Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 25th 2013
     permalink
    MAGDA moja Ninka do roku nie piła NIC poza mlekiem
    nic, ani wody, ani soczku, ani herbatek no zero

    potem nagle zaczęła i to zarówno z butelki, jak i z kubeczka
    także widocznie Zuzi się pić nie chce :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeApr 25th 2013
     permalink
    Już pisałam, ale powtórzę, teraz za Teorką: Lilka dopiero teraz zaczęła normalnie pić i się tego domagać. :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeApr 26th 2013
     permalink
    Dzięki dziewczyny... Uspokoiłyście mnie ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 26th 2013
     permalink
    A doidy jest fajny jak sami chcemy poic dziecko. Nie wiem jak inne maluchy, ale Krasnal jeszcze sam samiutki nie potrafi sie z niego napic bez rozlewania zawartosci...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 26th 2013
     permalink
    Nie wiem jak inne Maluchy ale jak moja Nina dostanie doidy do ręki to też połowa na niej ląduje :cool:
    z tym, że po mojemu ona to celowo robi bo sie cieszy jak jest cała mokra a matka się wkurza :devil:

    gorsza sprawa, ze weszłyśmy w etap, w którym ona MUSI SIAMA choćby skały srały..... :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 26th 2013
     permalink
    Czyli Krasnal nie jest wyjatkiem :-) U nas tez wszystko sam, dlateg doidy odstawilam na razie. Niech chlopak z niekapkiem pomyka :-) Poza tym bidon/niekapek mozna zabrac na plac zabaw czy na spacer, a doidy juz nie bardzo...
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeApr 26th 2013
     permalink
    TEORKA: że po mojemu ona to celowo robi bo sie cieszy jak jest cała mokra a matka się wkurza

    Robi robi :devil: Nadia też tak lubi, tylko z moją pomocą pije oczywiśćie, nabiera sobie do ust wody, a potem powoli wypuszcza i tak jej cieknie po brodzie, ubraniu. Hahaha ale ile ma radochy przy tym to jej :tooth: To samo robi z kubkiem ze słomką, tylko tu jest często fontanna po napompowaniu :rolling:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeApr 26th 2013 zmieniony
     permalink
    TEORKA: ona MUSI SIAMA choćby skały srały.....


    u nas to samo... najgorzej jak się uprze że ona musi siama zupkę zjeść... łyżeczką....

    a u Julii drugi dzień bez gorączki, ale za to wczoraj jakieś krosteczki wyszły, jakaś wysypka czy cuś... ale to nie może być trzydniówka bo tej gorączki to maiła z 1,5 dnia... czyli to chyba wszystko po tej szczepionce? a może być tak, że ona teraz zachorowała na jedną z tych chorób na którą była szczepiona??
    z humorem różnie - raz się bawi, potem nagle płacze... i budzi się rano z płaczem... ogólnie jest bardziej płaczliwa i taka fochliwa... jak coś nie po jej myśli to od razu jest awaria....

    Kasiakuzniki musze wrócić do twojego postu, ty cos pisałaś o wysypce...

    aaaa już znalazłam, no nic czyli czekamy jak przejdzie... miejmy że jutro będzie po wszystkim....
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 26th 2013
     permalink
    Anula, moze miec odre lub rozyczke poronna jesli wyszly krostki.
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeApr 26th 2013
     permalink
    ale jeśli nie ma gorączki i żadnych innych objawów to możemy siedzieć na dworze?
    teraz żałuję że nie przeciągnęłam tej szczepionki dłużej...
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeApr 26th 2013
     permalink
    Anula,my właśnie przed chwilą byłyśmy na TEJ szczepionce i babka nam powiedziała,że objawy mogą wystąpić nawet DO dwóch tyg. po szczepionce i mogą być krostki na ciele..
    To chyba u Julki by się zgadzało.
    Ja jestem ciekawa czy Oliwka dobrze to zniesie.
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeApr 26th 2013
     permalink
    no niby nie ma tragedii...

    oby was to ominęło :) też trochę odkładałaś to szczepienie? a jak zniosła samo ukłucie?
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeApr 26th 2013
     permalink
    Musiałam odłożyć,bo brała antybiotyk,a wcześniej chorowała. Ukłucie ok,trochę popłakała,łza w oku była,ale szybko zapomniała
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeApr 27th 2013 zmieniony
     permalink
    anula36: ale jeśli nie ma gorączki i żadnych innych objawów to możemy siedzieć na dworze?
    teraz żałuję że nie przeciągnęłam tej szczepionki dłużej..

    ale macie już ją za sobą pewnie później był by to samo.... mi lekarza kazał zachowywać się jak by tego nie było przyszło poszło minęło nie ma... i to nie jest tak że jak wyszła różyczka czy odra poronna to już nie zachoruje lekarz powiedział że będzie bardziej odporna ale to jej nie chroni w 100%
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeApr 27th 2013
     permalink
    kasiakuzniki: ale macie już ją za sobą pewnie później był by to samo....


    pewnie masz rację...
    ogólnie dziś wysypki prawie nie widać, czyli w czwartek się pojawiła - 10 dzień po szczepieniu, w piątek było jej więcej a w sobote znika - 12 dzien po MMR, temp była w 8 i 9 dniu po MMR - podsumowanie dla innych szczepiących dla porównania jakby coś - czego wam oczywiście nie życzę :)

    Hussy a jak Oliwka?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 28th 2013
     permalink
    anula36: mam nadzieję, że to etap, który szybko minie jak zacznie mówić, może teraz się wścieka bo nie umie powiedzieć??



    moja Ninka niby już trochę powiedzieć umie ale i tak się wścieka i ryczy tak, ze aż rzyga czasami :confused:
    i zanosi

    a właśnie mam pytanie odnośnie zanoszenia
    skąd to się bierze ? i dlaczego ?

    pytam bo mam wrażenie, że Nina im starsza tym gorzej się zanosi :neutral:

    dzisiaj to aż jej usta zsiniały na maksa, machała przerażona rączkami a ja dmuchałam w nią dobre 5 sekund i nic, aż w końcu klepnęłam w policzek i złapała oddech
    masakra :sad:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeApr 28th 2013
     permalink
    Teo, synek koleżanki (w wieku Lilki) tak ma praktycznie od samego początku. Parę razy chyba nawet wzywali pogotowie, bo mdlał od wstrzymania oddechu. Jego mama miała tak samo, jako niemowlę i minęło, gdy skończyła 2 lata. I z tego, co mi mówiła, to nie wiadomo, dlaczego tak jest. Z tym że ją, 30 lat temu szprycowali lekami uspokajającymi z tego powodu :confused:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeApr 28th 2013
     permalink
    Dziewczyny znacie masc PROTOPIC ????
    Diego mial straszne plamy na prawie calym ciele. Po 3wizytach u dermatologa postanowilam uzyc tej masci ale tylko na buzi gdzie plamki byly bardzo widoczne (maly wygladal jak poparzony). Rezultat wrecz ekspresowy po 2,3 dniach plamy zniknely ale niestety powrocily (nie minely nawet 2 tygodnie).
    Ta masc chyba nie jest zbyt bezpieczna?
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeApr 29th 2013
     permalink
    nessie, my mieliśmy protopic i mieliśmy używać raz dziennie przez 7 dni, a potem jeszcze przez 2 tygodnie 2 razy w tygodniu (właśnie, żeby nie wróciły). Jeżeli plamy to wynik alergii, to żeby plamy nie nawracały, trzeba znaleźć i wyeliminować alergen, który jest powodem takich objawów. Teraz przy mniejszych i świeżych plamach mamy używać po prostu maści cholesterolowej z cynkiem i tyle.
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeApr 29th 2013 zmieniony
     permalink
    Ranyyy, to u nas też zaczął się chyba etap wściekania się i rzucania :neutral:
    Od kilku dni tak jest w nocy gdy się Adaś obudzi, aż czasami się boje, że go nie utrzymam i mi wypadnie z rąk :sad:
    A jak go położę to jest jeszcze gorzej, rzuca się jak wściekły :sad:
    Jak go wezmę do siebie do łóżka jest to samo. I za chiny nie wiem o co mu w nocy chodzi :confused:
    W dzień też mu się zdarza, np. zjada posiłek i nagle jak weźmie do buzi zbyt duży kawałek, wypluwa go i zaczyna ryczeć , wywijać się w krzesełku i już nic nie chce zjeść, choćby zjadł 2 gryzy tylko...
    A jak np. przy usypianiu nie daj boże zechcę mu przełożyć rączkę, albo nóżkę ( bo zwyczajnie czasami mi niewygodnie i ciężko ) to choćby był nie wiem jak senny i już zasypiał, nagle się budzi, odpycha ode mnie i wścieka się, a 2 minuty później zaczyna się tulić i przysypiać, a za chwilę znów się wije jak piskorz i ryczy :neutral:
    Boooszszeee, mówcie że to może trwać do 2rż? Przecież to masakra jakaś... :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 29th 2013
     permalink
    winnica: Ranyyy, to u nas też zaczął się chyba etap wściekania się i rzucania :neutral:
    Od kilku dni tak jest w nocy gdy się Adaś obudzi, aż czasami się boje, że go nie utrzymam i mi wypadnie z rąk :sad:
    A jak go położę to jest jeszcze gorzej, rzuca się jak wściekły :sad:
    Jak go wezmę do siebie do łóżka jest to samo. I za chiny nie wiem o co mu w nocy chodzi :confused:


    U mnie to samo. Już myślałam, że może w żłobku coś się dzieje i dlatego młoda odreagowuje ale pocieszacie mnie opowieściami, że nie ja jedna mam taki problem :wink:
    U nas może to wina wychodzących wciąż zębów, dzisiaj spałam 3 godziny... Młoda nie chciała spać, nie mogła sie ułożyć ani w łóżeczku ani u nas w łóżku... MASAKRA... :confused:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 29th 2013
     permalink
    Teo, uwazaj na te zanoszenia. Nam neurolog kazala na to uwazac, bo to wcale nie jest takie niewinne. Moze ja przy takim ataku obrocic do gory nogami,to tez pomaga. Moja az odjezadzala przy zanoszeniu.
    Jak bedzie sie powtarzalo,to odwiedzilabym neurologa.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 29th 2013 zmieniony
     permalink
    MONTENIA no uważam bo wiem, że to może się źle skończyć....
    a od wczoraj panna takie histerie urządza [w pakiecie mamy rotawirusa sprzedanego od mojego bratanka plus idące dwie górne trójki także sobie wyobraźcie :confused:], że głowa mała....




    montenia: Jak bedzie sie powtarzalo,to odwiedzilabym neurologa.


    nawet jeśli dopiero co ją dwóch neurochirurgów oglądało i miała TK głowy ?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 29th 2013
     permalink
    Mam głupie pytanie - czy podczas brania antybiotyków dzieci nimi "pachną"? Krasnalątko dostało Augumentin i rany boskie, cały mi tak cukierkowo pachnie jak ta cholerna zawiesina. Nawet jego pieluszka ma ten zapach, zupełnie jakby tym przesiąkł. Ja wiem, że teraz mam wyczulony węch, ale mąż też to czuje. To przechodzi po kilku dniach, czy dopiero jak przestanie brać leki?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 29th 2013
     permalink
    Teo,wiesz takie jednorazowe zanoszenie to pewno nic takiego,ale neurolog moze ocenic czy to jest wiesz a akcie histerii czy cos sie dzieje powazniejszego np.padaczka czy cos. A neurochirurg to zxajmuje sie chyba tylko operacjami na mozgu, a neurolog czynnosci elektryczna mozgu itp.
    Zdrowka dla Ninki. a jak znosi chorobsko? Mocno wymiotuje?
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 29th 2013
     permalink
    montenia: czy to jest wiesz a akcie histerii


    no wg mnie to ewidentnie histeryczny aspekt, z resztą Nina to histeryczka pierwsza klasa :neutral:


    montenia: a jak znosi chorobsko? Mocno wymiotuje?


    wymiotować już przestała (i gorączkować też), ale sra nieziemsko :confused:
    dzisiaj już czwarty dzień [nie wiem czy to nie za długo] i chyba ze 12 kup było :shocked:
    ale ładnie je, pije także nie wiem co można jeszcze poradzić ?
    czy jest sens ją po lekarzach ciągać ?
    daję jej ENTEROL, dużo wody, banany [ponoć zatwardzają], próbowałam marchwiankę ale nie ma opcji, pluła dalej niż widziała
    dupsko smaruję czym się da bo odparzone niemiłosiernie

    tylko, ze właśnie teraz nie wiem na ile to jeszcze wirus a na ile już zęby bo ona zawsze przy zębach biegunki miewała.....






    The_Fragile: Mam głupie pytanie - czy podczas brania antybiotyków dzieci nimi "pachną"?



    pierwsze słyszę :wink:
    a co Krasnalkowi ?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 29th 2013
     permalink
    Teo,przy rota kupa moze byc od 8-10 dni nawet. Niech pije,jesc nie musi. Owocow bym nie podawala ,tymbardziej surowych ,bo one moga nasialac biegunke. Enterol bardzo dobry, jak mozesz to podawaj orsalit jeszcze,to uzupelni mineraly i nie pozwoli sie odwodnic. a marchewke lubi w ogole? Bo jak tak to ugotuj jej w kosteczke, z ryzem np. Moze byc normalnie osolone. Jadodatkowo jeszcze to rozduszalam widelcem po ugotowaniu i tak jadla. Biegunka bedzie sie zmniejsac,nie zatrzymuj jej,bo wtedy wirus sie namnaza. A czym pupe smarujesz? Zrob jej nasiadowke z kory debu-dziala przeciwzapalnie. I bepanthenem mozesz smarowac.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 29th 2013
     permalink
    montenia: a marchewke lubi w ogole? Bo jak tak to ugotuj jej w kosteczke, z ryzem np. Moze byc normalnie osolone. Jadodatkowo jeszcze to rozduszalam widelcem po ugotowaniu i tak jadla.



    no dokładnie zrobiłam tak jak piszesz
    i ni choinki
    a gotowaną marchewkę bardzo lubi, więc nie wiem czemu nie chciała....

    może jej ugotuję w słupkach i dam ? wtedy raczej zje a marchewka ważniejsza od ryżu przy biegunce, tak ?
    czy odwrotnie ?


    8-10 dni ?? :shocked:
    o słodki Jezu !


    montenia: A czym pupe smarujesz?


    zapytaj lepiej czym nie smaruję / smarowałam :neutral:

    Bephanten, Sudocrem, Linomag, mąka ziemniaczana, Bambino tłusty, czystą wazeliną i jeszcze kilka innych specyfików
    ale te kupy są tak żrące, ze w momencie jak tylko puści kupsztala to w sekundzie zaczyna wrzeszczeć z bólu i próbuje zrywać pieluszkę :sad:

    ale dzisiaj jakby dużo mniej cuchną te kupy i dużo mniej w nich śluzu, więc to dobrze prawda ?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 30th 2013
     permalink
    TEORKA: pierwsze słyszę :wink:
    a co Krasnalkowi ?


    Ma zapalenie ucha :( Gdyby nie temperatura 40 stopni i dziecko lejące się przez ręce to w życiu bym się nie domyśliła, bo żadnych objawów nie ma. Ja też pierwsze słyszę i czuję ;) ale cały mi pachnie tym antybiotykiem, a już przy zmianie zasiusianej pieluszki to zejść można :(((

    Teo, jak mniej cucną i mniej sluzu to już lepiej. A zatwardzająco i w sumie jak węgiel działają jagody - wchłaniają wszystkie "szity" z organizmu. Przy biegunkach są lepsze od marchwianki.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 30th 2013 zmieniony
     permalink
    Teo, to dobrze. Kupy beda sie poprawiac. A ryz tak dawalam dla urozmaicenie,zeby ciagle marcherwki nie jadla. Moze tez dac ziemniaka ugotowanego i posolonego. Jablko ugotowane mozesz jej podac z ryzem,tylko jak najmniej cukru.
    Teo,kupy moga byc az 10dni(ale nie musza,napisalam,zebys sie nie denerwowala,jak beda trwac tydzien czy dluzej).
    The Fragile, mnie tez smierdza pieluchy przy antybiotyku. chyba augmentin i zinnat najbardziej daja zapach, bo nawet czulam przez ciuchy,nie musialam zmieniac,zeby poczuc ten zapach.
    Zdroweczka dla dzieci Waszych.
    U mnie moje gwiazdy tez chore,obie na antybiotyku,bo maja zapalenie pluc. zreszta nie pierwsze w tym roku. Wczoraj porejestrowalam je do poradni immunologicznej. Prawdopodobnie maja zaburzenia odpornosci. Az boje sie pomyslec,co moglo by byc, jak zaszczepilabym mlodsza na mmr, a starsza na polio OPV.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 30th 2013
     permalink
    Frag, Augmentin ma mocny zapach, przechodzi do moczu na pewno, bo pamiętam zapach siuśków, jak sama kiedyś brałam :wink:
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeApr 30th 2013
     permalink
    Teorka, ja mam za sobą rota małej. Przed świętami wylądowałyśmy w szpitalu po 4 dniach wodnistych i kwaśnych kup, bo już się odwadniała. W szpitalu okazało się, że ma adenowirusa, a nie rota (to jakaś rodzina rota), ale na sali były dzieci z rota, no i po jednej dobie chyba załapała rota, bo doszły wymioty. Jak wychodziliśmy to było lepiej, kupy były już półpłynne, ale lekarz powiedział, że takie mogą się jeszcze utrzymywać 2 tygodnie. I tak było, dokładnie po 2 tyg jej przeszło, a wymiotowała jeszcze 5 dni, także to wszystko jest dopuszczalne, tylko trzeba dużo poić - nam kazali podawać orsalit, w miarę "smaczny".
    Zdrówka dla małej!
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 30th 2013
     permalink
    MyAngel: lekarz powiedział, że takie mogą się jeszcze utrzymywać 2 tygodnie


    o mada faka !
    toż jej już nic z tyłka nie zostanie :sad:


    podjechałam z nią dzisiaj do lekarki żeby sprawdzić czy się nie odwadnia
    coś tam jej ze skórą na brzuszku robiła i z paznokciami i stwierdziła, że daleko jej do odwodnienia
    o dziwo bo pije coraz mniej
    ale pieluchy zasikuje
    ona w sumie zawsze mało piła, więc może organizm sobie jakoś tam radzi....

    a mało pije bo wszędzie węszy podstęp [w sensie dosypanego Enterolu albo tych elektrolitów całych] i nawet już czystej wody się boi
    a wszędzie pinda wyczuje [mimo, że elektrolity mi babka sprzedała zupełnie bez smaku jedynie co to czynią napój lekko słonawy]
    wszystko próbowałam – herbatę, rozgniecionego banana, jabłko starte, chleb z masłem delikatnie posypywałam i wiele innych rzeczy
    i ni choinki :neutral:
    próbowałam strzykawką, przyjęła ale wyrzygała dwa razy tyle co od rana wypiła, więc się nie kalkuluje raczej :neutral::neutral:

    armagiedon i to jeszcze na długi majowy weekend, świetnie :sad:



    montenia: obie na antybiotyku,bo maja zapalenie pluc


    o rany współczuję !
    dużo zdrowia dla dziewczynek zatem....


    FRAGILE dla Krasnala też :wink:
    a swoją drogą - ja zawsze myślałam, że przy zapaleniu ucha ból jest tak silny, że dziecko ani się położyć nie może ani nic.....



    ej dziewczyny a mam jeszcze pytanie
    da się jakoś poznać kiedy kupy są powirusowe a kiedy odzębowe ?
    bo dzisiaj odkryłam dwie dopiero co przebite trójki w paszczy i kolejna już niemalże na wylocie
    może teraz to już nie wirus [od dwóch dni nie rzyga i nie ma temp] tylko zęby ?
    bo kupy już nie cuchną i już ją chyba brzuszek tak nie boli jak bolał jeszcze w niedzielę....
    --
    •  
      CommentAuthorMyAngel
    • CommentTimeApr 30th 2013
     permalink
    Tak, mojej też skórę na brzuszku sprawdzała - miała luźną i oczka zapadnięte, usta sine - więc od razu skierowanie do szpitala. Mojej dawałam orsalit po łyżeczce co 5-10 minut, wtedy jest lepiej przyswajalny (każde picie), a duża ilość prowokuje wymioty.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 30th 2013
     permalink
    hydrozagadka: Augmentin ma mocny zapach, przechodzi do moczu na pewno, bo pamiętam zapach siuśków,


    Okay, czyli nie zwariowałam... Wolę zębowe kupy niż augumentinowe siuśki :(((

    TEORKA: a swoją drogą - ja zawsze myślałam, że przy zapaleniu ucha ból jest tak silny, że dziecko ani się położyć nie może ani nic.....


    Teo, ja też, tym bardziej, że kilka razy miałam zapalenie ucha i zejść można tak świdruje do głowy... No i nie widać po nim braku apetytu, a przy zapaleniu ucha ledwo da się ślinę przełykać... Tiaaaa, a on zjadł 1/4 arbuza, cały obiad, banana, całą kajzerkę, kaszkę, a wieczora jeszcze kolacja przed nim... Ale Krasnal był z miesiąc temu szczepiony na pneumo i lekarka mówi, że niewykluczone, że dlatego lżej przechodzi. Z objawów ma tylko b.wysoką gorączkę i widoczny stan zapalny.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 30th 2013
     permalink
    Moja corka jak miala zapalenie ucha,to tez nie miala boli. O zapaleniu ucha dowiedzialam sie,jak wylalo jej sie cos ucha :sad:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 30th 2013
     permalink
    Ano widzisz, czyli nie zawsze bywa bolesne - na szczęście... Oby naszym maluchom szybko przeszło...
    --
  1.  permalink
    Wojtek zapalenie ucha mial juz dwa razy i zawsze mial slabszy apetyt i byl bardziej senny! Temperatura wiadomo. Jak jeszcze raz mu sie to przypaleta to zaczne sie powaznie zastanawiac nad drenem. Tu jest to bardzo popularne..
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeApr 30th 2013
     permalink
    Biedronko napisz cos wiecej o tym dernarzu (na wyspach mieszkasz, tak?) bo moj D mial juz 4 razy zapalenie ucha :((
    --
  2.  permalink
    Lecia my mieszkamy w Danii. Tu lekarze mowia, ze jak dziecko ma okolo 3-4 razy w roku zapalenie ucha to nie ma sesu go katowac antybiotykami. U nas chore bylo najpierw jedno ucho, potem drugie wiec w sumie 10 dni brania antybiotyku i tak juz dwa razy. A dren to taka mala rurka w blonie bebenkowej pozwalajaca wentylowac ucho. Tu zaklada sie to rutynowo dzieciaczkom, ktore skonczyly rok i maja sklonnosci do zapalenia.
    Masz tu linki: 1, 2.
    Poczytaj na forach, jest pelno mam dzieciekow z drenami! A Wy w Polsce mieszkacie?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 1st 2013
     permalink
    Jak dziecko ma 4 zapalenie ucha w roku,to nalezy pomyslec o wykluczeniu chorob immunologicznych. Zapytaj lekarza.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 1st 2013
     permalink
    O kurczę, Lecia, współczuję :(
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeMay 1st 2013
     permalink
    My mieszkamy w Irlandii,lekarz wspominał mi o drenie ale jakoś mnie to przeraża.Chyba jednak będzie trzeba coś z tym zrobić bo nawet jak ucho zdrowe to jest w nim płyn,lekarz mówi że ok dopuki zapalenia nie wracają,a u nas właśnie całą zimę się z tym bujamy.Co do wykluczenia chorób immunologicznych to mogę sobie pomarzyć,w życiu mnie GP na to nie wyśle.Dzięki Biedronko poczytam o tym.
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeMay 1st 2013
     permalink
    Potrzebuję porady :wink: Jak zwykle tutaj :devil:
    Otóż pisałam jakiś czas temu, że Lilka zaczęła rzucać się po łóżku. No i teraz bardzo często jest to jej sposób na zaśnięcie. Je wieczorem cyca, potem odsysa się, całkiem przytomną odkładam do łóżeczka (albo ona wcześniej ucieka na nasze łóżko), no i zasypia, "przytulając" się do swoich maskotko-przytulanek. Jako że jest dzieckiem bezsmoczkowym uznaję, że zasypia samodzielnie, no nie? :wink:
    No i wydawało mi się, że dzieki temu będzie się rzadziej budzić, a tu zonk. Po godzinie, dwóch się budzi, płacze i tylko cyc może ją uspokoić. Potem jeszcze z dwa razy w nocy się obudzi (a jak ma gorszą noc, to kilkanaście).
    Czy coś robię źle? Bo oprócz tego, że zasypia wieczorem bez piersi, nic się w nocy nie zmienia :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeMay 2nd 2013
     permalink
    Jedną z chorób immunologicznych spotykanych u dzieci jest Nuetropenia - często bagatelizowana przez pediatrów.
    Diagnozuję się ja łatwo- w morfologii sprawdza się poziom granulocytów- jeżeli jest za niski przez pewien okres czasu( ok. 6 miesięcy) i dziecko często choruje.
    U nas od początku był za niski poziom granulocytów - podejrzewam, że ospa i lek na nią zabił te granulocyty, które są odpopwiedzialne za odporność.
    O tyle dobrze, że nie chorujemy tak często jak piszą.
    Teraz jesteśmy w trakcie diognostyki na Litewskiej i mam nadzieje, że to przejściowe i minie- wzrośnie produkcja granulek. :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeMay 2nd 2013
     permalink
    Oficjalnie witam się na wątku. Moje pchełki wczoraj skończyły roczek - łażą przy meblach, mówią mama, tata, kotek dzieci i am i są bardzo towarzyskie :)
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, czy to możliwe, żeby po zapaleniu ucha przypałętał się katar i szczekający kaszel? Krasnalowi całą noc lało się z noska, trochę jak przy ząbkowaniu, ale ten kaszel... Nie kaszle non-stop, raz na jakiś czas, więc chyba odkasłuje to, co spływa z noska... Nie chcę się z nim dzisiaj pchać do lekarza, bo jedyną opcją jest wizyta w szpitalu prywatnym, a tam jest mega ilość bardzo chorych dzieci, nie chcę, żeby jeszcze coś złapał dodatkowo...

    Albo kurka alergia?! Ja od wczoraj też kaszlę i mam katar, ale na 100% od alergii, bo jakieś cholerstwo pyli. Tylko taki szczekający kaszel u małego od alergii to chyba nie bardzo... Już sama nie wiem no :(
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 3rd 2013
     permalink
    Szczekajacy kaszel moze byc od krtani lub przy zap.oskrzeli. Obserwuj narazie,czy sie nie nasila,czy przy wydechu nie slyszysz odglosy jak pianie koguta itp.
    My sie nadal bujamy z zap.pluc. Mamy juz nawet skierowanie do szpitala,jakby sie pogorszylo(czyli nasilil kaszel badz wystapila goraczka). Dzisiaj dzwonilam do szpitala i powiedzieli,zeby wlasnie obserwowac.
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMay 3rd 2013
     permalink
    Frag - tak jak montenia pisze...szczekający kaszel występuje głównie przy zap.krtani
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
  3.  permalink
    U nas przy zapaleniu uszu tez za kazdym razem b yl taki kaszel!
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.