Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    A ja dziś wzięłam Małą na 2h spacer bez pampersa :) Ależ miałam stresa, że się posika :) Zabrałam majtki na w razie "wu" i obyło się bez wpadki :) Przyszłyśmy do domu, to zrobiła siku pięknie na nocnik, po uprzednim zawołaniu: "Mama, siusiu" :) Wczoraj miałyśmy wpadkę po truskawkach :) Przyleciała, wołała "siusiu" ale już jej po nóżkach leciało i niestety, poszło na podłogę :) Siusia co 2h, czasem co godzinę :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 11th 2014 zmieniony
     permalink
    katka_81: Ależ miałam stresa, że się posika :)


    E w taką pogodę to przecież żaden stres :wink:
    Raz, dwa przebrać można a nawet jak się nie ma w co, to majtki wyschną w minutę :smile:
    Pomyśl sobie jakie ja stresy miałam, kiedy Ninkę w lutym przy minus 5-ciu brałam na spacer, na początku odpieluchowywania :wink:

    Ładnie Misi idzie, zdolna dziewczynka !
    Wcześnie z pieluch wyjdzie, bo jestem pewna że wyjdzie - z tego, co opisujesz :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    Katka - brawa dla Misi!

    Dziewczyny, potrzebuje rady na watku wyprawkowym odnosnie lozka dla 18miesieczniaka.
    Moj syn dzis wyskoczyl przez gorne barierki. :shocked: :sad: Na szczescie w ostatniej chwili go za udo zlapalam. :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 11th 2014 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Pomyśl sobie jakie ja stresy miałam, kiedy Ninkę w lutym przy minus 5-ciu brałam na spacer, na początku odpieluchowywania :wink:

    Ładnie Misi idzie, zdolna dziewczynka !
    Wcześnie z pieluch wyjdzie, bo jestem pewna że wyjdzie - z tego, co opisujesz :wink:

    TEO, no nie wyobrażam sobie, bo już widzę oczami mojej wyobraźni, jak panikuję, że mi dziecko przy minusowej temperaturze zapalenia pęcherza dostanie, czy cuś :) Pewnie w ogóle bym się w zimę za to nie wzięła. NEVER! :)
    A czy ładnie idzie? Jak na razie jest lepiej, niż gorzej, choć wiem, że wszystko może ulec zmianie. W ogóle to wczoraj zrobiłam błąd, bo jej po kąpieli, po 19 pampka już założyłam a ona wołała 2 razy, że chce siusiu. Mogłam - ja głupia - ją wówczas wysadzić a ja jej powiedziałam, że ma pieluszkę i może w nią sikać. Widziałam jej skołowanie i dezorientację wyrysowaną na twarzy :/
    a tak na marginesie... gdybym wiedziała, że tak łatwo z odstawieniem piersi będzie, jak z sikaniem... a tego, to ja się dopiero boję :/
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    katka_81: A czy ładnie idzie?


    Ładnie, ładnie :wink:
    Moja Ninka przez pierwsze dziewięć dni ani raz nie raczyła zawołać a Misia zobacz jak elegancko komunikuje :wink:
    Także jesteście na najlepszej drodze.
    A wczorajszym incydentem się nie martw. Ja też czasami Nince [kiedy już praktycznie zasypiała i nie chciało mi się jej iść rozbierać, wysadzać i rozbudzać] mówiłam "sikaj w pieluszkę" i nie wpłynęło to na jej zachowanie, kiedy jej nie miała na dupce.
    Dzieci głupie nie są :wink:


    katka_81: już widzę oczami mojej wyobraźni, jak panikuję, że mi dziecko przy minusowej temperaturze zapalenia pęcherza dostanie


    To wyobraź sobie jeszcze jak ja musiałam Ninę w takich warunkach pod drzewem wysikać, bo do domu za daleko było a jakby się majty zlała to dopiero by było co nie?
    No, ale dałyśmy radę bez ofiar w ludziach :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    TEORKA: To wyobraź sobie jeszcze jak ja musiałam Ninę w takich warunkach pod drzewem wysikać

    O Cię pieron! Takie rewelacje nie na moje nerwy :) Zdecydowanie :) Ja to czekałam aż się w domu upalnie zrobi, bo na dworze od jakiegoś czasu już ukrop ale mury jeszcze nienagrzane były :) Także ten... ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    No wiosna, lato to idealna pora na odpieluchowanie, ale ileż z tą moją kozą czekać mogłam co nie ? :wink:
    Mogłam rok temu spróbować, i spróbowałam ale Nina nie była gotowa.
    Dlatego tym bardziej brawa dla Misi, że tak wcześnie załapała :clap:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    Dziewczyny w jakich godzinach kładziecie na drzemki w ciągu dnia?
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    U nas ostatnio w miarę stała pora- 11:30-13
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    aaaaaa dziewczyny, moje dziecko przed chwilką zawołało "kapka" z miną, jakby jej coś dolegało - nie wiedziałam o co chodzi, pytam, co chce i po chwili zaczaiłam, że może "kupka". Posadziłam na nocnik i poszła piękna kupa :) Zapomniałam napisać, że wczoraj 2 razy kupa poszła w majty, stąd teraz na początku przez myśl mi nie przeszło, ze "kapka", to może być kupa :)
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    Katka, utwierdzam sie w przekonaniu, ze moj starszak powinnien Misie poznac i to szybko!:) taka bystra dziewczynka:) brawa dla niej. Moze i mojego szoguna cos nauczy;)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    Hehe Hanny, ciekawa jestem jak będzie się zachowywała podczas dłuższej zabawy i przy wysadzaniu, na dworze, bez nocnika :) Próba będzie w sobotę u rodziców na wsi :) Dziękuję za miłe słowa :) Jaka ja szczęśliwa i dumna... aż mi głupio, że tak się chwalę co chwila, no ale dla mnie to jakiś tam mały sukces :)
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    Katka, jak widze jak moj pieknie leje po gaciach albo chodzi z kluska w gaciach to rzeklabym, ze nawet ogromny sukces;)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    katka_81: aż mi głupio, że tak się chwalę co chwila, no ale dla mnie to jakiś tam mały sukces :)

    a gdzie tam mały ja o odstawieniu smoka i o nocniku mogłam gadać wszystkim tak pękałam z dumy:)
    -
    przy zabawie czy przy innych dzieciach może się zapomnieć ale to są małe wpadki ważne że potem wraca na swoje tory:)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    kasiakuzniki: przy zabawie czy przy innych dzieciach może się zapomnieć ale to są małe wpadki ważne że potem wraca na swoje tory:)
    --

    o widzisz, dobrze wiedzieć Kasiu :)
    kasiakuzniki: a gdzie tam mały ja o odstawieniu smoka i o nocniku mogłam gadać wszystkim tak pękałam z dumy:)

    to tak, jak ja obecnie :) No szok :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    Hanny: Moze i mojego szoguna cos nauczy;)


    I mojego! :bigsmile::cool:
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    Moja sie zapominala przy zabawie ale juz wyszla z tego bo jak chce to wola albo sama biegnoe jak wie gdzie lazienka... ostatnio w kosciele mowi do mnie : mama sisi! No to ja z nia do wc, wracamy msza trwa nadal a ona po chwili mamoooo! E e! Kupa.... :shocked: :shamed:

    Treść doklejona: 11.06.14 21:26
    Zapomnialam dodac ze mowila na glos nie po cichu... ale moje wykrzykniki chyba to jasno przedstawily
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    Dziewczyny w jakich godzinach kładziecie na drzemki w ciągu dnia?

    U nas to jak padnie. I też zależy od tego o której wstanie. Bo wstaje rano między 7:00 a 8:30. W samochodzie zasypia już ok. 13:00 a w domu to pada czasem i o 16:00 dopiero...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    Mogą być wpadki, ale nie muszą :wink:
    Nince się ani pół wpadki nie zdarzyło od 9-go lutego, czyli od dnia kiedy z pieluch wyszła. A jako, że z Misią bardzo wiele je łączy to tego :smile:

    Co do drzemek - moje dziecko niestety nie sypia w dzień odkąd skończyło 18 mscy.
    Ale w sumie niedziwne skoro śpi od 20 do 9 - 10 rano to kiedy bym jeszcze ją kłaść miała ? :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    TEORKA: Ale w sumie niedziwne skoro śpi od 20 do 9 - 10 rano to kiedy bym jeszcze ją kłaść miała ? :tongue:

    Chcesz, żebyśmy z zazdrości pękły :bigsmile:?
    Jeśli tak, to udało Ci się :surprised: Ja pękłam :surprised:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    Marcelinka dziś była tak padnięta przez upały, że musiałam ją połozyć po południu i właśnie wpadłam na to, że za wcześnie ją kładę (ok.10-11) i potem do wieczora trudno jej czasem wytrzymać. Za to wieczorem wojowała do 21.30;/ Może ją przestawię na drzemkę koło południa.

    Do tego wszystkiego miała gorączkę 38,3 i oprócz tego żadnych więcej objawów, więc boję się, że to z przegrzania:( Dość dużo przebywamy na dworze, ale w cieniu, do tego M chłodzi się w basenie i wchodzimy też co jakiś czas do domu ale tu temp nie lepsza. Piła dość dużo (w kp cofnęłyśmy się do czasów noworodkowych, bo po prostu co chwilę chciała cycka).
    Dałam jej ibuprofen i od razu gorączka zeszła.
    --
  1.  permalink
    TEORKA: Ale w sumie niedziwne skoro śpi od 20 do 9 - 10 rano to kiedy bym jeszcze ją kłaść miała ? :tongue:

    oj da się, da się :wink:
    Moja Ewunia, prawie czteroletnia, potrafi położyć się spać o 19stej, śpi do 10-11 i jeszcze w dzień godzinną drzemkę zaliczy :cool: a jak Krzyś ją wcześniej obudzi, tzn np ok 8ej, to potrafi w dzien pospać 13-17, wstać, a o19stej znowu iść spać :cool:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    Akircia mówisz , że Marcelinka szaleje z cycem?

    Moja Nincia na szczęście dobrze przechodzi proces powolnego odstawiania wiec w dzień podsuwam jej tylko kubeczek z piciem i na szczęście nie domaga się cyca :D

    Szkoda , że Marcysia z gorączką :(
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    Ev - wody łyknie, ale nie tyle, żeby się napić i ciągnie do cyca. Myślę, że jak upały miną to jej też przejdzie.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    Magda jeśli po moim wpisie pękłaś, to po Ceri'owym wybuchnęłaś w kosmos chyba i rozpadłaś się na srylion kawałków, co ? :wink: :smile:


    CERI no pacz, a ja myślałam, że mam dziecko susła.
    Ale gdzie jej tam do Ewki.
    Szok, że tyle Ci sypia skubana :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJun 11th 2014
     permalink
    cerisecerise: potrafi w dzien pospać 13-17, wstać, a o19stej znowu iść spać


    Dżizas! Jakby mi Luśka spała tyle godzin to bankowo bym ją sama obudziła, bo miałabym stracha, że coś jej się stało.

    U nas drzemka koło 12-13, na godzinkę. Ale zaczął sie problem z wieczornym usypianiem (i to u obu dziewczyn ) Wcześniej o 20:30 obie już spały, a ja miałam święty spokój. Teraz Luśka zasypia po 21 a czasem nawet 21:30, a Natala jeszcze później. I nie da rady wcześniej. Kładę je do łóżek o 20:30 i prawie godzina z głowy- jedna wyje, druga śpiewa...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    TEORKA: wybuchnęłaś w kosmos chyba i rozpadłaś się na srylion kawałków


    Nie wiem jak Magda, ale ja Wam macham z kosmosu... Tą jedną ręką, która się nie rozpierduchła... :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    Nince się ani pół wpadki nie zdarzyło od 9-go lutego, czyli od dnia kiedy z pieluch wyszła. A jako, że z Misią bardzo wiele je łączy to tego


    Teo, a na noc zakładasz pampa?

    Mój syn w domu potrafi zaliczyć wpadkę... Ale np. jak idziemy na zakupy czy na spacer, zawsze trzyma! Zaciska nogi i mi pokazuje, że "nie wytrzyma"... A w domu to luuuuuzik. Co tam....
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    Tak, na noc zakładam.
    Pisałam o wpadkach w czasie dnia, jak nie śpi.
    Bo jak śpi to jej wiadro lodowatej wody na głowę wylane nie obudzi, a co dopiero siku :wink:
    --
  2.  permalink
    Peppermill: Jakby mi Luśka spała tyle godzin to bankowo bym ją sama obudziła, bo miałabym stracha, że coś jej się stało.

    no ja zasadniczo sprawdzam czy żyje jak jej dzienna drzemka zbliża się do magicznej granicy 5h :cool:, ewentualnie jak śpi od 19stej, a tu zbliża się południe, a ona dalej chrapie :cool: Co do reszty to już wyluzowałam. Jak była noworodkiem to potrafiła spać do 13stej (od 19stej, z dwoma przerwami na karmienie), jak miała rok, to spała 19-6, 8-10, 12-15, 17:30-18:15 i znowu 19-6, itd. Więc już przywykłam, że taki egzemplarz, a nie jakaś ukryta choroba :wink:
    TEORKA: jeśli po moim wpisie pękłaś, to po Ceri'owym wybuchnęłaś w kosmos chyba i rozpadłaś się na srylion kawałków, co ? :wink: :smile:

    nie, jeśli nie zapomniała, że mam również egzemplarz nr 2, Krzysia, który w porywach śpi do ósmej (rzadko), a jako kilkumiesięcznie dziecko dzień zaczynał o 4tej :devil: A drzemka dzienna jest u niego wyjątkiem i śpi mniej więcej godzinę :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    TEORKA: Pisałam o wpadkach w czasie dnia, jak nie śpi.

    to Milce zdażały się wpadki teraz jak się czymś bardzo zajmie np. na dworze to też kilka kropelek poleci bo zwyczajnie czasu nie ma i sika już w czasie siadania na nocnik:D:D: za to noce ma prawie suche może ze 2 razy w miesiącu jest zasikana a tak albo się budzi na siku albo śpi całą noc
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    To patrzę i podziwiam, u mnie dzieci identyczne pod tym względem. Ida spać obaj o 18.30 (oni tak od urodzenia), Krasnal się budzi o 6 (czasem po 5), Skrzat o 4. I Krasnal w dzień już rzadko śpi, bardzo rzadko, czasem od 14 do 15, ale to ze dwa razy w tygodniu. A Skrzat jak braciszek - jak się uda, żeby pospał ze 2h (oczywiście z przerwami) w ciągu dnia to już jest sukces...
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    Teo doczytalas o Krzysiu ceri ? :)))))
    Rozkoszuj sie zatem Ninowym spaniem póki co :devil:


    musiałam :P
    ale życzę oczywiście drugiego takiego egzemplarza ;) Chociaz ponoc w zyciu nic dwa razy sie nie zdarza :p
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    TEORKA: Co do drzemek - moje dziecko niestety nie sypia w dzień odkąd skończyło 18 mscy.

    To tak jak moja, miała 19 miesięcy, kiedy już nie dała się uśpić w dzień. Najwyraźniej nie było jej to potrzebne skoro kładłam ją o 21, a usypiała nawet i o 23. Od kiedy nie śpi w dzień idzie spać o 20-21 i usypia w 5 minut, do 8-9 (rzadko 10) jest spokój :wink:, no chyba że w nocy chce siku, to budzi się i woła, a po siusianiu idzie spać dalej. Jestem pełna podziwu dla sąsiadki syna, który jest starszy od Lilii o 4 miesiące i śpi od 15-18. Niektóre dzieciaczki to śpioszki i lubią sobie pospać, mi się takie egzemplarze nie trafiły :bigsmile:
    A no i przy okazji mogę się pochwalić, że moja córa jest całkowicie odpieluchowana od 2,5 tygodnia :bigsmile: Jestem z niej bardzo dumna. I tak jak Katka napisała dla każdej mamy jest to jakiś sukces. Czy to odsmoczkowanie, odpieluchowanie, cokolwiek. Mama zawsze pęka z dumy :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    Eveke no chciałam Ci dać eeeeeee po pierwszej części wypowiedzi, ale tą drugą się delikatnie zrehabilitowałaś kozo :wink::wink:

    eveke: Chociaz ponoc w zyciu nic dwa razy sie nie zdarza :p


    A ja znam wiele osób, u których dwójka dzieci taka sama, mocno podobna w sensie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    U nas ostatnio spanie się modyfikuje do jednej drzemki zamiast dwóch w ciągu dnia, także Misiek śpi od ok 20 do 6/8 (z pobudkami różnie bywa) i ok 2-3h w ciągu dnia
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    Pędzę napisać, że pierwszy raz w życiu moje dziecko, które nota bene jest na piersi i pije w nocy parę razy, nie zrobiło siku w pampersa :) Obudziła się z suchym, zasiadła na nocnik i zrobiła hektolitry :) Czyżby już kontrolowała w nocy? To możliwe w ogóle? :)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    Katka,super! :bigsmile:
    Moja corka pewnego wieczoru powiedziała,ze nie chce pieluchy na noc,nocka sucha była.obudzila się o 22 na siusiu. Czasem zdarzy się wpadka,jak ja odpowiednio szybko nie zareaguje(jak zasne mocno już i nie slysze kręcenia. ale przeważnie budzi się okolicach 22 jak jeszcze nie spie). Ale mam pod przescieradlem nieprzemakalny podkład na materac i w razie co sciagam wszystko i do prania. musze jeszcze jeden kupic ,tak żeby mieć na zmiane (latem nie ma problemu,bo po praniu szybko wyschnie,gorzej zima). ostatnio w lidlu były takie za ok.25zl
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    katka_81: Czyżby już kontrolowała w nocy? To możliwe w ogóle? :)


    Jeśli to już się stało to Kasiu moja rada jest taka, żebyś jej dzisiaj zdjęła pieluchę na noc.
    I więcej nie zakładała.
    Kup jakieś podkłady, ceratki etc i działaj ! :wink:

    Moja Nina bowiem pierwsze dwa tygodnie miała w nocy suchusieńką pieluchę, ale ja się bałam i nie zdejmowałam. A bo się posika, a bo zapomni, a bo coś tam.
    No i efekt taki, że potem zaczęła znowu w nocy sikać. Widziała, że jej pampka daję to sobie pomyślała "po co mam trzymać, jak mogę lać".
    Potem gdzieś czytałam, że jak się dziecko pieluch oducza to od razu w nocy trzeba, bo potem nie załapie tak szybko.
    I coś w tym jest, bo moja bratowa ma ten sam problem co my, z tym że jej synek ma 4 latka.
    W dzień od 1,5 roku pięknie robi na kibelek a w nocy sika do pieluchy, bo mu też od razu nie zabrała.

    Tzn nie wiem czy to faktycznie tak jest, ale jednak wiele przypadków to potwierdza.
    Także od razu pieluchę na noc zabierz i może akurat :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    Moja znowu przez pierwszy miesiąc raz suchą raz mokrą pieluchę po nocy miała. Później już budziła się i wołała na nocnik, a jak zdarzyło jej się popuscić w pieluchę, to był krzyk z płaczem, nie lubiła mokrego i już. A już tragedia była jak nie daj boze popuściła w dzień i po nogach jej leciało :shocked:
    Katka obstawiam, że będzie już w nocy wstrzymywać, ale co którąś może być wpadka, albo się obudzi i zawoła, tak jak moja. Z czasem będzie coraz lepiej. Nie mniej gratulacje, bo w porównaniu do mojej, Twoja to jeszcze maleństwo :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 12th 2014 zmieniony
     permalink
    eveke: Chociaz ponoc w zyciu nic dwa razy sie nie zdarza
    TEORKA: u których dwójka dzieci taka sama, mocno podobna w sensie


    Hehe, to u mnie sa dwa takie same pod tym względem :D Identyczne bym rzekła ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    Czyżby już kontrolowała w nocy? To możliwe w ogóle? :)


    Możliwe, możliwe, albo ze względu na upały, mniej jej się chce sikać.
    Moja po nocy ma suchą pieluszkę, sika do nocnika, ale czasem zdarzy się jej posikać.
    Na szczęście rzadko to się zdarza.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    Tak czytam, i zazdroszcze co niektorym z Was. U nas ostatnio problemy z zasypianiem w pokoiku. Lozeczko parzy. Nawet jak zasnie w salonie to po przeniesieniu do lozeczka jak sie przebudzi to jest ryk w wstaje. Miala tak ktoras z Was? O co chodzi?

    No i pory spania, chodzi spac o 23-24. Wstaje 6-8 rano. W dzien jedna drzemka od 1h-3hmax.
    Dziewczyny doradzcie co zrobic, by zechcial klasc sie do wlasnego lozeczka? I o normalnych godzinach?
    Kapiel mamy pomiedzy 19-20max. Codziennie. Juz sama nie wiem co robic. Dzis w nocy sie przebudzil z taka histeria w lozeczku, ze koniec. Znowu chcial wyskakiwac z niego :shocked:
    Wzielismy go do salonu na sofe i zasnal. Po przeniesieniu sie obudzil i znowu ryk. Poplakal troszke w naszym lozku w sypialni i zasnal. Pozniej Maz go przeniosl do lozeczka i spal do rana.

    :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    madziauk: U nas ostatnio problemy z zasypianiem w pokoiku. Lozeczko parzy.


    a może się czegoś boi? u nas w poprzednim mieszkaniu Misiek miał taki etap, że jak tylko wieczorem wychodziliśmy z pokoju to zaczynał płakać, wstawał i pokazywał palcem na balkon...za chiny nie mogliśmy dojść do tego o co mu chodzi, ale w końcu odkryliśmy, że pomaga jak się postawi na parapecie od okna przewijak :wink:

    co do zasypiania to ja jestem trochę w szoku, bo Misiek zasypia wszędzie bez problemu i raczej koniecznie sam...tzn. jak się siedzi obok niego to wstaje, wydurnia się itp. a jak się wyjdzie z pokoju to albo zasypia od ręki, albo gada sobie ze swoją maskotką itp. aż w końcu zasypia...no i przez ponad rok spał z nami w pokoju, a teraz po przeprowadzce ma swój własny pokoik, no i od pierwszej nocy śpi w nim sam (pierwszej nocy przespał bite 12h od 20 do 8) - wręcz mam wrażenie, że lepiej mu się śpi, bo rano jak P. wstaje do pracy to go nie wybudza...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    montenia: Ale mam pod przescieradlem nieprzemakalny podkład na materac i w razie co sciagam wszystko i do prania.

    TEORKA: Potem gdzieś czytałam, że jak się dziecko pieluch oducza to od razu w nocy trzeba, bo potem nie załapie tak szybko.

    Dziękuję za cenne rady :) Tak więc kolejna noc bez pampersa i zobaczymy, co się podzieje :)
    Montenia, właśnie sobie uświadomiłam, że ja też to mam, jest wielkości materaca, w łóżeczku. "Zamontuję" to zatem w łóżku :)
    Dzięki dziewczyny :)
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    sardynka85: a może się czegoś boi? u nas w poprzednim mieszkaniu Misiek miał taki etap, że jak tylko wieczorem wychodziliśmy z pokoju to zaczynał płakać, wstawał i pokazywał palcem na balkon...za chiny nie mogliśmy dojść do tego o co mu chodzi, ale w końcu odkryliśmy, że pomaga jak się postawi na parapecie od okna przewijak

    No tez tak na poczatku myslalam, ale on widzi tylko nasze lozko i kawalek szafki przy nim.
    Placze jakby go naprawde lozeczko parzylo, i mowi "opa opa" tzn. chce wyjsc, nozki zadziera i probuje sam wychodzic.
    Moze to, ze kilka razy w tygodniu przychodza obce osoby ogladac nasze mieszkanie ma na to wplyw? Choc zaczelo sie wczesniej, bo po wakacjach.

    Za 2 tyg dostaniemy klucze od naszego mieszkania, i bedziemy sie przeprowadzac. Dostanie nowe lozeczko, bo z tego co ma mi wczoraj wyskoczyl gora. Moze kupie mu jakas fajna posciel z autkami zeby go zachecic?

    Teraz zasypia najczesciej w naszych ramionach, albo w salonie albo w sypialni po wczesniejszych wyglupach na lozku z maskotkami (naszym lozku). Opowiadam mu bajke i wtula sie i zasypia. Najlepiej by bajka byla o swinkach (ostatnio jego ulubione zwierzeta).
    Najgorzej jak sen ma plytki i przelozymy go do lozka - wtedy sie wybudza i jest histeria straszna.

    Dziewczyny jak macie jakies rady/pomysly to bede bardzo wdzieczna.

    Postaram sie zobaczyc, moze rzeczywiscie czegos sie boi. Zastwiece mu tez lampke nocna.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    MADZIA a może to ta faza [taka czasami się zdarzająca] po prostu ?
    U nas było podobnie, tylko nie pamiętam czy Nina była w wieku Karola czy ciut starsza.
    Budziła się w nocy z histerią, z przerażeniem patrzyła np na ścianę albo firankę i wrzeszczała, że się boi pana :shocked:
    Nic tam oczywiście nie było co nie, ale nie dała się do łóżeczka odłożyć i spała z nami, albo na mnie leżąc. Na brzuchu moim w sensie.
    Trwało to nie wiem ze 2-3 tygodnie i minęło tak samo nagle, jak się pojawiło.
    Chociaż nie powiem mało to przyjemne było, jak dziecko w środku nocy twierdziło, że pana widzi na ścianie :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJun 12th 2014 zmieniony
     permalink
    Madziauk, a może on niezbyt dobrze się czuje jak zasypia w miejscu, w którym czuje się bezpiecznie, a potem budzi się w zupełnie innym. Ja bym
    nie chciała, żeby mnie ktoś w czasie snu przenosił.

    U nas gorączka 39,5:( zbić się nie chce :( godzinę temu dałam ibum i nadal trzyma. Rano byłam u lekarki i osłuchowo i gardło ok. Trzydniówkę miała już.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 12th 2014
     permalink
    akirka: Madziauk, a może on niezbyt dobrze się czuje jak zasypia w miejscu, w którym czuje się bezpiecznie, a potem budzi się w zupełnie innym. Ja bym
    nie chciała, żeby mnie ktoś w czasie snu przenosił.


    Bardzo mozliwe, problem jest w tym, ze on w lozeczku nie zasnie. Od dawna zasypial na naszym lozku, ktore stoi obok. Jak byl spiacy wieczorem to mowil "mniam mniam" i udawal chrapanie. Dawalam mu butelke z mlekiem i sam prowadzil mnie do pokoju. A odkad wrocilismy z wakacji jest inaczej. :(

    My znikamy na farme, i na spacer. Milego dnia !
    --
  3.  permalink
    akirka: Trzydniówkę miała już.


    Trzydniowke podobno mozna przechodzic kilka razy.

    Dziewczyny zaraz mnie cos trafi. Mati od wczoraj lata w majtkach, nie wola oczywiscie. I dzisiaj przyjechala do mnie moja babcia. I sie zaczelo, wyzywanie, ze mlody jest taki i owaki, bo sika w gacie i nie wola, nie pomaga tlumaczenie, ja juz nie mam nerwow i sily, zeby tlumaczyc. No i wyszlo, ze zle wychowuje Matiego, ze powinnam go lac za takie cos, nosz kuzwa.... czy oni nie moga zrozumiec, ze to jest MOJE dziecko i JA je wychowuje?!
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.