Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorramatha
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Ewasmerf: Jeszcze dodam - jak podchodzisz do odpuelochowania - sciagasz pieluche, zakladasz majtki i juz tej pieluchy NIE zakladasz, chyba ze na noc.

    Zgadzam sie, u nas tez zakładanie Papmersa raz majteczek sporo namieszalo.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    A tak z praktycznej strony (ja jak odpieluchowalam to mi takiej rady technicznej brakowalo):
    bierzesz dziecko do ubikacji, pokazujesz nocnik, sadzasz (jesli chce usiasc, jesli nie to odkladasz na za jakis tydzien i znowu), mowisz ze tu sie sika i ze jak bedzie mu sie chcialo to zeby szedl na nocnik albo powiedzial siii. oczywiscie sciagasz pieluche i zakladasz majtki.
    za jakas godzinke pytasz, czy chce siku. jak chce to idziecie na nocnik. jak nie chce, olewasz.
    pytasz z sikaniem co godzine, pol godziny po picu, przed kapaniem. - jak ci sie uda to lepiej posadzic na nocnik co godzine. ale nie kazde dziecko chce tak czesto siadac na nocnik.
    przed kapiela jak nie zrobi do nocnika to niech sika po nogach w wannie. mozg polaczy czynnosc sikania z uczuciem oprozniania pecherza.
    proponuje zrobic probe na weekend jak masz wiecej czasu.
    jak po 2 dniach nie bedzie spektakularnych efektow, czyli bedzie lanie w majty, lanie po nogach, a sikanie do nocnika bedzie czystym przypadkiem i zlapaniem siuskow - odloz odpieluchowanie na jakis miesiac. i znow proba.
    Nie jestem wyrocznia, ale uwazam, ze jesli dziecko jest gotowe do odpieluchowania cale odpieluchowanie trwa 1-3 dni. Wiadomo, ze jest to proces, ze moga zdarzyc sie wpadki, bo dziecko sie zabawi, bo nie "doniesie". Ale wpadka jest 1 dziennie, a pozostale przypadki swiadomie laduja w nocniku, bo dziecko panuje nad pecherzem.
    -- ;
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Dzieki dziewczyny za rady. Napewno sie przydadza i bede je miala na uwadze.

    Dochodze do wniosku ze Adas chyba nie jest gotowy jeszcze.
    On jakby sie boi puscic siuski. Probowalam rano (bo po nocy piekucha byla pusta wiec wiedzialam ze potrzeba sikania jest na 100 %.
    Proba nie udana na maksa.
    Byla zlosc, nie bylo mowy o tym zeby usiadl na nocnik i ewidentnie denerwowal sie bo chcial siku a nie chcial puscic siedzac na nocniku.
    Skonczylo sie na tym ze zesikal sie siedzac na podlodze i placzac.
    Watpie zeby byl gotowy.
    Musze odpuscic mu na jakis czas.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    sprobuj moze z nakladka na kibel, ewentualnie sikaniem na stojaco do ubikacji. moze cos mu sie spodoba. a nocnik na razie zostaw, tez mialam etap chyba po 1 probie ze mial awersje do nocnika. odpuscilam odpieluchowanie na jakis miesiac i ponowilam probe.
    -- ;
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    yolka, u nas było tak, że Młody na nocnik nie chciał usiąść za żadne skarby.
    Zaczęliśmy odpieluchowywać, gdy widzieliśmy, że Młody potrafi kontrolować sikanie i np. wieczorem specjalnie czekał na kąpiel, żeby mógł w wannie osikać zabawki do kąpieli albo nasikać do odpływu.
    Z racji tej niechęci do nocnika, pierwszy dzień Młody chodził z zupełnie gołą pupą - szybko wyczaił, że fajnie jest osikiwać różne rzeczy na podłodze. Biegałam za nim i w końcu po południu udało się złapać parę kropelek do nocnika. Były brawa, wyrazy uznania i tak jeszcze przez 2-3 razy aż Młody wreszcie zechciał usiąść na nocniku.
    Potem chodził już ubrany bez pieluchy, bo jednak uczucie mokrego ubrania bardziej motywowało do wołania niż nieskrępowany siurek i możliwość sikania na wszystko ;-)
    Częste przypominanie i pytanie, czy chce siusiu przynosiło u nas odwrotny efekt - Młody się denerwował i jak przychodziło co do czego, sikał w majtki. Najlepiej było zostawić go samego sobie i po prostu wołał.
    Za którymś sikaniem poszła też kupa. Z grubszą sprawą było gorzej, bo na początku Młody wołał, ale zanim zdążyliśmy dobiec, kupa już była w majtkach. Z racji tego, że nie lubi wycierania pupy, motywowałam go tłumaczeniem, że jeżeli zawoła odpowiednio wcześnie i zrobi kupę do nocnika, to wycierania będzie bardzo mało - podziałało.
    Pierwsze dni Młody spędzał głównie w domu, żeby pieluchy nie zakładać. Potem używaliśmy pieluch tylko przy okazji dalszych wyjść, czy wyjazdów i w nocy.

    A co do bajek: u nas hitem jest teraz "Masza i niedźwiedź" - po rosyjsku, ale Młody twierdzi, że wszystko rozumie ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    agi_s: że nie lubi wycierania pupy, motywowałam go tłumaczeniem, że jeżeli zawoła odpowiednio wcześnie i zrobi kupę do nocnika, to wycierania będzie bardzo mało - podziałało.

    i nas to samo podziałało;-)
    -- ;
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    U nas ten etap powoli sie zaczyna bo mała co prawda chodzi w pampersie ale jak zobaczy nocnik to czasem sie rozbierai zrobi siku a czasem posiedzi i nie zrobi... mysle ze na wiosne jak bedzie cieplej to zaczniemy chodzenie bez pampersa :)
    Suwaczek z babyboom.pl Suwaczek z babyboom.pl
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Ewasmerf: agi_s: że nie lubi wycierania pupy, motywowałam go tłumaczeniem, że jeżeli zawoła odpowiednio wcześnie i zrobi kupę do nocnika, to wycierania będzie bardzo mało - podziałało.


    i nas to samo podziałało;-)


    A u nas co najśmieszniejsze, Gaba jak zrobi siku czy kupkę to woła żeby jej podetrzeć pupę. Pochyla się wtedy do przodu wypinając pupala żeby wyczyścić wszystkie pozostałości po toalecie. Wygląda to mega komicznie :swingin:
    --
    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    dziewczyny z dwojka dzieci lub w 2 ciazy, chcialabym przeprowadzic maly sondaz - jak szybko zaszlyscie w 2 ciaze? tzn po jakim czasie staran? chcialabym wiedziec jak to jest, czy latwiej zajsc w 2 ciaze. W pierwsza zaszlam za 1 lub 2 razem zalezy jak to liczyc i teraz zaczynamy starania, bede wdzieczna za pare odpowiedzi, bo slyszalam ze jak sie w 1 latwo zaszlo to to samo powinno byc z druga i ze w nia latwiej zajsc, czy to prawda? i czy cesarka w 1 ciazy ma jakis wplyw na zajscie?
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    chyba nie ma reguły.
    mam kilka e-psiapsiol - jedne zaszly w pierwszym starankowym, inne walcza kilka-kilkanascie miesecy bez skutku
    -- ;
  1.  permalink
    Czytam o notuje w glowie wszystko o odpieluchowaniu. Narazie jeszcze o tym nie mysle, moze sprobuje kolo wakacji ale wydaje mi sie, ze to bedzie za wczesniej. Moja mama odpieluchowala mojego siostrzenca jak mial 2,5 roku to za pare miesiecy mial isc do przedszkola i widac, ze by gotowy bo poszlo w pare dni:)

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 21.01.14 13:10</span>
    "dziewczyny z dwojka dzieci lub w 2 ciazy, chcialabym przeprowadzic maly sondaz - jak szybko zaszlyscie w 2 ciaze? tzn po jakim czasie staran? chcialabym wiedziec jak to jest, czy latwiej zajsc w 2 ciaze. W pierwsza zaszlam za 1 lub 2 razem zalezy jak to liczyc i teraz zaczynamy starania, bede wdzieczna za pare odpowiedzi, bo slyszalam ze jak sie w 1 latwo zaszlo to to samo powinno byc z druga i ze w nia latwiej zajsc, czy to prawda? i czy cesarka w 1 ciazy ma jakis wplyw na zajscie?"

    Chyba nie ma reguly aczkolwiek moje dwie kolezanki - 1 o pierwsza ciaze starala sie z pol roku i z druga bylo tak samo, a 2 kolezanka z pierwsza zaszla od razu i z druga tez w pierwszym cyklu:) Wiecej doswiadczen nie mam :)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Dziewczynki, przepraszam, że wracam do tematu robali... Ale mam pytanie do mam odrobaczających dzieci zawiesiną <strong>ZENTEL</strong>. Jaka dawke i przez ile dni stosowałyście ten lek u dzieci?
    Mój Dawidek ma 2,5 lat.
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Moja starsza została odpieluchowana jak miała 1,5 roczku, a z Kinią ni będzie tak lekko, sadzam ją na nocniczek i robi siusiu czasem się uda złapać kupkę, jak widzi nocniczek to mówi "sisio" i się przymierza żeby usiąść, ale zdarzają się dni gdzie ucieka gdzie pieprz rośnie także będzie potrzebowała więcej czasu, ale od wakacji będzie latała w majteczkach, najwyżej będziemy sprzątać :wink:.

    Co do ciąży w pierwszą zaszłam po 4 miesiącach w drugą po 3 miesiącach więc podobnie.
    --
  2.  permalink
    To ja bede chyba wyjatkiem:
    Pierwsza ciaza po 1.5 roku staran (bez lekow, wyniki w normie, zapisani do kliniki leczenia nieplodnisci na badania. Jak przyszedl list z lista badan i datami to bylam w 8 tyg ciazy )
    Druga ciaza, powodzenie w drugim cyklu

    Tak wiec u mnie roznica jest spora.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Matylda z tego co obserwuję u znajomych i na 28dni często tak się dzieję, że pierwsza ciąża wystarana a z zajściem w drugą nie było problemu.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Matylda - gratulacje :) spokojnej ciazy :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 21st 2014 zmieniony
     permalink
    milka1984: dziewczyny z dwojka dzieci lub w 2 ciazy, chcialabym przeprowadzic maly sondaz - jak szybko zaszlyscie w 2 ciaze? tzn po jakim czasie staran?


    1 ciąża po poronieniu i długich staraniach (w końcu było iui ze względu na niepłodność moją)
    2 ciąża równo po roku od pierwszej (cykle wróciły po 6 miesiącach, ciąża w 4 cyklu, karmiłam jeszcze) - czekaliśmy na kolejne podejście do iui ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    milka w druga ciąże zaszłam od razu po rozpoczęciu starań:smile:

    pochwalę się, że Jaś robi siusiu i kupke na nocnik:bigsmile: jestem z niego bardzo dumna, kupiłam nocnik i stał w wc, Jaś sam się zainteresował... oczywiście o odpieluchowaniu mowy nie ma jeszcze, ale i tak ładnie mu idzie:bigsmile: dzis od rana dwie dwójeczki, ale dumny był:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Mój Manio już od dawna :-) kupa i siku na nocnik :-) od miesiąca woła :-) w żłobku ma pieluche ale zadko jest zabrudzona sikami. W domu wieloraz traktowany jako majtki :-) czasem jest tak że leci do łazienki i siada na nocnik w spodniach i leje w nie;) bo jeszcze nie umie zdjąć :-)
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Milka w pierwsza ciaze zaszlam po 5 miesiacach staran a w druga po 7 miesiacach
    .. ;)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 21st 2014 zmieniony
     permalink
    O temat nocnikowy znowu, fajnie :wink:
    Ja z tą moją kozą co jakiś czas podejmuję próby, ale kurde nie wiem, albo ja nie mam nerwów albo ona taka oporna w tym temacie.

    A powiedzcie mi, czy to ma tak wyglądać ?
    Dzisiaj bowiem spróbowałam jeszcze raz.
    W godzinach 10-12 byłyśmy poza domem, wróciłyśmy z suchą pieluchą więc zdjęłam, posadziłam na nocnik i się wysikała ładnie.
    Potem od 12 do teraz bez pieluchy była. I sucho.
    Tylko, że opcja jest taka, że ją co 45 – 60 minut sadzam na nocnik i ona sika. Sama nie zawoła, ale posadzona się załatwi.

    Jak gotowałam obiad to nie zawołała tylko siadła sama, w portkach i próbowała siknąć do nocnika, oczywiście ze skutkiem wiadomym.
    I to ma tak działać ? W sensie, że ja ją co ileś tam sama na ten nocnik sadzam i ona sika ?
    No bo sika za każdym razem, ale to bez sensu bo nie mogę wyjść i zapomnieć, gdyż zleje się wtedy w majciochy. Bo nie zawoła pipka, a rozebrać się nie potrafi sierota ruska.

    Więc kurcze nie wiem. Bo z jednej strony wie do czego nocnik służy [w sumie już od długiego czasu] ale to chyba nie ma być tak, że ja za nią myślę i pilnuję co ?
    No a takie odpieluchowanie to bez sensu bo nie dziecko sygnał daje matce, tylko matka dziecku.
    A powinno być na odwrót, dobrze myśle ?

    Teraz od godziny nie siedziała i czekam co zrobi. Może ona zawoła sama jednak ? Chociaż obstawiam że jak jej nie posadzę to narobi w majciochy.
    Mówię jej co 10 minut "Pamiętaj Ninka, że jak będzie się chciało siku to wołaj"
    Ona mówi "dobzie" i nic z tego nie wynika bo i tak nie woła.

    Treść doklejona: 21.01.14 18:23
    Edit.
    No i się zlała w majty koncertowo właśnie. Bez siadania na nocnik, po prostu tak jak stała.
    I dopiero potem zawołała "Mam sisi, nie zawołałam".
    Czyli wniosek jaki ? Że ona nie gotowa skoro ładnie załatwia się tylko po moich sygnałach ? Czy to normalne i kilka dni może tak być aż załapie.
    Bo szczerze ? Dzisiaj mnie to jej sadzanie irytowało i nie wiem ile czasu by to miało trwać :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 21st 2014 zmieniony
     permalink
    Teorka - ja uwazam ze gotowa
    u nas przez dlugi czas bylo tak ze ja za niego myslalam. trzymal po porstu sikanie i na nocniku otwieral zawor.
    nie pamietam ile to trwalo, pozniej zaczal sam sie wysadzac, w sensie, ze szedl sobie sam do ubikacji i sikal. nawet nie wiedzialam kiedy to robi.
    wolac zaczal bardzo pozno. wlasciwie do tej pory rzadko wola, tylko sam sie obsluguje.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    No ale sama napisałaś wcześniej, że "Nie chodz o to, zeby zlapac siki, tylko zeby dziecko swiadomie wstrzymalo sikanie i na nocniku "otworzylo" zawor"
    A ona właśnie tego nie robi, nie wstrzymuje świadomie tylko leje w majty.
    Jedynie co jakis czas sadzana się załatwia....
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    mimo wszystko uwazam, ze jest juz gotowa. musisz ubierac w dresy co by jej bylo latwo zdjac samej ubranie.
    skoro trzyma i potrafi wysikac sie na żądanie to juz jestescie prawie w domu.
    -- ;
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Teo,na początku będzie lala w majtki. U nas tez tak było i po kilku wpadkach co ktores siusie wołala. ale wtedy lato było,wiec tak jak stała to ja wysadzxalam,czy to pod krzakiem czy na chodniku itp.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 21st 2014 zmieniony
     permalink
    moze sie tez zle wyrazilam. odpieluchowanie to jest proces. to trwa, zanimsie na dobre utrwali. nie bez powodu nazywa sie to "trening czystosci"
    1-3 dni to nie tak, ze dziecko po 3 dniach NIE BEDZIE miec wpadek. chodzilo mi o to, ze dziecko juz rozumie, trzyma, po porstu kontroluje pecherz.
    nasza pierwsza nieudana proba wygladala tak, ze piotrek siadal na nocnik, siedzial,znosil tam jajo, po czym wstawal, i lal po nogach.
    zrob probe przez 3 dni, mowie ci, ze sama wyczujesz czy warto to pociagnac czy nie. na odleglosc ciezko doradzic, ale wydaje mi sie, ze Twoja corka jesli nie jest w 00% gotowa to za max miesiac juz bedzie, wg tego co piszesz.

    Treść doklejona: 21.01.14 18:46
    troche miotam, ale maly mnie ciagle wola, nie idzie mysli zebrac, hehe

    Treść doklejona: 21.01.14 18:49
    TEORKA: Jak gotowałam obiad to nie zawołała tylko siadła sama, w portkach i próbowała siknąć do nocnika, oczywiście ze skutkiem wiadomym.
    TEORKA: I dopiero potem zawołała "Mam sisi, nie zawołałam".

    nie mam duzego doswiadczenia, bo odpieluchowalam w swoim zyciu tylkojedno dziecko, uwazam, ze te 2 zachowania swiadcza o tym, ze mała jest gotowa. Bez parcia, ale juz rozumie i mysle ze lada dzien zaskoczy. Pociagnelabym na twoim miejscu temat, jesli masz mozliwosc.
    -- ;
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJan 21st 2014 zmieniony
     permalink
    Teo, u nas wyglądało tak samo... Pierwsze 2-3 dni sikała i komunikowała, jak już się posiusiała. Ja niestety się poddałam przy regresie (tak, tak wiem, że niepotrzebnie. Całe 'nasze' odpieluchowanie trwało miesiąc i w trakcie 2 tyg.regresu zrezygnowałam), choć teraz z perspektywy czasu sądzę, że Zu była w 100%gotowa na odpieluchowanie. Z tej próby odpieluchowania jest taki plus, że kupkę woła i nie zrobi do pieluszki.. Jak zrobi się cieplej, to robię drugie podejście...
    Myślę teo, że to normalne, kwestia kilku dni i zacznie wołać przed zrobieniem ;) Tak mi się przynajmniej wydaje ;)

    Jeśli już jesteśmy w temacie odpieluchowania, proszę powiedzcie mi, jak to wygląda z tymi regresami? Jak długo mogą trwać? Jak często mogą się powtarzać? Czy regres jest równoznaczny z tym,że dziecko nie jest gotowe?

    Teo, no i jeszcze coś...Skoro Ninka próbuje się sama rozbierać, to może na ten czas załóż jej coś prostego do ściągnięcia? Przy naszej próbie zdarzało się,że Zu sama ściągała sobie rajstopki i wytrzymywała ;) Fakt, że zapominała o majtkach :P No, ale to się wytnie :P
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 21st 2014 zmieniony
     permalink
    regres trwal u nas max tydzien. kazde dziecko tak chyba ma. trzeba przetrzymac.
    pozniej bylo jeszcze tak, ze zdarzylo sie ze nie "dobiegl'.
    poza tym bywa, ze dzieci zapominaja sieprzy absorbujacej zabawie, jak robia cos fajnego to im "szkoda czasu" na sikanie, choroba, ale to sa pojedyncze przypadki.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Ewasmerf: Pociagnelabym na twoim miejscu temat, jesli masz mozliwosc.


    No mam, mam. I chyba pociągnę zatem.
    Ale na spacery [teraz jak zimno] to oczywiście z pieluchą chodzimy co nie ?


    magda_a: to może na ten czas załóż jej coś prostego do ściągnięcia?


    No założyłam. Luźny dres i majteczki. Ale nawet tego sierota jedna nie zdejmie. No nie da rady, ciągnie na dół i jednocześnie do góry i w ogóle porażka :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    jedno co ja wam moge w dobrej wierze poradzic, z doswiadczenia.
    nie robcie sobie parcia, ze zosia sie odpileuchowala majac 1,5 roku, a zuzia majac 8 miesiecy.
    ja sie poczulam parcie, i stad pierwsza proba byla KOSZMAREM, moje nerwy, nerwy dziecka (niegotowego kompletnie).
    zebym miala wsparcie albo wieksze doswiadczenie to bym sobie tygodnia stresu zaoszczedzila, i sobie, i dziecku.

    Treść doklejona: 21.01.14 19:10
    nie, na spacery bez pieluchy. wybierasz trase blisko domu, wysadzasz przed spacerem i po spacerze.
    sciagasz pieluche na amen!!!!

    Treść doklejona: 21.01.14 19:14
    a co do majtek, pocwiczcie troche paluszki. nikt sie mistrzem nie urodzil;-D
    kilka razy pokazesz i powiesz ze w dol trzeba ciagnac i zaskoczy

    Treść doklejona: 21.01.14 19:18
    aaa, i jakies takie wypady jak do centrum handlowego czy do lekarza - bierzesz ciuchy na zmiane, ale NIE ZAKLADASZ pieluchy.
    ja tak bynajmniej robilam - z pielucha zegnamy sie na zawsze. czasm to smutne dla mnie bylo, ze pewien etap sie zakonczyl;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    O rany, ale na takie zimno bez ??
    Toż nawet jak niedaleko pójdziemy, a ona się zsika to zapalenie pęcherza murowane kurcze przy tej pogodzie :neutral:
    A przed klatką nie będę z nią tuptać bo to bez sensu :wink:
    Chyba faktycznie lepiej wiosną zaczynać a nie w styczniu.

    I ja parcia nie mam ogromnego. Aczkolwiek 27 mscy to już chyba ciut długawo z pieluchą, co nie ?
    Poza tym co mnie dziwi.
    Taka koza niby mądra, już po angielsku się słówek uczy skubana [:shocked:] a w temacie odpieluchowania taka oporna...
    Dziwne co nie ? :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    nie wiem czy ciut dlugawo z pielucha, tu nie ma reguly. kazde dziecko jest inne, to akurat uwazam zalezy od OUN.
    na bank sie nie zesika, jak ja wysadzisz przed spacerem. sama mowilas, ze trzymala do 12.
    z pustego i salomon nie naleje;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 21st 2014 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf: sama mowilas, ze trzymala do 12.


    No niby tak. A wysadziłam ją ok 9 rano i do 12 było sucho. Ale może to przypadek i miała pusty pęcherz :tongue::wink::wink::wink:
    Rany coś czuję, że pierwsze wyjście z domu bez pieluchy to będzie jakiś horror dla mnie, pot lejący się po tyłku i takie tam :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Teorka, ja odpieluchowalam na poczatku grudnia. zimno bylo. na spacery chodzil. bez pieluchy.
    wracalismy do domu ze zlobka autobusem, czasem 2 godziny. NIGDY nam sie wpadka nie zdarzyla.
    do lekarza jezdzilismy bez pieluchy, za to z paczka ciuchow na zmiane.
    da sie.

    Treść doklejona: 21.01.14 19:30
    buhahaha,bedzie horror.no bedzie. zaklad, ze sie nie zesika?
    oczywiscie musisz troche pomędzic: siku robimy do nocnika, na dworze nie robimy siku, bla bla bla
    -- ;
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Teo, a może Ty ją rozleniwiasz? Suma sumarum Nina wie, że mama i tak pieluchę założy, więc po co się męczyć z sikaniem w nocnik :cool: Wydaje mi się, że ewasmerf ma rację z tym definitywnym banem na pieluchy- jak już kończyć to bez ustępstw.
    U nas podobna sytuacja z córą znajomych była- też taki poliglotyczny omnibus jak Twoja Nina, liczy, recytuje a z pieluchami się męczyli sporo ;-)
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJan 21st 2014 zmieniony
     permalink
    No i Teo może też rozleniwiłaś Ninkę nasadzając ją, nim zawoła ;)? Może wykalkulowała,że po co ma pilnować stan pęcherza, skoro mama i tak nasadzi ;)?
    Wiesz, nie chcę się wymądrzać, bo jakiegoś super doświadczenia nie mam ;) Tak sobie gdybam... ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    magda, nie sadze, ze dwulatki sa zdolne do takiej kalkulacji
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Dziewczynki podałam Dawidkowi Zentel i autentycznie owsiki mu wyłażą. Pijane jak zające...

    Już poprałam koce... Zmieniłam pościel... Poodkurzałam, pomyłam podłogi...
    Ale kurdę nie wiem co z zabawkami on ma ich setki, wszystkie oblizane, wycycane... Co z nimi???
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    do zamrazarki?

    Treść doklejona: 21.01.14 20:31
    Monia, nie jestem w temacie. mial jakies objawy?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Monia502: Dziewczynki podałam Dawidkowi Zentel i autentycznie owsiki mu wyłażą. Pijane jak zające...

    jejku Monia, ciekawa jestem, czy Dawidek zacznie Ci lepiej sypiać... :) Szok normlanie :) Może i u mojej coś na rzeczy jest?
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJan 21st 2014 zmieniony
     permalink
    Monia umyć te co sie da , reszta wytrzeć porządnie pieluchą tetrową, maskotki do wyprania .
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Podobno na obłe robaki mróz nie działa. Radzę tak, jak Czerwinka napisała. Co się da wyprać i wyprasować. Ważne, by wytrzepać dywany i kanapy, a podłogi na mokro.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Monka przeczytałam "na obolały mózg , mróz nie działa " za dużo kroplówek :)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Na szczęście maskotek nie używa, ale te małe klocuszki to jest akcja...
    Jestem w szoku, bo jakieś półtorej - 2 miesiące temu odrobaczałam go "profilaktycznie" jakimś tam lekiem na P i nie zauważyłam nic szczególnego... A od kilku dni drapał się po pośladkach i ma na nich wysypkę. Skojarzyłam to z owsikami. Zajrzałam więc do pupy, a tam białe - jakby jajeczka. Zadzwoniłam do lekarza i przepisał nam nowy lek, gdyż uznał, że tamten nie zadziałał... Ja nie mam objawów, ale kto wie... W końcu razem śpimy...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 21.01.14 20:56</span>
    A ile taki robal czy jajco może przeżyc poza ustrojem?
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Bo miałaś pyranelum czy jakoś tak :) zyntel jest mocniejszy.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Monia502: Ja nie mam objawów, ale kto wie...

    I tak musisz się odrobaczyć również.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Tak, juz przyjełam lek ;)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    jezu, moj sie tez drapie PO POSLADKACH. zagladalam w tylek w nocy i nic. myslicie ze to robaki?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Monia502: 2 miesiące temu odrobaczałam go "profilaktycznie" jakimś tam lekiem na P i nie zauważyłam nic szczególnego...


    Pewnie Pyrantelum. On kiepski bo działa tylko na niektóre robale.


    magda_a: No i Teo może też rozleniwiłaś Ninkę nasadzając ją, nim zawoła ;)?


    No, ale jak nie posadziłam to się zlała w majty....
    Więc kurde sama nie wiem.
    Póki co ją będę jednak wysadzać i cały czas tłumaczyć jak kozie na wozie, że jak się chce siku to trzeba zawołać.
    Może w końcu zaczai cholera mała :wink:

    Bloody_Lady: też taki poliglotyczny omnibus jak Twoja Nina, liczy, recytuje a z pieluchami się męczyli sporo ;-)


    O proszę...
    Byle to broń Boże jakaś prawidłowość nie była :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    jezu, moj sie tez drapie PO POSLADKACH. zagladalam w tylek w nocy i nic. myslicie ze to robaki?


    Może tak być, bo ja tez z początku nic nie zauważyłam... Warto pogadać z lekarzem...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.