Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Peppermil - tak tez myslalam z tym odrobaczaniem w UK. Wprawdzie Karolek objawow nie ma. Ale zapytam w Polsce jak bede - pediatry, do ktorej chodzimy ( mnie leczyla jak bylam mala,jest dobrym specjalista).
    --
  1.  permalink
    i ja nie znam w ogóle czegoś takiego, jak "cała noc z cycem w paszczy". Także nie ma co uogólniać
    - oj jak zazdroszcze.. moj mlody sie odstawil jak mial 9 miesiecy a do teraz budzi sie w nocy po kilka razy i kwili, steka, przewaznie bo smoczek wypadl albo pic albo jesc, nie przespalam jeszcze calej nocy od porodu... i mam wrazenie, ze to nigdy nie nadejdzie :(
    --
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Cześć dziewczyny.
    Ja z takim pytaniem, czy któraś z Was odrobaczała dziecko? Jeśli tak, to jakimi metodami/lekami?
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    41,1 i zadne leki nie dzialaly. Lekarz zalecil podanie nurofenu zaraz 30min po paracetamolu ale po godzinie obnizylo do 40,2 zeby za chwile znowu byl wzrost.


    Mój syn i ja przeszliśmy podobną traumę, gdy miał 9 miesięcy. Byliśmy w szpitalu... Młody nieprzytomny już był...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 23.01.14 06:23</span>
    Cześć dziewczyny.
    Ja z takim pytaniem, czy któraś z Was odrobaczała dziecko? Jeśli tak, to jakimi metodami/lekami?


    Żabka kilkanaście wpisów wyżej są aktualne wieści na ten temat, gdyż mój syn ma owsiki...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Madzinka83: Jak odstawić w nocy w takim razie? Myślicie, że dałoby się zrobić tak, żeby karmić tylko wieczorem przed zaśnieciem? Nie zrobię jej wody z mózgu, że raz cycy jest, a potem nie ma? Nie lepiej od razu odstawić?


    Madzinka, my tak zrobiliśmy, bo nie chciałam, żeby Krasnal jakiś szok miał ;) Najpierw noc odstawiliśmy i bez problemu jadł tylko w dzień, potem wieczorne karmienie - też poszło bez problemu (powiedziałam tylko, że teraz wieczorem będziemy się tulić tylko), a w dzień się sam odstawił - po jednym karmieniu. Wszystko trwało max dwa tygodnie. Tylko pewnie co dziecię to inaczej.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    TEORKA: HOPE pisała, że jej cycki Dominik traktuje jak smoka i to do niej się tyczyła ta część mojej wypowiedzi.
    A nie Ciebie, więc nie musisz mnie uświadamiać, że Misia tak nie robi :wink: :wink:

    czy aby na pewno nie powinnam?
    TEORKA: Nie znam dziecka w wieku Misi czy Dominika, które by - na MM będąc - jadło w nocy po kilka łyków co godzinę albo międliło smoka od butelki przez bite dwie godziny.
    Co potwierdza tylko moje obserwacje :wink:

    TEORKA: Za mnie po mnie możesz nawet 343259 razy Misię karmić w ciągu nocy :bigsmile:

    Biorąc pod uwagę powyższe, wypowiedziałam się o MISI. Po raz kolejny, nie nakręcaj się, bo sama gubisz się w tym, co piszesz.

    szczypta_chilli: ja kiedys pisałam,że mój syn nie spał do 5 lat

    Peppermill: Moja ma już prawie 7 i nigdy nie przespała nocy jak człowiek.

    madziik1983: oj jak zazdroszcze.. moj mlody sie odstawil jak mial 9 miesiecy a do teraz budzi sie w nocy po kilka razy i kwili, steka, przewaznie bo smoczek wypadl albo pic albo jesc, nie przespalam jeszcze calej nocy od porodu... i mam wrazenie, ze to nigdy nie nadejdzie :(

    o to mi właśnie chodzi... no ale cóż, kiedyś odstawić będę musiała ;) Dodam tylko, ze ja sama była dzieckiem, które w nocy do prawie 2 lat budziło się i wyło (dosłownie), co 15 minut. A byłam na mm od początku.
    Koleżanki (forumowej) córeczka, miesiąc młodsza od Misi, będąca na mm, budzi się w nocy i robi sobie 2-3h godzinny czas zabawy. Tak już od paru dobrych tygodni.
    madzinka83: Było ostatnio kilka takich pięknych nocy, że obudziła się ze 2 razy i dalej spała, tak mogłabym karmić i do 18-stki :tongue:.

    i u mnie tak było nie raz... :) Całkiem inaczej się wówczas funkcjonuje w dzień.
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJan 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    5-7 lat? O.o Fakt N. nie robi sobie przerw dluzszych w spaniu niz 5 min, ale w takie noce, jak dzis mamochote wyc do ksiezyca :/ Czy to normalne, ze 19 m-czne dziecko chce mm, co 2-2,5hw nocy? Dodam, ze nic innego nie,zdaje egzaminu, bo jest taki krzyk, ze za pewne sasiedzi z naprzeciwka mogliby usltszec moja corke :D Dawac, Jej tak czesto te mleko? Dodam, ze za zadne skarby N. nie wypije na raz wiecej niz 150-180 ml.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Vsti, moj syn odzwyczail sie od nocnego mleka w grudniu ub. roku. Miał 2 lata i 7 m-cy.
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeJan 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    Natalkę karmiłam piersią 19 m-cy. Po odstawieniu nigdy już nic nie jadła / nie piła w nocy. Śpi nieprzerwanie do min. 6 rano.
    Tyle, że mój dzieć nieszczególny żarłok, może dlatego. W dzień też nie jadła / nie jada wiele.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    A moja i w dzien sporo je iteraz w nocy 4 razy o mleko wola. No ja moge Jej te mleko dac raz, czy dwa, ale 4 razy? Moze jest to zwiazane z przebyta jelitowka, wtedy w ogole nie ila mleka, moze straty nadrabia :D
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    katka_81: Teo, moja Misia nigdy nie spala z cycem w buzi. Ona sie budzi na cyca 3-4 razy w nocy ale possie 4 minuty, puszcza, odwraca sie tylkiem do mnie i spi dalej. Nigdy tez nie zasypiala przy cycu.zasypia sama w 5 minut. Ostatnie 3 tyg byly koszmarne z racji choroby no i kiepskie sa te - czasem wystepujace - przerwy w spaniu...



    Kasia ale z tego co Ty piszesz to ty jednak masz zupełnie inny nocny przypadek niż Dominik. Nie raz piszesz o Misi, że jest grzeczna, spokojna no a ja mam trochę inny charakter w domu. Ty możesz sobie przybić piątkę z Teo, a ja z frag i kakai np. Wyobraź sobie, że gdyby moje nocki wyglądały tak jak opisujesz ( a wyglądały tak z 6 miesięcy temu) to w ogóle to nie byłby dla mnie problem, naprawdę. D.zdarza się czasem, że nie ma przerwy w spaniu a to jednak różnica spora, najczęściej są jednak i to np. 2,3 h. DO tego trzeba dodać pobudki co 2,3 h. Ssie czasem jak Misia 4 minuty ale zwykle na tej przerwie domaga się cyca z 10 razy i cycka sobie oglądając cały pokój, robi samolot z ręki. No po prostu pełna zabawa. Gfdy za 11 razem w końcu nie dam...to histeria sięga zenitu. Nie będę tu opisywać bo na pewno większość z Was wie o co mi chodzi mając czy nie mając taki przypadek w domu. Przeanalizowałam cały dzień D. i naprawdę nie mam sobie czego zarzucić. Jest spokojnie, jesteśmy sami. Bajki wyselekcjonowane przez góra 2x15 minut dziennie ( czasem inaczej się nie da gdyż ja mój okaz nie mogę zostawić samopas gdy idę zmyć choć ze 3 naczynia, musi być w kojcu).


    Wczoraj zrobiłam mały eksperyment, późnym popołudniem w mróz wzięłam D. na pierwszy spacer bez wózka. Mały od razu skojarzył mi się z wypuszczonym szczurkiem z klatki

    :shocked: chciałam go zmęczyć, dotlenić itp. żeby mi lepiej dziecko spało. Nie powiem kto się zmęczył ale na pewno nie Dominik.Latał jak perszing, gdyby miał skrzydła to pewnie tylko by mi pomachał i odleciał w siną dal (off kors z powrotem w nocy na cycka:devil:). Wróciłam z językiem na brodzie bo jeszcze delikwenta musiałam na rękach donieść do domu ale może to przypadek noc była super. Czyli 4 pobudki nocne, na 4 coś już mruczał i cyckę ssał dobre 40 minut.No ale SPAŁ :))))))


    Szczypta dzięki za pocieszenie, to u nas będzie wtedy czas słodkiej zemsty :devil:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    vsti - ja bym nie dawala tak duzemu dziecka jesc w nocy (choc znam kobiety kore 3 latkom daja kakao co noc ), ale ja mam specyficzne podejscie do jedzenia w nocy, poprostu uwazam ze dziecko mniej wiecej po 8 mies zycia tego nie potrzebuje jak je stale posilki wystarczajaco w ciagu dnia. co innego piers, bo to lekkie mleko, poza tym tak duze dzieci w nocy pewnie w wiekszosci tylko ciumkaja cyca, co innego na mm. Tylko ze ja mam zarloka, wazy w gornej granicy normy, dlatego tez chcialam jak najszybciej zrezygnowac z nocnego karmienia i nie je w nocy odkad skonczyl 6 czy 7 mies, piersia karmilam do skoncoznego 8 mies (jak jest zdrowy i zeby nie ida to spi ciagiem 9-10g i butle dostaje o 7.00 ). Czy ona ci przez takie karmienie mlekiem chce normalnie jesc stale poakrmy w dzien. synek mojej przyjaciolki jak mial 1r i 4 mies i jadl 3 butle w nocy po ok 180ml to w dzien jej malo co jadl, dopiero jak w koncu postanowila odciac go od butli w nocy zaczal pieknie jesc stale pokarmy a tym samym przesypiac noce z max 1 pobudka. Meczyli sie z 3 dni gdzie maly budzil sie co chwile ale go uspokajali, nosili, spiewali, tlumaczyli i w koncu odpuscil. Zeby nie bylo, nie pozwalili mu plakac, byli przy nim i on generalnie malo rozpaczal, tylko budzil sie co 30min przez 2 noce, a w trzecia co 2 g a na czwarta tylko raz. ale wiadomo kazde dziecko inne, ja po prostu bym mm nie dawal w nocy na pewno po skonczonym roku
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    wystarczy przed snem dac porzadny posilek i dziecko do rana przespi.
    ja od 6 miesiaca zycia nie dokarmiam w nocy. jak sie budzil na mm to zaczelam zatrezpywac kleikiem, zeby gestsze bylo.
    ale ja mam idealny egzemplarz - spiocha. w nocy zero pobudek, no chyba ze juz bardzo chory. kladzie sie 20:00, max 21, rano spi do 6:30 i pospal by dluzej, gdyby mogl. na weekendy chodzi spac ok 21-22, spimy do 8, czasem nawet 9.
    Jedynie co, nie mamy juz drzemek w dzien, mimo ze niektore 3 i nawet 4 latki lubia jeszcze w dzien podrzemac.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    hopelight: asia ale z tego co Ty piszesz to ty jednak masz zupełnie inny nocny przypadek niż Dominik. Nie raz piszesz o Misi, że jest grzeczna, spokojna no a ja mam trochę inny charakter w domu. Ty możesz sobie przybić piątkę z Teo, a ja z frag i kakai np. Wyobraź sobie, że gdyby moje nocki wyglądały tak jak opisujesz ( a wyglądały tak z 6 miesięcy temu) to w ogóle to nie byłby dla mnie problem, naprawdę. D.zdarza się czasem, że nie ma przerwy w spaniu a to jednak różnica spora, najczęściej są jednak i to np. 2,3 h. DO tego trzeba dodać pobudki co 2,3 h. Ssie czasem jak Misia 4 minuty ale zwykle na tej przerwie domaga się cyca z 10 razy i cycka sobie oglądając cały pokój, robi samolot z ręki. No po prostu pełna zabawa. Gfdy za 11 razem w końcu nie dam...to histeria sięga zenitu. Nie będę tu opisywać bo na pewno większość z Was wie o co mi chodzi mając czy nie mając taki przypadek w domu. Przeanalizowałam cały dzień D. i naprawdę nie mam sobie czego zarzucić. Jest spokojnie, jesteśmy sami. Bajki wyselekcjonowane przez góra 2x15 minut dziennie ( czasem inaczej się nie da gdyż ja mój okaz nie mogę zostawić samopas gdy idę zmyć choć ze 3 naczynia, musi być w kojcu).

    życzę powodzenia zatem :)
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJan 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    Nadia zjadała wczoraj na kolacje 2 kawalki chleba z pasztetem z soczewicy to było o 18, o 19`30 dostala 180ml mleka. A nie dac Jej mleka wnocy, jak chce... ok z tym, ze bedzie krzyczec, tak, ze pol miejscowosci obudzi ;) w koncu zasnie i co z tego, jak za pol godziny powtorka z rozrywki. Na rece nie da sie wziac, zeby Ja uspokoic, krzyczy jeszcze barDziej, tlumaczenie nie daje rezultatu, Ona chce "ammmmm" i koniec kropka. Dodam, ze tak dzieje sie od tygodnia, po chorobie. Wczesniej pila raz w nocy mleko ok 5. Przeciez ni wcisne Jej na sile wiecej jedzenia na kolcje.... Poza tym Ona sporo Je. Np wczoraj na sniadanie 3 tosty, pozniej banan,jablko, przed drzemka mleko. Obiad-pol cukini nadziewanej sosem bolonskkm, 3 ziemniaki, podwieczorek mus owocowy +banan. Kolacja, jak juz pisalm 2 kanapki, pozniej mleko....
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    Moj je ok 16-17 bułke w drodze z przedszkola do domu. A potem ok 19:30 platki na mm, jogurt, serki, nalesnika (roznie w sumie) + 120-180 ml kakao. Spi do rana, ze zwlec nie mozna.
    Ale moj od zawsze jedzenie traktowal jako czynnosc niemal fizjologiczna, sluzaca tylko przezyciu, a nie rozkoszy podniebienia;-P
    zazdroszcze mojemu dziecku tego - potrafi odlozyc łyzke w momencie gdy niejest juz glodny - odlozy rowniez slodycza w polowie jedzenia.
    ja niestety jak jest cos dobre to zjem nawet nie bedac glodna.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJan 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    W sumie zastanawiam sie, czy te budzenie nie jest zwiazane znowu z problemami brzuszkowyni, z powodu alergii pokarmowej N. non stop ma jakies zaparcia, wzdecia itp.... a mleko moze po prostu Ja uspakaja/wycisza ...
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Ewasmerf: wystarczy przed snem dac porzadny posilek i dziecko do rana przespi.

    Bzdura! Spróbuj na kolację zjeść porządny posiłek i zobacz potem jak Ci się będzie spało...
    Na to, czy dziecko przesypia całą noc, czy nie ma wpływ bardzo dużo czynników.
    I mam porównanie KP i MM - żadna różnica, jeśli chodzi o ilość pobudek w nocy. Podobnie jeśli o chodzi o zapchanie dziecko kleikiem. To naprawdę bardzo indywidualna kwestia

    milka1984: poprostu uwazam ze dziecko mniej wiecej po 8 mies zycia tego nie potrzebuje jak je stale posilki wystarczajaco w ciagu dnia.

    A skąd takie przekonanie? Ile dziecko zje stałych posiłków w ciągu dnia, gdy ma te 8 m-cy? Jaka będzie ich kaloryczność? Przecież u takiego dziecka ciągle głównym posiłkiem jest mleko. Stałe posiłki nie mają aż takiej wartości,żeby dziecko się najadło "na noc"
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Ewasmerf: wystarczy przed snem dac porzadny posilek i dziecko do rana przespi.


    Doprawdy?? A myślisz, że te mamy, które dają w nocy mleko, to co, wieczorem głodzą dzieci??


    milka1984: - ja bym nie dawala tak duzemu dziecka jesc w nocy



    Przypuszczam, że gdybyś miała do wyboru dać mleko i pójść spać albo mieć całą nockę nieprzespaną, z dzieckiem wyjącym godzinami to szybko zweryfikowałabyś swoje poglądy....
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Dziewczyny mogę wam tylko współczuć tych nocnych karmień bo mi jest to obce.Piotruś dostaje codziennie o godz.21.00 butlę mleka i przesypia całą noc, potrafi spać do 7.00, czasem 8 .00 rano więc oboje jesteśmy codziennie wypoczęci.
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Mój Franko czasem śpi cała noc a czasem w nocy budzi sie i krzyczy Tata mleko i nie ma opcji mu nie dać.Nie jest to zależne ile zje na wieczór . Zgadza sie jedzenie nocne nie jest zdrowe ale dziecko jeśli potrzebuje to niech je .
    Wszyskie poglądy zależą od punktu siedzenia .
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Jaheira: Spróbuj na kolację zjeść porządny posiłek i zobacz potem jak Ci się będzie spało...

    to jest dopiero bzdura. Mnie po porzadnym posilku zawsze sennosc bierze.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Ewasmerf: wystarczy przed snem dac porzadny posilek i dziecko do rana przespi.

    Ewasmerf: Mnie po porzadnym posilku zawsze sennosc bierze.

    Jeśli obciążanie żołądka i całego przewodu pokarmowego ma być sposobem na sen, to serdecznie gratuluję...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    kto tu mowi o obciazaniu zoladka? czytaj uwaznie.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    czerwinka: Zgadza sie jedzenie nocne nie jest zdrowe ale dziecko jeśli potrzebuje to niech je .

    Myślę,że gdyby dziecko karmić w nocy fasolką po bretońsku, golonką, albo tortem z kremem maślanym (bo tak chce dziecko), to wtedy można by mieć wyrzuty sumienia.

    Trzeba jeszcze pamiętać o jednej rzeczy- nasze dzieci ciągle rosną a to oznacza, że w danym momencie może im się zwiększać zapotrzebowanie na składniki odżywcze i wtedy nie ma zmiłuj...
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf: kto tu mowi o obciazaniu zoladka?

    A co masz na myśli, pisząc "porządny posiłek"? Bo dla mnie "porządny" przed snem znaczy lekki , a po takim na pewno małe dziecko ma prawo budzić się w nocy na mleko.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Ewasmerf: Mnie po porzadnym posilku zawsze sennosc bierze.

    Ale senność chyba nie jest równoznaczna z dobrym snem w nocy...?
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJan 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    Zgadzaadza się nie mówimy tu o" potrawach " tylko o mleku/kaszy. Akurat mam dziecko z wadą jelit wiem jak ważne jest odpoczynek i "danie szansy na strawienie wszystkiego " .Dlatego zaznaczam że jedzenie nocne nie jest zdrowe do końca ale jeśli tego organizm potrzebuje to należy mu dostaczać.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    Jaheira: I mam porównanie KP i MM - żadna różnica,


    Nie wiem jak jest, pewnie od każdej reguły są wyjątki jednak z tego co obserwuję u swoich znajomych ( a mam innych niż Teo) to jednak faktycznie dzieci na MM przesypiają ładnie noce i jak rozmawiam z ich mamami to zwykle robią wielkie oczy na to co im opowiadam, a mamy piersiowe (oprócz jednej, która ma podobnie jak Hydro) ubolewają nad nocnymi pobudkami. Także ja myślę, że jednak coś jest na rzeczy...no i dzieciaki MM prawie wszystkie, które znam w wieku D. już dawno pożegnały się z butlą w nocy, ewentualnie piją wodę.

    Katka wzajemnie
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    piszac porzadny nie mam na mysli jak to slusznie zauwazyla Jaheira karmienia fasolka po bretonsku, golonka czy grilowana kaszanka;-P
    kazde z waszych dzieci je co innego. U nas wystracza platki na mleku, do tego kanapka (jesli jeszcze ma chec), lub sama kanapka + kakao, nalesnik+kakao, zazwyczaj je platki na mm, bo to jest najbardziej tresciwe, na cieplo (a mi zalezy, zeby kolacja byla na cieplo). Nie je przed samym snem, jakas godzinke przed, moze troche dluzej mija.
    Mojego dziecka nie da sie nafaszerowac jak gęsi, zeby lepiej spalo (co mi tu chyba usilowalyscie zasugerowac). On je nie tyle ile mu zrobie, tylko tyle ile chce. Czasem zostaje, czasem musze dorobic.
    Do niejedzenia w nocy tez chyba tzreba sie przyzwyczaic, u nas wyjatkowo szybko poszlo.
    Ale zdarzalo sie i zdarza przebudzic mu w nocy (rzadko, ale jednak) i poprosic o cos do picia. Nie ma problemu, woda zawsze stoi koło łóżka.
    Zreszta, ja mamom budzacym sie w nocy moge tylko wspolczuc. ja obudzona w nocy jestem w stanie "zabic".
    -- ;
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Hope, a ja myślę,że to nie chodzi o sposób karmienia...
    Większość dzieci, które są na MM, całą noc śpią ze smoczkiem w buzi.

    hopelight: no i dzieciaki MM prawie wszystkie, które znam w wieku D. już dawno pożegnały się z butlą w nocy, ewentualnie piją wodę.

    Wojtek z butlą pożegnał się dopiero w grudniu... To naprawdę nie ma reguły. I naprawdę nie ma co się nastawiać,że dziecko na MM zaczyna raptem cudownie spać w nocy, bo nie zaczyna...
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Wiadomo, ze czesc dzieci po przejsciu na mm przesypia noce, no ale czesc w tym moje budzi sie na butle, lub z powodu zaplatania w koldre, zgubienia kocka, uderzenia glowa w szczebelki etc. Nawet smokw buzi wielkie G. daje ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    EWASMERF ja myślę, że nie ma znaczenia ile dziecko zje w ciągu dnia i przed snem. Nie ma znaczenia jeśli idzie o to, co się będzie działo w nocy.
    Zresztą sama sobie odpowiedziałaś na to pytanie pisząc, że
    Ewasmerf: ale ja mam idealny egzemplarz - spiocha

    W takim przypadku nieważne czy dziecko zje na noc pół lodówki czy nic nie zje. Jak jest śpiochem to będzie spało niezależnie od pojemności brzucha.
    Moja Nina tak ma. Jak zaśnie to jest koniec. Może się nawet przelać w nocy, mieć mokrą piżamę, prześcieradło, lodowate nogi oraz inne części ciała a i tak śpi.



    Jaheira: I mam porównanie KP i MM - żadna różnica, jeśli chodzi o ilość pobudek w nocy.


    No to właśnie też jest różnie z tego co czytam :wink:
    U nas akurat była różnica.
    W sensie, że po cycku spała dużoooo lepiej a po MM gorzej.
    Ale ja sobie to tłumaczę inaczej.
    W sensie, że przeszłyśmy na butlę jak Nina miała niecałe 5 mscy. I zaczęły się cyrki z zębami.
    Więc te jej pobudki nocne moim zdaniem miały by miejsce również, gdyby na cycku była.
    Bo budził ją ból raczej, a nie głód.
    Wiadomo jak już się obudziła i darła to dawałam jej mleko i zjadała [nie zawsze i nie wszystko], ale po mojemu tyle pobudek to raczej od zębów było a nie od pustego brzucha.

    Dlatego ja cały czas podkreślałam że w tej zależności spanie dzieci cyckowych vs. dzieci butlowych mówiłam o dzieciach w wieku rok, półtora i więcej, a nie o takich maluszkach kilkumiesięcznych, bo te z natury mają prawo do wielu nocnych pobudek na jedzenie :wink:

    Jaheira: Większość dzieci, które są na MM, całą noc śpią ze smoczkiem w buzi.


    O !
    To właśnie chyba klu sprawy.
    Dzieci cyckowe śpią często z cycem w buzi a te na MM śpią z cumlem. I to jest chyba podstawowa różnica jeśli chodzi o możliwość wysypiania się mamy :wink:
    Podać smoka może też tata, a mamy z cycem nikt nie zastapi :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    TEORKA: Podać smoka może też tata

    Chyba czas iść na spacer, bo przeczytałam "Possać smoka może tez tata"
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    Jaheira: Bzdura! Spróbuj na kolację zjeść porządny posiłek i zobacz potem jak Ci się będzie spało...
    Na to, czy dziecko przesypia całą noc, czy nie ma wpływ bardzo dużo czynników.

    ja zauważyłam, ze moja Misia gorzej śpi, jak sobie więcej zje wieczorem. Tzn, kręci się, budzi, marudzi i strasznie się poci. Z resztą, ja mam podobnie. Jeśli natomiast zje mało, delikatnie, to w nocy jest spokojniejsza i nie "wędruje" po łóżku.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    TEORKA: mamy z cycem nikt nie zastapi

    Ostatnio zauważamy taką zależność w nocy, że ja uśpię Jurka tylko cycem, natomiast jeśli wyjdę z łózka, tata da radę bez (no, jakże mogłoby być inaczej:devil:) i Jurek zasypia.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    sushka: że ja uspię Jurka tylko cycem, natomiast jeśli wyjdę z łózka, tata da radę bez (no, jakże mogłoby być inaczej:devil:) i Jurek zasypia.


    No bo to chyba to, o czym kiedyś tu dziewczyny pisały jak Frag Krasnala odstawiała.
    Że jak dziecko czuje cyca, mleko i te inne to chce tego cyca i koniec.
    Ale jak czuje, że cyca nie ma a jest tata to jest inaczej.
    Ciekawe czy tata by dał radę Jurkowi, gdybyś Ty obok nich w łóżku leżała.
    Pewnie byłoby ciężko co nie ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    TEORKA: Ciekawe czy tata by dał radę Jurkowi, gdybyś Ty obok nich w łóżku leżała.
    Pewnie byłoby ciężko co nie ?

    Pewnie tak. Dlatego na czas odstawiania wyprowadzę się do chyba innego pokoju- ja prześpię nockę, a tata bezproblemowo będzie usypiał:crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    z tym porządnym posiłkiem na noc to się nie zgodzę, mój mały budził się w nocy co 2-3 godziny i wołał mleko, miałam już tego serdecznie dość, postanowiłam go napchać wieczorem kaszą ile się da :-| skończyło się tym, że młody wstał po pół godzinie płakał i kaszlał aż zwymiotował wszystko :-/ taką akcję zaliczyliśmy kilka razy i wiem, że on na kolację ma zjeść coś lekkiego. Od miesiąca budzi się na mleko raz, nic się nie zmieniło, je w dzień tyle ile jadł, zębów ma prawie komplet (zostały dwie górne piątki), może trochę więcej pije w dzień niż wcześniej. Chyba po prostu muszę zaczekać aż dojrzeje do odstawienia tego mleka, innego wyjścia nie mam.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Jaheira: Większość dzieci, które są na MM, całą noc śpią ze smoczkiem w buzi.

    Masz rację :)

    Jaheira: Wojtek z butlą pożegnał się dopiero w grudniu... To naprawdę nie ma reguły. I naprawdę nie ma co się nastawiać,że dziecko na MM zaczyna raptem cudownie spać w nocy, bo nie zaczyna...


    Szczerze mówiąc mnie zamiast wstawania w nocy najbardziej denerwuje ten szał za cycem, i po prostu to fizycznie robi się nieprzyjemne gdy zasysa się kilkanaście razy z rzędu podczas przerwy w spaniu po prostu boli..:sad:Mam wrażenie, że on się też męczy bo próbuje zasnąć i nie może.....jakoś problem ogarniemy, musimy..... ;)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Jaheira: Większość dzieci, które są na MM, całą noc śpią ze smoczkiem w buzi.

    moje dziecko akurat jest wychowane na mm, smoka nigdy nie ssalo, a butelke ze smoczkiem odrzucilo nie majac skonczonego roku.
    Takze to nie do konca tak...
    -- ;
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Ewasmerf: moje dziecko akurat jest wychowane na mm, smoka nigdy nie ssalo, a butelke ze smoczkiem odrzucilo nie majac skonczonego roku.
    Takze to nie do konca tak...


    a widzisz pierwszy wyraz tego zdania? pisze tam "większość" wiadomo, że dzieci są różne, tu nie ma schematów.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    hopelight: a widzisz pierwszy wyraz tego zdania? pisze tam "większość" wiadomo, że dzieci są różne, tu nie ma schematów.

    widze, i napisalam tylko jak robi moje dziecko.
    ale tu widze same madralinskie i klotliwe. siedzicie w domu i sie nudzicie?;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf
    napisałaś o swym dziecku, owszem ale stwierdziłaś pod koniec coś co
    było napisane w zdaniu Jahe. No ale Ty już nie pierwszy raz gubisz się w
    tym co piszesz.
    Ewasmerf: ale tu widze same madralinskie i klotliwe. siedzicie w
    domu i sie nudzicie?;-P


    Nie, siedzę w tej chwili z laptopem w ręku na Mount Everescie, gdzież
    bym w domu śmiała ;) i śmieje się z Twojej głupoty a raczej z tego co piszesz, więc nuda mi nie
    grozi.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJan 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf Nadia od 6 miesiąca nie jadła, a pożerała stałe posiłki w ilości przekraczającej moje i każdej osoby, która ją widziała, wyobrażenia. Cytuję dziadków : "Matko ją będzie brzuch bolał, kto to widziała żeby dziecko tyle jadło". Jadła 5 stałych posiłków plus pierś co 2 h całą dobę ! To wyobraź sobie ile jadła...i w nocy budziła się regularnie, nigdy nie ciumkała piesi jak smoka, po prostu jadła swoje i spała dalej. Po 8 miesiącu odstawiła się całkowicie w dzień. Został wieczór, noc i poranek z piersią. I do 12 miesiąca jadła w nocy co 2 h, w trzynastym miesiącu podałam butelkę na noc i ... nadal się budziła, stopniowo co dwie, trzy potem cztery godziny, ale dopiero chyba koło 15 miesiąca przestała jeść w nocy, sama. I czasem teraz, raz na dwa trzy tygodnie zbudzi się i zawoła po prostu "mleko" i ja nie widzę ani pół powodu, by jej tego mleka odmawiać, dostaje i śpi dalej. I nadal je bardzo dużo, co więcej, po obfitym wieczornym posiłku (nie po fasolce po bretońsku) śpi znacznie gorzej. Obciążony układ pokarmowy wcale nie "czuje się" lepiej mając w sobie, nie wiadomo ile pożywienia na "nocny zapas".
    Milka a nie przyszło Ci do głowy, że mały człowiek ma inny metabolizm ? Że potrzebuje tego jedzenia ? Dlaczego akurat niby po 8 miesiącu miałoby nie potrzebować już ? Ja na przykład w ciąży obecnej i poprzedniej podjadałam w nocy banany, bo jestem zwyczajnie głodna i nie wyobrażam sobie sytuacji, w której Marcin stał by nade mną i prawił, że to niezdrowe, że się przyzwyczaję. Widać w ciąży mam inne zapotrzebowanie energetyczne, potrzebuję tej nocnej przekąski.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  2.  permalink
    - ja bym nie dawala tak duzemu dziecka jesc w nocy (choc znam kobiety kore 3 latkom daja kakao co noc ), ale ja mam specyficzne podejscie do jedzenia w nocy, poprostu uwazam ze dziecko mniej wiecej po 8 mies zycia tego nie potrzebuje jak je stale posilki wystarczajaco w ciagu dnia. co innego piers, bo to lekkie mleko, poza tym tak duze dzieci w nocy pewnie w wiekszosci tylko ciumkaja cyca, co innego na mm.
    ale wiadomo kazde dziecko inne, ja po prostu bym mm nie dawal w nocy na pewno po skonczonym roku

    ja uwazam ze kompletna bzdura, bo moj domaga sie tego mleka w nocy i nie mam powodu aby mu nie dac. a prubowalam mu nie dawac, ale konczylo sie budzeniem co 10 minut a na koniec wielkim placzem i zadna woda czy smoczek nie pomagalo, wiec moj syn ewidentnie jest glodny. A ze masz dziecko co niechce w nocy jesc?? Ciesz sie chwila, bo moze drugie bedzie zupelnie inne. Moj na kolacje je 1,5-2 kromki chleba, po godzinie idzie spac i wypija 120-150 ml mleka z kaszka, a mimo to ok 1 i tak chce butle (210), a jak wieczorem nie ma ochoty wypic to sie budzi kolo 23 i 4. I znam swoje dziecko i wiem kiedy sie budzi i po co. I nie prawda, ze dziecko na mm przesypia noce, moj dostawal mm raz dziennie, kolo 23 i spal tez ino 3 h, nie wazne czy cyc czy mm, rowno sie budzil Ale sie nie martwie bo przeciez kiedys przestanie :) Ciesze sie, ze mleko mu smakuje (a ma nutramigen).

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 23.01.14 13:12</span>
    Ja na przykład w ciąży obecnej i tej i poprzedniej podjadała w nocy banany, bo jestem zwyczajnie głodna i nie wyobrażam sobie sytuacji, w której Marcin stał by nade mną i prawił, że to niezdrowe, że się przyzwyczaję. Widać w ciąży mam inne zapotrzebowanie energetyczne, potrzebuję tej nocnej przekąski.
    - ja regularnie dzien w dzien jadlam o 4, juz sobie nawet kanapki robilam na wieczor he he
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Ale naskrobalyscie tu... zagladalam 2 dni temu a tu 120 wpisow do narobienia...
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    MrsHyde: dziewczyny wpadlam napisac slowko odnosnie chorobsk z wysoka goraczka

    To i ja dorzucę coś w tym temacie. W poniedziałek rano mieliśmy w domu akcję-reanimację - Amelka obudziła nas krzykiem że Patce coś się dzieje - wchodzę do pokoju, a P zadławiona śliną i wydzieliną z buzi, leży i nie oddycha tylko się dławi. Mąż ją odkrztuszał i przywracał oddech, ja dzwoniłam po pogotowie. Jak już odzyskała oddech miała atak drgawek z takimi wykręconymi w górę nieobecnymi oczami. MASKAKRA! Ja przez chwilę myślałam, że umiera, potem tylko dręczyła mnie myśl ile czasu była niedotleniona (na szczęście niedługo, bo nie zdążyła zsinieć). Skończyło się szpitalem - izolatka na neurologii z powodu... trzydniówki. Przez 3 dni temperatura ciężka do zbicia około 39, teraz wysypka na brzuszku. Diagnozujemy się dalej na koniec lutego - podejrzenia to albo drgawki gorączkowe, albo epilepsja. Oczywiście wolimy to pierwsze. Pierwsza jej gorączka w życiu i już mamy zalecenia zbijania od 37,5 nie pozwolić wyżej wzrosnąć, bo może się powtórzyć. Najlepsze, że w momencie drgawek nie miała temperatury (36,5) a w ciągu godziny poszybowała do 38,8, więc atak poprzedzał wystąpienie gorączki. Nie życzę nikomu takich przeżyć. Cieszę się, że mieliśmy kurs pierwszej pomocy pediatrycznej i wiedzieliśmy co robić, gdybyśmy czekali na pogotowie, to marnie by mogło być :( Piszę trochę ku przestrodze, żeby może doczytać sobie co w takich sytuacjach należy robić, bo taka wiedza daje trochę więcej spokoju w takich sytuacjach - oby żadna tego nie doświadczyła.
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    O matko DOTI!!!! Współczuję przeżyć ale równocześnie chylę czoła dla zimnej krwi przez was zachowanej. Aż ciężko mi to sobie wyobrazić... Ale ona się tą śliną zadławiła czy po prostu złapała bezdech?
    --
  3.  permalink
    Boze Doti, czytam i mi sie wlos na glowie jezy.... Mam nadzieje, ze pomimo tych przezyc wszystko bedzie dobrze. Rety, az mi lezka poleciala jak czytalam.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.