Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeNov 11th 2012
     permalink
    szczypta_chilli: chłopcy czeto w wieku ok 2 lat wyglądają jak patyczaki.

    szczególnie takie huragany, jak mój W.:cool:
    --
  1.  permalink
    Kopiuję z watku starszakowego, bo pewnie nie wszytkie z Was zaglądają:
    Nie wiem, czy czasem gotujecie coś z mrożonek, ale chciałam Wam polecić zupkę. Pyszna jest- taka przedszkolna. Nawet mój męzu lubi. Dodaję do niej ziemniaki, bo nie ma w składzie
    ll
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Szczypta, a gdzie to dają? w Teskaczu dostanę?
  2.  permalink
    Madzia- ja kupiłąm w małym lokalnym sklepie zupełnie przez przypadek... Nie mam pojęcia czy jest w tesco, ale Nordis to dośc popularna firma mrożonkowa, więc moze będzie.... W awaku tez zerknij- tam mieli kiedys sporo takich rzeczy.
    Pyszna jest naprawdę.
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeNov 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Hej dziewczyny :)
    Mam takie pytanie - czy ktoś dysponuje jakąś rozpiską ze skokami rozwojowymi w 2 roku życia?
    Bo mam taką tabelkę z 1 roku i u nas genialnie się sprawdzała, chętnie bym na nią rzuciła okiem ;)

    I jeszcze coś - czy Wasze maluchy miały coś takiego, że wracały do większej ilości drzemek? Wiadomo, że to zależy często od dnia, ale mojemu mam wrażenie coś się poprzestawiało, do tej pory od ładnego miesiąca miał już 1 drzemkę za dnia a po imprezie roczkowej znów wrócił do dwóch. Chyba, że to zbieg okoliczności i imprezę jeszcze odsypia ;) Ale jak w zegarku od dnia po imprezie miał znów, jak wcześniej dwie drzemki, o 11 i 17, i tak już kilka dni, tak samo... Po prostu nie wytrzymuje, musi spać dwa razy a wcześniej na luzie wytrzymywał z jedną drzemką i jeszcze bywało, że wieczorem z nadmiaru energii zasnąć nie mógł...
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeNov 13th 2012 zmieniony
     permalink
    szczypta_chilli: W awaku tez zerknij- tam mieli kiedys sporo takich rzeczy.

    hehehe, nie ma jak lokalny przewodnik :smile: thx!

    zabkaa25: I jeszcze coś - czy Wasze maluchy miały coś takiego, że wracały do większej ilości drzemek?

    U nas to w ogóle liczba drzemek się nie zmniejszyła O_O
    Tzn. po 2-3h od wstania rano musi być drzemka taka 40-60 minut. Potem po kolejnych 3-4h znowu i jak się obudzi około 14, to ledwie ją potem dociągam do tej 19, kiedy kąpiemy i usypiamy.
    Dzis jak nie spała od 9 do 15.30, to mi po prostu na stojąco odlatywała, gdy ją rozbierałam z kurtki.
    tak więc nie martwię się, jak usnie beze mnie w żłobku. jak tam jest leżakowanie dopiero o 13.30, to Mery na bank rozpłaszczy się na dywanie jak skóra z niedźwiedzia i padnie sama.
    Żabka, jak Mały musi sobie pospać, to mu daj.
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Magdalena, no ja mu daję spać, daję, nie przeciągam na siłę ;) Po prostu zastanawiam się, z czego to wynika, że znów wrócił do jednej drzemki więcej (chyba, że to chwilowe) bo przecież idzie to w tę stronę, że dziecko im starsze tym śpi w dzień coraz mniej.
    Młody miał do niedawna tak jak Mery, po obudzeniu niedługo drzemka, koło 11 potem koło 16, ale właśnie ostatnio już mu ta poranna drzemka wypadła, nie chciał spać, i tak się ułożyło, że spał raz, koło 13-14 i do wieczora już wytrzymywał.
    No nie wiem, zobaczymy. Może coś go bierze :/ A może skok, nie wiem, nie wiem. Dzięki za odp. :)
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeNov 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Dawidek spi w dzien raz okolo 12 -13, spi minimum 2godziny raz sie zdarzylo 3,5:shocked: generalnie 2-3 godziny to srednia. I teraz tak:
    wstaje 8 (czasem 9) po 4- 4,5godz idzie spac na 2-3godzi wstaje wstaje kolo 15 i wytrzymuje kolejne 4-5godz kiedy to idzie spac codziennie o 20:bigsmile: no raj na ziemi. I tak od poczatku wrzesnia. Wszystko by bylo super bo od tej 20 do 8 spi cala noc (je raz kolo 5-6) tyle ze tak sie wierci przez sen, tak lazi po lozeczku ze ja musze jeszcze co najmniej raz w nocy wstawac zeby go normalnie polozyc bo zalazl w rog i wylesc nie moze, przy czym on sie absolutnie juz nie budzi tylko skuczy a ja sie budze. Wasze dzieci tez tak robia/robily?
    .
    tez mnie interesuja skoki w 2 roku zycia bo te z 1 nam tez sie sprawdzaly,szukalam w necie ale nie znalazlam, obawiam sie ze caly drugi rok zycia jest jednym wielkim skokiem rozwojowym:wink:
    .
    a na koniec sie jeszcze pochwale ze po ponad miesiacu (!) od pierwszych kroczkow Dawidek porzucil czworakowanie i stal sie prawdziwym "chodziaczkiem".
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 14th 2012
     permalink
    Lecia, gratki dla Chodziaka! :)))
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 14th 2012
     permalink
    u nas że spaniem tak jak u Dawidka
    Ninka śpi raz (ale nie tak długo bo maks 1,5 godziny-no czasem dwie ale to mega rzadko)
    i ona tak już od dobrych sześciu miesięcy albo i więcej bo nie pamiętam w sumie kiedy mi dwa razy spała
    ale wiecie? po mojemu oni śpią tyle samo
    tzn Dawid, Nina, Mery czy Franik
    w sensie czasu
    jeno niektóre przesypiaja to za jednym zamachem a inne sobie dzielą na dwa razy :wink:


    LECIA gratulacje dla Dawidka ! :smile:



    a moja panna ma chodzenie w głębokim powazaniu póki co :wink:
    za to słowa coraz lepsze wymyśla - wczoraj na przykład cały dzień z jej ust CIPA padała :shocked:
    oczywiście nieswiadomie itp
    po prostu taki zlepek sylab
    ale nie ma co , jest wyczucie co nie ? :confused: :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 14th 2012
     permalink
    No już wie, co to pipa, pupa, to pora najwyraźniej na coś nowego, ale podobnego ;)))
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 14th 2012
     permalink
    TEORKA: za to słowa coraz lepsze wymyśla - wczoraj na przykład cały dzień z jej ust CIPA padała

    The_Fragile: No już wie, co to pipa, pupa, to pora najwyraźniej na coś nowego, ale podobnego ;)))--

    Ale patrz jaka inteligentna bestia! Opanowuje mówienie tematycznie :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeNov 14th 2012 zmieniony
     permalink
    No jesli chodzi o zdolnosci intelektualne to Dawidek troche do tylu,slow normalnych to je sie po 18stym miesiacu spodziewam, no chyba ze mnie zaskoczy. A wieze z klackow to on najlepiej rozwala kiedy jego rowiesnicy cos tam juz buduja:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeNov 14th 2012
     permalink
    lecia_28: a na koniec sie jeszcze pochwale ze po ponad miesiacu (!) od pierwszych kroczkow Dawidek porzucil czworakowanie i stal sie prawdziwym "chodziaczkiem".

    BRAWO! :)))

    ale Lecia, za to, co napisałaś o spaniu, to już Cię chyba nie lubię!:wink:
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeNov 14th 2012
     permalink
    o lecia to moje dwulatki tez tak śpią, nieustannie ciągle tak samo :] zasyspiaja ok 20-21 i spia do 7 rano bez przerwy w nocy, a potem w dzień drzemka ok. 12-13 która trwa 2-3h, a czasami zdarza się dłużej nawet jak się roześpią :] także raj może trwać nawet po skończonych 2 latkach :P ale moim to nic nie przeszkodzi w spaniu nocnym, ani ząbkowanie, ani choroba, ani żadne skoki rozwojowe :]
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeNov 14th 2012
     permalink
    zabkaa25 - u nas nastąpił powrót do dwóch drzemek. Kiedyś było tak, że Młody spał ok. 10-11, potem ok. 14-tej i wieczorem o 19 już padał, potem przestawił się na jedną drzemkę ok. 12-tej, a teraz znowu na dwie, tyle, że wieczorem już nie o 19-tej idzie spać, a o 21-ej. Ilość snu, jakiej potrzebuje, zmniejszyła się, ale znowu nie jest w stanie wytrzymać w dzień dłużej bez spania.
    Tyle, że wieczorem w domu ciężko cokolwiek zrobić, bo o tej 21-ej to ja też już prawie padam ze zmęczenia...
    --
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeNov 14th 2012
     permalink
    muszę wam powiedzieć ze moje dzieci od paru dni zaczęły się razem bawić, nie zabawkami, ale gonią się razem i ewidentnie to jest ich wspólna zabawa-dojrzewają mi normalnie :] jeden drugiego zaczepia i jest gonienie się, nie że wspólnie biegają jak było wcześniej, tylko autentycznie jeden drugiego goni, później jest zamiana i to bardzo zgodna, a ile śmiechu przy tym łoo matko :P gonią się tez tak, ze jeden ma np balona w ręce i ucieka przed drugim, a drugi udaje ze chce mu go odebrać, albo jeden ma pchacza krokodyla i tym pchaczem goni pierwszego-jak ja to robiłam z nimi, zapraszają się tez do wspólnej zabawy i faktycznie jeden drugiego rozumie: ot teraz się gonimy :]
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeNov 14th 2012
     permalink
    zyzia no to gartulejszyn! fajnie to musi wygladac, no i jeszcze ta swiadomosc ze wskoczyly na wyzszy level:)
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeNov 14th 2012
     permalink
    Mnie się wydaje, że ta dodatkowa drzemka może wynikać z tego, że roczne dziecko dostaje speeda i jest bardzo aktywne - zaczyna chodzić, nie leży już na podłodze wpatrzone w zabawkę:wink: Mój mały ostatnio wcześniej pada, co prawda drzemkę ma jedną ale za to dłuższą i wcześniej jest śpiący - wydaje mi się, że po prostu powala go wysiłek fizyczny:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 14th 2012
     permalink
    Ul_cia: Ale patrz jaka inteligentna bestia! Opanowuje mówienie tematycznie :devil:


    proszę Cię...
    aż się boję co następnego wymyśli :shocked::neutral:
    --
  3.  permalink
    No mnie niezmiernie ciekawi słownictwo Niny gdy pozna męskie narządy płciowe :):cool:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 14th 2012 zmieniony
     permalink
    szczypta_chilli: gdy pozna męskie narządy płciowe :):cool:


    nie pozna raczej :bigsmile::bigsmile::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeNov 14th 2012
     permalink
    Liviaaaaaaaaaa, jakże Ci dizekuję za polecenie tych butków DEMAR!
    przysłży dzisiaj (czerwone 20/21) i są rewelacyjne!
    tzn dlatego, że Mery w nich poprawnie chodzi.
    wygłąda więc na to, że w tych elefantenach koślawiła nóżkę przez buta. ostatnio jak wyszłyśmy na dwór, to W OGÓLE nie chciała zrobic w nich kroku.
    a w tych śmiga PRAWIE jak na boso.
    z wkładaniem to tylko ciutke lepiej, bo jednak futerko nie daje poślizgu na skarpetce. ale na pewno łatwiej niż w innych butkach.
    DZIĘKI!!!!!
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 14th 2012
     permalink
    o kolejna Demarowa fanka :wink::wink::wink::wink::wink:

    ale Madzia Ty już je Marysi ubierasz? :shocked:
    ja nasze schowałam bo wg mnie zdecydowanie one jeszcze za grube na teraz...
    czy nie ?
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeNov 14th 2012
     permalink
    a wiesz co, ubieram na cienkie rajstopki, booooo..... nie mam innych.
    straszna ze mnie matka, nie?
    ale dawno nie byłam w żadnym sklepie obuwniczym, a wyrosła mi z jednych jesiennych butków, wiec do wózka zakładam cienkie polarowe i pod kocyk, ale jak dziś byłysmy na spacerze bez wózka (pierwszy raz! 50 metrów do spozywczaka i z powrotem w 40 minut! :wink: ), to założyłam już te.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 14th 2012 zmieniony
     permalink
    e nie no spoko ja tak tylko pytam bo w sumie nie wiem czy już jej zakładać czy nie :wink:
    z resztą chyba ja jednak to moje dziecko źle ubieram bo dzisiaj na spacerze spotkałyśmy moją mamę, która mnie opitoliła, że dziecko pod spodniami dalej nie ma rajtek :shocked:
    no bo ja jej cały czas tylko portki i skarpetki i dzisiaj jej się nogawka w wózku podwinęła i wyszło 0,5 cm nagiej łydki i mama do mnie przydymiła :cool:
    to może dlatego ja te Demary schowałam w oczekiwaniu na pierwsze śniegi a już może powinnam jej też zakładać ?
    głupieję już czasami Wam powiem ale z drugiej strony tak sobie myślę, że skoro ona nic, ani kataru, ani niczego to może jednak jej źle nie ubieram kurde.....
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 14th 2012
     permalink
    no się do tej pory trzymałam ale jak mi każdy [bo moja mama nie jedyna] mówi, że za cienko, że gdzie ma rajtki, a czemu bez rękawiczek to zaczynam powątpiewać delikatnie... :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeNov 15th 2012
     permalink
    Moja mama też od czasu do czasu próbuje się wykazać i udowodnić mi, jak to źle ubieram moje dzieci, ale wtedy mam koronny argument - moje dzieci nie chorują, więc jak niby miałyby być za lekko ubrane? :wink: Działa, bo mama pamięta, jak my byliśmy wiecznie chorzy (ja miałam co roku ze dwa,trzy zapalenia oskrzeli), a ubierani byliśmy jak na Sybir - od października do maja rajty pod spodnie, podkoszulki, czapy i szaliki :devil:
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeNov 15th 2012 zmieniony
     permalink
    ja tam mam jedna zasadę jak np moje dzieci maja zimne nóżki, raczki, stopki po spacerze (zawsze sprawdzam) to wtedy znaczy ze trzeba cieplej ubierać, takie małe dziecko nie powie (jak jeszcze nie umie mowic), ze jest mu zimno a przecież może być, poza tym my nie raz tez na dworzu marzniemy a nie zawsze jesteśmy przez to chorzy wiec argument dobry, ale nie do końca, czasem samo to ze jest nam zimno powoduje dyskomfort po prostu, a w wózku np to już zupełnie inne sprawa, tam jest zimniej, my pchamy wozek, jakos tam się przez to rozgrzewamy, a dziecko w bezruchu, dlatego jakis kocyk albo najlepiej przykrywkę na nogi oprócz standardowego ubrania na spacer zawsze daje w takie dni jak teraz
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 15th 2012
     permalink
    TEORKA: a czemu bez rękawiczek to zaczynam powątpiewać delikatnie...

    moja mama to samo. ale jak jej raz ubrałam rękawiczki to miała zimne ręce tak czy siak.... a wczraj nie ubrałam, tylko takie kubraczek wełniany z zakopca to miała cieplejsze ode mnie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeNov 15th 2012
     permalink
    Natalaa: a wczraj nie ubrałam, tylko takie kubraczek wełniany z zakopca to miała cieplejsze ode mnie :bigsmile:

    widocznie kubraczek ja rozgrzał na tyle ze nie musiała mieć rękawiczek i o to chodzi właśnie, żeby ubierać tak żeby dziecko nie marzło, a nie ze tylko wyznacznikiem jest choroba, czyli jak nie choruje tzn ze jest dobrze ubrana/y, no niekoniecznie, może być jej/mu zimno ale nie zachoruje :] poza tym każde dziecko ma inaczej, to ze np my jesteśmy zmarzluchami czy wiecznie nam ciepło nie znaczy ze nasze dzieci takie sa, trzeba zobaczyc co im odpowiada najbardziej, moje blizniaki jak widac takie same-jednojajowe, czyli geny niby te same, a kazdy inny, tzn remik wiecznie spocony, zalatany, ciągle "mokra wloszka " na glowie, a radek-maly hrabia, w ogole sie nie poci nawet jak biega, wiec zawsze jak mam do wyboru jakieś rożne bluzeczki itd to taka lżejszą zawsze dalej remikowi bo jemu jest wiecznie gorąco :]
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeNov 15th 2012
     permalink
    Ja jestem zmarzluch, mam niskie cisnienie. Dawid to samo, staram sie go nie przegrzewac ale kiedy widze ze ma zimne raczki to dodaje jedna warstwe. No moze teraz inaczej jak chodzi, ale w wozku zawsze. On jak spi to ma na sobie body z krotkim rekawkiem oraz spiochy i pod kądrą. A czasem nadal kark zimny! Czasem oczywiscie nie i wtedy zamieniam kadre na kocyk. Ale wybitnie to moje dziecko we mnie wdane...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 15th 2012
     permalink
    zyziaczkowo: widocznie kubraczek ja rozgrzał na tyle ze nie musiała mieć rękawiczek

    bo ten kubraczek to cieplejszy niż wszystkie kurtki razem wzięte :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeNov 15th 2012 zmieniony
     permalink
    Tak macie z tymi dłońmi? Bo ja to choćbym miała na sobie futro z niedźwiedzia, to by mi dłonie zmarzły....

    A co do przegrzewania... jakbyście widziały, jak ja ubierałam Mery po przyjściu ze szpitala... Na oddziale przez 3 tyg miała inkubator/podgrzewane łóżeczko, body dlugie + rożek. Więc po powrocie do domu, grzałam pokój na 24 stopnie, dziecko w dwóch długich rekawach i rożku. Szoken, nie? :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    jeszcze większy szoken, że młoda żadnych potówek nie miała ani oznak przegrzania.
    Dopiero przyszla położna i mi sie kazała walnąć w łeb. Najlepiej o kaloryfer, żeby się wyłaczył przy okazji :wink::wink::wink:

    No ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że mając w domu dziecko 1900g można złapać lekką schizę.:wink:
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeNov 15th 2012
     permalink
    Magdalena: Dopiero przyszla położna i mi sie kazała walnąć w łeb. Najlepiej o kaloryfer, żeby się wyłaczył przy okazji :wink::wink::wink:

    haha moje moze nie w dwoch rekawach ale w jednym body z dlugim rekawem i spodniach dlugich w domu po powrocie mimo ze to sierpien byl, na odzdziale noworodkow to samo poczatek sierpnia na dworze upal a one pod kolderkami, podgrzewane lozeczko i dlugie rekawy i bylo im akurat (tak je ubieraly pielegniarki) i do tego zamkniete okno :O ja to odplywalam na tym oddziale a one nic, luzik, a jak sie je wyciagnelo z lozeczka to marzly i tak :] no ale wiadomo z wczesniakami zawsze inaczej, one traca cieplo szybciej no i przeciez tluszczyku zero :]
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 15th 2012
     permalink
    Magdalena: Tak macie z tymi dłońmi? Bo ja to choćbym miała na sobie futro z niedźwiedzia, to by mi dłonie zmarzły....

    ja też ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 15th 2012 zmieniony
     permalink
    hydrozagadka: ale wtedy mam koronny argument - moje dzieci nie chorują, więc jak niby miałyby być za lekko ubrane? :wink:


    dla mnie też to koronny argument póki co :smile:
    a najbardziej mnie "śmieszy" jedna koleżanka z osiedla, którą spotykam na spacerze z synkiem zawsze zwyubieranym jak eskimos i ona do mnie uderza, że Nina za cienko, że jestem niepoważna itp itd
    po czym jak pytam czemu ostatnio ich na spacerach nie widywałam to się dowiaduje, że Miłosz [8 dni od Ninki starszy] miał zapalenie oskrzeli więc siedzieli w domu
    dodam, że zapalenie oskrzeli przechodził już trzeci raz w swoim krótkim życiu

    ale jej nie przegadam - na pewno nie choruje dlatego, że wiecznie za grubo [wg mnie] ubrany i cały upocony
    no to się nie kłócę bo nie ma sensu, po prostu cieszę się, że Ninka zdrowa i nie musi ciągle brać antybiotyków i siedzieć w domu
    pomijam już sam fakt, że taka choroba dla takiego maluszka bankowo nie jest przyjemnym doświadczeniem :confused:
    --
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeNov 15th 2012
     permalink
    u nas tak samo, wiecznie dostaję opr od sąsiadek i innych staroci o to że Oskar za słabo ubrany, ale fakt jest taki że u nas teraz jest 2 raz katar (teraz doszło gardło zaczerwienione) a nie właśnie poważne choroby i antybiotyki
    moja szwagierka tak przegrzewa dziecko, że mimo iż ma 14 miesięcy to już nie zliczę ile razy był chory, nawet na roczek do nas nie przyszedł żeby nie zarazić się od Oskara bo chorował dopiero co, i co? dziś dzwoniła że mały leży z gorączką 40C
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 15th 2012 zmieniony
     permalink
    Pytalam na rozpakowanych ale nikt nie odpowiedzial, moze tu ktos cos bedzie wiedzial wiecej...
    Diego ciumka tylko smoczek 0+
    tymi wiekszymi 4+ 6+ pluje!
    Czy zrobie mu krzywde jesli bedzie ssal ten najmniejszy smoczek?
    --
    •  
      CommentAuthorDiamond
    • CommentTimeNov 15th 2012 zmieniony
     permalink
    Nessie nie zrobisz mu krzywdy :) Zobacz, dziurki w twoich sutkach sie nie zmieniaja, sa takie same niezaleznie od czasu ile karmisz. Ja np. podaje synkowi wode do picia przez dziurke 0+, bo przez wieksza sie zachlystuje. Mleko modyfikowane pije 6+ bo jest gestsze. Mysle, ze spokojnie mozesz zostac przy dziurce 0+ jezeli Diego tylko z takiej chce pic :)
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 15th 2012
     permalink
    Diamond mowa o smoczku do ssania nie do butelki
    :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 15th 2012 zmieniony
     permalink
    Diamond: Mysle, ze spokojnie mozesz zostac przy dziurce 0+ jezeli Diego tylko z takiej chce pic :)


    też jestem takiego zdania :wink:
    ja powiekszałam dziury [w smoczkach zero rżnęłam po prostu nożem :cool:] bo zaś mojej pannie leciało za wolno i był ryk
    ale jak Diego tak lubi to ja bym nie zmieniała
    on własnie pewnie do wolnego przepływu przyzwyczajony bo z cycka wolno leci w sensie cienkim strumieniem raczej :wink:


    edit.
    właśnie doczytałam o jaki smoczek chodzi :cool:
    to tym bardziej chyba bez znaczenia jaki mu dasz.... :smile:





    anecia_: moja szwagierka tak przegrzewa dziecko, że mimo iż ma 14 miesięcy to już nie zliczę ile razy był chory


    no cos Ty przecież to bankowo nie przez to.... :tongue::tongue::wink:




    ej dziewczyny a czy jak Ninka przed każdym zrobieniem kupy sygnalizuje to jak myślicie, można już z nocnikiem sprobować ?
    tzn inaczej
    ona nie sygnalizuje sama z siebie ale jak się bawi i nagle podejrzanie się wycisza [:devil:] to ja pytam [bo wiem co się święci] "Ninka co robisz ?"
    a ona odpowiada "pupa ! pupa !" [tak mówi na kupę]
    czy to już oznacza, że dało by radę z nocnikiem popróbować czy jeszcze za wcześnie ?
    i że może by zaczęła wołać i czekać aż przyniosę tron ?
    pytam bo jak ją posadziłam z miesiąc temu to była histeria i wrzaski no i nie chce jej zrazić, wiecie o co chodzi...
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 15th 2012
     permalink
    TEORKA: właśnie doczytałam o jaki smoczek chodzi to tym bardziej chyba bez znaczenia jaki mu dasz....

    czy wolno leci czy szybko to faktycznie obojetne....
    No ale jesli to nie ma znaczenia (zadnego wplywu na zgryz) to po co tyle roznych smoczkow anatomiczny, ogragly, symetryczny?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 15th 2012
     permalink
    nessie: to po co tyle roznych smoczkow anatomiczny, ogragly, symetryczny?


    może po to, żeby rodzice mieli w czym wybierać a producenci smoczków zbijali kasę ? :cool:
    aronoł :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDiamond
    • CommentTimeNov 15th 2012
     permalink
    nessie: Diamond mowa o smoczku do ssania nie do butelki

    aaa :shamed: toz moglam sie domyslic :wink:
    w takim razie nie jestem pewna bo jednak "jama gebowa" sie powieksza, a smoczki 0+ sa dosyc malutkie, nie wiem czy przypadkiem to moze miec znaczenie przy wadach zgryzu w pozniejszym wieku. Chociaz z drugiej strony, smoczki do butelek sa ciagle tego samego rozmiaru, sutki tez i dziecko z nich pije dosyc dlugo...
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 15th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: może po to, żeby rodzice mieli w czym wybierać a producenci smoczków zbijali kasę ?

    no wlasnie chyba nie :( kiedys czytalam o tym ale nie pamietam o co chodzilo...
    wieczorem jak sir Diego zasnie bede szukac w necie

    Treść doklejona: 15.11.12 18:38
    Diamond: sie powieksza, a smoczki 0+ sa dosyc malutkie

    no wlasnie Diego zaczyna nawet smiesznie wygladac z cumlem w buzi...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 15th 2012
     permalink
    nessie: no wlasnie Diego zaczyna nawet smiesznie wygladac z cumlem w buzi...


    to mu zmień i daj większy
    moja też po zmianie pluła ale stary poszedł do kosza [guma była taka rozciapciana jakby] więc nie było zmiłuj
    powyła parę godzin, popluła aż chwyciła nowy, większy i bardziej twardy
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeNov 15th 2012
     permalink
    TEORKA: aż chwyciła nowy, większy i bardziej twardy


    :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 15th 2012
     permalink
    TEORKA: popluła aż chwyciła nowy, większy i bardziej twardy

    o jutra koncze z miekkimi!
    zamieniam i ja na twardy:crazy:
    a przynajmniej zrobie kolejne podejscie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeNov 16th 2012
     permalink
    Teorka ja bym już spròbowała ja nocnikować.Starszego nocnikowałam bardzo wczesnie i szczerze to o 6-7 miesiąca nie widziałam kupy w pieluszce ;) a pieluchy w ciągu dnia przestal nosic kończac rok i trzy miesiące;)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.