Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 17th 2015
     permalink
    i taki przyklad z wczasow jeszcze: przy stole jedza dzieciaki. i ten sasiad mowi: ja jestem pierwszy, zjem pierwszy, cow stylu musze byc pierwszy (jak sie okazalo ze nie byl to histeria i rzucanie sie - ponoc tez taki etap w rozwoju), a moje dziecko - ale mamo, nie jest wazne kto jest pierwszy. takie jakby dwa zupelnie inne spojrzenia na zycie. obydwa normalne, tylko widze ze mojemu dziecku moze byc przez to ciezej w zyciu;-((
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 17th 2015
     permalink
    Ewasmerf: i czasem tak sie zastanwiam, ze inne dzieci maja taka wieksza sile przebicia, z jednej strony dla nich lepiej, ale sa takie, ze juz od malego "po trupach", a sa takie wrazliwe jak moj syn, co jest z jednej strony smutne, ale z drugiej strony dobre. I teraz jeszcze ze wrazliwosc, a smialosc i pewnosc siebie...i teraz zdrowa pewnosc siebie i chora. No to sie wygadalam..



    Aaa, to miałam CI napisać kilka dni temu, bo pisałaś, że fajnie jakby był taki bardziej do przodu, przebojowy, nawet jeśli za cenę bycia pępkiem świata (coś w tym stylu, bo nie pamiętam dobrze). Miałam Ci napisać i zapomniałam - pamiętasz, była tu kiedyś taka dyskusja o charakterach i Teo też się wypowiadała a propos jej męża. Mój mąż podobnie jak mąż Teo jest stale uśmiechnięty, zawsze uczynny, wszystkim pomoże i taaak, jest mało asertywny czasami, ale tylko czasami. Ja też tak mam, że wrażliwiec ze mnie potworny, czasem za bardzo i to mi przeszkadza. Ale w życiu nam naprawdę fajnie wyszło, i mam takie wrażenie, choć brzmi to naiwnie, że jeśli ja jestem uczynna i dobra dla kogoś to naprawdę marna szansa, że zostanie to wykorzystane w zły sposób.
    Chociażby na pracę patrząc - ja zawsze chętnie pomogę, ale z drugiej strony jak ja potrzebuje pomocy, to wiem, że mogę na nią liczyć, bo kiedyś, w przeszłości pomogłam komuśtam. Taka zasada wzajemności. Albo urzędy - jak wchodzę uśmiechnięta, zagadam to od razu panie urzędniczki przybierają inny ton. I prawdę mówiąc mnie z tym dobrze i da się tak żyć całkiem nieźle ;) Także nie martw się o Piotrka - może być mega wrażliwcem, pewnie z czasem pewności siebie nabędzie od Ciebie, a w życiu może sobie poradzić śpiewająco. Żeby tylko na fajnych ludzi trafiał (a tych też jest niemało ;).

    Treść doklejona: 17.01.15 21:52
    Ewasmerf: obydwa normalne, tylko widze ze mojemu dziecku moze byc przez to ciezej w zyciu;-((


    No i znowu - niekoniecznie. Boże, ja jak Twój Piotrek jestem. Nienawidzę ścigania się, nienawidzę sportów zespołowych, no bo nie lubie rywalizacji. A zobacz, pracuję w korpo ;) Takich jak my jest naprawdę mnóstwo :)

    Treść doklejona: 17.01.15 21:55
    A żaby było śmiesznie to ja taka wygadana tylko w necie jestem :devil::devil::devil: A tak to tylko mojemu mężowi się rozgaduję :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 17th 2015
     permalink
    albo jeszcze z takich "smutnych" sytuacji.
    sasiada nzwijmy X, spedzalismy razem wakacje, czesto wszystko razem, bo lubimy sie z jego rodzicami.
    W zeszlym roku, czyli jak Piter mial jakies 3,5 roku to dostal fazy na dzielenie sie. wlasciwie nigdy nie uczony tego (bo ja wychodze z zalozenia, ze dziecko nie ma obowiazku sie dzielic, wy sie wsoimi torebkami tez nie dzielicie, wiec dziecko zabawka tez nie musi). No ale pIter zaczal myslec o inncyh. I czesto gesto bywalo, ze piotrus z domu bral 2 zabawki, bo jedna dla X. I jak kupowalam zelki albo jakies slodycze to piotrus mowil, ze wezmie i poczestuje X.
    No i kiedys taka sytuacja jakas byla, ze piotrus cos tam chcial, powiedzial do X, X olal jakos, nie uslyszal. Piotrsu powiedzial drugi raz. X dalej zlewka, niezlosliwa oczywiscie. Wiec piotrus do mnie - mmamo, ty powiedz X bo on mnie nie slucha.
    niby nic, a mi sie czasem plakac chce, ze moje takie wrazliwe dziecko moze miec ciezko i wolalabym oczywiscie, zeby byl bardziej gruboskorny uczuciowo.

    Treść doklejona: 17.01.15 21:58
    Dzieki Frag;-)
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 17th 2015 zmieniony
     permalink
    Ech, Ewa, rozumiem Cię... Ja też bym się tak czuła. Krasnal tak miał, że stał jak pierdółka taka malutka, a dzieci podbiegały i zabierały mu zabawki... On się nauczył w przedszkolu walczyć o swoje, ale wtedy mi się ryczeć chciało jak podchodził do mnie i ze łzami pokazywał, że już nie ma misia, nie ma samochodzika.

    Ewa, da sobie radę - jeżeli jest tak wrażliwy to kto wie, może mieć naprawdę fajną przyszłość. Zobacz chociażby na Owsiaka, ile robi, ile pomaga, to też musi być wrażliwiec, bo by tego nie zaczynał. Albo mój mąż - wrażliwiec, a taki fajny facet :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 17th 2015
     permalink
    Ewasmerf: a sa takie wrazliwe jak moj syn, co jest z jednej strony smutne, ale z drugiej strony dobre. I teraz jeszcze ze wrazliwosc, a smialosc i pewnosc siebie...i teraz zdrowa pewnosc siebie i chora. No to sie wygadalam..

    Chyba lepiej jak jest wrażliwy niż po trupach Ewa. Tylko nie możesz mu dać odczuć, że ta wrażliwość jest zła, że powinien być twardy, że to coś, co jest niewłaściwe. No ale pewnie to wiesz. Moja mama np wszelkie objawy mojej wrażliwości starała się tłumić, próbowała mnie wychować tak jak wychowywała moich braci i niestety musiałam to przepracować trochę.
    Nie żeby jakoś specjalnie było to dla mnie traumą (bo wyrosłam na silnego wrażliwca, który obecnie wierzy, że zawsze da radę) ale pamiętam że momentami był brak zrozumienia i oczekiwanie bym już się nie mazgaiła, bym była twarda...
    Dasz mu wsparcie i będziesz pokazywać, że ta wrażliwość jest piękna to znajdzie sobie miejsce w życiu.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 17th 2015
     permalink
    mangaa: Dasz mu wsparcie i będziesz pokazywać, że ta wrażliwość jest piękna to znajdzie sobie miejsce w życiu.


    O, pięknie powiedziane Mangaa.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 17th 2015
     permalink
    Ja się to nawet wzruszyłam tym zdaniem ;)być może to moja wrażliwość, a być może skutek wypicia za dużo grzańca ;))) nie mniej jednak piękne zdanie:)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 17th 2015
     permalink
    hopelight: być może to moja wrażliwość, a być może skutek wypicia za dużo grzańca ;))


    :swingin: Idę spać babki, dobrej nocy :)
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 17th 2015
     permalink
    Może tak wyszło bo pisałam wzruszona tym co pisałyście wyżej o wrażliwcach. :tooth:

    No i mnie to dopiero dał mój Mąż.

    Dobranoc. Ja spadam prasować pieluchy. :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorbelliz
    • CommentTimeJan 17th 2015
     permalink
    Czy ktoś może mi doradzić jakie artykuły plastyczne (kredki, farbki, pisaki (mazaki) kupić mojemu maluchowi? Oczywiście nietoksyczne, ale jakich firm spradzają się najlepiej? Chcę ją zająć czymś na dłużej i może takie farbki do malowania palcami i jakieś fajne kredki oraz pisaki (może pieczątki) były by dobre? Chciałabym też żeby ćwiczyła paluszki i ogólnie kreatywność, samodzielność itp. Przejrzałam całe allegro, ale nie potrafię nic wybrać :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    Dziewczyny, dziękuję za wszystkie wypowiedzi w moim temacie. Niestety nic nowego nie wniosły, bo ja naprawdę wszystko to przerabiam i chyba dochodzę do wniosku, że pozostaje przetrwać burzę i przeczekać do momentu aż Gaba po prostu sama opanuje targające nią emocje, a ja będę stać obok i pomagać jej je nazwać i zrozumieć. Czyli jak dotychczas.

    Chociaż muszę wam powiedzieć, że albo młoda ma lepszy dzień albo moje zwierzenie upuściło napięcia, bo dzisiaj wszystko normalnie super sprawnie poszło i nie było ani jednej awantury :bigsmile: Zdarzyło się kilka razy co prawda, że nie taki jogurt czy nie ta bajka się włączyła ale wystarczyło, że jej powiedziałam iż takich spraw nie musi załatwiać krzykiem i wystarczy powiedzieć czego potrzebuje i zaraz się uspokoiła mówiąc w czym jest problem. WOW :cheer:

    Ewa dochodzę do wniosku, że nasze dzieci są do siebie bardzo podobne, przynajmniej tak to odbieram czytając Twoje opisy i tak samo boję się, czy mój wrażliwiec sobie w życiu poradzi, bo ja jednak zawsze byłam śmiałym dzieckiem, świadomym poczucia własnej wartości. Wierzę jednak, że pokierujemy naszymi brzdącami mądrze i na pewno sobie poradzą. W tej chwili pracuję nad zwiększeniem poczucia własnej wartości u Gabrysi, nie jest to łatwe, bo jak wcześniej pisałam ona przy pierwszej najmniejszej porażce od razu rezygnuje ale uczę ją teraz, że aby coś umieć robić dobrze, trzeba to zrobić wiele razy i mamusia też wszystkiego nie potrafi i musi się uczyć. I działa. Pierwszego dnia nie chce spróbować, drugiego-piątego próbuje ale rezygnuje przy pierwszej nieudanej próbie, ok czekam na kolejną okazję gdy będzie miała chęć spróbować i za którymś razem się jej udaje. Wtedy mamy święto lasu, uściski, śmiechy, przytulasy i całusy. I tak to działa.

    Niestety najgorzej jest z nieznanymi dziećmi z którymi bawić się nie chce. Przekonanie jej do większej śmiałości w tym aspekcie będzie bardzo trudne i nie wiem jeszcze jak sie do tego zabrać aby nie zaszkodzić...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    vitani_82: Chociaż muszę wam powiedzieć, że albo młoda ma lepszy dzień albo moje zwierzenie upuściło napięcia, bo dzisiaj wszystko normalnie super sprawnie poszło i nie było ani jednej awantury :bigsmile:


    Vitani, to Ty nie wiedziałaś, że wystarczy na forum napisać o problemie, a potem dziecko ukradkiem czyta i już się "poprawia"? JUż nie raz i nie dwa się tak zdarzyło :))

    ***

    A ja przyszłam pocieszyć wszystkie mamy ząbkujących hardcorowo. Z Krasnalem był koszmar od 1 ząbka do ostatniej piątki. A Gugi hardcore przy jedynkach i dwójkach, a teraz wyszły mu wszystkie czwórki i dwie trójki niemalże niepostrzeżenie! Zauważyliśmy tylko po ślinieniu jak u buldoga i częstym budzeniu w nocy na jedzenie :D Także huhu, mamy z głowy ząbkowanie :))))))))
    --
  1.  permalink
    Do kiedy powinny wyjsc "5"?
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    U nas około 23-27 mcy wyszły 5-tki, 27- mcy wyszły dwie stałe 6-tki
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 18th 2015 zmieniony
     permalink
    Madziik, w teorii od 23 do 31 miesiąca.
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    madziik1983: Do kiedy powinny wyjsc "5"?


    Ja się właśnie doliczyłam jednej 5-tki, nie wiem kiedy wyszła:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJan 18th 2015 zmieniony
     permalink
    Do zainteresowanych narciarstwem maluchów, zaznajamianie idzie nam super :-) Manio pomyka w plastikowych az miło: ) dziś gadalismy z instruktorem Tomka :) znamy sie od lat :) pochwalił i podpowiedzial kilka zabaw: ) Kask to nasz największy przyjaciel: )w butach tez pomyka, zjezdzamy zjezdzamy na jabluszku w nich. Ale wiecej niz godzinę nie wytrzymuje w nich.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    Ewasmerf, właśnie sobie przypomniałam, bo pisałam u Penny o książkach - jeszcze dwie Ci mogę polecić
    Wychowywanie chłopców
    i Tacy są chłopcy.

    Poleciła mi je moja koleżanka, która ma synka starszego już, ale zapomniałam o tym. A potem jeszcze druga, która ma trzech synów i mówi, ze co do joty się zgadza. Ja mam obie na półce i czasem do nich wracam.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    dzieki.
    my 1,5 godziny wlasnie spedzilismy na "ciezkiej pracy", teraz maly oglada bajki, a ja postaram sie wkleic i opisac co robilismy i po co;-P ale na innym watku rzecz jasna. Moze komus sie prezyda
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    A na który wątek wrzucasz?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    na wspieranie rozwoju
    -- ;
  2.  permalink
    Dziewczyny mam problem z dzieciakami. Ostatnio nie mają w ogóle apetytu. Nic im nie podchodzi, już wymyślam co mogę. Budzą się w nocy jak nigdy. Być może mają robaki....? Powiedzcie...Czy jest coś takiego żeby profilaktycznie raz na jakiś czas podawać Zentel? Moje znajome twierdzą,że proszą pediatrę, który bez problemu wypisuję receptę. A co z badaniami kału? Raz miałam sytuacje, że córce zrobiłam badania kału na pasożyty, okazało się że wszystko było w porządku, a pediatra odruchowo chciała już w nią pchać Zentel....
    Tak czy inaczej jutro idę z nimi do lekarza bo bilans mają to przy okazji i o tym powiem...
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    Ewa, jak pisałaś o twoim Piotrku i tych rożnych sytuacjach to jakbym moja Natale sprzed kilku lat widziała. Wypisz wymaluj. Ja tez poważnie sie martwiłam jak ona sobie poradzi z ta nieśmiałością i niepewnością w życiu. A potem kiedy miała jakieś 5 lat sytuacja sie zmieniła. Okazało sie ze nawiązała przyjaźń z kilkoma dziewczynami ze swojej grupy, stworzyły taka bandę, przez cały rok przed pójściem do szkół ( każda do innej) trzymały sie razem. I to bardzo Natali pomogło. Nabrała pewności siebie, poczuła sie bardziej ośmielona. No, zupełnie inne dziecko
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    hydro, ja cie chcialam pocieszyc z przylazeniem dzieci do lozka, bo chyba ty wspominalas cos o tym.
    Co sie u nas ostatnio stalo. maly lezal u nas, w pewnym momencie zabral misie, podusie i poszedl do siebie.Nie musze chyba mowic, ze pol nocy przewisialam nad nim zastanawiajac sie czy jego stan sie nie pogarsza (wiem wiem, ze durna jestem, ale wiecie, mozecie sie smiac i pukac w czolo, ze porownuje dziecko do zwierzecia, ale zwierzeta tak maja ze jak cos sie dzieje to szukaja sutronnego miejsca, wiem to glupie, ale zagladalam do niego co chwile). rano tez nie przyszedl do nas.
    na nastepny dzien znow poszedl do siebie spac!!
    wiec sie zapytalam o co chodzi, czemu nie chce spac z nami, a on stwerdzil krotko, ze lubi swoje lozko i nie bedzie sie z nami gniotl.
    tak sobie dojrzal sam do spania w swoim lozku. ku rozpaczy matki, hłehle
    -- ;
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    Dziewczyny, czy ktoś może mnie jakoś skontaktować z Anulą85? Chyba nie bywa tu zbyt często, pewnie jest na fb, ale nie pamiętam nazwiska. Podam namiary na siebie, jak coś.
    --
  3.  permalink
    elfika: a kiedy byl rozwod? Moze to podloze psychiczne?


    Rozwód w listopadzie,a nie mieszkamy ze sobą już rok. Dzieciaki się odnalazły w tej sytuacji. Często jeżdżą do byłego męża, mają ciągły kontakt z nim. Robię co mogę żeby było dobrze. Emilka skarży się jeszcze, że od wczoraj widzi czasami kreski i kropki....
    --
  4.  permalink
    Ewa-tchnelas nadzeje w moje serce, ze mlody kiedys przypomni sobie ze ma lozko ha ha
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    Ewasmerf: hydro, ja cie chcialam pocieszyc z przylazeniem dzieci do lozka, bo chyba ty wspominalas cos o tym.


    Owszem, i miałam pisać, że u nas też coś drgnęło :smile: Tzn. młoda nadal przychodzi, oznajmia, że śpi z nami i ładuje się w środek. Ale zamiast 7 dni w tygodniu, zdarza jej się to raz, dwa razy na tydzień :bigsmile: Mówi, że lubi już swoje łóżko. A ja się staram ją w tym "lubieniu" utwierdzać :devil: Nie jest źle.
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    Madzik - Karolkowi wyszly pierwsze 3 piatki jak mial 18miesiecy. Teraz w wieku 25 miesiecy wyszla ostatnia i mamy komplet mleczakow. Ale on szybko zaczal zabkowac,pierwszy zab wyszedl jak mial 4 miesiace i kilka dni, jak mial 7 miesiecy to mial 8 zebow, jak mial rok to mial juz 16 zebolkow.
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    Tosia nie ma jeszcze dwóch dolnych 3 i 5 też jeszcze nie ma
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    Czerwinko fajnie ze Franio sobie radzi.:))
    My kupilismy juz buty ,narty 80 i patyczki .Czekamy na kask i w sobote smigamy jak bedzie pogoda .
    Wczoraj ogladalam filmiki dwulatkow smigajacych na nartach i desce :))
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
  5.  permalink
    Dziekuje za odpowiedzi.U nas juz rok przestoju w zebach.
    Czy te ciaganie za reke w strone miejsca, z ktorego cos sie chce sie kiedys konczy?? Bo ja juz wymiekam... A najlepsze jest to, ze On ciaga tylko mnie!!. Nawet z pokoju od dziadka, gdzie ow dziadek jest potrafi przyjsc po mnie do drugiego pokoju. Ja nawet na 5 sekund nie moge usiasc na kanapie bo zaraz wszedzie mnie ciagnie, wykancza mnie to, odpoczac nie idzie..
    Mlody urzadzil mi dzisiaj histerie bo zobaczyl, ze sobie jajko ugotowalam i koniecznie je chcial... i ryczal tak dlugo az dostal i nawet poszedl z nim spac... Dalam mu stucznie, ale to nie to, on chce wylacznie prawdziwie (i tak daje mu tylko ugotowane na chwile..)
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    Madzik u nas od jakichś 6 m- cy cisza z zębami, a wciąż brakuje górnych piątek. Chciałabym żeby wyrosły, bo może zsuną trochę pozostałe zeby, bo chwilowo przerwa miedzy każdym na górze;)
    --
    •  
      CommentAuthorbelliz
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    Zapytam ponownie :wink: Czy ktoś może mi doradzić jakie artykuły plastyczne (kredki, farbki, pisaki (mazaki) kupić mojemu maluchowi? Oczywiście nietoksyczne, ale jakich firm spradzają się najlepiej? Chcę ją zająć czymś na dłużej i może takie farbki do malowania palcami i jakieś fajne kredki oraz pisaki (może pieczątki) były by dobre? Chciałabym też żeby ćwiczyła paluszki i ogólnie kreatywność, samodzielność itp. Przejrzałam całe allegro, ale nie potrafię nic wybrać :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    [quote=azniee][/quote] Kochana jestem słyszałam o sprawie małej Lilianki to koszmar jaki co to dziecko tam spotkało w tym anty szpitalu . Właśnie dołączyłam do fejsbuka z profilem o Liliance będę tam mocno trzymać kciuki za ta dziewuszkę ale nie chce się wtrącać w spór z tym szpitalem , ja tez przeżyłam tam koszmar mój synek do tej pory za to płaci nie wiem co będzie dalej z jego zdrowiem ale wszelkie walki w sądzie sobie odpuszczam bo nie mam nerwów na to i nie byłambym w stanie udowodnić ,że wypchnięto go siłą z brzucha bo nie mam dowodów.
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJan 18th 2015 zmieniony
     permalink
    O matko, Ania, przeszukałam pół forum, żeby znaleźć Twoje nazwisko, ale znalazłam tylko panieńskie i w niczym mi to nie pomogło.
    Proszę, jak znajdziesz chwilę to opisz swoją historię, nawet wklej to co pisałaś tu na wątku porodowym.
    Czytam gdzieniegdzie głosy, że to jednostkowy przypadek, że mógł zdarzyć się wszędzie. Potrzebujemy takich argumentów jak Wasza historia, może dzięki temu odezwą się kolejne osoby.
    Jak nie chcesz pod nazwiskiem, to wkleję w Twoim imieniu, jestem założycielką tej grupy, znajdziesz mnie.
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeJan 18th 2015
     permalink
    azniee ok jutro to zrobię ok
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 19th 2015
     permalink
    Dziewczyny czy spotkałyście się z antypowym zapaleniem płuc u dziecka typu Chlamydia. Hania ma podejrzenie. ;(
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 19th 2015
     permalink
    Dziewczyny czy spotkałyście się z antypowym zapaleniem płuc u dziecka typu Chlamydia.


    Kurczę, nie... Dawidek miał 3 razy zapalenie płuc, raz adenowirus, drugi to nie wiem, a trzeci spowodowany e.coli...
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 19th 2015
     permalink
    A jakieś badania robiliscie.?
    Niby to się ciągnie za nami od sierpnia. :(
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 19th 2015
     permalink
    Miał wymazy odkrztuszanej wydzieliny robione...
    Moja siostrzenica natomiast ma zapalenie już od ponad roku, spowodowane zapaleniem zatok. Już dwie operacje przeszła na zatoki, ale to jeszcze potrwa. Bidula nawet do szkoły ani raz nie poszła, bo to niebezpieczne i ma indywidualny tok nauki w domu. Masakra co się teraz dzieje...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 19th 2015
     permalink
    Jezynka, zapytaj Kasiekuzniki, pamietam, ze jej Milka cos podobnego miala kiedys...
    --
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeJan 19th 2015 zmieniony
     permalink
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 19th 2015
     permalink
    my mielismy badania na chlamydie, mycoplasme i cos jeszcze, razem chyba jakies 150 zl. bo to tylko prywatnie z tego co sie orientuje. nic nie wyszlo. badania zwykle z krwi, zlecone przez lekarke z powodu ciaglego kaszlu w 1 roku zycia dziecka. a maly po porstu kaszlal, bo zaczal do zlobka chodzic. katar=kaszel.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 19th 2015
     permalink
    Wkurza mnie to, że wszystko robi się z krwi- te kucie dziecka.:(
    -- [/url]
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJan 19th 2015 zmieniony
     permalink
    Ja tak trochę jak filip z konopii , ale może komuś się przyda :wink:
    http://www.nebule.pl/kiedy-do-logopedy/
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 19th 2015
     permalink
    ciag dalszy spania samodzielnego. maly wczoraj polozyl sie u siebie. Spytalam czy chce isc do mnie, powiedzial, ze nie chce. zasnal u siebie, a rano zbudzialm sie na jego wolanie: mamooo, przyjdziesz do mnie sie poprzytulac? Ja odkrzyknelam: a moze ty przyjdziesz do mnie? a on na to: nieee, ty chodz do mnie. i mi pozniej mowil: prawda ze przyjemnie na moim lozku?
    niby fajnie, ze ta chwila nadeszla sama, ale jakos mi dziwnie...no ale to moj problem.
    -- ;
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeJan 19th 2015
     permalink
    Na razie postanowiłam tu napisać może kiedyś przyniosę się z tym na wątek SI a może nie będzie potrzeby.
    Dziś byłyśmy na kontroli u lekarza co nam zleca rehabilitację, logopedę. Od początku do niej chodzimy.
    Dziś nam zasugerował zaburzenia IS ( zleciła nam jeszcze psychologa). Ale powiedziała ze jak się okaże to potrzebne to jak będzie Toska miała 3 lata to się ją zdjagnozuje.
    Podobno o IS może u niej np. świadczyć straszna nie chęć aby dać się wsadzić do fotelika samochodowego, potrzeba ciągłego kontaktu najlepiej z mamy twarzą, duża nieufność nawet do babci i dziadka, w każdym miejscu nawet jak je zna to przez 30 minut od nas nie odejdzie i nie da się nikomu dotknąć. No i kłopoty z zasypianiem i kiepski sen.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 19th 2015
     permalink
    belliz, mam chwile wiec ci odpowiem. Twoje pytanie jest ignorowane moim zdaniem dlatego, ze jest jakies takie troche niedorzeczne, przynajmniej dla mnie. masz 10 letnie dziecko, wiec chyba macie w domu jakies kredki, pisaki, cokolwiek. Wiem, ze chcesz dla mlodszego dziecka, ale ja nie wiem za bardzo nad czym tu dywagowac. Wez jakies grubsze kredki swiecowe, farbki, pedzelki, dla dzieci wiekszosc rzeczy ma certyfikaty, sa nietoksyczne. Osobiscie polecam Crayola, ale moga byc tez inne.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorbelliz
    • CommentTimeJan 19th 2015
     permalink
    Ewasmerf: tak, tak dziś zauważyłam że ignorowane...

    ale zadałam je tak z ciekawości, że może faktycznie jakieś kredki są lepsze od innych dla takich maluchów
    tak czy siak już je kupiłam, dokładnie te Crayola, mój syn owszem ma 10 lat ale nienawidzi malować i kredek w domu jest tyle co kot napłakał (czasem zabiera je do szkoły jak musi) i są w takim stanie że boje się o zdrowie Jagody :wink:

    zauważyłam że normalne pytania i gadka jest pomijana ale kłótnia na błahe tematy lub cytowanie różnych wypowiedzi na dany temat wręcz "nadużywane"

    ale cóż mi tam "wsio ryba" poradziłam sobie bez was :tongue: hehe :bigsmile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.