Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 21st 2014 zmieniony
     permalink
    TEORKA: też taki poliglotyczny omnibus jak Twoja Nina, liczy, recytuje a z pieluchami się męczyli sporo ;-)


    O proszę...
    Byle to broń Boże jakaś prawidłowość nie była

    Niekoniecznie. Witek też śpiewa, recytuje, liczy po angielsku, a z odpieluchowaniem nie miał problemu ;) Zrzucił pieluchę, gdy był w wieku Niny.
    EDIT. Był nawet młodszy :)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    chyba tak zrobie, jezu. kupy ogladam, nic nie widzialam, ale moze to i owsiki. wrrr
    -- ;
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Co do owsików, jedna lekarka mi mówiła, żeby po ok. czterech godzinach od zaśnięcia zajrzeć- one wtedy lubią wyłazić.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 21st 2014
     permalink
    Ja też oglądam kupy Dawcia i ani ja ani niania nic nie widziałyśmy... W nocy tez nic nie widziałam. Dopiero po podaniu leku, goście pomdleli i wypadali :P...
    Tylko teraz sie martwię i czytam, że to wcale nie jest tak prosto wyleczyć i że to będzie nawracać... I że najczęściej kończy sie tak, że robale są tak długo, az sam organizm nie wzmocni odporności i nie zacznie sam zwalczać... Powód jest taki, że te jajeczka poza organizmem są zakażalne aż 3 tyg. a nie sposób wszystkich wysprzątać, gdyż są maleńkie i na tyle lekkie, że fruwaja nawet w powietrzu.
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Dziewczyny,ja czytałam na internecie,że podobno,gdy u dzieci występują robaki to jednym z wielu objawów jest zgrzytanie zębami i to mnie zastanowiło,bo O. robi to bardzo często.Zdarza jej się także chodzić po domu z rączkami w spodniach. Już wiele razy mama mnie pytała czy pupa ją swędzi ,bo tak te ręce tam wciska..
    Ze snem miała problemy nie cały tydzień,od dwóch nocy znowu jest w miarę ok. I teraz pytanie co mam zrobić,żeby dowiedzieć się ,że to jest TO ?
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Dziewczyny dziś w DDTVN będą mówić o tym, ze leki dla dzieci, zawierające paracetamol mogą źle wpłynąć na rozwój mózgu. Ciekawe...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 22nd 2014 zmieniony
     permalink
    HUSSY jak to owsiki to musisz obserwować jej tyłek w nocy, kiedy zaśnie. Tak jak Sushka napisała najlepiej cztery godziny po położeniu jej do spania.
    A jak to inne robale to raczej nic nie zauważysz zewnętrznie, bo tylko owsiki chyba wyłażą na powierzchnię.

    A zgrzytanie zębami to tylko chyba to nocne może na robaki wskazywać. Jak w dzień dziecko zgrzyta to nie jest ponoć wyznacznik [moja Ninka tylko w czasie snu zgrzytała].
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Monia502: A ile taki robal czy jajco może przeżyc poza ustrojem?


    Owsiki akurat wredne pod tym względem są, jaja świetnie się trzymają w domu, stąd taki rygor jeżeli chodzi o pranie i szorowanie wszystkiego wokół. Już z glistą na przykład jest o tyle prościej, że jej jaja muszą się "wysezonować" w ziemi, żeby mogły zarażać.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    jakby moj mial robale to kwarantanna w przedszkolu by byla konieczna.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Ewa nikt w przedszkolu nie zrobi Ci kwarantanny . Pomyją wszysko i poproszą rodziców o odrobaczenie dzieci . Ale to wszysko co mogą zrobić . A jak rodzice nie bedą chcieli odrobaczyc to nie odrobacza i nikt ich nie zmusi.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    wiem, chodzi mi o dzialanie na szeroka skale. zeby to mialo sens to wszyscy rodzice i wszystkie dzieci (ponad 100 osob), lacznie z paniami musialbyby sie odrobaczyc.
    Oprocz drpania sie po posladkach nie mamy kompletnie zadnych objawow. maly nie choruje, ma apetyt, nie ma boli brzucha, w nocy spi jak niemowle, zebami nie zgrzyta. Sama nie wiem, Chyba zaniose kupe 3 razy pod rzad i za 2 tygodnie znowu. Jakos tak chyba to sie robi?
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Ewasmerf: Chyba zaniose kupe 3 razy pod rzad i za 2 tygodnie znowu. Jakos tak chyba to sie robi?


    Tak, tylko nie spodziewaj się, że to badanie jest w 100% wiarygodne. Bardzo często robale są, a w badaniu nie wychodzi nic. A przy owsikach już szczególnie.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    to jak sie sprawdza, zeby bylo wiarygodnie?
    bo profilaktycznie na pewno dziecka trula nie bede.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 22nd 2014 zmieniony
     permalink
    W niektórych laboratoriach można zrobić testy enzymatyczne - dużo bardziej skuteczne. Poszukaj. I podobno w laboratoriach weterynaryjnych warto badania robić w tym kierunku, bo są bardziej doświadczeni (pediatrzyca mówiła mi, że np. jaja glisty w kale oglądane pod mikroskopem bardzo często mylą się z ziarnami skrobi, więc jak ktoś niedoświadczony ogląda, to wiadom0).

    Ewasmerf: bo profilaktycznie na pewno dziecka trula nie bede.

    A co do tego, to ja spotkałam się z takim zdaniem, że mimo wszystko mniejszym złem jest, gdy się profilaktycznie odrobacza dziecko raz na pół roku. I to nie tylko z ust naszej pediatry.
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    kurcze, u nas Młody zgrzyta zębami w nocy, ale pediatra w pierwszej kolejności kazała poobserwować, czy nie dzieje się tak po intensywnych wrażeniach i rzeczywiście - zgrzytanie ma związek z przeżyciami. podobno wrażliwe dzieci tak mają i zgrzytanie wcale nie musi oznaczać robaków.
    A co do odpieluchowania: myśmy przez długi czas jeszcze zakładali pieluchy na dalsze wyjazdy i spacery - szczególnie, jak było wiadomo, że nie będzie gdzie się załatwić, a młody np. przez długi czas nie potrafił się przemóc, żeby załatwić się na dworze pod drzewkiem, a zasikiwanie własnych ubrań i trzymanie na siłę moczu do granic wytrzymałości pęcherza bardzo go stresowało. Wydaje mi się, że ważne było w tym wszystkim, że już ładnie wołał i miał wytłumaczone, że pielucha jest tylko na wyjście, po to, żeby się nie martwił, że zasikał ubranie. Niestety, przy założonej pieluszce nie było opcji, żeby mimo wszystko zrobił siusiu na nocnik. Jedyne co, to informował, że właśnie leje w pieluchę ;-)
    Zakładaliśmy też na noc, bo przez sen nie dawał się posadzić na nocniku i z powodu uczucia pełnego pęcherza mieliśmy półgodzinne wrzaski, które mijały dopiero jak już się obudził na tyle, że skumał, że brzuszek "boli", bo pełno w nim siusiu i że jednak warto się nie upierać i usiąść na nocnik. Wysikiwał się i momentalnie usypiał. Nie było sensu, żebyśmy się męczyli. Parę tygodni temu (kilka miesięcy po odpieluchowaniu w dzień) powiedział wieczorem, że nie chce na noc pieluchy i to był właśnie moment, kiedy zaczął wytrzymywać mniej więcej od 22-giej do rana.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 22nd 2014 zmieniony
     permalink
    hydrozagadka: gdy się profilaktycznie odrobacza dziecko raz na pół roku


    A nie raz na rok ?
    Bo my wszędzie taką wersję słyszeliśmy i tak mamy zamiar robić póki co :wink:
    Tym bardziej, że u nas poprawę serio widać gołym okiem.
    I to nie tylko u Niny ale nawet u mojego męża, który od czerwca ani kataru nie miał a normalnie byłby na drugim albo i trzecim antybiotyku.
    Taką miał odporność zerową :confused:

    U nas odpieluchowania c.d
    Po nocy wysikała się pięknie na nocnik. Jakieś osiemset litrów moczu :cool:
    Ubrałam jej matki, spodnie i zajęłam się ścieleniem łóżek etc
    Nagle biegnie do mnie z nocnikiem w ręce wołając "Mamo kupaaaaaaaaa !! Sibko !!"
    Myślę kurcze cud !
    Ale się niestety okazało, że kupa już elegancko w majciochach spoczywała :wink:

    Teraz zmieniłam taktykę. Tzn nie wysadzam jej sama co jakiś czas tylko co 10 - 15 minut pytam czy chce siku.
    Jak mówi że nie to nie sadzam a przed chwilą powiedziała, że "Dobzie zjobimy" i siedzi na nocniku się załatwiawszy :wink:
    --
  1.  permalink
    POniewaz moja Hania dosc często choruje zastanawiam sie nad zrobieniem badan. Czy któras z was robiła je w Genomie? Bo takie zwykłe badanie to nie przekonuje mnie zupełnie :/
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Pisałam o tym dwie strony wcześniej . Kupę zebrać ta pierwszą rano i zanieść do analizy . A odrobaczac sie raz na rok na jesieni .
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 22nd 2014 zmieniony
     permalink
    SZCZYPTA mi ktoś kiedyś dał namiary na ponoć jedno z najlepszych laboratoriów wykrywającego robale.
    Co ciekawsze próbki możesz wysłać pocztą :cool:
    Jak ktoś spoza Warszawy jest.


    Tutaj masz tą stronę i opis badania, tzn jak zbierać próbki.

    Pomijam, że moje dziecko przed odrobaczeniem miało ogromne problemy z kupą [nie robiła i tydzień czasami] więc odpuściłam bo i tak bym próbek nie pobrała tak, jak oni tu napisali.
    --
  2.  permalink
    oo, dzięki Teo :) Do genomu tez sie własnie wysyła przez kuriera, ale zaraz sie przypatrzę temu co wkleiłas.
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Ewasmerf: bo profilaktycznie na pewno dziecka trula nie bede.

    Z tym truciem to chyba eufemizm. Odrobaczasz = pozbywasz się toksyn (owsiki takie wydzielają), a nie na odwrót.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    zaden lek nie jest obojetny dla organizmu. i nie widze powodu zeby podawac go profilaktycznie.
    -- ;
  3.  permalink
    ja tez nie mam przekonania do "profilaktycznego " odrobaczania. To przeciez silna chemia, a jezeli nawet jest jakies mieszkodliwe "zycie" w przewodzie pokarmowym, to chyba tak ma być naturalnie. Żyjemy w jakimś ekosystemie, mysle,że nie powinniśmy wybijać wszytskiego
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 22nd 2014 zmieniony
     permalink
    szczypta_chilli: a jezeli nawet jest jakies mieszkodliwe "zycie" w przewodzie pokarmowym, to chyba tak ma być naturalnie


    Oczywiście, że tak.
    Dopóki nic się nie dzieje to luz, każdy z nas ma jakieś robale w sobie.
    Kiedyś oglądałam program na TLC a tam właśnie był pokazany przypadek dziewczyny, która nagle zaczęła mieć problemy z widzeniem.
    Chodziła po lekarzach, robili jej masę badań, padały przeróżne podejrzenia [m.in SM] a pewnego dnia stanęła przed lustrem i zobaczyła w swoim oku glistę :shocked: :cool:
    Rany ja bym chyba oko sobie na miejscu wydłubała :crazy:
    Wiadomo to skrajny na maksa przypadek co nie :wink:
    Ale właśnie w tym programie mówili, że robaki żyją w każdym człowieku i dopóki siedzą cicho i sobie żerują tylko to luz.


    My się odrobaczyliśmy bo Nina miała ewidentne objawy [co ważne nie jeden objawy tylko kilka, bo jeden o niczym nie świadczy ponoć] i po odrobaczeniu WSZYSTKO ustąpiło, więc to chyba nie przypadek......


    Chociaż wiecie, na ulotce Zentelu są wypisane objawy niepożądane. I jak tak na szybko kiedyś porównywałam to niewiele się one różniły od skutków ubocznych wypisanych np na Ibupromie.
    Więc z tymi lekami to nie wiadomo do końca jak jest.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    TEORKA: niewiele się one różniły od skutków ubocznych wypisanych np na Ibupromie.

    byc moze skutki uboczne nie sa jakies straszne. ale ibupromu dziecku tez chyba nie podajecie profilaktycznie?
    -- ;
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    TEORKA: Tutaj masz tą stronę i opis badania, tzn jak zbierać próbki.

    kurcze, jak badaliśmy kał na robaki u nas w przychodni, dostałam ochrzan, że za dużo zebrałam, a w opisie, który załączyłaś, Teorka, jest jak wół, że ma być minimum pół pojemniczka....
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJan 22nd 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny macie jakieś linki do informacji na temat odrobaczania dzieci? Bo przyznam się, ze moja wiedza jest znikoma. Tak Was czytam i czytam i chciałabym wiedzieć czy sprawdzić synka. Ciekawe czy w Uk to robią.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Kurcze u nas jest jeden objaw - D. budzi się z płaczem w nocy i dość często...sama nie wiem czy chodzi o pierś czy o coś innego....dziś idę do rodzinnego bo jestem chora;/ i zapytam co i jak bo byłby fajny moment na odrobaczanie, poniewaz czeka nas przeprowadzka...
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    agi_s: urcze, jak badaliśmy kał na robaki u nas w przychodni, dostałam ochrzan, że za dużo zebrałam, a w opisie, który załączyłaś, Teorka, jest jak wół, że ma być minimum pół pojemniczka....

    Nam pediatra kazała zebrać wielkości ziarenka groszku zielonego. Tyci tyci :)
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 22nd 2014 zmieniony
     permalink
    hopelight: i zapytam co i jak bo byłby fajny moment na odrobaczanie, poniewaz czeka nas przeprowadzka...

    i tak zostawisz robole nowym lokatorom :devil::devil::devil::tooth:
    Czyli jak moja Misia z tych niepłaczących, budzących się dzieci ale nie budzi się nigdy z płaczem (chyba, ze jest chora), a śpi niespokojnie, to mogę wykluczyć lokatorów? zębami zgrzyta w dzień.
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Wtrącę się. Przed porodem (więc nie tak całkiem dawno :wink:) pracowałam w laboratorium. Jeśli któraś nie chce, to niech nie czyta, bo będzie obrazowo :tongue:
    Kał z pojemniczka przed analizą mikroskopową sprawdza się, czy nie ma czegoś widocznego gołym okiem. Jak nie ma, to laborant powinien wybrać po trochę kału z różnych miejsc próbki po to, żeby zmaksymalizować prawdopodobieństwo "trafienia". Taką próbkę się później przygotowuje różnorako do badania. Jeśli do laboratorium dotrze ilość wielkości ziarnka, to z takiej ilości się zrobi, ale czy na pewno będzie to miarodajne? A jak coś będzie wg laboranta nie tak, to już nie będzie z czego powtórzyć badania. Wiadomo, że nie warto przynosić w pudełku po butach (bo i tacy rodzice się znaleźli kiedyś :devil:), ale pół pojemniczka to takie optimum :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorramatha
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    słu8chajcie ale wszystkie dzieci sie powinno odrobaczac raz na pol roku czy tylko te u ktorych juz stwierdzono ten problem.
    JA sie zastanawiam nad tym co piszecie bo nigdy o tym nie slyszlam , by wsrod znajomychj czy rodziny bliskiej ktos dzieci odrobaczal.
    Chociaz ze swojego dziecinstwa to pamietam pojawial sie ten temat.
    W jakim wieku dotyczy to dzieci i skad sie biora te robaki?
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    cestmoi89: żeby zmaksymalizować prawdopodobieństwo "trafienia".


    Jeju przeczytałam zmiksować i wzięło mnie na wymioty :cool:
    już myślałam, że to się miksuje jakoś :D
    bleee


    Kasia no jeśli są to tak;)

    U nas zwierząt nie ma, ani u rodzicow i ogolnie u znajomych do ktorych chodzimy, ale wiadomo robale sa wszędzie więc nie sądzę, że to zmniejsza jakoś potencjalne zagrożenie.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    ja wam powiem z mojego doswiadczenia. jako dziecko zdarzalo sie ze mialam owsiki. pamietam bardzo dobrze. zdarzalo sie kilkakrotnie.
    nikt nigdy nie odrobaczal mnie profilaktycznie. dopiero jak sie okazalo, ze mam. ale wieksza juz bylam. mama mi po prostu zagladala w tylek.
    raz jeden jedyny dostalam owsiki w wieku doroslym. nie mam pojecia skad. zawsze staramy sie myc rece po przyjsciu z dworu, myjemy zawsze po ubikacji. ale wiadomo, ze czasem sie cos przekąsi na dworze, ze o wkladaniu brudnych rąk do buzi przez dzieci nie wspomne - nie unikniesz.
    owsiki z jednej strony latwo złapac bo jaja fruwaja w powietrzu, z drugiej strony mysle, ze nie w kazdej sytuacji sie one zalegna. raczej chyba jak organizm jest oslabiony czy wyjalowiony, czy przy nieodpowiedniej diecie.
    bo zauwazcie, ze dzieci lapia owsice, a dorosli mieszkajacy z nimi juz niekoniecznie maja objawy, mimo, ze te jaja fruwaja w powietzru, a nie oszukujmy sie, rak sie co 5 minut nie myje, a zabawki, posciel itd dotyka.

    Treść doklejona: 22.01.14 13:08
    przeczytalam ulotke tego leku Zentel - nie wolno zazywac w ciazy, wiec chyba nie jest tak obojetny dla organizmu, zeby go podawac profilaktycznie jak wit C.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorramatha
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Ewasmerf: przeczytalam ulotke tego leku Zentel - nie wolno zazywac w ciazy, wiec chyba nie jest tak obojetny dla organizmu, zeby go podawac profilaktycznie jak wit C.

    Dokładnie. Na ulotkach czesto jest informacja "nie stosowac w ciazy" ale czesto tez wynika to z faktu braku odpowiednich badan. Np w europie musza byc przeprowadzone odrebne badania, odrebne w USA. Ale ten lek jest z kategorii C/D czyli istnieja dowody na niekorzystny wpływ na płód.
    ...
    Chociaz akurat przytoczona wit. C w ciazy tez ma ograniczenia :P hehe. Ba nawet woda utleniona jest opatrzona informacja ze stosowanie w ciazy tylko za zgoda lekarza. Jak mowialm, wynika to np z braku badan.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 22nd 2014 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf: wiec chyba nie jest tak obojetny dla organizmu, zeby go podawac profilaktycznie jak wit C.

    no moja pediatra - uważam Ją za jedną z lepszych w mieście, jest właśnie takiego zdania. Z tym, ze Ona należy do tych lekarzy, którzy rzadko przepisują dziecku choremu jakikolwiek lek - woli Je osłuchać co dzień, niż pakować w dziecko chemię.
    Aaaaa i ja jako dziecko też miałam owsiki ze 2 razy i dokładnie pamiętam, ze w kupie były widoczne wijące się białe robaczki. Rzeczywiście moze być tak, ze ich widać nie będzie?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    ja znam wrecz takie osoby, ktore odorbaczaja cala rodzine u weterynarza. ponoc te leki takie same jak dla psow.
    no ja nie wiem sama....mam duze watpliwosci.
    jeszcze siebie to moze bym i odrobaczyla, ale dziecku podac chemie - jakos sie bez dowodow nie przemoge

    Treść doklejona: 22.01.14 13:25
    katka, wszedzie pisze, ze robaki widac w kupie dopiero jak sie jest porzadnie zarobaczonym. ja juz nie pamietam tego.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    U Dawcia w kupkach nic widac nie było... Nawet jak te jajeczka zauważyłam, to potem się zastanawiałam czy to przypadkiem nie puder do pupci... A jak podałam lek, to wylazł ten owsik pijany jak Meserszmidt, a raczej owsica, gdyz długa i szczupła panna (samce sa dużo krótsze).
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Ewasmerf: ze robaki widac w kupie dopiero jak sie jest porzadnie zarobaczonym

    o kurczę, to musiałam być porządnie zarobaczona :)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    wiecie co, ja tak sobie teraz mysle, ze chyba przestane sie wglebiac w te robaki i zostawie to pediatrze przy najblizszej wizycie.
    bo jakbym miala patrzec to ja sama mam WSZYSTKIE objawy WSZYTKICH chorob.
    Jakies pol roku temu zrobilam sobie prywatnie badania na tarczyce. Bo: jestem ciagle zmeczona, troche sie przytylo, skora tam moze i szorstka (idzie sie wszystkiego dopatzryc). I co? tarczyca pico bello. Niestety nadwaga jest skutkiem obzarstwa, a zmeczenie - lenistwa;-P
    Jak czytam o tych objawach owsicy to sama pod siebie moge dopasowac wszystko - z wyjatkiem tego, ze wiem jakie to uczucie przy owsicy, hehe. Ale jeszcze chwile poczytam i zaraz mnie wsyztsko zacznie swedziec;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Dziewczyny, z tego co pamiętam sygnałem pasożytów jest też rozmaz krwi - chyba eozynofile mogą o tym świadczyć.
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Ewasmerf: Ale jeszcze chwile poczytam i zaraz mnie wsyztsko zacznie swedziec;-P
    Ha ha no właśnie mam to samo :D Mi się wydaje, że nie warto przesadzać i w normalnych sytuacjach, jak często budzące się dziecko, czy płaczące czy czasem zgrzytające zębami (no bo wybaczcie, ale to są normalne sytuacje) dopatrywać sie robali, no nie? Co innego, gdy nagle coś się zmienia, i tych objawów jest więcej, jak napisała Teorka.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    TEORKA: A nie raz na rok ?
    Bo my wszędzie taką wersję słyszeliśmy i tak mamy zamiar robić póki co :wink:


    Być może. Różni lekarze, różne podejścia. Nasza twierdzi, że raz na pół roku, znam też taką, która co 3 miesiące każe dzieci odrobaczać (trochę przesada wg mnie, no ale...). Nasza powiedziała, że jak dziecko do przedszkola chodzi, to nie ma praktycznie szans robali nie złapać. Jakiś sens w tym jest, skoro zwierzęta się odrobacza systematycznie, to i ludzi warto.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Ja też wiem,, że raz na pół roku... Czyli tak często jak odrobaczamy zwierzęta...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 22nd 2014 zmieniony
     permalink
    zwierzeta sie odrobacza systematycznie tylko jesli samopas biegaja po podworku. Bo wtedy maja mozliwosc zjedzenia smietnikowej padliny czy kup innych zwierzat.
    Zwierzat, ktore chodza z wlascicielami na smyczy i wlasciwie nie maja mozliwosci zlapania robali sie nie odrobacza profilaktycznie!
    tak samo kotow, ktore siedza tylko w domu i nie wychodza na dwor.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    chyba eozynofile mogą o tym świadczyć.


    Ale to też nie gwarancja bo:
    mój syn ma je w normie a owsiory ma...
    Po drugie podwyższone świadczyć moga o alergii, a nie koniecznie o robalach...
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 22nd 2014 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf: zwierzeta sie odrobacza systematycznie tylko jesli samopas biegaja po podworku.


    Pierwsze słyszę. Raz na pół roku to absolutne minimum, pokaż mi psa, który nie wychodzi z domu i który nigdy, przenigdy nie zetknął się np. z odchodami innego psa (nawet prowadzony na smyczy!).
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Ewasmerf: ale ibupromu dziecku tez chyba nie podajecie profilaktycznie?


    No ja akurat mojej Ninie podawałam przy ząbkowaniu [naprzemiennie z paracetamolem]. Codziennie wieczorem przed spaniem przed dobrych kilka tygodni. I to było zalecenie lekarki. Więc tego.
    Poza tym przeczytaj dobrze ulotkę Ibupromu, tam też napisane, że w ciąży [III trym] nie wolno :tongue: :wink:
    Takie frazy widnieją na chyba każdym leku, więc to akurat niezbyt trafiony argument :wink:



    Ewasmerf: odorbaczaja cala rodzine u weterynarza. ponoc te leki takie same jak dla psow.


    Nie, nie są takie same. Są zupełnie inne. Więc to co słyszałaś to jak zwykle tylko plotki i pomówienia :smile:



    KATKA
    no ciekawe od czego to zależy bo Ninki pediatrzyca, która antybiotyki wypisuje raz na rok albo rzadziej, powiedziała że bardzo dobrze że ją odrobaczamy tylko kazała dawkę odpowiednio podzielić....

    Różne są lekarzy podejścia. Nie wiem od czego to zależy.
    Wiem, że coraz częściej odrobaczanie dzieci w wieku 1-3 staje się normą.
    A w innych krajach to jest tak zwyczajne jak u nas, nie wiem podawanie tranu.
    I jeszcze raz napiszę - nie wiem czy my byśmy podali Nince lek, gdyby nic się nie działo.
    Ale u nas się działo dużo i wszystko ustąpiło 2-3 tygodnie po odrobaczeniu.
    Albo mega turbo przypadek, albo faktycznie coś było na rzeczy.


    I Wy cały czas piszecie o owsicy. To jest jedyny robal, który wychodzi z dziecka. Ale wiecie ile jest jeszcze odmian pasożytów ?
    Larwy, glisty, nicienie, tasiemce itp
    Nie tylko owsiki mogą dziecko zaatakować.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Ewasmerf: Zwierzat, ktore chodza z wlascicielami na smyczy i wlasciwie nie maja mozliwosci zlapania robali sie nie odrobacza profilaktycznie!
    tak samo kotow, ktore siedza tylko w domu i nie wychodza na dwor.


    Co za bzdury !
    Nasz DOMOWY, NIEWYCHODZĄCY kot jest odrobaczany regularnie co 3 miesiące. Nawet nie co pół roku a częściej.
    Syfy bowiem my możemy na butach do domu przywlec.
    Wcale kot nie musi zjeść padliny czy kupy.
    Nie wiem skąd takie masz informacje ale nie masz zupełnie racji.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 22nd 2014 zmieniony
     permalink
    Teorka, a jakie u was byly konkretnie te objawy, ktore wskazywaly na robaki?

    Treść doklejona: 22.01.14 15:27
    TEORKA: Syfy bowiem my możemy na butach do domu przywlec.

    nie rozumiem kompletnie argumentacji.
    w takim razie powinnas odrobaczac cala rodzine regularnie co 3 miesiace.
    nasz weterynarz powiedzial, ze nie ma potrezby odrobaczac tak czesto zwierzat, ktore kompletnie nie ruszaja sie z domu.
    -- ;
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.