hehe, jak Dawidzio byl malutki ja nie czulam zadnego zapachu z ust, teraz natomiast czuje, jakis zapach, ale jaki nie umiem sprecyzowac, nie smierdzi mi to ale i nie pachnie. To chyba taki zapach sliny, tak mysle. A zabki to my myjemy dosc zadko ale za to kilka razy dzienie Dawidek szoruje sobie dziaselka szcoteczka do zebow a na nia nakladam zel na zabkowanie. Dawid to wprost uwielbia troche trze, troche gryzie ale widze ze mu pomaga.
Teo jak najbardziej glowa moze Ninke bolec

TEORKA: ale teraz już nie pachnie

To trochę tak jak z kupą...

spoko loko YOL przypomni Ci się:) ja też już słabo pamiętam jak to jest obsługiwać noworodka,jakby to było wieki temu.A przeciesz nasze chłopaki mają trochę ponad rok,przecież to jeszcze maluszki a już się wydają tacy "duzi".

Witek dalej 4+? zgrabny chłopak,ja mojego paczka w 5+ pakuje. sushi kiedy ta Twoja ciążą minęła?

Czasami nawet 4 wystarcza. Chudą dupkę ma, po mamusi
Nie wiem, kiedy minęła na pewno zdecydowanie za szybko

Livia:
Miki też ma chudą, ale niestety nie po mamusi

Nie widziałaś Wojtkowej mamusi

to ja już wiem czemu u nas 5+,po mamusi ale tak serio,bo to chodzi o to żeby mu się pieluszka odpowiednio wysoko zapinala a jednocześnie w pachwinach nie odciskala.Aż ciężko mi sobie wyobrazić,Wasze chłopaki mają prawie po 2 latka,ja ostatnio zalozylam Dawidkowi 4 jak miał 7miesięcy

Lecia, ja kupiłam ostatnio w Rossmannie "Fun&fit" 4+ i Witkowi normalnie wisi na tyłku
A dupkę to mogłabym mieć większą,aby była proporcjonalna do cycków

Hej Mysza
-
Moja też już 5 nosi Nie muszę pisać po kim ma te seksi kształty z tyłu

Fragile jak tam u Was????

The_Fragile: zjadł dwie piersi

Ale w sensie-filety? Panierowane?

Tak czytam i czytam i coraz bardziej się cieszę, że Tadzio odstawił się od cyca w ciągu jednej nocy. Powiedziałam, że to ostatnie karmienie dałam butlę na poprawkę i był koniec

Myszerej, to tak jak Krasnal - tylko jedna noc zarwana, a teraz luuuuuuzik :DDD Aż mi się wierzyć nie chce, bo nastawiałam się na męki piekielne przez kilka nocy... Carottka, u nas tylko tej pierwszej nocy szarpał za bluzkę. A teraz nawet rano zapomina, że był cycuś! Dzisiaj się też obudził i jakby nigdy nic zaczął bawić! Och i ach, dlaczego nie odstawiłam go te dwa miesiące temu? :DDD Nie, no żartuję, ale myślałam, że będzie gorzej.

Treść doklejona: 02.03.13 07:04
Mysza, a Ciebie to długo nie było! Czy mi się wydaje?

Biedro, a wiesz jak ja? :DDDDD Nareszcie noce przesypiamy...

Moj Adi mimo ze od dwoch tygodni odstawiony, to jak widzi mnie w staniku lapie sutka ale nie ssie- robi taka mine jakby sie wstydzil - jakby wyrosł. pobawi sie poprzytula i tyle. :)

u mnie też Paulina parę razy dziennie domaga się cyca :-) z tym, że mi to nie przeszkadza :-)

A nie dajesz jej mm, prawda? U nas od kilku miesięcy mm a niestety pierś ostatnio służy bardziej do pociumkania i przytulenia się a nie jako źródło pokarmu Bo jak jestem z nim sama w domu to mi tam lata, że mi bluzkę podnosi. Gorzej się robi jak jesteśmy poza domem i świecę cyckami przed ludźmi

no z Frag i Krasnalka jestem dumna:):):) jednak determinacja czyni cuda:)
-
ja się dziś witam już tak legalnie na tym wątku:):):) i jak przystało na solenizantkę padła wczoraj o 21-30 i do 7-30 spała jak anioł ale się wyspałam ani raz się nie budziłyśmy:):):)

Sto lat dla Milenki

I dla Hussy

TEO, Mersonowi też daje z kopary jak jej zeby idą. W sumie u nas to po tym poznajemy, ze coś się zaraz pokaże

Magdalena: Mersonowi też daje z kopary jak jej zeby idą

uwielbiam Twoją delikatność i subtelność w wypowiedziach

Ninka pije tylko z butelki
i też sobie nie wyobrażam dawać jej inaczej [np z kubeczka] zwłaszcza wieczorem, po kąpieli bo ona jak pije z kubeczka to 3/4 ląduje na niej zamiast w brzuchu

koleżanka mnie ostatnio straszyła, że próchnica butelkowa, że coś tam ale jak mam inaczej ją karmić skoro ona bez flachy nie uśnie ?

TEORKA: koleżanka mnie ostatnio straszyła, że próchnica butelkowa, że coś tam ale jak mam inaczej ją karmić

Krzyś (niecycowy) mniej więcej pół godziny przed kąpielą je kolację (zwykle coś na ciepło), potem kąpiel, mycie zębów, czytanie i idzie spać. Między grudniem a lutym zdarzało mu się obudzić ok 22-23 i wtedy jadł albo mały jogurt, albo jabłko czy coś w tym stylu, potem mył ząbki i wracał spać (zasypiał w ciągu kilku minut). Teraz przestał się budzić, za to rano jak tylko mnie zawoła chce pić (normalnie pije z kubka wodę) i "coś na ząb"- daję mu połówkę jabłka, żeby dotrwał do śniadania.
To w ramach "jak można karmić inaczej" ;-)

lecia_28: podobno po pierwszych urodzinach butelka powinna isc w odstawke, ale ja jakos sobie nie wyobrazam dawac Dawidkowi mleko na noc przez slomke cos mi sie wydaje ze u nas butelka jeszcze dlugo bedzie w uzytku, a moze powinnam zaczac go odzwyczajac?

Ja myślę, że o ile butla nie jest "usypiaczem", tzn ciumka, żeby zasnąć, to luz. Skoro woli w ten sposób wypić mleko? Nie wiem jak to określić, ale mm jest... no jakby bardziej "chlupoczące" niż np woda czy sok, więc ciężej się pije z kubka, bo łatwiej wylać.
A jeśli butla to usypiacz, to ja bym starała się pokazać maluchowi, że mogą być inne usypiacze- jakiś pluszak, kocyk do przytulania, czytanie książeczek.Tzn stworzyć jakiś inny wieczorny rytuał niż wiszenie na butli.

TEORKA: koleżanka mnie ostatnio straszyła, że próchnica butelkowa

coś w tym musi być- mój brat prawie do trzech lat wisiał na butli, żeby zasnąć (na mleku, na herbatce- obojętne co, byle coś siorbać przez smoka zasypiając) i niektórych mleczaków już nawet nie dało się uratować, musiał mieć wyrywane.
Na pewno takie picie mleka sprzyja rozwojowi próchnicy. Choć pewno są też dzieci, które piją mleko i nic się nie dzieje. Sporo pewno zależy od skłonności do próchnicy- przecież nawet u dorosłych nie wszystko zależy tylko i wyłącznie od mycia zębów, niektórym mimo dbania o zęby i tak robią się ubytki, inni będą mniej dbać, a zęby będą mieli idealne.

Z butlą to nie pomogę :( Ale odkąd się odcyckowaliśmy mamy inny problem i może któraś z Was wie co z tym fantem zrobic albo ma podobnie. Otóż - Krasnal w nocy nie tknie nic, kolację je ok. 19tej,a budzi się wściekle, ale to wściekle głodny. I muszę mu dać cos teraz, tu, już, natychmiast. Co się najszybciej daje? Banana... Kocha banany, więc wcina całego, czasem dwa na raz... No i śniadanie typu kanapka czy coś kaszka manna czy cuś innego je ok. 9 dopiero. Moje pytanie - co oprócz cycka (no way) i banana (nudne) można dać na już, tu i teraz? Myślałam o tym, żeby na noc przygotowac kanapki i dac mu rano, ale takie z lodówki będą zimne...

Frag- ja daję Krzysiowi albo właśnie banana, albo jabłko. Czasem daję... kabanosa Jest taki jeden rodzaj, Młody je uwielbia, czasem na jabłko kręci nosem, co oznacza, że jest żądny mięcha
Bo u nas to samo- jak się obudzi, to najpierw "piiiiiiiiiiić", a sekundę później "jeść, jeść, jeść"

TEORKA: mój najstarszy brat, który kaszę na mleku jadł z butli do 6-go roku życia [] ma zdrowe zęby bez ani jednego ubytku a ja co szybko jeść przestałam już kilka plomb w swej kolekcji posiadam

no ale to już raczej nie ma związku z butlą
Tzn żłopanie mleka przez sen sprzyja rozwojowi próchnicy, ale próchnica zaatakuje mleczaki. Tzn wiadomo- nieleczona ma wpływ również na zęby stałe.
Ale chodziło mi o to, że ma to głównie wpływ na stan mleczaków, a nie zębów w dorosłym życiu