Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Hussy: Katka,dlatego napisałam,że jak Oliwia była tak mała jak Michasia to nigdy by mnie nie uderzyła celowo,ani szczypnęła.

    naprawdę???
    Hussy: Katka,jak Oliwia była mniejsza,jeszcze przed tym jej sławnym buntem to reagowała dokładnie tak samo. Czasem jak uderzyła mnie celowo,albo niechcący ,albo szczypnęła

    Nadal jesteś pewna, ze tak napisałaś?


    Hussy: No tak,ale czego miałaby się bać? Że mama tłumaczy dziecku prosto i dosadnie,że zabolało ? Co innego wydrzeć się niespodziewanie , to wtedy rozumiem strach dziecka,ale ,żeby czuło strach od poważnego tonu matki ?

    Husy ale ja odniosłam się do Twoich wcześniejszych słów:
    Hussy: Wydaje mi się,że ona bardziej się bała tego "ała" niż rozumiała,że faktycznie mnie zabolało.

    Więc to nie ja pisałam, że moje dziecko boi się słowa "ała". To Twoje słowa. Czy Ty piszesz ze zrozumieniem Hussy? Mam czasem wrażenie, że nie kontaktujesz.
    Jak na razie nie zanotowałam żadnego buntu u Michasi. I nie zastanawiam się, co będzie, kiedy bunt nastąpi, choć wątpię, by się pojawił. Myślę tu i teraz Hussy.


    kasiakuzniki: Kasiu straszne to musi być:(
    Milka nigdy mi tak nie szlochała...
    wydaje mi się że Michasia wyrośnie na wrażliwca....
    widziałaś filmik jak mama śpiewa dziecku i ono zaczyna właśnie szlochać i kwilić.....

    No właśnie Kasiu jest to takie przykre a ja znów zaczęłam sobie wkręcać, że skoro wychowuję ją sama, to może brak Jej wzorca męskiego i stąd ta wrażliwość... Kurczę. Dlatego pytam.
    Filmik oglądałam :) Bardzo mnie ujął a u Misi wygląda to podobnie tylko z większym żalem i smutkiem na twarzy...

    Treść doklejona: 17.12.13 08:52
    kasiakuzniki: teraz jak już mówi i stukniemy się głowami to jak powiem że mnie boli i mam słabą minę to podlatuje wtula się i mówi "Mamusiu nie płakaj usz" głaska mnie i ma smutną Minkę jak powiem że już nie boli to się cieszy:)

    no i taka reakcja jest super :)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeDec 17th 2013
     permalink
    katka_81: że skoro wychowuję ją sama, to może brak Jej wzorca męskiego i stąd ta wrażliwość...

    to przestań Sobie wkręcać i daj Michasi spokój:bigsmile:
    mi się wydaję że to nie ma nic do rzeczy taki Misia ma charakter:)
    -
    katka_81: no i taka reakcja jest super :)

    no ale to teraz kiedyś jej nie ruszało jak by nie rozumiała nie łączyła tego z bólem teraz już sam wiem jak coś boli
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 17th 2013
     permalink
    kasiakuzniki: to przestań Sobie wkręcać i daj Michasi spokój:bigsmile:
    mi się wydaję że to nie ma nic do rzeczy taki Misia ma charakter:)

    masz rację Kasiu, muszę wyluzować galoty :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeDec 17th 2013
     permalink
    katka_81: a ja znów zaczęłam sobie wkręcać, że skoro wychowuję ją sama, to może brak Jej wzorca męskiego i stąd ta wrażliwość... Kurczę. Dlatego pytam.


    Kasia z tego co zaobserwowałam to dziewczynki, a potem kobiety, które wychowują się bez ojca to twardo stąpające po ziemi sztuki. Sama znam kilka takich osób , programy dokumentalne w TV też to pokazują nawet filmy, więc nie wiem czy faktycznie jest jakieś psychologiczne wyjaśnienie czy mi się tylko takk wydaję...


    Natomiast gorzej z chłopcami mam nawet przykład domu...własnego męża znaczy się. On z tych twardo stąpających po ziemi ale problem z otworzeniem się nawet do mnie nadal jest często:sad:

    Wracając do tematu, Misia to po prostu wrażliwiec :) mój synek podobnie jak Krasnal śmieje się to rozpuku i powtarza to co zrobił. Kiedyś dostawałam od niego przy karmieniu piersią w twarz. Odciągałam rączkę, mówiłam nie wolno a ten miał mega zabawę. W końcu miałam go odciągnąć od piersi ale mąż już nie wytrzymał, posadził go na kanapie i stanowczo powiedział "Nie wolno". Reakcja podobna jak u Misi była (z różnica ze Dominik specjalnie mnie bił)usta w podkówkę i kwilenie no ale taką reakcje u Dominika może wywołać tylko mój mąż.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 17th 2013
     permalink
    Dziękuję Hope, mam nadzieję, ze i moja wyrośnie na twardą sztukę ;)
    Macierzyństwo jest niesamowite :)))
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 17th 2013
     permalink
    Kasia jak Nadia była w wieku Misi, to też tak reagowała. Płaczu nie było wielkiego, tylko robiła wielkie oczy i od razu takie łzy jak grochy jej leciały z oczu, gdy coś tam przypadkiem mi zrobiła. I wtedy się do mnie przytulała i tylko to ją uspokajało. Marcin się wtedy Martwił czy ona nie jest zbyt uczuciowa :wink: itd. I po paru tygodniach przeszło. Teraz, gdy mówię "ała, zabolało mnie ", to mnie głaszcze w to miejsce i mówi "bola", a potem całuje. A od paru dni też przytula się do mnie całym ciałem, bardzo mocno obejmując mnie rękami i całuje całuje gdzie popadnie. Ale już bez łez.
    Wczoraj próbowała mnie też szczypać, a w zasadzie tak mocno wciskać swój palec w mój brzuch :) Zastanawiałam się nad i doszłam do wniosku, że to chyba normalne jest. W sensie takim, że na przykład szczeniaki czy inne żyjące w grupach młode ssaki, próbują na pewnym etapie, co można a co nie, by później wiedzieć jak to działa. I tak szczeniaki zaczynają gryźć i uczą się tzw. "miękkiego pyska", czyli że można ugryźć w zabawie, ale należy to kontrolować, by nie sprawić bólu. Szczeniak, który zbyt wcześnie został zabrany od rodzeństwa i matki (na której to również próbuje), nie będzie miał z dużym prawdopodobnieństwem tego wyczucia. W związku z tym w wieku dojrzałym, będzie miał problemy w czasie zabaw z innymi psami, bo będzie gryzł zbyt mocno, ponieważ ani rodzeństwo (które w wypadku mocnego ugryzienia zasygnalizuje piskiem) ani matka nigdy nie nauczyło go regulować uścisk szczęki.
    No i tak mi się wydaje, że może dzieci też próbują czegoś takiego. Wczoraj Nadia naciskała i naciskała i obserwowała mnie przy tym bacznie cały czas się przy tym uśmiechając. W końcu poczułam ból i powiedziałam zdecydowanie o tym. Przy pierwszym razie zareagowała śmiechem. Więc powiedziałam jeszcze głośniej z mega poważną miną, że "Naprawdę to boli" .. zawahała, ale przestała to robić i przytuliła się do mnie . Ciekawe jak będzie dalej.
    Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam tymi porównaniami, tylko tak mnie przemyślenie analogiczne naszło i stąd takie wnioski :> I oczywiście ludzkie dziecko jest o wiele bardziej "skomplikowane" niż taki szczeniak, dlatego ile dzieci, tyle różnych reakcji na to samo.
    Czyli jedno się zaśmieje w chwili uszczypnięcia a drugie popłacze. A też tak sobie myślę, że otoczenie ma na to duży wpływ. Dziadkowie Nadii wiecznie się śmiali, gdy przypadkiem ich uderzyła :confused: w końcu wymusiłam na nich, by nie cieszyli się wówczas, bo uczą ją, że to jest fajna zabawa. Żeby pamiętali, że ona będzie już tylko większa i tym samym silniejsza..
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 17th 2013
     permalink
    Fajnie to opisałaś PENNY :) Moja Misia też czasem próbowała wciskać mi maluszek w pępek właśnie... I też, dopóki nie bolało, to nie reagowałam a kiedy wcisnęła mocniej, to stanowczo o tym mówiłam. Zaprzestała. Mam nadzieję, ze to szlochanie minie, bo mnie się serce kraje :) Mamy wrażliwe dziewczyny i tyle :)
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeDec 17th 2013
     permalink
    Hej Mamuski.
    Pisze poniewaz moj synek ktory ma prawie 17 mcy jest przeziebiony.
    Ma "rozowe " ucho, migdalki powiekszone i troche gardelko.
    Ma temperature ktora zbijam paracetamolem lub nurofenem.
    Smakuje go vick, zrobilam syrop z cebuli ( pierwszy raz ) daje od dzis I herbatke z sokiem domowym z malin I miodkiem.
    Macie jeszcze jakies sposoby na podleczenie naturalnie mojego szkrabka? Zalezy mi po pierwsze dlatego , ze chce zeby wyzdrowial bez nie daj Bog antybiotykow plus w piatek wyjezdzamy I nie chce go meczyc.
    Czekam na jakiekolwiek rady.
    Buzaki
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 17th 2013
     permalink
    A to ucho "różowe" to w środku?
    Bo wiesz, jak cokolwiek z uszkiem - to ja bym do lekarza leciała, choć przewrażliwiona nie jestem..... ale uszka sama nie wyleczysz :(
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeDec 17th 2013
     permalink
    ladybird27: Ma "rozowe " ucho, migdalki powiekszone i troche gardelko.
    Ma temperature


    ja bym poszła do lekarza, to za duzo cyznników na leczenie samodzielne, a co do ucha to mialam w wieku 6ciu lat zapalenie, to bol chyba gorszy od porodowego, zatem nie czekaj
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeDec 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Wlasnie ja wczoraj bylam u lekarza i tylko kazala podawac paracetamol co 4 h i miodek na gardlo.
    inaczej bym nie wiedziala o uchu i migdakach :)
    dzis co prawda bawi sie jak zawsze,jest szczesliwy i nie marudzi takze jakas poprawa jest napewno.

    Treść doklejona: 17.12.13 14:50
    aha i dodam ze ja mieszkam w Uk wiec tu stawiaja na nature a ostatecznie farmakologie...dlatego mi mowila,ze jak bede miala obawy jeszcze jakies zebym w czwartek przyszla skontrolowac
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeDec 17th 2013
     permalink
    ladybird27: Wlasnie ja wczoraj bylam u lekarza i tylko kazala podawac paracetamol co 4 h i miodek na gardlo.
    inaczej bym nie wiedziala o uchu i migdakach :)
    dzis co prawda bawi sie jak zawsze,jest szczesliwy i nie marudzi takze jakas poprawa jest napewno.


    uff no to dobrze, ja też unikam antybiityków jak ognia i najpier leczę z lekarzem innymi sposobami, podałabym malemu nurofen bo ma działanie przeciwzapalne, paracetamol nie ma. miód, cytryna owszem, czosnek, czesto podaje sie tez wapno na gardlo, ja polecam tez psikanie tantum verde
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeDec 17th 2013
     permalink
    dziekuje ! bede dawac nurofen
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeDec 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny odrabaczajace, dziś zjedlismy w trójke pyrantellum no i zmienilam pościel, odkurzylam, umylam podłogę i zabawki i mate. Pościel i reczniki upralam na 90. Ubrania i tak zawsze na 60. przeprasowalam majtki swoje i męża. Jutro upiore pluszaki w pralce na 30. Ubrań nie prasuje. Czy to wystarczy? Czy jutro zmienić pościel znowu, czy dopiero po 10 dniach tj. Po 2 dawce? No i kiedy efekt jakie?

    Rany i teraz tak myślę, a w sumie to po jabkach że nakarmiłam cycem Marcela na sen przed chwilą o rajusiu mam nadzieję że mu nic nie zrobiłam:cry:
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthorlapa
    • CommentTimeDec 17th 2013
     permalink
    Witam,
    Dziewczyny ja co prawda jeszcze oficjalnie nie podpadam pod kategorie, ale mam pytanie wlasnie w kwestii odrobaczania. Otoz dzis bylam z D. u lekarza i z opisanych objawow lekarka stwierdzila, ze to robaki. Przepisala lek -vermox, substancja czynna mebendazole. I tu mam pytanie dlaczego lekow odrabaczajacych nie powinno stosowac sie u maluchow ponizej 2lat? bo w sumie mam teraz zgryza czy podac czy nie...:confused:
    --
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeDec 17th 2013
     permalink
    Na Pyrantellum też napisane że powyżej 2 roku życia ale już w tabeli pokazującej wagę dziecka jest od 11 kg a np. Marcel waży 12, to mnie trochę uspokoiło. To chyba polega na tym że jak oczekiwane korzyści przewyższają niekorzyści to się podaje, tak mi się wydaje. Nie wiem jak jest w przypadku vermoxu może tak samo?
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthorlapa
    • CommentTimeDec 17th 2013
     permalink
    no wlasnie oranda, zastanawiam sie czy to jest kwestia wieku czy wagi? bo w ulotce veromaxu nic o wage nie wspominaja. Ale jesli waga jest wyznacznikiem to spokojnie mozemy wziac:cool:

    oranda: jak oczekiwane korzyści przewyższają niekorzyści to się podaje
    tez mam taka nadzieje!
    Dziekuje za odp.
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeDec 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Czy roczne dzieci mogą pić kompot z suszonych owoców takich jak śliwki, morele i rodzynki ???????????????????????????????????????????????????????
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeDec 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Teorka wrócę do twojego tematu o wyimaginowanym przyjacielu, moja starsza córka też takiego miała. Była w wieku 2 latka, rozwinięta była jak Ninka, jej przyjaciel miał na imię "kaka". Ciągle do niego mówiła, ciągle wołała np. "Kaka zobacz, podaj mi rękę, choć idziemy" bywały też sytuacje gdzie krzyczała na mnie żebym nie siadala na krześle bo "kaka" tam siedzi i je. Przyzwyczailam się do tego bo nie siała paniki, tylko to był przyjaciel, trwało to rok, przeszło jak poszła do przedszkola, po prostu pewnego dnia już o nim nie wspomniała, później pytając się czy pamięta kto to był "kaka" to nie potrafiła odpowiedzieć tak jakby o tym zapomniała, niespodziewanie przyszło i tak samo odeszło w niepamięć
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeDec 18th 2013 zmieniony
     permalink
    Jestem zła-poszłam wczoraj do pediatry aby wpisała Hani receptę na robaki - oczywiście bez dziecka- i co i....
    Bez dziecka nie wpisze bo to toksyczny lek, mogę zrobic badanie kału i przyjść sama- na to ja pytam się jej jakie jest prawdobieństwo,że mi wyjdzie coś za pierwszym razem,bo chyba się orientuje że rzadko wychodzi coś - to ona że mogę zrobic wykaz i przyjś-oczywiście badania na własną rękę bo ona bez dziecka nie wpisze.To jest chore. Pójdę ze zdrowym dzieckiem do dzieci chorych po to aby wypisać recepte,bo i tak ona nic nie zobaczy,oprócz tego co jej powiem!.
    Wku...się.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    Dziewczyny tak czytam o tym odrobaczaniu i napiszcie mi proszę jakie objawy wystepują u Waszych dzieci. Mam w domu dwa psy więc ryzyko jest duże że i Marysia może coś takiego mieć. Zębami aż tak bardzo nie zgrzyta, ale się zdarza i szczerze mówiąc myslałam że tak ją drażnią dziąsła bo jest już na przebiciu górna dwójka...
    -- •••
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 18th 2013 zmieniony
     permalink
    KERMITKA powyżej dużo o objawach było wspominane, wiec może po prostu cofnij się stronę, dwie i poczytaj :wink:


    JEŻYNKA ale kto powiedział, że receptę musi wypisać pediatra ?
    Nie masz jakiejś rodzinnej lekarki, bezproblemowej ?
    Może ona da Wam receptę ?

    [My dostaliśmy od weterynarza żeby było śmieszniej, oczywiście na recepcie widniał owczarek niemiecki REX, nie my :crazy::crazy::crazy:]


    SYSIA dzięki za historię o Twojej córce :wink:
    U nas od trzech dni cisza no ale dopadła nas jelitówka, więc Nina mało co mówiła bo większość czasu "zigała zigami" :cool:
    --
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    My zjedlismy lek wczoraj o 10-11 no i w no i w nocy bez zmian niestety, miałam w nocy kryzys pobeczalam sie razem z Marcelem. Kiedy lek powinien dac efekt jak to to oczywiście i jak duże mam szanse na nieznalezienie robaków w kupie. Help!
    .
    Kermitka objawy u nas to budzenie i płacz w nocy, wierzganie nogami. Ale jeszcze nie wiem czy to robale.... Oprócz tego może być ból brzucha, wzdety brzuch, sine pod oczami, odparzona pupa albo brak objawow.

    Jeżynka mojej przyjaciółce też tak lekarz powiedział a z drugiej strony inni lekarze jako wskazanie do odrobaczenia uznają sam fakt posiadania psa lub chodzenia do żłobka/przedszkola/piaskownicy. Ponoć w danii odrobacza sie wszystkie dzieci
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthorlapa
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    Tez zapodalam lek wczoraj. Noc taka sobie, przebudzal sie ale bez placzu. Dzis kupa w miare normalna. Nic dziwnego tam nie znalazlam. Nie wiem...czy to tak od razu powinno cos wyjsc?:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    U nas Hania zgrzyta zębami w nocy,ma gorszy apetyt,zieloną kupkę i sié wybudza w nocy. I każdy mi mówi,że panikuje.
    -- [/url]
  1.  permalink
    ja jakoś ponad miesiąc temu znalazłam u mojej 16 miesiecznej córki jednego owsika w pieluszce wiecęj objawów robaków nie miała co prawda budziła sie w nocy ale po odrobaczeniu też się budzi wiec myślę że taka jej natura. Pani doktor powiedziała ze owsiki tak jak by się strawią i nie będzie ich w pieluszcze ale ja jakos martwie sie dalej bo my rodzice nic nie dostalismy i martwie sie czy problem nie wróci i tak się zastanawiam kiedy można by bylo powtórzyć odrobaczanie juz naszej całej 3?
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    Kurde no nie pomogę w kwestii robali.. też przez moment pomyślałam, że Nadia może je mieć, bo budziła się w nocy. Ale żadnego zgrzytania zębami, krzyków nie było jednak. Apetyt ma normalny, je za trzech, podkrążonych oczu brak, przybiera od paru mieśiecy tak samo na wadze. No i w końcu wpadłam na to, ze od dwóch miesięcy gdzieś, Marcin wraca z pracy i włącza sobie tv... i nie to, żeby się wgapiała, ale podświadomie dziecko jednak chyba odbiera obrazy, dźwięki. No i podjęłam decyzję o wyłączeniu, jak chce to niech sobie ogląda, gdy Nadia śpi. I nocne pobudki jak ręką odjął, wizja robali zniknęła. Coś tam się czasem pokokosi, ale bez wybudzania, to raczej ja się budzę, bo sen mam lekki.

    Dziewczyny mam pytanie z innej beczki. Chcę kupić Nadii zwykłe majtki i okazuje się, że nie wiem jakie :P Chodzi mi o takie najbardziej naturalne, bawełniane. Macie jakieś sprawdzone, które sobie chwalicie :smile: ? Bo znalazłam jakies na all ze świnką Peppą i tak mi się szalenie spodobały, tylko nie wiem czy dobre gatunkowo będą. Pytam, bo po prostu mam dwa sklepy na krzyż dziecięce i w dodatku daleko od domu i może przez neta jednak kupię.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    penny ja swoim kupuje z tesco z serii FF ew Disney i sa ok :)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    jeżynka: U nas Hania zgrzyta zębami w nocy,ma gorszy apetyt
    W nocy to nie słyszałam żeby małą zgrzytała a i apetyt jej dopisuje...więc juz sama nie wiem...no nic na razie temat zostawiam - będę bacznie przyglądać się w piluszkę....
    -- •••
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    LAPA/ORANDA ale nawet jak Wasze dzieci od robaków takie były to w kilka godzin cudów się nie ma co spodziewać chyba...
    U nas się poprawiło Nince dopiero po ok tygodniu.
    Tzn wtedy zaczęła normalnie znowu jeść.
    Po ok 2 tygodniach przestała mieć ciągłe zatwardzenia, tylko zaczęła się bardziej regularnie wypróżniać.
    A nocne wrzaski minęły tuż przed podaniem drugiej dawki.
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    Moje po odrobaczaniu zaczęły jeść za 4. Teraz po drugiej dawce dopiero ustąpił wzdęcioszek u Patki, więc to chyba trochę czasu potrzeba.
    •  
      CommentAuthorlapa
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    To tez cudow od razu sie nie spodziewam, zwlaszcza ze Daniel dostal tylko 1 dawke i za 3 tyg.kontrola i ew.2 dawka. Tylko zastanawia mnie ile takie robale moga wychodzic? No nic, zobaczymy czy bedzie jutro kupa i co ew.tam znajde:devil:
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    a czym odrobaczacie z ciekawości?? bo jak Pyrantelum to taki trochę pic na wode ;) działa na nicienie tylko i to słabo

    Treść doklejona: 18.12.13 14:12
    no i starzy pediatrzy zawsze powtarzają, ze dzieci jak psy należy systematycznie odrobaczać ;)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 18th 2013 zmieniony
     permalink
    mooniia: a czym odrobaczacie z ciekawości?? bo jak Pyrantelum to taki trochę pic na wode ;)


    My dostaliśmy ZENTEL bo ponoć ma własnie najszersze spektrum działania.
    Pyrantelum [ i jakis drugi ale nie pamietam nazwy ] nam odradzono.
    --
    •  
      CommentAuthorlapa
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    My dostalismy vermox
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    a to gut :) my tez Zentelem się odrobaczamy :) - masowo rodzinnie raz do roku po wakacjach :)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorKasiaTasia
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    acia a o ten kompot to pytasz się odnosnie wigilii? mi się wydaje, ze spokojnie może Tośka sobie łyknąć, jeśli oczywiście będzie miała ochotę ... i jakbym sama przygotowywała to na pewno bym już nie dosładzała go
    -- 6.X.2012 Tadziulek 4.VIII.2014 Zygmuś
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    My mamy pyrantelum bo ponoć na zentel Marcel za młody mam nadzieję że jednak pomoże. 2 dawka za 10 dni. No to jeszcze czekam jakoś sobie wymyśliłam że to od razu ubija robale i jest ok.
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 18th 2013 zmieniony
     permalink
    Widzę, że tu akcja antyrobakowa :bigsmile: No nie mogę :bigsmile:
    Jeszcze trochę i całe forum będzie odrobaczone :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    katka_81: Jeszcze trochę i całe forum będzie odrobaczone :bigsmile:


    Ale to źle ? :wink:
    Tak powinno być i było by gdybyśmy mieszkali np w Danii a nie w Polsce :tongue::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 18th 2013 zmieniony
     permalink
    Skoro tyle ze sobą przebywamy - to sie musimy przecież hurtem wszyscy odrobaczyć! :peace::crazy::tooth:
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    Żeby się móc spokojnie spotykać i nie zarobaczać w nieskończoność :)
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    Ul_cia: Skoro tyle ze sobą przebywamy - to sie musimy przecież hurtem wszyscy odrobaczyć! :peace::crazy::tooth:

    z moderatorem na czele ;)
    --
  2.  permalink
    Hej. Ja z innej beczki. Maks od pariu dni ma lekki kaszelek, glownie jak juz lezy w lozeczku no i drugi dzien pod rzad po wieczornym jedzeniu maly tak kaszlal ze az zwrocil posilek. I tu moje zmartwienie czy zwrocil bo kaszlal czy to cos z brzuszkiem ze tak wykrztuszajac zwraca posilek. Dostalam syrop na kaszel, osluchowo czysty, bez goraczki, raczej pogodny. Jak tylko zwrocil cale mleko to kaszel minal i zasnal... jutro znow ide do lekarza bo niewiem co myslec. Ogolnie taka akcja 3 raz w ciagu tygodnia :( sniadania czy zupy przed snem tak nie odkrztusza... moze na wieczor mu sie kaszel nasila?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 18th 2013
     permalink
    katka_81: Jeszcze trochę i całe forum będzie odrobaczone :bigsmile:


    To bardzo dobrze, bo wirtualne robaki są nieznośne i wyjątkowo groźne... :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeDec 18th 2013 zmieniony
     permalink
    madziik1983: drugi dzien pod rzad po wieczornym jedzeniu maly tak kaszlal ze az zwrocil posilek.


    jaś niestety tez z tych dzieci co jak maja kaszel to wymiotują, szczegołnie po mleczku bo mleczko tworzy flegmę i powoduje odruch wymiotny wtedy, ostatnia choroba jasia=zarzygana wykładzina w sypialni, wymiotowął glównie wieczorem, w nocy i rano bo wtedy tej flegmy bylo najwięcej, jutro mam karchera:swingin:
    --
  3.  permalink
    jaś niestety tez z tych dzieci co jak maja kaszel to wymiotują, szczegołnie po mleczku bo mleczko tworzy flegmę i powoduje odruch wymiotny wtedy,
    - dziekuje, pocieszylo mnie to troszke bo juz wole troszke wymiocin od kaszlu niz jakas choroba zoladka.... W nocy je flache i jej nie zwraca, na kolacje je kaszke wiec nie bardzo wiem czym mu to zastapac by brzuszek byl pelen, mam nadzieje ze szybko minie bo nie nadarzam prac poscieli :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeDec 18th 2013 zmieniony
     permalink
    madziik1983: dziekuje, pocieszylo mnie to troszke bo juz wole troszke wymiocin od kaszlu niz jakas choroba zoladka.... W nocy je flache i jej nie zwraca, na kolacje je kaszke wiec nie bardzo wiem czym mu to zastapac by brzuszek byl pelen, mam nadzieje ze szybko minie bo nie nadarzam prac poscieli
    trzeba przeczekac az wydzielina sie rozrzedzi, u nas wymioty trwały ze 4 dni chyba, sam kaszel 2 tygodnie tylko ze nie byl lekki a bardzo brzydki, no ale jak dla mnei to nic z zołądkiem tylko odruch wymiotny
    --
  4.  permalink
    nie byl lekki a bardzo brzydki, no ale jak dla mnei to nic z zołądkiem tylko odruch wymiotny
    - no strasznie wyksztusny ma ten kaszel. mamy syrop drosetux i cembion - wit c.
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeDec 18th 2013 zmieniony
     permalink
    madziik1983: no strasznie wyksztusny ma ten kaszel. mamy syrop drosetux i cembion - wit c.

    uu to troche slabe te syropy, u nas poszedl mucosolvan mini 2x5ml i pneumolan 1x5ml oraz pulneo-rozkurczowo-na receptę

    no ale cięzko porównywac na forum, u ans kaszel byl głęboki, charczało mu, ale oskrzela czyste, najprawdopodobniej w krtani cos sie dzialo
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.