Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Są dzieci, po których nawet 39 stopni nie widać, w sensie zachowują się całkiem normalnie.
Kasiakuźniki to "wieeeeeeeeeeeeeś ??" jest obłędne
Zależy chyba jak dziecko reaguje, bo jak sie przy 38 słania na nogach to ja bym też zbijała, nie czekała aż wzrośnie do 38,5.
Ach, no i napiszę jeszcze taką ciekawostkę... pediatra ostatnio powiedziała mi, że dziecko z prawidłowo funkcjonującym układem immunologicznym (mówię o dzieciach do 3 rż), powinno chorować od 8 do 10 razy w roku.
Ach, no i napiszę jeszcze taką ciekawostkę... pediatra ostatnio powiedziała mi, że dziecko z prawidłowo funkcjonującym układem immunologicznym (mówię o dzieciach do 3 rż), powinno chorować od 8 do 10 razy w roku.
Myślę, że w przedszkolu nadrobi :)
Ach, no i napiszę jeszcze taką ciekawostkę... pediatra ostatnio powiedziała mi, że dziecko z prawidłowo funkcjonującym układem immunologicznym (mówię o dzieciach do 3 rż), powinno chorować od 8 do 10 razy w roku.
Bo niunia płacze i rączką pokazuje na pupke.
O dziwo teraz mam mega infekcję, spię z mym synem, a ten zdrowy jak rydz... Ciekawe "kiedy go co wzruszy" :P
Swoją drogą z tymi żłobkami to bez sensu jak co chwilę dziecko chore i tak ktoś musi z nim w domu siedzieć.
Ale obojętnie na co ?
Bo kurde moja Nina na katary, gardło, oskrzela etc w ogóle nie choruje.
Może raz w roku ma katar, jeśli w ogóle.
Łapie natomiast wszelkiego rodzaju bostonki, jelitówki i takie tam.....
--
Rozumiem że dziecko ma chorować od 8- 10 razy w ciągu tych 3 lat życia, a nie w roku jak napisalas . Bo to by oznaczało chorobę prawie co miesiąc, także ten
--
Zgadza się! Ostatnio pisałam artykuł o odporności przedszkolaka i naczytałam się różnych medycznych publikacji, artykułów... i dokładnie to było napisane.
Każda przechodzona infekcja u małego dziecka jest "cenna", bo trenuje układ inmunologiczny przed (nawet) poważniejszyni chorobami. Jeśli dziecko nie choruje wcale to też nie jest dobrze, bo przy jakiejś wiekszej pandemii ma większe szanse cos złapac i gorzej przechodzić niż dziecko, które choruje te 8-10 razy.
woją drogą z tymi żłobkami to bez sensu jak co chwilę dziecko chore i tak ktoś musi z nim w domu siedzieć.
Rany, 8 razy w roku! No dalej nie mogę. Będę musiała się z tą myślą oswoić bo zwariuje. Niecierpie chorób u dzieci, bo takie biedne są.
Rany no to moja Ninka ma coś nie tak z układem immunologicznym skoro w ogóle nie choruje
A tak to nic [oprócz jelitówek i dziwnych przypadłości skórnych].
MONIA bo Was niedługo operacja tych paluszków czeka nie ?
Mój bratanek właśnie dzisiaj miał ten zabieg, o ósmej rano.
Spoko luz, wszystko trwało jakieś 20 minut, miał lekką narkozę
Idzie Ninka od wrzesnia do przedszkola? Bo ja na sama mysl sie wzdrygam.
MONIA Iwo miał normalną narkozę, ale taką jakąś delikatną.
No, ale lekarka KATKI nie mówiła, że to chodzi o dzieci żłobkowe/przedszkolne.
Czyli taka jak do rezonansu - bez intubacji.
nie ma co sie bardzo na tym skupiac