Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Haha, Teo, Twój mąż jak mój, dlatego żywię nadzieje, że chłopcy pójdą bardziej w niego niż we mnie, bo ja to diabeł wcielony byłam ;)
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Teo X silniejsze niz Y, wiec wiesz;) mowa o chromosomach, nie ;)

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 17.03.14 10:42</span>
    Dziewczyny, pisalam wczesniej, ze moj starszak sie pochorowal. Jako, ze prztdazylo nam sie to pierwszy raz to chyba niepotrzebnie panikuje. Otoz ma katar. No i ja oczywiscie panikara z tym katarem polecialam do lekarza, a w glowie juz wizja szpitala z dwojka dzieci. Wiem, wiem wariatka. Co powinno mnie zaniepokoic? Kiedy do lekarza idzie sie z 2 latkiem, a kiedy z niemowlaczkiem? Wiem, ze teoretycznie przy goraczce (tego nie ma), ale tyle sie slyszy o zapalenuach plyc u dzieci bez goraczki. Czy dzieci sa wtedy jakies bardziej ospale. Moj dalej rozrabia jak pijany zajac. Czym sue rozni kaszel mokry od suchegi i szczekajacego? No takich nawet podstaw nie znam:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    suchy to kaszle tak ze nic nie odkrztusza, tak jak sie czlowiek zakrztusi, jak go cos drapiew gardle. jakbys sie zaciagnela papierosem to tak bedziesz kaszlala na sucho.
    mokry to taki, ze slyszysz ze dziecku gra, tak chaczy jak staruszkowie w autobusach;-P
    szczekajacy to nie wiem, nie slyszalam, ale pewnie od razu siepoznaje ze dziecko szczeka jak pies.
    zapalenia pluc bez goraczki i bezobjawowe na bank daja sie rozpoznac. chore dziecko spi dluzej, jest ospale, nie je, no ogolnie widzisz ze cos ne tak. dziecko bawiace sie normalnie, zywe, usmiechniete z apetytem nie jest raczej ciezko chore.
    zauazysz jako matka na pewno, na 100%.
    -- ;
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Moj maz byl grzeczniejszy niz ja za dzieci... ale teraz on nerwus a ja spokojna wiec hmmm niewiem po kim moja Maja jest taka nerwowa i ruchliwa ale krew ma po tacie wiec moze to jego sprawka:P
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMar 17th 2014 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf: zapalenia pluc bez goraczki i bezobjawowe na bank daja sie rozpoznac.


    nie zgodzę się... u nas jedynym objawem, że coś jest nie tak było to, że Miki mocno mi ulał dwa razy po jedzeniu (a wcześniej nie ulewał wcale, albo b. mało) oprócz tego żadnych innych objawów - pojechaliśmy na IP (chociaż mąż twierdził, że przesadzam), osłuchowo było czysto a na rtg zmiany w płucach...dzień wcześniej była u nas w domu pediatra i stwierdziła, że wszystko jest ok...
    Ale jeśli Hanny Twój starszy ma infekcję wirusową to jak (o ile) młodszy się nią zarazi to będzie u niego przebiegać bardzo podobnie (tzn. katar, kaszel, ew. gorączka) chociaż może postępować dużo szybciej i jeśli oprócz kataru dojdzie do gorączki/ kaszlu to ja bym od razu konsultowała z pediatrą
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Sardynka, a jednak cos bylo nie tak. nie ma czegos takiego, ze dziecko zachowuje sie jak zwykle, a nagle ma zapalenie pluc bezobjawowe. zawsze jest jakies odstepstwo od normy. oczywiscie nie musi to byc kaszel. wyrwalas moje zdanie z kontekstu.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Ewasmerf: Sardynka, a jednak cos bylo nie tak. nie ma czegos takiego, ze dziecko zachowuje sie jak zwykle, a nagle ma zapalenie pluc bezobjawowe.


    no ale gdyby Mikołaj był dzieckiem ulewającym to bym pewnie w życiu się nie zorientowała, że coś mu jest...także u nas na plus było jedynie to, że na co dzień nie ulewał praktycznie nic a nic a wtedy po dwóch karmieniach ulał dość konkretnie...
    za to koleżanka o bezobjawowym dowiedziała się podczas rutynowej, patronażowej kontroli lekarza, bo dziecko było lekko zsiniałe wokół ust...ona niczego nie zauważyła...no ale zwykłe zapalenie płuc od infekcji wirusowej daje na pewno objawy, więc to trochę inna kwestia
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Dziewczyny- ja oczywiście wiem i rozumiem, że matki, których dzieci przeszły bezgorączkowe zapalenie płuc czy tym podobną chorobę trudną do ustalenia, będą zawsze dmuchać na zimne i biec do lekarza z każdym niepokojącym objawem. Jak pisałam- rozumiem wasz punkt widzenia. Jednak z drugiej strony, niejednokrotnie już na tym forum, któraś pisze, że dzicko kaszle, ma katar i gorączkę/ brak gorączki, że widział je lekarz i osłuchowo jest czysto, a od razu podnosi się dyskusja, że to może być zapalenie płuc, tylko bezobjawowe, że może włśsnie w ciągu tych 5 godzin od wizyty u lekarza się rozwinęło i że matka powinna od razu udać się do kolejnego lekarza, względnie do szpitala na rtg itd...Wybaczcie, ale dla mnie to trochę paranoja. Po co w ogóle chodzić z dzieckiem do lekarza, skoro z założenia nie wierzy się w jego diagnozę. Dla mnie, jeśli lekarz stwierdza, że osłuchowo jest czysto to jest czysto. (Ewentualnie, jeśli stan dziecka się pogorszy, albo nie poprawi po kilku dniach, to pójdę znowu.) A wiele z was od razu zakłada, że jak dziecko dzień po wizycie wciąż kaszle to znaczy, że albo lekarz był dupa wołowa, albo coś się rozwinęło w ciągu paru ostatnich godzin. Jasne, to się może zdarzyć, ale to są wyjątki. Zazwyczaj warto zaufać lekarzowi.I pamiętajcie -przeciętna infekcja wirusowa (przeziębienie) trwa 3-7 dni i nie wymaga żadnych leków, a już z całą pewnością nie antybiotyku.

    Treść doklejona: 17.03.14 14:41
    sardynka85: Miki mocno mi ulał dwa razy po jedzeniu (a wcześniej nie ulewał wcale, albo b. mało) oprócz tego żadnych innych objawów - pojechaliśmy na IP


    Pojechałaś na IP bo dziecko dwa razy ulało po jedzeniu?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Peppermill:
    Pojechałaś na IP bo dziecko dwa razy ulało po jedzeniu?

    no wiec wlasnie dla mnie to tez dziwne. nie wiem jak inne matki, ale ja znam swoje dziecko bardzo dobrze i wiem kiedy cos mu jest. wiem kiedy kaszel jest niepkojacy, wiem kiedy musze isc do lekarza. na pewno bym zauazyla gdyby mial zapalenie pluc. nie wierze w to, ze dziecko zachowuje sie jak zwykle i rodzic nagle wpada na pomysl zeby pojsc do lekarza, a nuz byc moz ma zapalenie pluc. bezobjawowe.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorgracjanna
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    The Fragile, cieszę się, że już po strachach :)
    Nasz przepis na inhalację: teraz-umawiamy się na bajkę z komputera, wcześniej-wystawaliśmy w oknie balkonowym i komentowaliśmy samochody i ludzi na chodniku, wcześniej-czytanie bajki z książeczki/czuczu albo jakieś inne zajęcie stacjonarne
    nie robiliśmy na siłę, bo nie dalibyśmy rady go utrzymać...
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Peppermill: Pojechałaś na IP bo dziecko dwa razy ulało po jedzeniu?


    No wcześniej miał niby wg lekarki zapalenie gardła (od urodzenia pokasływał), brał tydz antybiotyk doustnie (którego połowę wypluwał) i na wizycie (w domu) było ponoć wszystko ok...dzień później dwa razy rzygnął po jedzeniu (tzn. mocno ulał mlekiem) a że nigdy wcześniej tego nie było to pojechałam na IP i okazało się, że są zmiany w płucach (na rtg bo osłuchowo było ok) - 9 dób spędziliśmy w szpitalu z antybiotykiem dożylnym :/
    Tylko on miał 3 tygodnie, więc absolutnie nie znałam wtedy swojego dziecka i wydało mi się to podejrzane/ niepokojące itp, dlatego pojechaliśmy na IP - jak się okazało słusznie...

    Generalnie teza jest taka, że zapalenie płuc mógł mieć wrodzone (nabyte w szpitalu jeszcze, bo leżeliśmy tydz)...a antybiotyk doustny trochę przyhamował chorobę ale jej nie doleczył i po odstawieniu zaczęła znowu ewoluować...

    Dodam, że lekarze w szpitalu dziecięcym wcale nie byli zdziwieni, że wygląda i zachowuje się ok (no wiadomo, że 3 tygodniowy noworodek nie będzie mega aktywny itp.) a ma zapalenie płuc


    Ale chyba właśnie takie zp pojawiają się najczęściej w krótkim czasie po porodzie
    --
    •  
      CommentAuthorMolinezja
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Ewasmerf: na pewno bym zauazyla gdyby mial zapalenie pluc. nie wierze w to, ze dziecko zachowuje sie jak zwykle i rodzic nagle wpada na pomysl zeby pojsc do lekarza, a nuz byc moz ma zapalenie pluc. bezobjawowe.


    Mój pierwszy syn miał bezobjawowe zapalenie płuc. Jedyny objaw - powiększony lekko węzeł chłonny szyjny. Zauważyliśmy ten węzeł przed nocnym karmieniem i spanikowaliśmy, ze to jakaś kostka, ze może krzywo na ręce go wzięliśmy i coś uszkodziliśmy, więc o 3 w nocy wjazd na IP. Osłuchowo czysto, zmiany w płucach na RTG. Poza tym nic - humor, apetyt, spanie - bez zmian. Miał 2 miesiące.
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    No wlasnie ciezko uwierzyc, ze 3 tyg dziecko bedzie jakies aktywne, ale u 2 latka to juz chyba roznica w zachowaniu bedzie nie? A kiedy do lekarza z 3 miesieczniakiem? Jak tylko katar dostanie? Czy z samym katarem radzic sobie - injalacje, wyciagac gile, masc majerankowa, cos jeszcze? Kurcze, nie wiem czy cos go nie bierze, bo ryczy caly dzien, nawet na raczkach, a do wczorak bylo to bardzo pogodne, usmiechniete dziecko. Nie chce leciec z samym katarem, bo w przychodni to on moze zlapac gorsze swinstwa, ale kurde...przepraszam...po prostu nie mam doswiadczenie:(
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Hanny, jak sam katar, to ja bym się wstrzymała.Choćby z powodu, o którym sama piszesz- w przychodni może coś złapać, szczególnie jeśli przez katar ma obniżoną odporność. Poobserwuj parę dni, czy nie pojawiają się inne objawy.
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Ja z młodą do lekarza się wybieram dopiero wtedy jak mam kilka niepokojących objawów np gorączka, kaszel, żółty katar, jadłowstręt, osłabienie i ospałość... Moja babcia to by z młodą jechała z gorączką 37 st. :wink: i ciągle wysłuchuję, że jak ma katar czy gorączkę to mam zaraz do lekarza pędzić...

    Ostatnio pojechałam dopiero wtedy jak młoda się budziła z oczami zabetonowanymi ropą.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Vitani, ale Twoja starsza, a mi chodzi o to kiedy do lekarza z 3 miesieczniakiem?
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Ja mialam 3 miesieczniaka dawno bo dawno ale mialam i wiem ze byla wtedy chora... kaszlała i miala katar i wlasnie wtedy poszlam z nia do lekarza bo sie balam jak tak kaszlala a taka malenka byla to sie meczyla strasznie i dostala wtedy 3 dniowy antybiotyk.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    No właśnie u dwu latka, jeśli z kataru i kaszelku rozwinie się zapalenie płuc to na pewno nie bezobjawowe ;) także nie ma się co bać, że przegapi się objawy...
    A co do 3 miesięczniaka to.z samym katarem bym nie szła do lekarza ale jak dojdzie kaszel i gorączka to najlepiej wezwać lekarza na wizytę domową :)

    Aha i pomimo tego bezobjawowego zapalenia płuc nie jestem specjalnie spanikowaną matką i odkąd dostaliśmy leki przy pierwszym katarze (inhalacje z soli, euphorbium itp.) to jak zaczyna smarczeć leczę go sama i póki co się udaje ;)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Powiekszony wezel-ładne mi bezobjawowe zap pluc.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMolinezja
    • CommentTimeMar 17th 2014 zmieniony
     permalink
    @Ewasmerf - no wiesz, dzieci z zapaleniem płuc na oddziale miały gorączkę, katar, kaszel, odśluzowywane po kilka razy na dobę, inhalajce, oklepywanie, odkrztuszanie i tak dalej, a mój jak gdyby nigdy nic. Gdybym poszła do przychodni to nie sądzę, żeby zdiagnozowali zapalenie płuc, bo osłuchowo był czysty, a pediatra na dyzurze też mnie opieprzyła, że zawracam im głowe w środku nocy pierdołami. Gadała tak dopóki zdjęcie RTG nie dotrało...
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    powiekszony wezeł to pierdoły?co za lekarze.typowych objawow nie bylo dla zap pluc,ale objawy infekcji byly.takim pisaniem o bezobjawowym zap pluc sie straszy,bo matka zdrowego dziecka ma latac na rtg co tydzien bo a nuz moze dziecko ma bezobjawowe zap pluc?zawsze sa jakies objawy,nawet atypowe jak po prostu cos co matke zaniepokoi.o to mi chodzi.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    Ewasmerf: zawsze sa jakies objawy,nawet atypowe jak po prostu cos co matke zaniepokoi.o to mi chodzi.


    No a jak napisałam, że mnie zaniepokoiły dwa mocne ulania to się dziwiłyście ;)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    Ale powiększone wezly chłonne nie sa objawem zap,pluc. I wezly chłonne mogą pozostawać powiększone bardzo długo po infekcji. Moja corka ma powiększony wezel chłonny na szyji od 3 m-cy, bo infekcja goni infekcje. U moich córek zap.pluc przeważnie jest bez goraczki , a objawewm jest pokasływanie (co smieszne,ze jak kaszla jak starzy gruźlicy,to zap.pluc nie maja :wink:, a wlasnie delikatny kaszel przeważnie rozwija się u nich w zap.pluc). Co do bezobjawowywch zap.pluc,to często zdarza się,ze nie sa diagnozowane osłuchowo,ale zap.pluc wychodzi w rtg. Ale przeważnie dziecko ma objawy infekcji,chocby delikatne np.katar,z reguly tez kaszle(delikatnie może pokaslywac). Ja jak maja katar,,tylko,, to w ogole nie odwiedzam przychodni,bo można rozne cuda przynieść. Jak były malutkie,tez nie chodziłam, chyba,ze nagle zaczynaly mocno kaszleć,badz pojawiala się temperatura wysoka(powyżej 38).
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    No to jeszcze jedno durne pytanie. Gdzie Wy te wezly ogladacie? I jak wyglada powiekszony? U nas stoi na katarze, choc od czasu do kaau kaszlnie. Temp brak. Wychodzic z nim na dwor? Wczoraj i przedwczoraj nie bylam, bo wialo niemilosiernie i padalo.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    Hanny,u nas to jest wystajaca kulka i jak mala odchyla glowe to widać to wyraźnie. Zreszta jak dotkniesz szyjke lub paszki to jeśli sa powiększone to wyczujesz pod palcami takie kuleczki.
    Możesz wychodzić na dwor. Pokaslywanie może być od splywajacego katarku.
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMar 18th 2014 zmieniony
     permalink
    Hanny: Gdzie Wy te wezly ogladacie? I jak wyglada powiekszony?


    Zostaw węzły w spokoju :) Przy zwykłej infekcji też mogą być powiększone, więc to wyznacznik niczego :bigsmile:

    A co do dworu to ponoć jeśli nie ma gorączki to można wychodzić...oczywiście jak wieje i pada to też bym odpuściła


    Jeśli chodzi o bezobjawowe zapalenie płuc to problem z nim jest właśnie taki, że nie daje specyficznych objawów i nawet lekarze nie są w stanie po obejrzeniu/ osłuchaniu pacjenta go potwierdzić czy wykluczyć...co oczywiście nie znaczy, że każda infekcja czy niepokojący objaw to od razu zapalenie płuc...tak jak pisałam, pomimo, że nas to spotkało to na prawdę nie mam z tego powodu nadwrażliwości na pkt zdrowia własnego dziecka i większość infekcji wirusowych leczę sama w domu, albo konsultuję przez tel z naszą prywatną lekarką :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    sardynka85: No a jak napisałam, że mnie zaniepokoiły dwa mocne ulania to się dziwiłyście ;)

    nie, ja sie temu nie dziwilam. dziwilam sie temu, ze BEZOBJAWOWE a pognaas do lekarza. nie zrozumialysmy sie.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 18.03.14 09:54</span>
    elfika: W diagnostyce trzeba byc elastycznym:wink:

    oczyiwsic ez etak. tylko nikt mi nie wmowi, ze dziecko bylo jak zawsze, a wlasnie przechodzil sobie obok przechodni i myslal: aa, jak juz tu jestem to zajrze, moze akurat ma BEZOBJAWOWE zapalenie pluc.
    zawsze jakis objaw jest, niepokojacy, cos nie tak, najczesciej wlasnie kaszel czy goraczka, a jak tego nie ma to moze byc dziecko jakies osowiale. nie znam sie na cudzych. ale nigdy nie ma tak, ze toczy sie zapalenie pluc a nikt dokola o tym nie wie. przeciez tak to wiekszosc dzieci by umierala.
    -- ;
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    Ewasmerf, bezobjawowe czyli nie dające objawow zapalenia pluc. Nie było slychac przy osłuchiwaniu,a tak diagnozuje się zap.pluc przecież.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    osluchiwanie tez jest subiektywne.
    u nas poszlo w druga strone: pozostal kaszel po leczeniu antybiotykiem, kaszlal strasznie, lekarka stwierdzila, ze osluchowo nie jest dobrze. wyslala nas na cito na badania krwi, crp, i na rtg pluc. badania idealne, zero infekcji. na rtg nieczysto, lekarka powiedziala, ze zapalenie pluc. pojechalismy tego samego dnia na oddzial do szpitala. tam 2 lekarzy malego osluchalo i powiedzieli ze czysto. obejrzeli wyniki - idealne. a rtg? do 3 tyg po przebytej infekcji w plucach sa zmiany.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    _mad: rtg robić nie będą, bo osłuchowo czysto, to jeśli moje dziecko przeszło zapalenie płuc, a nie zostało to zdiagnozowane


    No własnie sobie teraz tak pomyślałam ile zapaleń płuc [bezobjawowych] nie zostanie w ogóle wykrytych i dziecko samo z siebie w końcu wyzdrowieje :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMar 18th 2014 zmieniony
     permalink
    Teo ale to tak jak z objawowymi, nie jest wykluczone, że organizm poradzi sobie sam- zwłaszcza przy wirusowych...
    Zawsze są dwie możliwości, albo dziecko wyzdrowieje albo stan się pogorszy...ale jak zobaczyłam dziecko pod cpap-em bo było niewydolne oddechowo (zapalenie płuc wirusowe) to na pewno na własnej skórze nie chciałabym tego przeżyć, czyli czekać aż dziecku na tyle się pogorszy, że przestanie samodzielnie oddychać....
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    sardynko, ale ty mialas malutkie dziecko.
    z takim noworodkiem to nawet przy katarze moze byc kiepsko, bo male dziecko oddycha przez nos, wiec jak nos zapchany to szczrez mowiac nie wiem jak oddycha. poza tym u noworodkow i niemowlakow wszystko duzo latwiej splywa, wszystko jest polaczone (dlatego dzieci ulewaja czasem nosem, leci ze wszystkich dziur).
    sardynka85: to na pewno na własnej skórze nie chciałabym tego przeżyć, czyli czekać aż dziecku na tyle się pogorszy...

    pamietajcie - lepiej panikowac niz zalowac. i w razie nawet wewnetzrnego niepokoju lepiej isc do lekarza 2 razy za duzo niz raz za malo.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    No właśnie dlatego uważam, że zupełnie inna reakcja powinna być u noworodka/ małego niemowlęcia a u starszego dziecka....u małych po prostu gorzej cokolwiek.zweryfikować, bo nawet głupi katar szybko może przejść w zapalenie płuc...po starszych o wiele więcej widać :)
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    Sardynka dopiero zobaczylam, ze za pol roku bedziesz miec taka sama jazde jak ja;) gratulacje:)bedzie co robic;)
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    _mad: ; byłam najpierw u dwóch lekarzy (w przeciągu 3 dni) - o czym już tu pisałam, a w 5 dobie pojechałam na IP i się dowiedziałam, że to jest wirusowe i rtg robić nie będą, bo osłuchowo czysto, to jeśli moje dziecko przeszło zapalenie płuc, a nie zostało to zdiagnozowane, to mogą być jakieś tego konsekwencje zdrowotne dla mojej córki?


    ...i to własnie miałam na myśli. Trzech lekarzy (w tym jeden na IP) bada dziecko w ciągu pięciu dni. Wszyscy twierdzą, że osłuchowo czysto i że to wirus, a ty i tak podejrzewasz, że to "bezobjawowe" zapalenie płuc, którego nikt nie zauważył.
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    Skądże znowu, napisałaś wszystko bardzo zrozumiale:
    _mad: nie napisałam nigdzie, że podejrzewam, iż to zapalenie płuc. Zapytałam tylko, czy jeśli to było zapalenie płuc, a nie zostało wykryte,


    Ale ok, myślę, choć lekarzem nie jestem, że jeśli dziecko wyzdrowiało (pomimo zapalenia płuc nie leczonego antybiotykiem) to nie grożą mu żadne konsekwencje. Chyba że powikłania po bezobjawowym zapaleniu płuc też są bezobjawowe...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    Peppermill: Chyba że powikłania po bezobjawowym zapaleniu płuc też są bezobjawowe...

    oplulam monitor:bigsmile:
    -- ;
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    Peppermill ale nie bardzo Cię rozumiem, uważasz, że skoro dziecko ma wykrywalne zmiany w płucach a osłuchowo jest "czysto" to znaczy, że nie ma zapalenia płuc?

    Przecież już montenia napisała, że w bezobjawowym zapaleniu płuc nie chodzi o to, że nie ma żadnych objawów chorobowych tylko, że są one niespecyficzne dla zapalenia płuc...np. zamiast kaszlu mogą pojawić się wymioty, dziecko może mieć samą sapkę czy np. powiększony węzeł chłonny
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    Dziś mąż w pracy rozmawiał na ten temat z dwiema osobami (bo sam przeziębiony i się zeszło) i jednego kolegi żona przez miesiąc kasłała, osłuchowo było czysto, a na rtg wyszło zapalenie płuc, a u drugiego podobna sytuacja była z niemowlakiem.
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    A tak z ciekawości, co się dzieje dalej, jeśli ktoś ma takie zapalenie płuc i nie zostanie ono wykryte? Oczywiście poza sytuacjami, w których organizm chorego poradzi sobie z chorobą. To w sumie ciekawy temat. Znacie takie przypadki?
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 18th 2014 zmieniony
     permalink
    azniee: a na rtg wyszło zapalenie płuc

    u mnie było tak 3 lata temu. Kaszlałam tylko. Nic poza tym, funkcjonowałam normalnie. Po jakiś 2 tygodniach miałam rtg płuc i wyszły zmiany po przebytym zapaleniu płuc :))) Z tym, że ja nawet u lekarza nie byłam, bo nic mi nie dolegało poza kaszlem (rano przede wszystkim), który trwał 2 tygodnie :)
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    Muszę i tu się pochwalić:
    KACPER BĘDZIE MIAŁ SIOSTRZYCZKĘ!!!!!:bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    Dii,gratuluje:))
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    sardynka85: Peppermill ale nie bardzo Cię rozumiem, uważasz, że skoro dziecko ma wykrywalne zmiany w płucach a osłuchowo jest "czysto" to znaczy, że nie ma zapalenia płuc?


    Nie, Sardynko. Uważam, że skoro 3 lekarzy bada dziecko i twierdzi, że to wirusówka- to najprawdopodobniej jest to wirusówka...I jak już pisałam, nie neguję tego, że bezobjawowe (bez specyficznych objawów-żeby doprecyzować) zapalenie płuc się zdarza, co nie oznacza, że za każdym razem kiedy dziecko kaszle, ma katar albo gorączkę trzeba robić rtg płuc.
    --
    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeMar 19th 2014
     permalink
    dii gratulacje!! widze ze roznica u was bedzie ok 1r i 9m to tak jak u mnie, bo teraz jestem w 5tyg i mam nadzieje ze sie uda utrzymac ciaze. ale ci super ze dziewczynka, tez marze o siostrzycce dla Kubusia
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMar 19th 2014
     permalink
    ale wiecie co nie ma co wpadac w panike bo nikt nigdy nie zgodzi sie zeby robic rtg przy kazdym katarze zeby wykluczyc bezobjawowe zap płuc.
    Zeby było jasne jakies przesłanki zeby to rtg zrobic jednak były ,to po pierwsze a po drugie przy takim zap. płuc w koncu albo jakies objawy sie pokaza ( i wtedy zleca sie rtg) albo jednak organizm sobie radzi z tym jakos
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeMar 19th 2014
     permalink
    Genralnie jeśli coś przechodzi bezobjawowo albo niewyraźnie to ja w ogóle nie widzę powodu do paniki.
    Najwyraźniej organizm jest na tyle silny, że sobie z tym syfem radzi sam bardzo dobrze. Gdyby coś było nie tak to objawy na pewno by się ukazały.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMar 19th 2014
     permalink
    vitani_82: Genralnie jeśli coś przechodzi bezobjawowo albo niewyraźnie to ja w ogóle nie widzę powodu do paniki.


    u noworodka/ małego niemowlaka lepiej panikować, bo nieleczona infekcja może bardzo szybko przerodzić się w sepsę i jak już jej objawy się ukażą to może być na ratunek za późno...
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeMar 19th 2014
     permalink
    sardynka85: u noworodka/ małego niemowlaka lepiej panikować, bo nieleczona infekcja może bardzo szybko przerodzić się w sepsę i jak już jej objawy się ukażą to może być na ratunek za późno...


    Nie piszę aby nie leczyć tylko aby nie panikować. Przeginanie w każda stronę nie jest dobre.
    Np dla mnie przegięciem jest wiezienie dziecka na IP z temperaturą 37 - 38 stopni bez innych widocznych objawów chorobowych, bo raz, że na IP może złapać coś gorszego niż ma, a dwa że niepotrzebnie sobie matka wkręca, że dziecko złapało jakąś straszną chorobę.

    Oczywiście, że zdarzają sie przypadki, gdzie rozwój choroby jest błyskawiczny i nieprzewidywalny w skutkach ale nie należy takich sytuacji generalizować, bo nieznane są czynniki odpowiedzialne za te sytuacje. Nawet na grypę można umrzeć, a przeciez większość ludzi z grypą chodzi nawet do pracy...

    Zanim moje dziecko urosło do obecnych rozmiarów też było noworodkiem, potem niemowlakiem i również chorowało. Także przechodziłam różne dylematy związane z tematem i o ten czas jestem po prostu bardziej doświadczona stąd moja opinia, którą się dzielę.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMar 19th 2014
     permalink
    sardynka85: u noworodka/ małego niemowlaka lepiej panikować


    Tu się podpiszę - Skrzacioch miał w 3 tż lekki kaszelek, zadzwoniłam podpytać lekarza, czy coś z tym zrobić i przyjechał do nas jeszcze tego samego dnia, żeby małego osłuchać. Powiedział, że u takich maluchów infekcje postępują mega szybko i lekki kaszelek może się przerodzić w ciągu kilku godzin w coś poważniejszego...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.