Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJun 23rd 2014
     permalink
    madzik, jak twoje dziecko nie ma problemow z narzadem mowy to sobie moze butle ciagnac do poznej starosci;-P
    ja pilam butle bardzo dlugoo, baaardzo, przez smoka ciagnelam kasze manne, hiehie, a zeby mam prosciutkie, dykcje mam bardzo dobra (jak na zwyklego szaraka, bo wiadmo, ze w radiu czy tv to by sie zawsze mogli do czegos przyczepic). a
    -- ;
  1.  permalink
    Ewasmerf: madzik, jak twoje dziecko nie ma problemow z narzadem mowy to sobie moze butle ciagnac do poznej starosci;-P
    - sie okarze, psycholog 30 lipca, logopeda 28 lipca bo On nie mowi, pisalam juz kiedys...
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJun 23rd 2014
     permalink
    A ja mam (odpukać) wszystkożerne dziecko :) mięsko, warzywka, owoce zje wszystko co mu podsunę praktycznie :)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 23rd 2014
     permalink
    Moje obie tez wszystkożerne:)
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    Moja też wszystkożerna tyle, że nie zawsze forma jej odpowiada :)
    Michaśka to nawet ze mną co dzień siemię lniane pije, także ten :)
    --
  2.  permalink
    Moj tez ma ostatnio faze... Z tym ze na CEBULE :shocked:
    I niewazne czy to normalna, czerwona czy wiosenna. Do tego stopnia ze jak zje swoje sniadanie to mi z kanapki cala cebule/szczypiorek z pomidora zje. Nie zeby mnie to martwilo, tylko pozniej caly dzien dostaje cebulowe buziaki :D
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 23rd 2014
     permalink
    Matylda1982: tylko pozniej caly dzien dostaje cebulowe buziaki :D


    Matylda to się ciesz, bo u nas faza czosnkowa... :devil: Masakra. Jak kocham czosnek to tak teraz mi trochę uszami (a raczej nosem) wylazi ;)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 23rd 2014
     permalink
    A mój Dawidek tylko z butli pije (soki, bo mleka mu nie wolno wcale). I wszelkie próby odflaszkowania sa nieudane. jedynie wode z butli z dziubkiem, ale to nie zawsze. Na razie z terapeutka wrzuciłysmy na luz. Jak będę miała urlop to znowu podejmę próbę.
    --
    •  
      CommentAuthorMa_Rita
    • CommentTimeJun 23rd 2014
     permalink
    Bardzo dziękuję za wszystkie pomysly i podpowiedzi. Dobrze, źe ten dzień już się kończy..
    Dla chętnych do poczytania o butlach, niekapkach i innym złu :)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    chce_byc_mama: Dla chętnych do poczytania o butlach, niekapkach i innym złu :)

    Moja Miśka pije właśnie naprzemiennie: domu z kubeczka, na spacerkach przez słomkę. Mojej siostry córa piła od małego z niekapka. I może to zabrzmi dziwnie ale ma okropnie "spiłowane" górne jedynki od niego. Dlatego też Misia nigdy z niekapka nie piła.
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    My pijemy z kubeczka z rurką i w lovi 360'.
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeJun 24th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny mam ważne pytanie, pomóżcie :wink:
    Filip miał w piatek i sobotę wysoka gorączkę (39-40,5 st.), w piatek dwa razy wymiotował, wezwaliśmy lekarza i przepisał antybiotyk taki ogólny na wirusa, bo nie wiedział jaki to wirus. Nie skojarzylam wtedy tego, bo byłam pewna, ze to uczulenie na truskawki, ale jakoś tak dzien przed gorączka zaczęły pojawiać sie krostki: kilka w okolicy ust i w buzi ( lekarz stwierdził, ze gardło zaczerwienione), na pupie ( najwiecej) i na stopach delikatnie, dziś wyszła jedna na uchu.
    Czy to moze byc Bostonka?! Dziś jest 5-ty dzien od wysokiej gorączki, krostki znikają, tzn. Jeszcze na pupie sa ale mniej. Na dłoniach nie ma ani jednej, dlatego mam wątpliwości.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    po co ten antybiotyk?

    Treść doklejona: 24.06.14 10:12
    lekarz powiedzial ze antybiotyk ogolny na wirusa? antybiotyki daje sie na nadkazenie bakteryjne, ewentulanie po infekcji wirusowej jak organizm sie nadkazil, a nie na wirusa.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    Judka to mogla byc Bostonka ,ostatnio w Austrii szaleje.
    Dziwne ze na wirus antybiotyk przepisal ,bo antybiotyki raczej przy bakteriach.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeJun 24th 2014 zmieniony
     permalink
    Nie mam pojęcia, po zbadaniu i obawach lekarka stwierdziła, ze to wirus. Podchodzę sceptycznie do antybiotyków. Nasza pediatra zanim przepisze cokolwiek, to robi badanie krwi, a ta co przyjechała z pogotowia wystraszyła sie w jakim jest stanie i przepisała ten antybiotyk ( dała tez skierowanie do szpitala, gdyby było gorzej). W związku z tym, ze byliśmy wystrszeni, to podaliśmy mu, a teraz myśle o tym i mam wyrzuty sumienia :confused:
    Przepisała clavamox duo-antybiotyk bakteriobojczy (z ulotki)
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    U nas Oktawia przy zapaleniu krtani tydzien goraczka 40stopni i dopiero jak okazalo sie ze to angina dostalismy antybiotyk.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    Mogla być bostonska.u mojej corki mlodszej zaczelo się od krostek na pupie i udach,potem wyszly w buzi i na dłoniach i stopach po kilka pecherzykow. starsza corka miała tylko po kilka pecherzykow,ja miałam sporo na stopach e dloniachi na sutkach,bo mala była jeszcze na piersi :shocked:.
    Nie ma co się teraz zadreczac,bo antybiotyk i tak już został podany. Może lekarka bala się ,ze już nadkazona jest bakteryjnie ta wirusowa infekcja i dlatego dala antybiotyk.
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    Judka - zdrowka dla Filipka. A te krostki to takie z woda w srodku? Moze byc bostonka. Choc mozemy sobie gdybac, najlepiej z lekarzem porozmawiac.

    U nas dzis pierwsza noc z Karolem w lozku. Byla powtorka z rozrywki - czyli pobudka w nocy, placz i uciekanie do salonu. Ale jako, ze Tesc przylatuje w czwartek i musi gdzies spac, to postanowalismy go przetrzymac, zabawic u nas. Po dlugim placzu i histerii, uspokoil sie, zaczelismy karmic misie u nas w lozku. W koncu sam zasnal, nie przenosilismy go juz, spal z nami do rana. Obudzil sie po 9.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    Dziewczyny, moja panna tak się rozochociła z tym siusianiem, że teraz już życzy sobie sadzania na sedes, nocnik odpada :) Jakie nakładki polecacie? Macie coś sprawdzonego? Czy to w ogóle nie ma znaczenia?
    Judytko, zdrówka dla Filipka.
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    My mamy miękką nakładkę. jest cieplejsza od tych plastikowych.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    katka_81: Dziewczyny, moja panna tak się rozochociła z tym siusianiem, że teraz już życzy sobie sadzania na sedes, nocnik odpada :)

    Ale fajnie, brawa dla Misi :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    Mag wrzucisz linka, proszę?
    Bo pierwsze słyszę, mamy plastikową i czasami jak sadzam Ninkę to ją w pipkę uderzam :wink:


    Kasia a wysikujesz Misię w nocy?
    Bo Ninka tylko raz zawołała, a teraz śpi od 20 do 9-10 rano i nic. Zaczęlam się niepokoić czy 14 godzin bez sikania jest dla nerek dobre i zdrowe......
    Kurde sikała mi w nocy - źle. Nie sika - też niedobrze.
    Ehhhh baby.
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJun 24th 2014 zmieniony
     permalink
    Teo proszę:
    http://www.pieluchowo.com/nakladka-na-sedes-tega-miekka-rozowa-z-nadrukiem.html
    http://www.pinkorblue.pl/Pielegnacja-karmienie/Nocniki-Co./P-OS-Nakladka-na-sedes-bez-uchwytow-Kubus-Puchatek-i-przyjaciele.html?RefID=PSM_pl_Nokaut#nclid=35f04a5b029fcba78af31fec8dc82cf4
    http://allegro.pl/miekka-nakladka-dla-dziecka-na-sedes-wc-2-uchwyty-i4321451746.html

    My mamy ta pierwszą tylko inne kolory. Jak siedzi na niej to zawsze oglądamy zwierzątka lub kwiatki w zależności czy w domu jesteśmy czy u dziadków.
    --
  3.  permalink
    Kasia ja mam nakładke plastikową kupiłam w biedronce jakis czas temu razem z tym stopniem z antyposligowym spodem.
    Co do sikania w nocy to ja tak dla "zasady" wysadzam go sama na spiocha sadzam na nocnik co ma kolo łózka a potem bez problemu zasypia a bałam sie,że jak sie wybudzi to nie zasnie,ale on chyba nawet niewie,że sika:)nie raz zdarzyło mi sie nie wstac do niego to wstał bez wpadki ale odrazu na kibelek i sikał bez końca:)
    -- ,
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    Kasia my również używamy takiej zwykłej plastikowej i jest ok :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    my uzywamy miekkiej choc moja czasem nawet jej nie zaklada tylko siada po prostu na deske..
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    Cześć mamusie na wstępie pochwale się wam ,ze Piotruś od dzisiaj chodzi do żłobka , wczoraj podpisaliśmy umowę i dokładnie zwiedziliśmy żłobek a dziś po godzinnej adaptacji zostaje tam do godziny 15 .00 i tu się nasuwa moje pytanie jak znosiłyście tą rozłąkę z dzieckiem ???? Muszę wam się przyznać,że ja sobie z tym nie radzę nie mogę jeść z nerwów cała się trzęsę a widok pustego łóżeczka powoduje u mnie płacz.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    TEORKA: Kasia a wysikujesz Misię w nocy?
    Bo Ninka tylko raz zawołała, a teraz śpi od 20 do 9-10 rano i nic. Zaczęlam się niepokoić czy 14 godzin bez sikania jest dla nerek dobre i zdrowe......

    TEO, no ja miałam jeszcze niedawno takie same dylematy ale że Misia ze 2 razy zbudziła się w nocy na siusiu, w ciągu tych 2 tygodni, więc stwierdziłam, że kiedy by jej się mocno chciało, to by wołała, bądź w najgorszym wypadku zrobiła pod siebie ;) No bo chyba by nie utrzymały przepełnionego pęcherza, co? :/ Sama nie wiem...
    _mag_: Teo proszę:

    to chyba o mnie chodziło, co? ;)
    Dziękuję dziewczyny, właśnie się zastanawiałam, czy te plastikowe się sprawdzają. Skoro tak, to chyba zakupię taką zwykłą właśnie.
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    Anula85: Muszę wam się przyznać,że ja sobie z tym nie radzę nie mogę jeść z nerwów cała się trzęsę a widok pustego łóżeczka powoduje u mnie płacz.

    Do 2 tyg powinna się przyzwyczaić i to zdenerwowanie powinno minąć. Mały jest pod dobra opieką.:bigsmile:

    Treść doklejona: 24.06.14 12:43
    katka_81: o chyba o mnie chodziło, co? ;)


    Teo prosila o linki :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    Dzięki Mag za linki :wink:

    Kasiu ja pytałam Mag o miękkie nakładki :wink:

    No też mi się wydaje, że gdyby chciała to by wołała.
    Ale mama mi nawciskała, że jak takie małe dziecko 14 h nie sika to nie jest to dobre dla nerek. Lekko się zaniepokoiłam, zwłaszcza ze sama na nerki za dziecka chorowałam...
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    Teo mi sie wydaje ze jak nie sika w nocy a rano zrobi to nic jej sie nie stanie... przeciez ty tez nie latasz w nocy tyle sikac co za dnia i jakos nic sie nie dzieje...
    Jakby jej sie chcialo to by sie albo obudzila albo zrobila w majtki... moja tak ma ze codziennie budzi sie sucha ale zdaza sie ze jest mokro wiec widocznie nie trzyma tego do rana tylko zrobi co ma zrobic i tyle
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    TEORKA: Kasiu ja pytałam Mag o miękkie nakładki :wink:

    ok ok,doczytałam :)
    TEORKA: Ale mama mi nawciskała, że jak takie małe dziecko 14 h nie sika to nie jest to dobre dla nerek. Lekko się zaniepokoiłam, zwłaszcza ze sama na nerki za dziecka chorowałam...
    --

    Hehe, ja z tych samych powodów się obawiałam :) Też jako dziecko odchorowałam swoje, w szpitalu się należałam :) Ale popytam pediatry o to sikanie, bo niepokoi mnie nadal...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    O super, daj znać co pediatra powie :wink:

    Katizie no akurat ja obecnie w nocy wstaję na siku ze dwa razy hehe :smile:
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    Teo w ciazy to ja tez dwa razy wstaje ale tak normalnie to nie
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    No mnie się i bez ciąży czasami zdarza.
    Zwłaszcza jak coś wypiję przed snem.
    A Nina potrafi o 19:30 przy kolacji wypić całą szklankę herbaty, o 20:00 po kąpieli 300 ml mleka i mimo to wytrzymuje do 10 rano....
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    TEORKA: A Nina potrafi o 19:30 przy kolacji wypić całą szklankę herbaty, o 20:00 po kąpieli 300 ml mleka i mimo to wytrzymuje do 10 rano....

    o kuźwa, to rzeczywiście dobra zawodniczka :)
    --
  4.  permalink
    Teo, a może ona po prostu rzadziej sikająca i tyle? Mi pediatra mówiła, że jak dziecko wysikuje +/- tyle, ile wypija, to jest ok i martwić się nie trzeba. Ewunia sika co godzinę, Krzyś w dzień potrafi i 5godz nie sikać :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    No rano jak zasiądzie na wucet to ściany porcelanowe pękają, tak sika.
    Ale właśnie mama mnie straszy, że ona za długo trzyma i za dużo.
    No ale jak trzyma to co jej zrobię co nie ?
    --
  5.  permalink
    No nic nie zrobisz :smile: Mnie się naprawdę wydaje, że ważna jest wysikiwana ilość, a nie częstotliwość. Krzyś ma dokładnie tak samo :wink: jak siknie, to sobie twarz potrafi opryskać, bo rykoszetem obrywa :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    no to szapoba dla Ninki:) Milka wytrzyma całą noc jak ją wysadzę przed położeniem się i nie dam jej pić:D bo przed spaniem i tak miskę kaszy je i do tego jak się opije to albo woła albo się zleję albo wytrzyma.... ale to nigdy pewności nie mam:D
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    Ceri - widzę, ze jest czego gratulować :-) A więc gratuluję! :-)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 24th 2014 zmieniony
     permalink
    Rany CERI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Ja dopiero teraz ujrzałam zaślepiona tematem o moczu mej córki !
    Gratulacje, ale czad !! :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:

    Ale, że nie będzie wrześniowe ? :tongue::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    CERI gratulacje:) super coraz nas więcej:)
    --
  6.  permalink
    Dzięki :)
    TEORKA: Ale, że nie będzie wrześniowe ? :tongue::devil:

    no w tym styczniu się zdecydować nie mogłam, do następnego czekać mi się nie chciało. Więc rozpoczynamy serię lutową :wink: Pokocham jak wrześniowe :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    Ceri, gratulacje!!!
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    Miałam pisać na Dzieciach rok po roku ale widzę że i tak większość mamusiek tu zagląda także chyba nie będzie większej różnicy...

    Otóż od jakiegoś czasu męczą mnie dwie sprawy: 1) smok 2) spanie Karola w naszej sypialni.
    Za dwa miesiące rodzę i zastanawiam się czy teraz nie powinnam poprzeprowadzać rewolucji (w sensie odsmokować mego dziecia i przenieść go do jego pokoiku)...
    Myślę, że lepiej takie zmiany przeprowadzać przed pojawieniem się nowego członka rodziny bo później może być trudniej... w sensie że np. dzidzia będzie miała smoczek - a Karolowi będzie się go zabierało; że dzidzia będzie spała z rodzicami w sypialni - a Karolek nagle nie może... Wiecie o co chodzi?
    Także doradźcie... Brać się za to teraz?
    A może któraś z was miała podobną sytuację?
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    Ja mam może głupie pytanie...moje dziecko je w zasadzie wszystko jak wspomniałam. Nigdy nie dawałam mu grzybów w tym pieczarek jakoś nie po drodze nam były. Czasem mam ochotę na jakiś sos pieczarkowy lub danie z pieczarkami, chyba mogę mu je już dać? bo z grzybami leśnymi nie będę eksperymentować na pewno...to już wiem:wink:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    bilia: Brać się za to teraz?A może któraś z was miała podobną sytuację?


    Co do smoka nie pomogę, bo my bezsmoczkowi... a co do spania osobno to 3 tygodnie temu się przeprowadziliśmy, Misiek dostał swój pokój i od pierwszej nocy zaczął po prostu spać u siebie i wszystko wskazuje na to, że śpi mu się lepiej niż jak spał z nami ;)
    Dwa miesiące to jeszcze bardzo długo i spokojnie zdążycie...aha no i albo jedno albo drugie (tzn. samodzielne spanie i zabranie smoka na raz raczej nie jest dobrym pomysłem)
    --
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeJun 24th 2014
     permalink
    sardynka85: Misiek dostał swój pokój i od pierwszej nocy zaczął po prostu spać u siebie i wszystko wskazuje na to, że śpi mu się lepiej niż jak spał z nami ;)

    Eeee, to elegancko!
    I bezboleśnie wam poszło! :)))

    Karol zasypia i śpi sam, w swoim łóżeczku tyle że w naszej sypialni.
    Także mam nadzieję że i u nas "przerzut" do pokoju obok jakoś pójdzie...
    Problem jest tylko taki że skubaniec budzi mi się jeszcze w nocy na jedzenie (no i czasem ma takie jazdy że się budzi i siada albo właśnie poszukuje smoka... ale to to już szczegół). Po prostu matka będzie musiała się bardziej do synka nabiegać :neutral::wink: I może elektroniczna niania się przyda?
    .
    sardynka85: aha no i albo jedno albo drugie (tzn. samodzielne spanie i zabranie smoka na raz raczej nie jest dobrym pomysłem)

    O to to!
    Też właśnie o tym myślałam i właśnie postawiłabym na kolejność - najpierw - spanie we własnym pokoju, później - ewentualne pozbycie się smoka...
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 25th 2014
     permalink
    ja też myślę że najpierw pokój a później smoczek..
    wydaje mi się że tak półtora roku to fajny czas żeby dziecko zrozumiało że coś się z nim stało i wątpię że smoczek u dzidzi będzie go ruszał...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.