Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 16th 2012 zmieniony
     permalink
    no chyba jednak spróbujemy mimo, że czytałam tu o dzieciach ładnie robiących na nocnik w wieku 1 - 1,5 roku, które potem nagle przestawały i wracały do pieluch
    no ale jak to mówią próba nie strzelba co nie ? :wink:


    chciałam zacząć już dzisiaj ale jak "na złość" panna kupy nie zrobiła co jej się od dobrego miesiąca nie zdarzyło [w sensie, że codziennie produkowała :cool:]
    aczkolwiek posiedziała z dobre 10 minut i wyglądała na zadowoloną oraz zrobiła do nocnika siku :smile:
    a posadziłam ją bo zaczęła puszczać bąki i wołać "pupa ! pupa !" no ale w trakcie siedzenia jej się odechciało jakby :devil:
    może to z wrażenia jaki ma tron zacny ? :bigsmile::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeNov 16th 2012
     permalink
    no brawo Ninka! pierwsze siku do nocnika, super.
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeNov 16th 2012
     permalink
    Kochane a co moge podac Mani na luzne kupki- przeszla 3dniowke kilka dni temu i sadzi teraz takie kupska, ze nie nadazam z praniem...aaaa, dostaje codziwnnie Dicoflor!
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 16th 2012
     permalink
    Magdalena: no brawo Ninka! pierwsze siku do nocnika, super.



    no ale to raczej przypadkowe było bo się tak do tej kupy nadymała, że zwieracze nie wytrzymały :wink::wink::devil:



    BELLY a może jagody ?
    one zatwardzają podobno
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeNov 16th 2012
     permalink
    Jagody??? to ciekawe..no czemu nie ale boje sie, ze zacznie nimi pluc bo ona jest taki ANTYfruitek:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorDiamond
    • CommentTimeNov 16th 2012
     permalink
    belly, marchew jest dobra na biegunke u dzieci. Mozesz tez podac kleik ryzowy lub kaszke.
    --
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeNov 16th 2012 zmieniony
     permalink
    belly mala raczej musi przejsc na dietke, najlepiej wyeliminować poki co slodkie rzeczy, dawaj malej ryzowe produkty, duzo marchewki, banany tez dobrze wplywaja na brzuszek (jak moje dzieci mialy rotawirusa kupowalismy takie specjalne mleko Humana z bananami-naprawde swietne na biegunki) dicoflor tez dobry to postawa, my dawalismy jeszcze lek nifuroksazyd w syropie ale to na recepte jest, on naprawde pomaga na rzadzioszki i problemy brzuszkowe, a no i rzeczy mleczne tez niestety moga powodowac rzadzioszke wiec trzeba jakos je ograniczyc, ja np wyeliminowalam wtedy jakies kaszki gotowe mleczno-ryzowe (te jakos wybitnie powodowaly srajde u moich), czy jakies serki
    o to to mleko mielismy Humana HN z prebiotykami
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeNov 16th 2012
     permalink
    aaa widzisz zyzia, a ja glupia Jej serki daje:confused: zapytam pediatre o ten syrop i zmienie diete malej. Dzieki Wam bardzo:grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeNov 16th 2012
     permalink
    looknij na tego linka co ci dalam wyzej, na to mleko, jest naprawde super, dzialalo takie cuda na tego rotawirusa co mielismy ze szok :]
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeNov 16th 2012
     permalink
    obczaje i chyba rusze do Carrefoura na glinki i zakupie:-)

    a tak btw. widzialam 2 dni temu Twoich synkow xero na spacerze z babciami ( chyba babciami) :thumbup:
    --
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeNov 16th 2012
     permalink
    haha :P jedna babcia z krwi i kości, druga "doszywana" (zwana babą nr 3 ) :P a ta humane nie dostaniesz raczej w carefour itd ono jest w aptekach, czasem trzeba specjalnie je zamawiac, w aptece kolo biedry zamawialam kiedys tez je, jakby co :] dzieci lubia to mleko-przynajmniej moje lubily :]
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeNov 16th 2012
     permalink
    aaa, to zadzwonie do tej apteki i zapytam. wielkie dzieki:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeNov 17th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny ostatnio bylo cos o skokach rozwojowych w 2 roku zycia, oto co znalazlam fajnie opisany rozwoj fizyczny, spoleczny i intelektualny miesiac po miesiacu.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeNov 19th 2012
     permalink
    Belly, jabłko gotowane tez zatwardza kupkę. Jesli chodzi o jagody, to na rozwolnienie podaje się je, owszem, ale nie surowe, tylko taki susz się zaparza - do kupienia w aptekach lub sklepach zielarskich. Robisz napar i dajesz do picia.
    Lecia, dzięki za fajny link!
    •  
      CommentAuthorSabakuma
    • CommentTimeNov 19th 2012
     permalink
    Bell my jesteśmy w trakcie diety brzuszkowej w sumie ją zakańczamy bo kupy się już stabilizują : na bardzo luźną kupę wręcz wodziankę mały dostawał jedynie marchwiankę ( o,5 kg marchwi na 0,5 l wody gotować do rozgotowania ) później wkroczyły banany które są na zatrucia , mleko jedynie z kleikiem ryżowym czystym , deser to pieczone jabłko.
    Jeśli jesteś po rota to jagody odpuść bo wszelkie owoce pestkowe źle wpływają na brzuszek nawet kaszki smakowe .
    A my pewnie w tym tygodniu dowiemy się czy Olo jest dzieckiem żłobkowym czy nie. Jesteśmy w trakcie badań.
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeNov 19th 2012
     permalink
    Dziewczyny...dziekuje, bardzo, za pomoc ale...teraz mamy problem w druga strone z twardzioszkami:devil: dzisiaj Mania sie tak nameczyla, ze krewka Jej poleciala z dupci!!! a kupka jak kamlot:devil: ech...
    --
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeNov 19th 2012 zmieniony
     permalink
    hehe belly widocznie za dużo na raz, no i chyba nie było tak źle z tym rozwolnieniem skoro już twardzioszek :] bo jak mocno rozregulowany żołądek to tak szybko nie da się go ustabilizować, niestety :] czasem kuracja może potrwać bardzo długo :] to może ktoś poda receptę na twardziochy bo ja takiego problemu póki co nie miałam nigdy jeszcze z moimi dziećmi hehe :]
    •  
      CommentAuthorDiamond
    • CommentTimeNov 19th 2012 zmieniony
     permalink
    Na zatwardzenia starte jabluszko :) albo sliweczka :)) ....i duuuzo wody do picia!
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeNov 19th 2012
     permalink
    Dzięki Diamond i zyzia:) wodę pije litrami a śliwkę jutro Jej podam:)
    --
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeNov 19th 2012 zmieniony
     permalink
    Cześć dziewczyny, ja z takim problemem... Mój mały właśnie przechodzi swoją pierwszą chorobę, w piątek w nocy zaczął gorączkować, często się wybudzał, nie płakał ale wiercił się, wisiał na cycku dosłownie bez przerwy! W sobotę cały dzień gorączka, zbijałam czopkami, bez żadnych innych objawów, ale tak zupełnie był bez energii, osowiały. I znów nic nie chciał jeść tylko cycek cały dzień i cały dzień przespał, w związku z czym ja razem z nim bo cycka nie chciał wypuścić :// W niedzielę ciut lepiej ale nadal gorączka do 38, w nocy już ok, i od wczoraj ani jednego czopka nie dostał a temperatura 37 st.(tyle ma zawsze jak jest zdrowy), dziecko normalne, wesołe, bawi się, tylko stale nie chce nic jeść tylko cycek, ale już widać, że jest ok. Tylko teraz zastanawiam się, co to było, niby może trzydniówka, ale żadnej wysypki nie ma (przynajmniej jak do tej pory), macie jakieś inne pomysły? Czy trzydniówka może być bez wysypki? Chyba nie, bo po tej wysypce się ją poznaje z tego, co zrozumiałam? Czy może tak być, że dziecko gorączkuje, potem gorączka przechodzi i jest ok? Nic innego się nie dzieje, nawet mini kataru czy kaszlu, w gardło zaglądałam – z tego, co udało mi się zobaczyć ani nawet zaczerwienione nie jest, choć fakt nie zajrzałam mu za głęboko. Ani biegunki, ani wymiotów… Jakby się coś miało wykluć jeszcze to raczej by chyba gorączka już nie odpuściła jak myślicie? Lekarzy unikam w takim okresie, tutaj wszyscy chorują, więc boję się iść z nim do przychodni żeby jeszcze czegoś nie złapał na dokładkę. To pierwsza choroba małego, zielona jestem i zdezorientowana.
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    zabkaa25: Tylko teraz zastanawiam się, co to było, niby może trzydniówka,

    Żabka, nie wiem czy móże być bez wysypki, ale nawet jesli to nie trezydniówka, to mógł to byc po prostu inny wirus, z którym mały sobie poradził akurat w 3 dni. Gorączka wskazuje na to, że organizm z czymś walczył.
    Obserwuj go teraz, czy nie ma jakichś innych objawów, do przychodni nie idź, bo tylko przywleczecie jakiś syf.
    Myślę, że możesz być dumna z Frania, że sobie tak fajnie poradził. W nagrodę posmaruj mu cyca czekoladą ;))) Żartuuuuuwa. ;)
    --
    Tak mi tylko przyszedl do glowy oftop, apropos dyskusji o sensie tego wątku. Mysłę,że po tych paru tygodniachj super to widać: dziewczyny na rozpakowanych produkują po 100 postów dziennie (to normalne, sama uczestniczyłam w produkcji będąc na tym etapie). A tutaj wpadają tylko konkretne pytania, pada odpowiedź i jest cisza. To jest adekwatne do życia, jakie się prowadzi przy maluchu (nie ma juz tyle czasu na bycie na bierząco z tak dynamicznym watkiem jak rozpakowane). Prznajmniej ja nie wyobrażam sobie odnalezienia odpowiedzi na pytania wśród 100 innych wypowiedzi.
    Mam nadzieję, że nie tylko ja mam z tego pożytek, mimo licznych sugestii, że założyłam SOBIE wątek :wink::wink::wink::wink:
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    Nie tylko Ty Madziu, ja tez duzo kozystam i wcale nie uwazam ze watek jest potrzebny tylko gdy sie na nim non stop cos dzieje.
    --
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    Dzięki dziewczyny :) Temperatury dziś już 2 dzien nie ma, ogólnie trochę marudzi ale to raczej nie bardziej niż zawsze, tylko pojawiła się biegunka i teraz mam takie pytanie, co radzicie - czy jakby to był jakiś rota to biegunka przejdzie i tyle, czy na to jakieś leki się bierze? Mały pije dużo więc myślę, że się nie odwodni. Tak jak piszecie, chciałabym za wszelką cenę uniknąć przychodni, jeśli jest szansa, że samo przejdzie ...
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    powiem Wam ze odkad Dawidek zaczal chodzic jest mi duzo latwiej,jest duzo bardziej samodzielny. Nie wiem moze to kwestia wieku ze juz sie sam zabawic umie ale zaczelo sie z chwila gdy sam zaczal chodzic. Wszyscy mnie straszyli ze "teraz to Ci sie zacznie", no wlasnie co zacznie, bo jest o niebo lepiej, dziecko wreszcie ze mnie zlazlo. A ze szuflady otwiera- jak raczkowal to tez otwieral. Wiec nie wiem o co chodzi.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    zabkaa25: tylko pojawiła się biegunka

    Żabka, ale biegunka w sensie, że kupa na godzinę? Bo chyba wtedy sie mówi o biegunce, jak te kupy są często.
    Jak jest tylko luźniejszy stolec tak z 3-5 razy dziennie, w niedużych ilościach, to nie bój sie, nie odwodni się. Wtedy zamiast smecty powinno wystarczyć gotowane jabłko, dieta ryżowa, etc --> patrz wyżej rady dla Belly.
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeNov 20th 2012 zmieniony
     permalink
    Lecia, a wpadł już np. na pomysł, żeby po krześle wejść na wysoki stół, a na nim zacząć tańczyć ?:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    Albo, zeby sobie siegnac po noz z kuchni i podac mamusi:cool:?
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeNov 20th 2012 zmieniony
     permalink
    Przystawić taboret do umywalki, zatkać ją korkiem, puścić wodę i beztrosko wyjść z łazienki:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    no na to jeszcze nie wpadl:bigsmile: ale to nie kwestia chodzenia tylko juz wyzszy level -> wspinanie sie, co nie? chociaz powiem wam ze ja chyba jednak wole to wspinanie niz ciagle wiszenie na mnie i ciagniecie za reke. Moze tak mowie o mnie to jeszcze nie dotyczy,ale tak mi sie ostatnio dobrze z moim dzieckiem zrobilo ze ciesze sie kazda chwila, a wiem ze samo wspinanie to nic, gorszy chyba rozwoj intelektualny, te wszystkie fochy i bunty ktore gdzies za pol roku ie zacznal...
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    Naszym ostatnim hitem bylo odkrecenie sloika z maka i rozsypanie tejze tu i tam...
    Tak naprawde to jakby nie miec oczu wokol glowy i byc nie wiadomo jak przewidujacym, to okazuje sie,ze fantazja dziecka wykracza poza wszelkie normy...

    Nie ma co rozpatrywac, czy jest latwiej czy trudniej... Jest inaczej.
    Z cala pewnoscia fajne jest to,ze dziecko potrafi juz jasno zakomunikowac swoje potrzeby, potrafi sie chwile soba zajac, ale potrafi tez wyrazic w sposob zdecydowany swoj sprzeciw i to zazwyczaj wtedy, gdy nam sie np. spieszy.
    No i te pomyslyyy...:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    a ja się boję tego jak Ninka chodzić zacznie bo na prawdę jest tak na maksa nieporadna, że non stop rozbija głowę, rozcina wargi itp
    i robi to na czworakach będąc albo chodząc wkoło ławy :shocked:
    toż jak ona się puści i pójdzie to nie wiem co będzie :sad::sad::sad::sad:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    Asia bedzie tak, ze przewroci sie jeszcze kilka razy i sie nauczy...
    No niestety bez tego sie nie da.
    Ale niech Cie pocieszy fakt, ze dzieci w tym okresie maja podwyzszony poziom endorfin a co za tym idzie zupelnie inny prog bolu niz nam sie wydaje.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    no mam nadzieję, że się nauczy bo jednak jak czytam u dziewczyn co mają dzieci w podobnym wieku to żadne tak nie glebi jak Nina :confused:
    i żadne rozciętej wargi nie zaliczyło a moja już obie :confused:

    i wiesz próg bólu to swoją drogą [chociaż ona jak wyglebi to drze się przez 15 minut a kolejne 20 łka i szlocha :cool:] bardziej mi o te zęby chodzi, co dopiero wyrosły :wink:

    poza tym wiesz Kasia, w końcu może dojść do jakiegoś nieszczęścia co nie ?
    niefortunnie uderzy albo coś.... :sad::sad::sad:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    TEORKA: to żadne tak nie glebi jak Nina

    no to chyba Pauliny nie widziałaś ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 20th 2012 zmieniony
     permalink
    no jakby nie widziałam :smile:

    chociaż kojarzę te siniaki na czole ze zdjęć :devil:
    to moja własnie też non stop posiniaczona a najczęściej krwiaki ma na brodzie bo idzie na czworakach i nagle zapomina o ręce i jak długa leci brodą o kafle :sad::sad::sad::sad::sad:
    albo robi krok stojąc przy ławie, zaplątuje się we własne nogi, leci jak kłoda i rozcina wargę uderzając centralnie w kant ławy :confused:
    armagiedon

    mąż mój Mateo ubolewa niezmiernie bo on sportowiec, ze sportowej rodziny z tradycjami a córka na taką niezdarę rośnie
    że nie powiem może po kim :crazy::tooth::rolling:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 20th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: poza tym wiesz Kasia, w końcu może dojść do jakiegoś nieszczęścia co nie ?
    niefortunnie uderzy albo coś.... :sad::sad::sad:

    Asiu, temu niestety nie jesteś w stanie zapobiec.
    I uwierz,że Wojtek praktycznie codziennie zalicza glebę, z różnymi skutkami...
    Zwłaszcza, jak teraz zaczyna biegać i czasem mu się nóżki zaplątają.
    Swoją drogą wygląda to przekomicznie:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    Jaheira: I uwierz,że Wojtek praktycznie codziennie zalicza glebę, z różnymi skutkami...


    a przecież on już chwilę chodzi co nie ? :wink:

    kurde ja się boję tylko z tego względu, ze jak ona chodząc na czworakach z podparciem w czterech miejscach tak glebi to co będzie jak jej dwóch elementów zabraknie ahahhaha
    a może się zdziwię i będzie lepiej ?
    bo teraz ma za dużo i nie ogarnia ? :bigsmile::bigsmile::bigsmile::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    TEORKA: chociaż kojarzę te siniaki na czole ze zdjęć

    no otóż to właśnie ;-)
    ostatnio wpadła na pomysł, że wejdzie sobie na drukarkę i stanie koło szafy... efekt? noga jej się ześlizgnęła i wyrąbała prosto w kant. :neutral:

    btw. robicie coś jak Wasze dziecko się walnie? w sensie przykładacie np. widelec czy coś zimnego? bo ostatnio jakaś tam sąsiadka powiedziała teściowej, że niby się nie powinno? :surprised: a my zawsze przykładamy...
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    Talka, my nie przykładamy, bo musielibyśmy chyba gwoździkami przybić.
    Nie ma opcji,żeby Wojtek usiedział pod czymś zimnym, więc się "nie pieścimy" i jakoś żyjemy.

    Asiu, no właśnie to chcę Ci powiedzieć,że nie uniknie się wywrotek dziecięcych, choćby z tego powodu,że dziecko musi ileś tam razy się przewrócić,żeby tę sztukę opanowało. Właśnie po to, by się krew każdorazowo nie lała.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    nie nie, nie o to mi chodziło, że się pieścimy... bardziej o to, że to niby niezdrowe takie przykładanie, bo się uciska czy coś.... cholera wie. ale ja przecież jej tego widelca nie przyciskam, tylko lekko przykladam :confused: :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    Od razu wyjaśniam,że nie uważam,że przykładanie zimnego to objaw pieszczenia się.Absolutnie nie.
    Moim zdaniem nie ma w tym nic złego ponieważ pod wpływem zimna obkurczają się naczynia krwionośne a co za tym idzie jest szansa,że będzie mniejszy siniak/guz.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeNov 20th 2012 zmieniony
     permalink
    A ja właśnie słyszałam teorię (jakiś lekarz się wypowiadał), że nie powinno przykładać się niczego zimnego, bo mogą zrobić się zakrzepy.
    --
    A dzień bez upadku jest dniem straconym:devil: Pamiętacie szycie Witkowego czoła? Otóż w ciągu niespełna miesiąca dokładnie w miejscu szycia dorobił się dwóch siniaków:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    No właśnie też tak zawsze sądziłam- dlatego zdziwiło mnie niezmiernie powyższe, że się nie powinno...

    teraz doczytałam jeszcze, że dobra jest maść z arniki, którą akurat w domu posiadam :peace:

    Treść doklejona: 20.11.12 18:32
    _sushi_: e nie powinno przykładać się niczego, bo mogą zrobić się zakrzepy.

    O! To pewnie o to chodziło!
    --
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    <strong>Magdalena, elfika</strong>, dziękuję za odpowiedzi :)
    Jeśli chodzi o biegunkę to tak - ze względu na to, że od kilku dni jest znów w zasadzie tylko na piersi (z własnego wyboru), to kupa jest luźna, ale to luz, tylko prócz tego dwa razy zrobił taką mega luźną kupę wodnitą, jakieś drobinki tylko co skubnął w ciągu dnia plus woda, i na prawdę głośno mu jeździ w brzuszku, ma jaieś skurcze jelit też bo kilka razy, tuż przed tą kupą właśnie ni z tego ni z owego zaczynał gwałtownie płakać. Ale to tylko dwa razy dziś się zdarzyło, w odstępie 6 godzin. I pojawiła się wysypka, co prawda dopiero wieczorem i w kąpieli, pewnie pod wpływem temperatury, ale wyraźnie plecy całe obsypane, nie sądziłam, że kiedyś wysypka mnie tak ucieszy ;) ale cieszy bo mam pewność, że to 3 dniówka jednak :) co do kupy to nie wiem, może zbieg okoliczności po prostu...
    A jeszcze na koniec, jaki probiotyk możecie polecić? Prócz Bio Gai bo kiedyś ją mieliśmy i szału nie było ...

    Jeszcze raz dzięki za rady i wsparcie :)
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    Miki niby starszy, a też się potrafi na prostej drodze o własne nogi potknąć... Na szczęście teraz ma więcej "ochraniaczy", niż w lecie ;-)
    --
    •  
      CommentAuthormarianna27
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    Livia: Miki niby starszy, a też się potrafi na prostej drodze o własne nogi potknąć... Na szczęście teraz ma więcej "ochraniaczy", niż w lecie ;-)

    zupelnie jakbym o Marysi czytala:wink: czasem to normalnie wanka-wstanka:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 20th 2012 zmieniony
     permalink
    o kurde a ja zawsze jej przykładam na te guzy zmrożone gryzaki
    się nie powinno jednak ? :shocked:


    marianna27: zupelnie jakbym o Marysi czytala:wink: czasem to normalnie wanka-wstanka:confused:


    mam nieodparte wrażenie, że Nina dołączy do Marysi i Mikołaja :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormarianna27
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    TEO tylko, ze Marysia odwazyla sie samodzielnie przemieszczac /bez podporki, tudziez matki, ktora myslala, ze to zgiecie w pol juz tak zostanie:devil:/ majac 16 m-cy :wink: Pewnie Nina szybciej zacznie?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    ja wiem czy zacznie ? :wink:
    niby już kilka razy sama parę kroków zrobiła [raz nawet ok 10] ale i tak cały czas musi ze mną za rękę bo jak ma iść sama to stoi, myśli po czym upada teatralnie na czworaki i idzie :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeNov 20th 2012
     permalink
    Teo, ale czworakowanie jest bardzo ważne dla rozwoju, poza tym wtedy Ninka jest jednak bliżej gleby :wink: Miki też dość późno zaczął chodzić. Ciesz się matka, bo później ciężko Ci będzie nadać Nince pożądany przez Ciebie kierunek marszu :tooth::tooth:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.