Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 25th 2013 zmieniony
     permalink
    Piszecie o mleku więc ja mam pytanie trochę z drugiej strony, mój synek ma już(dopiero?) 11 miesięcy i jego jadłospis od miesiąca jest bardzo biedny, w zasadzie na mleczko ma zawsze chęć a na inne produkty nie bardzo i boje się, że źle robię, ale on niczego inne go nie chce jeść, rano po obudzeniu pije mleko, potem na "sniadanie" je jogurcik nestle, próbowałam już naprawdę wszystkiego ale on nic innego nie chce,a jak dam jogurt to zje ładnie cały, potem dostaje obiad, wcześniej zjadał ładnie 200g, teraz 50-100g(idą zeby) no i póxniej już jest testowanie co moznaby mu dać, staram się wciskać owoc-konczy się na kilku łyżeczkach, jak zje mało obiadu to dostaje jeszcze obiad popołudniu, a na kolacje porazka bo znów jogurt, chyba ze uda mi się wcisnąć jakiś deserek, owocek, wczoraj zjadł 2 chrupeczki co mnie zaskoczyło, czasem zje pół herbatnika, prawie wszystko co dostanie do reki ejst wyrzucane, no i przed snem pije mleczko, jeszcze niedawno była kaszka a teraz już nie chce, mam się martwic? dodam że jak my jemy to ejst zainteresowany i wtedy jakiś kawałek do buzi weźmie ale większość wypluje bo nie gryzie dokładnie oraz dodam że gdyby dac mu coś słodkiego(np. kawałek biszkopta czy smietanki z tortu itd.) to ma mega apetyt i mogłby zjęść sporo - lubi słodkie
    wczoraj nie chciał wcale obiadu za to zjadł sporo koktajlu truskawkowego(ok 80ml) który zrobiłam sobie na jogurcie naturalnym
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    migg: odpuszczam w sprawach, które nie są zagrożeniem dla jej zdrowia lub życia


    No właśnie dla mnie jedzenie kamieni to jest zagrożenie zdrowia/życia, bo jak nie daj Boże upadnie z tym kamieniem i mu gdzieś tam wleci? Serio dziewczyny pozwalacie żuć kamienie dzieciakom? Piasek odpuściłam - niechaj je, ale kamienie?

    madzinka83: Za rok mi się fajny wyjazd kroi za granicę


    Rok to dal dziecka cała wieczność, więc jeszcze tyyyyyyyyyyle może się zmienić. To będzie już prawie dwulatek, więc myślę, że może już sama chcieć odrzucić pierś;)
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    Czy są na forum mamy dzieciaków po rehabilitacji? Bo, Houston, mamy problem. Leon mi siada w literkę W, to znaczy nie siada z prostymi nóżkami tylko ugiętymi. Jak z nim ćwiczyć prawidłowe siadanie? Bo upominam go non stop i czasami mnie słucha i wyprostuje jedną nóżkę, ale przeważnie to ja mu przestawiam nogi. Robi się niestety coraz gorzej, bo kiedyś od czasu do czasu siadał prawidłowo, a teraz już w ogóle. Pójdę na pewno na rehabilitację, ale w przyszłym tyg. a tymczasem może jest coś co mogłabym robić z nim sama?
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    azja_4 - moja Zu od jakiegoś czasu zaczęła siadać podobnie...Ja się łudzę, że to minie :confused:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    Hanny: Piasek odpuściłam - niechaj je, ale kamienie?
    Hanny, wyjmuję te kamienie z buzi, jak przyuważę, że je. Ale nie kontroluję jej na tyle, że widzę, jak wkłada je sobie do buzi. Chodziło mi przede wszystkim o to, że nie rusza mnie to, że sobie je żuje i zachowuję się tak, żeby L. widziała, że jej żucie kamieni mnie nie obchodzi. Nie wiem, czy to dobra metoda, ale widzę, że na początku był szał kamieniowy, a teraz jej przechodzi.
    Za to rusza mnie, gdy wyrywa mi roślinki z ogródka i wtedy zawsze reaguję ;)
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    A jak myślicie? Lepsze dla malucha jest mm czy właśnie normalne krowie czy kozie mleko?
    W sensie dla minimum roczniaka. Bo się zastanawiam jak długo mm podawać? Kiedy mogę przejść na zwykłe mleko bez szkody dla malucha?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    Zdecydowanie mm, bo jest najbardziej zbliżony skład do mleka matki jeśli chodzi o witaminy, mikroelementy... My z braku laku idziemy w kozie :(
    --
  1.  permalink
    azja_4: Czy są na forum mamy dzieciaków po rehabilitacji? Bo, Houston, mamy problem. Leon mi siada w literkę W, to znaczy nie siada z prostymi nóżkami tylko ugiętymi. Jak z nim ćwiczyć prawidłowe siadanie?

    Azja, są dwie szkoły.
    Pierwsza, neurologiczna- że to jest skutkiem obniżonego napięcia i trzeba dziecko "korygować", tzn upominać. Druga szkoła, klarował mi to dr Sionek- dziecko do pewnego etapu (do kilku lat, ale już nie pamiętam ilu :shamed: ) ten siad ma "automatyczny", tzn jest to po prostu fizjologiczne. Mówił mi, że dorosły obudzony w środku nocy odruchowo usiądzie po turecku, a dziecko - właśnie w W (bo chodzi Ci o taki siad, jakby z klęku położyć pupę między nogami, tak? ), i żeby się tym nie przejmować, ani nic nie robić.
    Ewunia jest wcześniakiem, miała asymetrię i była kilka miesięcy rehabilitowana bobathem. I fizjo, i neurolog po prostu mi tłumaczyli, żeby jej mówiła, żeby wyprostowała nóżki. Popatrz też w jakich sytuacjach mały tak siada- Ewunia siadała tak głównie wtedy, kiedy nie miała jak wyprostować nóżek, bo np siedziała przy dużym pudełku i wyciągała zabawki. Minęło jej bez żadnej rehabilitacji- skończyła rehabilitację w sierpniu, na pewno jeszcze w październiku neurolog zauważyła, że mała tak siada. Minęło samo, ale kiedy to już nie pamiętam. Pewno jeszcze w marcu sporadycznie tak siadała (czyli jak miała 18mcy), bo wtedy właśnie Sionek mnie uspokajał, że to fizjologiczne na tym etapie.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    Lepsze jest kozie,bo ono wlasnie jest najbardziej zbliżone do pokarmu kobiecego. Także Frag,Krasnal sam sobie wybral to co najlepsze po mleku mamusi:wink:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    Serio? Wydawało mi się, że mm jest zaraz po, bo tak zmodyfikowane, żeby jak najbardziej przypominać kobiecy?

    Podpiszę się pod Ceri - nam ortopeda to samo powiedział...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    Serio,serio. Poprosze moja pania doradczynie,moze mi podrzuci jakiś artykul.
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    Dziewczyny zadna z was nie ma podobneho przypadku?
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    Kakai - taki etap. Przejdzie. Skoro piszesz, że idą mu zęby, to może to być przyczyną. Ja bym się tylko starała nie dawać słodkiego - tzn. żeby się nie przyzwyczaił, że jak np. nie zje obiadu, to dostanie coś słodkiego. Moja Lilka jadła jak ptaszek do roku, potem jej przeszło. I mimo że czasem mnie kusiło dać np. jakiś słodki jogurcik czy coś w tym stylu, to nie dawałam. I teraz bardzo chętnie wciąga wszelkie warzywa, ryże, kasze, makarony itp. No i owoce, bo korzystamy z sezonu.
    --
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeJun 25th 2013 zmieniony
     permalink
    cerisecerise: Ewunia siadała tak głównie wtedy, kiedy nie miała jak wyprostować nóżek, bo np siedziała przy dużym pudełku i wyciągała zabawki.

    wrzucę na chwilę fotę, co prawda akurat Krzysia, ale właśnie o takie sytuacje mi chodziło. Więc jak Ci bardzo takie siadanie przeszkadza/martwi, to spróbuj tak organizować zabawę, żeby miał jak nóżki wygodnie wyprostować
    /edit/
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    Ceri, Krzyś sam taką wieżę zbudował???

    Co do siadania, to dodam jeszcze, że u nas np. było to też testowanie różnych możliwości siadu. L. przez długi czas siadała prawidłowo, a ok. roku zaczęła kombinować. Teraz jej przeszło i rzadko już usiądzie inaczej niż z wyprostowanymi nogami.
    --
  2.  permalink
    Kakai, jedyne co mogę Ci poradzić- mały decyduje co chce zjeść, ale Ty decydujesz z jakich produktów on może wybierać (to a propos słodkiego). Nie dawaj mu niczego, czego normalnie nie chcesz mu dać.
    Natomiast same fazy smakowe/produktowe, są chyba typowe dla większości dzieci. Jeśli on chce, a Tobie nie przeszkadza, to jest ok :)
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    cerisecerise: Więc jak Ci bardzo takie siadanie przeszkadza/martwi, to spróbuj tak organizować zabawę, żeby miał jak nóżki wygodnie wyprostować

    Dzięki wielkie Ceri, to co piszesz sprawiło mi dużą ulgę, bo to korygowanie pozycji siedzącej psuje mi całą zabawę z małym, ciągle tylko go upominam. Wydaje mi się jednak, że on przesadza z tym siadaniem, siada tak oczywiście przed zabawkami, ale też w innych sytuacjach. Słyszałam, że to skutkuje nie tylko iksowatymi nóżkami w przyszłości, ale może też powodować jakieś problemy z bioderkami. Do fizjo chyba pójdę na jedną konsultację dla świętego spokoju.
    --
  3.  permalink
    migg: Ceri, Krzyś sam taką wieżę zbudował???

    sam, ale nie na raz :wink:
    Jakoś w kwietniu miał taką mega fazę na klocki- budował np 30min, odchodził, potem wracał i budował dalej. Więc po całym dniu wychodziły mu imponujące budowle.
    Za to Ewcia nigdy nie przejawiała takiego zacięcia :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    Frag, tu trochę o mleku kozim
    http://www.megapedia.pl/kozie-mleko.html
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    Montenia, dzięki, dobrze wiedzieć! Z tymi wadami to się nie zgodzę ;) Jak dla mnie ma tylko jedną - cena ;) A tak to wolę od krowiego, jest pyszne :)
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    cerisecerise: Więc po całym dniu wychodziły mu imponujące budowle
    No właśnie fantastycznie to wygląda. Sama bym takiej nie zbudowała.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    Frag, a jakie kupujesz? Sklepowe? Bo ja chyba tez przejde na kozie,bo dużo mleka pije.
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJun 25th 2013 zmieniony
     permalink
    migg: No i owoce, bo korzystamy z sezonu.

    To tylko ja mam takiego ANTY owocowego Stworra ?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    Tutaj jeszcze o mleku kozim:
    http://www.zywienieczlowieka.pl/index.php?p=1_25_Mleko-kozie-w-ywieniu-dzieci
  4.  permalink
    migg: fantastycznie to wygląda

    dziękuję, przekażę :wink:

    migg: Sama bym takiej nie zbudowała.

    on robi wiele rzeczy, których sama bym nie zrobiła :devil:
    no Krzyś ma cierpliwość i zamiłowanie do robótek "precyzyjnych"- teraz klocki poszły w odstawkę, za na topie są śrubki i śrubokręt. Kilka dni temu przyniósł mi swoje pianinko, takie dziecięce, i poprosił o "wyklent" (śrubokręt), a potem przez dobry kwadrans siedział i próbował odkręcić te mini śrubki. W weekend wziął sobie stołek i śrubokręt i z zapałem odkręcał klamki od drzwi :devil: a jak tylko wpadnie do pokoju męża, to potem w mojej torebce/w łóżku Krzysia, znajduję imadła, kondensatory, lampy, itp :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    Magda, nasz jest wszystkożerny, ale teraz owoce jada na tony :DDD

    Montenia, tak, takie sklepowe, nie mam dojść do żywej kozy, a szkoda :)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 25th 2013 zmieniony
     permalink
    Migg, Ceri dzieki! Sticte slodyczy mu nie daje, jak zje 1 herbatnik dziennie to jest cud, ale jade te jogurtu nestle wanilia lub czekolada, one sa jak budyniki, czy to jest zbrodnia taki deserek?
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJun 25th 2013 zmieniony
     permalink
    Kurczę no...
    Ona zjada tylko wybrane owoce, a jest ich mało, bo tylko borówki i winogrono...Do niedawna zjadła i pomarańczo, banana i jabłko, teraz już nie :confused:
    Raz zjadła mały kawałeczek arbuza i brzoskwinię, a potem już niet!
    Dziwne to jest, bo kupny deserek owocowy zje..Tzn.szału nie ma, ale coś tam zje... A gryź umie, bo papek nie jada... Próbowałam już zrobić jej miazgę np.brzoskwiniową z jog.naturalnym, ale też wypluwa :/ Nie wiem o co kaman :confused:
    Chyba nie lubi smaku świeżych owoców..:confused:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    Hmm, albo woli inne rzeczy. Z tym jedzeniem to jest tak, ze nam się trafił jadek. Straszny jadek. Je wszystko - kiszoną kapuchę, kaszankę, arbuzy, cytryny (nie daję ze względu na szkliwo, ale się do nich rwie), mięcho, warzywka, owoce - wszystko. Ale widzę, że sobie obiera pewne produkty i przez pewien czas "mieli je" do nieprzytomności. Tzn. ostatnio hitem jest omlet. Na śniadanie. Z konfiturą. Nic innego nie zje, ma być omlet i już. Wcześniej były banany - tylko i wyłącznie. O dziwo te produkty "wyjątkowe" funkcjonują tylko rano, potem je jak leci ;) Także dzieci też mają swoje smaki, swoje ulubione potrawy i te, których nie lubią. Krasnal przez jakiś czas nie tknął truskawek. Bawił się nimi i patrzył na mnie jak na głupka jak je jadłam - jakby to jedzenie nie było. A pewnego dnia zjadł jedną, a potem... jeszcze pół kilo...
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    Kakai, nie zbrodnia :) Ja po prostu mam taką zasadę, że słodkie ograniczam. Ale np. dziś Lila zjadła kawałek pączka i luz. Chodzi o to, że jak dziecko nie chce czegoś jeść, to lepiej nie dawać mu w zamian czegoś z cukrem - u mnie to się sprawdziło - Lilka nie jadła nigdy takich jogurtów, deserków itp. i teraz jedyne słodkie, które je może nie tonami, ale w dużych ilościach, to owoce. I mi to pasuje :) Jedyne, czego Lila nie lubi na razie, to omlety, jajecznice itp. jajkowe rzeczy. Ale to jej prawo :)

    Ceri, muszę chyba powyciągać śrubokręty i młotki, bo moja Lila ma zamiłowanie to działań, które wymagają pracy manualnej. W ogóle mam wrażenie, że ona się tylko w tym kierunku rozwija, bo nadal nie chodzi i nie mówi :D

    Treść doklejona: 25.06.13 21:50
    Madzia, te kupne desery mają dużo cukru i często syrop glukozowo-fruktozowy. Może dodaj do takiej brzoskwini i jogurtu cukier? Zawsze to mniej, niz w takim kupnym. Albo spróbuj z miodem, bo chyba już teraz można :)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 25th 2013
     permalink
    Migg racja, maly od poczatku rozszerzania diety jadl kiepsko wiec jak bylam w pracy to zeby cos zjadl zamiast piersi(z butli nie pil) dostawal jogurcik--stad ten brzydki nawyk, musze go oduczyc, dzis na sniadanie dostal manne z odrobinka dzemu malinowego i zjadl:)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJun 26th 2013 zmieniony
     permalink
    jeżynka: Co do buntu roczniaka u nas również jest problem z pieluchami jak i również z wyginaniem sie do tyłu- wtedy uspokajam Hanie i mówie jej, że tak się nie robi, że złość piękności szkodzin i że mamie się to nie podoba i że będe zła.


    Czyli co, jej złość zaszkodzi, ale Ty już możesz być zła? :devil::devil::devil:

    A tak serio - co właściwie jest nie w porządku w tym, że dziecko się złości? Złość to uczucie jak każde inne. Wpajanie od najmłodszych lat, że "nie wolno się złościć" uważam za straszny błąd. Sama jestem na to przykładem niestety i moje dzieci staram się wychowywać inaczej niż mnie wychowywano. Złość jest ok, tylko jej skutki mogą być różne. Im bardziej tłumiona, tym gorsze...
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    Czyli lepiej na razie podawać mm? Czy poeksperymentować już z kozim?
    --
  5.  permalink
    migg: Ceri, muszę chyba powyciągać śrubokręty i młotki, bo moja Lila ma zamiłowanie to działań, które wymagają pracy manualnej. W ogóle mam wrażenie, że ona się tylko w tym kierunku rozwija, bo nadal nie chodzi i nie mówi :D

    no wiesz, uważaj :wink: bo Krzyś się tak rozkoszował w różnym dłubaniu, że czworakowanie zdecydował się porzucić mając ponad 18mcy :tooth: najpierw opanował manewrowanie łapkami, później zaczął gadać, a później doszedł do wniosku, że może zacząć chodzić :wink:

    hydrozagadka: A tak serio - co właściwie jest nie w porządku w tym, że dziecko się złości? Złość to uczucie jak każde inne.

    no właśnie. można nie lubić sposobu wyrażania złości (walenie głową w ścianę, szczypanie, kopanie kota, itp), ale wtedy zadaniem rodzica jest pokazać jak inaczej wyrażać złość, a nie negować samą złość.

    Jeżynko- myślisz, że jeśli zabronisz Hani okazywania złości, to nie będzie jej czuła? Będzie. Tylko po pierwsze nie będzie wiedziała co z tym zrobić, po drugie nie będzie miała w Tobie w tej kwestii wsparcia.

    Poza tym mnie zawsze trafia jak słyszę tłumaczenie (domena mojej babci :devil:) "nie rób czegoś, bo mama/tata/babcia/dziadziuś będzie zły/zła", najczęściej z dodatkiem "i nakrzyczy". Kurde, ja nie chcę, żeby moje dziecko coś robiło, bo jest to niebezpieczne/bo zagraża zdrowiu jego czy innych :devil: A nie po to żeby uszczęśliwić kogokolwiek :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 26th 2013 zmieniony
     permalink
    Magda moja Nina tak samo antyowocowa jak Zuzia :wink:
    Truskawka beeee, arbuz beeeee, jabłko beeeee. Wiele innych też beeeee, mimo że nawet nie spróbuje :cool:
    Jedynie banan jej smakuje ale jej nie daję bo zatwardza a ona i bez tego ma problem z kupą.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    winnica: Czyli lepiej na razie podawać mm? Czy poeksperymentować już z kozim?


    Winnie, jak wczoraj poczytałam o tym kozim to faktycznie wychodzi na to, że jest lepsze od mm - spróbuj, czemu nie? A nuż Adasiowi przypadnie do gustu jak Krasnalowi?
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    Tak myślisz Frag? No bo ją też poczytałam, ale się zastanawiam co z witaminami np. wit. D...
    --
  6.  permalink
    TEORKA: Truskawka beeee, arbuz beeeee, jabłko beeeee. Wiele innych też beeeee, mimo że nawet nie spróbuje

    Krzyś miał niedawno podobnie, próbować nie chciał, aż w końcu powiedziałam mu, że np poziomka jest w smaku podobna do czegośtam, co znał i lubił. Spróbował i teraz muszę pilnować,żeby zielonych z krzaczka nie podprowadzał :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    The_Fragile: jak wczoraj poczytałam o tym kozim to faktycznie wychodzi na to, że jest lepsze od mm - spróbuj, czemu nie? A nuż Adasiowi przypadnie do gustu jak Krasnalowi
    łe to ja tez spróbuje, myślicie ze już kozie mogę dawać?(z reszta czasem robię mu cos na krowim)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    Winnie,mozesz podawac tran. Ja podaje,bo karmie piersią.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    winnica: Tak myślisz Frag? No bo ją też poczytałam, ale się zastanawiam co z witaminami np. wit. D...


    Winnie, ja tak jak Montenia - daję raz dziennie łychę tranu i jest git :)

    Kakai - my od 12 miesiąca dawaliśmy, ale jak dziecko nie chce mm to czemu nie?
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    Milka też za owocami nie przepada miała ze 3 dni że jadła nawet po 8 truskawek.... jabłka zje kawałeczek...banana nie tknie.... jedynie co to mus z bobovity zje łyżeczką ze smakiem nie powiem kosztuje mnie to 11zł za 4 sztuki ale za to ładnie się wypróżnia jak tylko nie dam jej jeden dzień bo braknie to zaraz robi kozie bobki srylion razy dziennie......
    -
    a co do koślawienia Milowych stópek jest już lepiej nowe buciki widać jej służą:)
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    The_Fragile: Winnie, ja tak jak Montenia - daję raz dziennie łychę tranu i jest git :)

    Oooo, ja tran też podaję, tylko niewielkie dawki żeby właśnie z witaminą D nie przesadzić :wink:
    Ja się zastanawiam nad zrezygnowaniem z mm bo Adaś choć zawsze na mleko się cieszy to coraz mniej go wypija. Ze 180 ml zszedł do czasami 90 ml. I się zastanawiam dlaczego i czy w takim razie jest sens w ogóle mu to mm dalej podawać. A z drugiej strony on nie zaśnie bez wieczornej butli mleka ( z tym że wypija 120 no max 150 ml ) no i w nocy się przynajmniej raz budzi na mleko ( ale też wypija 90 ml a czasami i tego nie, natomiast bez mleka nie chce spać dalej ), więc wypadałoby coś mu jednak dawać.

    Treść doklejona: 26.06.13 11:38
    TEORKA: mimo że nawet nie spróbuje

    A Adaś próbuje zawsze z tym że tak zabawnie bo tylko dotyka końcem języka i jak mu nie podpasi to wyrzuca i więcej do rączki nawet nie weźmie :tongue:
    Ale jemu mało rzeczy nie smakuje. Przynajmniej na razie jest raczej z tych wszystkożernych co to zjedzą każdą ilość :devil:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    Winnica, to spokojnie możesz zacząć podawac kozie mleczko i do tego tran.
    On i tak nie wypija odpowiedniej dawki mm, aby zaspokoić zapotrzebowania na wit. D. Ile podajesz tranu?
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeJun 26th 2013 zmieniony
     permalink
    Małą łyżeczkę od herbaty raz dziennie.
    A mleka łącznie to wypija 3-4 razy na dobę po około 90 ml i raz (wieczorem) 120-150 ml. Wiem, że to niedużo.
    Może spróbuję mu to kozie podawać. Pisałyście chyba, że to ze sklepu jest pasteryzowane i nie trzeba go gotować, tak? Tylko podgrzać?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    Winnie, ja tylko podgrzewam :)
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    A dużo Ci Krasnal wypija jednorazowo tego mleka?
    --
  7.  permalink
    Kurcze dziewczyny, toż to trzeba podawać dziecku wit.D?? Ja podawałam do skończonego 6 miesiąca życia a teraz zupelnie nic :neutral:. Karmię piersią.

    I mam pytanie też o nocniczek bo temat się przewijał. Czy jest jakieś znaczenie dla dziecka czy jest to nocniczek grający, z wysokim oparciem, rozkładany co to można z niego potem nakładkę na sedes zrobić..? Jest tyyyle rodzajów i nie wiem teraz czy zakupić jakiś wypasiony czy najprostszy..? Co myślicie?
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJun 26th 2013 zmieniony
     permalink
    Ciasto, ja odradzam grające nocniki, bo gdy dziecko zrobi siusiu i nocniczek zacznie grać, to dziecko może się wystraszyć :confused:
    Zu ma najzwyklejszy ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 26th 2013
     permalink
    CiastoMiłości: Kurcze dziewczyny, toż to trzeba podawać dziecku wit.D?

    oczywiście :) do 2rż :) Ewentualnie po roku życia, w lato można nie podawać, gdyż jest wystarczająca ekspozycja na słońce... z tego, co mi wiadomo :)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.