Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeJun 16th 2014
     permalink
    Dziewczyny, nie przestraszcie się jak po bostonce dziecku paznokcie będą schodzić jak bąble przy paznokciach będą :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 16th 2014
     permalink
    Peppermill: Katka, "kucie" to i tak jeszcze lajcik.

    też mnie się tak wydaj ;) Czasem, kiedy coś mi spadnie, bądź Misia upadnie czy cuś, to mówię pod nosem "o kurczę" i Misia podłapała :) I teraz w podobnych sytuacjach tego używa :)
    Peppermill: to mogę jej powiedzieć, że ma zryty beret?:bigsmile::shocked:

    padłam :)))
    hopelight: Ja tam też nie widzę nic złego w słowie "kurcze" czy nawet "kurde", skoro nam to w jakiś sposób pomaga to czemu nie dziecku ;)

    To prawda :) A męża piłuj, choć wiem, jak ciężko, bo faceci tak mają, że z kolegami muszą pogadać trochę bardziej "po męsku":)
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJun 16th 2014
     permalink
    A z innej beczki .
    Ile waszym dzieciom wychodziły czwórki ?
    Kasi się przebijają i widać już mały fragment w jednym miejscu w 3 zębach.
    Wiadomo że jak dziecko ząbkuje to odraczamy szczepienie, ale do kiedy ? Aż całe wyjdą? Czy tylko jak się właśnie przebiją , bo jestem w kropce ?

    I ciagle nie mamy dolnych dwójek. Miała tak któraś z was ?
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJun 16th 2014
     permalink
    mamakasi: I ciagle nie mamy dolnych dwójek. Miała tak któraś z was ?
    Tak. Spoko, za jakiś czas jej wyrosną :) Lilka miała 4 jedynki, potem wyszły jej chyba 2 czwórki, potem prawie równolegle z nimi dwójki. Potem już nie pamiętam :)
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJun 16th 2014 zmieniony
     permalink
    My w wieku 7 miesięcy mieliśmy już komplet mleczaków.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJun 16th 2014
     permalink
    A dlaczego odraczamy szczepienie? Pierwsze słyszę.
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeJun 16th 2014
     permalink
    Peppermill: A dlaczego odraczamy szczepienie? Pierwsze słyszę.

    Ponieważ przy ząbkowaniu dziecko ma obniżoną odporność, a wtedy nie powinno się szczepić, bo szczepienie to duże obciążenie dla organizmu.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJun 17th 2014
     permalink
    MamaKasi, Zu też długo nie miała dwójek ;) Najpierw wyszły wszystkie jedynki, potem czwórki, następnie dopiero pojawiły się dwójki ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJun 17th 2014
     permalink
    Uff , to mnie pocieszylyscie . Bo myślałam że mi taki szczerbacz zostanie :wink:

    A długo te czwórki wychodzą ?
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJun 17th 2014
     permalink
    mamakasi:
    A długo te czwórki wychodzą ?

    Niestety nie pomogę, bo nie obserwowałam. Zastukałam tylko łyżeczką i późnej już nie zaglądałam jej do buzi...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 17th 2014
     permalink
    Mamakasi, u nas to trwało kilka dobrych miesięcy...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 17th 2014
     permalink
    U każdego inaczej wiadomo.
    Oby jednak dłużej wychodziły, bo u nas szybkie, intensywne, nagłe wyjście wszystkich naraz skończyło się nie za fajnie :confused:
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJun 17th 2014
     permalink
    Kilka miesięcy, rany :neutral:
    To niefajnie .
    A obniżona odporność trwa przez cały okres ząbkowania czy tylko do przebicia zęba ?
    Bo se wymyśliłam że będę szczepic latem gdy mało chorób krąży, organizm silniejszy ...

    Tak, czytałam wasz przypadek Teorka, straszne. I jak kasi zaczęły nagle wszystkie czwórki wychodzić to byłam w niezłym stresie. Dalej jak sobie o tym myślę to mi słabo:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJun 17th 2014
     permalink
    mamakasi: A obniżona odporność trwa przez cały okres ząbkowania czy tylko do przebicia zęba ?


    z tego co zaobserwowałam po górnych trójkach to tylko do przebicia zęba...u nas gil po pas był przez bite 3 tygodnie a z momentem wyrżnięcia się drugiej górnej trójki zniknął z dnia na dzień
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 17th 2014 zmieniony
     permalink
    mamakasi: A długo te czwórki wychodzą ?

    U nas od poczatku listopada 2013 do w sumie konca lutego 2014. Caly listopad ich nie bylo widac, po roczku zaraz sie wybily (dokladnie 1 grudnia 2013) i tak sobie rosly az do konca lutego 2014. Oczywiscie non stop Karolek plakal i budzil sie w nocy.

    Teraz ida nam piatki, nic nie wyszlo jeszcze, ale jest tak jak przy czworkach - no moze ciut gorzej, bo Karol dzis spal 5h w nocy (tylko) i teraz sie bawi, spiacy, marudzi, palce wklada do buzi, szoruje te dziasla czym popadnie (czyt. zabawkami, lyzeczka). Do tego placz, ehh.. no i doszly problemy ze spaniem - kladzeniem sie na noc i w dzien. Nie chce spac w lozeczku, pada nam w salonie. Przy przenoszeniu jest ryk i histeria. Nie wiem czy to powiazane z tymi piatkami jest.


    jaca_randa: My w wieku 7 miesięcy mieliśmy już komplet mleczaków.

    Zazdroszcze, tez bym tak chciala. Miec zabkowanie za nami.
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeJun 17th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny czytałam Waszą dyskusję i tak mi się skojarzyło, więc wklejam :devil:
    Demotywatory
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 17th 2014
     permalink
    Jaca Randa siedmiomiesięczniak miał także PIĄTKI ????!!!! :shocked::shocked::shocked:
    Rany toż to ewenement jakiś, wow !
    A to starsze dziecię czy młodsze ?
    Oraz czy ma to przełożenie na fakt, że ponoć im wcześniej wychodzą tym są słabsze ?
    Czy to nieprawda ?


    Mamokasi nie martw się, powiedzieli nam w Prokocimiu, że tak ząbkującego dziecka jak Nina nigdy nie widzieli, więc mała szansa, że Kasię tak sponiewiera :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 17th 2014 zmieniony
     permalink
    MyAngel widziałam to wczoraj chyba :wink:
    Ja bym tak samo zrobiła. Tzn z jedną różnicą - matce dziecka bym ten jogurt na łeb wylała i jeszcze wózkiem ją podźgała, bo stała jak ta koza i patrzyła na to, co robi jej dziecko.
    Zamiast wziąć, zwrócić uwagę, wyprowadzić ze sklepu, etc.

    Treść doklejona: 17.06.14 11:31
    Chociaż jak teraz poczytałam komentarze pod filmikiem to może faktycznie mają rację, że jakby matkę oblać, to dzieciak i tak dalej by się niczego nie nauczył.
    Więc może pan dobrze zrobił :wink::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJun 17th 2014
     permalink
    TEORKA: Jaca Randa siedmiomiesięczniak miał także PIĄTKI ????!!!! Rany toż to ewenement jakiś, wow !A to starsze dziecię czy młodsze ?Oraz czy ma to przełożenie na fakt, że ponoć im wcześniej wychodzą tym są słabsze ?Czy to nieprawda ?

    No właśnie miała. Ta druga, młodsza. Pierwsze dwa ząbki wyszły jej jeszcze przed ukończeniem 4 miesiąca, na szczęście nie przyszło jej do głowy ich używać, bo karmiłam piersią. Śliniła się straszliwie i była rozdrażniona już od 3 miesiąca, lekarce nawet sugerowałam ząbkowanie, ale stwierdziła, że to za wcześnie. A tu bach - ząbki wyszły. Ponoć niektóre dzieci się już rodzą z ząbkami!
    Ja się wcale nie cieszyłam z tego, bałam się, że jak szybko wyjdą ząbki, to będą bardziej, bo dłużej, narażone na psucie się. Ale (odpukać) mamy już prawie 4 lata i ani śladu próchnicy.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeJun 17th 2014
     permalink
    No właśnie chodzi o tę matkę, bo dziecko wiadomo zrobi to, na co rodzice pozwolą. Jak widać po jej reakcji jej dziecko może wiele.
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJun 17th 2014
     permalink
    Kurczę, to Lusia ma obniżoną odporność non stop właściwie, bo jej każdy ząb minimum miesiąc się przebija, więc zabkuje stale.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 17th 2014 zmieniony
     permalink
    jaca_randa: Ale (odpukać) mamy już prawie 4 lata i ani śladu próchnicy.

    wszystko wyjdzie w dorosłym życiu - niestety. Ja szybko ząbkowałam i mam bardzo słabe zęby. Muszę bardzo o nie dbać, w zasadzie od podstawówki myję szczoteczką elektryczną i chyba dzięki temu, teraz jest dobrze (bo zęby mam ładne), bo dbam przesadnie chyba... Wcześniej, kiedy nie przykładałam się tak bardzo, jako nastolatka, niestety w podstawówce było pierwsze leczenie kanałowe i pierwsze usuwanie zęba (na szczęście z tyłu) :/
    A no i w podstawówce zaczęły się "sypać". Wcześniej zero próchnicy.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJun 17th 2014 zmieniony
     permalink
    Teo, mojej siostrzenicy wyszedł pierwszy ząb późno, bo miała coś ok.14mc (niemal wszystkie zęby wyszły jednocześnie O_O) i próchnicę ma już od ok. roku, a teraz ma 3l.więc moim zdaniem to mit ;)

    Monia - nigdzie nie była, tzn.ani u gastrologa, an u chirurga. Wczoraj znowu była u pediatry i dał jej jakieś nowe zalecenia, więc miejmy nadzieję, że pomoże ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
  1.  permalink
    U Maksa "4" wychodzily ze 3-4 miesiace, pojedyncza, a ostatnia byla okupiona mega placzem i nie spaniem pol nocy, po tygodniu juz napuchla piatka ( w styczniu) i narazie nie wyszla, wiec 5 to masakra.
    Co od obnizonej odpornosci to mlody w grudniu mial tydzien kaszlu i to wszystko, wiec nie zauwazylam zeby mial obnizona. Takie mi sie dzieci urodzilo niechorujace narazie (odpukac).
    Czy tylko ja mam wrazenie, ze chocby dziecie mialo identyczne zabawki jak inne na placu zabaw to te inne i tak sa lepsze??
    :cool::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJun 17th 2014
     permalink
    katka_81: wszystko wyjdzie w dorosłym życiu - niestety. Ja szybko ząbkowałam i mam bardzo słabe zęby. Muszę bardzo o nie dbać, w zasadzie od podstawówki myję szczoteczką elektryczną i chyba dzięki temu, teraz jest dobrze (bo zęby mam ładne), bo dbam przesadnie chyba... Wcześniej, kiedy nie przykładałam się takbardzo, jako nastolatka, niestety w podstawówce było pierwsze leczenie kanałowe i pierwsze usuwanie zęba (na szczęście z tyłu) :/A no i w podstawówce zaczęły się "sypać". Wcześniej zero próchnicy.

    Mam nadzieję, że to nie tylko kwestia szybkości ząbkowania, ale też dziedziczenia. Ja mam zęby jak ze stali. W dzieciństwie jadłam słodycze na potęgę, nie myłam w ogóle zębów :shamed:, pierwszą plombę miałam gdzieś koło pełnoletności, a obecnie mam 43 lata, wszystkie zęby własne, żywe, nie wiem co to kanałowe leczenie (i nie chcę wiedzieć!). O ząbki dzieci dbam, od pierwszego mleczaka szorujemy elmexem przez przynajmniej 2 minuty.

    Treść doklejona: 17.06.14 13:12
    madziik1983: Czy tylko ja mam wrazenie, ze chocby dziecie mialo identyczne zabawki jak inne na placu zabaw to te inne i tak sa lepsze??

    No a jak! Cudze zawsze jest najlepsze!!! :thumbup:
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJun 17th 2014
     permalink
    zeby to kwestia glownie dziedziczenia. nawet moj dentysta tak twierdzi, aczkolwiek mycie pomaga w utrzymaniu ich w dobrym stanie
    -- ;
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeJun 17th 2014
     permalink
    dziewczyny a czym myc zabki?
    Mieszkam w Szwecji i powiedzieli mi, ze mam myc wodą (mamy dwie jedynki dolne). kupilam szczoteczke dla maluszkow i chce zaczac, ale woda mi nie pasuje cos o.O
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 17th 2014
     permalink
    Teo, z tymi zębami to różnie - zobacz, Krasnalowi miesiącami wychodziły, a cierpiał potwornie... Przy trójkach mieliśmy trzy miesiące masakry... Dzień w dzień, czasem z przerwą na tydzień oddechu. Przysięgam, że się modlę, żeby Gugi przechodził ząbkowanie lżej, ale na razie się nie zapowiada :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJun 17th 2014
     permalink
    Mamakasi u nas górne 4 wychodzą od ponad miesiąca, a dolne wyszły całe w przeciągu tygodnia. Różnie bywa.
    M myje zęby pastą bez fluoru-Lavera. Przy pierwszych zabkach tylmo wodą.
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJun 18th 2014
     permalink
    Oliwce wychodzą piątki , puki co tylko dwie naraz . Z góry i z dołu po prawej stronie,ale już daje o sobie znaki,bo wczoraj obudziła się po północy z płaczem,kilka nocy wcześniej też.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 18th 2014
     permalink
    u nas dwie dolne 5 już są przeszły prawie niepostrzeżenie teraz już jednym kawałkiem przebiła się 3 ale nocki ma gorsze niby nie płacze ale marudzi i kilka razy do niej spaceruję
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 18th 2014 zmieniony
     permalink
    U nas to samo.
    Dwie dolne wyszły super, a teraz idą górne (jedna przebiła się w dwóch punkcikach) i mamy standardowe łzawiące prawe oko ( :bigsmile: ), wodę z nosa i płacz w nocy. Taki kilkukrotny, krótki, urywany.

    Ale za to cały czas sucho ! :cheer:
    Dzisiaj ok 3 rano zawołała, że "sibko na kibelek, chce siku".
    Mąż ją zaniósł, wysikał, odniósł i spała dalej.
    Super, bo jeśli ją siku z mocnego snu wyrwało to chyba oznacza, że zwieracze kontroluje tak na 100% :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJun 18th 2014
     permalink
    U nas również postęp z pieluszkami. W dzień ładnie woła jak jesteśmy w domku, gorzej w żłobku- tam asekuracyjnie ma zakładane jeszcze pieluszki. Mimo, ze na noc i w żłobku ma pieluszkę, to jak widać nie robi jej wody z mózgu. :cheer:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 18th 2014
     permalink
    TEORKA: Ale za to cały czas sucho ! :cheer:
    Dzisiaj ok 3 rano zawołała, że "sibko na kibelek, chce siku".
    Mąż ją zaniósł, wysikał, odniósł i spała dalej.
    Super, bo jeśli ją siku z mocnego snu wyrwało to chyba oznacza, że zwieracze kontroluje tak na 100% :wink:

    Brawo :)
    i u nas bez zmian :) Już wszystko pięknie się unormowało, woła nawet na placu zabaw, z daleka: "Mamuś, siusiu" :) Nie popuściła nawet w zasadzie już od tygodnia w ogóle :) Nocki suche również :) Żadnych wpadek :)
    --
  2.  permalink
    Gratuluje pieknego odpieluchowania :) Super sie czyta o takich powodzeniach i nadzieja we mnie sie tli, ze i moj maly niedlugo bedzie biegal w majciochach :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 18th 2014
     permalink
    No Misia mnie zadziwia. Taka mała a tak szybko zakumała [głównie te nocki]. Super :wink:

    madziik1983: moj maly niedlugo bedzie biegal w majciochach :cool:


    Prędzej czy później na pewno :wink:
    Ja sobie na początku lutego jeszcze nie wyobrażałam Ninki bez pieluchy, a teraz już nie pamiętam jak wyglądała mając ją na dupce i mam wrażenie, że ona zawsze w majteczkach chodziła :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJun 18th 2014
     permalink
    TEORKA: Prędzej czy później na pewno


    u nas bedzie pozniej..
    2.5 roku strzelilo a ten ani mysli
    nocnik nadal go parzy w dupke..:devil:
    --
  3.  permalink
    U nas tez piątki na tapecie. Dzisiejsza noc była ciężka ale widzę ze dziaslo juz lekko zakrwawione wiec chyba wkraczamy w fazę przebijania.

    Muszę sie tez pochwalić. Za rada dziewczyn pare stron temu nie oddałam Heniowi smoka którego wyrzucił przez okno. I mamy sukces. Smoczek poszedł w niepamięć. Dzięki dziewczyny za rade!
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeJun 18th 2014
     permalink
    madziik1983: i nadzieja we mnie sie tli
    No dokładnie, bo jak na razie "siś" słyszę tylko PO fakcie :smile:
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJun 18th 2014
     permalink
    OIa: No dokładnie, bo jak na razie "siś" słyszę tylko PO fakcie


    Jeśli to podniesie Cię na duchu, to u Nas tak było jeszcze 2 tyg temu. Więc u Was już dużżży postęp jest.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 18th 2014
     permalink
    Matylda1982: U nas tez piątki na tapecie. Dzisiejsza noc była ciężka ale widzę ze dziaslo juz lekko zakrwawione wiec chyba wkraczamy w fazę przebijania.

    A jak u Was ze snem ogolnie?

    U nas koszmar. Synek chodzi spac o 23:30-1 w nocy. Budzi sie zazwyczaj o 5-5:30 w placzem, pozniej zazwyczaj dosypia do 8-9. Wczoraj w nocy spal tylko 5h i juz nie chcial spac. Zasnal mi dopiero po 13 na spacerze. Pospal 1godz50min - wybudzilam go by wczesniej poszedl spac. Ale gdzie tam. Wieczorem znowu histeria (na zabki podalam Ibum o 20), nie chcial isc do pokoju, nie chcial spac. Nie chcial jesc. Tylko mleko. Juz nie wiem czy to zeby tylko czy jeszcze cos innego?
    Moze ktoras z Was Dziewczyny miala podobnie?

    Dodam, ze w ciagu dnia Karol je ladnie. Sniadanie, owoce, pozniej obiad (choc zjada mniej, bo okolo 1/2 tego co normalnie). W ciagu dnia jest wszystko ok, nastaje wieczor i pora spania (u nas dotychczas to byla 21-22). I jest kosmos jakis. :( Juz nie wiem co robic. Jak go uspokoic i polozyc spac. Czytamy, rozmawiamy o tym co bylo w ciagu dnia itd. Ale jak widzi lozko, to jest ryk. Ba! Nawet to pokoju wejsc nie chce - od razu ucieka.


    Matylda1982: Muszę sie tez pochwalić. Za rada dziewczyn pare stron temu nie oddałam Heniowi smoka którego wyrzucił przez okno. I mamy sukces. Smoczek poszedł w niepamięć. Dzięki dziewczyny za rade!


    Brawo.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJun 18th 2014 zmieniony
     permalink
    madziauk, mialam tak tylko z lozeczkiem. wywalilam lozeczko i przeszlo jak reka odjal. a kladziesz sie z malym? my przeszlismy przez etap niecheci do zasypiania, ze ja sie kladlam obok malego i albo zasypialam z nim, albo obracalam sie tylem i czytalam sobie cos na kompie.
    teraz nie mamy problemow, czytamy przed snem i potem wychodze a maly sobie usypia sam.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJun 18th 2014
     permalink
    Basia usypia normalnie, koło 20. Niestety, dwie kiepskie nocki mieliśmy, pobudki. Przedwczoraj wylądowała u nas koło 3, ale jeszcze płakała, wołała, tatę (który był obok), rzucała się itd. Dzisiaj też się obudziła w nocy, mąż ją przyniósł, ale z nami już spała spokojnie. Obudziłam się o 8, leżąc poniżej swojej poduszki wciśnięta w ścianę, a Basia w poprzek na mojej poduszce, z nogami na poduszce taty :tongue: Ale nie było źle.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 18th 2014
     permalink
    Azniee - fajnie. U nas nie ma mowy by Karol zasnal z nami w naszym lozku. Albo padnie na sofie w salonie, albo nie spi. Juz nie wiem co robic. Powoli mnie to zaczyna meczyc, bo nic nie dziala. Trwa to juz cos okolo 2 tyg. :confused:
    Przy czworkach byl taki sam placz w nocy, pozniej zabawa przez 1-3h i dalej sen. Ale szedl normalnie spac. Teraz ma jakas awersje do lozeczka swojego i naszego rowniez. :confused:

    Treść doklejona: 18.06.14 11:39
    Ewasmerf: madziauk, mialam tak tylko z lozeczkiem. wywalilam lozeczko i przeszlo jak reka odjal. a kladziesz sie z malym? my przeszlismy przez etap niecheci do zasypiania, ze ja sie kladlam obok malego i albo zasypialam z nim, albo obracalam sie tylem i czytalam sobie cos na kompie.
    teraz nie mamy problemow, czytamy przed snem i potem wychodze a maly sobie usypia sam.

    Tak, my zawsze kladziemy sie razem. Tzn albo ja szlam z Karolem, albo Maz. Zasypial na naszym lozku, i przenosilismy go do lozeczka. Jeszcze miesiac temu przesypial noce cale ladnie. Budzil sie z usmiechem. Teraz czesto budzi sie z placzem. Tez czytamy bajeczki, nam, misiom itd. Tylko musi to byc w salonie, czesto przy przenoszeniu do pokoju z salonu sie rozbudza. I znowu 2-3godziny zanim uda mu sie zasnac.

    Treść doklejona: 18.06.14 11:42
    Lozko zmienimy za 2tyg, moze cos pomoze. Pewnie cos na rzeczy z tym lozeczkiem jest, bo sam z niego wyjsc nie moze. (pewnie dlatego wyskoczyl gora ostatnio).
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJun 18th 2014 zmieniony
     permalink
    Madzia, a nie możecie wyjąć szczebelek(omg, nie wiem, jak odmienić :D)? Wiem, że nie macie możliwości wyciągania, ale nie możecie zdemontować :D?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorMatylda1982
    • CommentTimeJun 18th 2014 zmieniony
     permalink
    U nas z zasypianiem to ogolnie nigdy nie bylo problemu. Henio zasypial sam w lozeczku odkad skonczyl miesiac. Problem pojawil sie jakies pare miesiecy temu, kiedy chorowal (trudnosci z oddychaniem, wiec wolalam miec go obok) przeprowadzalismy sie, duzo wyjezdzalismy i tym sposobem nauczyl sie/nauczylam go spac z nami. Dokaldnie rzecz biorac zasypial nadal w swoim pokoju okolo godziny 20 (w towarzystwie kogos, ale bez tulenia, wystarczy ze siedze sobie i cos robie na tablecie) ale codziennie okolo polnocy byl wielki wrzask w krzyk ze koniecznie on musi spac z nami w lozku. No i pozwalalismy, az samych zaczelo to nas meczyc. Ja coraz wieksza, maz wstaje do pracy i tez chce sie wyspac. Wiec ukrocilismy nocne wedrowki. Co dziwne jest udalo sie to tylko dlatego, ze zauwazylismy ze Henio zupelnie inaczej reaguje na mnie w nocy a inaczej na meza. Oczywistym jest ze wola mnie, ale jak ide do niego to rozkreca sie z placzem na calego, wstaje, prosi zeby na rece go zabrac i ogolnie jest apokalypsa. Jak idzie maz to henio jakby wie, ze z tata nie bedzie dyskusji i bez slowa meza sam mowi "spanko" i natychmiast kladzie sie na poduche. Wiec trzy dni tak maz pochodzil do niego (3 razy kazdej nicy, po 30-60 sek kazda wizyta, alez byl zmeczony tym wstawaniem :D) i sie problem rozwiazal. Teraz budzi sie moze raz w nocy i wola zeby mu pic dac.
    No ale dzisiaj z uwagi na te zeby znow wyladowal u nas w lozku. Chyba bylo okolo 4. Akcja taka jak azniee opisuje. Placze, lamenty, wolanie mnie, choc lezalam obok.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 18th 2014 zmieniony
     permalink
    U nas jak sie budzi o tej 5 rano to stoi i placze w lozeczku. Nie slychac by cos kwekal. Maz go zawsze probowal polozyc/uspokajac. Spi od strony lozeczka syna. Moze ja sprobuje dzis? Jezeli sie obudzi.
    Przez to, ze wczoraj spal tylko 5h w nocy i mial drzemke ponizej 2h w ciagu dnia, jak juz zasnal to od tej 23:30 spal dzis do 8 rano.
    Moze za duzo ma snu w ciagu dnia ? 2-3h drzemki jak do tej pory. No i zawsze zaslaniam okno, teraz zostawie bez przyslony. Dzis mam plan, ze z drzemki w ciagu dnia wybudze go po 1,5h. Nie wiem czy to dobrze czy zle.
    Staram sie by kapiel codziennie byla o tej 19-max 19:30. Zawsze tak bylo. Pozniej spokojna zabawa z Tata, Mama. I czytanie/ogladanie ksiazeczek przed snem.

    Karol jeszcze miesiac temu jak byl spiacy, nawet w ciagu dnia to wolal "mniam mniam" - by dostac mleko. Bral butelke i sam maszerowal w kierunku pokoju. Szlam za nim i kladl sie na naszym lozku. Wedrowal po nim dopoty, dopoki nie zasnal. Moze to, ze byslismy na wczasach tak tez na niego podzialalo, tam zasypial tulony i glaskany przez Tate w jego ramionach w sumie codziennie.

    Treść doklejona: 18.06.14 12:03
    Zastanawiam sie co by tu zrobic, by chetnie zasypial sam. I znowu jak kiedys maszerowal spac, jak juz jest zmeczony. Za kazde rady i wskazowki bede wdzieczna.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJun 18th 2014 zmieniony
     permalink
    U nas było tak, że do 17 miesiąca D. zasypiał na piersi. Po tym myślałam, że będzie ciężko ale gdy idziemy spać bierzemy całą stertę książeczek na łóżko (śpi z nami) i sobie oglądamy, czytamy. Gdy już się znudzi kładzie się na poduszce i ja obok niego, śpiewam mu, głaszcze i zasypia. Wcześniej musiałam go sama położyć ale teraz już sam.....w dzień podobnie, zje zupkę i biorę go na ręce i zanoszę na łóżko.
    Niedawno mieliśmy remont sypialni i spaliśmy 2 tygodnie w salonie. Tam była masakra, bo są zabawki...ciężko mi go było tam usypiać. Zasypiał nawet o 22. Teraz od paru dni śpimy w sypialni i problem zniknął na szczęście.
    Czasem zdarza się pobudka w nocy z płaczem...ale nie jest źle. Śpi od 21 do 7,8 w dzień 2 h.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJun 18th 2014
     permalink
    Madzia, może być też tak, jak piszesz, że Karol jest wyspany i po prostu nie chce iść do swojego łóżeczka, bo nie chce mu się spać ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
  4.  permalink
    Madzia

    Odnosnie drzemki, to zapomnialam wspomniec ze u nas tez ostatnio zdarzaly sie drzemki 3 godzinne (w dodatku ze mna :)) i pozniej byl problem bo zamiast o 20 zasypial o 22. Dodam ze te drzemki to od 11.30-14.30 mniej wiecej. Ograniczylam dzienne spanie do max 2 godzin. Dwa dni z rzedu po prostu go wybudzilam, kolejnego dnia bylam u poloznej wiec nam drzemka wypadla i jakos sie przestawil. Teraz budzi sie po 1h40 min i wieczorem jesttak zmeczony ze spokojnie zasypia po 20.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.