu z grzybkiem. Teraz troche lepiej jest, odkad sie tego trzymamy, zeby tylko wyprobowane kosmetyki i proszki stosowac.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 4th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny co myślicie o TAKICH butach dla malucha? Nadają się na zimę i na pierwsze samodzielne spacery?

    No i jeszcze jedno. Wczoraj kupiliśmy Kacprowi TAKIE kapcie. Kacper w nim strasznie koślawi stopy. Schodzą mu do wewnątrz. Co jest nie tak? Nie rozumiem...
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeDec 4th 2013 zmieniony
     permalink
    Butki wydaja sie spoko :) cieplusie i miekke, w sam raz na stopke mlodego chodziarza ;)
    my kupujemy zawsze w Clarks a teraz jak bylismy w Polsce kupilismy naszemu synkowi zimowe z Bartka :)
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 4th 2013
     permalink
    Quelle: u nas jest tak samo,mowi rowniez tata ale ostatnio ma faze na mama wiec samo jej przejdzie.

    u Nas ostatnio też wszyscy są mamą ;) Ostatnio jak zobaczyła swojego rehabilitanta, to idąc do niego z radością wykrzyknęła: "mamaaaa" :)
    --
    •  
      CommentAuthorlampka2
    • CommentTimeDec 4th 2013
     permalink
    Dii trzewiki są super
    a te kapcie są mieciutkie i nozka zjezdza na boczki , tak czesto dzieciaczki koslawia nozki w takich bucikach -ale nie jest to też jakąś normą, widać twjemu nie pasuja na razie
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 4th 2013
     permalink
    TEORKA:

    Bo widocznie w Austrii macie bardziej wyuczonych lekarzy, niż my :wink::wink::wink::tongue:

    nie wszyscy bo trafiaja sie odchyly ale jakos tak inaczej podchodza do pacjenta i chorob.:wink:
    YPolly
    dziekuje ,jutro powiem paniom o tych chusteczkach.Na razie kupilam duze waciki i przez dwa tygodnie niech wycieraja czysta woda az pupa sie zagoi.U nas nigdy nie bylo problemow z odparzeniami ,wszystko zaczelo sie od czasu jak poszla do zlobka.
    Acia u nas podpisana jest tylko paczka a pieluchy wlozone sa do szuflad i kazde dziecko ma swoja.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 4th 2013
     permalink
    Dii,jesli masz smyka na miejscu,to lepiej kupic w sklepie.. Teraz maja mega promocje,buciki sa już od 25zl :wink:
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 4th 2013
     permalink
    Mam smyka i właśnie wczoraj byłam i te trzewiki za 77,99 zł. na miejscu są za 129 zł. więc na miejscu się nie opłaca... A ogólnie to ja bym chciała mu kupić takie buciki już do śniegu... :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 4th 2013 zmieniony
     permalink
    Do śniegu rewelacyjne są [moim zdaniem] polecane tu kiedyś przez LIVIĘ buciki o nazwie Demar.
    Moja Nina rok temu miała takie, granatowe a teraz kupiłam jej takie

    Są super ciepłe, nieprzemakalne, fajnie się ubiera. W sensie łatwo.

    Nie wiem tylko do końca jak z chodzeniem bo moje dziecko jednak w większości sankowe było rok temu.
    Natomiast dziewczyny spod mojego wykresu też dzieciom pokupowały i ponoć śmigały w śniegu po kolana bez przeszkód.
    O ile to w ogóle możliwe w przypadku małego dziecka dopiero co chodzącego, co nie ? :wink::wink:

    W każdym razie ja polecam i będę wdzięczna Livii, że rok temu dała cynka :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 4th 2013
     permalink
    O super! I nie drogie :bigsmile: A noga w nic dobrze się ogólnie zachowuje?
    --
  2.  permalink
    Ja sama zastanawiam sie, jakie butki kupic Mlodemu, on jeszcze nie chodzacy, stopke ma szeroka i ciezko mu dobrac jakiekolwiek buciki. Poxz tym u nas znowu problemy spaniowe....w poludnie drzxemka be, a jak juz usnie to problem jest wieczorem z usypianiem. No i przestal spac u siebie w lozku, wsrodku nocy musze brac go do siebie bo nie usnie w swoim lozku;/ W ogole macie jakies sposoby zeby nauczyc takiego dziabaga zeby sam zasypial?
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.