Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 10th 2013
     permalink
    o dobrze Jaherka pisze :wink:
    jak mi się Nina wydupi i ja udam ,że nie widzę to ona wstaje, otrzepie się i idzie dalej (no chyba, że faktycznie wydzwoni tak na maksa)
    a jak jest u mnie moja mama i na widok upadającej Niny zaczyna biec do niej wołając "chodz do babci, babcia podmucha" to jest ryk przez 15 minut z czego 14 na maksa wymuszonego jak u rasowej aktorki :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 10th 2013 zmieniony
     permalink
    Jahe - z reguły nie stwierdzam i nie pytam czy ją coś boli... Mówię po prostu, że nie chcę by się rzucała... No ale idąc tym co wczoraj było pisane o złości, to jest to dobre, że ją okazuje, tylko wolałabym gdyby robiła to w inny sposób ;)
    Mam kolejne pytanko ;) Jeśli Was męczę, to przepraszam!
    Jak długo/mniej więcej do którego roku życia należy odwracać uwagę dziecka, gdy widzę, że chce zrobić coś z czego nie byłabym zadowolona? Wiem, że każde dziecko jest inne...ale tak mniej więcej(?) Nie chciałabym do 5 roku życia odwracać jej uwagę, bo przecież w końcu kiedyś powinna zrozumieć, że to nie jest zabawka, że może coś zepsuć itd?

    Treść doklejona: 10.04.13 10:32
    jak każda z Was ja też chcę być dobrą matką, i jak każda z Was i ja chciałabym bu Zu była w miarę ułożoną i mądrą dziewczynką, ale bardzo się boję, że przegapię jakieś kluczowe momenty wychowam małą terrorystkę :confused:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 10th 2013 zmieniony
     permalink
    magda_a: No ale idąc tym co wczoraj było pisane o złości, to jest to dobre, że ją okazuje, tylko wolałabym gdyby robiła to w inny sposób ;)


    Spokojnie, to długi proces. Ma czas na naukę, ważne żeby miała w tym wsparcie :smile: U nas na przykład Hania jest teraz na etapie uczenia się wyrażania złości inaczej niż przez rękoczyny. Jakiś czas temu zaczęła tak reagować, niestety na młodszą siostrę... Bo ta zrobiła się mobilna i już wszędzie wlezie, więc co chwila jakaś budowla z klocków rozwalona albo chcą jednocześnie tę samą zabawkę. Na początku byłam przerażona, ale teraz, powoli dochodzimy do coraz lepszych relacji.
    Co pomogło? Po pierwsze zapewnienie Hani, że jej zabawki są nadal jej zabawkami i nie musi ich dawać Natalii, jeśli tego nie chce. To sprawiło, że wyluzowała i przestała wyrywać jej wszystko z rąk. Faktycznie jest parę rzeczy, których nie chce dawać młodej - na przykład drewniana kolejka, ale to nie dziwne, bo Natalia nie rozumie tej zabawy i tylko niszczy tory, które Hania buduje (więc szybko doszła sama do wniosku, że będzie je rozkładać tylko, gdy młoda śpi :wink:) - ale zdecydowana większość nie budzi już żadnych emocji. Hania nieraz podaje Natalii coś swojego i mówi: "masz, to moja zabawka, ale możesz sobie pooglądać". I luz.
    Druga rzecz, to uczymy się wyrażać złość tak, żeby nie krzywdzić innych. Czyli - można krzyknąć, można tupać, można powiedzieć "jestem zła/wściekła/zdenerwowana", ale nie można bić, nie można szarpać, nie można drapać. Na początku było ciężko, ale teraz z każdym dniem wychodzi to coraz lepiej. Jasne, zdarzają się wciąż chwile zapomnienia, ale idziemy do przodu. No i po trzecie, jak się już zdarzy, że H. znowu uderzy N., to w pierwszej kolejności zajmujemy się poszkodowaną, a dopiero potem agresorką - żeby ta druga wiedziała, że bicie siostry to nie jest sposób na zwrócenie na siebie uwagi, tylko wręcz odwrotnie. Działa.

    magda_a: Jak długo/mniej więcej do którego roku życia należy odwracać uwagę dziecka, gdy widzę, że chce zrobić coś z czego nie byłabym zadowolona? Wiem, że każde dziecko jest inne...ale tak mniej więcej(?) Nie chciałabym do 5 roku życia odwracać jej uwagę, bo przecież w końcu kiedyś powinna zrozumieć, że to nie jest zabawka, że może ją zepsuć itd?


    Ja myślę, że zauważysz sama, kiedy to przestanie wystarczać :wink:

    magda_a: jak każda z Was ja też chcę być dobrą matką, i jak każda z Was i ja chciałabym bu Zu była w miarę ułożoną i mądrą dziewczynką, ale bardzo się boję, że przegapię jakieś kluczowe momenty wychowam małą terrorystkę :confused:


    Nie bój się, będzie dobrze :smile: Nie musisz być matką idealną, wystarczy, że będziesz dostatecznie dobrą - sama staram się trzymać tej zasady, choć chciałoby się, żeby wszystko było zawsze super i dopięte na ostatni guzik :wink:
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 10th 2013
     permalink
    Dzięki dziewczyny za wszystkie wskazówki!
    Hydro - wieeeelkie dzięki ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeApr 10th 2013
     permalink
    Teo - kiedyś rozmawiałyśmy o zębach u maluchów ... Spieszę donieść, że mojej 25-miesięcznej Pannie wyszła w końcu dolna 2-ka, a już myślałam, że nie wyjdzie:bigsmile:.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeApr 10th 2013
     permalink
    Dziewczyny orientujecie się może czy jest w Warszawie poradnia zaburzeń snu u dzieci?
    --
  1.  permalink
    Jest, na Żelaznej.
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeApr 10th 2013
     permalink
    Dziewczyny, ja z pytaniem. Lilka zaczęła parę dni temu kręcić głową (tak jak na "nie"), ale robi to tak, jakby się z czegoś otrząsała. I na pewno nie wiąże się to z przeczeniem. Do tego ostatnio często trzyma się za uszy. Czy wiecie coś o tym?

    I jeszcze jedno. Czy Wasze dzieci w wieku L. też tak się rzucały po łóżku? Lila śpi z nami i zawsze było to spokojne spanie, a ostatnio włazi na mnie przez sen, potem spada i włazi na męża, potem gramoli mi się na poduszkę i w końcu muszę ją przekładać na środek, bo przestaję mieć miejsce na 180 cm szerokim łóżku. Czy to przechodzi????
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeApr 10th 2013
     permalink
    migg: a ostatnio włazi na mnie przez sen, potem spada i włazi na męża, potem gramoli mi się na poduszk

    IDENTYCZNIE jest u nas ostatnio, a przecież wiek zbliżony :)
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeApr 10th 2013
     permalink
    Neurolog mi mówiła że często takie otrząsanie się jest zaraz po zrobieniu siku.
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeApr 10th 2013
     permalink
    doti_p: otrząsanie się jest zaraz po zrobieniu siku.
    Tego typu otrząsanie też mamy, ale to akurat bardzo przypomina kręcenie głową przecząco...:/ Dzięki Doti.
    Azja, no właśnie, tylko kiedy minie?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 11th 2013 zmieniony
     permalink
    migg: przestaję mieć miejsce na 180 cm szerokim łóżku. Czy to przechodzi????


    Hehe, jakby Ci to delikatnie powiedzieć? Nie bardzo ;)))) Gdzieś widziałam takie rysnki w jakich kombinacjach śpi dziecko z rodzicami, na końcu dziecko jesst rozwalone na całym łóżku, a rodzice na podłodze. O rany, jakie to prawdziwe ;)))Na szczęscie Krasnal już się tak rozwala i biega po swoim łóżeczku ;)

    doti_p: często takie otrząsanie się jest zaraz po zrobieniu siku


    Tak jest i u nas - siusiu, otrząsanie się jak pies, który z wody wylazł. Natomiast w ciągu dnia kręci głową, bo umie. NIe wie jeszcze, że to jest "nie", ale podchodzi do nas, kręci głową i idzie sobie. A za uszy się trzyma i Krasnal, dłubie sobie w nich, wkłada palce - jak sie okazuje po prostu poznaje nową część ciała, jeszcze nie całkiem odkrytą.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 11th 2013
     permalink
    Migg, spojrz na to tak...
    Wy macie luksus spania na lóżku 180 cm...:bigsmile:
    My z racji warunkow metrazowych, moglismy sobie pozwolic jedynie na 140cm. A nie nalezymy z mezem do szczypiorow.
    Takze sama rozumiesz:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 11th 2013
     permalink
    migg: Dziewczyny, ja z pytaniem. Lilka zaczęła parę dni temu kręcić głową (tak jak na "nie"), ale robi to tak, jakby się z czegoś otrząsała. I na pewno nie wiąże się to z przeczeniem. Do tego ostatnio często trzyma się za uszy. Czy wiecie coś o tym?


    U nas też tak było, już mój mąż chciał z młodą do lekarza iść, bo myślał, że jakiś tik ma :wink:
    Dziecko odkrywa nowe możliwości i ćwiczy je.

    migg: I jeszcze jedno. Czy Wasze dzieci w wieku L. też tak się rzucały po łóżku? Lila śpi z nami i zawsze było to spokojne spanie, a ostatnio włazi na mnie przez sen, potem spada i włazi na męża, potem gramoli mi się na poduszkę i w końcu muszę ją przekładać na środek, bo przestaję mieć miejsce na 180 cm szerokim łóżku. Czy to przechodzi????


    Hahahaha, mojej Gabi dopiero od kilku miesięcy udaj się przespać noc bez zwiedzania całego łóżka i włażenia nam na głowę.
    --
  2.  permalink
    Witajcie dziewczyny,
    mam problem jak ubrać Michasia na spacer. Na zewnątrz świeci słońce, wieje delikatny wiatr, jest ciepło, wiosennie. Zastanawiam się czy nie przesadzę jeśli zamiast zimowej kurtki (taką obecnie tylko posiadam), nałożę grubszy sweter, pod spód koszulkę z długim rękawem, a na to bezrękawnik?
    Proszę, doradźcie...

    P. S. Michaś ostatnio gorączkował, prawdopodobnie złapał jelitówkę, bo robił rzadkie kupki ale już mu przeszło...
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeApr 11th 2013
     permalink
    u nas jest tak jak Milcia śpi to zmienia tylko boki ale jak się lekko rozbudzi tzn że oczy zamknięte a ona wędruje nawet potrafi tak 2h.... a potem jak zaśnie to tez w jednej dwóch pozycjach:) a odkąd zmieniłam łóżeczko szczebelkowe na turystyczne nie wybudza się od uderzeń i od wbijania główki między szczeble.... no i wróciła do nas do pokoju;/ bo jak się tak wierci po łóżeczku to musi słyszeć że przy niej jesteśmy bo jak nie to płacze.... mam nadzieję że to sprawka wyżynających się dolnych dwójek i wróci do pokoju:)
    -
    a Milka głową też tak kręci... a to otrzepywanie się jak piesek jest boskie:D
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeApr 11th 2013
     permalink
    U nas od wczoraj duża poprawa. Brak gorączki i apetyt w miarę wrócił. Noce niestety do dupy totalnie :sad: Dziś miałam kryzys w nocy ,nie miałam siły się podnieść,a Oliwa darła si jak opętana.. Jeszcze ze dwie takie noce i chyba zwariuje :neutral: ,albo psychicznie nie wyrobię..
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 11th 2013 zmieniony
     permalink
    Hussy, może to wina zębów albo strachu. A nie możesz wziąć jej do siebie do łóżka? Na pewno będzie wtedy spała lepiej, a Ty nie będziesz musiała do niej wstawać.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 11th 2013 zmieniony
     permalink
    Migg - Zu też się tak otrząsa... Z dwa razy, dość szybko potrząśnie główką na nie...i nam też mówiono, że często dzieci tak się otrząsają, gdy zrobią siusiu ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeApr 11th 2013
     permalink
    magda_a: Migg - Zu też się tak otrząsa... Z dwa razy, dość szybko potrząśnie główką na nie...i nam też mówiono, że często dzieci tak się otrząsają, gdy zrobią siusiu ;)


    moja starsza długo tak robiła w końcu wyrosła, i Kinia też zaczyna tak robić także spokojnie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 11th 2013
     permalink
    Jeszcze w nawiązaniu do rozmowy o złości dzieci - znalazłam dość fajny artykuł:

    O sztuce akceptacji trudnych emocji
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeApr 11th 2013
     permalink
    Dziękuję za wszystkie odpowiedzi odnośnie kręcenia głową. Zwłaszcza za :
    vitani_82: U nas też tak było, już mój mąż chciał z młodą do lekarza iść, bo myślał, że jakiś tik ma :wink:
    , bo to właśnie miałam robić. Widzę jednak, że gdy naśladuję ten ruch, to Lila go powtarza, więc chyba jednak ćwiczy nową umiejętność. :)

    Co do spania,
    The_Fragile: Gdzieś widziałam takie rysnki w jakich kombinacjach śpi dziecko z rodzicami, na końcu dziecko jesst rozwalone na całym łóżku, a rodzice na podłodze. O rany, jakie to prawdziwe ;)))
    to zawsze myślałam, że to dobry żart:wink:
    Jahe, mam wrażenie, że gdyby było mniej miejsca, to może mniej by się rozwalała. Bo te dodatkowe 40 cm jest oczywiście dla dziecka, bo przecież nie dla mnie :D
    Lila śpi w łóżeczku po kąpieli, ale potem ma jednak ciekawsze opcje i skwapliwie korzysta. Mam też taką myśl, że może to rzucanie być próbą zasypiania bez cyca (tu proszę mnie nie oświecać, że się mylę:devil:), ale to się jeszcze okaże. No i na szczęście L. nie jest takim wędrownikiem, jak Milka. Po kilkunastu minutach ma dość ;)

    Dzięki wielkie!
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Dziewczyny, zauważyłam, że Krasnal podczas chodzenia stawia jedną stópkę na zewnątrz bardziej, trochę jak kaczuszka. Zapisałam się do ortopedy, do Sionka, ale termin mamy za miesiąc dopiero (i tak dobrze, bo wszędzie jest na październik). Czy w międzyczasie powinnam pójść na jakąś rehabilitację z małym? Macie jakieś miejsce godne polecenia? Nie chciałabym żeby przez ten miesiąc mu się jeszcze utrwalało, a może mogę coś w międzyczasie zrobić? Ech, zmartwiłam się trochę.
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Vitani,w tym problem,że ona śpi ze mną zawsze.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Frag - zupełnie się tym nie przejmuj. Nasza też na pocztku tak robiła. Dziś chodzi prosto! :-)
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeApr 12th 2013 zmieniony
     permalink
    A ja wpadłam pochwalić się, czym zajmuje się Witek, gdy Jurek je obiad:smile: PRZYWOŁUJE WIOSNĘ, JAK TYLKO MOŻE :-))))
    Mama pomogła tylko z konewką:cool:
    Post dedykowany Frag , która martwiła się, jak okiełznać dwójkę małych dzieci:smile:
    Image and video hosting by TinyPic
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    sushka: Post dedykowany Frag , która martwiła się, jak okiełznać dwójkę małych dzieci:smile:


    Piękne, dziękuję! I żeby Witkowe wyklejanko/rysowanki jak najszybciej się spełniły :D
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 14th 2013
     permalink
    Dziewczyny, to ja jeszcze z pytaniem do starszych mam i mądrzejszych :DDD

    Krasnal od urodzenia boi się jak dzieci piszczą. Niektóre piszczą mniej, niektóre bardziej, ale Krasnal reaguje na to zawsze płaczem, ciężko go wtedy uspokoić. Ja się spotykam z przyjaciółkami dzieciatymi, nie da rady tego uniknąć. Zawsze mu tłumaczę, że dzieci młodsze w ten sposób "mówią", że on mówi baba, tata, mama, a maluszki piszczą. No i ja sobie, a mały sobie. Boję się, że jak się Krasnal Drugi pojawi w domu i będzie piszczał to będzie ciężko. Albo się starszy brat przyzwyczai? Chociaż nie powiem, teraz też to jest trochę ciężkie, bo spotkanie z koleżankami i maluchami na ogół = histeria w którymś momencie... No i pytanie - da się coś z tym teraz zrobić, czy czekać aż podrośnie i "wyrośnie"?

    Aha - Krasnal nigdy nie miał etapu piszczenia, może dlatego się takich "ultradźwięków" boi?
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeApr 14th 2013
     permalink
    To niezłą musiał mieć traumę jak poznał moją Patkę w apogeum jej piszczenia :) Do tej pory wszyscy pamiętają jak piszczała na całą knajpę :)
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 14th 2013
     permalink
    Doti, wtedy chyba dużo dzieci było i był zdezorientowany :D Poza tym nie powiem kto zaczarował go swoim śpiewem ;)

    Nie wiem, może on jest nadwrażliwy na dźwięki, czy cuś? Chociaż jest to jeden, jedyny dźwięk, który go doprowadza do łez...
    --
  3.  permalink
    Frag- Krzyś też tak miał (ma?). Długo było tak, że jak się rano obudzili, to sobie gadali, a jak Ewunia zaczynała piszczeć, to Krzyś w płacz. Teraz tego nie ma, wydaje mi się, że przywykł- no ale jak się zastanowiłam, to w sumie nie wiem czy przywykł, czy Ewcia przestała :confused: ale raczej to pierwsze. No i on też nie miał etapu piszczenia, a przynajmniej nie takiego jak siostra.
    Wydaje mi się,że Krasnal może mieć taki a nie inny próg tolerancji. Albo mu się zmieni, albo będzie tak miał nadal, choć pewno zmieni się sposób, w jaki będzie komunikował, że sytuacja nie jest dla niego komfortowa.
    Moje dalej nie lubią głośnych dźwięków. Nie lubią głośno grającej muzyki,głośnych zabawek- DLA NICH głośnych, niekoniecznie dla mnie czy dla mojego męża :wink: są bardziej wyczulone na ton głosu niż przewiduje średnia. No widać tak mają.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 14th 2013
     permalink
    Hmm, coś z tym progiem tolerancji może być... U nas tv nie gra, muzyka tak, ale dosyć cicho, ja prawdę mówiąc jak słyszę pisk czy inne wysokie dźwięki to mam ciarki, więc może to rodzinne ;)))) Ok, czyli jak ze wszystkim - recepta to czas. A może drugie też nie będzie piszczało? :DDD
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 18th 2013
     permalink
    Mónikha: Spieszę donieść, że mojej 25-miesięcznej Pannie wyszła w końcu dolna 2-ka, a już myślałam, że nie wyjdzie:bigsmile:.


    o proszę !!!
    gratulacje :wink:

    u nas też w końcu ostatnia dwójka wyszła a też traciłam nadzieję, że Ninka ją będzie miała :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    :confused: Mojej 2,5 letniej panience, szóstki już wyrastają :neutral: Wcale mnie ten fakt nie cieszy...
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    ojeeej, szybko... mojej zaczęły teraz szótki rosnąć ( 5lat skończyła właśnie), a stomatolog powiedziała że to dość szybko...czytałam w necie że 6-7 rok życia. A może skonsultować z dentystą, czy jest tam prawidłowo, wystarczająco miejsca? Nie wiem jak często 2,5 latkom wyrastają szóstki, moze to nic, ale ja bym chyba sie poradziła.
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeApr 19th 2013 zmieniony
     permalink
    cerisecerise: Długo było tak, że jak się rano obudzili, to sobie gadali, a jak Ewunia zaczynała piszczeć, to Krzyś w płacz.



    ja wlasnie boje sie reakcji mojego Adasia jak urodzi sie drugi dzidzius.

    Parokrotnie juz byla sytuacja taka ze jak byla u nas kolezanka ze swoja coreczka (2 miesiace) i mala zaczynala plakac to Adas jej wtorowal i tez plakal i sie denerowal.
    Boje sie ze jak nam sie urodzi drugi dzidzius ( a zostalo 6 tyg do daty porodu) i zacznie plakac to Adas tak bedzie za kazdym razem jemu/jej wtorowal jak noworodek zacznie plakac....
    chyba wywioza mnie do psychiatryka....:cry:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Yol, a ja myślałam, że jak Krasnal będzie w wieku Adasia to już mu przejdzie ;)

    Może się przyzwyczai?
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    yol: to Adas tak bedzie za kazdym razem jemu/jej wtorowal jak noworodek zacznie plakac....

    myślę że nie przywyknie może samo to że będzie dzidzia w domu cały czas to nie będzie się bał...oby:) mamusiu odważne kobitki jesteście jedno po drugim:) ja myślę też niedługo zacząć się strać ale tak chcemy żeby Milka miała już ponad 2 latka zanim się maluch urodzi to będzie b. kumata...
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Kasia , u mnie dzidzius nieplanowany... zawsze powtarzalam ze chce dzieci z wieksza roznica wieku - min 3 lata...
    No ale zycie samo zadecydowalo... stad taka mala roznica wieku..
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    U nas bardzo planowany, a i tak się boję ;))))
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    yol: No ale zycie samo zadecydowalo... stad taka mala roznica wieku..

    ah te życie:P ale zobacz ja będę się starała nie wiadomo kiedy wyjdzie a ty już masz prawie za sobą drugą ciążę:)
    --
  4.  permalink
    kasiakuzniki: ah te życie:P


    Kasia pewnie gdzies z zachodniopmorskiego jestec co? Moj chlopak jest wlasnie z tamtad i tez zamiast to mowi ZAWSZE te hehehe
    :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Biedronka11: zachodniopmorskiego

    hehe z Wrocławia jestem więc z dolnego śląska na pomorze daleko:P no ale nad morzem 2 razy w roku jestem:)
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeApr 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny w jakim wieku przenioslyscie Wasze dzieci z lozeczek do lozek dzieciecych??
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeApr 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Półtora roku,sofka o wysokości ok.10cm, więc nawet jeśli zleci z niej, nic się nie dzieje.
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeApr 20th 2013
     permalink
    yol: Dziewczyny w jakim wieku przenioslyscie Wasze dzieci z lozeczek do lozek dzieciecych??


    Rok i 8 miesięcy. Młody śpi na wersalce i jeszcze się nie zdarzyło, żeby z niej spadł.
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeApr 20th 2013
     permalink
    Kurcze wlasnie nie wiem co zrobic, w Ikei maja te niskie lozka dla dzieci ale Adam czesto spi tak ze jest praktycznie przytulony do szczebelek w swoim lozeczku, nie wiemy za bardzo jak bedzie mu sie spalo w normalnym lozku.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 21st 2013
     permalink
    Wpadam z pytaniem "butowym" - jak się zorientować, kiedy maluch wyrasta z butów? Krasnal ma teraz zabudowane, wydaje mi się, że są takie na styk w tej chwili, ale nie jestem w stanie ani zlokalizować paluszka z przodu (bo za twarde), ani włożyć palca z tyłu (niewykonalne). Wydawało mi się, że to będzie prostsze, a ja po prostu nie wiem :D Chodzić co jakiś czas do sklepu i mierzyć mu stópkę na tym cosiu do butów?
    --
    •  
      CommentAuthorViicki
    • CommentTimeApr 22nd 2013
     permalink
    Dziewczyny proszę o pomoc. Janek przespał całą noc, bez pobudek, ciurkiem... o 6.30 obudził się z płaczem. Płacz zamienił się w szloch, a co jakiś czas w krzyk z bólu. Gdy krzyczał wyginał się, rzucał nóżkami, dostawał histerii bo widać, że nie radził sobie z bólem. Dałam przeciwbólowy, zadziałał natychmiastowo. Janek śpi, na 12 mamy lekarza. Dodam, że syn nie ma temperatury, kataru, kaszlu... czy taka akcja może być od zęba? (do wyjścia zostały trzy trójki i piątki). oj, martwię się:cry:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 22nd 2013
     permalink
    Viicki, u nas jest tak z kazdym zebem... czasem kilka nocy pod rzad, czasem tylko jedna...

    Treść doklejona: 22.04.13 10:53
    Elfika, dzieki!
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.