Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeMar 16th 2013
     permalink
    Nessie, a spodenki u Was nie wchodzą w grę? Adaś bez problemu pomyka w spodenkach i skarpetkach.
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeMar 16th 2013
     permalink
    _sushi_: Mój przeważnie ze mną idzie- jak tylko powiem "muszę iść do łazienki", leci do wc, pokazuje na sedes i mówi "tuntaj", nawet papier mi podaje. Ale sam jakoś mało skory do korzystania:cool:

    Gosia też mówi "ssssii", bardzo chętnie ogląda jak my to robimy (szczególnie tata), ale sama cały czas tylko w pieluchę.
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeMar 16th 2013
     permalink
    nessie: Nie wyobrazam sobie w zimie zostawic malego z golymi stopami na plytkach.
    No właśnie, u nas nie dość, że chłodno, to jeszcze zero dywanów :)
    _sushi_: Witek uciekł i do tej pory nie chce wrócić na nocnik:neutral:
    Na kibelku posiedzi, porozwiązuje krzyżówki (a jakże!:wink:),ale nic poza tym, kupę najlepiej robi się w kącie:devil:
    No właśnie L. się ostatnio chyba wycwaniła i robi kupę na siedząco i tak jakoś po cichu :devil:
    Ja właściwie to wysadzam trochę z wygody, bo mam wrażenie, że to i tak nie ma wpływu na wczesne odpieluchowanie. Bo przecież Lilka nie załatwia tych potrzeb świadomie. A przynajmniej nie muszę spierać pieluchy, no i łatwiej dziecko doczyścić.
    --
  1.  permalink
    nessie: Te bezskarpetkowe mamy pewnie macie dywany, wykladziny w domu?

    My mamy panele i płytki, ale podłogówkę, Krzyś zwykle pomyka bezskarpetkowo i bezspodenkowo, czasem nawet pełen hardcore i w samym bodziaku z krótkim rękawem pomyka. Gorący chłopak mi się trafił :devil:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMar 16th 2013
     permalink
    Ceri ile macie stopni w domu?
    Moim zdaniem panele sa ok.
    Na plytkach mnie nawet w skarpetkach marzna stopy wiec nie wyobrazam sobie zostawic malego bez nich.

    winnica: Nessie, a spodenki u Was nie wchodzą w grę?

    Winni no przeciez w czyms to moje dziecko musi paradowac :wink: za zimno na wystawianie golej pupki :)
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeMar 16th 2013
     permalink
    Nessie! Ale pisałaś, że uczulony na rajstopki, a wiem, że niektóre mamy nie lubią nakładać spodni swoim dzieciom, więc zapytałam :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMar 16th 2013 zmieniony
     permalink
    Winni dresy sa najlepsze po domu! Nam (tzn Diego) skarpetki nie spadaja ale sie mocza :D
    Kiedy konczy sie etap na wkladanie wszytkiego do buzi? :D
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeMar 17th 2013
     permalink
    Adaś przestał wkładać wszystko do buzi jakiś miesiąc temu, więc pewnie nie ma reguły. Tzn. czasami coś tam jeszcze włoży do dzioba, ale to pojedyncze przypadki :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMar 17th 2013
     permalink
    nessie: Ceri ile macie stopni w domu?

    tu chyba pies pogrzebany. u nas 18-19 i mi zimno, a co dopiero małej :P
    chociaż w nocy to ja się zakrywam po uszy, a mała się rozkopuje :devil:

    nessie: Na plytkach mnie nawet w skarpetkach marzna stopy wiec nie wyobrazam sobie zostawic malego bez nich.

    my mamy w kuchni, łazience i wc kafelki, w pokojach parkiet i dywany, ale co z tego jak zimno :tongue:

    Treść doklejona: 17.03.13 09:51
    elfika: najczesciej oscyluje w granicach 23 i cholera mnie bierze bo nie mozemy zejsc nizej a wszystkie kaloryfery sa zakrecona cala zime.

    a mieszkacie w bloku czy w domu? w blokach chyba cieplej, nie? szwagierka też mówi, że całą zimę ma pozakręcane kaloryfery i mają cieeepło.... a u nas mróz :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMar 17th 2013
     permalink
    My mamy ustawione kaloryfery tak, ze jak w domu jest 22st to sie wylanczaja a jak jest 20st to sie wlanczja :D
    No i u nas plytki sa wszedzie, lazienka, kuchnia, sypialnia, salon....
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeMar 17th 2013
     permalink
    nessie: My mamy ustawione kaloryfery tak, ze jak w domu jest 22st to sie wylanczaja a jak jest 20st to sie wlanczja :D

    to i tak macie cieplo w porownaniu z nami: ja mam nastawione max. na 19,5 stopnia (jak temp. schodzi ponizej to ogrzewanie sie wlacza)
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMar 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Aga bo wy macie wielkie mieszkanie!
    U nas kaloryfery nie chodz wiecej niz 3-4 h dziennie :) a poza tym lubie w zimie cieplo :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMar 17th 2013
     permalink
    no to my mamy 95m. mieszkamy w domu dwurodzinnym.
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeMar 17th 2013 zmieniony
     permalink
    110m2. i stare okna, przez ktore "wieje". fakt, ciezko ogrzac.
    --
  2.  permalink
    nessie: Ceri ile macie stopni w domu?
    Moim zdaniem panele sa ok.
    Na plytkach mnie nawet w skarpetkach marzna stopy wiec nie wyobrazam sobie zostawic malego bez nich.

    Według termometra- jakieś 19-19.5 stopni. Ale ciepło nam :smile:
    Płytki, poza spiżarnią, gdzie młody nie włazi są ciepłe, bo mamy podłogówkę. Bez tego rzeczywiście pewno byłby mniej chętny do ganiania w samym bodziaku
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeMar 17th 2013
     permalink
    Ja podziwiam dziewczyny, które mają 18-19 stopni w domu i wytrzymują. U nas jest 21,5 i jest idealnie. Dywanów nie mamy, ale wszędzie w zasadzie parkiet, oprócz łazienki. Z tym, że u nas dziecko w skarpetkach :wink: No i w bodziaku z krótkim + jakaś bluzeczka + spodenki, ale Adaś jeszcze pełza, nie raczkuje, nie siada, więc ubieram go tak ciepło żeby nie zmarzł jak tak godzinami froteruje nam podłogi :devil:
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeMar 17th 2013
     permalink
    U nas też 21.5 w ciągu dnia, w nocy 19,5 i jest w sam raz ale każdy ma inny "wewnętrzny termometr", są tacy, co u nas marzną:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 17th 2013
     permalink
    nessie: Na plytkach mnie nawet w skarpetkach marzna stopy wiec nie wyobrazam sobie zostawic malego bez nich.



    to chyba zależy od preferencji osobniczych :smile:
    ja cały rok chodzę po domu boso, bez skarpet
    a mieszkamy nad piwnicą i w sezonie grzewczym w mieszkaniu jest ok 20-21 stopni a jak przestają grzać to bywa , że 16-17 stopni osiąga temperatura :cool:
    więc przy podłodze na pewno dużo zimniej


    Ninka też po lodowatych płytkach raczkowała i nigdy jej nic nie było w związku z tym :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeMar 17th 2013
     permalink
    Ja mam 18 stopni. I zazwyczaj chodzę w krótkim rękawku. Ale już bez skarpet sama się nie odważę, więc Lili też nie puszczam, choć daleka jestem od przegrzewania dzieci. Mój mąż z kolei mówi, że dziecku urządzam antarktydę, bo on ma na sobie dwa swetry i czasem kalesony...
    No i my mieszkamy w dużym domu bez ogrzewania podłogowego i ze starymi oknami (co akurat uwielbiam). :)
    Elfika, widać zimny chów służy lepiej niż ciepło ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMar 17th 2013
     permalink
    TEORKA: to chyba zależy od preferencji osobniczych


    moje sa odwrotne i nie do konca tylko preferencje, ja wystarczy ze postoje minute na płytkahc boso i na drugi dzień mam chory pęcherz:shocked: to samo jak za wczesnie zaloze sandałki, mam wciaz zimne stopy i Johny tez ma zimne wciaz:confused:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMar 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Rany, zamarzlabym... Dobrze, ze sie z mezem dobralismy nawet pod wzgledem zmarzluchostwa. U nas jest 22,5-23 i chodzimy oboje w dlugich rekawach :-) :-) :-) Maly tak samo, bo inaczej robi sie sinawy i ma zimny kark... O dziwo kazdy pediatra nam powtarzal, ze bedzie przez to chorowal, a rok minal, odpukac, i oprocz trzydniowki dziecie jak ryba. Tylko my z nim spedzamy full czasu na zewnatrz, nawet w zimie. Tylko jest ubrany jak na Syberie ;)
    --
  3.  permalink
    Krzyś jak był mały (tzn tak do 9mcy) musiał mieć obowiązkowo kilka warstw na sobie, a i tak zwykle marzł. Łapki i kark miewał lodowate. A teraz pomyka często w samym bodziaku i jest mu ok, nie chce się ubrać, zimny też nie jest. A ja chodzę w spodniach i bluzce z krótkim rękawem +bluza/sweter.
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMar 17th 2013 zmieniony
     permalink
    Teo ale po plytkach z golymi stopami paradujesz??
    Ninka raczkowala w okresie letnim :P.
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeMar 17th 2013
     permalink
    Co do chodzenia boso, ta ja w domu też tylko na bosaka, żadnych skarpet, kapci etc. ale u nas jak pisałam parkiet, a nie płytki :wink:
    Teo Zimnostopa :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 17th 2013
     permalink
    nessie: Teo ale po plytkach z golymi stopami paradujesz??


    no raczej :wink:
    ale ja chyba faktycznie zimnostopa bo w sandałach chodzę już wczesną wiosną i późną jesienią a zimą zdarza mi się ubrać buty na gołe nogi :cool:

    Ninka owszem raczkowała w okresie letnim ale właśnie wtedy w mieszkaniu było chłodniej niż teraz bo nie grzali a mamy mieszkanie na niskim parterze nad samymi piwnicami
    z tym, że Ninka tak samo zimnostopa jak mamusia
    spać może tylko z gołymi girami, bez przykrycia i to nawet jak w mieszkaniu było 16-17 stopni i rano jej stópki były lodowate i pokryte siwymi pajęczynkami
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMar 17th 2013
     permalink
    Teo my tez nad zimnymi piwnicami a raczej garazami. Sa zbawieniem w lecie!
    Boziu ja to w 40stopniowym upale mam stopy zimne jak lody :D
    --
  4.  permalink
    Nessie ja tez!
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMar 18th 2013
     permalink
    u nas też 22-23 stopnie w meiszkaniu, mały odpukac zdrowy wciąz, ale 2x dziennie zalicza spacer:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMar 18th 2013
     permalink
    mi było ciepłojak zawitała wiosna, a termometr pokazał 21 stopni w pokoju :-)
    latem z kolei idzie tu zdechnąć i śpimy nago :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeMar 18th 2013
     permalink
    migg: Ja mam 18 stopni. I zazwyczaj chodzę w krótkim rękawku.


    Chryste Panie, toż to Arktyka!!!! :wink:

    Jak u mnie temperatura spada poniżej 21 stopni to zakładam futro. Jestem ciepłolubna i najlepsza temperatura to ok 22-23 stopnie. Młoda ściąga non stop skarpety i biega boso ale, że ma zimne stopy to jej ciągle zakładam. Rozwiązaniem są rajstopki, których nie ściągnie :wink:

    Mam okna na południe/zachód, więc w pogodne dni słoneczko nam pięknie ogrzewa salony i wtedy do wieczora kaloryfery są zakręcone.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMar 18th 2013
     permalink
    vitani_82: Mam okna na południe/zachód, więc w pogodne dni słoneczko nam pięknie ogrzewa salony

    u nas też :-)
    sypialnia od zachodu, salon od południa. łazienkę mam na wschodzie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeMar 18th 2013
     permalink
    vitani_82: Chryste Panie, toż to Arktyka!!!!

    No właśnie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeMar 18th 2013
     permalink
    Mimo, że to wątek i już i jeszcze nie dla mnie, podzielę się z wami jak to było z moją już 7-mioletnią córką i nocnikiem.. w wieku 9-ciu miesięcy jako, że już pięknie siedziała, pierwszy raz posadziłam małą na nocniczku w formie zabawy i tak każdego dnia po troszkę i jak miała 13m. już chodziła w majtaskach i wiedziała o co chodzi, pampersy były tylko na noc, a że ona pięknie mówiła to jak poczuła, że chce wołała "siiiiiiiiii". Fakt wpadki się zdarzały ale to normalne, a w wieku 2-óch lat mała już na noc nie zakładała pampersiaków. Szczerze powiedziawszy szybciej załapała nocnik niż chodzenie :bigsmile:, teraz zrobię tak samo w formie zabawy nic na przymus.
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMar 18th 2013
     permalink
    Natalaa: latem z kolei idzie tu zdechnąć i śpimy nago

    serio? :D
    Nie pytaj jak jest u nas :D

    Moze ja tez w koncu kupie nocnik?:tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeMar 19th 2013
     permalink
    Dziewczyny,chciałabym już OFICJALNIE powiedzieć i pochwalić się,że dziś nadszedł TEN dzień. Oliwka zaczęła sama chodzić po całym mieszkaniu,a właściwie biegać ,bo taki motorek jej się włączył,że ledwo za nią nadążyłam :smile: Martwiłam się troszkę,ale jak widać nie potrzebnie. Po prostu każde dziecko w swoim tempie (po raz kolejny się potwierdza) :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMar 19th 2013
     permalink
    Jaaa, gratuluję!!! Co Ty, to i tak chyba wcześnie? Bo z tego co słyszałam to normalnie dzieci zaczynają chodzić do 18 miesiąca, więc jeszcze kuuupa czasu :)) To teraz masz przerąbane, jeśli tak jak Krasnal będzie - on nie usiądzie nawet na sekundę, nawet jeść trzeba na dwóch nogach :DDDD
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMar 19th 2013
     permalink
    The_Fragile: nawet jeść trzeba na dwóch nogach


    Jak się nacieszy, to na spacerach nie będziesz go mogła z wózka wyciągnąć :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMar 19th 2013
     permalink
    Na razie, odpukać, na spacerach grzecznie w wózku siedzi. Ale tylko wtedy. A tak to nawet zupa musi być jedzona na stojąco. Stoi pomiędzy moimi nogami, trzyma się łapkami kolan moich i tak teraz jemy :DDDD A między kęsami podróżuje po pokoju. To już ponad 2 miesiące a jeszcze mu się nie znudziło ;)

    Treść doklejona: 19.03.13 20:54
    Aaaha, przyszły te Allegrowe legginsy, rany, jakie są słodkie :DDD Jutro je przetestujemy napupnie ;)
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeMar 19th 2013
     permalink
    The_Fragile: Aaaha, przyszły te Allegrowe legginsy, rany, jakie są słodkie :DDD Jutro je przetestujemy napupnie ;)
    Ja też zamówiłam i jutro będziemy testować :) I po praniu prawie nie czuć zapaszku ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMar 19th 2013
     permalink
    migg: prawie

    po drugim nie bedzie czuc wcale:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMar 19th 2013
     permalink
    Frag - a Krasnal chodzi :D? Przegapiłam moment :P Zatem gratulacje dla Krasnala i dla Oliwki ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeMar 19th 2013
     permalink
    Livia: Jak się nacieszy, to na spacerach nie będziesz go mogła z wózka wyciągnąć

    To mój chyba do tej pory się nie nacieszył, bo go wózek w d*** parzy:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMar 19th 2013
     permalink
    _sushi_: mój chyba do tej pory się nie nacieszył


    Miki pokochał wózek na nowo gdzieś po drugich urodzinach :wink: Ale oczywiście nie twierdzę, że tak jest zawsze, wszędzie i z każdym dzieckiem - Miki jest bardziej filozofem, niż biegaczem, więc to może dlatego :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Magda, no juz ze 2 miesiace bedzie od pierwszych kroczkow :-) A teraz pomyka jak strzala ;) Zakrzywiona, ale strzala :wink:

    Legginsy super, nawet mu z dupki nie zjezdzaja, sa za dlugie, ale maja fajny sciagacz, wiec naprawde fajny pomysl, Anetka, dzieki!
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    _sushi_: To mój chyba do tej pory się nie nacieszył, bo go wózek w d*** parzy

    a myślałam, że tylkomoja Paulina taka szalona w wózku :P
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    My ostatnio wychodzimy z domu na nozkach, po jakichs 40 minutach Dawidek wsiada do wozka, jade zalatwiam co trzeba i w drodze powrotnej jeszcze z 20min potapta ale juz raczki wyciaga zeby go wziac wiec hop do wozia:)
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeMar 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Moj tez w wozku nie usiedzi (juz od 2miesiecy) co mnie wogole nie cieszy!
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    U nas wózek teraz służy głównie do pchania ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Nessie - Paulina właściwie od samego początku (no prawie) w wózku nie chciała siedzieć... i kończyło się na tym, że ze spaceru biegłam do domu z beczącym dzieckiem albo ją niosłam na rękach :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    U nas na razie na spacerach średnio. Po godzinie jest walka. Zaczyna się prężyć i szamotać.. Także godzina spaceru to max.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.