Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
U nas też pomógł [tzn tak mi się wydaje] argument niezawodny, tzn że jak tak będzie robić to nie pójdzie nigdy do przedszkola, bo takie brzydule srające w majty nie chodzą razem z innymi dziećmi.
Od razu zadziałało,
Z Krasnalem chcę spróbować odpieluchowania jak już się cieplej zrobi.
A czy to zdaje egzamin nawet jak dziecko nie komunikuje, że chce siusiu?
no ale Ty to jesteś mega
robi siku i kupe do ubikacji, wola, ale w pieluchach jeszcze chodzi
Musze natomiast Go odsmoczkowac i nie bardzo wiem jak sie do tego zabrac.
i spokojnie w sklepie 2 razy ją wysadziłam
jak wróciłyśmy do domu to chyba ze 2 h było przerwy
To mnie właśnie zadziwiło, jak nagle dziecko zaczyna kontrolować zwieracze i już nie robi co 20 - 30 minut tylko spokojnie 2-3 godziny wytrzymuje.
Ale to jak woła to czemu mu pieluchy zakładasz ?
To takie troszkę chyba uwstecznianie dziecka co nie..?
Teo ale dwulatek juz tez nie sika co pol godziny.
zeby co chwile mu zmieniac ciuchy jak sie niespodzianka wydarzy :P
No ale jak woła sam z siebie to czemu by się miało coś wydarzać ?
Nie wiem, mi by było szkoda zakładać pieluchę dziecku, które ładnie woła i robi na kibelek
Dziewczyny jak to jest tą mową...niby wiem, że Dominik ma czas
Dziewczyny jak to jest tą mową...
Dziewczyny jak to jest tą mową...niby wiem, że Dominik ma czas ale niecierpliwa się robię.
Ale chodzi Ci ogólnie o brak mowy ?W sensie, że Krasnal nie umiałby powiedzieć siusiu?Może by Ci jakoś pokazywał, nie wiem. Albo wołałby tak, żebyś się mogła domyślić Coś w stylu "mama eee"
Milka też nie komunikowała mi że chce siku zaparłam się i sama ją wysadzałam ogólnie co 1h a jak wypijała dużo wody to co 30 min w dzień mówiłam że siusiu i kupkę trzeba wołać i załapała
Dziewczyny jak to jest tą mową...niby wiem, że Dominik ma czas ale niecierpliwa się robię
Czyli Kasiu Ty ją dalej wysadzasz sama tak ?
Bo jak moja Nina zawołała po raz pierwszy to od tego dnia nie było ani jednej sytuacji, żebym ja ją sama wysadziła bez uprzedniego zawołania.
Zawsze czekam aż ona da sygnał
Marylove - u nas dokładnie to samo!
No i końca tego etapu nie widać... ale że rozumie absolutnie WSZYSTKO i mówi dwa ważne bardzo słowa tzn "tak" i "nie", to dogadanie się z nią w każdym temacie to naprawdę pikuś;)
A Hope, Dominik szybko zaczął chodzić? Z ciekawości pytam, bo Krasnal jest zdecydowanie walkie - zaczął chodzić w wieku 10 miesięcy, teraz jest w stanie przejść po cieniutkiej kłodzie albo krawężniku, stopa za stopą, a to jest rzadkość u dzieci w jego wieku. Także się śmieję, że Krasnal postawił na rozwój fizyczny na początku ;)
Jeżeli dziecko daje radę się komunikować z otoczeniem w inny sposób niż mową, jeżeli rozumie, co się do niego mówi i nie ma problemów z nawiązywaniem z nim kontaktu, to zdecydowanie nie ma się czym przejmować na razie.
Moja młodsza ma teraz 20 miesięcy i 2 tygodnie, w zasadzie ze 2 miesiące temu może zaczęła łapać pojedyncze słowa, teraz już nawet sporo zna, chociaż do mówienia zdaniami jeszcze jej daleko. Widzę, że w pierwszej kolejności skoncentrowała się na najbardziej przydatnych wyrazach. "Daj mi", "nie chcę", "mleko" itp., nie żadne "kotek" czy "piesek"
o! a ta mama w sklepie trajkotała do dziecka co chwilę nawet przez myśl mi przeszło, że to może to?
jak wychodzimy na spacer tez pytam bez jej komunikacji czy zrobi siusiu bo idziemy daleko..
A pierwsze słowa z jej ust padły w wieku 11 mscy, więc to chyba nie tak działa
hopelight: Dziewczyny jak to jest tą mową...niby wiem, że Dominik ma czas ale niecierpliwa się robię.
Jeżeli dziecko daje radę się komunikować z otoczeniem w inny sposób niż mową, jeżeli rozumie, co się do niego mówi i nie ma problemów z nawiązywaniem z nim kontaktu, to zdecydowanie nie ma się czym przejmować na razie.
Tyle że Kal etapy rozwoju ruchowego też osiągała później niż to statystyka przewiduje, zaczęła chodzić (tzn postawiła pierwsze kroki) w wieku 15,5 miesiąca... więc tak spodziewałam się że z mówieniem będzie wprost przeciwnie a tu... zonk no wymyka się wszelkim regułom to dziecko moje
A teraz... Buzia się jej nie zamyka, zwłaszcza w nocy jak już wszyscy chcemy iść spać...
A potem przychodzi taka chwila, że nieświadomie sobie człowiek w głowie myśli "Rany zamilknij chociaż na 5 sekund"
"Mamusiu a djaciego nie jozmawiaś z Ninusią kiedy Ninusia pyta o waźne zieci?"
Bo sambucol od 3 roku zycia jest.