Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    katka_81: I tak sobie myślę, czy właśnie gdzieś w niemowlęctwie nie leży przyczyna tej niemożności skoncentrowania uwagi na dłużej,


    Wiesz co, to Krasnal byłby zaprzeczeniem, bo on uwielbiał karuzelkę (ale miał ją dopiero od 3 miesiąca), jak wyłączaliśmy to płakał, jak włączaliśmy to do niej gugał non-stop. A pomimo swojego "adhd" i ruchliwości to jak dostanie w swoje łapki samochodzik albo klocki to potrafi bitą godzinę siedzieć i niczym innym się nie bawić. Tak samo z książeczkami...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    moje dziecko mimo swojej zywotnosci pieknie od malego potrafilo koncentrowac sie na zabawie, rowniez samemu. raczej z wiekiem jestem mu coraz bardziej potrezbna, ale jak mial rok czy dwa to umial sie bawic sam. teraz potrezbuje juz interakcji.
    -- ;
  1.  permalink
    Mati tez potrafi sam sie ladnie bawic. Teraz spi. Pierwszy raz od dawna w dzien drzema. Wstal po 6 i przed 11 usnal, a ja mam w koncu czas dla siebie.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 20th 2014 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: Wiesz co, to Krasnal byłby zaprzeczeniem, bo on uwielbiał karuzelkę (ale miał ją dopiero od 3 miesiąca), jak wyłączaliśmy to płakał, jak włączaliśmy to do niej gugał non-stop. A pomimo swojego "adhd" i ruchliwości to jak dostanie w swoje łapki samochodzik albo klocki to potrafi bitą godzinę siedzieć i niczym innym się nie bawić. Tak samo z książeczkami...

    Frag, tylko biorąc pod uwagę to, ze każde dziecko jest inne oraz jego cechy indywidualne... jest to możliwe u niektórych dzieci. U mnie karuzela działała tylko "muzycznie" :) Nie miałam opcji, by włączyć tylko melodyjkę, stąd ją rozebrałam i odcięłam kabelek odpowiedzialny za ruch ;) więc nic się nie ruszało a grało ;) I wcale nie w związku z tym, co napisałam wyżej a jedynie z faktem, że moją Misię rzeczywiście "ruch" rozpraszał. Lepiej mi usypiała, jak leciała tylko muzyczka :)

    Treść doklejona: 20.01.14 12:27
    kuleczko, ciesz się chwilą :) Może Mati znów powróci do drzemek...?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 20th 2014 zmieniony
     permalink
    Moja Nina uwielbiała karuzelę, tak jak Krasnal.
    Wisiała przy łóżeczku dopóki Nina skończyła 16 mscy chyba :wink:
    Mieliśmy RainForest i najbardziej lubiła jak się te liście obracały i ruszały.
    Oraz Mozarta. Zawsze przy nim robiła kupę :cool:
    Tzn jak była mniejsza bo potem nie.

    Bawić się umie bardzo ładnie. Sama [chociaż zwykle bawi się z kotem, więc nie tak do końca sama :wink:].
    Układa wieżę z klocków, czyta książki, układa puzzle [takie kilkuelementowe oczywiście], rysuje, jeździ autkami po garażu i takie tam.
    Kiedyś musiałam bardzo dużo zrobić w domu bo mieliśmy gości a mama mnie "wystawiła".
    Od godziny 11 do 16 Nina zajmowała się pięknie sobą, jedynie przychodziła do kuchni jak była głodna a tak to sama w pokoju, trochę bajek pooglądała, trochę z kotem pobiegała, trochę poczytała, trochę klocki Lego poukładała i tak minęło pięć godzin :shocked: :smile:

    W ogóle ona ma teraz taki fajny wiek, że zaczęła się bawić w odgrywanie róznych scenek.
    Na przykład bierze jakieś klocki, pudełko, siada i zaczyna gotować opowiadając przy tym [nie wiem komu], że "pociekaj, musię ugotować makajonik" , "uwaziaj gojącie, pociekaj jeście jeden minutkę" i takie tam.
    Albo autkiem jeździ i woła "wsiadajcie, uwaga bo zamikam dźwi" itp
    Takie już zabawy na wyższym poziomie, w sensie mają jakiś głębszy sens :wink:
    --
  2.  permalink
    katka_81: kuleczko, ciesz się chwilą :) Może Mati znów powróci do drzemek...?


    Nacieszylam sie :P juz wstal :P Moglby wrocic to by nie chodzil pozniej sniety i umeczony, bo on szaleje strasznie w ciagu dnia.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    Dominik miał dość kolorową, muzyczną karuzele (Tiny love) mogła być rozpraszająca wręcz, uwielbiał na nią patrzeć i słuchać muzyki klasycznej. Dziś potrafi się skupić na książce, klockach, układance. Także u nas nie miało to wpływu....w ogóle potrafi, a nawet woli się sam bawić. Zwykle jestem obok i komentuje albo zostawiam go samego i np. obok c gotuję itp.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
  3.  permalink
    A tak nawiązując do tematu zabaw i zabawek waszych dzieci. Czy któraś mama ma w domu egzemplarz, który nie bawi się niczym? Czy tylko ja jestem w tej "wyjątkowej" sytuacji?? Lusia zajmie się czymś góra pół minuty, cokolwiek by to nie było i niezależnie, czy sama, czy ze mną...Zabawki co najwyżej wyrzuca z kosza i rozrzuca po pokoju. Nie usiedzi w jednym miejscu więcej niż kilkanaście sekund. Turla się bez przerwy, siada, kładzie się, klęka, znów się kładzie- non stop. Postoi dłużej, ale wtedy z kolei, co sekundę bierze do ręki co innego(pilota, telefon, cokolwiek).
    Peppermill moja Zuzia jest taka. Wszystkie zabawki u mnie w domu to pieniądze wyrzucone w błoto. Nowa zabawka interesuje ją przez góra dwa dni. A potem jest tylko rzeczą wyciągniętą z pudła i rzuconą na podłogę. Zabawą na dłuższą chwilę jest zabawa w ganianego i chowanego (ja na czworaka w wejściu do pokoju, a Zuzia zagląda do mnie, ja robię akuku, ona ucieka do innego pokoju, a ją ją gonię i znów wracam do wejścia pokoju, ona zagląda, ja robię akuku itd.). Do tego ciągle na mnie wchodzi, jak siedzę. Jak stoję to ciągle wstaje przy mojej nodze i chce na ręce. Czasem już nie mam siły i wydaje mi się, że ona przez wchodzenie na ręce nigdy nie nauczy się chodzić. U nas pilot i telefon również jest zabawką. Tylko, że pilota jak weźmie i coś wciśnie to szybko go oddaje, bo widzi, że coś zrobiła. Niedziałający pilot w ogóle nie budzi u niej zainteresowania, bo doskonale widzi, że my z mężem go nie używamy. Telefon jest fajny przez 3 minuty. przykłada go do ucha, ale gdy próbuje coś wciskać, a widzi, że na ekranie ciemno to się denerwuje (bo najlepiej jakby był odblokowany). Czasem już nie wiem czym mogłabym ją zainteresować, bo wszystko co wymyślę jest zabawą na góra 5 minut.

    Jak to przeczytalam to jakbym o moim synu czytala.. identyko.. niechce sie ze mna bawic, pruboje go nauczyc gdzie misiu ma oczko czy nosek to zapomnij, ucieka, robi cos innego, nie zwraca uwagi jak go wolam, nie przynosi mi nawet glupiej butelki jak wypije herbatke.... Myslalam ze ino moj taki wszedobylski jest. Tuli sie do mnie wylacznie przed spaniem bo tak to mu szkoda czasu i oczywiscie jak pomywam czy robie obiad to stoi z wyciagnietymi rekami bo akurat wtedy chce na rece. Buziaka to mi jeszcze nigdy nie dal mimo, ze kilka razy dziennie mowie "daj mamusi buziaka" i daje mu go pierwsza. Szalony normalnie ;)

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 20.01.14 12:53</span>
    Karuzele mialam, ale nie za dlugo, bo jak tylko dosiegnal to sciagnelam, jakos mu nie pomagala zasypiac :P
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 20th 2014 zmieniony
     permalink
    No u Nas karuzela była jakoś od 6 do 9 miesiąca tylko (i tylko muzyka jak wcześniej wspomniałam). Misia do łóżeczka była odkładana tylko do snu, a że zasypiała bez karuzeli, przy melodyjce,to już inna sprawa. Mój egzemplarz nie przepadał za karuzelą, w ogóle nie lubi zabawek interaktywnych do dziś. Może dlatego, ze takich zabawek Jej nie kupowałam...? Woli bawić się klockami, garnkami, przesypywać groch na przykład, oglądać/czytać bajeczki (czyli bardziej manualnie rozwijające) itp... do tej pory nie kręci Jej telewizor i bajki. Wszyscy mówią, ze mała indywidualistka rośnie ;)
    Co do koncentracji uwagi, to z doświadczenia nauczyciela wiem, ze wszystko wychodzi w wieku przedszkolnym/szkolnym. Także ten... ;)

    Treść doklejona: 20.01.14 13:04
    madziik1983: Karuzele mialam, ale nie za dlugo, bo jak tylko dosiegnal to sciagnelam, jakos mu nie pomagala zasypiac :P

    u Nas właśnie było bardzo podobnie :) Karuzeli mogłoby nie być :)
    --
  4.  permalink
    do tej pory nie kręci Jej telewizor i bajki
    - no bajki mojego tez nie ruszaja, ale za to reklamy to slyszy nawet z innego pomieszczenia...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    madziik1983: no bajki mojego tez nie ruszaja, ale za to reklamy to slyszy nawet z innego pomieszczenia...
    --

    moja ma ze 2 swoje ulubione reklamy a tak nie reaguje w ogóle :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    Ale na bajki to dzieci chyba ciut później reagują co nie ?
    Czy nie ?
    Moja Nina dopiero od 2-3 miesięcy jest w stanie tak naprawdę usiąść i obejrzeć całą bajkę kilkuminutową.
    Wcześniej telewizor też jej specjalnie nie ruszał [oprócz reklam niektórych].
    --
  5.  permalink
    No ja wiem, siostrzeniec to mial chyba ze 3 lata jak zaczal bajki ogladac bo go wogole nie interesowaly.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 20th 2014 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Ale na bajki to dzieci chyba ciut później reagują co nie ?
    Czy nie ?

    no niekoniecznie :) Znam dzieci, które już po roku są w stanie oglądać bajki (dzieci mojej siostry i znajomych). Znajomej córcia w wieku Misi, potrafiła godzinę spędzić przed tv :O Poza tym, ja Jej bajeczek nie puszczam, może stąd to wszystko... Nawet komórka ostatnio, przechwycona przez Misię, od razu jest przynoszona do moich rąk :)
    --
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    Dziewczyny co poradzić na katar ale taki nie lecący z nosa tylko chrumkający w środku. W dzień jest ok ale w nocy Marcel chrapie i to dosyć głośno bo porównywalnie do "dużego" człowieka!!! Oprócz tego nic się nie dzieje. Próbowałam działać katarkiem ale nic z tego. Psikam mu solą i nebulizatorem inhaluję...

    A wracając do naszych nocek to po odstawieniu mleka i glutenu Marcel sie nie budzi albo budzi raz (przeważnie o 4:35) (odpukać), ale dziś w nocy np. zero pobudek było, dopiero o 5:15 ale to jego pora na wstawanie więc ok. I teraz ciekawam czy to zbieg okoliczności czy rzeczywiście alergia :shocked: Z durgiej strony teraz znowu nie mogę spac bo chrapie :bigsmile:
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    oranda: Dziewczyny co poradzić na katar ale taki nie lecący z nosa tylko chrumkający w środku. W dzień jest ok ale w nocy Marcel chrapie i to dosyć głośno bo porównywalnie do "dużego" człowieka!!! Oprócz tego nic się nie dzieje. Próbowałam działać katarkiem ale nic z tego. Psikam mu solą i nebulizatorem inhaluję...

    nawilżanie noska, czyli to, co robisz w zasadzie... taki czas chyba. Misi też tak chrumkało i w końcu po odstawieniu wszystkiego (bo nic nie działało) minęło samo :)))
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 20th 2014 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Ale na bajki to dzieci chyba ciut później reagują co nie ?
    Czy nie ?


    To się uśmiałam;), D. od 3 miesięcy kocha bajki miłością wielką. Nie wiem czy pooglądałby całą bajkę (nie sądze bo i te 15 minut to takie MAKS) , bo puszczam mu góra 2X15 min dziennie jak muszę się wykąpać lub co zrobić w kuchni ale jak już ogląda te 10,15 minut to nawet oczami nie mruga i się ciągle uśmiecha. Różne są dzieci...mam w rodzinie takie co nie oglądały TV dopóki nie poszły do przedszkola, potem wiadomo koleżanki oglądają PEpe, ciuchcie Tomka to ja też chcę i kropka...choc na pewno dużo zależy od rodzica.


    Chyba muszę dodać, że mąż to kinomaniak i kiedyś potrafił oglądać filmy przez całe noce podobnie jak jego ojciec. Zna wszystkie filmy lecące w TV w sensie co to za film, czy fajny itp. NORMALNIE wszystkie widział...więc niestety muszę walczyć i z genami.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    Moja córa wiem, że potrafi się bawić sama, bo często ją łapię na tym jak przychodzę po nią do żłobka natomiast w domu wszystkie zabawy muszą być z mamusią albo z tatusiem. Rysowanie, układanie puzli, oglądanie bajek, lalki, misie... Wszystko wspólnie. Może to wina tego, że tęskni do bliskości po całym dniu w żłobku.

    U nas karuzela nie robiła szału, najlepsza zabawa to było chodzenie z mamusią po mieszkaniu na rączkach.

    Gabrysia bardzo lubi oglądać bajki ale tylko wybrane. Z disneyowskich księżniczek mamy prawie wszystkie bajki i codziennie musi któraś lecieć. Ulubiona to chyba Piękna i Bestia. Niedługo będę dialogi znać na pamięć :P

    Teraz jesteśmy w fazie nauki wierszyków. Gaba umie już Brzechwy "Na straganie" obecnie ćwiczymy "Lokomotywę" Tuwima ale idzie trochę wolniej.

    Myślę, że koncentracja to jednak cecha osobowościowa.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    vitani, ucałowania dla córci z okazji urodzin :)

    Treść doklejona: 20.01.14 13:40
    ale co chiałam dodać - moja córka najpiękniej skupia się, jak dorwie mój portfel lub jak wali kupę :swingin:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    VITCE sie zaciął suwak bo Gabiszon od Niny miesiąc starszy :wink::wink::wink:

    vitani_82: Ulubiona to chyba Piękna i Bestia.


    A to w takich gustujecie ? :wink:
    U nas zupełnie inna sfera bo Ciekawski George, Myszka Miki i Pociąg Tomek :wink:
    No i Peppa nieustająco.
    I strasznie mi się dziecko rozśpiewało. Okropnie :wink:
    Jagódki i Starego Niedźwiedzia słyszę po 100 razy dziennie.
    W ogóle śmieszne, bo wystarczy, że ja coś zanucę to ona, mimo że nie zna, nuci razem ze mną i o dziwo trafia w melodię :shocked: :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    katka_81: vitani, ucałowania dla córci z okazji urodzin :)
    TEORKA: VITCE sie zaciął suwak bo Gabiszon od Niny miesiąc starszy :wink::wink::wink:


    Dokonałam uaktualnienia. Jednakowoż w imieniu pociechy dziękuję za życzenia :wink:

    TEORKA: A to w takich gustujecie ? :wink:

    A gustujemy i to wszyscy :wink: nawet M. się lubi powzruszać na Małej Syrence. Ale żeby nie było to wyboru bajek dokonywała Gabrycha. Pod tym kątem jest naprawdę mega wymagająca.
    TEORKA: I strasznie mi się dziecko rozśpiewało. Okropnie :wink:


    Moja wyśpiewuje muchę w mucholocie i dzik jest dziki. Jagódki oczywiście też ale chyba mucha rządzi.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiek1234
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    Madziik to u nas Zuzia się interesuje wszystkim, tylko, że na krótko. Ona tyle wie, że ja sama nie wiem skąd i kiedy ona się tego nauczyła. m.in. bije brawo, daje cześć, przybija piątkę, robi żółwika, papa, pokazuje gdzie oko, ucho, nos, pępek, brzuszek, wącha stopę (swoją, moją, męża, zdjęte skarpetki) i robi affffu (pomysł mojego męża), pokazuje gdzie są rybki, jak rybka robi, tańczy, śpiewa, robi prut na moim brzuchu, robi idzie raczek sobie i innym, jak coś spsoci to robi yyyyy, jak się napije to robi ah, no jest tego tyle, że aż ciężko wypisać. Tylko, że jest strasznie żywym dzieckiem, którego wszędzie pełno i pomysłów ma 1000 na minutę.
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    TEORKA: W ogóle śmieszne, bo wystarczy, że ja coś zanucę to ona, mimo że nie zna, nuci razem ze mną i o dziwo trafia w melodię :shocked: :wink:


    Szlifuj, będziesz miała pięknie brzmiący diament. Ja też byłam takim muzykalnym dzieckiem ale niestety olano moją karierę wokalną i nie skończyłam jako Diva pokroju Callas :devil:

    A ostatnio się mnie mama zapytała czy dostrzegam jakieś specjalne uzdolnienia u Gaby, odpowiedziałam ze szczerością, że NIE czym wywołałam falę oburzenia ze strony rodzicielki. :devil: Ale naprawdę nic nie widzę na razie. Tańczyć Gabi lubi ale niczym więcej szczególnym nie powala (ciągłego marudzenia i ryku nie wliczam w talenty)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 20th 2014 zmieniony
     permalink
    vitani_82: muchę w mucholocie



    :DDD Co to takiego?

    A Krasnal ma talent. Chociaż nie wiem, czy to talent, ale chyba świadczy o niezłej pamięci. Może i nie mówi, ale od 18 miesiąca rozpoznaje każdą markę samochodu po znaczkach. Skubany wie lepiej ode mnie, bo ostatnio na Hyundaia mówiłam Honda, a ten się drze, że nie i nie. Myślałam, że to on się myli, ale mąż mnie uświadomił, że nie każde H to Honda ;))) Oddałam dziecku honor ;)
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    [quote=The_Fragile][/quote]

    A takie cuś http://www.youtube.com/watch?v=IueASDp61bc :wink:

    Krasnal będzie dobry w podstawówce w grę państwa-miasta gdy przyjdzie do podania marki samochodu na literę... :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    The_Fragile: vitani_82: muchę w mucholocie




    :DDD Co to takiego?

    nie znasz muchy w mucholocie wstyd :cool: Milka też lubi:wink: ale ostatnio rządzi boogi woogi
    frag na youtube jest mix piosenek z mini mini
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    To Gosia za bajkami nie przepada, czasami zerknie, jak coś w tle leci, ale staram się nie puszczać. Natomiast na piosenki minivevo jest szał, ale też nie tyle patrzy co tańczy przy nich. Natomiast jest jeden wyjątek, kilka dni temu puściłam jej Maszę i niedźwiedzia (bardziej dla siebie, z ciekawości, bo w pracy ciągle gadają o tej bajce), no i Gosia zobaczyła ze mną 3 odcinki kilkuminutowe. I domagała się więcej, ale wytłumaczyłam, że Masza poszła papa i aaaa, no i odpuściła ;)
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 20th 2014 zmieniony
     permalink
    madzinka83: puściłam jej Maszę i niedźwiedzia


    O tego ja z kolei nigdy nie widziałam :wink:


    vitani_82: ale niczym więcej szczególnym nie powala (ciągłego marudzenia i ryku nie wliczam w talenty)


    :cool::bigsmile::bigsmile:
    To chyba ciut za wcześnie na takie wyrokowania co nie ? :wink:
    Bo to, że np moje dziecko uwielbia i umie śpiewać oraz jak na swój wiek dobrze rysować [chociaż w sumie nie wiem jak inne dwulatki rysują bo może też potrafią bez wychodzenia poza linię narysować twarz z oczami, nosem, ustami, uszami i włosami oraz szyją] nie oznacza raczej, że będzie miała plastyczne i muzyczne zdolności.
    W sumie nie ma ni choinki po kim :cool:

    Także takie predyspozycje to chyba się później uwidaczniają, co nie ?


    The_Fragile: od 18 miesiąca rozpoznaje każdą markę samochodu po znaczkach


    O skubaniec jeden :wink::wink::wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    A Kacper nie poszedł spać do tej pory i chyba już nie pójdzie na derzemkę - chyba, że totalnie padnie. Zawsze jadł obiadek po drzemce a teraz już jest po obiedzie:smile:

    Melduję, że krewki dzisiaj niet:bigsmile: stan kupek: 3 :bigsmile: Jest dobrze :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJan 20th 2014 zmieniony
     permalink
    My dzisiaj zaliczyłyśmy pierwszy dzień bez drzemki. Wstała o 8.30, po 14 godzinach snu i po obiedzie nie było mowy o spaniu. O 18 sama darła do kąpieli i o 18.30 zasnęła. W sumie jak mam mieć wolne wieczory, to obejdę się bez jej drzemek.
    TEORKA: O tego ja z kolei nigdy nie widziałam

    Zobacz koniecznie :bigsmile: Bardzo zabawna bajka, nie taka "słodko-pierdząca-chrumkająca" jak Peppa, czy inne w tym guście.
    Gosia pokazuje jaki duży jest Miszko i jaka mała jest Maszka :devil:.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    madzinka83: nie taka "słodko-pierdząca-chrumkająca" jak Peppa, czy inne w tym guście.

    Oj tam , nie przesadzajmy. Widziałam gorsze baki ,gdzie była pokazana rodzina.Wnusia,mama i babcia. Był akurat poruszony temat śmierci. Babcia umarła,dziewczynka pyta mamy ,co się stało z babcią ,na co mama opowiada "babcia wyciągnęła kopyta"
    Do teraz to pamiętam :tooth: Także chyba wolę tą świnkę pierdzącą :peace:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 20th 2014 zmieniony
     permalink
    kasiakuzniki: nie znasz muchy w mucholocie wstyd :cool: Milka też lubi:wink: ale ostatnio rządzi boogi woogi
    frag na youtube jest mix piosenek z mini mini


    Oblukaliśmy. Mucha w mucholocie doprowadziła Krasnala do machania łapami i krzyczenia "nie! NIE! O NIE!", za to podobał mu się strasznie węgierski UKI.

    TEORKA: O skubaniec jeden :wink::wink::wink::wink::wink:


    Nooo :) Ja nie wiem, czy to norma, ale byłam w szoku jak zobaczyłam, że pokazuje samochody i "każe" mówić co to, a jak sie nie zgadza to kręci głową albo potakuje i mówi "aha!" (jak krecik) :D

    Hussy: na co mama opowiada "babcia wyciągnęła kopyta"


    Padłam :D

    TEORKA: Także takie predyspozycje to chyba się później uwidaczniają, co nie ?


    Raczej tak. Ja zaczęłam być mocno muzyczna (wcześniej sobie tylko podśpiewywałam) jak miałam z 5-6 lat.
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    U nas boogie woogie już się przejadło. Teraz idą w ruch angielskie piosenki o samochodach ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    madzinka83: nie taka "słodko-pierdząca-chrumkająca" jak Peppa


    E nie obrażaj Peppy dobra ?! :sleepout::updown::wink:
    Ona wcale nie jest słodko pierdząca a ponadto niesie ze sobą wiele pożytecznych treści.
    Np o myciu zębów, o nieprzezywaniu się z koleżankami et cetera :cool:

    Gorszą bajkę dzisiaj przypadkiem widziałam na MiniMini. Nie powiem Wam tytułu oraz o czym była, bo tylko przelotem usłyszałam fragment wyrwany z kontekstu "Trzeba było trzymać nogi razem to nic złego by się nie stało" :shocked::crazy:

    The_Fragile: Ja nie wiem, czy to norma, ale byłam w szoku jak zobaczyłam, że pokazuje samochody i "każe" mówić co to


    To chyba u chłopaków norma bo mój bratanek ma to samo.
    Natomiast taka dobra pamięć jak u Krasnala to już chyba nie takie często spotykane zjawisko :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    Ależ ja Peppy nie obrażam, wszak sama Peppa dość bystra jest, gorzej z Georgem :devil:. Trochę mnie jednak irytuje tatuś świnka, pochrumkujący co dwa słowa, no ale w końcu świnką jest :cool:.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    No świnia to chrumka, co ma robić ? :smile:
    Ale słuchajcie jaka akcja - podobno są już ludzie oprotestowujący świnkę Peppę, gdyż ich zdaniem bajka ta przedstawia życie świnek w nieprawdziwym świetle.
    W sensie, że w normalnym świecie one wcale tak dobrze nie mają, tak ciepło, przytulnie, kolorowo etc

    Nie wiem co to za grupa, ale jakieś kołki patentowane.
    Przecież każda bajka przekłamuje rzeczywistość i to chyba normalne co nie?
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJan 20th 2014 zmieniony
     permalink
    N.bardzo dlugo tv nie intresowało. Gdy chorowala m. zaczal Jej puszczac bajki (troche wbrew mojej woli, bo ja ogolnie jestem.na nie odnosnie tv), z tym,ze spodobaly Jej sie tylko dwie Dora i Diego. M. zadowolony, bo jest anglista i sie cieszy, ze n. w genach przejela zamilowanie do jezykow obcych ;)
    --
    •  
      CommentAuthorramatha
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    cestmoi89
    niesanowite te Twoje pomysly. Teraz to dopiero czje sie ograniczona. Ale skorzystam z nich napewno jutro, bedziemy miec weselszy dzien.
    milka1984
    U nas bylo tak samo, wszystko zjadal... a teraz 1 rok i 2 miesiace i o dziwo skonczylo sie. Tzn jak ostatnio dorwał papiero to tylko go porozrzucal i podarl, prawie nic nie zjadł. A klocki (calkiem duze drewniane) w koncu moglismy mu dac, bo przestal ladowac do buzi. Wczoraj wprawdzie wlozyl, ale wyplul od razu :) Postep jest.
    ...
    poweidzcie mi prosze jak zrobic "cytuj"...
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    Moja dwulatka nie umie rysowac jak cos to jakies babloly, jak tanczy to ja placze ze smiechu jej krecenie pupa jest najlepsze na swiecie i lubi grac na instrumentach roznych np flet, keybord, cymbalki. Wiec moze drzemie w niej muzyczna krew. Rysowac to ona nieumie po mnie moja kura wyglada tak kosmicznie ze sama niewiem czy to w ogole nazwac kura heheh
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    TEORKA: Ale słuchajcie jaka akcja - podobno są już ludzie oprotestowujący świnkę Peppę, gdyż ich zdaniem bajka ta przedstawia życie świnek w nieprawdziwym świetle.
    W sensie, że w normalnym świecie one wcale tak dobrze nie mają, tak ciepło, przytulnie, kolorowo etc


    właśnie Teo! miałam Ci ostatnio o tym pisać , bo normalnie w "Faktach" o tym było, domagają się ukazania prawdy o świnkach! :shocked::rolling:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    ramatha: poweidzcie mi prosze jak zrobic "cytuj"...

    ramka zaznaczasz tekst myszką pole a potem wciskasz cytuj które jest po prawej str przed Ooo
    -
    Milenka też lubi Peppe:) a no i jeszcze Dosie klinikę dla pluszaków te dwie bajki od deski do deski są oglądnięte:)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    eveke: domagają się ukazania prawdy o świnkach! :shocked::rolling:


    Debile :cool:
    Idąc tym tokiem rozumowania trzeba zakazać bajek o wszystkich zwierzętach świata.
    Bo pokażcie mi bajkę, w której pokazują jak świnie są prądem rażone w łepetyny, krowy stoją w oborze gdzie warstwa łajna wynosi 25 cm a konie są przeraźliwie chude [w wyniku głodzenia] i widać im wszystkie żebra.
    No rejczel, że nie ma takich co nie ?
    Bo właśnie bajkowy świat ma być inny, miły, sympatyczny i przyjemny.

    Się zaś nudzą i protestują, no litości :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    madzinka83: Natomiast na piosenki minivevo jest szał

    U nas rządzi Osioł Stefan i ostatnio Delfiny, ale poza konkurencją są Kaczuszki - wystrczy tylko zanucić a Marysia już stoi i zaczyna swoje tany tany....
    Dziewczyny czy już powinnam czyścić małej ząbki jakąś pastą???do tej pory miałam taką szczoteczkę gumową z Nuka i mała sama nią jeździła po dziąsełkach i ząbkach ale na jedynce górnej zauważyłam jakiś osad...
    Jeśli tak, to może polecicie jakąś dobrą pastę bez fluoru???
    -- •••
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    kermitka82: Jeśli tak, to może polecicie jakąś dobrą pastę bez fluoru???


    nenedent baby :)

    U nas hitem są Kaczkuszki i Cztery Słonie...ale Misiek ogólnie uwielbia piosenki (playlista mini mini z ytb dobra na wszelkie zło :p), no i oczywiście spoty z rybką mini mini :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    sardynka85: playlista mini mini z ytb dobra na wszelkie zło


    Mozna prosic linka?

    U nas rzadzi Majka Jezowska i Fasolki :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJan 21st 2014 zmieniony
     permalink
    madziauk: Mozna prosic linka?


    playlista

    :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Dziewczyny ktore juz odpieluchowaly swoje dziecko czy moge prosic o jakies praktyczne rady ?
    Czy puszczakyscie dziecko caly dzien bez pieluchy czy polowalyscie na kupe/siku ?
    czy dziecko chodzilo w samych majteczkach ??

    itd...
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    yolka32: Dziewczyny ktore juz odpieluchowaly swoje dziecko czy moge prosic o jakies praktyczne rady ?
    Czy puszczakyscie dziecko caly dzien bez pieluchy czy polowalyscie na kupe/siku ?
    czy dziecko chodzilo w samych majteczkach ??


    Każde dziecko inaczej przechodzi odpieluchowanie ale mogę ze swojego doświadczenia napisać jak u nas to wyglądało. Najpierw było zaprzyjaźnianie z nocnikiem, sadzanie młodej, sadzanie lalek, sadzanie mamy i taty i udawanie, że robią siusiu :wink: Póżniej to jak z kotem, chodziła bez pieluchy z gołym tyłkiem i jak widziałam, że się przymierza do siusiania to łapałam ją i gnałam w stronę nocnika, a za nami mokra ścieżka zniszczenia zostawała. Gorzej niestety było z kupą :devil:
    Później już wołała, że chce siusiu ale jeszcze nie umiała się wstrzymać do posadzenia i robiła pod siebie. Wszystko oczywiście przyszło z czasem, bo zaczęłyśmy w lipcu, a dopiero w październiku przestała popuszczać, a w grudniu przestała sikać w nocy. Także życzę cierpliwości i sukcesów :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorramatha
    • CommentTimeJan 21st 2014 zmieniony
     permalink
    o dzieki Kasiu... bo wciskalam i wciskalam to cytuj a tu mi sie nic nie pojawialo :)
    ...
    a co do bajek to takich o dinozaurach w ogole nie powinno sie pokazywac bo przeciez nie wiemy do konca jak one zyly, sa to tylko domysly naukowcow.
    A Bylo sobie zycie to w ogole nienormalne, tyle "ludzikow " w naszym ciele by mieszkalo :P

    Treść doklejona: 21.01.14 11:04
    kermitka82: Jeśli tak, to może polecicie jakąś dobrą pastę bez fluoru???

    nendent baby Polecam
    Czyscimy pasta juz od kilku miesiecy bo tak polecil nam dentysta. Pasty daje w bardzo niewielkich ilosciach. Zebow zreszta mamy dopiero 6 :)

    Treść doklejona: 21.01.14 11:17
    yolka32: Dziewczyny ktore juz odpieluchowaly swoje dziecko czy moge prosic o jakies praktyczne rady ?
    Czy puszczakyscie dziecko caly dzien bez pieluchy czy polowalyscie na kupe/siku ?
    czy dziecko chodzilo w samych majteczkach ??


    My odpieluchowujemy od urodzenia... Pawel nosi Pampersa tylko na noc. W ciagu dnia od dosc dawna (chyba jak skonczyl 6-8 miesiecy) majteczki - raz przesikiwal raz nie. Czasami mielismy cale dnie suche czasami mialam góre prania. Z kupka praktycznie od urodzenia zdazalismy do kibelka. A teraz jak biega to roznie jest. Chyba z 50% ląduje bezposredniow w muszli.
    Pawel na nocniku uwielbia siadac i sie nim bawic, czasem sie do niego zalatwi, ale glowni woli siadac na desce. Kupilismy specjalna podwojna deske, wiec nie nakladamy nic tylko otwieramy albo jego, albo nasza czesc. To bardzo wygodne.
    Przez przypadek kilka dni temu z jakiejs okazji zalozylam Pawłowi taka pieluszke materiałowa (nie tetre) i okazalo sie ze od tego dnia PAwel zaczal wolac siu-siu i inne... Wola na wszystko e-e-e, albo a-a-a, co za roznica, wazne ze wola. Wolalabym zeby chodzil w majtkach, ale bedac w majtkach nadal nie wola, a w pieluszcze od tych kilku dni mamy 100% trafien. Na razie czekam jak sytuacja sie rozwinie. Czy faktycznie to bedzie poczatek koncow posikiwania, czy to tylko chwilowe.

    Rady?
    U chlopca ciezej jest zauwazyc chec sikania niz u dziewczynki. U nas PAwel chodził w majteczkach i spodenkach. Jak sie posikał to bylo widac, ale tez spodenki i majteczki chłoneły wszystko na tyle ze nie mamy posikanych dywanow czy podłogi. Tak samo z kupka. Kupke miajtki dobrze zatrzymuja, wiec nie ma brudu. Ale czesto po zrobieniu kupki w najtki jest potrzeba umycia calego dziecka od pasa w dol, bo jak sciagasz majteczki to wszytko sie czesto rozmazuje. Plusem jest to ze dziecko czuje ze zrobilo kupke.
    Po obserwacji ostatnich dni polecam pozwolic dziecku odczuc ze ma mokro, do tego dobrze sie sprawdza wlasnie normalna pielucha, nie pampers i jakis otulacz. Polecam otulacze wełniane, a moze jakies majteczki treningowe. Spodenki i majteczki sa na tyle przewiewnei odstajace od pupy dziecka ze przynajmneij PAwelowi nie przeszkadza ze sa one mokre.
    Inna sprawa ze masz starsze , rozumne dziecko, jemu co innego bedzie odpowiadac.

    Treść doklejona: 21.01.14 11:20
    aha...
    dobre rady przynajmniej z mojego punktu widzenia sa w ksiazce Kingi Cherek "Pożegnanie z pieluszkami, czyli jak łatwo i przyjemnie nauczyć dziecko korzystania z toalety"
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 21st 2014 zmieniony
     permalink
    My robilismy 3 proby odpieluchowania. I razem proba nieudana - ja zestresowana, dziecko zestresowane. Drugra proba rowniez bez powodzenia. Odczekalam znowu jakis czas - tzrecie odpielchowanie niemal w 1 dzien.
    Po prostu sciagnelam pieluche i trzmal. Wysadzalam co godzine-dwie.
    jak dziecko jest gotowe odpieluchowanie przychodzi samo. Nie trzeba latac ze sciera i "łapac" sikow do nocnika.
    odpieluchowalam syna jak mial 2 lata i miesiac. W nocy kompletnie przestal sikac jak mial 2 lata i 8 miesiecy - od tego czasu nie mamy zadnej wpadki.
    Ale kazde dziecko jest inne. Nie ma sie co stresowac, jak dziecko bedzie gotowe to samo sobie pojdzie na nocnik.
    Jeszcze dodam - jak podchodzisz do odpuelochowania - sciagasz pieluche, zakladasz majtki i juz tej pieluchy NIE zakladasz, chyba ze na noc.
    Nie, ze u babci to pielucha, na dworze pielucha, w gosciach pielucha, a w domu bez. Sciagasz i juz.
    ja odpielochwalam w grudniu, wiec zima nie przeszkadza w odpieluchowaniu.

    Treść doklejona: 21.01.14 11:30
    Nie zaklada sie samych majtek, tylko majtki + spodnie, czy jak tam dziecko chodzi normalnie ubrane. Nie chodz o to, zeby zlapac siki, tylko zeby dziecko swiadomie wstrzymalo sikanie i na nocniku "otworzylo" zawor. lapanie w biegu sikow nie ma nic wspolnego ze swiadomym oproznianiem pecherza.
    I razilabym nie stresowac sie, ze 2 lata, ze inne juz bez pieluchy. Kazde dziecko jest inne i z doswiadzcenia moge powiedziec, ze czekajac na to, az dziecko bedzie gotowe oszczedzimy sobie stresu, prania, mokrych dywanow czy obsikanych podlog. Do szkoly na pewno pojdzie bez pieluchy;D
    -- ;
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.