Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Kupilam malemu bidon ze slomka z aventa ale nie kuma bazy narazie, przechyla jak butelke, wiec narazie chyba musze go schowac :)
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    Madzik1983 a twój Maks wcześniej pił tylko z butelki ? Chyba mam ten sam kłopot co ty jak nauczyć małego pić z kubkaniekapka,mam ich kilka i wszystkie są z twardym ustnikiem a Piotruś i tak nie wie o co z nimi chodzi.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJul 7th 2014 zmieniony
     permalink
    madziik1983: przechyla jak butelke, wiec narazie chyba musze go schowac :)

    Madziu, moja na początku też tak przechylała. Nie chowaj, niech się uczy. Załapie szybko.
    Anula, ja już w tym wieku nie uczyłabym dziecka pić z niekapka. Kup bidon ze słomką i kubek 360stopni (avent i lovi). I niech się uczy :)
    --
  2.  permalink
    Dziewczyny, mam klopot. 1,5 msc temu urodzilam drugiego chlopca. Moj starszy Jas przyjal go bardzo pozytywnie, przytula go, caluje. Niestety pojawil sie problem bo od jakiegos czasu nie potrafi sam zasnac a umial od dawna, nie chce spac w swoim loseczku i wwzedzie musi byc z mama. Wchodzi na mnie, wiesza sie, boi sie innych dzieci. To ja mam mu czytac bajki, przytulac, usypiac wtulona. Odtraca tate, caly czas wola mama, nic beze mnie nie chce robic. Czy to za sprawa nowego maluszka czy taki etap...? Nie wiem co poczac...
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    Ciasto, ja bym obstawiala taki etap po prostu, bo u mnie jest to samo. Lusia wyrywa się tacie z rąk i ciągle tylko słyszę: mamuś, mamuuuuuś....czuję się jakbym ją na gumce miała przypiętą. Ostatnio uparlam się policzyć ile razy w ciągu dnia powie "mama", ale koło 10:30 rano wymieklam naliczwszy 68.
    --
  3.  permalink
    witam dziewczyny,
    mam synka ma 20 miesięcy .Bardzo się matrtwie o jego rozwój. Mam za 2 dni neurologa ,może coś więcej się dowiem . Nicolas jest kochanym chłopcem. niestety nie mówi .Jedyne słowo które wypowiada to ,,tu,,nie mówi mama czasami powie tata ale nie bezpośrednio do męża. Mówi dużo po swojemu. Nie porafi pić z kubka uczę go ,ale on woli się kubkiem bawić niż pić z niego.uczę go jeść somodzielnie ale po chwili on bawi się łyżka chodż uwielbia jesć.Nicolas jako niemowlę nigdy nie lubiał bawić się grzechotkami, ani zabawkami dostosowane go jego wieku.dopiero od paru dni zaczął naśladować odgłosy pieska i małpki nic więcej. Dziewczyny powiedzcie mi czy mam się martwic?
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    ciasto ok 18-24 mca znów jest etap na mame. Maryśka ma to samo, każda miała :) jak mnie nie ma każdy może z nia zrobić wszystko, wysadzic na nocnik, dac pic jesc czytac itd. Jak ja jestem nie mogę iść sama do toalety bo wrzask jest nieprzeciętny.
    Taki czas :)

    Treść doklejona: 07.07.14 15:25
    samantha a byłaś z nim wcześniej u neurologa, psychologa czy to pierwszy raz? Wiesz dzieci rozwiajaja się w różnym tempie, ale to co opisujesz na pewno wymaga pooglądania przez specjaliste.
    -- mama piątki :)
  4.  permalink
    byłam wczesniej jak był mały.ponieważ urodził sie w niemczech ,rodziłam przez cc. było po porodzie niby ok ale jak wyjechłam do polski to tam sie dowiedzialam ze ma niskie napiecie miesniowe . rehabilitacja 6 miesięcy i było ok chodzi od 12 miesiąca raczkował.tak bardzo sie boje ze to może być autyzm albo coś bo czytam no nie wiem
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    Ciasto u nas też taki etap. Ciągle tylko mamunia i mamunia, słodkie to jest ale wypowiedziane setny raz zaczyna być męczące.

    Dziewczyny może mi coś poradzicie... Nie umiem uspać na drzemkę Gosi inaczej jak w samochodzie.
    Nie zmuszałabym jej do spania, ale ona około 13-14 robi się okropnie nerwowa, trze oczka, ziewa, pokłada się gdzie popadnie (ale nie zaśnie). Próba położenia jej do łóżka kończy się histerią. Wsadzona do auta zasypia w 5 minut. Co robić? Nie zawsze mam dostępny samochód.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    madzinka no chyba nic jak z uporem maniaka kłaść ja normalnie, kilka dni będzie wrzask ale zapomni o aucie i zacznie spac w domu
    samantha no to spokojnie czekaj na kolejna wizyte, nie czytaj neta bo się nakrecasz niepotrzebnie
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    samantha, warto zebys sie pokazala neurolgowi, albo w poradni (wiem wiem, jestem wielka fanka poradni).
    dziecko ma dopiero 1,5 roku, wiec ma prawo nie mowic. ja tez dlugo czekalam na slowo mama. bardzo dlugo. wiec to nie jest zaden wyznacznik.
    uczysz go jesc lyzka, w sensie ze ma sam te lyzke trzymac? mysle, ze ma jeszcze na to mnostwo czasu. 1,5 roczne dziecko moze, ale nie musi jesc wcale lyzka, nie dajmy sie zwariowac. z kubka tez nie musi pic. moze masz oczekiwania za duze?
    warto sprawdzic, skoro cie cos niepoko, ale moze byc tez tak, ze dziecko rozwija sie po porstu w soim tempie, wolniej, zwlaszcza ze ma obnizone napiecie miesniowe.
    badz dobrej mysli, autyzm to zbior zabiurzen, a nie tylko brak mowienia mama.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    Samantha to, że Nikolas nie mówi jeszcze nie oznacza nic złego. Nie napisałaś czy on rozumie i wykonuje polecenia? to jest w zasadzie najważniejsze na tym etapie. Reaguje gdy się go woła? przekazuje coś na swój sposób np. pokazuje szafkę z łakociami? ogólnie jaki jest z nim kontakt? wydaje mi się, że na to trzeba zwrócić uwagę.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
  5.  permalink
    dziekuje dziewczyny za wsparcie. Nicolas duzo rozumie,wykonuje polecenia nie wszystkie ale wykonuje. Czesto jak go wołam nie reaguje jakby nie słyszał.czasami jak zadzwoni telefon lub jakiegoś dzwieku sie przestraszy zasłania uszy.lubi zamykać oczy i kręcić się w kółko. od nicolasa nie wymagam za dużo obserwuję go ale nie zmuszam nic na siłe jeśli się okaże że jest wszystko ok. ze wszystko przyjdzie z czasem to bede najszczesliwsza pod słoncem.\
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    Samantha, mamy dzieci w tym samym wieku. Mój synek też nic jeszcze nie mówi. Oglądała go znajoma logopeda i powiedziała, żeby cierpliwie czekać. Mamy odstawić smoka, uczyć pić z kubeczka, przez rurkę i za szybko nie zgadywać o co mu chodzi. Najważniejsze, że dużo gada po swojemu, jadaczka mu się nie zamyka, nuci sobie jak mu się podoba jakaś piosenka, jest otwarty na ludzi, sam się do nich garnie. Podobno powodem do zmartwień byłoby gdyby nie mówił kompletnie nic nawet po swojemu. Moim zdaniem nie ma się czym martwić, ale skoro Twój synek miał obniżone napięcie to warto skonsultować się z neurologiem, a dla spokojności sumienia można też odwiedzić logopedę.
  6.  permalink
    isiula dzieki
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    Mój Staś też zatyka uszy, lubi kręcić się w kółko, zwisać głową w dół z kanapy. Ja jak to obserwuję to zaraz włącza mi się lampka "autyzm", ale wyluzowałam. Każde dziecko rozwija się w swoim tempie, a moje najwidoczniej potrzebuje mocniejszych wrażeń ;) zresztą to kręcenie w kółko sama mu pokazałam jak tańczyłam mając go rękach.
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    Mój gadał po swojemu ale tak znikomo, a od miesiąca buzia mu się nie zamyka. Śmiesznie jest:)
    My też odwiedzimy neurologopedę z która rozmawiałam już i zrobiła mały wywiad i okazalo się, że u nas najprawdopodobniej winą jest genetyka. Mąż i jego bracia zaczynali bardzo późno mówić (co nie wpłynęło na rozwój intelektualny, bo mąz był zawsze jednym z najlepszych uczniów w klasie), brat męża zaczął mówić dopiero po 4 r.ż.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJul 7th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny jak oduczyc dziecko wkladania paluszkow do buzi... bo moja od tygodnia wklada. Jak zareaguje zeby wyjela to wyjmuje ale po czasie sie znow zapomina
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    przejdzie jej.
    -- ;
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    Ja myslalam ze tylko maluchy pol roku wkladaja palce do buzi bo zeby idą i swedzi, a moja juz wszystkie ma wiec nie wiem czemu to robi...
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    ja kiedys czytalam ze dzieci maja etapy wkladania palcow do buzi, lapania za jezyk, ze w ten sposob masuja sobie aparat mowy.
    wiem, ze to wnerwiajace jest bo sie boimy ze taki nawyk sie utrwali, ale z wlasnego doswiadzcenia wiem, ze to mija szybko a potem znow przychodzi i znow mija.
    moj maly ma teraz etap lapania sie za jezyk, tzn lezy sobie i sobie ten jezyk palcem do gory podnosi. a ma prawie 4 lata. na moje oko to sprawdza uklad jezyka w roznych pozycjach. olewam to, wiem ze przejdzie. moze przez to sobie ten jezyk wymasuje i bedzie lepiej wymawial gloski.
    -- ;
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    Czyli nie zwracac jej na to uwagi? niech sobie tam te palce trzyma? troche mnie to wkurza bo taka duza a z paluchem w buzi
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    ale ssie ten palec czy co robi? bo moj sobie wkladal palce do buzi, gmeral tam, do tej pory ma czasem takie etapy. ale palca nie sscie, nie trzyma go non stop, raczej po porstu jakby sobie tam gmeral.
    poobserwuj czemu to wkladanie moze sluzyc, czy ja uspokaja, czy probuje jakby poznac swoja buzie, czy robi to w stanach uspokojenia sie, wyciszenia, jak jest zdenerwowana, smutna, zmeczona.
    ja osobiscie mysle, ze nie ma co sie na tym skupiac, pod warunkiem ze nie robi sie z tego nawyk ssania palucha, bo od tego to zgryz sie psuje i moze prowadzic do wady wymowy.
    -- ;
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    Hmmm ona np. patrzy na bajke i sobie trzyma palec w buzi.. nie ssie go tylko tak sobie trzyma. Wyglada jakby z nudow sobie palec/palce w buzi trzymała... ja jej zawsze mowie Maja palec i ona wyjmuje wyciera go z nadmiaru sliny i tyle...
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    Katizie ja bym zwracała uwagę i upominała, bo jak Ninka ostatnio łapy do buzi pchała (przy wychodzących piątkach) to się nabawiła grzybicy jany ustnej, gardła, języka, podniebienia etc.
    Nic przyjemnego.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    wyglada ze to robi z nudow. nie pomoge, musisz sie zdac na instynkt.
    wiele dzieci sie dostymulowuje. jedne skubia ubranie, inne nakrecaja palce na wlosy, inne ssa palucha, a moj przykladowo gladzi sie po uchu. tez sie martwilam ale mi kolezanka, ktora jest opiekunka w zlobku powiedziala, ze nie ma sie czym martwic, ze wiekszosc dzieci jakos sie tam dostymulowuje/uspokaja itp itd. niektore "tki" sie bardziej rzucaja w oczy inne mniej.

    Treść doklejona: 07.07.14 22:20
    moze zaproponuj jej zeby w tym czasie gladzila lalke po wlosach. mysle ze to ten sam kaliber.
    -- ;
  7.  permalink
    Anula85 9 godzin temu Cytuj Oooo :) Eeee :( Zgłoś do moderacji permalink
    Madzik1983 a twój Maks wcześniej pił tylko z butelki ?
    Maks pil tylko z butelki, z niekapka nie umial, chyba ze"obplombowalam" zatyczke. Butelke nauczyl sie przechylac kolo 14 miesiaca, ale zostawie mu stac, moze zaskoczy :)
    Samantha - moj Maks nie mowi totalnie nic, ale ostatnio wieciej gaworzy niz kiedys i nawet mi sie wydaje ze powiedzial "am":) Logopede mam 18 lipca a psychologa 30 lipca bo chce aby go zobaczyl. Wydaje mi sie ze on duzo rozumie, ale po prostu niechce tego robic i tyle.
    Dam znac co i jak po wizytach:)

    Treść doklejona: 07.07.14 22:35
    Ciasto - na pewno taki etap, bo moj maly sie tez ode mnie sie nie odkleja, a tata moze nie istniec (no chyba ze zabawa jakas), ale jak sie uderzy czy cos kolwiek to tylko i wylacznie ja a nie mamy braciszka malego w domu :)
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    Moja nie kumała też niekapka i dopiero kiedy na zasadzie zabawy pokazałam jej jak to robić (siorbnęłam zamaszyście:wink:) to chyba zaczaiła, że trzeba pociągnąć, zaczęła tak samo robić i od tego momentu nie ma problemu z użytkowaniem.
    --
  8.  permalink
    mangaa: kiedy na zasadzie zabawy pokazałam jej jak to robić (siorbnęłam zamaszyście) to chyba zaczaiła,
    - tez probowalismy z M ;) Ale on po swojemu musi :D
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    a jaki to niekapewk, ze slomka? co trzeba ciagnac?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    A ja przyszłam się pochwalić (po kilku dniach milczenia), że moje dziecko od wczoraj samo chodziło siusiu na wc, gdy mu powiedziałam "idź zrobić siku), a dziś sam dwa razy poszedł bez upominania i jak wracaliśmy z lunaparku, to posadziłam Dawidka w foteliku, zapięłam pas, a ten mi mówi "iku" :P. No i musiałam dziecko odpiąć, wysadzić.... Ale wreszcie widzę, że odpieluchowanie coraz bardziej nam przybliża w 100% suche majteczki ;).

    Co do kubeczka - dawidek dalej niet... Ale autyście ciężko przemówić do "rozsądku". Jak sobie coś wbije do głowy to żadna siła wybić nie chce...

    Nooo i w piątek o 17.30 jedziemy do neurologa na kontrolę. Ciekawe co mi powie...
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJul 7th 2014 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf nie ze słomką, my mamy tomme tipee z membranką... Trzeba zaciągnąć by się napić :P
    Inaczej nic nie wypłynie bo ustnik jest twardy.
    Wcześniej Mała miała Nuka z silikonowym ustnikiem i tu sobie po prostu miętoliła ustnik i piła, ale denerwowało mnie, że po kilku dniach przygryzania i zrzucania z wysokości z dziurki robiło się dziursko w wyniku czego z niekapka lało się jak z kranu.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 7th 2014
     permalink
    kurcze, ja jakas nieudolna chyba jestem bo sama mialam problem napic sie z tego tomme tipee. tak samo jak z lovi. u nas sie nie sprawdzilo. ani te niekapki z twardym dziubkiem. wlasciwie nic nie przeszlo oprocz picia przez slomke, z kubka, i dziubki jak w kubusiu.
    ale corka sasiadow popijala z lovi az milo. ja jakos sama nie moglam zaskoczyc
    -- ;
  9.  permalink
    Widac co "kraj to obyczaj", jeden lubi piwo, jeden wino, jeden z kubka, jeden ze szklanki ;)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 8th 2014
     permalink
    U mojego synka, ulubienie do butelki (w dodatku jednego typu) jest cechą autyzmu, a raczej zaburzeń czucia w jamie ustnej... Ale tak się śmieję, że np. moja mama kawę czy herbatę pije tylko i wyłącznie z tych takich starych PRLowskich szklanek (w koszyczkach) hihihi. Z kubka (lub innej szklanki) po prostu - jak ona twierdzi- jej nie smakuje ;). Także każdy ma swoje "dziwactwa" i z trzeba się z tym pogodzić ;)

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 08.07.14 11:16</span>
    A wiecie jaki mój syn jest? Wszystko bierze dosłownie. Zauważyłam, że rysuje długopisem po panelach, więc podeszłam i mówię "Masz tu kartkę. Napisz mamusi literkę "A"" i napisał na moim policzku (bo "napisz mamusi" :P).
    Albo wymieniał postaci z obrazka: pokazując paluszkiem anioł, motyl, i... (na końcu była żaba, ale on nie zapamiętał słowa), a ja mu mówię "iiiiii????, iiii???", na to Dawidek "i" - "i" IGLO ;) (bo jest na "i"...)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiek1234
    • CommentTimeJul 8th 2014
     permalink
    Dziewczyny potrzebuję waszej rady, bo kompletnie nie wiem już co robić. Zuzia wczoraj miała stan podgorączkowy, myślałam, że to od zębów, ponieważ idą jej wszystkie cztery trójki na raz. Jednak około 20 zwymiotowała wszystko co wcześniej jadła. O godzinie 22:30 pojawiła się luźna kupa,a zaraz po niej gorączka 39 stopni. Zabraliśmy córkę na pogotowie. Akurat przyjmowała pediatra, ale w sumie to nic nie zaleciła. Kazała dawać paracetamol, tasectan (coś jak smekta) i dicoflor. Zaleciła dietę lekkostrawną i wszystko. Jednak bardzo luźne kupy są cały czas, jest tego bardzo mało i ciągle jest stan podgorączkowy. Teraz w ostatniej kupie zauważyłam odrobinę czerwonego śluzu, myślę, że to krew. Moja pediatra już dziś nie przyjmuje, ale postaram się zapisać Zuzię do innego lekarza. Dodam, ze Zuzia jest w miarę pogodna, dużo pije i zjadał dziś już 210 ml mleka, może z łyżeczkę płatków ryżowych na wodzie i ćwierć bułki. Co mogę jeszcze jej podać do jedzenia, co jest lekkie, a przy okazji pomaga przy biegunce?
    --
  10.  permalink
    Monia502: ja mu mówię "iiiiii????, iiii???", na to Dawidek "i" - "i" IGLO ;) (bo jest na "i"...)
    he he he, niezle zakumal :)
    Moja mama tez ma w domu swoj ulubiony kubek, z ktorego pije. Maks ma 3 rozne butelki i z kazdej wypije, inna do kaszki, inna na noc (aventa mala taka, ktora mu w nocy w lozku stoi i jak chce pic to sobie sam bierze) i inna w dzien na podworko. Dzisiaj w zdenerowaniu rzucil butelka i po chwili mu mowie "podnies" a on podniosl i mi podal :) Chyba malutki sukcesik ;)
    --
  11.  permalink
    kasiek1234 - będzie dobrze mój mały przechodził takie coś jak miał 12 miesięcy. Paracetamol przy takim czymś jest najlepszy ponieważ jak nam lekarz mówił inny le może nie zadziałać. Nicolas miał 4 dni biegunke i pózniej jeszcze luźne stolce. lekaż kazał kupić w aptece elektrolity i podawac przez cały dzie 210 ml łyzeczke co pewien czas by się nie odwodnił, a też pił. bardzo pomogła mu gotowana marchewka z ryżem.
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJul 8th 2014
     permalink
    Monia moj tez bardzo bierze wszystko do serca. Maly jest przeziebiony teraz, wiec mowie do starszego;"choc pokaz mamie gardelko" chcialam sprawdzic czy nie czerwone, bo jechalam z malym do lekarza i zasranawialam sie czy obu nie wziac. A on sie lapie za szyje, glowa do gory no i mi pokazuje...od zewnatrz;)
    Ja myslalam, ze jestem panikara, ale giraczka 39 stopni, sraczka i wymioty u dziecka to faktycznie powod, by do szpitala jechac? Rozumiem jak nie je, nie pije do tego to ok, ale tak to byn chyba te zeby obstawiala. W kazdym razie mojemu tak wlasnie wychodzily. Tylko temp.wyzsza.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiek1234
    • CommentTimeJul 8th 2014
     permalink
    Ja myslalam, ze jestem panikara, ale giraczka 39 stopni, sraczka i wymioty u dziecka to faktycznie powod, by do szpitala jechac? Rozumiem jak nie je, nie pije do tego to ok, ale tak to byn chyba te zeby obstawiala. W kazdym razie mojemu tak wlasnie wychodzily. Tylko temp.wyzsza.


    Ja jestem straszna panikara i przyznaję się do tego. Zuzia praktycznie mi nie choruje, poza może 3 lekkimi przeziębieniami i coś takiego jak biegunka, wymioty i temperatura jest dla mnie czymś strasznym. A jak dziś zobaczyłam tą krew to przestraszyłam się jeszcze bardziej.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 8th 2014
     permalink
    Kasiek, Enterol jest bardzo dobry - dajesz raz na dobę maluchowi (w odróżnieniu od smecty możesz rozpuścić nawet w łyżeczce wody). No i jak Samantha napisała - marchwianka, w aptece znajdziesz gotowca ORS200 bodajże... Zdrówka!

    Treść doklejona: 08.07.14 13:35
    Hanny: on sie lapie za szyje, glowa do gory no i mi pokazuje...od zewnatrz;)


    Mądre dziecię :DDDD A mama nieprecyzyjna ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 8th 2014
     permalink
    dziewczyny ja też z pytaniem Milka od wczoraj ma gorączkę zaczęło się od wymiotów tzn raz poleciała kasza i woda koło 10 później jadła już normalnie i je do teraz bez żadnych ekscesów wczoraj ibum forte starczał co 6h w nocy nic jej nie było a dziś od 11.30 znów temp pierwsza dawka super zadziałała za to druga podana przed 17 nie koniecznie tzn z 39 spadło do 38 szaleje i bawi się w miarę normalnie(maż pojedzie po paracetamol żeby jej podać w razie w jak by zaczęło rosnąć szybciej niż te 6h) ma lekki katarek ale prawie zerowy no i przebija jej się 5 ale oczywiście w radiu usłyszałam o wirusie zapalenia opon i już świruję!!! jakie jeszcze by jej towarzyszyły objawy co powinno mnie zacząć niepokoić??
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 8th 2014
     permalink
    tu masz objawy
    http://www.mozginerwy.pl/pl/zakazenia/zapalenie-opon-mozgowych/
    mysle, ze nie masz co sie martwoc i panikowac, ale powinnas obserowac dziecko i w razie gdyby cos cie zaniepokoilo i doszly jakies objawy pojechac na IP.
    ja mysle, ze zapalenie opon to na tyle powazna sprawa ze objawy tez beda powazne. w sensie, ze dziecko bedzie placzliwe, nieswoje, apatyczne, bedzie sie pokladac, a nie zwawo ganiac po domu.
    moze wam sie wyda czasem ze jestem nazbyt spokojna, ale znam moje dziecko na tyle, ze czasem odbieram go tylko z przedszkola i juz widze ze ma goraczke. nawet go nie dotykajac. jak jest chory to jest po porstu inny. zachowuje sie dziwnie. zawsze jest apatyczny, tak jakby "odplywa" gdzies obok. nie wiem jak to wyjasnic. nie jest po prostu soba.
    ostatnio tez mial 1 dzien goraczki, z powietrza, tez sie martwilam bo nie mial kompletnie zadnych innych objawow. nic, zero. wiec obserowalam, podalam srodek przeciwgoraczkowy i poszedl spac o 17:30 i do rana spal. tez sie niepokoilam, jasne, ale z czym mialabym leciec do lekarza? z goraczka? i przeszlo jak przyszlo.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJul 8th 2014 zmieniony
     permalink
    Kasiu przy zapaleniu opon jest straszny ból głowy że napewno by Milka się nie bawiła tylko leżała by i wyła z bólu. Ja błlam dwa dni nieprzytomna zanim trafiłam do szpitala i zdiagnozowali, może nie nieprzytomna tylko nie pamiętam nic z tych dwoch dni...i przedewszystkim zawsze występuję sztywnoś karku kazdy ruch szyją powodóje rozdzierając ból głowy.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 8th 2014
     permalink
    dzieli dziewczyny.... walcze z ta goraczka ma pod 40 ibum sie nie spisal maz zaraz przywiezie paracetamol zrobilam jej kapiel strasznie sie teraz po niej trzesie:(
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 8th 2014
     permalink
    ja slyszlam jeszcze 2 metody na goraczke, nie wiem na ile prawdziwe.
    jedna to zeby chlodny mokry recznik polozyc w okolicach watroby.
    drugi zeby chlodny mokry recznik polozyc na lydki, owinac je tym recznikiem.
    ponoc to obniza goraczke.
    pisze ponoc, bo nie probowalam, tylko slyszalam.
    u was to wyglada na wirusa jakiegos.
    obserwuj dziecko, czy ci przez rece nie leci, czy nie traci swiadomosci. ja bym sie przy 40 stopniach zesrala ze strachu, bo ani ja ani maly nigdy takiej temperatury nie mielismy. co najwyzej jakies oscylujace w okolicach 39.

    Treść doklejona: 08.07.14 19:51
    zajrzyj jeszcze malej w gardlo. bo wymioty + goraczka, moze byc angina.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJul 8th 2014
     permalink
    Kasia a podajesz syrop czy czopki? na moją np. czopki nie działają i przy trzydniówce musiałam dawać syropy.

    Treść doklejona: 08.07.14 20:01
    też słyszałam o sposobie, żeby chłodnym ręcznikiem owinąć nogi.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 8th 2014
     permalink
    Ewa, przy anginie to Milka by nic nie tknęła, bo gardło jest zmasakrowane :(

    Kasiu, spróbuj tak jak Ewa radzi - ręcznik na wątrobę i na łydki i wymieniaj co chwilę (wystarczy zmienić stronę, bo się robi chłodniejsza). Współczuję, u nas takie temperatury to niestety norma u Krasnala - to, co poradziła Ewa ostatnio zadziałało.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 8th 2014
     permalink
    mojemu mlodemu od lat niezmiennie stosujemy na bardzo wysoka goraczke (oprocz lekow bo te sobie rady nie daja u niego) mokre skarpetki - sposob polecony przez pielegniarke z o/neonatologicznego
    skarpetki zmoczyc w jak najzimniejszej wodzie, delikatnie wycisnac i ajk najszybciej zalozyc na stopy i owinac recznikiem, zagrzewaja sie w moemnt wiec nalezy to powtorzyc
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 8th 2014
     permalink
    O, Hydzia, z nieba mi spadasz! Bo Krasnal sobie stale ręcznik zrzuca, a skarpetki jak znalazł!!!
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.