Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 6th 2013
     permalink
    No my świeżo po odstawieniu a przy cycu tez nigdy płaczu nie było... Ogólnie Kacper jak widzi światło to nie zaśnie. Dopiero jak jest ciemno to zaczyna ziewać i trzeć oczy zazwyczaj. Po czym mąż się kładzie obok niego, zaczyna się chwilowy płacz a potem błoga cisza i Kacper śpi. Niby ok, ale co robić, żeby on nie płakał?
    Jak miałabym czekać aż sam padnie to północ bym przegapiła...
    --
  1.  permalink
    kuleczka_69:
    Kasiu, to bylo babci mieszkanie, nie chcemy jej ot tak przerzucac. Babcia po zawalejest wiec mamy dodatkowy argument zeby do niej na stale isc a nie z doskoku tylko. Wroci maz z pracy to obgadamy sytuacje i zadzwonie do babci. Sorki, ze Was tak zanudzam moimi problemami, ale ja jestem sama i nie mam z kim o tym porozmawiac.


    Kuleczko - dasz radę.
    Najważniejsze, że widzisz problem i nie chcesz pozwolić, aby Twoja mama popsuła TO COŚ co jest pomiędzy Tobą a eM + nie "zepsuła" Ci dziecka.
    Nie wiem co w niej siedzi, że tak się zachwuję.
    Mam wrażenie, że ma jakies kompleksy z którymi nie daje sobie rady i znalazła Ciebie aby sie wyładować.
    Myślę, ze u babci będzie Wam dobrze.
    No i synek też pewnie zacznie lepiej zasypiać.
    Moze te czasami Jego płacze z zasypianiem związane są z natarczywym wchodzeniem do pokoju przez Twoją mamę, kiedy on sie wlaśnie wycisza i ma SWÓJ moment z Tobą.
    Zaciskam kciuki za rozmowę z babcią i szybką przeprowadzkę !!! :bigsmile:
    -- ___
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    migg: I gratulacje dla Ciebie, że chciało Ci się czekać, aż Paulina będzie gotowa :)))

    szczerze? to nie było żadne poświęcenie. po prostu nie chciałam się z nią szamotać jak to było wcześniej. jej płacz i szarpanie za bluzkę było dla mnie torturą....

    Treść doklejona: 07.12.13 10:26
    Dii: Dziewczyny kiedy dziecko wyrasta z zasypiania z płaczem? Jak Kacper jest usypiany to zawsze płacze jakiś czas. Czy to dzieci łapią same po jakimś czasie czy jak to jest?

    Paulina dopiero teraz zasypia spokojnie. Ale tylko wieczorem. W dzień jest płacz i wrzask. Ogólny protest.

    Treść doklejona: 07.12.13 10:27
    avf: Sanki spotkaly sie z brakiem entuzjazmu. A śnieg został calkiem oprotestowany

    Oooo! Moja córa rok temu była zachwycona! W tym roku jeszcze jej nie brałam na dwór ze względu na ten wiatr wczorajszy. Dziś ją wezmę na podwórko :-)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    Natalaa: W dzień jest płacz i wrzask. Ogólny protest.


    To po co ją kładziesz ? :wink:
    Skoro jest protest, płacz i wrzask to pierwsze co się nasuwa na myśl [przynajmniej mi] to to, że może ona spać nie chce ?

    Nina przestała w dzień sypiać jakoś na początku czerwca. Miała wtedy 19 mscy z haczykiem.
    I potem czytałam, że dużo dzieci w tym wieku sypiać już nie chce.
    Może Paulinka z tej grupy właśnie ? :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    Potwierdzam, moja chyba wyrosła z dziennych drzemek. Do 19 miesiąca z chęcią chodziła spać w dzień, jak mówiłam idziemy spać, to brała swoja ukochaną podusię i szła do wózka (bo w dzień spała w spacerówce, zapinałam pasami i wiedziałam, że nie wypadnie, bo ja jej nie usypiałam, tylko kładłam, całowałam i wychodziłam z pokoju). Ale dobre czasy, gdy mama miała 2 godzinki dla siebie, minęły :cry: Już nie chciała chodzić spać, był płacz, więc zrezygnowałam. Od tamtej pory chodzi spać o 20, a nie o 23, nie budzi się o 6 na mleko i śpi do 9 ;) Czasem uśnie popołudniu na spacerze w wózku. Zdarzyło się, że przyszła na kolana, a ja zaczęłam śpiewać z radiem ;) Widocznie nie mogła tego zdzierżyć, wolała usnąć :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 7th 2013 zmieniony
     permalink
    MyAngel: Do 19 miesiąca z chęcią chodziła spać w dzień


    U nas identyko.
    A potem nagle pewnego dnia ją położyłam w łóżeczku, a ona wstała oznajmiając, że "Ninia nie cie spać"
    I powtarzała to tyle razy, aż uwierzyłam :cool:

    Od tamtego dnia jej nawet nie próbowałam kłaść, tym bardziej że ona zupełnie nie wykazuje objawów senności jakichkolwiek

    :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    Moja czasem ma kryzys, ale to koło 18-19, wtedy już się męczymy do 20. Jest marudna i płaczliwa. I od kilku dni zaczęła się budzić z wielkim płaczem jakąś godzinę po uśnięciu. Gdy ją wezmę na ręce i chwilę pogłaszczę, to się uspokaja, wtedy odkładam i śpi dalej do rana. Może to wina piątek, bo na dole obie jej wychodzą, dopiero się przebiły.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 7th 2013 zmieniony
     permalink
    Dii: Niby ok, ale co robić, żeby on nie płakał?


    Dii, a spróbuj może bajkę mu jakąś opowiedzieć? U Krasnala to działało i przestawał płakać - siadał, słuchał i w końcu na siedząco (oparty o któreś z nas) zasypiał.

    A ja się chciałam pochwalić, że Krasnal nauczył się zasypiania w dzień w łóżeczku! Sytuacja nas do tego zmusiła, bo dziadków chwilowo nie mamy dostępnych, a ja nie dałabym rady przekładać młodego z wózka do łóżeczka. I przyzwyczajanie trwało tydzień, ale obyło się bez płaczów już :)

    Pierwszego dnia powiedziałam, że opowiem mu bajeczkę, jak wejdzie do łóżeczka i się poprzytula do swoich misiów. Ok, po 30 minutach opowiadania totalnych głupot - zasnął. Drugiego dnia to samo, trzeciego się zorientował, że chcę go uśpić i trochę protestował. Trochę, bo obiecałam, że opowiem bajkę o pandusiach (jego ukochany zwierz). Dzisiaj - tadaaaam, jak się zrobił śpiący to wszedł do łóżeczka i kiwa główką, żebym mu bajkę opowiedziała :) Zamknął oczka i padł w 3 minuty :)))))) Jestem z niego i z siebie (a co ;)) dumna :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    Słodko... U nas ta bajka by nie zadziałała. Jak zaczęłabym czytać, to Kacper wyrywałby mi książeczkę z ręki a jakbym mu sama opowiadała to by nie słuchał tylko łaził po mieszkaniu i nie zwracał na mnie uwagi...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    MyAngel: Moja czasem ma kryzys, ale to koło 18-19, wtedy już się męczymy do 20.


    No moja córa zwykle ok 19 zaczyna wystawać pod łazienką komunikując, że "Ninia cie się juś kąpać, jest ciemno, widzię księzić i tsieba iśc do spania" :cool:
    No i ją kąpiemy o 19, albo i wczesniej czasami.
    Mogłabym ją do 20-stej pomęczyć, ale w sumie nie widzę sensu bo ona czy zaśnie o 19 czy o 19:30 czy po 20 to i tak mi śpi do 9-10 rano.
    Więc ją kładę kiedy ona chce.
    3 dni temu o godzinie 18:40 już spała, jak za niemowlęcych czasów :smile: :smile:


    MyAngel: Może to wina piątek, bo na dole obie jej wychodzą, dopiero się przebiły.


    Już ? :wink:
    Kurcze u nas ani widu ani słychu.
    Piątek w sensie.


    FRAG fajnie Krasnal zasnął :wink:
    No i brawo oczywiście za sukces łóżeczkowy :wink:
    I znalezienie patentu na syna swego, pierworodnego :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    TEORKA: Mogłabym ją do 20-stej pomęczyć, ale w sumie nie widzę sensu bo ona czy zaśnie o 19 czy o 19:30 czy po 20 to i tak mi śpi do 9-10 rano.
    Więc ją kładę kiedy ona chce.

    Wiesz, i ja mogłabym ją kłaść o 19, też by usnęła w 5 minut, ale mamy starszego syna. Gdybym ją tak wcześnie położyła, musiałby siedzieć u nas w pokoju, a tak to sobie jeszcze się tam bawi, gra czy ulubione bajki ogląda. Czasem uczy się wiersza na pamięć czy lekturę czyta, więc tego. I tak się nieraz buntuje, że tak wcześnie musi się szykować do spania.

    TEORKA: Już ? :wink:

    No już, już. Ma wszystkie prócz górnych piątek. Lilce zęby wychodziły o czasie, około pół roku, ale starszemu jedynki wyszły gdy miał 3 miesiące :bigsmile: W wieku 4 lat wychodziły mu już pierwsze stałe zęby. Może to rodzinne:wink:
    Frag a czy Twój Krasnal śpi w zwykłym łóżeczku? Na zdjęciu nie widzę szczebelków. Jeśli tak, to nie wychodzi z niego w nocy? Pytam, bo my przymierzamy się do kupna łóżka piętrowego, małą spałaby oczywiście na dole, ale zastanawiam się czy by nie wyłaziła. Choć teraz ma wyjęte 2 szczebelki, w dzień wchodzi i wchodzi z niego kiedy chce, a jak idziemy spać na noc, to sama tam wchodzi i jak mówię, że już śpimy i nie wychodzimy, to nie wychodzi, w nocy jak się coś przyśni złego, to tylko woła, ale nie wychodzi z niego. Więc chyba już "dorosła" do zmiany łóżeczka na takie dla "starszych". Tylko obawiam się, że skoro tam nie będzie tyle poręczy dookoła, to może to wykorzystać :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    MyAngel, śpi w turystycznym, ale u dziadków z braku innej opcji śpi na ich łóżku, takim zwykłym. I jak sie wyśpi to z niego schodzi i tupta do kuchni ;) A to nasze turystyczne jest otwierane, na noc mu zamykamy, a w dzień zostawiam otwarte, bo leżę w drugim pokoju ze Skrzacikiem. I jak Młody się wyśpi to wychodzi z łóżeczka i przychodzi do nas. W nocy raz zapomnieliśmy zamknąć i nie wyszedł, dopiero rano, ale Krasnal ma potwornie mocny sen, nic go nie obudzi (oprócz zębów i głodu ;))).
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    Katka, jakoś przed 12 miesiącem się wchłonął.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    Wytłumaczcie to mojej mamie i teściowej. "Ona MUSI spać i koniec". Teściowa dziś ją z 40 minut usypiała, bo ja się poddaję. "Inaczej ona Ci wieczorem żyć nie da" - no ok, do 19 ledwo siedzi, ale przynajmniej szybciej spać idzie, a tak to do 22 szaleje :neutral: i weź tu bądź mądrym.
    W wózku zasypia bez problemu.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    Natalaa, daj im do przeczytania tekst z nowej Claudii, coś o usypianiu dzieci, że to nie jest tak dobrze trzymać się sztywnych godzin i zmuszać dziecko do snu. Nie wiem dokładnie jaki to tekst, moja mama mi przez telefon mówiła ;)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    Będę musiała kupić.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 7th 2013 zmieniony
     permalink
    Właśnie z mamą gadałam - strona 147, Dziecko - warto wiedzieć, kiedy uczyć dziecko zasypiać samo. Zaraz Ci zacytuję.

    Treść doklejona: 07.12.13 16:39
    "Nieszczęśliwy jest też pomysł wytyczania im sztywno pór, w których mają spać, bo to dwukrotnie podnosi płaczliwość dzieci i trzykrotnie ryzyko wystąpienia problemów behawioralnych w przyszłości.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    Dzięki. U nas nie chodzi tyle o ścisłe godziny spania, co o kładzenie spać "na siłę"
    --
  2.  permalink
    "Ninia cie się juś kąpać, jest ciemno, widzię księzić i tsieba iśc do spania"
    - hehehe, slodkie to takie jak sobie wyobraze :)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    Natalaa, ale dlaczego mama i teściowa mają o tym decydować? Zajmują się Pauliną na co dzień?
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    Natalaa: no ok, do 19 ledwo siedzi, ale przynajmniej szybciej spać idzie, a tak to do 22 szaleje :neutral:


    Ej no, litości.
    Toż przecież czarno na białym widac, że jej to spanie w dzień niepotrzebne..
    Bo sorki, ale dziecko w wieku Pauliny, do 22-giej szalejące to dla mnie jest nieporozumienie.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    hydrozagadka: Zajmują się Pauliną na co dzień?

    Teściowa tak.
    TEORKA: Bo sorki, ale dziecko w wieku Pauliny, do 22-giej szalejące to dla mnie jest nieporozumienie.

    dla mnie również. ale na siłę jej nie chcę usypiać też.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    Natalaa: ale na siłę jej nie chcę usypiać też.


    No ja nie mówię, żeby ją na siłę usypiać.
    Tylko w dzień nie kłaść.
    Bo to oczywiste, że późne chodzenie spać bierze się stąd, że w dzień jest na siłę usypiana [na siłę czyt. 40 minut przez teściową].
    No, ale jak ona się Pauliną zajmuje to i tak będzie po swojemu pewnie robić
    :neutral:


    madziik1983: hehehe, slodkie to takie jak sobie wyobraze :)


    Słodkie, słodkie :wink:
    Chociaż nie powiem - mam czasami to, o czym tu dziewczyny pisały kiedyś.
    Tzn są chwile kiedy marzę o chwili ciszy i spokoju :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    Zgadzam się z Teo. Rozumiem, że teściowej jest łatwiej, jak młoda się trochę prześpi, gdy jest u niej, ale nie kumam zmuszania do spania. Sen to potrzeba fizjologiczna, jak niby można do niej zmusić? :confused:
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    a co najlepsze mówi wczoraj do mnie, że rozmawiała ze szwagierki teściową i ta chwaliła, że Maksiu (drugi wnuk teściowej) tak ładnie im zasypia ok. 20:00. I, że to nasza wina,że Paulina nie śpi o 20, bo nie mamy jej tak nauczonej ... :neutral: na to ja jej mówię, że Paulina w wieku Maksia (6 miesięcy) też spała o 20... :/
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    Natalaa: U nas nie chodzi tyle o ścisłe godziny spania, co o kładzenie spać "na siłę"


    No właśnie, ja tak to odebrałam, że jak dziecko nie chce spać, to nie ma co zmuszać. Matko, czy my dzień w dzień chodzimy spać o tej samej porze?
    --
    •  
      CommentAuthormadziik1983
    • CommentTimeDec 7th 2013 zmieniony
     permalink
    Moj mlody ostatnimi czasy zaczal wkladac rzeczy do pudelek i zabawne jest jak probuje wlozyc cos wiekszego do mniejszego ;) Dzisiaj tez mierzyl pokrywke do malego garnuszka i nawet udalo sie przykryc :) Jestem dumna z mojego malego "artysty" :)
    ALe popoludnie bylo ciezkie. Maly mial drzemke od 15:30 do 16:50 (maly poslizg bo normalnie chodzi spac po 12:/). Po przebudzeniu plakal okrutnie, niewiedzialam co mu jest. Myslalam, ze sie nie wyspal i jeszcze nosilam ale to nie to, po 25 minutach gdy nic nie pomagalo dalam espumisan myslac ze moze brzuszek (bo sie nawet krztusil placzac i jakby na wymioty mu szlo :() i podzialalo, wtulony byl z 15 minut jeszcze i pozniej juz bylo git. Mlody mi sie rozbawil i jeszcze go nie klade. Dziecko mi tak od 4 miesiecy nie plakalo i az nerwowa bylam niewiedzac co mu jest :( A moj oczywiscie w pracy do 22...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 07.12.13 20:05</span>
    Matko, czy my dzień w dzień chodzimy spać o tej samej porze?
    - oj ja bym chodzila ale "zycie" nie pozwala ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 7th 2013 zmieniony
     permalink
    madziik1983: Matko, czy my dzień w dzień chodzimy spać o tej samej porze?

    - oj ja bym chodzila ale "zycie" nie pozwala ;)


    Ha ha, mam to samo :devil: Czasem, jak N. zaśnie w dzień (jeszcze jej się zdarza), to próbuję namówić H. na wspólną drzemkę. Mówię "no chodź, rozłożymy sobie kanapę, przykryjemy się kocykiem, zdrzemniemy się trochę i będzie fajnie". H. za każdym razem patrzy na mnie, jakbym z byka spadła: "oj mamo, przecież my za duże jesteśmy". No nijak nie da rady, ech... :wink:

    A ja z pytaniem wpadam. Jakiś czas temu Natalii zaczęły rosnąć czwórki - wszystkie naraz. Ogólnie bez sensacji, tylko zaczęła się budzić częściej w nocy. Dzisiaj zajrzałam do buzi i widzę, że trzy się już ładnie przebiły a w miejscu czwartej (prawa górna) jest fioletowoczarna plama :shocked: Jakby krwiak czy coś. Nie wiem od kiedy, bo dostęp do paszczy utrudniony przez te wychodzące zęby, ze szczotkowaniem też problemy, młoda nie chce za bardzo pokazywać. Miał ktoś do czynienia z czymś podobnym? Pierwszy raz coś takiego widzę. Raczej jej to nie boli, nie zauważyłam w każdym razie. Hmm... :confused:
  3.  permalink
    No mnie takze trudno zajrzec do buzki mlodego, jedyne co mi sie zdarzylo wypatrzec to opuchniecie w miejscu "3" na dole, czy to mozliwe by wyszly przed dolnymi "2"?
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    Hydro moja Gosia krwiaka nie miała, ale przy czworkach zaraz po przebiciu miała ranę i takie podbiegniete krwią. Samo się wygoilo. No i czwórki w nocy nam dały popalić. Kilka dni pod rzad jechała na nurofenie. Od dwoch dni znowu mamy rzadkie kupki i koszmarne nocki. Możliwe żeby już trojki szły? Ze 2 tygodnie temu czwórki skompletowalismy.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    No u nas chyba też nietypowa kolejność bo wychodzi prawa trójka i prawa czwórka a z lewej strony nic się nie dzieje, nadal tylko 1 i 2.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeDec 7th 2013 zmieniony
     permalink
    <strong>Hydrozagadka</strong> mój Marcel miał takiego krwiaka przy czwórce. Fioletowego. Myślałam że mu ząb go przebije ale o dziwo krwiak się zagoil i potem zaczął przebijać się ząb. Ogólnie nic z tym nie robiłam i zeszło.

    Madzinka u nas czwórki z trojkami wyszły.

    a u nas wszystkie znaki wskazują na piątki tylko tak myślę czy to możliwe????
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    Staś ma już 3 czwórki. Teraz idzie chyba ostatnia, bo znowu śpi niespokojnie.
    Krwiaka nie odnotowałam, bo zajrzeć sobie nie da. Sprawdzam tylko paluchem na macanego czy już wylazły.
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 7th 2013
     permalink
    Ale dzisiaj miałam dzień… Mięliśmy mieć gości na obiad – znajomi. Umówione było na 16, w końcu przesunęło się na 19, bo im dzieciaczek przysnął w domku :)
    Nagle mąż schylił się do Kacpra i padł na podłogę – coś mu w kręgosłupie legło. Nie mógł wstać. Małymi kroczkami udało się wstać. Minęło kilka minut, znowu się po coś schylił i jak mu łomotnęło tak dotelepał się do łóżka i padł. Zadzwoniłam do Medicoveru, oni połączyli z Hot Line i stamtąd transport karetki zamówili. Po godzinie przyjechali. Dali mężowi zastrzyk w tyłek i zakaz chodzenia przez 5 dni a w poniedziałek ortopeda. Goście odwołani (a zbieramy się już ROK, żeby się z nimi spotkać!) a najgorsze jest to, że i ja muszę leżeć i mąż, a co z małym? Rodzina jeszcze nie wie o ciąży, bo chcę poczekać do świąt, ale chyba nie będzie wyjścia i powiem im wcześniej, bo jednak pomoc przy małym jest teraz niezbędna… :sad:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 8th 2013 zmieniony
     permalink
    madziik1983: - oj ja bym chodzila ale "zycie" nie pozwala ;)


    No dobra, ja chodzę spać codziennie tuż po Krasnalu, około 20. Ale są takie dni, że chcę posiedzieć i do 22 i wtedy nie ma bata, żebym zasnęła, także rozumiem dzieciaki ;))) Krasnal też dzień w dzień o 19 nam pada jak muszka, ale są dni, że siedzi do 22 i wariuje. Rzadko, ale się zdarzają.

    Dii, o kurka, współczuję, faktycznie lepiej powiedzieć teraz... Będzie Wam miał kto pomóc?
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 8th 2013
     permalink
    Podjęłam decyzję. Od dziś mała nie śpi w dzień! Wczoraj zasnęła o...22:30!!!!! :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 8th 2013 zmieniony
     permalink
    Frag jest moja mama, która może przyjeżdżać co jakiś czas, ale nie zawsze... Zobaczymy ci mu jutro lekarz powie...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 8th 2013
     permalink
    Natalaa i dobrze. Ona może nie ma potrzeby spania w dzień i walczy. A na dodatek tego ,jak przychodzi czas na spanie nocne i jest wyspana i nie chce isc spac o 20.
    Trzyma się tych godzin pojscia spac na noc. zobacz dzisiaj czy wytrzyma do tej 19.309jesli będzie chciała spac to poloz już o 19( a o 18-18.30 wykap i trzymaj się planu). Tylko może mieć mala kryzyk ok 17(u nas tak było,bo tez odmawiala drzemek,jak ja odstawiłam w dzień od karmienia piersią- a teraz sama z siebie chce isc spac ok.14 i potem normalnie kladzie się o 20),wiec musisz ja wtedy mocno zabawiać,bo jak zasnieto znow problem w nocy będzie.
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 8th 2013
     permalink
    Dzięki :-) No jak jej ze 2 czy 3 razy nie kładłam w dzień to miała kryzys właśnie koło 17-17:30. Już jęczała, marudziła.... ale dałyśmy radę i o 19 spała jak aniołek!
    --
    • CommentAuthorewer
    • CommentTimeDec 8th 2013
     permalink
    NATALA. Identyczna sytuacje mieliśmy z Młodym.
    Spał w dzień od 13 do 16 , w czasie kiedy opiekowała się nim babacia,która również uważa że małe dzieci muszą spać w dzień. Trochę był. Jej to też na rękę bo mogła spokojnie w tym czasie ugotować posprzątać. Na moje prośby by nie kladla Młodego w dzień bo poznoej idzie spać o 22 , 23 , nie reagowala.
    Pewnego dnia została na całą dobę z Adim, i sama się przekonała,jak to jest jak Młody o 22.30 w pełni sił nie chciał spac.
    ADI od jakichś 3 tygodni nie śpi już w dzień, i zasypia ładnie o 19 , najpóźniej 20. Tyle że śpi różnie czasami do 6 a czasami do 8.
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeDec 8th 2013
     permalink
    Talka,masz z Pauliną dokładnie to co ja z Oliwką.. Na czas obecny usypia o 19.00 , trochę po, i śpi do 8.00 . Czasami , bardzo rzadko usypia w dzień,ale nie na siłę. Po prostu słuchamy bajek i ona mi pada na rękach. Śpi 40min do godziny. Jeszcze rzadziej dwie godziny.
    Ostatnio gadałam z babcią i dostałam radę,żeby ją na siłę kłaść w dzień,ale nie wyobrażam sobie tego,bo niby co mam zrobić na siłę? Włożyć ją do łóżeczka i przykleić taśmą i powiedzieć ŚPIJ !
    Najgorzej jest od 16.00 ,bo wtedy jest mega kryzys i męczenie trzy godziny.. Normalnie lata nakręcona po domu i wszystko rozwala...
    Czasami to już wolę się przemęczyć ten dzień ,a potem mieć spokojną noc,a niżeli się z nią szarpać do dziesiątej w nocy
    --
  4.  permalink
    Hussy: Ostatnio gadałam z babcią i dostałam radę,żeby ją na siłę kłaść w dzień,ale nie wyobrażam sobie tego,bo niby co mam zrobić na siłę? Włożyć ją do łóżeczka i przykleić taśmą i powiedzieć ŚPIJ !


    Skad ja to znam.... u nas Junior dzisiaj w dzien tez nie spal, nie chcial, to odpuscilam. Obudzil sie po 8 i lobuzuje :) Ale wyglada strasznie, oczy ma zalzawione od katarku, kaszel minal po 2 dniach podawania syropku.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 8th 2013
     permalink
    Natalaa i jak dzisiaj ze spaniem poszło?
    No i gratuluje odcyckowania ;)
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 8th 2013
     permalink
    Dziewczyny potrzebuje rady. Gosia zeszła noc od 24 do 3 wymiotowala. Poszła spać o 21, budzila się co godzinę, a o tej 24 zaczęły się wymioty co co pół godziny. Po pierwzzej serii dałam jej cyca, ale od razu zwróciła. Potem już daliśmy tylko lekką herbatkę i spala do 5. Potem cyc i spala do 7. Znowu cyc i tym razem zwróciła. Rano zjadla troche bułeczki suchej, podalam orsalit, pilnowalam żeby pila. Goraczki nie ma i w ogóle wstała wesoła. W ciągu dnia specjalnie apetytu nie miała, ale po spacerku zjadła lekki rosolek z rozgotowanym ryżem. I cały dzień nie wymiotowala. Wieczorem zaczęła wołać cycy to jej dałam i po kolku minutach wszystko zwróciła. Czyli jakby jej moje mleko nie pasowało. Jako przyczynę obstawiam wirusa, bo mąż w czwartek wieczorem wrócił z delegacji chory, a ja dzisiaj też wymiotowalam i ogólnie kiepsko się czuję. Jak myślicie, odpuścić tego cyca? Co jej dać w nocy do picia? Zasnela bez problemu, a bałam się, że będzie płacz o cycy. Tylko w nocy spodziewam się awanury.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeDec 8th 2013
     permalink
    Kurczę, Madzinka, teoretycznie, jeśli to wirus, to ten cyc może złagodzić objawy u Gosi, no nie? Nie wiem, może jeśli będzie chciała w nocy, to spróbuj dać jej tak tylko trochę? U nas w nocy to królują banany, Lila nie chce żadnej wody, więc nie pomogę :/ Może jakaś melisa, rumianek?
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 8th 2013
     permalink
    Ul_cia: Natalaa i jak dzisiaj ze spaniem poszło?

    nie spała. zasnęła 20:15 i pospała do 21 w swoim łóżeczku. obudziła się i ryk... położyłam się z nią i teraz śpi u nas.
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 8th 2013
     permalink
    No właśnie. A jest jakby odwrotnie. Po zupce, bulce, herbacie, wodzie był spokój. Po mleku od razu paw. Przeczytałam, że krowiego mleka podawać absolutnie nie można. A co z mlekiem matki? Rumianek to dobra myśl.

    Treść doklejona: 08.12.13 21:57
    No właśnie. A jest jakby odwrotnie. Po zupce, bulce, herbacie, wodzie był spokój. Po mleku od razu paw. Przeczytałam, że krowiego mleka podawać absolutnie nie można. A co z mlekiem matki? Rumianek to dobra myśl.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 8th 2013
     permalink
    Madzinka, u nas było identycznie - jak N. złapała jakiegoś wirusa, to właśnie po mleku były najgorsze pawie. Niby wszędzie trąbią, że w takich wypadkach pierś jest najlepsza, ale nam się to kompletnie nie sprawdziło. Poiłam wodą, herbatą, orsalitem nawet i nic. Po piersi - od razu paw. No i nie wiem dlaczego - bo za dużo laktozy to mleko zawiera? Czy może chodzi o to, że mleka wypijała dużo naraz i stąd był odruch wymiotny? Nie mam pojęcia.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 8th 2013
     permalink
    Nam przy rota od razu lekarka mówiła, żeby mleka nie dawać bo ono nasila wymioty.
    Ale ja byłam pewna, że to o MM chodzi a matczyne to jednak działa dobrze.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 9th 2013 zmieniony
     permalink
    Nam lekarz mówił jak Krasnal wymiotował, że przy wymiotach należy podawać picie w małych ilościach i często, a jak dziecko pije z piersi no to nie ma za bardzo jak tego zrobić. Ale tak czy siak kazał podawać pierś (nie mieliśmy za bardzo wyjścia). No i robiłam tak, że zabierałam mu co kilkanaście sekund pierś, czekałam kilka minut i znowu dawałam. Upierdliwe, ale nie wymiotował wtedy.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.